Mamusie czerwcowe 2016 cz. 1

[ania230]

Napisane przez haneczkab92

Hejo!



Ania, u dziecka wszystko się zmienia, sama wiesz dziś śpi tak, jutro tak będzie dobrze
A co do wygranej- kurde, jedna liczba, zawsze tak jest;/

U mnie właśnie tylko w wózku:P choć kilka razy się zdarzyło, że usnęła w łóżeczku, a wczoraj na macie



Brawo za cm
A nie możesz po kąpieli odłożyć do łóżeczka?
Ja moją Hanie od razu nauczyłam spać w łóżeczku na noc.- jedynie rano ją biorę do siebie



Ja jak wynajmowałam to miałam ogrzewanie gazowe.
Miałam jakieś 40m i w sezonie grzewczym wychodziło około 250 zł jak dobrze pamiętam(Dopytam męża jak wróci z pracy, żeby Cię nie kłamać). Ale pół dnia nas nie było, bo w pracy.
Z tym, że woda też była ogrzewana gazem.

Juz się przyzwyczailam ze mało spi dobrze ze jest mata i hustawka bo juz nie ma raczek

Jak mozesz zapytaj

Dziekuje za cm oby szybko leciały.

Co do łóżeczka właśnie zastanawiam się czy nie spróbować odkładać. Może nie będzie pobudki i placzu a powoli by się przyzwyczajala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Ja to jestem "wyrodna" matka, bo od początku odkładam Małą do łóżeczka Sporadycznie biorę ją do naszego łóżka, ale głównie wtedy jak już mąż pójdzie do pracy albo wyjeżdża na kilka dni. A tak na co dzień, to nie wyobrażam sobie nie móc przytulić się do niego w nocy, dlatego od początku chciałam żeby dziecko spało w łóżeczku

[ania230]

Napisane przez australia87

Ja to jestem "wyrodna" matka, bo od początku odkładam Małą do łóżeczka Sporadycznie biorę ją do naszego łóżka, ale głównie wtedy jak już mąż pójdzie do pracy albo wyjeżdża na kilka dni. A tak na co dzień, to nie wyobrażam sobie nie móc przytulić się do niego w nocy, dlatego od początku chciałam żeby dziecko spało w łóżeczku

U mnie od początku byl płacz. A ze nie potrafie słychać jak dziecko placze to zawsze jest ze mna tam gdzie ja
I nie przeszkadza mi to ze spimy razem. Usmiech na dzień dobry jest najpiękniejsza pobudka dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzius90]

Napisane przez ania230

Bardzo mi przykro

Na raka nie ma lekarstwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------


I ile kosztuje takie ogrzewanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co to zależy od tego jaka zima. Jeśli nie ma wielkich mrozów to wiadomo ze mniej się ogrzewa i na mniejszym stopniu.
Plus co dzień woda do zmywania/ kąpieli.
Tata mówił ze wcale nie wychodzi bardzo drogo , porównując z opalaniem węglem bądź centralnym.
Mieszkanie mają ok. 70 metrów kw. Na początek większy wydatek na piecyk i cala instalacje

[Madzia9999]

Napisane przez zabciajs

Przykro mi. W dzień narodzin Gabrysi zmarl mi dziadek. Rano, a ja urodzilam wieczorem. Dopiero po porodzie maż mi powiedział.






Zejdzie Ja uzywalam, ale to daje się doslownie 3 kryształki .

Rety to dopiero przykra sytuacja
[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;64525451]Hania od kilku dni uśmiecha się do Zosi to najpiękniejszy widok pod słońcem

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

U mnie Hania czasem do psa się uśmiecha i dotyka go rączka od paru dni to obserwuje

Napisane przez australia87

Ja to jestem "wyrodna" matka, bo od początku odkładam Małą do łóżeczka Sporadycznie biorę ją do naszego łóżka, ale głównie wtedy jak już mąż pójdzie do pracy albo wyjeżdża na kilka dni. A tak na co dzień, to nie wyobrażam sobie nie móc przytulić się do niego w nocy, dlatego od początku chciałam żeby dziecko spało w łóżeczku

Ja też biorę Mała jak TZ wyjdzie do pracy do łóżka. Bo on akurat się boi trochę
Myślę, że słusznie robisz ominie Cię problem oduczania dziecka spania w Waszym łóżku

Napisane przez ania230

U mnie od początku byl płacz. A ze nie potrafie słychać jak dziecko placze to zawsze jest ze mna tam gdzie ja
I nie przeszkadza mi to ze spimy razem. Usmiech na dzień dobry jest najpiękniejsza pobudka dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U Nas też był płacz, ale konsekwentnie siedziałam/stałam obok łóżeczka i glaskalam po policzku czy raczce.
Uśmiech na dzień dobry mam też z łóżeczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania230]

Madziu może kiedyś nam się uda z łóżeczkiem jak na razie parzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzius90]

Haneczka to się położna obudziła z ta wizyta patronazowa

[Honcia]

Napisane przez australia87

Ja to jestem "wyrodna" matka, bo od początku odkładam Małą do łóżeczka Sporadycznie biorę ją do naszego łóżka, ale głównie wtedy jak już mąż pójdzie do pracy albo wyjeżdża na kilka dni. A tak na co dzień, to nie wyobrażam sobie nie móc przytulić się do niego w nocy, dlatego od początku chciałam żeby dziecko spało w łóżeczku

Nie jesteś wyrodna!! Ja też od początku odkładam dziecię do łóżeczka. Od niedawna rano po karmieniu kladę ja przy sobie na łóżku jesli jest aktywna, jesli zasnie odkladam do łóżeczka.
Ostatnio mąz mnie opierniczył bo położylam Małą na łóżku a on jeszcze spał i jak się obudził to się przestraszył, że zrobil jej krzywdę...

Aa jeszcze pisalyscie o ubieraniu. Ja jestem zdania, że lepiej kilka cienkich warstw. Ubieram body z krótkim, kaftanik i półspiochy + skarpetki, albo podkoszulek bez rękawów i body z dlugim. W nocy pajacyk, jak jest chlodno to pod spód body z krótkim. Marcelinka lubi nocą ciepło

[miszkaaa]

Napisane przez Honcia

Radena super, ze z serduszkiem Basi jest ok i że tak ladnie przybiera

Kochana kobiety jak wino...
No i jestes młodą mamusią więc licznik cofamy o 5 lat

U nas 1 raz byl calkiem... mmm fajny drugiego jeszcze nie bylo, bo zasypiam przy pierwszym kontakcie z poscielą

Nie bój żaby Aniu

A mój mąz powiedzial, ze jestem tam na dole jakas inna... Ja się pytam jakim cudem po cc robionym bez rozwarcia i w ogóle???

No dziękuję.
Szczerze mówiąc to nie czuję się tak staro.
A najlepsze, że jak czytam gazetę itp.i widzę wiek 35+ to myślę jak to dużo lat ktoś ma, hahaha.
A za chwilę uświadamiam sobie, że ja też tyle mam

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Honcia]

Napisane przez miszkaaa

No dziękuję.
Szczerze mówiąc to nie czuję się tak staro.
A najlepsze, że jak czytam gazetę itp.i widzę wiek 35+ to myślę jak to dużo lat ktoś ma, hahaha.
A za chwilę uświadamiam sobie, że ja też tyle mam

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Heh ja szok przezylam jak poszlam kupic sobie krem do pysiula i musialam szukac na pólce 30+

[Claudette1996]

fiazo
ostatnio było 8 i coś a norma 1,5 u niego tak jest że raz sie podnosi raz obniża, bardzo skacze.

haneczkab92
12 listopada tego roku

dzanet2108
Dziękuję

australia87
Dziękuję bardzo, 12 listopada tego roku

[PikPik09]

Jestem juz po...wszystkim.wizyte mialam na 15:30.po dotarciu resztka sil psychicznych i fizycznych okazalo sie ze jestem4 a wszyscy sa na 15:30... Kazdy pacjent min 30 minut wiec bylam dwie h do tylu.starszaka oddalam pod opieke i nie moglam sobie pozwolic.jak wychodzilam z przychodni to jeszcze nawet nie przyjechal zeby przyjmowac.zeby choc slowem pisnal ze to zwykla kolejka ale te panie tez byly zdziwione ze na jedna h wszyscy.trudno wyszlam o 16.00 tak widac mialo byc.w mozgu mam pustke a w zoladku glaz,ale za to buzia jak sie pieknie usmiecha! Show must go on!

[miszkaaa]

Napisane przez australia87

Ja to jestem "wyrodna" matka, bo od początku odkładam Małą do łóżeczka Sporadycznie biorę ją do naszego łóżka, ale głównie wtedy jak już mąż pójdzie do pracy albo wyjeżdża na kilka dni. A tak na co dzień, to nie wyobrażam sobie nie móc przytulić się do niego w nocy, dlatego od początku chciałam żeby dziecko spało w łóżeczku

Chyba Cię nie pociesze ale...
To, że odkładasz Marysie do łóżeczka nie gwarantuje, że zawsze będzie w nim chętnie spała.
Moj Starszak od zawsze tylko w łóżeczku. Kp od urodzenia na siedząco ( o ja głupia...) i potem za każdym razem do łóżeczka. Również chcielismy żeby się przyzwyczajal, ze nie będzie spał z nami. Wyjątkiem były choroby i złe sny.
I co? Były takie etapy, że musieliśmy się złamać. Zdarzaly sue nocki, że spał tylko na rękach. Odłożony zaraz płakał. Albo budzil sue co chwilę i po prostu nie miałam siły sterczeć cała noc przy łóżeczku i uspokajac. I tym sposobem lądował w naszym łóżku a mąż w innym pokoju. Inaczej nie dało rady bo przecież od rana trzeba było znów funkcjonowac i sen potrzebny.
Tak więc nie chce Cię martwić ale może się zdarzyć że Twoje odkładanie pójdzie w powietrze.
Wudaje mi się, że bardziej istotne jest nauczenie spania w większym łóżku i np.w swoim pokoju. My przenieśliśmy synka jak miał 2.5 roku i tu byliśmy konsekwentni. Dwie nocki były marudne, posiedzialam chwilę przy łóżku, potulilsm, w dzień tłumaczylam, że na swoje łóżeczko itp i zrozumiał. Spal i śpi u siebie i nie domaga się spania z nami. Mamy tam.nianie więc jak ma potrzebe to Wola tatusia

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Madzia9999]

Napisane przez madzius90

Haneczka to się położna obudziła z ta wizyta patronazowa

Noo racja po 3mcach

Napisane przez Honcia

Nie jesteś wyrodna!! Ja też od początku odkładam dziecię do łóżeczka. Od niedawna rano po karmieniu kladę ja przy sobie na łóżku jesli jest aktywna, jesli zasnie odkladam do łóżeczka.
Ostatnio mąz mnie opierniczył bo położylam Małą na łóżku a on jeszcze spał i jak się obudził to się przestraszył, że zrobil jej krzywdę...

Aa jeszcze pisalyscie o ubieraniu. Ja jestem zdania, że lepiej kilka cienkich warstw. Ubieram body z krótkim, kaftanik i półspiochy + skarpetki, albo podkoszulek bez rękawów i body z dlugim. W nocy pajacyk, jak jest chlodno to pod spód body z krótkim. Marcelinka lubi nocą ciepło

Jakby o moim tz pisałaon się bał, że szczeniaka zgniecie

Też w chłodniejsze dni ubieram na dwór warstwami. Na sen body w cieple dni, w chłodne pajacyk. Teraz body śpi bo cieplutko mamy i ogrzewania działa jakby co więc mogę lekko grzejnik na ciepło ustawić.

Napisane przez Claudette1996

fiazo
ostatnio było 8 i coś a norma 1,5 u niego tak jest że raz sie podnosi raz obniża, bardzo skacze.

haneczkab92
12 listopada tego roku

dzanet2108
Dziękuję

australia87
Dziękuję bardzo, 12 listopada tego roku

Kciuki za bilubirine!

Spokojnych przygotowań do tego jedynego pięknego dnia w życiu

Napisane przez PikPik09

Jestem juz po...wszystkim.wizyte mialam na 15:30.po dotarciu resztka sil psychicznych i fizycznych okazalo sie ze jestem4 a wszyscy sa na 15:30... Kazdy pacjent min 30 minut wiec bylam dwie h do tylu.starszaka oddalam pod opieke i nie moglam sobie pozwolic.jak wychodzilam z przychodni to jeszcze nawet nie przyjechal zeby przyjmowac.zeby choc slowem pisnal ze to zwykla kolejka ale te panie tez byly zdziwione ze na jedna h wszyscy.trudno wyszlam o 16.00 tak widac mialo byc.w mozgu mam pustke a w zoladku glaz,ale za to buzia jak sie pieknie usmiecha! Show must go on!

Oby już tylko było lepiej

Trochę niepoważnie, że wszyscy pacjenci na jedną godzinę są zapisani :/
To prywatnie czy na NFZ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Napisane przez miszkaaa

Chyba Cię nie pociesze ale...
To, że odkładasz Marysie do łóżeczka nie gwarantuje, że zawsze będzie w nim chętnie spała.
Moj Starszak od zawsze tylko w łóżeczku. Kp od urodzenia na siedząco ( o ja głupia...) i potem za każdym razem do łóżeczka. Również chcielismy żeby się przyzwyczajal, ze nie będzie spał z nami. Wyjątkiem były choroby i złe sny.
I co? Były takie etapy, że musieliśmy się złamać. Zdarzaly sue nocki, że spał tylko na rękach. Odłożony zaraz płakał. Albo budzil sue co chwilę i po prostu nie miałam siły sterczeć cała noc przy łóżeczku i uspokajac. I tym sposobem lądował w naszym łóżku a mąż w innym pokoju. Inaczej nie dało rady bo przecież od rana trzeba było znów funkcjonowac i sen potrzebny.
Tak więc nie chce Cię martwić ale może się zdarzyć że Twoje odkładanie pójdzie w powietrze.
Wudaje mi się, że bardziej istotne jest nauczenie spania w większym łóżku i np.w swoim pokoju. My przenieśliśmy synka jak miał 2.5 roku i tu byliśmy konsekwentni. Dwie nocki były marudne, posiedzialam chwilę przy łóżku, potulilsm, w dzień tłumaczylam, że na swoje łóżeczko itp i zrozumiał. Spal i śpi u siebie i nie domaga się spania z nami. Mamy tam.nianie więc jak ma potrzebe to Wola tatusia

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Wiadomo, ze będą takie noce kiedy dziecko nie będzie spalo w swoim łóżeczku.
W moim przypadku chodzi o to, ze my się boimy, ze dziecku cos zrobimy nieświadomie przez sen... I mama bardzo waskie łóżko
Karmienie na siędzaco na razie mi nie przeszkadza, na leząco nawet nie potrafię...

[PikPik09]

Napisane przez Madzia9999

Noo racja po 3mcach
Jakby o moim tz pisałaon się bał, że szczeniaka zgniecie

Też w chłodniejsze dni ubieram na dwór warstwami. Na sen body w cieple dni, w chłodne pajacyk. Teraz body śpi bo cieplutko mamy i ogrzewania działa jakby co więc mogę lekko grzejnik na ciepło ustawić.

Kciuki za bilubirine!

Spokojnych przygotowań do tego jedynego pięknego dnia w życiu

Oby już tylko było lepiej

Trochę niepoważnie, że wszyscy pacjenci na jedną godzinę są zapisani :/
To prywatnie czy na NFZ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wlasnie prywatnie! Kurna tylko o leki mi chodzilo choc mocno sie ludzilam bo konkretow dla karmiacych nigdy nie ma.w d...pe mam sie ugryzc czy co?

[miszkaaa]

Napisane przez Honcia

Wiadomo, ze będą takie noce kiedy dziecko nie będzie spalo w swoim łóżeczku.
W moim przypadku chodzi o to, ze my się boimy, ze dziecku cos zrobimy nieświadomie przez sen... I mama bardzo waskie łóżko
Karmienie na siędzaco na razie mi nie przeszkadza, na leząco nawet nie potrafię...

Moj mąż też się bał.
Jak synek był malutki to spaliśmy z obawy cała noc w jednej pozycji.
A potem jak podrosl to spaliśmy w jednej pozycji i jak śledzie w puszce ale dlatego że synek się rozpychal.bo tez mieliśmy wąskie łóżko.
Ostatecznie mąż wylądował w osobnym pokoju

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Honcia, i szacun za kp na siedząco.
Ja też tak karmiłam a teraz karmię na leżąco bo tak mi było wygodniej po cc i tak zostało. I nie wyobrażam sobie teraz kp na siedząco. Głupia byłam, że sue tam męczylam

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ania230]

Ja karmie i na siedziaco i na leżąco wszystko zależy od miejsca.

Ostatnio moja Maja tak od 18 jest bardzo marudna. Tylko rączki. Mata nie. Hustawka nie. Po kąpieli Jej przechodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Napisane przez PikPik09

Wlasnie prywatnie! Kurna tylko o leki mi chodzilo choc mocno sie ludzilam bo konkretow dla karmiacych nigdy nie ma.w d...pe mam sie ugryzc czy co?

Współczuję... Nie masz mozliwosci podejsc kiedyś i po prostu wbic się w kolejkę??

Napisane przez miszkaaa

Moj mąż też się bał.
Jak synek był malutki to spaliśmy z obawy cała noc w jednej pozycji.
A potem jak podrosl to spaliśmy w jednej pozycji i jak śledzie w puszce ale dlatego że synek się rozpychal.bo tez mieliśmy wąskie łóżko.
Ostatecznie mąż wylądował w osobnym pokoju

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Honcia, i szacun za kp na siedząco.
Ja też tak karmiłam a teraz karmię na leżąco bo tak mi było wygodniej po cc i tak zostało. I nie wyobrażam sobie teraz kp na siedząco. Głupia byłam, że sue tam męczylam

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

No wlasnie nie chce się tak męczyć z tym spaniem...
Nocne karmienie to u nas 10minut z przewijaniem więc te 20 do 30 minut snu przeboleję

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Ja przy Zosi też brałam do siebie uwagi typu "nie pozwalaj spać w łóżku bo.nie odzwyczaisz" to samo ze spaniem na rekach. Stety niestety kazdego dziecko jest inne, jedne potrzebuja więcej bliskości, drugie mniej. Teraz się nie przejmuje i pozwalam bo wiem, że to wszystko kiedyś minie. Chce spać na rękach bo w łóżeczku płacze, niech śpi. Ważne że dziecko wyspane. Tylko ważne też by umieć się zorganizować. Ja często spałam z Zosia w dzień bo sama spała po kilka minut i gotiwalysmy razem, sprzatalysmy razen śpiewając. Do dzisiaj mi.pomaga.
Także tego...nie martwcie się, kiedyś z waszych łóżek wyjda i będą chciały wszystko robić "siame" to zatesknicie za tymi przytulankami

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[fiazo]

Caryca wyrazy współczucia, jeśli nie macie zamówionej sali to przełóżcie. Takich rzeczy nie da się przewidzieć.



Honcia kciuki za brak objawów po szczepieniu



Claudette u mojego starszaka długo się utrzymywała. Skakała od 9 do 11. Lekarka poradziła nam karmienie mieszane by zaczęła spadać. Nie pamiętam ile się utrzymywała ale długo.



U nas dziś dzień płaczu. Padam na twarz. Nic nie dam rady już robić

[ania230]

My po kąpieli. Przytulilam Maje i odplynela. Ale myślę ze sie przebudzi i doje. Bo zjadla tylko 20 ml :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[australia87]

Napisane przez miszkaaa

Chyba Cię nie pociesze ale...
To, że odkładasz Marysie do łóżeczka nie gwarantuje, że zawsze będzie w nim chętnie spała.
Moj Starszak od zawsze tylko w łóżeczku. Kp od urodzenia na siedząco ( o ja głupia...) i potem za każdym razem do łóżeczka. Również chcielismy żeby się przyzwyczajal, ze nie będzie spał z nami. Wyjątkiem były choroby i złe sny.
I co? Były takie etapy, że musieliśmy się złamać. Zdarzaly sue nocki, że spał tylko na rękach. Odłożony zaraz płakał. Albo budzil sue co chwilę i po prostu nie miałam siły sterczeć cała noc przy łóżeczku i uspokajac. I tym sposobem lądował w naszym łóżku a mąż w innym pokoju. Inaczej nie dało rady bo przecież od rana trzeba było znów funkcjonowac i sen potrzebny.
Tak więc nie chce Cię martwić ale może się zdarzyć że Twoje odkładanie pójdzie w powietrze.
Wudaje mi się, że bardziej istotne jest nauczenie spania w większym łóżku i np.w swoim pokoju. My przenieśliśmy synka jak miał 2.5 roku i tu byliśmy konsekwentni. Dwie nocki były marudne, posiedzialam chwilę przy łóżku, potulilsm, w dzień tłumaczylam, że na swoje łóżeczko itp i zrozumiał. Spal i śpi u siebie i nie domaga się spania z nami. Mamy tam.nianie więc jak ma potrzebe to Wola tatusia

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Wiadomo, jak trzeba to trzeba - nie jestem taka hetera żeby krzycząco-płaczące dziecko bez względu na wszystko kłaść do łóżeczka na zasadzie: leż, śpij tam i nie marudź Zdarzały się takie sytuacje, o których piszesz i wtedy Marysia lądowała u nas w łóżku, ale póki co ich było malutko na szczęście
Dziecko jest moim największym szczęściem, ale nie chcę zapominać o tym, że jestem również żoną, dlatego nie wyobrażam sobie celowego spania w łóżku razem z dzieckiem Mam ten komfort, że dziecko do tej pory lubi leżeć w łóżeczku. Również w ciągu dnia odkładam Małą do niego, a ona wtedy przeważnie sobie gada do serduszek, które są na ochraniaczu na szczebelki

[ania230]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;64535261]Ja przy Zosi też brałam do siebie uwagi typu "nie pozwalaj spać w łóżku bo.nie odzwyczaisz" to samo ze spaniem na rekach. Stety niestety kazdego dziecko jest inne, jedne potrzebuja więcej bliskości, drugie mniej. Teraz się nie przejmuje i pozwalam bo wiem, że to wszystko kiedyś minie. Chce spać na rękach bo w łóżeczku płacze, niech śpi. Ważne że dziecko wyspane. Tylko ważne też by umieć się zorganizować. Ja często spałam z Zosia w dzień bo sama spała po kilka minut i gotiwalysmy razem, sprzatalysmy razen śpiewając. Do dzisiaj mi.pomaga.
Także tego...nie martwcie się, kiedyś z waszych łóżek wyjda i będą chciały wszystko robić "siame" to zatesknicie za tymi przytulankami

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Dobrze to napisalas Ja nie mam parcia na to żeby dziecko spalo w łóżeczku. Teraz jest taka malutka Maja ze nie mogę się na Nią napatrzec...potem będzie coraz większą i juz nie będzie chciała z Mama spać... bo kiedyś tak będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzia9999]

Napisane przez PikPik09

Wlasnie prywatnie! Kurna tylko o leki mi chodzilo choc mocno sie ludzilam bo konkretow dla karmiacych nigdy nie ma.w d...pe mam sie ugryzc czy co?

przytulam mocno!
[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;64535261]Ja przy Zosi też brałam do siebie uwagi typu "nie pozwalaj spać w łóżku bo.nie odzwyczaisz" to samo ze spaniem na rekach. Stety niestety kazdego dziecko jest inne, jedne potrzebuja więcej bliskości, drugie mniej. Teraz się nie przejmuje i pozwalam bo wiem, że to wszystko kiedyś minie. Chce spać na rękach bo w łóżeczku płacze, niech śpi. Ważne że dziecko wyspane. Tylko ważne też by umieć się zorganizować. Ja często spałam z Zosia w dzień bo sama spała po kilka minut i gotiwalysmy razem, sprzatalysmy razen śpiewając. Do dzisiaj mi.pomaga.
Także tego...nie martwcie się, kiedyś z waszych łóżek wyjda i będą chciały wszystko robić "siame" to zatesknicie za tymi przytulankami

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Oj też tego słucham ale jednym uchem wypuszczamna wszystko jest swój czas. Jak dziecko mocno marudzi i płaczę to wiadomo rączki jak nie może,zasnąć sama w łóżeczku to siedzę obok niej lub biorę do swojego łóżka i lezymy razem
Jak się da to odkładam

Dziś Hania spała w ciągu dnia łącznie godzinę. 2x po ok 15min i max 30min na spacerze. Teraz po kapieli widać, że zmęczona i nie może zasnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Przemeczone dziecko ma potem problem z zaśnięciem. Moj mąż tego nie może zrozumieć. Jak Hania dłużej śpi w dzień to marudzi że w nocy nie będzie spała tak jakby to on w nocy do niej wstawal a właśnie jest odwrotne. Wyspana i spokojna szybciej zasypia wieczorem i spokojniej śpi

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[zabciajs]

Nie fajnie, ze rocznica smierci bedzie gdy my będziemy obchodzič roczek polaczony z moimi 30stymi urodzinami (4dni pozniej). Cóż..

Co do spania, ja pozwalam na sobie, obok siebie, w nocy z nami. Gabi tego potrzebuje, taka przylepka mi sie trafiła.Poczatki byly ciezkie,spanie tylko na klacie.
Tak jak pisze Dzanet, kiedys to minie i bede tesknic.
A do meza przed spaniem przypelzam, tulimy sie i wracam na swoje miejsce spac. Owszem bede probowac jak wroce do sypialni ja klasc do lozeczka, ale pewnie po pierwszym karmieniu wyladuje u nas. Wyjdzie w praniu Do 3 miesiąca dziecko potrzebuje mega bliskosci tj ten czwarty trymestr. A to juz tak niedługo
I pewnie, ze jestem tez zona. Wiec bede sie starac aby ten pierwszy sen byl sam na sam, ale to jak przeniesiemy sie do sypialni. Tu lozeczka nie mam.

A co zlego w karmieniu tylko na siedzaco? Ja w dzien w domu karmie na lezaco.

Dziewczyny macie pałąki do wozka? Polecicie cos? Na allegro albo platikowe chinskie dno, albo za kolorowe, takie z przesytem.

[Madzia9999]

Napisane przez australia87

Wiadomo, jak trzeba to trzeba - nie jestem taka hetera żeby krzycząco-płaczące dziecko bez względu na wszystko kłaść do łóżeczka na zasadzie: leż, śpij tam i nie marudź Zdarzały się takie sytuacje, o których piszesz i wtedy Marysia lądowała u nas w łóżku, ale póki co ich było malutko na szczęście
Dziecko jest moim największym szczęściem, ale nie chcę zapominać o tym, że jestem również żoną, dlatego nie wyobrażam sobie celowego spania w łóżku razem z dzieckiem Mam ten komfort, że dziecko do tej pory lubi leżeć w łóżeczku. Również w ciągu dnia odkładam Małą do niego, a ona wtedy przeważnie sobie gada do serduszek, które są na ochraniaczu na szczebelki

Podpisuje się ładnie to ujelas! Tz też jest bardzo ważny nie chcę żeby w całej mojej euforii macierzyństwa poczuł się odrzucony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez zabciajs

Nie fajnie, ze rocznica smierci bedzie gdy my będziemy obchodzič roczek polaczony z moimi 30stymi urodzinami (4dni pozniej). Cóż..

Co do spania, ja tam pozwalam na sobie, obok siebie, w nocy z nami. A Gabi tego potrzebuje. Tak jak pisze Dzanet, kiedys to minie i bede tesknic.
A do meza przed spaniem przypelzam, tulimy sie i wracam na swoje miejsce spac. Owszem bede probowac jak wroce do sypialni ja klasc do lozeczka, ale pewnie po pierwszym karmieniu wyladuje u nas. Wyjdzie w praniu
I pewnie, ze jestem tez zona. Wiec bede sie starac aby twn pierwszy sen byl sam na sam, ale to jak przeniesiemy sie do sypialni. Tu lozeczka nie mam.

A co zlego w karmieniu tylko na siedzaco? Ja w dzien w domu karmie na lezaco.

Dziewczyny macie pałąki do wozka? Polecicie cos? Na allegro albo platikowe chinskie dno, albo za kolorowe, takie z przesytem.

My mamy taki z tiny love. Bardzo fajny, można go.przypiąć wszędzie. Aktualnie uzywan do leżaczka, bede tez brala do auta do fotelika i do wózka potem.
Zawieszki też polecam z tiny love, takie szeleszczace, grające, super są

Kurde nie umiem dodać zdjęcia...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Honcia]

Napisane przez zabciajs

Nie fajnie, ze rocznica smierci bedzie gdy my będziemy obchodzič roczek polaczony z moimi 30stymi urodzinami (4dni pozniej). Cóż..

Co do spania, ja tam pozwalam na sobie, obok siebie, w nocy z nami. A Gabi tego potrzebuje. Tak jak pisze Dzanet, kiedys to minie i bede tesknic.
A do meza przed spaniem przypelzam, tulimy sie i wracam na swoje miejsce spac. Owszem bede probowac jak wroce do sypialni ja klasc do lozeczka, ale pewnie po pierwszym karmieniu wyladuje u nas. Wyjdzie w praniu
I pewnie, ze jestem tez zona. Wiec bede sie starac aby twn pierwszy sen byl sam na sam, ale to jak przeniesiemy sie do sypialni. Tu lozeczka nie mam.

A co zlego w karmieniu tylko na siedzaco? Ja w dzien w domu karmie na lezaco.

Dziewczyny macie pałąki do wozka? Polecicie cos? Na allegro albo platikowe chinskie dno, albo za kolorowe, takie z przesytem.

Z karmieniem na siedzaco chodzi o wygodę na leząco wkladasz cyca do buzi i spisz dalej, siedzac musisz się obudzić


Dziewczyny zglupialam. W badaniach Marceliny hemoglobina wyszła 11i coś. Lekarz w szpitalu powiedzial, ze ok bo do 3 mca moze spadać ale i tak jest w normie. Nasza lekarka kazała podawać zelazo bo hemo slaba... Czytam internety i wszędzie napisane, ze norma to 10...
Podawac czy nie podawać...?