Mamy listopadowe 2016 cz. VI - ''W trzeci trymestr wkraczamy, ale sily jeszcze mamy''

[Listopadowaa]

[pstryczek84]

Napisane przez patrycjazuzanna

Poza tym, taka jest fizjologia porodu i nic nie poradzisz. Możesz czuć się zażenowana, ale dla położnej to norma, zmieni Ci sprawnie podkład i tyle.

dokladnie. w razie czego nie my pierwsze i nie ostatnie. dla nich to normalka

Napisane przez patrycjazuzanna

Już ktoś mi życzliwe poradził żebym nie przyznawała się, że nie było kupy, bo nie wyjdę do domu.

tez o tym slyszalam

[Listopadowaa]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;64251541]ja to się boję, że dwójeczka wyjdzie przy porodzie
Dlatego chyba za wczasu poproszę o zrobienie lewatywy Dla własnego (i lekarzy) komfortu psychicznego [/QUOTE]

Na SR położona radziła dla wlasnego komfortu nawet o to poprosić. Takie niewypróżnienie moze potem sprawiać dyskomfort podczas skurczy i porodu.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez patrycjazuzanna

A zdążysz? Sama lewatywa to pikuś, najgorzej jest po, kichy cisną niesamowicie (a miałam jako nieciężarna!), wszystko bulgoce w środku, a pielęgniarka każe spacerować po korytarzu. I tak nie wytrzymałam tyle czasu, ile miałam, tylko poleciałam jak poparzona do kibelka. Cud że doleciałam, naprawdę.
Poza tym, taka jest fizjologia porodu i nic nie poradzisz. Możesz czuć się zażenowana, ale dla położnej to norma, zmieni Ci sprawnie podkład i tyle.

zobaczymy w listopadzie

niby wiem, że dla położnej to nic nowego, ale nie wiem czy mój mąż to zniesie

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez Listopadowaa

Na SR położona radziła dla wlasnego komfortu nawet o to poprosić. Takie niewypróżnienie moze potem sprawiać dyskomfort podczas skurczy i porodu.

też o tym słyszałam

[pstryczek84]

Napisane przez patrycjazuzanna

Blues,
dodatkowo w Bristolskiej skali uformowania stolca.

az sprawdzialm co to
musze to zapamietac i nastepnym razem zaszczele ich swoja odpowiedzia

[Listopadowaa]

Napisane przez patrycjazuzanna

Dobra! Oddaję honor pomadce
To jest jedna z tych rzeczy, którą zwykle mam przy sobie, ale zawsze zapominam użyć.



Właśnie zastanawiam się jaki magnez kupić. Co lekarz to opinia... Czy chelat, czy lepiej magnez zarejestrowany jako lek... Czy któraś z Was odnotowała jakieś różnice w działaniu konkretnych preparatów?
Z Femibionu przerzuciłam się na Feminovit (17 zł na doz) i wyniki mam idealne. Spodziewałam się fizjologicznej anemii lekarka mnie o tym uprzedziła.


Przejrzałam spis rzeczy wymaganych w moim szpitalu, do pobytu chcą dwie rozpinane koszule, a do porodu krótką koszulę. Co znaczy "krótka koszula"? Tyłek ma mi wystawać nieznacznie, czy całkowicie ?


Mnie skopuje jak nie odpowiada jej bok, na którym leżę. Kopie do skutku. Jak się uspokoi i podejmuję kolejną próbę, znowu dostaję.
Dziwnie tak, nie można się położyć dowolnie, bo komuś w środku to przeszkadza.


Ja Urodzę tutaj i do czasu kiedy Tż nas nie zabierze do nowego mieszkania (nie wiem ile to potrwa, obstawiam że jakiś tydzień), mała będzie spać w gondoli. Ale to z przymusu, bo nie widzę sensu żeby rozkładać tutaj jakieś łóżeczko czy kupować kosz na tak krótki okres czasu.


Gdzieś w ulotce miała napisane drobnym drukiem że to produkt przeznaczenia spożywczego no i postać leku nie zgadzała się z leksykonem leków, inny kolor i kształt tabletki. Nie wiem jak ktoś mógł dopuścić do takiej sytuacji

Spinam się trochę tym wszystkim, ale racja, to tylko podkłady itd, lepsze czy gorsze w znacznym stopniu nie wpłyną na moją sytuację...


Dla mnie wsioryba. Wybrałam szpital ze względu na kadrę, nie na konkretnego lekarza, właśnie dlatego że i tak nie wiadomo na czyj dyżur trafię. Odkąd jestem w ciąży, byłam tam 3 razy, za każdym razem byłam badana przez kogoś innego, ale z tą samą dokładnością i uwagą.

Ja chcialam ten magnez kupić razem z feminovit i w aptece mi odradzili. Wzielam asmag. Pewnie dlatego ze tu i tu jest wit. b6. A asmag juz jej nie ma. I asmag jest tez polecany dla dzieci.

[Anettt87]

Aaaa ja tu jem!

Dziewczyny, a czy po cc, jeśli jest problem z karmieniem piersią i trzeba podać dziecku butlę, to praktykuje się przynoszenie swojej czy szpital to zapewnia? Bo swoją fajnie mieć z odpowiednim smoczkiem, żeby odruch ssania się wyrabiał itp. no ale nie wyobrażam sobie w sumie biegać gdzieś samej z tymi butelkami, wyparzać ich itp.

[pstryczek84]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;64252486]

niby wiem, że dla położnej to nic nowego, ale nie wiem czy mój mąż to zniesie [COLOR="Silver"]

[/QUOTE]

i juz to widze - szanowny malzonek dzielnie znosi caly porod a na koniec nie wytrzymuje przy dwojeczce

[Listopadowaa]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;64252486]zobaczymy w listopadzie

niby wiem, że dla położnej to nic nowego, ale nie wiem czy mój mąż to zniesie

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------



też o tym słyszałam [/QUOTE]

Nawet nie zauważy :P O ile nie bedzie w krocze zagladał. Polozone ponoc sprawnie i szybko dzialają w takich sytuacjach :P

Polozona porownala takie skurcze bez lewatywy do seksu na wzdymanych jelitach :P

[sosowhat]

Napisane przez pstryczek84

i juz to widze - szanowny malzonek dzielnie znosi caly porod a na koniec nie wytrzymuje przy dwojeczce

i mdleje

[baletnica_natasza]

cześć. nie mam teraz jak nadrabiać więc może będzie dubel

widziałyście co ma być w Lidlu od soboty 27.08? przeprowadzę atak.

http://dane.okay.pl/iulotka/pdf/lidldo280816.pdf

[magda17x]

Napisane przez bluesberry

Jest w tym tk maxx coś ciekawego ? nigdy nie byłam, a widziałam w gazecie, że na jesień u nas otwierają

masa wszystkiego.. ciężko coś znaleźć... ale zdarza mi się coś ciekawego wyszperać Dzisiaj nie dotarłam, pojedziemy jutro

Napisane przez mietowka25

A ja tylko siedzę i nadrabiam... :-P

ja to samo

Wstawiam moje łowy z lumpa... 4 pajace NEXT po 2zł szt Koszula nocna do porodu i 2 większe rzeczy dla młodego: koszula i bluzeczka

Przyszło też zamówienie z allegro

[sosowhat]

Napisane przez baletnica_natasza

cześć. nie mam teraz jak nadrabiać więc może będzie dubel

widziałyście co ma być w Lidlu od soboty 27.08? przeprowadzę atak.

http://dane.okay.pl/iulotka/pdf/lidldo280816.pdf

pewka, w kolejke na otwarcie sie chyba ustawie

[pstryczek84]

Napisane przez Anettt87

Aaaa ja tu jem!

Dziewczyny, a czy po cc, jeśli jest problem z karmieniem piersią i trzeba podać dziecku butlę, to praktykuje się przynoszenie swojej czy szpital to zapewnia? Bo swoją fajnie mieć z odpowiednim smoczkiem, żeby odruch ssania się wyrabiał itp. no ale nie wyobrażam sobie w sumie biegać gdzieś samej z tymi butelkami, wyparzać ich itp.

przyzwyczajaj sie
u nas, 4 lata temu, trzeba bylo miec swoja butelke. mleko mieli juz gotowe, w takich jednorazowych malych opakowaniach. przelewalo sie do swojje butli i dawalo maluchowi.

[Listopadowaa]

Ja idę do szpitala gdzie bedzie moj lekarz ale to nie powod dla ktorego wybaralam ten szpital. Po pierwsze nie wiem czy trafie na jego dyżur. Po drugie i tak lekarz tam malo co robi. Zbada i zadecyduje w patowej sytuacji co robić, ewentualnie cesarkę zrobi albo zaszyje. Często lekarza nawet nie ma przy porodzie i jest wolany tylko do zaszycia albo gdy cos sie niepokojącego dzieje. Ja bym sie raczej martwiła o to, zeby na dobre i fajne polozne trafić. I jak ktoś ma obawy przed porodem i z tego powodu wybiera szpital ze swoim lekarzem nie radzialabym sie nastawiać na jakieś fory czy specjalne traktowanie. Lepiej położną sobie opłacić.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez pstryczek84

i juz to widze - szanowny malzonek dzielnie znosi caly porod a na koniec nie wytrzymuje przy dwojeczce

Napisane przez sosowhat

i mdleje

Napisane przez Listopadowaa

Nawet nie zauważy :P O ile nie bedzie w krocze zagladał. Polozone ponoc sprawnie i szybko dzialają w takich sytuacjach :P

raczej go będę chciała w okolicach swojej głowy a nie krocza

[bluesberry]

Napisane przez domek_z_piernika

Pokazać dłońmi "o taki mniej więcej"
Pierwsze słyszę by pytali o wielkość


Sent from my iPhone

Napisane przez patrycjazuzanna

Blues,
dodatkowo w Bristolskiej skali uformowania stolca.

"narysować kształt ? "

Napisane przez Anettt87

Aaaa ja tu jem!

Dziewczyny, a czy po cc, jeśli jest problem z karmieniem piersią i trzeba podać dziecku butlę, to praktykuje się przynoszenie swojej czy szpital to zapewnia? Bo swoją fajnie mieć z odpowiednim smoczkiem, żeby odruch ssania się wyrabiał itp. no ale nie wyobrażam sobie w sumie biegać gdzieś samej z tymi butelkami, wyparzać ich itp.

Po CC normalnie można rozbujać laktację przystawiając dziecko, czy nawet wspomagając się laktatorem. Ja butli nie miałam.

Napisane przez Listopadowaa

Polozona porownala takie skurcze bez lewatywy do seksu na wzdymanych jelitach :P

[Listopadowaa]

Napisane przez baletnica_natasza

cześć. nie mam teraz jak nadrabiać więc może będzie dubel

widziałyście co ma być w Lidlu od soboty 27.08? przeprowadzę atak.

http://dane.okay.pl/iulotka/pdf/lidldo280816.pdf

ja juz pisalam tutaj o tym

[pstryczek84]

magda - piekne ciuszki!

[Listopadowaa]

Napisane przez magda17x

masa wszystkiego.. ciężko coś znaleźć... ale zdarza mi się coś ciekawego wyszperać Dzisiaj nie dotarłam, pojedziemy jutro



ja to samo

Wstawiam moje łowy z lumpa... 4 pajace NEXT po 2zł szt Koszula nocna do porodu i 2 większe rzeczy dla młodego: koszula i bluzeczka

Przyszło też zamówienie z allegro

ale ładne te ubranka

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

po cc chyba od razu przystawiają dziecko do cycka, chyba ze sie myle

[doooti]

Napisane przez fiii

A to nie jest tak ze idziecie do szpitala gdzie macie swojego lekarza prowadzacego? Ja nie wyobrazam sobie rodzic w innym szpitalu.
Co do femibionu u mnie kosztuje 88 zł czasem jest promocja i wtedy 44 zł.

ja idę tam gdzie mam lekarza prowadzącego.. jak trafiłam rok temu na IP to czekałam rozkrwawiona 3h na przyjęcie, myślałam że już się wykrwawię do końca.. a teraz jak plamiłam to tylko zadzwoniłam do mojego gina że mam taką sytuację, kazał iść od razu na jego oddział i po cichaczu bez nawet formalności mnie przyjął i zrobił USG.

myślę też aby mi załatwił jakąś położną.. bo w szkole rodzenia uświadomili mi bolesną prawdę że jeżeli nie zadbam aby mieć swoją położną i jej zapłacić to mało prawdopodobne aby ktoś się mną zajął. oczywiście że poród przyjmie ale położne przyjmują kilka porodów na raz i zwyczajnie ktoś może mieć w mnie w d...

takie wnioski z SR.. a byłam święcie przekonana że tam wszystkie położne robią swoją robotę bo w końcu ktoś im za to płaci..
ale położna co pracowała mówiła że zawsze było jej szkoda w szpitalach tych co nie zapłaciły i gdyby nie mąż to by były zostawione same sobie ;/
i teraz żyję w stresie bo nie znam nikogo.. a do tego położne robią jakieś konspiry że aby cie przyjęła na poród to musisz chodzić do płatnej szkoły rodzenia którą one założyły za 500 stów dodatkowo ;/ muszę znaleźć jakąś poza tym gangiem ale myślę że właśnie ginekolog mi w tym pomoże

[patrycjazuzanna]

Napisane przez pstryczek84

dokladnie. w razie czego nie my pierwsze i nie ostatnie. dla nich to normalka

tez o tym slyszalam

Już się pogodziłam z tym, że mogę się zrzygać z bólu, zrobić niechcący kupę czy siku. Oczywiście wolałabym nie, ale nie mam w związku z tym jakichś obaw.

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;64252486]zobaczymy w listopadzie

niby wiem, że dla położnej to nic nowego, ale nie wiem czy mój mąż to zniesie
[/QUOTE]
To Twój mąż w takich sytuacjach człowiek się tym nie przejmuje.

Napisane przez pstryczek84

az sprawdzialm co to
musze to zapamietac i nastepnym razem zaszczele ich swoja odpowiedzia

Potem już nikt Cię nie zapyta o stolec.

Napisane przez Listopadowaa

Ja chcialam ten magnez kupić razem z feminovit i w aptece mi odradzili. Wzielam asmag. Pewnie dlatego ze tu i tu jest wit. b6. A asmag juz jej nie ma. I asmag jest tez polecany dla dzieci.

Z witaminą b6 lepiej się wchłania, a żeby ją przedawkować, musiałabyś trochę tych tabletek zjeść (no i część z tego standardowo się nie przyswoi). Zaraz obczaję...

[bluesberry]

Napisane przez pstryczek84

przyzwyczajaj sie

Nad drzwiami wyjściowymi oddziału położnictwa powinno widnieć motto "Teraz nic co ludzkie nie jest mi już obce.."

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez pstryczek84

przyzwyczajaj sie
u nas, 4 lata temu, trzeba bylo miec swoja butelke. mleko mieli juz gotowe, w takich jednorazowych malych opakowaniach. przelewalo sie do swojje butli i dawalo maluchowi.

Napisane przez Listopadowaa

po cc chyba od razu przystawiają dziecko do cycka, chyba ze sie myle

Lila urodziła się o 19.37 a przynieśli mi ją ok 3 w nocy dopiero

[Listopadowaa]

Napisane przez doooti

ja idę tam gdzie mam lekarza prowadzącego.. jak trafiłam rok temu na IP to czekałam rozkrwawiona 3h na przyjęcie, myślałam że już się wykrwawię do końca.. a teraz jak plamiłam to tylko zadzwoniłam do mojego gina że mam taką sytuację, kazał iść od razu na jego oddział i po cichaczu bez nawet formalności mnie przyjął i zrobił USG.

myślę też aby mi załatwił jakąś położną.. bo w szkole rodzenia uświadomili mi bolesną prawdę że jeżeli nie zadbam aby mieć swoją położną i jej zapłacić to mało prawdopodobne aby ktoś się mną zajął. oczywiście że poród przyjmie ale położne przyjmują kilka porodów na raz i zwyczajnie ktoś może mieć w mnie w d...

takie wnioski z SR.. a byłam święcie przekonana że tam wszystkie położne robią swoją robotę bo w końcu ktoś im za to płaci..
ale położna co pracowała mówiła że zawsze było jej szkoda w szpitalach co nie zapłaciły i gdyby nie mąż to by były zostawione same sobie ;/

Mi o takije sytuacji polozona mowila w duzym wojewódzkim szpitalu. Masówka po prostu. Dlatego wybieram swoj i bliższy szpital. Mniejszy i na pewno nie będzie takiej olewki. Tylko obawiam się, ze trafie na jakaś zołze. Dziewczyny sie zaliły ze podrzucały od razu dziecko na noc i zero zainteresowania i pomocy. A ciężko czasami tak mlodej mamie ogarnąć wrzeszczące i glodne dziecko.

[zielinka_87]

Magda, super te pajace upolowalas. I koszula do porodu ekstra

[patrycjazuzanna]

Napisane przez Listopadowaa

ale ładne te ubranka

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

po cc chyba od razu przystawiają dziecko do cycka, chyba ze sie myle

Przy cc zazwyczaj trzeba stymulować laktację, ponieważ nie ma wyrzutu hormonów i pokarm nie pojawia się od razu tak jak przy naturalnym porodzie.

[Listopadowaa]

Napisane przez patrycjazuzanna

Już się pogodziłam z tym, że mogę się zrzygać z bólu, zrobić niechcący kupę czy siku. Oczywiście wolałabym nie, ale nie mam w związku z tym jakichś obaw.


To Twój mąż w takich sytuacjach człowiek się tym nie przejmuje.


Potem już nikt Cię nie zapyta o stolec.


Z witaminą b6 lepiej się wchłania, a żeby ją przedawkować, musiałabyś trochę tych tabletek zjeść (no i część z tego standardowo się nie przyswoi). Zaraz obczaję...

No mi odradzono i nie wiem czemu, dlatego wydaje mi sie ze przez wit,b6...daj znac co wyczytasz.

[pstryczek84]

Napisane przez bluesberry

Lila urodziła się o 19.37 a przynieśli mi ją ok 3 w nocy dopiero

u mnie podobnie - kubson urodzil sie o 4.30, polezal troche na klacie ale to chwile doslownie a potem dostalam go jakos tak okolo 11 juz na stale

[bluesberry]

Napisane przez pstryczek84

u mnie podobnie - kubson urodzil sie o 4.30, polezal troche na klacie ale to chwile doslownie a potem dostalam go jakos tak okolo 11 juz na stale

Mi tylko Lile pokazali, pozwolili w główkę pocałować i zabrali

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Listopadowaa

po cc chyba od razu przystawiają dziecko do cycka, chyba ze sie myle

z tego co opowiadała mi Siostra to tylko jej małą pokazali, przyblizyli do twarzy żeby dała jej buziaka i potem zabrali

Napisane przez patrycjazuzanna

Już się pogodziłam z tym, że mogę się zrzygać z bólu, zrobić niechcący kupę czy siku. Oczywiście wolałabym nie, ale nie mam w związku z tym jakichś obaw.


To Twój mąż w takich sytuacjach człowiek się tym nie przejmuje.

jak mam być szczera to też się boję, że puszczę pawia... Chociaż zapewne przy porodzie będzie mi prawie wszystko jedno

W sumie mojemu mężowi temat dwójeczki nie jest taki straszny więc jakoś przeżyje