|
|
#2941 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
Nie rozumiem za bardzo tego zdania bardziej mi chodziło o relacje z tego typu pracy , może któraś z Was była kiedyś albo zna kogoś kto był i może mi poopowiadać jak to jest jadąc do takiej rodziny. Czytałam w necie tylko jak do tej pory ,wyjazd wakacyjny na 2-3 miesiące mnie interesuje ,wyzywienie,pokój zapewnia rodzina goszcząca a w zamian opiekuję się dziecmi po 6 godzin dziennie 5-6 razy w tygodniu. Dostaję kieszonkowe co tydzień. Dużo kasy z tego typu pracy nie ma ale jak już pisałam nie o kase tylko się rozbija innego pomysłu na wyjazd nie mam , ze znajomych nikt nie wyjezdza a sama jechac w ciemno?nie bardzo. Jedynie jako au pair można z biura sobie załatwić wyjazd. Bo chce wyjechac , zarobic troszke pieniazkow , zdobyc doświadczenie i odpoczac od Polski.
|
|
|
|
|
#2942 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
oliwka
moja kuzynka była jako au pair kilka lat (u jednej rodziny). Opiekowała się dzieckiem w wieku szkolnym, mieszkała z tą rodziną. Miała swój poój, jedzenie i inne pierdoły wliczone oczywiście w koszta, więc ciebie najczęściej to nie kosztuje, ale to zależy do jakich ludzi się trafi. Czasem trafia się na głupków... To nie jest tak, że opiekujesz się dzieckiem od-do. Jesteś tam 24 h/ dobe i zawsze jak zajdzie potrzeba - jestes zwarta i gotowa. Owszem, masz czas wolny i robisz wtedy co chcesz. Oprocz tego, ze masz szanse poznac kraj, jezyk dostajesz tylko drobne kieszonkowe na swoje przyjemności. To nie jest sposób aby zarobić trochę większych pieniędzy, niestety. Bardzo często, oprócz zajmowania się dzieckiem musisz także zająć się domem - pranie, sprzątanie, gotowanie... Jak dziecko jest starsze - zaprowadzić do przedszkola luz szkoły, odebrać je... Jesteś taką nianią i gosposią w jednym.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
#2943 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
karolca no to jak widzę praca niezbyt łatwa no i zależy rzeczywiście jaka rodzina się trafi , jak jakaś zamożna to chyba lepiej... chociaż też niekoniecznie. A ile miała lat jak wyjechała?i czy dobrze znała język? i gdzie była?
![]() poleczko wszystkiego naj ![]()
|
|
|
|
#2944 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 099
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
Jako au-pair za dużego "doświadczenia" nie zdobędziesz, tyle, co bawienie dzieci, czasem sprzątanie. Zależy też do jakiej rodziny się trafi. Niektórym się wydaje, że za parę groszy mają niewolnika, który cały dzień, a czasem i nocami opiekuje się dziećmi, do tego sprzata, gotuje, robi zakupy, czyli prowadzi dom. Mówisz, ze nie tylko pieniądze Cię interesują, ok! Ale one też są dużym wyznacznikiem! Jeśli miałabym jechac i zmywać gary i zarobić, albo jechać i opiekować się 3 rozwydrzonych bachorów i dostać "kieszonkowe", które często nie przekracza 300 zł, to wolalabym myć te gary. Rzadko też są organizowane takie wyjazdy na 2-3 miesiące, bo dzieci się przyzwyczajają szybko i rzadko która rodzina chce co 2-3 miesiące mieć w domu nową obcą osobę. Najczęściej są to wyjazdy roczne i takie wyjazdy, jako au-pair są najlepsze dla studentów, którzy chcą podszkolic język. Twoim obowiązkiem, jako osoby wyjeżdżającej jest takze nauka języka w szkole tamtejszej razem z innymi au-pair'kami. 2-3 razy w tygodniu masz 2-3 godz. nauki języka. Teraz są też biura, które niby organizują takei wyjazdy równeiż dla innych osób, bo do niedawna, jako au-pair można było wyjechać tylko w wieku 18-26 lat. Do tego trzeba mieć prawo jazdy i znać przynajmniej podstawy języka. Innym sposobem, ktjest znalezienie rodziny samemu, nie przez biuro, chociaż wtedy nie masz gwarancji, ze w razie, jak coś będzie Ci niepasowało, to zmienisz pracę. Koleżanka sama znalazła rodzinę, któa się ogłaszała, ze potrzebuje do pracy opiekunkę, ustaliła z nimi stawki, zakres obowiązków, oni stwierdzili, ze jej warukni im odpowiadają i w taki sposób została opiekunką ich dzieci. Zarabia około 1200 zł, ale ma wyżywienie i swój pokój. Pracuje faktycznie, tylko wtedy, gdy rodzice dzieci są w pracy. Za dodatkwoe obowiązki ma placone osobno. Pojechała by nauczyc się języka, rodzina do której trafiła to dzieci polsich emigrantów, więc conieco po polsku umieli
__________________
Edytowane przez chilanes Czas edycji: 2008-12-13 o 13:38 |
|
|
|
|
#2945 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
Bo szkoła za wiele jej niestety nie dała. Teraz po niemiecku gada lepiej niż po polsku. Na obczyźnie jest już 10 lat i świetnie jej idzie ![]() Au pair to rozwiązanie dla kogoś, kto nie ma w ogole nic do robienia w kraju, chce się nauczyć języka nie ponosząc dużych kosztów. Wpadasz do głębokiej wody, bo tam nikt nie mówi takim językiem, jakiego uczymy się w szkołach. Nawet certyfikaty wiele nie dają...
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#2946 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
generalnie ja też się przymierzam myśle, że jeśli chcesz poznać język i czegoś się nauczyć to super sprawa. kokosów tam nie zarobisz... ale doświadczenie ogromne ja dziś usłyszałam od TŻta: Kiedy weźmiemy ślub? Po moich studiach? padłam i muszę iść spać bo się zeskiam ...
|
|
|
|
|
#2947 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
A kiedy kończy?
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#2948 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
bardzo się ucieszyłam
teraz jest na 4 roku czyli ten do konca i jeszcze 5 rok jakieś 2 lata. tylko jak u wszystkich chodzi o pieniążki, a że jesteśmy oboje wierzący to chcemy mieć najpierw jakieś mieszkanie a jak się nie da to u rodziców. planujemy jechać do pracy w wakacje na jakies 4 miesiące ale narazie nic nie widać jakiś ciekawych ofert...
|
|
|
|
#2949 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 809
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Kurcze, dlaczego mój TZ nic nie mówi na temat ślubu/ zaręczyn? Wogóle temat omija szerokim łukiem, a ja tak bym chciała chociaż usłyszeć : "chciałbym żebyś była moją żoną, może za jakieś 3 lata weźmiemy ślub"... Nie wymagam teraz nic więcej, nie musi prosić mnie o rękę, wystarczyłoby takie coś
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
#2950 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
luffka a moze Ty mu powiedz, że chciałabyś zeby był Twoim mężem? Ciekawe co na to powie
|
|
|
|
#2951 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
powiedz koniecznie jeśli chcesz a nie mówiłaś. ja też nie chcę zaraz ślubu ale jak już się wie, że się chce być razem to można się zaręczyć i poczekać ze ślubem na odpowiedni moment sprzyjający
|
|
|
|
|
#2952 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Ten wątek jest magiczny
Oświadczył mi się wczoraj Jestem taka szczęśliwa a i jestem pod nowym nickiem (wcz. nikuuus), coś stało się z moim starym kontem..
|
|
|
|
#2953 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 099
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
cieszę się, opowiadaj co i jak
__________________
|
|
|
|
#2954 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 141
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
Gratuluje nikuuus, pamietam Cie doskonale |
|
|
|
|
#2955 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 53
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Gratuluję! Rzeczywiście cos jest w tym wątku, wszystkie dziewczyny po kolei się zaręczają
Może i mnie to niedługo spotka (pomarzyć można... ) Wczoraj rozmawialam z TZ i juz nie pamiętam o co za bardzo chodziło, ogólnie miałam koszmarny dzień i wszystkidgo się czepiałam. Nie zaczynałam żadndego tematu z kategorii "ślub", "zaręczyny" czy "pierścionek" ale strasznie zaczęłąm narzekać na odległość, że chciałabym żeby między nami było jeszcze lepiej niż jest, powinniśmy się starać itp, sam przyznał że 2 lata to juz kawał czasu a na moje dalsze narzekania (nie na niego oczywiście, jak mówiłam miałam naprawdę zły dzień) odpowiedział żebym się uspokoiła i pewnych tematów nie drążyła za bardzo bo chyba nie chcę mu zepsuć niespodzianki Nie wiem co to miało znaczyć ale możecie się domyślić o jakiej niespodziance pomyślałam Podziałało natychmiast i zły humor zniknął W sobote juz przylatuje do Polski i teraz tym bardziej nie mogę się doczekać
|
|
|
|
#2956 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 759
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
![]() Cytat:
Wspaniały wstęp do rozmowy
|
||
|
|
|
#2957 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Gratuluję!! i oczywiscie zazdroszczę hehe
Ja czekam, czekam, każdego kolejnego dnia, kiedy np. gdzieś wychodzimy do knajpy czy gdziekolwiek, to mam nadzieję że to a nuż może będzie ten dzień, a tu ciągle wielkie NIC....A dzisiaj moja prababcia mnie niesamowicie podbudowała. Nie widziałysmy się prawie rok i pyta się mnie czy nie biorę slubu (ja: nie babciu). A ona, że mając 22 lata to jeszcze nie, ale w wieku 23 lat to już bede stara panną :P I co z tym fantem zrobić Edytowane przez Claris Czas edycji: 2008-12-14 o 19:05 |
|
|
|
#2958 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 53
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
Nie przejmuj się, w wieku 23 lat wcale nie będziesz starą panną (w ten sposób za pół roku i ja bym była ) ehh babcie czasem mają takie podejście Wiesz, moja kolezanaka opowiadała mi że też przez dłuższy miała nadzieję na oświadczyny bo często jej chłopak zapraszał ją do kanjp, na kolację itp a TO pytanie wciąż nie padało. W końcu za którymś razem się doczekała a później przyznał się jej że wiele razy wcześniej się z tym czaił ale nie miał odwagi Więc głowa do góry!
|
|
|
|
|
#2959 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Hehe ale ja się wcale nie dołuję
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#2960 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Wiecie jak było?
była to najcudowniejsza chwila w moim zyciu TZ pojechał rano do lekarza na badania. Ja wstałam troche wkurzona że taki bałagan w domu, więc wziełam się za porządki i to takie spore... A że włączyłam sobie muzyke to nie słyszałam telefonu. Tak sobie sprzątam... Dodam że włosy rozczochrane, w dresach spiewam sobie, odwracam się a tu TŻ tak niespostrzeżenie wszedł. Patrze on z wielkim bukietem (pomyślałam sobie znów na broił i próbuje się zrehabilitowac . Za chwilke klęka i drżacymi rękami wręcza mi kwiaty, potem wbiło mnie w ziemie jak wyjął piękne pudełeczko W między czasie zdjęłam rękawice kuchenne... Już nie pamiętam co mówił, byłam w strasznym szoku Oświadczył mi się Chce abym została jego żoną Jestem taka szczęśliwa Nie zamieniłabym tej chwili na żadna inna, żadną kolacje przy świecach czy jakiejś innej romantycznej chwili bo takich wspomnień mamy wiele i jeszcze pewnie dużo przed nami Po prostu nie wiem jak to opisać, jaką radość czuje się w sercu Warto czekać i pielegnować związek Mówić o swoich uczuciach i planach Jeśli się czegoś bardzo pragnie... wszystko jest możliwe Kochane także 3mam za was kciuki Jesteście cudowne i ten wątek również ponieważ to m.in dzięki wam zrozumiałam wiele rzeczy, to wy mnie podtrzymywałyście w trudnych chwilach, dziękuje wamTak na koniec to była taka "zwyczajna" pora, dzień, nie spodziewałam się niczego... myślałam że może w święta... ale teraz jest to dla mnie najpiękniejszy dzień w moim życiu Nigdy go nie zapomne A pierścionek jest śliczny Cały czas się na niego gapie
|
|
|
|
#2961 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 478
|
.
__________________
Na wspólną radość, na wspólną biedę,
na chleb codzienny i na poranne otwarcie oczu w blasku słonecznym; na dobry wieczór, na długi wieczór, na zgodne ciepłe ścielenie łóżek, na nieustanne sobą zdziwienie, na gniew i krzywdę i przebaczenie wybieram Ciebie. Edytowane przez polka746 Czas edycji: 2009-01-26 o 11:44 |
|
|
|
#2962 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Gratuluje serdecznie
|
|
|
|
#2963 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: D.
Wiadomości: 434
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Gratulacje
|
|
|
|
#2964 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 29
|
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2008-12-16 o 11:14 Powód: przypominam o nie pisaniu post pod postem i regularnym korzystaniu z funkcji "edytuj" oraz "multicytowania"! |
||
|
|
|
#2965 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
dzień dobry, dobry wieczór i do widzenia
![]() ja tylko wpadłam powitać nowe, pogratulować tym co z wątku wypadają i pozazdrościć u mnie fajny weekend, od jutra znów sama bez TŻta, smutno mi będzie, ale co zrobić w tym roku po razy pierwszy odkąd się znamy - no będą to już chyba 7 święta - spędzimy boże narodzenie w jednym mieście.. i właśnie się zastanawiam, jak to zostanie rozegrane, ahhhh, już się denerwuje na ewentualne jakieś obiadki czy coś ![]() hmmm i dzisiaj na moje stwierdzenie, że jak nagadał tak mojej kuzynce (na imprezie ) o zaręczynach oświadczynach itp to teraz w domu nie będę mieć życia, bo mama pierwsza przyleci co to ma znaczyć i chyba umrę , powiedział żebym dała spokój bo może do tego czasu(kuzynka na święta wpada ) już będę mieć pierścionek! ale, oczywiście, wszystko na żarty i prócz tego że ja wyłapuję takie teksty to nic więcej to nie znaczy ;Ptofilla, można wyłączyć opcję powiadamiana na maila ![]() buziaki, papa
|
|
|
|
#2966 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 98
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Dzień dobry i od razu zaczne od gratulacji dla kolejnej zareczonej
pokaz pierscionek
|
|
|
|
#2967 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
poleczko i jak urodziny spędziłaś? na pewno miło a ten wymarzony prezent tylko czeka
![]() tofilla no ja właśnie jestem na etapie niejechania chciałam do Hiszpanii , moje marzenie... ale jak czytam niektóre opowieści to nie chce mi się jechać i zarabiać grosze mając full obowiązków wyjechałabym do pracy ale niepojade sama przecież... a to była jedyna praca poprzez biuro i to praca sprawdzona bo wiele osób jako au-pair już było..
|
|
|
|
#2968 | ||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
Napewno coś jest Doczekacie się i wy ![]() Cytat:
Cytat:
Dziękuje za gratulacje i powiem ci, że babcie coś też przeczuwają... Moja ostatnio jak ją widziałam to stwierdziła, że pewnie TŻ niedługo mi się oświadczy ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziękuje wszystkim za gratulacje mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam Mój pierścionek jest bardzo podobny do tego z obrazka, też z KRUKA ale środek jest inny brylant jest osadzony jakby na sześciu ramionach, taka gwiazdeczka Jesteśmy ze sobą 6 lat A teraz lece bo ciężki tydzień na uczelni przede mną ![]() |
||||||
|
|
|
#2969 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 478
|
Cytat:
ale bede musiała jeszcze tu posiedzieć na forum
__________________
Na wspólną radość, na wspólną biedę,
na chleb codzienny i na poranne otwarcie oczu w blasku słonecznym; na dobry wieczór, na długi wieczór, na zgodne ciepłe ścielenie łóżek, na nieustanne sobą zdziwienie, na gniew i krzywdę i przebaczenie wybieram Ciebie. |
|
|
|
|
#2970 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
spooooko, mi się podobała opcja z rękawicami kuchennymi, tak bym nawet chciała
![]() tż pojechał do domu, buuuu
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:32.




bardziej mi chodziło o relacje z tego typu pracy , może któraś z Was była kiedyś albo zna kogoś kto był i może mi poopowiadać jak to jest jadąc do takiej rodziny. Czytałam w necie tylko jak do tej pory ,wyjazd wakacyjny na 2-3 miesiące mnie interesuje ,wyzywienie,pokój zapewnia rodzina goszcząca a w zamian opiekuję się dziecmi po 6 godzin dziennie 5-6 razy w tygodniu. Dostaję kieszonkowe co tydzień. Dużo kasy z tego typu pracy nie ma ale jak już pisałam nie o kase tylko się rozbija 


pisałam Wam ,że mój TŻ nie ma pracy i łapie z tego powodu okropne stany.Chce coś zmienić w życiu na chwilę chociaż, kokosów nie ma na takim wyjezdzie ale zawsze coś
padłam i muszę iść spać bo się zeskiam
... 








) Wczoraj rozmawialam z TZ i juz nie pamiętam o co za bardzo chodziło, ogólnie miałam koszmarny dzień i wszystkidgo się czepiałam. Nie zaczynałam żadndego tematu z kategorii "ślub", "zaręczyny" czy "pierścionek" ale strasznie zaczęłąm narzekać na odległość, że chciałabym żeby między nami było jeszcze lepiej niż jest, powinniśmy się starać itp, sam przyznał że 2 lata to juz kawał czasu a na moje dalsze narzekania (nie na niego oczywiście, jak mówiłam miałam naprawdę zły dzień) odpowiedział żebym się uspokoiła i pewnych tematów nie drążyła za bardzo bo chyba nie chcę mu zepsuć niespodzianki





