Sposoby na przyspieszenie porostu włosów-kontynuacja

[kitay]

Napisane przez truskawkowawiosna

rzodkiew poszczypuje co najwyzej w trakcie uzywania, pozniej nie powinno swedziec



a moze suplementy z aminokwasami? revalid, bio silica, skrzyp max itp. albo dieta bogata w te skladniki np. jajka, kielki, ryby

niestety Nisim to mimo wszystko wydatek, wielka szkoda, ze nie sprzedaja go mniejszymi porcjami na sprobowanie

ja w sumie dzis postanowilam odstawic go na jakis czas- mam wrazenie, ze wlosy sie juz przyzwyczaily i przestaly szalec

kupilam za to szampon z ketokonazolem, glownie dla biednej skory glowy, ale tez chcialabym sprawdzic czy faktycznie regularne stosowanie pogrubia nowe wlosy i pobudza je do wzrostu

a moze kosmetyki z aloesem? on podrazniac nie powinien. ja ogladalam ostatnio w supermarkecie prawie 100% sok z aloesu, niestety cena bliska 50zl troche mnie odstraszyla. ale bede kombinowac, na pewno gdzies maja tanszy

jestem dalej na etapie poszukiwania szamponu idealnego- zaciekawil mnie ten aloesowy http://www.lbiotica.pl/?sub=produkt&pr=15

uzylam dzis znowu oleju z łopianem, nie mam pojecia jak Kitay go uzywa, bo ja coraz bardziej sie utwierdzam w przekonaniu, ze jest beznadziejny. glowa jest tlusta i lepiaca po umyciu szamponem, mam wrazenie, ze bardziej swedzi, ale uzylam, bo szkoda mi wywalic.


przykro mi, ale to swedzenie to nie jest objaw tego, ze cebulki ozyly.

ja sie swego czasu łudziłam, gdy dopadlo mnie cos takiego podczas stosowania klasycznego Waxa- jedna wizazanka mnie uswiadomila, ze to podraznienie, a nie znak, ze wlosy rosna

nafte radzilabym wywalic- czasem podraznia i wlosy zamiast rosnac moga wypadac

osoby reagujace swedzeniem powinny zrezygnowac z kosmetykow na bazie nafty kosmetycznej, etanolu i mentolu

koniecznie daj znac jak dziala na Ciebie ten nowy szampon

tak naprawde nie wiem czy olej z korzenia lopianu ma jakis dziekkczynny wplyw na mnie, ale zmywa sie nisismem bez problemu kiedys to pewnie zbadam i dam znac.

Truskawkowawiosno, TU uzywasz samego szamponu nisim, i co dziala? bo zastanawiam sie co ja zrobie z szamponem bez odzywki.

[oleczka87]

Napisane przez truskawkowawiosna

mysle, ze dobra dieta to podstawa
polecam przekonac sie do jajek- mozna je jesc na naprawde wiele sposobow i ciezko sie nimi znudzic.

a kiełki? uwielbiam najwiecej metioniny i cystyny powinny miec kielki pszenicy-sa calkiem niezle w smaku, chociaz nie ukrywam, ze najsmaczniejsze sa brokulowe

a rybki? czesto kupuje sobie puszke tunczyka, sledzika czy innej rybki- nie wiem czy to zdrowa forma, ale uwielbiam takie jedzonko

do tego serek wiejski dolaczony do codziennej diety i wloski powinny byc zadowolone.

kurcze jeśli to białko miałoby tak działać, to powinnam mieć już włosy do pasa. Codziennie pije pół litra mleka, jem duży jogurt, otręby, płatki owsiane, jajko, mięso,a włosy same bez przyśpieszaczy wyciągają centymetr :/.

[kassia20]

Napisane przez truskawkowawiosna

mysle, ze dobra dieta to podstawa
polecam przekonac sie do jajek- mozna je jesc na naprawde wiele sposobow i ciezko sie nimi znudzic.

a kiełki? uwielbiam najwiecej metioniny i cystyny powinny miec kielki pszenicy-sa calkiem niezle w smaku, chociaz nie ukrywam, ze najsmaczniejsze sa brokulowe

a rybki? czesto kupuje sobie puszke tunczyka, sledzika czy innej rybki- nie wiem czy to zdrowa forma, ale uwielbiam takie jedzonko

do tego serek wiejski dolaczony do codziennej diety i wloski powinny byc zadowolone.

heh moja dieta jest typowo "studencka"- schabowy od mamusi+ ketchup ewentualnie sałatka z jedynki

Człowiek tyle pieniędzy wydaje na przeróżne specyfiki, które i tak nie działają, a nie wpadnie na to, żeby pójść i kupić sobie jajka...

truskawkowawiosno tak zachęcająco to opisałaś, że gdyby nie późna pora to natychmiast pobiegłabym na zakupy, zwłaszcza że wyobraziłam już sobie te kiełki rosnące przy oknie

Wstąpiła we mnie nowa nadzieja, że jeszcze zaczną mi te włosy szybciej rosnąć. I już wiem co wyląduje jutro w moim koszyku.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez kitay

koniecznie daj znac jak dziala na Ciebie ten nowy szampon

tak naprawde nie wiem czy olej z korzenia lopianu ma jakis dziekkczynny wplyw na mnie, ale zmywa sie nisismem bez problemu kiedys to pewnie zbadam i dam znac.

Truskawkowawiosno, TU uzywasz samego szamponu nisim, i co dziala? bo zastanawiam sie co ja zrobie z szamponem bez odzywki.

oczywiscie, bede relacjonowac

a co do oleju z łopianu- ja mam inny niz Ty
myslalam, ze bedą sie zachowywac podobnie, widocznie kupilam rosyjski bubel ale bede go uzywac do innych celow, u mnie nic sie nie marnuje

a co do Nisim: ja przez 2-3 tygodnie uzywalam go wraz z odzywka, potem odstawialam ją, bo mnie podrazniala, wiec sama rozumiesz, ciezko ocenic

a rozcienczasz szampon? zwykle powinno sie tak robic przed nalozeniem na skore, ale w przypadku Nisim zmiejszanie stezenia aminokwasow mogloby moze wplynac na slabszy efekt, juz sama nie wiem

Napisane przez oleczka87

kurcze jeśli to białko miałoby tak działać, to powinnam mieć już włosy do pasa. Codziennie pije pół litra mleka, jem duży jogurt, otręby, płatki owsiane, jajko, mięso,a włosy same bez przyśpieszaczy wyciągają centymetr :/.

ale są zdrowe i lsniace? to najwazniejsze

a moze dorzuc te nieszczesne kiełki, soję, tauryne, cynk i zacznij popijac zielona herbate? nie zaszkodzi, a moze cos da

[tulipanna.]

Dobrze wiedziec o jajkach Chetnie urozmaice w nie swoja diete. Wyobrazam sobie jutrzejsza jajecznice z pomidorkiem na sniadanie...mniam

Wiecie co? Ja jednak nie powinnam podejmowac spontanicznych lub radykalnych decyzji. Moja wspaniala krotka fryzura juz mi sie znudzila i przestala podobac. Czuje sie nieswojo. Obiecalam sobie, ze nie bede marudzic, bo trzeba bylo sciac te zniszczone. Jestem zadowolona - teraz wlosy sa zdrowe. Niech sobie grzecznie rosna, bez zadnych wspomagaczy wymagajacych duzego angazowania sie w zapuszczanie. Nie mam cierpliwosci do tego Ale spowrotem tesknie za dlugimi. Albo chociaz za dluzszymi

[truskawkowawiosna]

Napisane przez kassia20

heh moja dieta jest typowo "studencka"- schabowy od mamusi+ ketchup ewentualnie sałatka z jedynki

Człowiek tyle pieniędzy wydaje na przeróżne specyfiki, które i tak nie działają, a nie wpadnie na to, żeby pójść i kupić sobie jajka...

truskawkowawiosno tak zachęcająco to opisałaś, że gdyby nie późna pora to natychmiast pobiegłabym na zakupy, zwłaszcza że wyobraziłam już sobie te kiełki rosnące przy oknie

Wstąpiła we mnie nowa nadzieja, że jeszcze zaczną mi te włosy szybciej rosnąć. I już wiem co wyląduje jutro w moim koszyku.

ja jem duzo jajek tygodniowo ojciec ma minihodowle kur, wiec jem te najzdrowsze jajka
na miekko, na twardo, jako jajecznica, ostatnio pokochalam placuszki jajeczko-owsiano-serowe
kaloryczne, ale jestem bardzo szczupla i sie na razie tym nie przejmuje

kiełki są pyszne, lubie na ciemna buleczke posmarowana maslem rzucic garsc kielkow. sa swietnym urozmaiceniem, jezeli ktos ma jednostajna diete

polecam

Napisane przez tulipanna.

Dobrze wiedziec o jajkach Chetnie urozmaice w nie swoja diete. Wyobrazam sobie jutrzejsza jajecznice z pomidorkiem na sniadanie...mniam

Wiecie co? Ja jednak nie powinnam podejmowac spontanicznych lub radykalnych decyzji. Moja wspaniala krotka fryzura juz mi sie znudzila i przestala podobac. Czuje sie nieswojo. Obiecalam sobie, ze nie bede marudzic, bo trzeba bylo sciac te zniszczone. Jestem zadowolona - teraz wlosy sa zdrowe. Niech sobie grzecznie rosna, bez zadnych wspomagaczy wymagajacych duzego angazowania sie w zapuszczanie. Nie mam cierpliwosci do tego Ale spowrotem tesknie za dlugimi. Albo chociaz za dluzszymi

Tulipanno, moja wizazowa blizniaczko

zawsze napiszesz pierwsza to, co mi po glowie chodzi. ja u mnie tez sie zaczela na nowo szajba na dlugie wlosy. podobno niezle wygladam w krotkich, ale tesknie za dlugimi i non stop sobie wyobrazam jak to bedzie jak odrosna

[oleczka87]

Napisane przez truskawkowawiosna

ale są zdrowe i lsniace? to najwazniejsze

a moze dorzuc te nieszczesne kiełki, soję, tauryne, cynk i zacznij popijac zielona herbate? nie zaszkodzi, a moze cos da

soję jem a zieloną herbatę pije codziennie od 1,5 roku . Czyzdrowe i lśniacę. Hmm, końcówki przeuszone trochę są,ale ogólnie z kondycji jestem zadowolona po tych 3 latach prostowania i 7 farbowania .

Napisane przez tulipanna.

Ale spowrotem tesknie za dlugimi. Albo chociaz za dluzszymi

To zawsze tak jest . Jak się obciełam to mi się bardzo podobało. Pół roku i znów zapuszczałam

[tulipanna.]

Napisane przez truskawkowawiosna

polecam


Tulipanno, moja wizazowa blizniaczko

zawsze napiszesz pierwsza to, co mi po glowie chodzi. ja u mnie tez sie zaczela na nowo szajba na dlugie wlosy. podobno niezle wygladam w krotkich, ale tesknie za dlugimi i non stop sobie wyobrazam jak to bedzie

No to zapuszczamy Boje sie odliczac, bo pewnie zmienie zdanie 15 razy w miedzyczasie...Ale...Star t?

trzymam kciuki jedziemy od podobnej dlugosci mam nadzieje, ze tym razem wytrwamy bez niszczacych niespodzianek po drodze

[kitay]

Napisane przez truskawkowawiosna

oczywiscie, bede relacjonowac

a co do oleju z łopianu- ja mam inny niz Ty
myslalam, ze bedą sie zachowywac podobnie, widocznie kupilam rosyjski bubel ale bede go uzywac do innych celow, u mnie nic sie nie marnuje

a co do Nisim: ja przez 2-3 tygodnie uzywalam go wraz z odzywka, potem odstawialam ją, bo mnie podrazniala, wiec sama rozumiesz, ciezko ocenic

a rozcienczasz szampon? zwykle powinno sie tak robic przed nalozeniem na skore, ale w przypadku Nisim zmiejszanie stezenia aminokwasow mogloby moze wplynac na slabszy efekt, juz sama nie wiem


ale są zdrowe i lsniace? to najwazniejsze

a moze dorzuc te nieszczesne kiełki, soję, tauryne, cynk i zacznij popijac zielona herbate? nie zaszkodzi, a moze cos da

nie wiem jaki olej masz, ale wyczytalalm tu na forum ze jest on popularnym sposobem w Rsoji na porost.

nie rozcienczamm nisimu.

powinno sie unikac ryb z puszki i wedzonych, nie sa za zdrowe, ale raz w czase nie powinno byc przeciwskazan.

Ja robie jajecznice z kielkami

[WweronikaWw]

Zapomnialam wam napisac
Moja kolezanka ta co mam moj nisim trzyma go w cieplym miejscu
I jak macie swiezo farbowane to uwazajcie bo matowieja czy jak sie to tam nazywa

[Perelkowaa]

Napisane przez tulipanna.

Dobrze wiedziec o jajkach Chetnie urozmaice w nie swoja diete. Wyobrazam sobie jutrzejsza jajecznice z pomidorkiem na sniadanie...mniam

Wiecie co? Ja jednak nie powinnam podejmowac spontanicznych lub radykalnych decyzji. Moja wspaniala krotka fryzura juz mi sie znudzila i przestala podobac. Czuje sie nieswojo. Obiecalam sobie, ze nie bede marudzic, bo trzeba bylo sciac te zniszczone. Jestem zadowolona - teraz wlosy sa zdrowe. Niech sobie grzecznie rosna, bez zadnych wspomagaczy wymagajacych duzego angazowania sie w zapuszczanie. Nie mam cierpliwosci do tego Ale spowrotem tesknie za dlugimi. Albo chociaz za dluzszymi

ojojojj..kobieto jakbym siebie 'słyszała'. Tyle,że ja czuje się..straaaasznie nieswojoo,ale marudze tylko na wizazu;P. A co do tych podkreslonych zdań, jedynie ta myślą się pocieszam i motywuje(?:/) w dalszym zapuszczaniu.. Czekam na te pierwsze wymarzooone 4 cm o dżizys no..mogą być 3 i pol;p

[agacior89]

Napisane przez Jolie2601

No to moja droga trafiłaś w dobre miejsce [od siebie dodam, że w pierwszym poście masz ściagę odnośnie metod na przyspieszenie porostu]

Wiem, widziałam, zaraz się wezmę na przeglądanie.
Mi rosną 0,5 cm na 2 miesiące

Napisane przez truskawkowawiosna

przyczyny moga byc rozne- czesto chodzisz w rozpuszczonych wlosach? widzę, że są rozjasniane- koncowki moga ulegac mechanicznemu uskodzeniu i zwyczajnie odpadac, chociaz ta opcja wydaje mi sie w sumie malo prawopodobna
druga mozliwosc jest bardziej pesymistyczna- genetyczna wada cebulek- rosna do pewnego momentu, albo przy pewnej dlugosci zwalniaja i prawie nie rosna.

Tak, praktycznie cały czas chodzę w rozpuszczonych. To ma jakieś znaczenie? Gdzieś czytałam, że są wtedy lepiej dotlenione, poza tym po prostu nie lubię spiętych, wtedy mam bardziej pyzatą buzię :P
Są rozjaśniane, ale niewiele- używam spray Joanny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...lex-blond.html wydaje mi się, że to najmniej szkodliwy sposób. Naturalny kolor mam jakiś taki bez wyrazu, śliczny był jeszcze jak miałam 11 lat, w wieku 15 zaczęły mi ciemnieć i nabierać szarawego koloru (Mein Gott, to już 3 lata jak farbuję włosy )

Napisane przez truskawkowawiosna

koniecznie wyprobuj roznych metod z wątku- proponuje regularny masaz glowy z jakims "wspomagaczem" np. Seboradinem lub inna wcierka

wcierałam ampułki radical https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...st-wlosow.html na razie kończę 1 opakowanie (po 0,5 ampułki dziennie) i chyba urosły mi w miesiąc całe 0,5 cm

Napisane przez truskawkowawiosna

a kiełki? uwielbiam najwiecej metioniny i cystyny powinny miec kielki pszenicy-sa calkiem niezle w smaku, chociaz nie ukrywam, ze najsmaczniejsze sa brokulowe
do tego serek wiejski dolaczony do codziennej diety i wloski powinny byc zadowolone.

Serek wiejski jem codziennie (oo dobrze że pomaga , łykam skrzyp, a kiełki- nie prawda, najlepsze są słonecznika!

[tulipanna.]

Napisane przez Perelkowaa

ojojojj..kobieto jakbym siebie 'słyszała'. Tyle,że ja czuje się..straaaasznie nieswojoo,ale marudze tylko na wizazu;P. A co do tych podkreslonych zdań, jedynie ta myślą się pocieszam i motywuje(?:/) w dalszym zapuszczaniu.. Czekam na te pierwsze wymarzooone 4 cm o dżizys no..mogą być 3 i pol;p

Ja nie zamierzam marudzic nawet na wizazu[to juz ostatni raz] Marudze od zeszlych wakacji mam juz swojego marudzenia powyzej uszu We wrzesniu mam fryzjera, sadze ze po wakacjach moim wlosom przyda sie minimalne podciecie koncowek, nadanie ksztaltu. Wczoraj przyznalam sie TZ jakie mam odczucia odnosnie swojej frzury Nie byl zdziwiony. Nie czuje sie strasznie nieswojo, ale nie czuje sie tez seksowna brunetka, ktora bez watpienia bylam z dlugimi - stracilam tozsamosc Mam kolezanke, ktora obciela wlosy z poldlugich na krotkie chwile po mnie. Jest bardzo ladna, ksiazkowy przyklad slodkiej blondynki. Obciela sie na tzw. "pazia". Jej ta fryzura pomogla, bo stracila swoja slodycz, wyglada teraz dojrzale. Nie stwarza wrazenia slodziutkiej blondi, ale mlodej silnej kobiety. No i dobrze sie czuje z tymi wlosami. Wracajac do mnie: kiedy mialam dlugie wlosy i zakladalam zestaw typu zakiet + spodnica, wygladalam zawsze odrobine zadziornie. Z krotkimi wygladam na porzadnicka, poukladana studentke...Czuje sie bardziej jak matrona niz diablica Nie jest to dobra zmiana - chyba zaczne chodzic w zwiazanych... Czekajmy zatem razem na 4cm Chociaz rok temu jechalam z podobnej dlugosci i sensowna fryzure mialam dopiero po 4-5 miesiacach zapuszczania, wiec zbyt wiele nadziei nie mam

[truskawkowawiosna]

Napisane przez kitay

nie wiem jaki olej masz, ale wyczytalalm tu na forum ze jest on popularnym sposobem w Rsoji na porost.

nie rozcienczamm nisimu.

powinno sie unikac ryb z puszki i wedzonych, nie sa za zdrowe, ale raz w czase nie powinno byc przeciwskazan.

Ja robie jajecznice z kielkami

mam olej z allegro

a co do rybek-mysle, ze sa bardziej niezdrowe pokarmy i nie bede z nich rezygnowac. z reszta specjalistki z Dietetyki same tak twierdza i wcinaja tunczyka pare razy w tygodniu

Napisane przez agacior89

Tak, praktycznie cały czas chodzę w rozpuszczonych. To ma jakieś znaczenie? Gdzieś czytałam, że są wtedy lepiej dotlenione, poza tym po prostu nie lubię spiętych, wtedy mam bardziej pyzatą buzię :P
Są rozjaśniane, ale niewiele- używam spray Joanny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...lex-blond.html wydaje mi się, że to najmniej szkodliwy sposób. Naturalny kolor mam jakiś taki bez wyrazu, śliczny był jeszcze jak miałam 11 lat, w wieku 15 zaczęły mi ciemnieć i nabierać szarawego koloru (Mein Gott, to już 3 lata jak farbuję włosy )

wcierałam ampułki radical https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...st-wlosow.html na razie kończę 1 opakowanie (po 0,5 ampułki dziennie) i chyba urosły mi w miesiąc całe 0,5 cm

Serek wiejski jem codziennie (oo dobrze że pomaga , łykam skrzyp, a kiełki- nie prawda, najlepsze są słonecznika!

rozpuszczone wlosy sa bardziej narazone na urazy mechaniczne, koncowki moga sie scierac. zdrowiej nosic spiete miekka frotka czy w warkoczu. ale nie popadajamy w paranoje

wlos jest martwy- nie musimy go dotleniac, on nie oddycha.

przypomniala mi sie dziewczyna, ktora bronila sie przed ciemnymi lakierami do paznokci "bo paznokcie pomalowane na ciemno nie oddychaja", myslalam, ze padne

a moze Nisim by cos dal? kusic nie chce, ale nie mam juz innych pomyslow

[mdz]

Ojjj ja zawsze jak zapuszcze troche, to obcinam, i potem zaluje, i tak w kolko... i tym sposobem nie mialam nigdy wlosow dluzszych niz do lopatek :P Ale teraz sie CHYBA zawzielam....

Stosuje juz Nisim ponad 3 tygodnie (w srode mina 4). Wszystko ok, wlosy przyspieszyly, ale jak wypadaly tak wypadaja, jesli nie bardziej... myslicie, ze odstawic calkiem, i wcierac Seboradin? Czy stosowac jeszcze troche? Czy uzywac jedno i drugie? Pije tez pokrzywe, moze przestana wreszcie leciec... moze przesadzam, nie wiem nawet ile wlosow powinno wypadac 'przecietnie', moze to moje wypadanie to jakas norma... glownie podczas mycia i rozczesywania pozniej.

A co do diety, to nawet nie wiedzialam, ale chyba jem tak jak nalezy aby miec zdrowe wlosy Tzn. na sniadanie najczesciej serek wiejski czy jogurt (a jak mam duzo czasu to twarozek z kielkami mniaaaam!), na obiad no to roznie, co tam mama zrobi, a na kolacje albo jakies jajka, albo salatka ze swiezych warzyw z garscia kielkow i sosem z jogurtu naturalnego

[Perelkowaa]

Tulipanno, Oh prosze Cie nie strasz, że po 3-4 miesiącach;o..u mnie będzie inaczej,bo muszą odrosnąć zeby nadać kształt końcówkom... Wiesz mam dookładnie tak samo, identycznie jak opisałas. Ja myslałam że tez bedzie ładnie dojrzale, a stało się? Stało sie że straciłam tożsamość, czuje sie źle z tymi włosami i nie mam zamiaru pokazać sie w nieSpiętych przynajmniej do końca czerwca..a może i więcej.. Bo wyglądam zwyczajnie brzydko,ah ide sie oppalac:[;P

[noell88]

Napisane przez tulipanna.

Wczoraj przyznalam sie TZ jakie mam odczucia odnosnie swojej frzury Nie byl zdziwiony. Nie czuje sie strasznie nieswojo, ale nie czuje sie tez seksowna brunetka, ktora bez watpienia bylam z dlugimi - stracilam tozsamosc Mam kolezanke, ktora obciela wlosy z poldlugich na krotkie chwile po mnie. Jest bardzo ladna, ksiazkowy przyklad slodkiej blondynki. Obciela sie na tzw. "pazia". Jej ta fryzura pomogla, bo stracila swoja slodycz, wyglada teraz dojrzale. Nie stwarza wrazenia slodziutkiej blondi, ale mlodej silnej kobiety. No i dobrze sie czuje z tymi wlosami. Wracajac do mnie: kiedy mialam dlugie wlosy i zakladalam zestaw typu zakiet + spodnica, wygladalam zawsze odrobine zadziornie. Z krotkimi wygladam na porzadnicka, poukladana studentke...Czuje sie bardziej jak matrona niz diablica Nie jest to dobra zmiana - chyba zaczne chodzic w zwiazanych... Czekajmy zatem razem na 4cm Chociaz rok temu jechalam z podobnej dlugosci i sensowna fryzure mialam dopiero po 4-5 miesiacach zapuszczania, wiec zbyt wiele nadziei nie mam

oooooj tulipanno wiem co czujesz.... tylko ze nie jestem brunetka, tylko rudzielcem, przechodzacym w lecie w taki dziwny blond.

krotkie krecone wlosy wygladaja lepiej, niz dluga ruina, ale to taki romantyczno-wioskowy typ dla mnie, kwiatki i te sprawy cala sylwetka wyglada zupelnie inaczej. tym bardziej ze jestem dosc wysoka(177cm) i z glowy robi mi sie taka bombeczka... tylko zwiazane lub upiete wlosy...

moj brat teraz zawsze jak mnie zobaczy to mowi 'czesc bobek'...a grr!

i tak samo tracac dlugie krecone wlosy(chociaz niedawno stosunkowo to odkrylam ) stracilam swoj znak rozpoznawczy a buuuuu niech te wlosy szybciej wkoncu rosna

[tulipanna.]

Napisane przez noell88

oooooj tulipanno wiem co czujesz.... tylko ze nie jestem brunetka, tylko rudzielcem, przechodzacym w lecie w taki dziwny blond.

krotkie krecone wlosy wygladaja lepiej, niz dluga ruina, ale to taki romantyczno-wioskowy typ dla mnie, kwiatki i te sprawy cala sylwetka wyglada zupelnie inaczej. tym bardziej ze jestem dosc wysoka(177cm) i z glowy robi mi sie taka bombeczka... tylko zwiazane lub upiete wlosy...

moj brat teraz zawsze jak mnie zobaczy to mowi 'czesc bobek'...a grr!

i tak samo tracac dlugie krecone wlosy(chociaz niedawno stosunkowo to odkrylam ) stracilam swoj znak rozpoznawczy a buuuuu niech te wlosy szybciej wkoncu rosna

Chyba zostalam zle zrozumiana, bo kolor nie ma tak naprawde nic do rzeczy. O kolezance napisalam jako o pozytywnym przykladzie sciecia. Kazdy musi fryzure dobrac indywidualnie. W tej samej grupie mam druga przesliczna blondynke, ktora ma wlosy do polowy plecow i nie wyobrazam jej sobie z krotkimi. Znam tez krotkowlosego, zakreconego rudzielca, ktorego nie wyobrazam sobie z dlugimi. Ale szczerze zazdroszcze typu urody - powiedz jeszcze, ze masz prawie mleczna cere to bede zazdroscic jeszcze bardziej
Mam identyczne spostzrezenie co do sylwetki. Ja mam 162cm i pociagla twarz, niby krotkie wlosy sa dla mnie stworzone...sratatata
Znak rozpoznawczy - mam to samo. No po prostu - dluzsze wlosy to cala ja, osobowosc, charakter, sposob bycia. To az smieszne, ale niestety tak wlasnie czuje.

I tym do bolu realistycznym akcentem koncze OT I zabieram sie z wlosami pod prysznic.

[mysza_87]

Napisane przez truskawkowawiosna

kupilam za to szampon z ketokonazolem, glownie dla biednej skory glowy, ale tez chcialabym sprawdzic czy faktycznie regularne stosowanie pogrubia nowe wlosy i pobudza je do wzrostu

A jak się nazywa ten szampon? ja mam cieniutkie włosy i może przy następnym kupnie szamponu wypróbuję właśnie coś takiego

[truskawkowawiosna]

Napisane przez mysza_87

A jak się nazywa ten szampon? ja mam cieniutkie włosy i może przy następnym kupnie szamponu wypróbuję właśnie coś takiego

Ketoxin http://www.lbiotica.pl/?sub=produkt&pr=3
odpowiednik Nizoralu- ale wg mnie jest delikatniejszy dla wlosow

zainspirowal mnie ten wątek http://www.laboratoriumurody.pl/foru...lem,t1181.html

[mysza_87]

Napisane przez truskawkowawiosna

Ketoxin http://www.lbiotica.pl/?sub=produkt&pr=3
odpowiednik Nizoralu- ale wg mnie jest delikatniejszy dla wlosow

zainspirowal mnie ten wątek http://www.laboratoriumurody.pl/foru...lem,t1181.html

może poczekam narazie jak ty wypróbujesz i czy coś u ciebie pomogło ja się puki co przymierzam na wakacje do kuracji Nisimem Fast (narazie mam miesięczny odrost po pasemkach więc musze jeszcze ze 2 miesiące poczekać )

[truskawkowawiosna]

Napisane przez mysza_87

może poczekam narazie jak ty wypróbujesz i czy coś u ciebie pomogło ja się puki co przymierzam na wakacje do kuracji Nisimem Fast (narazie mam miesięczny odrost po pasemkach więc musze jeszcze ze 2 miesiące poczekać )

nie wiem czy bede dobrym krolikiem doswiadczalnym, moje wlosy jak na blondynke sa dosc grube, jezeli chodzi o srednice. sa mocne i nie wypadaja.

szampon kupilam glownie na problemy z ŁZS, jezeli dodatkowo przyspieszy porost to bede sie cieszyc

[effella]

Witajcie. Czytałam sporo o pokrzywie, ale nie mogłam znaleść nic o tym, czy ma ona jakis wpływ na szybszy porost włosów? B. mi na tym zależy, bo wczoraj obcięłam włosy i wyglądam OKROPNIE :/

[Jolie2601]

Napisane przez truskawkowawiosna

Ketoxin http://www.lbiotica.pl/?sub=produkt&pr=3
odpowiednik Nizoralu- ale wg mnie jest delikatniejszy dla wlosow

zainspirowal mnie ten wątek http://www.laboratoriumurody.pl/foru...lem,t1181.html

Coraz bardziej intryguje mnie ta firma- z waxa jestem bardzo zadowolona- teraz kusi mnie to http://www.lbiotica.pl/?sub=produkt&pr=1 w sumie włosy mi nie lecą jakoś bardzo [wszystko w granicach zdrowego rozsądu] ale wzmocnienie im nie zaszkodzi

[truskawkowawiosna]

Napisane przez effella

Witajcie. Czytałam sporo o pokrzywie, ale nie mogłam znaleść nic o tym, czy ma ona jakis wpływ na szybszy porost włosów? B. mi na tym zależy, bo wczoraj obcięłam włosy i wyglądam OKROPNIE :/

mysle, ze moze wplywac na szybszy porost, bo zawiera m.in kwas mrowkowy.

[przykre]

witajcie. naczytałam się sporo, w szczególności właśnie na wizażu, na wiadomy temat. teraz chcialabym jednak dołączyć do bieżącej dyskusji. moja sytuacja wygląda następująco. najdłuższe włosy mialam niecały rok temu. dokł. 58,5 cm. nic specjalnego, ale naprawdę się do nich prtzyzwyczaiłam, były fajne. tak bardzo chciałam żeby były coraz dłuższe (a rosną baaardzo wolno), że zaniedbałąm je. nie podcinalam, spałam z mokrymi (fajnie się falowały), allbo suszyłam suszarką. kiedy w końcu zauważyłąm w jakim stanie są moje ' końcówki', udałam się do fryzjerki. ona zapewniła, że 5 cm to minimum, że moje włosy już nie odżyją. jak to bywa u większości fryzjerek, odmierzyła te swoje 5 cm chyba palcem i w rezultacie wyszlam z dużo krótszymi włosami. źle się z tym czułam. bardzo źle. ponadto, kiedy udawałam sie co 2 miesiące by je podciąć (nie chciałąm dopuścić do tego co wcześniej), one wracały do punktu wyjścia, bo jak wspominałam rosną okrutnie wolno. i wtedy zaczęłam pożerać wręcz informacje o naturalnych sposobach na porost. w tym momencie myję włosy tylko szamponem z tej serii co seboradin tylko z rzen-szeniem (nie smierdzi ; p) i wcieram z tejże samej serii balsam. na skórę głowy nakładam seboradin lotion niger z olejkiem rycynowym, robię płukanki z pokrzywy i 2 razy w tyg. maseczkę z żółtja, gdzie dorzucam różne specyfiki typu oliwa z oliwek, nafta, olejek ryc. etc. nei chodzę do fryzjerki. co jakieś dwa tygodnie sama podcinam zniszczone koncówki minimalnie. nie suszę włosów, ale też nie sypiam z mokrymi.
nie powiem że moje włosy rosną błyskawiczne. że trochę szybciej, napewno. ale wiecie co jest najważniejsze? że ich kondycja poprawiła sie niesamowicie. są zdrowe, lśniące i naprawdę wolę je takie, chociażby krótsze. mimo to oczywiście bardzo chciałabym zeby jak najszybciej urosły, dlatego mam nadzieję, że jeszcze zcegoś się tutj dowiem. jeśli chodzi o tabletki, trochę się ich boję. np taki vitapil, czy skrzypovita. niektórzy piszą o niesamowitych efektach, inni o wypadających włosach. biorę tylko belissę, ale ona nie ma pomagaćna porost, tylko ogólnie na wzmocnienie. przepraszam was, że tak się rozpisałam, jak już mówiłam mam nadzieję na nowe cenne informacje

[kitay]

Napisane przez truskawkowawiosna

mam olej z allegro

a co do rybek-mysle, ze sa bardziej niezdrowe pokarmy i nie bede z nich rezygnowac. z reszta specjalistki z Dietetyki same tak twierdza i wcinaja tunczyka pare razy w tygodniu


rozpuszczone wlosy sa bardziej narazone na urazy mechaniczne, koncowki moga sie scierac. zdrowiej nosic spiete miekka frotka czy w warkoczu. ale nie popadajamy w paranoje

wlos jest martwy- nie musimy go dotleniac, on nie oddycha.

przypomniala mi sie dziewczyna, ktora bronila sie przed ciemnymi lakierami do paznokci "bo paznokcie pomalowane na ciemno nie oddychaja", myslalam, ze padne

a moze Nisim by cos dal? kusic nie chce, ale nie mam juz innych pomyslow

ja mam ten, wiec nie wiem czym sie nasze oleje moga roznic, skoro na allegro sa do nabycia tylko takie

[oleczka87]

Napisane przez tulipanna.

Ja nie zamierzam marudzic nawet na wizazu[to juz ostatni raz] Marudze od zeszlych wakacji mam juz swojego marudzenia powyzej uszu We wrzesniu mam fryzjera, sadze ze po wakacjach moim wlosom przyda sie minimalne podciecie koncowek, nadanie ksztaltu. Wczoraj przyznalam sie TZ jakie mam odczucia odnosnie swojej frzury Nie byl zdziwiony. Nie czuje sie strasznie nieswojo, ale nie czuje sie tez seksowna brunetka, ktora bez watpienia bylam z dlugimi - stracilam tozsamosc Mam kolezanke, ktora obciela wlosy z poldlugich na krotkie chwile po mnie. Jest bardzo ladna, ksiazkowy przyklad slodkiej blondynki. Obciela sie na tzw. "pazia". Jej ta fryzura pomogla, bo stracila swoja slodycz, wyglada teraz dojrzale. Nie stwarza wrazenia slodziutkiej blondi, ale mlodej silnej kobiety. No i dobrze sie czuje z tymi wlosami. Wracajac do mnie: kiedy mialam dlugie wlosy i zakladalam zestaw typu zakiet + spodnica, wygladalam zawsze odrobine zadziornie. Z krotkimi wygladam na porzadnicka, poukladana studentke...Czuje sie bardziej jak matrona niz diablica Nie jest to dobra zmiana - chyba zaczne chodzic w zwiazanych... Czekajmy zatem razem na 4cm Chociaz rok temu jechalam z podobnej dlugosci i sensowna fryzure mialam dopiero po 4-5 miesiacach zapuszczania, wiec zbyt wiele nadziei nie mam

Tulipanna, a dokąd miałaś te swoje włoski długie wcześniej?

[tulipanna.]

Napisane przez oleczka87

Tulipanna, a dokąd miałaś te swoje włoski długie wcześniej?

Po miesiecznej kuracji nisimem brakowalo im centymetra zeby przykryc czesc piersi zwana pospolicie sutkiem

[oleczka87]

Napisane przez tulipanna.

Po miesiecznej kuracji nisimem brakowalo im centymetra zeby przykryc czesc piersi zwana pospolicie sutkiem

o maj gad, wyobrażam sobie teraz Twoje rozterki. Ja marzę o długości do piersi, a brakuje im do tego jakieś 8 cm i dążę do celu wooolno. I jeszcze takie kręcone, na pewno pięknie wyglądałaś z taką burzą włosów.
Ale jak były takie zniszczone to chyba trzeba było...