Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-08-12, 12:24   #2941
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

MAszko nifuroksazyd na recepte. a Kuba ostatnio zrobił nawet w nocy kupke co mu się już z rok czasu nie zdażyło. ta beznadziejna lekarka cały czas twierdzi, że to zęby a jak nawet nie to wszelkie infekcje sie leczy tak samo. i w ogóle jak chciałam te skierowania na badania to patrzyła na mnie jak na kosmitke. przecież chyba lepiej coś wykluczyć niż leczyć dizecko nie wiadomo na co. wrrr. w każdym razie dała w końcu na pasożyty i salmonellę. miałam też zbadać mocz, ale oczywiście nie udało mi sie go wyłapać :/ więc może innym razem.
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 12:27   #2942
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
Jaga ja miałam IRS-169 w postaci sprayu do nosa (dla Julki) to to samo?
Tak, to wlasnie to.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 13:46   #2943
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Zadzwoniłam dzis do lekarki prowadzącej Maksa (prowadzi od 2 dni). Zbyt duzej szansy na ruchłe wyjście nam nie dała Infekcja jeszcze sie utrzymuje, z poprzedniego posiewu wyszły jakies bakterie. Z echa serca tez nie jest doskonale-niby lepiej, ale jeszcze nie tak jak byc powinno. Pojutrze bedzie ywnik holtera i kolejnego posiewu. Za tydzien okaze się czy myslimy o wypisie czy 3 tydzien szpitala Potwiedziła ze ładnie przybywa na wadze i wygląd ciała się poprawia, jest mniej apatyczny ale czekamy na wyniki badań.

Zadzwoniła dzis moja mama co by zdać mi relację z wrazen siostry po pobycie u nas no i jestem zaskoczona, bo moja siostra mimo ze zrobiłaby coś podobnie jak ja to dla przekory zrobi odwrotnie, albo skrytykuje ... a tu okazało sie ze jest pod wrazeniem i zachwycona Jasiem, ze jest grzeczny , ze bystry, ze duzo gada, ze sie szybko z nimi skumplował i gdyby nie jechała teraz nad Solinę, to zabrałaby go na 2 tygodnie. Normalnie jestem w szoku! Moja siostra chwali moje dziecko
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 14:04   #2944
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;8561565]Zadzwoniłam dzis do lekarki prowadzącej Maksa (prowadzi od 2 dni). Zbyt duzej szansy na ruchłe wyjście nam nie dała Infekcja jeszcze sie utrzymuje, z poprzedniego posiewu wyszły jakies bakterie. Z echa serca tez nie jest doskonale-niby lepiej, ale jeszcze nie tak jak byc powinno. Pojutrze bedzie ywnik holtera i kolejnego posiewu. Za tydzien okaze się czy myslimy o wypisie czy 3 tydzien szpitala Potwiedziła ze ładnie przybywa na wadze i wygląd ciała się poprawia, jest mniej apatyczny ale czekamy na wyniki badań.[/quote]

...liczyłam, że Maksiu spędzi w szpitalu góra 2 tygodnie...Infekcja u maluszka to nie mały pikuś jak sądzi twoja teściowa. Lepiej go wyleczyć do końca niżby niedoleczona infekcja miała wywołać trwałe uszkodzenie serduszka (tfu, tfu...). Szkoda takiej rozłąki z Maksiem ale to dla jego dobra, choć ty o tym najlepiej wiesz. Pocieszające i budujące jest tu :apetyt Maksia i jego siła! Trzymaj się Elu śle małemu moc pozytywnych fluidów ~~~~~~~~
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 14:21   #2945
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
...liczyłam, że Maksiu spędzi w szpitalu góra 2 tygodnie...
tez tak liczyłam no ale mamy dopiero poczatek drugiego tygodnia(pełnego tygodnia, bo dokładnie to jest tam chyba od 11 dni), do weekendu jeszcze trochę, moze kolejny poniedziałek przyniesie bardziej optymistyczne wiesci. No i skoro jeszcze nie jest dobrze, to oczywiście ze wolę wydłuzyc jego pobyt tam niz niedoleczonego zabierac do domu, tymbardziej ze nie jest to infekcja typu katarek

Puściłas Julkę?
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 14:23   #2946
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;8562095]

Puściłas Julkę? [/quote]
yes....
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 15:15   #2947
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
Maszko http://www.przychodnia.pl/el/leki.ph...&p1=0&lek=1426

pamiętam jak w LO koleżanka dostała go na zapalenie spojówek - miała cudne oczy - jak umalowane. Więc połowa dziewczyn wpadła na pomysł posiadania wyimaginowanego zap. spojówek byleby te krople mieć
No właśnie wszystko odnośnie oczu a Wiki ma wlewki z tego i zastanawiam się czy ta biegunka nie ma coś z tym wspólnego niby nie powinna, ale czy ja wiem.

Elu, wiem jak się ciężko czeka aż dziecko wróci do domu, ale lepiej niech będzie na 100% zdrowy. Nie wiem jak to jest u was, ale u nas i w CZD nikt nie informował na przód o wjściach tylko wszystko było z zaskoczenia żeby nie robić złudnych nadziei. Tak więc trzymam kciuki żeby Maksio szybciutko zdrowy był w domu.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 22:27   #2948
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Jesteśmy w domu! Mam nadzieje ze nie zapomnieliście o nas przezte pare tygodni

Po pierwsze: ELU GRATULUJE DRUGIeGO SYNKA! Jest śliczny. Bardzo mi przykro ze ma prolemy ze zdrowiem i serce mi sie kraja jak pomysle ze jest nadal w szpitau. trzymam kciuki aby szybko wrocl do domu. Zycze Ci wytrwałości w tym wszystkim.

Nadrobilam troche moje mega zaleglosci w czytaniu ale musze powiedziec ze spodziewlama sie wiecej postow

N wczasaach było rewelacyjnie. Totalny busz, las, jeziorko, rzeczka,niewielu ludzi. Olaf zbierał zaby, slimaki, zuczki i inne stworzonka. mielismy bociana co do nas przylatywal i wiele innych atrakcji. Niestety Olaf bardzo przywiazal sie do mojej mamy i swojego czteroletniego kuzyna i bardzo cierpi teraz. No i w domu nie chce byc tylko ciagnie za reke aby wyjsc. w zasadzie przez miesiac byl na powietrzy czy to deszcz czy pogoda. Jak bardzo padlao to siedzielismy na tarasie a jak trosze to kalosze i na spacer (moja mama to maniaczka spacerowa). Mieli swoje trasy, jaies wrzucanie kamyczkow do wody, patyczkow, zbieranie szyszek, slimaczkow itp. Duzo odpoczelam, bo Olaf mial kompana w postaci kuzyna. No i mama czesto ich brala na wycieczki. Troche boli powrot do miasta......
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf

Edytowane przez malgogaj
Czas edycji: 2008-08-12 o 22:48
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 22:43   #2949
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

fotki z wjazdu.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 111.jpg (69,9 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 222.jpg (74,8 KB, 39 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 333.jpg (60,0 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 444.JPG (127,8 KB, 37 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 555.JPG (140,9 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 666.jpg (138,2 KB, 20 załadowań)
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 22:45   #2950
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

cd
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 777.JPG (125,2 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 888.JPG (104,1 KB, 48 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 999.jpg (125,6 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 11.jpg (87,2 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 12.jpg (138,0 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 13.jpg (65,3 KB, 21 załadowań)
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-12, 22:47   #2951
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

i ostatnie...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 14.jpg (67,7 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 15.jpg (136,1 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 16.jpg (115,7 KB, 30 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 17.jpg (112,1 KB, 28 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 18.jpg (94,8 KB, 51 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 19.jpg (100,3 KB, 23 załadowań)
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 10:31   #2952
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez maszka66 Pokaż wiadomość
Elu, wiem jak się ciężko czeka aż dziecko wróci do domu, ale lepiej niech będzie na 100% zdrowy. Nie wiem jak to jest u was, ale u nas i w CZD nikt nie informował na przód o wjściach tylko wszystko było z zaskoczenia żeby nie robić złudnych nadziei. Tak więc trzymam kciuki żeby Maksio szybciutko zdrowy był w domu.
maszko, własciwie to nie jestem zaskoczona przedłuzającym się pobytem, bo przy przyjęciu powiedzieli ze minimum 2 tyg i póki co tak jest. Zaczyna mi sie jakaś hustawka nastojów raz płaczę, raz tryskam optymizmem. Niby wiem ze jest lepiej i ma się ku jeszcze lepszemu, ale serce boli jak patrze na te pokłute rączki i stópki i muszę z tamtad wyjśc, zostawić go i znów wrócić. A pielęgniarki traktuja go jak kukułcze jajo...jakbym z własnej wygody im dorzuciła obowiązków Wczoraj wymysliły ze mu smoczek zmienią, zeby go na dłuzej przymknąć. Miał NUBY wisienkę, który jest dla dzieci trudny w ssaniu i szybko do niego zniechęca. Dały mu jakiegoś canpola. Dziś mąz zawiózł Nuby motylka... juz wolę ten niz canpola. Mam nadzieję ze nie przywyknie do tych smoków, bo w domu wolałbym je odsawić na zawsze

malgogaj, dziękuję za gratulacje
Ale sielsko anielsko na Waszych zdjęciach! Tęsknię za taką dziczą. Juz planuję ze jak Maksio wyjdzie z tej przechowalni i jego zdrowie będzie zadowalające , to biorę stary plecak i butlki Coli dwie i jedziemy. Jeszcze nie wiem gdzie ale jedziemy! Póki co biorę pod uwagę Ciechocinek ze względu na klimat zblizony do morskiego, albo Węgierską Górkę...
Zdjęcia z wiaderkami fajne i na słomie super. Wszystkie zresztą oddają klimat beztroski
A remont zakończony? Kiedy parapetówka?
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 11:02   #2953
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Malgo super, że odpoczeliście. Olafowi się widac bardzo wyjazd podobał nie dziwię się ze teraz mu troche smutno. zdjęcia buszujący w zbozu i na sianie świetne

Elu ja już dawno miałam napisać, że CIę podziwiam, ze sobie tak radzisz z tą sytuacją. Jasio, Ty po cesarce, mały Maksio strasznie tego dużo jak na jedną osobę. na pewno nie tak sobie wyobrażałaś pierwsze dni po urodzeniu synka, ale pomyśl, że to tylko 3 tyg, i jeżeli od tego będzie zależeć, że MAksio wyjdzie zdrowy ze szpitala to warto moge się tylko domyślac jak Ci się ten czas ciągnie i jak już byś chciała żeby było po wszystkim, ale to juz pewnie bliżej niż dalej. MAksio jest silnym chłopczykiem i mam nadzieję, że za chwileczkę za momencik będziecie wszyscy razem w domku. w każdym razie wiedz, że trzymam za Was kciuki i chociaż to pewnie małe pocieszenie ślę moc pozytywnych fluidków ~~~~~~~~~~~~~~~. Damy radę jak to mówią w ulubionej bajce Kuby ))
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 11:46   #2954
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Malgogaj - witaj ponownie na pokładzie! Zdjęcia cudne - sielsko-anielskie. Piękne jest to na sianku z twoją mamą w tle i to Olafka jak patrzy w wodę...Mam podobną dzicz u babci. Teraz Laura zbiera tam ślimaki i żaby. Ja jakoś nie mam weny zostawiać TZ samego i tam jechać, kiedy w domu trwa wykończeniówka i co i rusz trzeba podejmować kolejne decyzje... Na dodatek kończę pracę i nie znam terminu obrony...Martwi mnie to, bo codziennie przeglądam pocztę i stronę uczelni czekając na jakąś wiadomość. Boję sie, że jak tylko pojadę do babci to promotor da znać, że jest w PL i proponuje spotkanie.... Mam normalnie obsesję, dzięki której siedzę jeszcze w mieście...aż szkoda!

Elu - Ciechocinek...to rzut beretem ode mnie . Polecają też Inowrocław i tamtejsze tężnie ale Ciechocinek jest o niebo spokojniejszy. No i mogłabyś pojechać stamtąd na małą wycieczkę do Solca do Juraparku i stojącego obok mini aquaparku!

Marti - fajnie, gdyby udało nam sie spotkać! Akurat na weekendy mamy pewne konkretne plany ale podaj konkretną datę to może uda nam się spotkać!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 13:37   #2955
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Małgogaj, świetnie, że już jesteś, piękne zdjęcia z pięknymi buziami . Ja też marzę o jakiejś dziczy żeby oderwać się od wszystkiego i od wszystkich i choć na krótko o wszystkim zapomnieć.

Dzisiaj byłam na pogrzebie. Ot takie pzykre wydarzenie, na którym można spotkać rodzinę, którą widuje się niestety tylko przy takich okazjach. Wiki była nadspodziewanie grzeczna choć trochę znudzona. Miałam wreszcie okazję poznać swojego 2 -letniego bratanka. Urodził się jako wcześniak (6 m-c), ja już wtedy byłam w ciąży i płakałam jak bóbr kiedy dowiedziałam się jakie problemy ma ta dzieciowina. Między nim a Wiki jet tylko pół roku różnicy, ale Wiki jest równa z nim wzrostem, tyle samo mówi i zdecydowanie lepiej chodzi. Mały musi jeszcze troszkę poczekać aż wyrówna do rówieśników pod każdym względem, ale biorąc pod uwagę jego stan wyjściowy i tak jest super.
Tak więc mam nastrój nostalgiczny, silny ból głowy, mnóstwo roboty i wielką niechęć żeby za cokolwiek się wziąć.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 15:20   #2956
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

sohf, dzięki za pocieszenie Musimy dac radę! Dobrze ze moja kondycja po cesarce nie najgorsza, ale gdybym się czuła tak jak po Jasiu to cienko by było
Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
Elu - Ciechocinek...to rzut beretem ode mnie .
tak myslałam i w glowie mi jakis meeting ale nie proponuję jeszcze póki się nie okaze czy wogóle zdrowko Maksia pozwoli i kiedy na wyjazd.

Maszko, ja po takich wydarzeniach mam cały dzien z glowy dlatego nie lubię i jak nie muszę to nie chodzę (w przeciwienstwie do mojego ojca ) na pogrzeby.

weekendowe zdjecia:
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 16:37   #2957
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Jasio ma śliczne ciemne oczka! Widzę, że jabłuszka w rączce...Laura lubi owoce - jeśli są w zasięgu ręki to najnormalniej kiedy ma na nie ochotę - bierze i je. Jestem w szoku przyzwyczajona przez Julię ciągłym błaganiem O GRYZKA jakiegoś owoca. Julia potrafi zjeść jedną kulkę winogrona żując ją pół godziny a triumfuje, że "jadła winogrona" 2 dni! Z tym jej jedzeniem owoców to normalnie męka, aż mnie skręca...Śliwki chyba nigdy w życiu nie jadła - żadnej odmiany!

Ale wiesz, gdyby coś z Ciechocinka wyszło to ja chętnie.... i już chyba w nowym domku (szkoda, ze trawy jeszcze nie będzie do latania dla dzieci...)

Nogi mam sterane...ubrałam nowe buty i poszłam załatwiać moje niezbyt przyjemne sprawy w sądzie i wysyłać inne do komornika. Efekt taki, że moje nowe buty...spadają mi z pięt! Szłam jak kaleka! Ostatecznie kupiłam po drodze w Rossmanie takie żelowe zapiętki jakiejś firmy (nie Scholl) i uznaję na dzień dzisiejszy - że owszem sprawdzają sie...jednorazowo na góra 1 godzinę chodzenia! Po ok 3 godzinach maszerowania w nich poodklejały się, zrolowały i ostatecznie jedną zgubiłam nawet nie wiem gdzie i kiedy! Porażka. Muszę więc zakupić jednak Scholla kolejne zapiętki + poduszeczki pod podbicie aby stopa sie nie zsuwała bo buty mam typu peep toe....Wydam na te g...tyle co na buty!


Maszko - współczuję smutnego dnia ... No i wiem co to ból głowy...Trzymaj się!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-13, 22:21   #2958
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Jabłuszka słuzyły do robienia PLUM do miski z wodą. A z owocami to u Jasia tak jak u Julki je tylko jabłka i banany. Kiedys mogłam mu wcisnąć do buziaka wszystko a teraz ... jak nie zaczai i cos tam włoże to i tak zaraz wypluje. Jeszcze czasem daje sie oszukać jak mu do serka wkroję brzoskwinię. I na tym koniec. Dlatego kupilismy sokowirówkę zeby w jakis sposób przemycic troche witamin. A dzis kupiłam jemu i sobie -jako matce karmiącej tran cytrynowy.
Dostałam od ekstesciowej borówki i sliwki. Kupiłam 2 kg wisni i smaze teraz na dzemy.
Jutro przed południem jedziemy do szpitala łapac p. doktor z wynikami badań. W piatek miał holtera a dzis dopiero dostali wyniki - prawie po tygodniu! przez ten czas to wiele ogło sie zmienić więc po diabła takie badania?! Jutro moze bedą wyniki z posiewu (kał i pępek). Kolezanka Maksia wychodzi jutro a mój bidulek zostaje
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-14, 11:49   #2959
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Wiki najbardziej lubi winogron, śliwek nie chce wcale, jabłka tyle o ile. Nieźle idą jej brzoskwinie, nektarynki, banana to zazwyczaj tylko obedrze ze skóry i powącha
Najgorzej, że wcale nie chce jeść nabiału, pod żadną postacią. Dobrze, że lubi mięsko no ale to nie jest taki idealny zamiennik. Moze jej to minie, nie zmuszam żeby nie zrazić jej zupełnie

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;8582882]Kolezanka Maksia wychodzi jutro a mój bidulek zostaje [/quote]
Elu, ja myślę, że mama sąsiadki Maksia ma mieszane uczucia. Z jednej strony cieszy się, że będa w domu, ale z drugiej strony ze wszystkim zostaje bez "fachowej" pomocy, a z tego co piszesz to ma spore problemy z małą.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-14, 12:46   #2960
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

owoce: Kuba zje praktycznie wszystko, ale to zależy od dnia. lubi jabłka, ale takie w całości, w kawałkach już nie bardzo. banany, winogrona, morele, bardzo arbuza, czasem kiwi, nie bardzo lubi brzoskwinie.

a ja ostatnio przydybałam wyprzedaż w lumpku super bluzeczki koszulowe z krótkim rękawkiem z Nexta po 2,5 szt. z długim po 3zł, spodenki dresowe też 3zł, a najbardziej się cieszę z fajnej kurteczki zimowej z Nexta za 7,5. coool

Elu też się doczekasz a Jasio ma super kapelutek to zdjęcie w trawie świetne
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-14, 13:54   #2961
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

spotkałam sie dzis z naszą lekarką i ... antybiotyk który Maks dostaje konczy się chyba za 2 dni. We wtorek ma miec badanie dla sprawdzenia czy infekcja ustąpiła czy nie. Dzis były wyniki z posiewu kału i wymaz z pepka i bakterii nie ma, bo wczesniej były. Tydzien temu miał zalozony holter i wyników jeszcze nie ma ... nie wiem po co takie badanie?! Przez tydzien wiele sie mogło zmienić, więc co mi po wynikach sprzed tygodnia, a nawet półtora ... bo bedą moze w poniedziałek...
Ma jeszcze lekkie objawy zółtaczki ale tylko na buzi i białkach oczu, ale miesi się chyba w dopuszczalnej granicy. Skóra zaczyna przybierac bardziej ludzkie kolory, był trochę zasiniony z racji tych sercowych zaburzen. Przybiera na wadze i nogi juz nie są takie chude jak były. Z butelki zjada 90-100ml a ode mnie zdarza sie ze obie piersi obskoczy

Jasio ostatnio umuzykalnił się Formacja Niezywych Schabuff spiewa Czy ktos cokolwiek o nich widział...a janek spiewa refren o je oje :-D najgorzej jak mu sie płyta zatnie i tak przez kilka dobrych minut oje oje Dzis wstał z pieśnią na ustach ;-)

maszko, tamta mama problem ma faktycznie, ale mala zaczeła juz sama robic kupy i wydaje mi sie ze juz spokojniesza była ostatnio. Jednak o stalych godzinach ma kolki, powiedziałam im o Sab Simplexe. Ściągneli z niemiec i oby im pomogło.
Dzis przed wypisem jeszcze sie spotkalismy i widac ze cała trójka miała entuzjazm na twarzach, bo nie ma to jak w domu. lepiej ze tej fachowej pomcy ne bedzie miała, to moze szybciej poobserwuje dziecko i sama dojdzie do tego co trzeba robic, bo w szpitalu kazda ma swój pomysł na karmienie, na butelki, na smoczki, na ubieranie , na noszenie... na wszystko!
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-14, 15:58   #2962
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Czy u was też jest taki niewyobrażalny gorąc? Od kilku dni już zapowiadają ochłodzenie, a prawda jest taka, że nie ma czym oddychać i dopiero o 4-5 nad ranem zaczyna się robić chłodniej. Wiki cały dzień w domu dopiero wieczorem idziemy na spacer jak już pogoda zrobi się trochę bardziej przyjazna.
Wczoraj wcale nie spała mi w dzień, myśle, że własnie pogoda ma tu duże znaczenie, a tak łobuzuje, że już rady nie daję. Ostatnio jej ulubionym zajęciem jest rozlewanie picia po całym mieszkaniu. Dzisiaj znów spadła z kanapy kiedy wdrapywała się na jej oparcie. Bez przerwy tańcuje na łóżku. Wczoraj wpadła na genialny pomysł postawienia krzesełka na wersalce i omało ściany nie przestawiła tak walnęła w nią głową. Długo trwa taki czas brojenia bo ja już mam dosyć.

sohf, ja niestety jestem uzależniona od lumpków Ostatnio kupiłam Wiki spodnie zimowe za 1,79 a wczoraj bluzeczkę od piżamki za niecałe 3 zł. Potrzebuję do szpitala rozpinanych bluzeczek a trudno o nie więc byłam zadowolona z zakupów. Wczoraj natomiast dostałam znów siatę ubranek z siostrzeńca. Ubrania na każdą porę roku w tym kombinezon zimowy, niestety bardziej chłopięcy i super czerwona kurteczka; problem tylko w tym że kurtka jest idealna teraz a do zimy mam nadzieję jeszcze trochę czasu zostało
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-14, 16:05   #2963
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Hej kobietki

Malgo witaj ponownie, widzę że wakacje wam się udały, super fotki, strasznie mi się podoba ta jak Olaf piję wodę z jeziora, no i buszujący w siane też są super
A co do naszego wyjazdu do Szczecina to kurcze nie wiem jak będzie, bo u kuzyna męża cosik ciężko o wolne, ale mam nadzieję że się uda, ew, pojedziemy do Chojny do cioci, a z tamtad to już rzut beretem

Elu to dobrze że z Maksiem już lepiej, a pielęgniarki to szkoda gadać, chyba w ogóle robią łaskę że przychodzą do pracy Fajnie że ma apetyt, ładnie przybiera na wadze, nunki i skórka nabierają wyglądu no i my również przesyłamy moc pozytywnych fluidów ~~~~~~~ A Janek ma oczka jak węgielki

Fibian życzę pomyślnego rozwiązania problemów

Maszko kurcze biedna Wiki, to obyście pozbyły się szyko tej wstrętnej bakterii i miały za soba operację a Asia tak jak Wiki uwielbia żwirek i kamyki, natomiast jest zagorzałą fanką samolotów, tak jak bodajże Antonia Kamilki
Asia przez tą duchotę i upały też ma spanie w dzień ostatnio nieźle rozregulowane, my jednak mamy ten plus że w ciągu dnia możemy się schować w cieniu pod drzewkiem na ogrodzie, choc najlepiej jest jak mała śpi w ten największy ukrop

Sohf
a może Kuba tymi kupami reaguje na coś z jedzenia, może któryś owoc, u nas na bank brzydkie kupy są np. po agreście i malinach (drobne pesteczki)

Aranko, Szafiro ja też jestem bardzo zadowolona z tych kolczyków i pomimo iż mam innych 2 komplety, to nie prędko je zmienię

Aranko fajnie że puściłaś Julkę

Owoce - Asia uwielbia chyba wszystkie, a z warzyw nie podchodzi jej papryka i fasolka szparagowa, a pomidory wręcz uwielbia

A my już po weselu, wybawiliśmy się, Asę zawieźliśmy ok 21 bo była śpiąca padająca, bo tak szalała, myśmy przyszaleli do 4 :EEEK!: ale było super, świetny lokal, dobrze grająca kapela, pyszne jedzenie, jedynym minusem było niezgranie kapeli z daniami gorącymi, ale to i tak nam nie przeszkadzało w dobrej zabawie. Aaa... i doskonale zorganizowany transport, bo niby mieliśmy niedaleko (kilka km), to kto nie chciaął jechać samochodem, to były podstawione busy, a później chłopaczek odwoził gości do domu

a to fotki z ostatniej imprezy, niestety mamy ich mało, liczę na fotki od pary młodej, jednak jak narazie pojechali na wakacje
zdj nr 2 - młodzi jechali z obstawą motocyklistów, bo pan młody jest zawziętym fanem motorów super to wyglądało, a ile narobili huku jak podjechali pod kościół i jak młodzi wychodzili z kościoła, Asia się tego nieźle bała
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg w1.jpg (78,7 KB, 44 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg w2.jpg (94,4 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg w3.jpg (73,4 KB, 41 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg w4.jpg (78,5 KB, 37 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg w5.jpg (70,2 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg w6.jpg (103,9 KB, 32 załadowań)
__________________

Edytowane przez zaba21_22
Czas edycji: 2008-08-14 o 16:40 Powód: zdjęcia
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-15, 12:14   #2964
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Zabko - ślicznie wyglądacie!

A u nas od rana ponuro i pada...Po południu wybieramy się do znajomych i miał być grill...

Wczoraj kilka godzin spędziliśmy "na budowie". Ponad 2 godziny kombinowaliśmy z facetem od schodów jakie zrobić. My mieliśmy wydrukowane pewne koncepcje i chcieliśmy je umieścić. Niestety nie wszystko sie udało. Okazało się, że zrobienie wygodnych, dobrych schodów to wyższa szkoła jazdy! Facet liczył i liczył...no i wyszło na to, ze schody muszą wystawać do przodu ponad 1metr aby były dobre! Ile sie namęczyliśmy, napertraktowaliśmy, najęczeliśmy. A facet wiedział swoje, liczby mu mówiły swoje więc jakoś w końcu i on trochę uległ i my i...wyjdzie jak wyjdzie! Przez to przesunięcie schodów w łeb wzięły moje plany ułożenia w pewien sposób kafelek. Muszę zmienić wizję na gwałtu rety! Za to się ucieszyliśmy bo w ramach oferowanej ceny zrobi nam bramkę zabezpieczającą dla Lury, pobejcuje, polakieruje na półmat. A jak sie dowiedział, ze będzie robić też moim rodzicom to zjechał im z ceny naprawdę sporo. Mam nadzieję, że schody będą starannie wykonane bo widać było, ze gość jest jakiś pedant totalny!

Elu
- wieje optymizmem...Trzymam kciuki aby Maksiu w przyszłym tygodniu grzał własne domowe łóżeczko! Co do holtera to jestem w szoku bo u nas było tak, że wchodziłam po dobie do gabinetu z holterem, na miejscu mi go ściągano, podłączano i odczytywano!

Dziewczyny mam nadzieję, ze
Kasia spokojnie wypoczywa w Odessie i sprawy w Gruzji jej są obce! Wszak dzieli je jedynie morze...

Przyznam się szczerze, że jestem przerażona tą sytuacją i wizją rozpętania się III wojny światowej...W końcu ruski to specjaliści od wywoływania wojen...co za naród!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-15, 15:33   #2965
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Zabko super zdjęcia. świetnie wyglądaliściw w trójeczkę

Aranko no to miejmy nadzieję, ze schody będą funkcjonalne ile to ię człowiek rzeczy dowiaduje podczas takiej budowy a co do tej wojny, to wypluj, odpukaj i co tam jeszcze.

Ja się dziewczyny powoli zegnam. dziś nocy wyjeżdzamy na wakacje kierunek Rusinowo trzymajcie kciuki żeby Kuba dobrze zniósl drogę (najlepiej przespał), bo to pierwsza tak daleka podróż w jego życiu no i co, jak wrócę to mam nadzieję Elu że pobyt w szpitalu będzie tylko odległym wspomnieniem trzymam kciuki

Bużka dla wszystkich mamuś i dzieciaczków
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-15, 20:41   #2966
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Wczoraj sie dowiedziałam -po 2 tyg-ze infekcja u Maksa to zapalenie płuc. Jak sie nie zapytasz to sie nie dowiesz W pon koniec antybiotyku, pod koniec tygodnia wypis
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-15, 21:33   #2967
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Dzieki dziewczyny. Na wakacjach bylo faktycznie swojsko i dziko. Natura natura natura. Efekt tego taki ze moje dziecko jak tylko wstanie to przynosi mi buty i sie awanturuja aby wyjsc.....dzisiaj u mamy pilismy kawe pod wiata dla samochodu bo Olaf nie mogl usiedziec na dupci a padalo! Biedny ten moj robak.....ale musi sie przyzwyczaic.
Wczesniej pisalyscie o wygadaniu waszych dzieciaczkow. Ja jestem pod wrazeniem bo Oalf nie mowi NIC. Tylko mama na wszysko i na wszystkich. Na moja mame mowi tez "mama" bo ja tak mowilam to sie nasluchal przez miesiac.

Elu zapalenie pluc to powazna infekcja. A jak to sie stalo, że taki maluch zachorował? Tam bakterie spaceruja po korytarzach? W kazdym razie oby szybko byl w domku.
Co do parapetowy to w przyszlym tygodniu zapraszam
ja po remoncie mojego dwupokojowego niegdy nie zabiore sie za budowe domu chyba! To musi byc horror! U nas na kazdym kroku jakies problemy, nawet z najmniejsza drobnostka. Do tego dochodza ciagle jakies nieprzewidziane koszty. Normalnie juz dawno powinnam byla tam mieszkac.

Sohf wypoczywajcie i aby wam pogoda dopisala.
Zabo super zdjecia malej elegantki! i duzej tez. Fajnie ze mieliscie okazje sie dobrze wybawic.
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-15, 22:37   #2968
sebkowa mama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

SZOOOOOOK-własnie mówią o trąbie powietrznej i burzach jakie przeszły niedaleko mnie!!! Jezu i ile zniszczeńi rannych !!!! zdjecie zamieściłam pod spodem ,ale to jakoś takw tej sytuacji nie na miejscu....


A my również przypominamy się wakacyjnie!!
http://img119.imageshack.us/img119/5596/p1000481py7.jpg
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
sebkowa mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 11:56   #2969
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Dziewczyny dzięki za miłe komplementy

Sohf udanego wypoczynku i ładnej pogody

Elu to dobrze że ci tego nie powiedzieli przy wypisie a od infekcji do zapalenia płuc u takiego malucha niestety nie trudno żeby Maksio szybko wyzdrowiał, cmokasy od cioci Basi i jej Asiuli

Malgo dzieciaczki szybko się przyzwyczajają do tego co dobre

Aranko to fajnie że udało wam się jakoś dogadać z tymi schodami, ja widzę po swoich, że porządne schody to podstawa, a i jak od razu wam bramkę zrobi to super a z tą III wojną to odpukaj

A wczoraj kurcze była przepaskudna pogoda, zresztą wszyszcy o tym chyba wiedzą, wieczorem nad Krakowem przechodziła okropna burza, na szczeście o nas tylko tak lekko zacxhaczyła, uff...
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-16, 13:50   #2970
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III

Cytat:
Napisane przez sohf Pokaż wiadomość
MAszko nifuroksazyd na recepte.
Nifuroksazyd nie jest na recepte. WIem, bo sama go wczoraj kupowalam. DO tego na opakowaniu napisane jest, ze lek wydaje sie bez recepty, wiec jakby sie komus dzialy jakies biegunki albo wymioty to mozna go smialo dostac w aptece.


Zabka, super wygladacie, a ty sie niezla lasencja zrobilas, widac, ze zeszczuplalas. Ja za siebie sie biore i wziac nie moge...

Malgogaj, super zdjecia.

Elu, ot lekarze. Zamiast powiedziec co jest z dzieckiem to samemu sie dowiaduj...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.