|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2941 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Patka Gratuluję córeńki
![]() ![]() ![]() za pozostałe, nierozpakowane dziewczyny mocno trzymam ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2942 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wiecie co, ja mam na jutro termin a tu od wczoraj bol gardla i katar!!!!! ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2943 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Osobiście nie widzę problemu korzystania ze szcztucców szpitalnych,bo przecież u kogoś też z nich korzystam no i w restauracji itp.Także ja nie widzę niczego okropnego w tym. W szpitalu w który pracuje moja mam też sa sztućce i kubki dla pacjenów takie normalne. Bo w duńskich szpitalach jest wszystko jednorazowe,a kawa i herbata + dodatki stoją normalnie na korytarzu i nie trzeba za nic płacić. Dla wyjaśnienia to napiszę,że opisałam Szpital Miejski w Gdynii i Szpital w Wejherowie w którym to spędziłam 3 tygodnie ![]() 2. No wiesz,ja rozumiem że NFZ nie ma pieniędzy na różne rzeczy ale rzeby środków higieny nie było w szpitalu i to na oddziale,który powienien je mieć pod dostatkiem???Ja z Wejherowa to jeszcze zabrałam do domu podkłady,żeby nie kupować ![]() 3.A ten wątek to mnie zaskoczył,bo nie słyszałam o tym aby szpital "prosił" o jakieś datki.Zabrzmiało to jak jakaś akcja humanitarna ![]() Widocznie ja mam pozytywne doświadczenie ze szpitalem,bo nie mogę się w zasadzie przyczepić do personelu,jedzenia,opieki ,warunków higienicznych,bo pościel codzinnie była zmieniana,jedzonko bardzo dobre i personel zainteresowany pacjętem i na żadnych ceratach spać nie musiałam ![]() Widocznie szpital szpitalowi nie równy w Polsce ![]() ************************* ************** Lecę zupkę robić i poprasować.....chyba ![]()
__________________
......Myśli stają się rzeczami.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2944 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]()
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2945 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
zielonadaglezja witamy
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Z badań to poprosili mnie tylko o ostatnią morfologię i grupę krwi, nikt nie pytał o HIV ani nawet o paciorkowca - sama powiedziałam, że nie mam. Jeśli chodzi o sztućce, to większość miała swoje, a jak ktoś nie miał to dawali szpitalne. Cytat:
![]() ![]() widać co szpital to inne wymagania - u nas mierzyły temp w uchu i każda dostała taką plastikową końcówkę, żeby pomiary były bardzie higieniczne No to powodzenia |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#2946 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
A tak wogole to mam termin na jutro ale poki co nic sie nie dzieje i nie zapowiada.....czekamy
![]() Najlepsze jest to ze wg suwaczka termin byl wczoraj, wg lekarza termin jest jutro a wg jakiegos kalendarza i wpisaniu ze ostatni cykl przed ciaza trwal 34dni to termin wychodzi za tydzien ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2947 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Co do wczorajszego komplementu to najlepsze jest to że mój maż NAPRAWDĘ się starał by powiedzieć mi coś miłego...
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ja też jestem chora ![]() ![]()
__________________
03.02.2010 ZOSIA ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2948 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
A wlasnie, czy w ciazy mozna brac SUDAFED - te tabletki na katar?? albo cokolwiek na katar.......bo one zawsze mi zycie ratowaly jak mialam katar i zatkany nos, ale nie wiem czy moge......
|
![]() ![]() |
![]() |
#2949 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
A ja sie nie moge ostatnio wyspac. Rano wstaje z mezem i synkiem. Wyprawiam go do przedszkola i ide spac o 8.00. I tak spie do 11.00...
A wczoraj jeszcze polozylam sie z synkiem po poludniu i spalam. ![]() A chodze spac przed 24.00 (ale tak caly czas chodzilam). |
![]() ![]() |
![]() |
#2950 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cholewa... biorę ten cholerny Fenoterol, a brzuch nadal się stawia
![]() ![]() Mam nadzieję, że to nic groźnego...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2951 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]()
__________________
......Myśli stają się rzeczami.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2952 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() Przeleciałam Was i nie wiem co komu miałam zamiar napisać ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2953 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
w ciąży byłam 3 razy przeziębiona i tylko herbatka malinowa z miodem , lub z lipy. Czosnek i cebula i pomagało.
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2954 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Witajcie
Kancia kciuki zaciśnięte jak wrócisz zdaj relacje co i jak Zebcia buziaki dla twojego "terrorysty" ![]() Laseczki a gdzie jest Pysia czy ja coś przegapiłam, wyszła ze szpitala i co?? jakoś tak dziwnie, że się nie odzywa.... |
![]() ![]() |
![]() |
#2955 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Dzień dobry mamuśki
![]() Ja tez ostatnio bym spała i spała... Poszłam spać po północy , dopiero się obudziłam ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() A co do kataru to może spróbować tego co się psika maluszkom do nosa? Skoro dla takiego maleństwa jest dobre to tym bardziej dla kobiety w ciąży.. ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2956 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Witamy z rana.
Moja królewna Kochana śpi. Obiadek ugotowany, pranie zrobione, chłopcy się bawią to powizażuję trochę. ![]() Azzis zadzwoń do gina może każe Ci zwiększyć dawkę - u mnie to pomogło. Zeberko na pewno wszystko będzie z Piotrusiem oki. A Pysia pewnie coś dobrego gotuje, albo na wyprzedaże poszła ![]() Znowu się zastój zrobił. Proszę ładnie na porodówki się zbierać.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() - 7,7 kg |
![]() ![]() |
![]() |
#2957 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
|
![]() ![]() |
![]() |
#2958 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
a to wkleję zdjęcie brzuszka 40tc przed samym wykluciem fotka robiona wczoraj ( a może już dziś ) o 1:00 w nocy
Nie śmiejcie się z mojego ubioru, byłam już w piżamce i z tyłu sobie ją ściągam, by ładnie opięła brzuszek ( bo normalnie jest strasznie luźna ) Myślicie, że brzuszek opadł? Pas ( hmm co to jest pas ![]() 1 termin wg USG z 12tc miałam 24.01 ( niestety nic się nie wykluło ) wg OM mam kolejny na 31.01 ![]() ![]()
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
Edytowane przez strippi Czas edycji: 2010-01-27 o 11:11 |
![]() ![]() |
![]() |
#2959 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#2960 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Witajcie
Dołączam do mamuś rozpakowanych. Moje maleństwo przywitało świat 23 stycznia. Mamę zaskoczyło bo trochę przed terminem i jeszcze na sobotę mama miała inne plany ![]() ![]() Pozdrawiam wszystkie Mamy rozpakowane i te które jeszcze noszą maleństwa. A teraz mykam na chwilę się położyć. |
![]() ![]() |
![]() |
#2961 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2962 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
gratulacje ![]()
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2963 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
witam
jak ja wam zazdroszcze tych spiacych aniołków moja nie spi juz od 3ej nad ranem ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2964 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2965 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006 Ślub 04.08.2007 Majka 23.02.2010 http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2966 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() Ja sobie codziennie jakoś czas organizuje,aby szybciej czekanie mijało.A od piątku zacznę działać coś aby ciut pospieszyć synka ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ************************* ********** Śmigam pokimać obok TŻ do 15.Bo potem juniorek z przedszkola wraca.
__________________
......Myśli stają się rzeczami.... |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#2967 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() A co do kataru to ja dla synka mam Nivea w sprayu do noska, moze sprobuje sobie zaaplikowac ![]() Sensuel a Otrivin bralas jak bylas w ciazy?? Ide robic Pysiowe ciasteczka francuskie ![]() Strippi wg mnie sie obnizyl ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2968 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2969 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
helołek!!ale miałam przygodę wczoraj-masakra...WIĘCEJ DO PORODU NIE JADĘ!!CHOĆBY SKAŁY SRAŁY!
zacznę od początku-jak wiecie w poniedziałek od godz.16 miałam bóle-najpierw delikatne,nie zwracałam na nie uwagi...koło 18 zaczęłam liczyć odstępy-były co 10 minut jak w zegarku.Były to bóle miesiączkowe, co któryś ból promieniował na kręgosłup-różnie...położyłam się do łóżka, bóle wciąż nie ustawały...koło 22 poszłam do łazienki i znalazłam krwisty czop..no ale nic..położyłam się, udało mi się nawet zasnąć na 40 minut, obudziłam się koło 1 - ból nadal był, razem z Tż zaczęliśmy liczyć odstępy-były już co 5 minut...były mocniejsze od tych wieczornych-w końcu jak się już 100 razy upewniłam,że rzeczywiście boli koło 3 zdecydowaliśmy się ubrać-ja się dopakowałam, wzięłam szybki prysznic i koło 4 trafiłam na porodówkę. Tam szalenie "miła" położna /głupia krowa:/ / stwierdziła,że GDZIE TAM RODZĘ...ŻE TO DOPIERO PRELUDIUM cokolwiek to znaczy i patrzyła na mnie wielkimi oczami jak mówiłam,że boli...:/ no to sobie myślę,skoro nie rodzę to wracam do domu A ONA ŻE NIE...ŻE ZROBI MI KTG I ŻE RANO ZDECYDUJĄ...no to zostałam...zrobiła mi KTG na którym skurczy podobno nie było, chociaż nadal czułam bóle...powiedziałam jej,że jestem zdziwiona bo boli jak na okres mocno...a ona że PORODOWE BÓLE TO NIE SĄ JAK NA OKRES no nic troszku się zdziwiłam, bo wszędzie na necie dziewczyny właśnie tak je opisywały, ale co będę z nią dyskutować. Rano zbadał mnie lekarz, coś zamamrotał o rozwarciu na 1cm, zrobił USG. Miałam kolejne KTG ale na nim chyba też nic nie wyszło bo procenty widziałam niskie średnio 20% zaczęłam plamić-ale już sama nie wiem czy to resztki czopa, bo są koloru brązowego czy od badania, bo w sumie w przeciągu paru godzin badały mnie 3 osoby+super niedelikatna położna, która myślałam że mi się przebije ręką w plecy:/ rano był obchód lekarzy i lekarka stwierdziła,że pomimo braku skurczy nie nadaje się na wypis bo plamię i że ona wiele rzeczy widziała w swojej karierze i nie będzie ryzykować...bóle ustały a od 10 do 16 nie było u mnie żywego ducha-leżałam na sali porodowej, na łóżku porodowym samiutka...myślałam,że wariacji dostanę bo nawet nie miałam do kogo gęby otworzyć, nie miałam nic oprócz telefonu i mp3, którego nawet nie chciało mi się słuchać..w końcu stwierdziłam,że wychodzę na własne żadanie, bo leżeć mogę też i w domu- i tak też zrobiłam, chociaż wstając z łóżka miałam brzuch jak skała, potworne kłucie na dole i w ogóle masakra...suma sumarum wyszłam stamtad z takim samym bólem z jakim tam przyjechałam- w domu momentalnie położyłam się do łóżka i miałam te silniejsze bóle co jakiś z 3h... na szczęście jak już Tż kładł się do łóżka przeszło i całą noc już nie wróciło..rano znowu znalazłam syf brązowy na majtkach:/ no i nic... siedzę sobie teraz i nic się nie dzieje...nie mam zielonego pojęcia z jakim bólem mam jechać.. bo skoro regularne bóle trwające ponad 12 h /bo w sumie tyle czasu minęło jak pojechałam na porodówkę/ były NICZYM to ja na serio pojadę tam do nich dopiero z partymi:/ no...a na dzisiaj termin i skończony 40tc...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2970 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
gosbaj, Sweet_Jelly
![]() azzis oby to stawianie się brzuszka to nie było nic groźnego, w razie braku poprawy lepiej idź albo zadzwoń do lekarza zebra pewnie, że żal patrzeć jak maluch cierpi, ale na szczęście on nie będzie tego pamiętał, z większymi dziećmi jest problem, bo one już pamiętają Cytat:
![]() I popieram - na porodówki marsz ![]() strippi ja też się nie znam specjalnie na opuszczonych brzuszkach, ale wydaje mi się, że twój jest dość nisko Mmonnikka Gratulacje dla mamusi i córci A 4 dni przed terminem, to już przecież mogłaś się spodziewać ![]() filka a niby gdzie te aniołki ![]() A ja będę robić drożdżówki Kanci ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:44.