Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II

[Ineczka33]

Ja od 13 tygodnia biorę Feminatal 400 Metafolin. Tam jest zmniejszona dawka kwasu foliowego. Piszą, żeby to brać aż do karmienia piersią.

[asia-23]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

W sobotę idę na targi 'Brzuszek i Maluszek'. Mam nadzieję wypatrzyć coś fajnego dla siebie albo małej w dobrej cenie

a gdzie w gdańsku są te targi mąż coś słyszał w radiu, ale wiesz jak to faceci. wiedzą że dzwon bije ale w którym kościele to już nie

[Mpik82]

Napisane przez Astorianka

Dziewczyny, a do kiedy bierze się kwas foliowy?

Ja kwas foliowy bralam gdzies do 3 miesiaca a potem gin przepisał mi jakis kompleks- Prenatal i samego kwasu juz nie łykam

[ninaad]

Napisane przez Lisica1

Nie wiem jak wy to wytrzymujecie...moj maz by na to nie pozwolil zebym pracowala w ciazy...nawet kiedys powiedzial ze nie musze chodzic do pracy...bo on da rade...a poza tym ja bym sama w pracy tez nie wytrzymala...balabym sie ze cos sie stanie mojemu dziecku...nie chce nikogo straszyc tylko wam sie dziwie ze dajecie rade..ja to chyba jestem slaba du..pa...

Takze Klarissa lap...

to wszystko zależy od stanu zdrowia, samopoczucia, rodzaju pracy, pewnie też atmosfery w pracy, traktowania przez szefa itp...
ja, o ile będę się czuła względnie dobrze, mam zamiar pracować praktycznie do końca ciąży. Mimo, że muszę dojeżdżać w jedną stronę jakieś 20 km (w jedną stronę samochód z TŻ a potem kolejka, w drugą stronę - zwykle kolejka +autobus)

Napisane przez Szczęśliwa

ja bym powiedziała odwrotnie: jak Wy dziewczyny wytrzymujecie w domu
Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu z moim przypadku. Kiedy ciąża jest "zdrowa" nie dzieje się nic złego a praca jest taka że mogę pracować. Niby dlaczego mam iść na L-4? Dla zasady? Przecież ciąża to nie choroba?
Mam takie podejdzie mimo, że 3 miesiące przed tą ciążą przeżyłam poronienie. Ale lekarz jest też tego zdania, że jeśli nic złego się nie dzieje a rodzaj wykonywanej pracy nie niesie zagrożenia to poco kisić się w domu?

Oczywiście co innego gdy ciążą jest zagrożona, lub jeśli praca zagraża zdrowiu dziecka lub matki.
Wtedy się nie dziwię decyzjom o przejściu na L-4 nawet od samego początku. np. kiedy praca jest związana z wysiłkiem fizycznym, silnie stresująca, lub np. w przedszkolu czy szkole gdzie codziennie istnieje ryzyko zarażenia się różyczka, ospą, a nawet przeziebieniem itp.

ja mogę podpisać się pod tym wszystkimi czterema łapkami Zresztą uważam, że skoro pracodawca jest wobec mnie w porządku, to mam zamiar też tak się zachowywać, a nie przynieść mu tylko L4, bo zwyczajnie nie chce mi się pracować
I wkurza mnie takie podejście niektórych moich znajomych, że praktycznie od początku ciąży idą na L4, mimo, że czują się dobrze, z ciążą nie ma żadnych problemów a praca jest względnie lekka

Napisane przez Weronisia

Dziękuję Kciuki pomogły
Wszystkie miałyście rację, że będzie dobrze

Moje dziecko ma wszystkie wymiary prawidłowe

Pojechałam dziś do gina, pokazałam mu wypis ze szpitala. Złapał się za głowę skąd takie liczby.
Pomierzył więc moje maleństwo sam. Wszystkie wymiary dzieciątka wskazują dokładnie na 15 t + 1 dzień a więc pasuje idealnie, bo dziś właśnie mam 15 tc +1 dzień

no to fajnie, że wszystko ok- czyli miałyśmy rację, ze prawdopodobnie nie ma powodu do niepokoju

Napisane przez Czekooladowaa

zrezygnowalam gdy poczulam ze brzuszek mi znow twardnieje i jakby mnie pobolewa.

też tak ostatnio miewam. Zapytam przy okazji lekarza, ale póki co- co z tym robić- przeleżeć? wziąć no-spę? magnez?

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

W sobotę idę na targi 'Brzuszek i Maluszek'. Mam nadzieję wypatrzyć coś fajnego dla siebie albo małej w dobrej cenie

o....ja właśnie z z Twojego posta dowiedziałam się, że będą takie targi- muszę koniecznie w sobotę wyciągnąć TŻta

Napisane przez Astorianka

Dziewczyny, a do kiedy bierze się kwas foliowy?

przynajmniej do końca 1-go trymestru. Niektórzy lekarze uważają, że dłużej- nawet do końca ciąży.
Ja brałam tak gdzieś do 19tc, bo na tyle akurat starczyło mi tabletek

[Zuziczka]

Napisane przez Weronisia

Dziękuję Kciuki pomogły
Wszystkie miałyście rację, że będzie dobrze

Moje dziecko ma wszystkie wymiary prawidłowe

Pojechałam dziś do gina, pokazałam mu wypis ze szpitala. Złapał się za głowę skąd takie liczby.
Pomierzył więc moje maleństwo sam. Wszystkie wymiary dzieciątka wskazują dokładnie na 15 t + 1 dzień a więc pasuje idealnie, bo dziś właśnie mam 15 tc +1 dzień
Jedynie główka wychodzi mniejsza, ale mieści się całkowicie w normie, bo różnica jest 3 dni.
Nie mam pojęcia jakim cudem tamtej lekarce wyszły takie dziwne liczby i to mierząc dwa razy!
Tak, jak przepłakałam ostatnie dni z rozpaczy i strachu, tak dzis się popłakałam z radości.
A więc wylałam wiadro łez na darmo
A teraz się cieszę jak szalona

Ciesze sie razem z Toba Weronis! Nerwy na darmo, ale jaka wielka ulga

Napisane przez Eveliouses

Witam kochane ciężaróweczki
fakt,troszkę mnie tu nie było,ale to mój debiut tutaj więc pomalutku damy radę
myślę,że teraz częsciej uda mi się tu zaglądać,bo od dziś jestem już na upragnionym L4!!!wprawdzie to moje pierwsze zwolnienie więc tylko na 2 tyg ale zawsze coś i wreszcie odpoczneeeee!!!
prace mam fajną i szefostwo suuuper(wyrozumiała babka i taka normalna,życiowa)ale pracowałam po 12h bo mamy system pracy non stop(24 godzinny)więc nie było jak sie zamienic,tyle tylko,że nocek nie robiłam ale dzięki mojej kofanej Sylwuni ,która je za mnie wzięła i rypała 2 noce pod rząd a ja dwie dniówki po 12 h pod rząd ale potem 2 dni wolnego....
ufff mimo wszystko w 19 tyg to już troche stało się dla mnie wyczerpujące i ta druga dniówka dawała mi w kość już koło południa.
Nuny straaaasznie bolały,bo większość czasu u nas jednak się stoi przed kompem
no i jeszcze dodatkowy gratisik w postaci bezsennosci od godz 2-3 w nocy a na 5 rano wstawałam do pracki....wrrrrrrrrrrr koszmar bo "łoka nie szło łotworzyć"ale daliśmy z maluszkiem radę i od dziś dopiero relaxxxxik!
no i małe przygotowania w kierunku zakupów itp.bo wstyd się przyznać ale nie mam za bardzo pojęcia CO JAK KIEDY ;(((
na szczęście ten rok obfituje w ciężarne i moje trzy bliskie kumpelki też zaraz rodzą i tylko mnie uspokajają,ze bedzie dobrze i w razie czego do nich jak w dym!!
no i się tu rozpisałam....dużo,chaoty cznie i nieskładnie... cała JA hehehehe buziolki

Witaj Eveliouses! Ja tez ogolnie mam nieogar, hihi, ale podobnie jak ty mam kolezanki w ciazy (jedna juz wlasnie urodzila mala Kamilke! ) wiec mam nadzieje bazowac na ich doswiadczeniu

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Klarissko, Angeliko dla pocieszenia Wam powiem, że ja nawet wypłaty nie dostałam za kwiecień, gdyż szef ma ekhm.. problem z alkoholem.. Na szczęście poratowała nas moja mama i pożyczyła na ten miesiąc odpowiednią sumę.
Także pamiętajcie, że zawsze może być gorzej

Dziewczyny, które biorą żelazo, możecie napisać jakie miałyście wyniki? Bo ja mam trochę poniżej normy ale ginka zaleciła brać narazie tylko witaminy dla ciężarnych

W sobotę idę na targi 'Brzuszek i Maluszek'. Mam nadzieję wypatrzyć coś fajnego dla siebie albo małej w dobrej cenie

U mnie w pracy tez bylo dobrze, dopoki siedzialam tam i pracowalam. Jak po informacji, ze jestem w ciazy (lekarz nie rozpoznal wczesniej i bylam leczona na nieplodnosc ) wyladowalam w szpitalu z poronieniem zagrazajacym, to w pracy podejrzewali teorie spiskowa i ze niby zrobilam to z premedytacja
Wyobrazacie to sobie???
Eh, i siedze na zwolnieniu, nawet bylam taka glupia, ze chcialam pracowac z domu, ale dyrektor sie nie zgodzil (choc chyba mieknie ostatnio).

Jesli chodzi o wyniki, to ja bralam zelazo i dalej mam anemie-
hematokryt-32
hemoglobina-11,5
krwinki-3,6
a do tego zapalenie pecherza. Dzisiaj wizyta u rodzinnego, nie ma co czekac!

Dzien Dobry!

[ninaad]

Napisane przez asia-23

a gdzie w gdańsku są te targi mąż coś słyszał w radiu, ale wiesz jak to faceci. wiedzą że dzwon bije ale w którym kościele to już nie

http://www.brzuszekimaluszek.pl/

[angelikaw]

Napisane przez Pomidora

Angelikaw, u nas podobna sytuacja. Ale damy radę, najważniejsze to mieć wiarę, prawda?

no pewnie!

Napisane przez Pomidora

A pisałyście jeszcze o pracowaniu w ciąży. Ja wprawdzie musiałam iść na zwolnienie, ale musze przyznać, ze ja kobieta domowa jestem. Co prawda przez jakiś miesiac było mi strasznie nudno w domu, ale teraz jest mi tak dobrze, ze nie wyobrażam sobie powrotu do pracy Ja tam mam co robić w domu i nigdy się nie nudzę

To tak, jak ja Łatwo się przyzwyczaiłam do pobytu w domu. Nie wiem, jak można się nudzić siedząc w domu? Ja czasami nudziłam się w pracy! A w domu robię to, na co mam ochotę, w swoim tempie, żeby się nie przemęczać... Nadrabiam zaległości w czytaniu książek i starych gazet, oglądaniu filmów, a nazbierało się tego wszystkiego przez moje studia mgr, a potem pracę, z której wracałam znużona... Poza tym sprawdzam się kulinarnie, a najlepiej wychodzi mi to, gdy jestem sama

Napisane przez czita18

Może przesadzam, a może to przez moje nastawienie od półtora miesiąca jak wszystko zaczęło się w moim życiu walić po kolei. Dopiero dochodzę psychicznie do siebie...
Pewnie macie rację że przekolorowałam.... wybaczcie ale jakaś taka jestem ostatnio negatywnie do wszystkiego nastawiona.

Co do płci to niestety jeszcze nic nie wiem, jutro o 9.00 mam wizytę u gina to może coś wypatrzymy

Miłej nocy

Czita18 daj znać, jak było u lekarza I postaraj się spojrzeć na świat łaskawszym okiem Pamiętaj, że negatywne emocje szkodzą Tobie i maluszkowi.

ja też mam dziś wizytę - USG połówkowe

Napisane przez Eveliouses

a tymczasem Angelikaw pozdrawiam Cię serdecznie i udanej i przespanej do samiutkiego rańca,nocki Wam wszystkim życzeDOBRANOOOC Mamuśki

och dziękuję
Miłego dnia

Napisane przez kliwia7

Czita,ja też czasem miałam wrażenie że się wtrącam.Czasami komuś współczuję,trzymam kciuki,ale nie zawsze o tym napiszę,bo poprostu nie da się na wszystkie posty wstawić notkę.Ale staram się pisać i nie mam za złe dziewczynom że o sobie pamiętają,zauwazają że kogoś brak-przecież oni tutaj od grudnia już się uczęszczają,a niektóre też z innych wątków pewnie się znają.Zawsze jak się wchodzi w zgraną grupę,to potrzebny czas na aklimatyzację.

masz rację - czasami nie ma możliwości odpisania wszystkim...

[kasienka1701]

Napisane przez elenka1

A ja wklejam dzisiejsze zdjęcie z brzuchem, a co mi tam

Śliczny brzusio a mamusia jeszcze śliczniejsza-dzidziuś będzie uroczy


Weronisia-wspaniale,że wszystko się wyjaśniło.Byłam przekonana,że to jakaś pomyłka,a dzidziolek zdrowiutki.Suuuuper


Któraś z was pytała o kwas foliowy.Ja brałam do końca I trymestru.Potem lekarz kazał odstawić.Tak jest zazwyczaj.Teraz biorę Feminatal N i inne.

[angelikaw]

Napisane przez Astorianka

Dziewczyny, a do kiedy bierze się kwas foliowy?

teoretycznie sam kwas foliowy do końca 1 trymestru (ja brałam do końca 4 mca).

[martucha84]

Dziewczyny jesli chodzi o stanie w kolejkach to stoje... nie czuje sie zle wiec nie ma potrzeby.. ale jak bede miala juz wielkii brzuchol to bede korzystac z kas pierszenstwa i bede mowic ze mam taki prawo.. i tyle nie pyta tylko jak ray radzi poprostu pokazac i isc... raz teraz mi sie zdazylo ze sama ekspedientka widzac mnie w kolejce powiedziaal ze mam podejsc bo z takim brzuchem nie wypada stac milo mi sie zrobilo
a jak bylam na glukozie to wlasnie chcialam zapytac grzecznie czy moge ale widzac te chrzakajace babcie i uwagi ze kolejka tam ze tam mam isc itd.. to twardo stalam,.. jak wyszla pielegniarka to jje powiedzialam z ejestem na glukoze a ona ze bez kolejki.. chrzakanie bylo ogromneee ale coz.. jakby one szly na glukoze to tez by byly bez kolejki...

najsmieszniejsze jest to ze one sa wlansie takie slabe biedne a jak na promocj iw sklepie czy "bieg" w autobusie na wolne miejsce to potrafia..


a jesli chodzi o pracowanie nie pracowanie to ja bardzo chcialam.. ale plamienia - wiec 2 tygodnie lezenia plackiem... po czym jak bylo dobrze wrocilam do pracy ale plamienie dalej zaczelo sie pojawiac wiec spowrotem lezalam... no i juz pozniej lekarz nie pozwolil mi wrocic.. a teraz jak go zminilam to mi nowy powiedzial ze przez to ze pracuje jako nauczyciel w przedszkolu powinnam caly czas byc na l4 i on podtrzymuje decyzje kolegi i bedzie dalej wypisywal bo choroby wieku dziecego sa na tyle nie fajne ze nie wolno...
na pocztaku lezalam wiec dostawalam na glowe a teraz czytam pisze mgra gotuje.. ide na spacer... zawsze cos sie znajdzie a do tego wizazzz pomaga

Napisane przez czarnaelizabeth

a to my w 18 tc

cudownie

Napisane przez Weronisia

Dziękuję Kciuki pomogły
Wszystkie miałyście rację, że będzie dobrze

BRAWOOOOOOOO

Napisane przez elenka1

A ja wklejam dzisiejsze zdjęcie z brzuchem, a co mi tam

sliczna mamuska pieknie wygladasz



snil mi sie porod... nie zle...

[czarnaelizabeth]

Napisane przez Szczęśliwa

Czarnaelizabeth brzuszek fajny. Z kolczykiem będziesz biegała do końca, czy trzeba wyjmować?

wyjmuję przed porodem, potem zakładam, dwa porody nie wyjmowałam, nie miałam wypchanego pępka, tylko wklęsły, wiec nie było problemu, mam kolczyk 17 lat i jest jak moja druga skóra nigdy mi to nie preszkadząło, mam też dwa dermale nisko na brzuchu, na równi z linią spodni i też nikt nigdy nie czepiał się w szpitalu

Napisane przez Astorianka

Dziewczyny, a do kiedy bierze się kwas foliowy?

mnie lakarka kazała odstawić pod koniec 12 tygodnia i tak zrobiłam,

[martynka81]

dzień dobry dziewczynki i dzidziolki

Siedzę sobie na 2 tyg. urlopiku , myślałam, że będziemy mogli gdzieś śmignąć na kilka dni a tu , no ale cóż nauki mam sporo na za dwa tyg. na zjazd to przynajmniej to wykorzystam No i muszę się na usg w końcu umówić , zaraz zadzwonię

Witam Wszystkie nowe mamuśki

i mój brzusio w 21 tyg.

[czarnaelizabeth]

ślicznie i promiennie wyglądasz, Martynko

[martucha84]

Napisane przez martynka81

Witam Wszystkie nowe mamuśki

i mój brzusio w 21 tyg.

ale usmiechnieta pieknie

[aaww]

Napisane przez Mpik82

WIem, ale jak klade na swoim ciele, na przyklad na piersi nie czuje tak jak na brzuchu w ogole brzusio jakos mi sie tak fajnie rusza rytmicznie ehehh

Specjalistką nie jestem, ale moim zdaniem to tętnica znajdująca się na brzuchu.
Moja rytmicznie się ruszała, nawet jak nie byłam w ciąży

[gabisun]

Napisane przez elenka1

Gabisun nie chce sie wtracac ale lepiej Kinga niz Julka, Julek jest mnustwoooo, wszedzie ame male Julcie, na uczelni nadal nie wiedza o ciąży???? nikt się nie "kapnął"??


A ja wklejam dzisiejsze zdjęcie z brzuchem, a co mi tam

jakbym nie chciała żeby ktoś się wtrącał to bym o tym nie pisała na forum, więc śmiało się wtrącaj Też właśnie zaczęła mnie przerażać ta ilość Julek wokół więc zostaje Kinia
A na uczelni jacyś niedomyślni normalnie, aż w końcu się wkurzyłam i ubrałam bluzkę która bardzo eksponuje brzuch i wreszcie jedna z koleżanek zauważyła i się zapytała czy nie jestem w ciąży bo już sę bałam, że na obrinie będzie za mało widać

A brzusio masz śliczny bardzo podobny do mojego i wielkością i kształtem

Napisane przez martynka81

dzień dobry dziewczynki i dzidziolki

Siedzę sobie na 2 tyg. urlopiku , myślałam, że będziemy mogli gdzieś śmignąć na kilka dni a tu , no ale cóż nauki mam sporo na za dwa tyg. na zjazd to przynajmniej to wykorzystam No i muszę się na usg w końcu umówić , zaraz zadzwonię

Witam Wszystkie nowe mamuśki

i mój brzusio w 21 tyg.

śliczny, widać ,że mamusia dumna ze swojego brzusia promieniejesz

Pomi wstawię mojego psiaka jutro jak będę w domku. Po stracie poprzedniego psiaka cała rodzinka zwariowała na punkcie tej małej czarnej kuleczki i ma już chyba więcej zdjęć niż ja przelaliśmy całą swoją miłość do mojego wcześniejszego piesia na nowego członka rodziny
Fajnie masz z tą szkołą rodzenia, muszę się też rozejrzeć czy gdzieś nie ma czegoś ciekawego i niedrogiego

Z jeśli chodzi o kwas foliowy to chyba do końca się bierze, bo we wszystkich zestawach witaminowych też jest. Ja dopóki mam dobre wyniki będę brać tylko kwas foliowy

[ninaad]

Napisane przez gabisun

Z jeśli chodzi o kwas foliowy to chyba do końca się bierze, bo we wszystkich zestawach witaminowych też jest. Ja dopóki mam dobre wyniki będę brać tylko kwas foliowy

ja też mam dobre wyniki i nie mam brać ani witamin, ani kwasu foliowego- jak widać co lekarz to inna opinia

[elenka1]

Dziekuje kobietki za miłe słowa, mi może moja dziewczynka urody nie odebrała ale dołożyła kilka kilogramów ( nie tylko w okolicach brzucha) zauwazylam ze przytylam cala, no nie ma tragedii ale musze mniej lodów jeść i słodyczy bo to one królują w moim menu i pic wiecej wody niegazowanej, bo od poczatku ciazy zaczelam pic soki owocowe, a jak wiadomo zawierają ogromne ilości cukru, no nic bede się martwiła w październiku..
a pryszcze zdążyły zniknąć bo w pierwszych tygodniach zsypało mi brodę
aha często ssacie Rennie na zgage, bo do tej pory nie miałam problemów ze zgagą a teraz coś mi zaczyna doskwierac i średnio co drugi dzień wieczorem ssie pół tabletki

dobrze ze ja obronę mam już za sobą, jestem już roczna Panią mgr trzymam kciuki za tegoroczne broniące się!!! to dziewczyny nic strasznego, ja bylam w szoku ale na mojej obronie mialam wrazenie ze na jednym pytaniu komisja słuchała co ja mówie a na dwóch kolejnych pytaniach gadali miedzy sobą a ja powtarzałam cały czas to samo zeby tylko cos mówićno ale to pewnie zalezy jeszcze od uczelni i promotora!!!

[Ineczka33]

elenka, mi kiedyś położna mówiła, że soki owocowe często powodują zgagę. Żeby je rozrzedzać wodą niegazowaną. U mnie się to sprawdziło też. Im więcej soków, tym częstsza zgaga.

[martucha84]

uwagaaaaaaaa zapisalam sie na szkole rodzenia hahaha
mkialam do wyboru albo czerwic albo lipiec ale lipiec to troche juz pozno (bo termin na 10-13 sierpien) wiec... bede chodzic z mezem w czerwcu - 4 spotkania 8, 15, 22 i 29 czerwca do kliniki tam gdzie bede rodzic 300 zl, na godizne 17
http://www.narodziny.com.pl/index.php?page=szkola

[Pomidora]

Cześć dziewczyny

Waniliaania, u nas do szkoły rodzenia można zacząć chodzić od 20tc, zajęcia trwają ok. 8 tygodni (może zdarzyć się więcej jak są jakieś prezentacje). Ja jestem w 24tc i właśnie wczoraj zaczęłam W niektórych miastach musisz rozejrzeć się wcześniej, bo np. u nas szkoła jest bezpłatna, a co za tym idzie jest duże obłożenie i nie zawsze znajdzie się miejsce. Moja koleżanka np. dostała się na zajęcia, ale już bez męża, a ja chcę przede wszystkim z mężem chodzić

Kliwia, pewnie, że nasz wątek przyjazny Każdy na szczęście potrafi wyrazić swoje zdanie w ładny i kulturalny sposób.

Napisane przez angelikaw

To tak, jak ja Łatwo się przyzwyczaiłam do pobytu w domu. Nie wiem, jak można się nudzić siedząc w domu? Ja czasami nudziłam się w pracy! A w domu robię to, na co mam ochotę, w swoim tempie, żeby się nie przemęczać... Nadrabiam zaległości w czytaniu książek i starych gazet, oglądaniu filmów, a nazbierało się tego wszystkiego przez moje studia mgr, a potem pracę, z której wracałam znużona... Poza tym sprawdzam się kulinarnie, a najlepiej wychodzi mi to, gdy jestem sama

ja też mam dziś wizytę - USG połówkowe

Ja mam to samo - nadrabiam zaległości w czytaniu, oglądaniu filmów i pisaniu Powodzenia na połówkowym, zdaj relację po powrocie!

Martucha, a co ci się śniło z tym porodem? Chociaż bezbolesny był czy realistyczny?

Martynka, miłego urlopu Brzuszek i mamusia śliczni

Gabisun, dobrze, ze się pokazałaś na uczelni z brzuszkiem Zawsze to miło, jak ktoś zauważy ciążę

Piszecie o kwasie foliowym - ja biorę ciagle Feminatal N i mi lekarz nie kazał z niego rezygnować Następną wizytę mam 27 maja, to się spytam co i jak.
A ja wczoraj miałam bardzo nieprzyjemną sytuację z sąsiadem - napadł na mnie niesamowicie, wyprowadził z równowagi, przez pół nocy nie mogłam się uspokoić. Ludzie są dziwni...

[Ewcia811211]

hej chwila na sniadanko w pracy
mnie dzis od rana kluje miedzy piersiami, kupili mi melise ale czytam ze w ciazy nie jest zalecane.wrrr
ja sie wykoncze
ostatnio stale czlek nerwowy
chce remontu u mamy gdzie mam pokoj to znow sie cos nie podoba, eh
jak tak dalej pojdzie to stwierdzam ze wole po porodzie byc u mnie na malym ciasnym a nizeli u mamy, gdzie jeszcze moze siora swe madrosci bedzie prawic, bo niby ze mam sie uczyc na lalce jak z dzieckiem sie obchodzic, jery czy ja jestem jakas nienormalna??

[NIKaP-n]

Napisane przez Mpik82

WIem, ale jak klade na swoim ciele, na przyklad na piersi nie czuje tak jak na brzuchu w ogole brzusio jakos mi sie tak fajnie rusza rytmicznie ehehh

Niestety, Mpiczku to nie Maleństwo ja się prawie pokłóciłam z moim ginem kilka tygodni temu (już o tym pisałam). Czuję tak od dawna na brzuszku, ale to niemożliwe, żeby to była DZidzia.
Ale wyobrażam sobie, że to On

[martucha84]

Napisane przez Pomidora

Cześć dziewczyny

Waniliaania, u nas do szkoły rodzenia można zacząć chodzić od 20tc, zajęcia trwają ok. 8 tygodni (może zdarzyć się więcej jak są jakieś prezentacje). Ja jestem w 24tc i właśnie wczoraj zaczęłam W niektórych miastach musisz rozejrzeć się wcześniej, bo np. u nas szkoła jest bezpłatna, a co za tym idzie jest duże obłożenie i nie zawsze znajdzie się miejsce. Moja koleżanka np. dostała się na zajęcia, ale już bez męża, a ja chcę przede wszystkim z mężem chodzić

Martucha, a co ci się śniło z tym porodem? Chociaż bezbolesny był czy realistyczny?
:

dlatego sie juz zapisalam jestem w 26 tyg wiec zaczyna sie ciasno z terminami robic
a czerwiec to akurat bedzie przelom 7i8 miesaca wiec ostatni dzownek na przelomie 8i9 bym sie niedecydowala

a co z porodem juz mowie
ostatnio urodzila moja kolezanka, a do tego wczoraj cyztalam piekny opis porodu nie drastyczny bo takich wogole nie czytam tylko spokojny co pokolei itd zeby nie panikowac itd..
no i snilo mi sie ze pojechalam do spitala i ta kumpela co urodzila mowila mi dokladnie to co przeczytalam.. o masazu plecow woda bo to ukaja, o oddychaniu o niedenerwowaniu sie bo przeciez i tak trzeba to przejsc o sluchaniu poloznej itd,, no i poklepala mnie po plecach i powiedziala dasz rade idz.. i nagle jakas polzona zaczela mnie wolac ze niby moja kolej (ale nie miaalm nic zadnych skorczow) no ikazal mi sie polozyc zbadala mnie i powiedzial ze "poszedl czop idzie glowka ale to troche potrwa" no i bylam mocno zdziwniona bo nic nie czulam nic sie niedzialo...

wiesz no takie dziwne polaczenie tego oczym sie mysli hahahah

[mszu]

Pomi, a co tam narozrabialas, ze Cie sasiad dopadł?

[waniliaania2009]

Wczoraj od lekarza dostalam ksiazeczke z plyta (reklama firmy PAMPERS wraz z pieluszka). Plyta naprawde fajna, nawet pokazane jak kapac dziecko.

A dzis zasnanawiam sie ile ubranek kupowac. Np ile body, ile pajacykow i co wogole potrzeba. Czy macie jakas fajna liste potrzebnych rzeczy na te piersze miesiace malenstwa?

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez kliwia7

Elenka1,rozwaliłaś mnie tym zdjęciem-jesteś bardzo ładna(szczerze).Aż popędziłam do listy sprawdzać co będzie-a tam dziewczynka.Lud owe przepowieści upadły-dziewczynka ponoć zabiera urodę.Ja z Karinką w ciąży byłam brzydka jak...A ogółem nie uważam się za brzydalstwo..Życie jest niesprawiedliwe

Dokładnie. Ja w niedzielę aż się rozpłakałam jaka się brzydka zrobiłam jakieś suche czerwone placki, pęknięte naczynko, wągry
No cóż. Jeśli dzięki temu mam mieć śliczne dziecko to idę na to

Napisane przez asia-23

a gdzie w gdańsku są te targi mąż coś słyszał w radiu, ale wiesz jak to faceci. wiedzą że dzwon bije ale w którym kościele to już nie

Widzę, że Nina już Ci odpisała Ja mam akurat zjazd na uczelni ale trudno - dzidziuś ważniejszy

Napisane przez Zuziczka

Jesli chodzi o wyniki, to ja bralam zelazo i dalej mam anemie-
hematokryt-32
hemoglobina-11,5
krwinki-3,6
a do tego zapalenie pecherza. Dzisiaj wizyta u rodzinnego, nie ma co czekac!

Kurcze, mam takie same wyniki. Ale moja ginka jest mega przewrażliwiona więc skoro mówi, że witaminy wystarczą to mam nadzieję, że ma racje

[abz]

Napisane przez anilkadro

No i wiem, że już czeka na mnie czek wysokości prawie dwumiesięcznej wypłaty!!

Każdy by sie cieszył z takiej niespodzianki

Napisane przez Ray

abs bluzke kupilam w butiku beznawowy taki hehe ale tak mi sie podoba tez ze bralam nie patrzac na cene

To pewnie jak ja bym spojrzała na cenę to bym jednak nie kupiła

Napisane przez kliwia7

Dziewczyny a jak wy zachowujecie się w kolejkach?To znaczy czy stoicie tak jak wszyscy,czy twardym krokiem idziecie pierwsi?

Ja stoje normalnie w kolejkach. Mam ochotę iść do kasy pierwszeństwa czasem, ale mąż mówi, ze za mały brzuch A ostatnio takie były kolejki w auchan, że już naprawdę chciałam iść, ale przypadkowo mnie pani przede mną przepusciła, bo jej mąż nie zdążył przyjść z resztą zakupów Ale jak już bedę miała pokaźny brzuszek to na pewno będę chodziła do oznaczonej kasy, ale np w kolejce po wędliny czy cos, gdzie nie ma info o ciężarnych to stoje i będe stała jak inni.

Weronisia to Tobie miałam wczoraj odpisać. Wiedziałam, ze bedzie dobrze, szkoda, ze się tak zamartwiałaś

Napisane przez Pomidora

A ja wczoraj miałam bardzo nieprzyjemną sytuację z sąsiadem - napadł na mnie niesamowicie, wyprowadził z równowagi, przez pół nocy nie mogłam się uspokoić. Ludzie są dziwni...

Odwdzięczyłaś mu sie jakoś za chamstwo??


Wiecie co? Chyba dopadły mnie hemoroidy Piszę chyba, bo w sumie nie wiem jak to dokładnie wygląda, ale coś przy odbycie, czasem piecze, to musi być to. No i muszę chociaż jakąś maść sobie kupić.

[NIKaP-n]

Kasia mam to samo :O
Zawsze byłam aktywna, wszędzie było mnie pełno. W pracy tysz
Odkąd jestem w domu, nie wyobrażam sobie powrotu... Zawsze się odgrażałam, że jak zajdę, to pójdę na L4 bo nie mam zamiaru narażać dzidzi, a jak się faktycznie tak stało, to było mi głupio, że ktoś musi wykonywać moje obowiązki. Ale co tam, ja przez kilkanaście lat często pracowałam za kogoś...
Jakiś rok temu moja naczelniczka straciła dzidzię, druga kumpela też. U nas jest tak nerwowa atmosfera, że chyba gdyby wszystko było ok, to też bym za długo nie pracowała.

Co do budowy, to chcieliśmy się w czerwcu wprowadzać, ale póki co, daleka droga. Z resztą nie martwi mnie to, bo wolę rodzić w Poznaniu niż jechać 30km do szpitala.
Mój mężuś wszystko sam robi, na ekipę nas już nie stać, a na czyjąkolwiek pomoc nie możemy liczyć.
Samopoczucie lepsze, mam 3 pęczki szparagów w lodówie i arbuza, więc chce się żyć :p



elenka, czarna, malwina super brzusie
Weronisia, ogromnie się cieszę
Ray ekstra ciuszki, zwłaszcza ta kurteczka fajnie wyszła (to ta, co ją do krawcowej dawałaś?) taka bolerkowata

Właśnie szwankuje mi komp, więc pewnie więcej nie dopiszę...ale próbuję

Zuziczka wesele w Białymstoku to niezapomniane przeżycie, już Ci zazdroszczę zwłaszcza sękacza

elenka ja też na słodkie mam megaapetyt, na wodę nie mogę patrzeć. Przed ciążą codziennie wypijałam przynajmniej półtora litra...

[Pomidora]

Ewcia, spokojnie, melisę możesz wypić. Nie wolno jej pić w nadmiernych ilościach, ale przecież jedna ci nie zaszkodzi, a uspokoi. Moja przyjaciółka przez całą ciąże musiała pić melisę Kochana, nerwy szkodzą tobie i dziecku, postaraj się wyciszyć. Mam nadzieję, ze będize dobrze

Martucha, śliczny ten sen musiał być Taki spokojny... Mi się jeszcze poród nie śnił, nawet mały mi się nigdy nie przyśnił, tylko zawsze we śnie pamiętam, ze w ciąży jestem A co do SR to ja skończę koło 32-33 tc, więc uważam, ze tak akurat, bo nie będzie mi za gorąco, żeby ćwiczenia robić A potem do porodu to już w domu będę ćwiczyć A dokładnie od kiedy zaczynasz?

Monika, ja też słyszałam, ze to moje tętno, ale tak fajnie pomyśleć, że mogłoby być to tętno maleństwa

Napisane przez mszu

Pomi, a co tam narozrabialas, ze Cie sasiad dopadł?

Myłam naczynia po 22 Facet nigdy nie wspomniał nawet, że rury głośno chodzą i czy możemy po 22 nie myć naczyń, bo on spać idzie i mu to przeszkadza. Wystarczyłoby kulturalne poproszenie. Ale on wczoraj wieczorem wtargnął do nas (widziałam go pierwszy raz w życiu) i wymachując paluchem wydarł się na mnie, wyzwał mnie i nie poprosił, tylko postraszył nas spółdzielnią. Jakby spółdzielnia mogła zakazać mi myć naczynia Gdyby zachował się kulturalnie to bym pewnie poszła mu na rękę, bo to nie jest duży problem, ale w takim wypadku... Mój mąż za zamiar dziś do niego pójść. Jak facet nie przeprosi mnie za swoje zachowanie, to będę bardzo złośliwa Mogę zbierać naczynia cały dzień i myć wieczorem Ciekawe co powie na to, że nad jego sypialnią będzie pokój dziecięcy Normalnie zachowanie tego pana mnie rozłożyło na łopatki!

A moje maleństwo dziś jakby na pocieszenie kopie niesamowicie i odpukuje Już mam pierwsze oznaki komunikacji - pamiętacie jak pisałam o tym odpukiwaniu jakimś kodem do dziecka? Jak było niskie ciśnienie i mały się nie ruszał, to z ciekawości do niego zapykałam, a on po chwili odpukał Potem zdarzyło się to kilka razy! Czyli młody się uczy