Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

[Chceijuz]

Napisane przez NaturalWomen

To zależy czym się interesujesz i co chciałabyś robić. Są różne możliwości;
1. wolontariat- można poznać ciekawych ludzi, potem wpisać sobie do CV,
2. poszukaj jakiś bezpłatnych kursów unijnych w internecie, jeśli mieszkasz w większym mieście to powinnaś coś znaleźć,
3. czy na twojej uczelni jest biuro karier? Czasami mają ciekawe oferty. Może postaraj się uczestniczyć w życiu studenckim twojego wydziału (życie studenckie w pozytywnym sensie)
Szukasz jakiegoś zajęcia żeby dorobić czy po prostu chcesz uatrakcyjnić swój czas wolny?

Dziekuje za odpowiedz!!!
Szukam zajecia poniewaz najzwyczajniej w swiecie sie nudze, nudzą mnie moje "obowiazki" , ciagle jest mi za malo, za czymś tesknie. chcialabym to "coś" wkońcu znaleźć i zaczac być zadowolona z życia!~Do wolontariatu się zapisałam, ale to nie jest tak że on zajmuje mi cały czas ,dlatego szukam dalej, przeglądałam internet w poszukiwaniu darmowych kursów nic nie znalazłam. Co do życia studenckiego- studiuje zaocznie także niema go prawie wcale i towarzystwo jakies takie powazne Poza tym za pół roku kończę studia.
Może ktoś miałby jakieś pomysły jeszcze?

[almondfairy]

Napisane przez Chceijuz

Dziekuje za odpowiedz!!!
Szukam zajecia poniewaz najzwyczajniej w swiecie sie nudze, nudzą mnie moje "obowiazki" , ciagle jest mi za malo, za czymś tesknie. chcialabym to "coś" wkońcu znaleźć i zaczac być zadowolona z życia!~Do wolontariatu się zapisałam, ale to nie jest tak że on zajmuje mi cały czas ,dlatego szukam dalej, przeglądałam internet w poszukiwaniu darmowych kursów nic nie znalazłam. Co do życia studenckiego- studiuje zaocznie także niema go prawie wcale i towarzystwo jakies takie powazne Poza tym za pół roku kończę studia.
Może ktoś miałby jakieś pomysły jeszcze?

chcesz znaleźć pracę czy szukasz sposobu na zabicie nudy?

wszystko zależy od tego co lubisz robić, jakie są Twoje zainteresowania. jednych pasjonuje gotowanie, innych czytanie książek, nauka języków czy podróże. musisz zapytać siebie co chciałabyś robić, co czujesz, że Ci się podoba i rozwijać się w tym kierunku (bo ja tak rozumiem rozwój - jako doskonalenie się w dziedzinie, która mnie interesuje).

sama mam/miałam(?) problem ze znalezieniem "tego czegoś". i przypomniałam sobie o swoich marzeniach z dzieciństwa, poszłam tym tropem i myślę, że trochę się rozjaśniło. może Ty też spróbuj przypomnieć sobie o czym marzyłaś jako mała dziewczynka? wiadomo że jeśli chciałaś zostać kosmonautą czy pilotem myśliwca to trochę lipa

inną kwestią są Twoje zdolności czy talent do "czegoś". jedni mają smykałkę do języków, inni potrafią ciekawie opowiadać, pisać opowiadania albo jedynie grac na nerwach

inna sprawa to to, czy i jakie masz fundusze. bo wiadomo, że jeśli się je ma to jest jakby z górki (choćby jeśli chodzi o kursy, podróże etc). przy ich braku jest trochę trudniej, ale i satysfakcja jest o niebo większa

także zapytaj siebie co w głębi serca Cię pociąga, do czego masz smykałkę i będzie z górki. aby tylko wiedzieć, w którym kierunku iść a reszta przyjdzie sama

[niquolle]

Napisane przez Aninek

Jeśli chcesz wyjazdu,to może warto zaryzykować?Twoje życie,więc Ty o nim decydujesz,nie rodzice

zawsze zazdrościłam ludziom tego, że potrafią zrealizować swoje marzenia na przykład o dalekich podróżach.. dziś znajomy powiedział mi, że ma plan w przyszłym roku przejechać na rowerach Indonezję.. inny był w Mongolii, bo to było Jego marzenia..
słucham tego i sobie myślę - kurcze, ja też zawsze marzyłam o tym, aby podróżować, bywać, poznawać..
a potem łapię się, że spełniam oczekiwania innych osób niż realizuje swoje marzenia.. ale kończę studia, związek też się skończył - chyba pora wreszcie zacząć realizować swoje i mieć w czterech literach to, co myślą i mówią inni...
przeczytałam dziś świetny artykuł w "Sensie" o takich właśnie ludziach, który śmiało spełniają swoje cele i nie patrzą na innych.. i choć są uważani za takich "wariatów" to są uparci i dążą do wytyczonego celu.. tak mnie "nastroił" pozytywnie ten artykuł...

w końcu to moje życie!

Napisane przez Chceijuz

Dziekuje za odpowiedz!!!
Szukam zajecia poniewaz najzwyczajniej w swiecie sie nudze, nudzą mnie moje "obowiazki" , ciagle jest mi za malo, za czymś tesknie. chcialabym to "coś" wkońcu znaleźć i zaczac być zadowolona z życia!~Do wolontariatu się zapisałam, ale to nie jest tak że on zajmuje mi cały czas ,dlatego szukam dalej, przeglądałam internet w poszukiwaniu darmowych kursów nic nie znalazłam. Co do życia studenckiego- studiuje zaocznie także niema go prawie wcale i towarzystwo jakies takie powazne Poza tym za pół roku kończę studia.
Może ktoś miałby jakieś pomysły jeszcze?

wiesz.. ja Ci tylko jedno zaproponuje..
usiądź wygodnie na sofie, fotelu, puść spokojną, miłą dla ucha muzykę.. i wyobraź sobie swoje życie za jakiś czas - nie wiem rok,dwa,pięć lat.. co robisz, kim jesteś, co masz... tak totalnie puść wodze fantazji.. może grasz w tenisa? może zwiedzasz Rzym? może tłumaczysz tekst piosenki po francusku? może zaprosiłaś przyjaciół poznanych na kursie jogi na kolację?
to Ty musisz widzieć co Ci sprawia przyjemność a co nie..
co Cię cieszy...
nikt z Nas tu tego nie zrobi za Ciebie i nie odpowie na pytanie - co Ty lubisz robić? i jak sprawić, aby Twoje życie było ciekawsze?

[Aninek]

Osobiście nie przeszkadza mi,że ktoś pisze o schudnięciu czy dbaniu o siebie ale żeby nie denerwować innych-muszę się wreszcie ogarnąć i:
-skończyć art,żeby móc go przetłumaczyć na angielski
-przygotować notatki na poniedziałek
-wrócić do nauki języków->opracować jakiś sensowny plan i się go trzymać
-nie narzekać,że pracuję i jestem tym zmęczona,nauczyć się korzystać z życia mimo niewyspania i wielu rzeczy do zrobienia
-opracować plan przeprowadzki.
Oczywiście nie wszystko na razchoć w ciągu kilku dni.
I-zacząć regularnie ćwiczyć,co powtarzam sobie od lutego.To też mnie irytuje-że nie jestem tu słowna i systematyczna.

[almondfairy]

Napisane przez Aninek

Osobiście nie przeszkadza mi,że ktoś pisze o schudnięciu czy dbaniu o siebie ale żeby nie denerwować innych-muszę się wreszcie ogarnąć i:
-skończyć art,żeby móc go przetłumaczyć na angielski
-przygotować notatki na poniedziałek
-wrócić do nauki języków->opracować jakiś sensowny plan i się go trzymać
-nie narzekać,że pracuję i jestem tym zmęczona,nauczyć się korzystać z życia mimo niewyspania i wielu rzeczy do zrobienia
-opracować plan przeprowadzki.
Oczywiście nie wszystko na razchoć w ciągu kilku dni.
I-zacząć regularnie ćwiczyć,co powtarzam sobie od lutego.To też mnie irytuje-że nie jestem tu słowna i systematyczna.

kiedy opracujesz już jakiś plan działania to koniecznie się nim podziel np. w wątku o motywacji do samodoskonalenia języków w Multi też mam wieeeeelkie chęci, ale bez dobrego planu ani rusz

[Aninek]

Napisane przez almondfairy

kiedy opracujesz już jakiś plan działania to koniecznie się nim podziel np. w wątku o motywacji do samodoskonalenia języków w Multi też mam wieeeeelkie chęci, ale bez dobrego planu ani rusz

Też wchodzę na wątek o samodoskonaleniu języków
Mam pewien pomysł już,ale wiem,że do poniedziałku nie skupię się na niczym konkretnym (mam otwarcie przewodu doktorskiego,stres co najmniej jakbym już się bronić miała...)-ale na pewno napiszę.Przynajmniej będę miała motywację do planowania

[Chceijuz]

Co do nauki języków- też chętnie pożyczę jakiś plan działania myślę od dawna o poważnym zabraniu się za języki jednak brak samozaparcia

[almondfairy]

Napisane przez niquolle

zawsze zazdrościłam ludziom tego, że potrafią zrealizować swoje marzenia na przykład o dalekich podróżach.. dziś znajomy powiedział mi, że ma plan w przyszłym roku przejechać na rowerach Indonezję.. inny był w Mongolii, bo to było Jego marzenia..
słucham tego i sobie myślę - kurcze, ja też zawsze marzyłam o tym, aby podróżować, bywać, poznawać..
a potem łapię się, że spełniam oczekiwania innych osób niż realizuje swoje marzenia.. ale kończę studia, związek też się skończył - chyba pora wreszcie zacząć realizować swoje i mieć w czterech literach to, co myślą i mówią inni...
przeczytałam dziś świetny artykuł w "Sensie" o takich właśnie ludziach, który śmiało spełniają swoje cele i nie patrzą na innych.. i choć są uważani za takich "wariatów" to są uparci i dążą do wytyczonego celu.. tak mnie "nastroił" pozytywnie ten artykuł...

w końcu to moje życie!

oj tez mam podobne odczucia. sama mam problem z 'życiem po swojemu'. doskwierało mi to potężnie, czułam, że robię coś na przekór sobie, ale nie mogłam tego zmienic, w żaden sposób, miałam taką wewnętrzną blokadę. na szczęście coś drgnęło, po części pod wpływem książek Beaty Pawlikowskiej. pomyślałam sobie: kurde, może się okazać, że jutro już cię na świecie nie będzie i przez głupi strach będziesz pluć sobie w brodę , że zmarnowałaś życie na spełnianie oczekiwań innych.
zawsze marzyłam o motocyklach. postanowiłam zrobić jakiś krok w tym kierunku i zapisałam się na prawo jazdy czuję, że będę miała w domu niezły sajgon, ale jakoś się tym nie martwię. pogadają, pogadają i im przejdzie. zresztą, dlaczego inni mają mi mówić jakie mam mieć marzenia i co ze swoim życiem robic a ludziom często wydaje się, że wiedzą, co dla ciebie będzie najlepsze. a nie ma, moim zdaniem niczego gorszego niż uszczęśliwianie na siłę

[Aninek]

Napisane przez almondfairy

oj tez mam podobne odczucia. sama mam problem z 'życiem po swojemu'. doskwierało mi to potężnie, czułam, że robię coś na przekór sobie, ale nie mogłam tego zmienic, w żaden sposób, miałam taką wewnętrzną blokadę. na szczęście coś drgnęło, po części pod wpływem książek Beaty Pawlikowskiej. pomyślałam sobie: kurde, może się okazać, że jutro już cię na świecie nie będzie i przez głupi strach będziesz pluć sobie w brodę , że zmarnowałaś życie na spełnianie oczekiwań innych.
zawsze marzyłam o motocyklach. postanowiłam zrobić jakiś krok w tym kierunku i zapisałam się na prawo jazdy czuję, że będę miała w domu niezły sajgon, ale jakoś się tym nie martwię. pogadają, pogadają i im przejdzie. zresztą, dlaczego inni mają mi mówić jakie mam mieć marzenia i co ze swoim życiem robic a ludziom często wydaje się, że wiedzą, co dla ciebie będzie najlepsze. a nie ma, moim zdaniem niczego gorszego niż uszczęśliwianie na siłę

Podpisuję się pod tym.
Co do blokady...wydaje mi się,że ma to związek z tym,jak nas inni oceniają-chcemy być oceniani pozytywnie,a nie jak "odmieńcy",nawet w tym lepszym znaczeniu mnie osobiście zawsze trudniej było robić coś na przekór,bo tak sama chciałam-właśnie ze względu na opinię innych.Na szczęście wiele osób,zwłaszcza mój narzeczony,uczą mnie (ze skutkiem),że nie warto myśleć o ocenach innych,a TRZEBA o sobie.
Życzę nam odwagi do działania

[niquolle]

Napisane przez almondfairy

zawsze marzyłam o motocyklach. postanowiłam zrobić jakiś krok w tym kierunku i zapisałam się na prawo jazdy

ooo... ja również marzę o własnym motorze [ ścigaczu] już od dawna.. i też mam zamiar zrobić prawo jazdy na motor, ale w przyszłym roku.. w tym roku chciałabym spróbować zorganizować sobie wyjazd coraz bardziej jestem do tego pomysłu przekonana..

[krtek_]

hej powiedzcie mi, czy jeżeli nie ukończę tego bezpłatnego kursu IT z programu EuroKobieta, to będę musiała zapłacić jego równowartość, czy nic się nie stanie?

[janee90]

wy dziewczyny ambitnie o nauce języków, a ja się męczę z sesją i na nic nie mam czasu ( na szczęście we wtorek mam ost egzamin i znów zacznę się aktywnie udzielać. pozdrawiam !

[Elladorea]

Cześć, krtek Kurs jest darmowy, tak że jeśli go nie ukończysz, nic nie będziesz musiała płacić

[agatusia88]

Napisane przez Elladorea

Cześć, krtek Kurs jest darmowy, tak że jeśli go nie ukończysz, nic nie będziesz musiała płacić

Mogę prosić o jakieś szczegóły tego kursu?

[almondfairy]

Napisane przez niquolle

ooo... ja również marzę o własnym motorze [ ścigaczu] już od dawna.. i też mam zamiar zrobić prawo jazdy na motor, ale w przyszłym roku.. w tym roku chciałabym spróbować zorganizować sobie wyjazd coraz bardziej jestem do tego pomysłu przekonana..

jaki wyjazd? jaki opowiadaj? po Polsce czy gdzieś dalej się zapuszczasz?
a jeśli chodzi o prawo jazdy to rób w następnym roku koniecznie, bo później wchodzą jakieś zmiany, będzie dużo drożej i w ogóle beznadziejnie

Napisane przez janee90

wy dziewczyny ambitnie o nauce języków, a ja się męczę z sesją i na nic nie mam czasu ( na szczęście we wtorek mam ost egzamin i znów zacznę się aktywnie udzielać. pozdrawiam !

trzymamy kciukasy za egzamin

[niquolle]

Napisane przez almondfairy

jaki wyjazd? jaki opowiadaj? po Polsce czy gdzieś dalej się zapuszczasz?
a jeśli chodzi o prawo jazdy to rób w następnym roku koniecznie, bo później wchodzą jakieś zmiany, będzie dużo drożej i w ogóle beznadziejnie

no planuję wyjazd na rok do Włoch, jako au pair.. zawsze marzyłam o tym.. i wydaje mi się, że to najodpowiedniejszy moment.. mam nadzieję, że dojdzie do skutku...
a co do motoru - jeśli uda mi się z wyjazdem, to, jak tylko wrócę od razu robię

a Ty też fanka ścigaczów ??

[almondfairy]

Napisane przez niquolle

no planuję wyjazd na rok do Włoch, jako au pair.. zawsze marzyłam o tym.. i wydaje mi się, że to najodpowiedniejszy moment.. mam nadzieję, że dojdzie do skutku...
a co do motoru - jeśli uda mi się z wyjazdem, to, jak tylko wrócę od razu robię

a Ty też fanka ścigaczów ??

ooo myślałam, że tylko na wakacje gdzieś wybywasz a tu na rok aż fajna sprawa, będziesz miała wakacje przez cały rok (przynajmniej jeśli chodzi o pogodę ), chociaż praca au pair też nie powinna dac Ci jakoś specjalnie w kość. moja koleżanka z grupy bierze dziekankę i tez wyjeżdża do Włoch na rok. zazdroszczę jej odwagi. też mi moje studia kompletnie nie leżą... a taki rok to dobry czas na zastanowienie się co dalej.

jeśli chodzi o ścigacze to taaaak! strasznie kręci mnie szybkosc jak byłam młodsza nałogowo oglądałam Rossiego w MotoGP (później zabrali nam z kablówki Eurosport i się skończyło ). już nie mogę się doczekac września

[Elladorea]

Agatusia88, tutaj masz link
http://www.eurokobieta.pl/szkolenie-informatyczne

W skrócie: ten kurs jest darmowy, finansowany przez UE, mogą w nim uczestniczyć wszystkie chętne panie. Czas - trzy miesiące, w tym czasie trzeba przerobić obowiązkowo Worda, Excela i Powerpointa oraz dwa z 11 przedmiotów (do wyboru). Można przerobić więcej, a nawet wszystkie 11, ale wiadomo, to zajmie trochę czasu
Po ukończeniu szkolenia otrzymuje się certyfikat

Zamierzam zabrać się do tego w wakacje
Aha, można zapisywać się do końca września.

Założyłam motywacyjnego bloga, ale jakoś nie chce mi się pisać na nim Regularnie podczytuję wszystkie blogerki z tego wątku, ale żeby samej coś wymodzić to nie bardzo... No nic, pozostanę przy notatkach w kalendarzu bądź zeszycie.

[201606210931]

czy któraś z Was korzystała z LifeArchitect projektu Michała Pasterskiego? Trochę drogi produkt, ale mnie kusi i zastanawia

i jeszcze jedno pytanko
jakie efektywne blogi polecacie?

[Aninek]

Otworzyłam przewód doktorski teraz ślęczę nad artykułem,żeby go wreszcie dokończyć. W planach na dziś jeszcze mam opracowanie systemu nauki języków,teraz nie mam już żadnego wytłumaczenia

[niquolle]

Napisane przez Aninek

Otworzyłam przewód doktorski teraz ślęczę nad artykułem,żeby go wreszcie dokończyć. W planach na dziś jeszcze mam opracowanie systemu nauki języków,teraz nie mam już żadnego wytłumaczenia

no to moje gratulacje cudownie

mi też zaproponowano zrobienie doktoratu.. ale niestety mnie to nie kręci.. mam trochę inne plany na przyszłość ale cieszę się wraz z Tobą..

[Rarita]

Napisane przez Hipokryzja

czy któraś z Was korzystała z LifeArchitect projektu Michała Pasterskiego? Trochę drogi produkt, ale mnie kusi i zastanawia

i jeszcze jedno pytanko
jakie efektywne blogi polecacie?

Oczywiście Blogową Grupę Samorozwoju
http://akcja-realizacja.blogspot.com/

[Aninek]

Napisane przez niquolle

no to moje gratulacje cudownie

mi też zaproponowano zrobienie doktoratu.. ale niestety mnie to nie kręci.. mam trochę inne plany na przyszłość ale cieszę się wraz z Tobą..

Dziękuję
No fakt,w przypadku pracy naukowej trzeba to lubić Ale najważniejsze to mieć plany na swoją przyszłość i realizować je

[almondfairy]

Napisane przez Aninek

Otworzyłam przewód doktorski teraz ślęczę nad artykułem,żeby go wreszcie dokończyć. W planach na dziś jeszcze mam opracowanie systemu nauki języków,teraz nie mam już żadnego wytłumaczenia

gratki!!

właśnie miałam Cię dzisiaj zapytywać o Twój system, gdyż ponieważ obiecałaś go na pon żartuję oczywiście mój się już powoli klaruje, mam parę pomysłów, cały czas wypróbowuję nowe metody i mam nadzieję, że niedługo coś efektywnego wymyślę.

dzisiaj mam jakiś dziwny dzień. wstałam rano, przeczytałam "przydział" książki na dziś, zrobiłam angielski, poczytałam trochę na egzamin, poszłam na konie, wracając wstąpiłam do empiku po książkę i jeszcze jestem do życia mam nawet ochotę coś porobić chora chyba jestem już dawno nie trafił mi się tak płodny dzień. w sumie jeszcze się nie skończył, ale nawet jak przeleżę wieczór to i tak mam niezły bilans

[janee90]

Napisane przez Elladorea

Agatusia88, tutaj masz link
http://www.eurokobieta.pl/szkolenie-informatyczne

W skrócie: ten kurs jest darmowy, finansowany przez UE, mogą w nim uczestniczyć wszystkie chętne panie. Czas - trzy miesiące, w tym czasie trzeba przerobić obowiązkowo Worda, Excela i Powerpointa oraz dwa z 11 przedmiotów (do wyboru). Można przerobić więcej, a nawet wszystkie 11, ale wiadomo, to zajmie trochę czasu
Po ukończeniu szkolenia otrzymuje się certyfikat

Zamierzam zabrać się do tego w wakacje
Aha, można zapisywać się do końca września.

Założyłam motywacyjnego bloga, ale jakoś nie chce mi się pisać na nim Regularnie podczytuję wszystkie blogerki z tego wątku, ale żeby samej coś wymodzić to nie bardzo... No nic, pozostanę przy notatkach w kalendarzu bądź zeszycie.

ooo ja też zrobię ten certyfikat w wakacje

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez Aninek

Otworzyłam przewód doktorski teraz ślęczę nad artykułem,żeby go wreszcie dokończyć. W planach na dziś jeszcze mam opracowanie systemu nauki języków,teraz nie mam już żadnego wytłumaczenia

brawo !

[niquolle]

Napisane przez Aninek

Dziękuję
No fakt,w przypadku pracy naukowej trzeba to lubić Ale najważniejsze to mieć plany na swoją przyszłość i realizować je

a jaka dziedzina, jeśli można wiedzieć ??

ja się pochwalę, że zalogowałam się na stronę au pair i póki co mam odzew od dwóch rodzin.. jedna z Turynu (mój kochany Juventus), a druga niedaleko Wenecji..
kurcze, a to dopiero początek.. ale już jestem taka podjarana, że ohhhh...

[Aninek]

Napisane przez almondfairy

gratki!!

właśnie miałam Cię dzisiaj zapytywać o Twój system, gdyż ponieważ obiecałaś go na pon żartuję oczywiście mój się już powoli klaruje, mam parę pomysłów, cały czas wypróbowuję nowe metody i mam nadzieję, że niedługo coś efektywnego wymyślę.

Właśnie zaczynam planować-w wolnych chwilach w pracy powinnam coś wysmarować...problem w tym,że mam 2 podręczniki do włoskiego a nic do angielskiego

Napisane przez niquolle

a jaka dziedzina, jeśli można wiedzieć ??

ja się pochwalę, że zalogowałam się na stronę au pair i póki co mam odzew od dwóch rodzin.. jedna z Turynu (mój kochany Juventus), a druga niedaleko Wenecji..
kurcze, a to dopiero początek.. ale już jestem taka podjarana, że ohhhh...

Łe gratuluję
Dziedzina-filozofia średniowieczna: XIIIwieczna włoska myśl polityczna (walka cesarza z papieżem o władzę)-ale to na doktorat, a ogólnie całe średniowiecze.Dużym plusem jest to,że na swoim wydziale filozofii jestem jedyną osobą,która zajmuje się tą tematyką

[niquolle]

Napisane przez Aninek

Łe gratuluję
Dziedzina-filozofia średniowieczna: XIIIwieczna włoska myśl polityczna (walka cesarza z papieżem o władzę)-ale to na doktorat, a ogólnie całe średniowiecze.Dużym plusem jest to,że na swoim wydziale filozofii jestem jedyną osobą,która zajmuje się tą tematyką

no to pięknie.. ja politolog a zajęcia z myśli politycznej były jedne z najbardziej interesujących..
bardzo ciekawy temat.. kurcze, jak napiszesz to mam nadzieję, że wydadzą Twoją pracę, bo z miłą chęcią bym ją przeczytała

[Aninek]

Napisane przez niquolle

no to pięknie.. ja politolog a zajęcia z myśli politycznej były jedne z najbardziej interesujących..
bardzo ciekawy temat.. kurcze, jak napiszesz to mam nadzieję, że wydadzą Twoją pracę, bo z miłą chęcią bym ją przeczytała

Mam nadzieję również Temat mi się podoba,ogólnie całe średniowiecze jest fascynującą epoką

[janee90]

dziewczyny dziewczyny !! od dziś mam oficjalnie ..... WAKACJE !! )
za 2 tygodnie się dowiem czy spełniłam swój cel - czyli zaliczenie roku bez żadnej poprawki ) i prawdopodobnie spełnie drugie marzenie - kupię swój samochód ) a od weekendu biorę się za języki i czytanie