![]() |
#2941 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Bardzo dziękuje ża wszystkie życzenia
![]() już zdaję relację A więc zacznę od piątku ![]() Ogólnie w piątek jeszcze TŻ był u mnie ponieważ musieliśmy załatwić sprawę z organistą i kościelnym tak więc na nogach była już od godziny 6! W czwartek miałam dzwonić do krawcowej umówić się na odbiór sukni ślubnej ale nie mogłam się dodzwonić do niej więc spokojnie mówię sobie , że pojadę do niej po południu :P czym tu mam się martwić skoro wiem , zę moja suknia już jest gotowa . Na szczęście krawcowa zadzwoniła sama ( miała zepsutą linie te;efoniczną ) i po kiecunie miałam jechać na 19. O 9 TŻ już pojechał ja jeszcze pojechałam na salę zobaczyć jak to tam, wszystko wygląda i na 14 byłam umówiona na paznokcie . Więc jadę do salonu i mówię w jakiej jestem sprawie Pani z recepcji robi na mnie wielkie oczy i pyta się czy na pewno jestem umówiona w tym salonie ! ( ja z uśmiechem na twarzy i zerowym stresem ) mówię , że tak …. robi przez chwilę się wielki zamęt wszystkie osoby z salonu zniknęły na chwilę mi z oczu ...ale podchodzi do mnie chyba właścicielka i zaprasza na pazurki :P Laska zapomniała mnie wpisać kosmetyczce na szczęście kośmetyczka była i zrobiła mi te paznokcie i jeszcze była w szoku , że to są ślubne .. Pojechałam na salę posiedziałam trochę w kuchni pogadałam z kucharkami i ruszyłam do domu . W domu mieliśmy gości więć pośmialiśmy się o 19 pojechałam po sukienkę która właśnie się prasowała dopiero ale była śliczna ![]() Na 20 byłam umówiona do fryzjerki na założenie wałków ( ponieważ doszliśmy do wniosku , ze bez sensu jest abym siedziała z 3 godziny pod suszarką i włosy i tak by mi w poełni nie wyschły ) Sobota . Godzina 8.00 Miałam plan się wyspać no i tak w miarę nawet się wyspałam . Z uśmiechem na twarzy wstałam zjadłam śniadanie odpaliłam kąpa jak dobrze pamiętam . Pochodziłam trochę po domu spokojna i naglę dostaję od TŻ telefon , że mamy mamy problem z kucharką /obsługą . Więc wsiadłam w samochód po drodzę tylko złapałam swój welon i ozdobe do włosów i sruuuu na salę ( ciągle spokojna oczywiście , bezstresowo , wyluzowanie ) idę do kucharki i gadam sobie o co chodzi na szczęście sprawę rozwiązałam :P przestawiłam jeszcze kilka rzeczy na sali dałam buziaka TŻ i do fryzjerki . Tak fryzjerka powiedziała , że zapamięta mnie na zawsze bo jeszcze takiej Panny młodej nie miała . Spokojnie sobie siedziałam , nie zerkałam na zegarek jak to zwykle ciągle młode robią . Zartowałam i w ogóle był pełen luz . Ok 13-14 wróciłam do domu fryzura moim zdaniem wyszła super ! Od 14-16 w domu już nie mogłam usiedzieć bo mi się nudziło :P ok 16,20 przyjechała krawcowa mnie ubrać i zaczeli zjeżdzać się wszyscy goście . Oczywiście przed ubiorem miałam już welon na sobię ale go zgubiłam ![]() Gdy byłam już gotowa przyjechała kamerzysta ( okazało się , że znajoma z gimnazjum będzie kamerować więc to już w ogóle się ucieszyłam ) i fotograf . Mieliśmy już zacząć mnie ubierać dalej gdy okazało się , że nie przyjechała koleżanka i nie miał mnie kto ubierać . Ale ja ciągle pełen luz …. mówię mamaie żeby zadzwoniła do chrzestnej , brata ktoś przyjedzie … niestety było mało czasu więc mama zgarnęła dziewczynę mopjego kuzyna którą dfopiero poznałam ![]() Przyjechał młody gdy mnie zobaczył aż był w szoku sukni ! Bardzo mu się podobałam ! Błogosławieństwo przeszło gładko , na szczęście . Najgorsze było wciśnięcie się do samochodu ale jakoś dałam radę . W dzień troszkę padąło ale jak TŻ jechał już do mnie to wyszła tęcza i pogoda nawet była w miarę . Droga do kościoła też była bezdeszczowna . Po drodzę jeszcze się śmialiśmy z TŻ w samochodzie . Potem wydostanie się z samochodu brat mi delikatnie pomógł ale też poszło w miarę gładko . Kościół …. do kościoła przyszła masa ludzi . Oboje w ogóle nie czuliśmy stresu ciągle byliśmy uśmiechnięci . Równieżź kościół był ubrany cudownie skromnie a zarazem tak elegancko . Przysięga no tu już nie posżło mi tak gładko :torba; TŻ zaczął mówić przysięgę i patrzył z uśmiechem na mnie a ja czułam jak mi napływają łzy ze wzruszenia , gdy przyszła kolej na mnie głos zaczął mi się łamać i poleciały łzy a za chwilę był delikatny śmiech ( sama ze siebie się śmiałam , że się rozpłakałam :P ) dla tego goście myśleli , że się śmieję i w momemncie gdy się zaśmniałam to na sali również rozległ się śmiech gości ![]() Po wszystkim były życvzenia długieeeee i cudowne . Rodzina TŻ witała mnie w rodzinie . Na sali również od samego początku do końca byliśmy uśmiechnięci orkiestra dała czadu wszyscy praktycznie non stop bawili się na parkiecie . Jedzenie było przepyszne i wszystkim smakowało . Ludzie na koniec bardzo nam dziękowali bo dawno nie byli na takl super weselu i w ogóle dawno nie widzieli tak radosnej pary młodej ![]() Do domu z wesela wróciliśmy o godzinie 7 rano ![]() Poprawiny również wyszły super jeszcze może coś więcej później napiszę z telefonu ponieważ teraz już muszę uciekać bo niestety wracam do lubina . |
![]() ![]() |
![]() |
#2942 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 232
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
hej dziewczyny
![]() jestem w końcu i mam chwilkę ![]() dziękuję bardzo za życzenia i przy okazji wszystkim już zamężnym życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ![]() u nas wszystko wyszło idealnie tak jak sobie wymarzyłam ![]() ![]() ![]() ![]() a w klubie zostawiam wstępne fotki od fotografa ![]()
__________________
Nasz Wielki Dzień ![]() ![]() Czekamy Na Naszą Małą Księżniczkę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2943 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
hej, dziewczyny które są przed - nie denerwujcie się będzie pięknie
a te które są już po to powiedzcie kiedy zmieniacie dowód i całą resztę dokumentów itp? |
![]() ![]() |
![]() |
#2944 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Dorka, ja już złożyłam wniosek o dowód i prawo jazdy, co prawda dopiero 2 tygodnie po ślubie to zrobiłam bo czekałam na akt małżeństwa, ale nie było to potrzebne bo w urzędzie miasta mieli zaraz po ślubie akt. I najpierw trzeb pójść z wnioskiem o dowód, a później z takim potwierdzeniem złożenia i starym dowodem pójść z wnioskiem o prawo jazdy
![]() A jak będę miała dowód to reszta załatwiania, już sobie spisałam gdzie muszę pójść, m.in. Urząd Skarbowy, paszport, banki, przychodnia, NFZ ![]()
__________________
www.pustamiska.pl --> klik
![]() "...tylko ty jak chleb smakujesz mi..." ![]() http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120901580113.htm ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/d6a36ba4d6.png ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2945 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
no to jest dobry pomysł żeby spisać gdzie trzeba iść, - sporo tego załatwiania
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2946 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 490
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Cześć wrześnióweczki!
![]() Co tam u Was? Jak żyją świeżo upieczone małżonki? U mnie sielanka trwa ![]() ![]() W tym tygodniu juz ostatnie śluby wrześniowe 2012 ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2947 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Ja czekam na akt slubu i ide dowod wymieniac
![]() A tak to super,kupujemy wlasnie meble do domu zeby sie jako tako urzadzic ![]() ![]() ![]()
__________________
żonka ![]() Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama |
![]() ![]() |
![]() |
#2948 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
ciesze się i gratuluje że się wam super układa, my też zaczynamy zastanawiać się i planować wyjazd i zakup niezbędnych drobiazgów do mieszkania.
Ja zaczęłam się zastanawiać czy od razu wymienię dowód czy wstrzymać się jeszcze chwile ( to zależy od papierologi w mojej szkole ![]() czekam na zdjęcia ( i nie ja jedyna bo rodzina też już dzwoni i się dopytuje ) aż nie chce się wracać do codzienności ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2949 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 357
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
witajcie
![]() ja już po-było lepiej niż myślałam chociaż niestety zdarzyły się przykre sytuacje. już się przeprowadziłam, auto kupiliśmy, szukam pracy i tak leci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2950 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
XxMartaxX
gratuluje ![]() i życzę powodzenia bardzo ładnie wyglądasz w sukni ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2951 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Czesc Wrzesnioweczki
![]() nie bylo mnie tu strasznie dlugo przed weselem... dzisiaj weszła, zeby zobaczyc jak tam u wszystkich zonek, ale ku mojemu zdziwieniu nikt tu sie za duzo nie udziela ![]() Na naszym slubie bylo przepieknie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nasz Skarb: JAŚ ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#2952 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Madzia nic nie masz z fotek wiecej?Slicznie wygladalas
![]() ![]() Ja tez czekam na fotki... ![]() ![]()
__________________
żonka ![]() Małżeństwo nie jest stanem, jest umiejętnością. https://wizaz.pl/Mikroreklama |
![]() ![]() |
![]() |
#2953 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 490
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Cytat:
![]() ![]() Dziewczyny ile czekałyście na zdjęcia od fotografa? Ja miałam ślub 1.09 i jeszcze nie mam :/
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2954 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: De
Wiadomości: 2 527
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2955 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Witajcie żonki!!!!
Długo się nie odzywałam ale to co się działo 2 tygodnie przed ślubem i tydzień po to... aż ciężko mi to nazwać. Ale po kolei. Jak wiecie wszystko organizowaliśmy sami. A jako że jestem totalną wariatką to np sukienkę na poprawiny kupowałam w czwartek przed ślubem, krawat dla TŻ na ślub w piątek, a buty dla mnie na poprawiny w sobotę po fryzjerze i kosmetyczce =) Całe przygotowania jak i sam ślub przebiegł dla mnie bez stresu, chyba dlatego że byłam totalnie pewna tego co robię i jak to ma wyglądać. Wiele spraw można było załatwić wcześniej ale z TŻ jesteśmy kąpani w gorącej wodzie i wyszło jak wyszło. Praktycznie od środy wstawaliśmy o 6 i kładliśmy się spać o 2 w nocy. Mieliśmy też na głowie zrobienie zakupów dla kucharek i dowożenie im tego czego akurat potrzebowały. Samo zebranie 35 blach ciasta od rodziny zajęło nam ponad pół dnia. W piątek do 2 w nocy robiłam winietki. W sobotę wstałam o 6 bo musiałam jeszcze jechać do hurtowni. i pojechaliśmy z TŻ do spowiedzi bo wcześniej zapomnieliśmy. Później fryzjer, kosmetyczka, skoczyłam jeszcze na salę, na zakupy i do rodziców się ubierać. o 13 się dowiedzieliśmy że samochód którym mieliśmy jechać do ślubu nie przyjedzie bo drzwi się nie otwierają! Więc znajomi szukali innego. W kościele poszło gładko, na sali też był wspaniale. Wesele było do 6 rano, poprawiny do 20. Goście byli zadowoleni. Na wesele przyjechało coś ok 180 osób. Pisze coś ok bo były osoby które potwierdziły a nie przyjechały, ale zdarzyli się też goście "niespodziewani" =) Zaraz wkleje krótkie zestawienie z wnioskami z mojego wesela =) ---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ---------- - napoje, na 180 osób, kupiliśmy 50 butelek 1,5 l fanty, tyle samo sprite, i 100 coli. Poszło prawie wszystko! Zostało nam chyba z 15 butelek. Mieliśmy 150l kompotu w dzbankach, poszło wszystko, soki w kartonikach 2l przelewane do dzbanków- kupiliśmy ok 80l i 1/3 nam została. Woda gazowana ok poszło wszystko a niegazowanej dużo zostało. - ciasta, miałam 35 blach. bardzo dużo zostało ale rozdałam to na pożegnanie zamiast flaszek. - tort 15kg, zostało górne najmniejsze piętro. - co do jedzenia- zostało nam bardzo dużo, ale mieliśmy swoje kucharki więc to trochę inaczej się liczy. - mieliśmy dużo chleba ale poszedł tylko ten z wiejskiego stołu, pieczony w domowych warunkach =) - wódka mieliśmy 400 butelek 0,5l, zostało nam 10 kartonów. -zapomnieliśmy o racach na tort =) wjechał ok 20. - na sali nie było też korkociągu, kelnerki wciskały korki, ale i tak poszły tylko 2 butelki wina. nie przygotowaliśmy pierwszego tańca, w czasie obiadu podeszła do nas pani z orkiestry i pytała jaką piosenkę mają nam zagrać- na co my- zagrajcie coś ładnego =) - nie przygotowałam żadnego niezbędnika, miałam tylko rajstopy na zmianę. zamówiłam kwiatka na zmianę do włosów z kwiaciarni ale zapomniałam go wziąć z auta =) Szybko padł, fryzura też się rozleciała, ale po oczepinach po prostu spięłam mocno włosy, kwiatka wyrzuciłam i tyle. Mam trochę pretensje do fotografa, że nie przypomniał o tym że powinniśmy zrobić zdjęcie z rodzicami i dziadkami... Nie mamy nawet zdjęcia sami. Tzn przynajmniej ja takiego nie pamiętam. Jak się uda zrobić sesję to może coś jednak będzie, ale na tą chwilę nie wiadomo czy ona się odbędzie. TŻ nie chciał też kamery podczas swojego ubierania. Teraz żałuje ale wtedy, mimo że mówił że jest ok, to strasznie się denerwował, szczególnie jak się okazało że tego auta nie ma. I kamerzyści bali się do niego jechać =)))))) Nie robiliśmy w ogóle podziękowań dla rodziców. TŻ nie chciał. Pójdziemy na kolację jak dostaniemy albumy od fotografa. A że nie byliśmy jeszcze na sesji bo TŻ wyjechał niedługo po ślubie więc będziemy musieli trochę poczekać. Musze w końcu podliczyć koszty bo jeszcze się za to nie zabrałam. I zacząć zbierać zdjęcia od rodziny... Aaaa...u spowiedzi byliśmy w sobotę rano i zapomniałam wziąć kartek z podpisami do kościoła =) ksiądz powiedział żebyśmy je kiedyś donieśli. Poprosiłam żeby zwrócił uwagę zgromadzonym w kościele żeby w trakcie przysięgi nie robili zdjęć, ale oczywiście znaleźli się tacy którzy olali prośbę. Kwiatów też trochę było, mimo że prosiłam. Na podróż poślubną nie pojechaliśmy bo nawet jej nie planowaliśmy. TŻ zaproponował że może na święta gdzieś wyskoczymy. A tak w ogóle to nie nosi obrączki bo podobno za ostra jest... Dobre, co? Tyle pamiętam. Zdjęcia wrzucę do klubu jak jakiekolwiek dostanę =) Wszystkim Młodym Żonkom i Mężom wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia!!!!
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Tasia ale mimo wszystko większość rzeczy się udała
![]() ![]() A co do nie noszenia obrączki to szkoda troszkę .... Ja często widzę jak mój mąż przygląda się swojej obrączce ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2957 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: De
Wiadomości: 2 527
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Cytat:
![]() ![]() ja mam kilka filmikow i 1 taniec ale to nagrywane tel od znajomych ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2958 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
a u mnie mimo iż prosiłam rodzinę o nagranie i foto (dałam im nawet własny sprzęt) nikt się nie pofatygował żeby to zrobić
![]()
__________________
moja mała mahttp://www.mamacafe.pl/suwak/12868.png http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120922310713.html |
![]() ![]() |
![]() |
#2959 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Kasia skrótów żadnych nie mam . mam plan pociachać film ślubny ale czekam aż zakupimy laptopa bo na moim starym złomie niestety nie pójdzie
Mam krótki film od znajomych jak idziemy do ołtarza i zdjęci dużo więc w klubie wklejam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2960 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 357
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Ale szybko będziecie mieć mieć płyty i zdjęcia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2961 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: De
Wiadomości: 2 527
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Cytat:
![]() ![]() a myslalam ze kamerzysta sam zrobil ci jakis teledysk czy cos a masz tylko cale nagrywanie? Cytat:
![]() ![]() Bedziemy mieli m.in. skroty, teledysk slubny wiec warto czekac ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2963 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
a jak tam kochane wasze miesięcznice? szybko zleciało nie
![]() macie jakieś plany albo już je zrealizowałyście?? cisza tu ostatnio ... |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2964 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: De
Wiadomości: 2 527
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
oj zlecialo
![]() ![]() na miesiecznice maz kupil mi bukiet kwiatow i zrobil pyszna kolacje ![]() ja czekam jak na szpilkach na ten teledysk slubny a dopiero w polowe listopada jakos ma byc.. po za tym planujemy spozniona podroz poslubna w lutym na Dominikane.. Edytowane przez kasiamniam Czas edycji: 2012-10-17 o 09:59 |
![]() ![]() |
![]() |
#2965 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
cześć dziewczyny! Pamiętam jakby to było wczoraj jak zaglądałam po raz pierwszy do tego tematu a tu już dawno wszystkie po ślubach. Niedługo w sumie drugie miesięcznice się zaczną.
Nasze wesele było bardzo męczące. Nie obyło się bez akcji. Suknię ślubną odebrałam w piątek o 19.00 i jeszcze pani mi robiła jakieś poprawki. Na drugi dzień kiedy zakładałam suknię była za duża! Przez noc się skurczyłam ![]() Przede wszystkim przymiarki na ostatni moment z krawcową popsuły mi trochę szyki, bo musiałam trochę dojechać do niej a w ogóle to w poniedziałek przed weselem musiałam jechać do hurtowni materiałów ponieważ okazało się, że pani ma za mało tiulu (choć parę miesięcy wcześniej dostała materiały, stwierdziła, że jest za mało ale kazała się tym nie przejmować i zadeklarowała się, że dokupi tyle ile trzeba....) i w tym całym zamieszaniu, i przez to że na mężczyzn nie ma co liczyć w sobotę ok 12.00 kładłam po fryzjerze obrusy na sali, układałam serwetki i ozdoby na stołach itp... a o 13.00 miał być fotograf ![]() Już zapomniałam o niedociągnięciach itp. bo właściwie nie miałam tego dnia stresów i jak się coś działo to nie przejmowałam się niczym ![]() Pierwszy taniec zatańczyliśmy na spontana, a nasz zespół coś pokręcił słowa i jak zaśpiewali pierwszą zwrotkę to my stanęliśmy i zaczęliśmy się zastanawiać do to jest ![]() W kościele też coś było nie tak z muzyką i nie zagrał mi ave maria ale dał inny utwór w to miejsce i też wyszło pięknie. AAAAAAAA i najlepsze! Zapomniałam o podwiązce, a nie miałam welonu żeby rzucać na oczepinach ;P więc ok. 19 po obiedzie wsiadłam do bryki i mama mnie zawiozła do domu i znalazłam ją, nikt inny by jej nie odszukał hehe. Były śmiechy, że uciekam ![]() Przed samym weselem było trochę nerwowo, bo każdy mi swoją wizję narzucał. Pani która miała mi zrobić dekorację miała swoją wizję, mnie się ona nie podobała i powiedziałam jak chce żeby serce, które ma zrobić wyglądała to mi podsumowała, że totalne bezguście (ewidentnie nie chciało jej się dokończyć). Mama przy tym stanęła po jej stronie, że jej wizja ok to mnie szlak trafił i zrobiłam mamie taką scenę w samochodzie, że już nic nie doradzała w sprawach weselnych ![]() Nie zarywałam nocek = no właściwie raz położyłam się później, ponieważ musiałam zszyć do mojej ozdoby na ścianę kilka płacht materiału ![]() Wesele robiliśmy sami, wszystkie ozdoby sama zamawiałam, prezenciki dla gości sama pakowałam a moja mama zrobiła zawartość - świece woskowe (mam tatę pszczelarza :P) - zrobili furorę. Mieliśmy kucharki, wiejski stół z wyrobami od rzeźnika, sami robiliśmy wszystkie zakupy. Jedzenia zostało bardzo dużo, bo było uszykowane dużo. Ale jak powiedziały kucharki - goście zjedli bardzo dużo. Zeszło mało wódki bo na stole wiejskim mieliśmy też ogromny wybór nalewek i wódek smakowych, whisky i kilka rodzajów wina - wino też bardzo mało schodziło. Ciasto rozkroiłam gościom, po poprawinach. Podobno mieliśmy ok 10 tortów - nie liczyłam - gość policzył. Placków było bardzo dużo ale nie pamiętam.... Napoje zostały - bardzo szła u nas woda niegazowana, prawie wcale gazowanej. Wesele opuściłam o 6... wygonili nas ![]() Poprawiny były na 13.00. Od 11:30 było śniadanie na sali serwowane. My wstaliśmy o 8.00 i musieliśmy jechać do kościoła, na wyraźne życzenie księdza. Poprawiny były chyba tak do 19.00. Wydaje mi się, że zespół grał do 18 albo do 17. Ogólnie byłam wykończona, jeszcze kilka dni dochodziłam do siebie ale było to spowodowane tym, że na weselu i poprawinach dałam z siebie wszystko ![]() ![]() impreza była udana, my szczęśliwi a co najważniejsze nie było jakichś wielkich incydentów, suknię na początku na pierwszej bramie mi mąż ochlapał sokiem porzeczkowym (a ja jak zobaczyłłam że dali porzeczkę do popity to łyknęłam oczywiście bez, zeby suknie oszczędzić ale mąż popędził z ratunkiem, z marnym skutkiem :P), nikt tego nie zauważył ![]() Potem ktoś mi przydepnął suknię i się podarła ale szybko chwyciłam w dobrym miejscu, zawołałam mamę, odcięła mi wiszący kawałek i też nikt nie zauważył ![]() oj tak chciałam dać znać,że żyję i mam się dobrze a wyszedł referat ![]()
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2966 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
natetitka
![]() kasiamniam - to kochanego masz męża - i miłego wyjazdu my też planujemy wyjazd zima - albo grudzień albo luty zobaczymy u nas miesięcznica niedawno minęła ale ja niestety się rozchorowałam. Mieliśmy iść na koncert - ale że źle się czułam to nie poszłam tylko wysłałam TŻ z siostra może za miesiąc sobie odbije ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2967 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 490
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Cytat:
U mnie duzo osob robilo zdjecia i kolega filmowal ale tez do tej pory nic nam nie pokazywal bo musi zrobic jakis filmik z tego a nie ma czasu.. no tak to bywa. My nie mielismy kamerzysy i nie zaluje bo ja bardzo nie lubie. A Ty kochana się nie przejmuj bedziesz miala zdjecia od fotografa i na pewno beda piekne. Jak bede miec czas to wrzuce kilka fot do klubu ![]() Poki co jestesmy zajeci szukaniem mieszkania ![]() Pozdrawiam wszystkie wrzesnioweczki!
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2968 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
w takim razie czekamy na foty
![]()
__________________
moja mała mahttp://www.mamacafe.pl/suwak/12868.png http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120922310713.html |
![]() ![]() |
![]() |
#2969 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Chyba pora odświeżyć wątek dla wrześniówek 2013
![]() kto się melduje? ![]()
__________________
"Człowiek spędza życie tylko w dwóch miejscach: w łóżku i we własnych butach"
|
![]() ![]() |
![]() |
#2970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 100
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Ja potwierdzam gotowość na 14/09
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:26.