U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[kumkura]

HEj
U nas burzliwa nocka/ guzik się wyspałam.. Agu chyba za dużo śpi w dzień i a w nocy nie ma ochoty. Dziś zamierzam ją przetrzymać od późnego popołudnia i zobaczymy. I okres leżenia i niemarudzenia też już za nami. Mała już ochoczo nas wyczekuje i nie lubi tak po prostu leżeć Się zaczęło Czy któraś z Was karmi mieszanie? tzn i cyc i mm? Jeśli tak, to czy przepajacie dzieci? Bo chyba powinnam..Aga robi kupkę raz na 3,4 dni odkąd wprowadziliśmy mm, co prawda nie jest ona twarda, ale ewidentnie ją męczy i jak już ją zrobi po tych kilku dniach, jest taka wyluzowana Na samej piersi kupka była przynajmniej raz dziennie, do kilku
Co do "pierwszego razu", już mam to za sobą I powiem Wam- nie taki diabeł straszny

[Cytrynka_Wawa]

kumkura ale czasu minelo od porodu?? cc czy sn?

[balbinka20]

Napisane przez Mała!

Hihi oj tam przyda Ci sie mikrofala

Czesc dziewczyny ja nadal bez kompa wiec podgladam Was i pisze z telefonu!

Wczoraj bylismy u lekarza na pierwszej wizycie i wyglada na to ze jest ok! Przy wyjsviu ze szpirala Tymonek wazyl 3150gr. A wczoraj 3870gr czyli przez dwa tyg przybral ponad 700gr Jedyne co to siedzi jeszcze pepek a juz ponad 3 tyg! Maly ma bialy nalot na jezyczku i kazal lekarz smarowac te niby plesniawki Aftinem a ja myslalam ze to od pokarmu...nie wiem czy bezpieczny i konieczny ten Aftin?

No i ma jeszcze resztke zoltaczki i lekaz mowil zeby wyplukiwac i podawac glukoze do picia...nie jestem przekonana...nie chce mu mieszac w brzuszku, chyba wolalabym podawac czesciej cyca lub herbatke koperkowa to przynajmniej na cos dziala...
co wy mi poradzicie...podpowiecie?

A co do szczepien to wlasnie nie wiem co brac...czy 6w1 czy moze 5w1...no iczy brac dodatkowe...te pneumokoki...rotawirusy.. .itp?? Na prawde nie wiem i nie chodzi o koszt ( choc jest b duzy ) tylko w ogole o to czy tym szczepic???

Ja mam obrzydliwy sposób na nie. Ale skutkuje. Proszę mnie nie linczować za niego,ja nie każę tego robić tylko się dzielę tym co wiem... Ten sposób to pędzlowanie buzi moczem dzidziusia. Zbieram go na pieluchę tetrową i potem nią pomyziam parę razy w ustach i tak co 2dni. U mnie w rodzinie tak robimy już od dawna i skutkuje i skutków ubocznych nigdy nie było. A taki pomysł podrzucił mojej babci zaufany stary pediatra. On w ogóle niekonwencjonale metody lubi

[Mravka]

Napisane przez kumkura

HEj
U nas burzliwa nocka/ guzik się wyspałam.. Agu chyba za dużo śpi w dzień i a w nocy nie ma ochoty. Dziś zamierzam ją przetrzymać od późnego popołudnia i zobaczymy. I okres leżenia i niemarudzenia też już za nami. Mała już ochoczo nas wyczekuje i nie lubi tak po prostu leżeć Się zaczęło Czy któraś z Was karmi mieszanie? tzn i cyc i mm? Jeśli tak, to czy przepajacie dzieci? Bo chyba powinnam..Aga robi kupkę raz na 3,4 dni odkąd wprowadziliśmy mm, co prawda nie jest ona twarda, ale ewidentnie ją męczy i jak już ją zrobi po tych kilku dniach, jest taka wyluzowana Na samej piersi kupka była przynajmniej raz dziennie, do kilku
Co do "pierwszego razu", już mam to za sobą I powiem Wam- nie taki diabeł straszny

witaj Agatka już duza dziewczynka! a powiedz ile razy karmisz mm,a ile razy cycem? Ja rozwazam, aby wprowadzic jedno karmienie w nocy z butli(ale nadal swoim mlekiem).

Napisane przez lena_mi

Właśnie zauważyłam że pojawił się jakiś delikatnie podbarwiony na brązowo śluz, trudno to nawet opisac..
Ciekawe czy to czop, czy to jakieś coś po wzorjaszym badaniu?
o rany..

oo Lenka szykuj sie...a sprawa z tą polozna hmm..u Nas byla raz, ale dlatego,ze wiecej nie chcielismy. Nie bylo potrzeby. Mowila jednak,ze jest do mojej dyspozycji do konca pologu 6 tyg i ze mam dzwonić w razie potrzeby. Zreszta Ona pozbawila Robsona kikuta teraz juz ma sliczny zarosniety pępol.
Twoja Dziewczynka juz tuz tuz...lada moment bedzie w ramionach mamuni
I paciorkiem się nie przejmuj, dostaje się antybiotyk. Ja tez miałam i zadnych zlych konsekwencji potem nie było. Oczywiscie badali Roberta po urodzeniu- nie złapał tego w pakiecie.

Napisane przez koniakonia

no właśnie ja miałam chyba ten przypadek ,że się zaraziło, ale to jak mój gin twierdzi już na 100 % wiedzieć nie będziemy, o tym że duże to zakazenie było i ze musiało być z brzucha mowiła pediatra wtedy w szpitalu i ten co mnie ciął....zakażenie w brzuchu się zdarzają, pewnie bardzo bardzo rzadko , ale bada się kobiety po poronieniach na obecność m.in. tych bakterii , czy czasem płodu nie zabiły, więc raczej tam dotrzeć potrafią bakterie, ale jeszcze raz powtarzam,że to są przypadki jedne na ileś tam setek tysięcy pewnie , więc proszę mi się nie martwić

Hormony chyba ostatnie już wychodzą, chyba własnie miałam taki dzień,że pewnie się skumulowały na pożegnanie, Kaja ma też ten trądzik od hormonów to chyba znak że połog się kończy, poza tym wczoraj mnie łepetyna bolała trochę i taka jakaś byłam czepliwa Kajula też jakaś była niespokojna , mało spała, Nina jakaś była płaczliwa, całe trio miało zły dzień


A na wizycie ok bardzo,pogadałam , pośmiałam się , u mnie wszystko pięknie po cc zagojone i od zewnątrz i od wewnątrz , usg piersi miałam, przy tym też było dużo śmiechu ...bo szłam na ten fotel i tak je podtrzymywałam śmiesznie gin kiedyś nie robił usg w czasie karmienia, ale teraz robi , bo mu po karmieniu pacjentki nie przychodzą, a ma teraz tyle młodych kobiet z guzkami ,że jest przewrażliwiony ....
Pobrał mi znów wymaz z tej nogi ( znów mi wrzód wylazł) i mam z wynikami iść do dermatologa w jego klinice, 6 kwietnia na NFZ

O Kai nerce też pogadaliśmy , idziemy do urologa i chirurga dziecięcego , profesora mi gin odradził, no chyba że mamy już linię kredytową otwartą

czyli juz |zly czas' za Tobą. To tj mi ostatnio pisalas ..czasem miarka sie przebiera i człowiek musi się "oczyscic". Najwazniejsze, ze potem jest lzej i jakoś optymizm powraca. Zreszta spojrzy sie na swoje Dzieci i od razu usmiech na facjacie się pojawia- ot taka magia!

Napisane przez srubokretka

No i wygrałam konkurs na Idiotkę Roku, dziewczyny!!!!!


Kupiłam sterylizator, szkoda, ze do mikrofalówki, której nie mam. No więc do wyprawki muszę dokupić mikrofalówkę. która z Was mnie przebije????

Napisane przez lena_mi

Dziewczyny, czy Wy szczepicie Maluszki szczepionkami skojarzonymi?

My bierzemy 6w1 i pneumokoki(ktore mamy za free ze wzgledu na niską wage urodzeniowa Roberta...wiec się "udalo" uniknac tego kosztu)

Napisane przez Jolkaaa

dziewczyny ile razy odwiedzała Was położna po porodzie?

raz była, ale w sumie nic nie powiedziała czego bym nie wiedziała

Napisane przez monika_krk

Czesc dziewczyny! Jestem mama slicznej corci od 16.00 urodzilam sn, mala jest malutka, ma 50cm, 2620g. Jestesmy przeszczesliwi, przezycie i emocje niesamowite. Probuje usnac bo padam. Dzieki za kciuki!

gratulacje!!!!!!!!! Malenstwo takie się urodziło ale najwazniejsze,ze zdrowe.

karolca zebys jak najszybciej Malutką już miała przy sobie !


Czy ktoras z mam karmi opcją w dzien piers w nocy butla(z odciągnietym pokarmem). Chciałabym sprobować wprowadzić jedno karmienie w nocy z butli,ale nie bardzo wiem kiedy mam odciagac(i po ile) aby sobie nie rozkrecic laktacji za bardzo. Teraz jedno karmienie=jedna piers...Dzis pomiedzy karmieniami odciagnelam z tej z ktorej ostatnio nie jadl i udoilam..120ml. Kolejne karmienie zrobilam w zwiazku z tym znowu z tej z ktorej jadl ostatnio..Nie wiem czy to robie dobrze.

[emigra]

Napisane przez kumkura

HEj
U nas burzliwa nocka/ guzik się wyspałam.. Agu chyba za dużo śpi w dzień i a w nocy nie ma ochoty. Dziś zamierzam ją przetrzymać od późnego popołudnia i zobaczymy. I okres leżenia i niemarudzenia też już za nami. Mała już ochoczo nas wyczekuje i nie lubi tak po prostu leżeć Się zaczęło Czy któraś z Was karmi mieszanie? tzn i cyc i mm? Jeśli tak, to czy przepajacie dzieci? Bo chyba powinnam..Aga robi kupkę raz na 3,4 dni odkąd wprowadziliśmy mm, co prawda nie jest ona twarda, ale ewidentnie ją męczy i jak już ją zrobi po tych kilku dniach, jest taka wyluzowana Na samej piersi kupka była przynajmniej raz dziennie, do kilku
Co do "pierwszego razu", już mam to za sobą I powiem Wam- nie taki diabeł straszny

jesli tak rzadko robi kupki to ja bym ja przepajala jednak - chocby sama woda przegotowana, ale mozesz tez herbatka z kopru wloskiego czy rumianku (ja robie bardzo slabe herbatki, takie ledwo zamoczone )

moja jest tylko na mm a kupki wali jedna na dobe w sumie ..


mowisz ze nie taki ten diabel straszny? bo ja sie bojkam jak Cie nie moge

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez balbinka20

Ja mam obrzydliwy sposób na nie. Ale skutkuje. Proszę mnie nie linczować za niego,ja nie każę tego robić tylko się dzielę tym co wiem... Ten sposób to pędzlowanie buzi moczem dzidziusia. Zbieram go na pieluchę tetrową i potem nią pomyziam parę razy w ustach i tak co 2dni. U mnie w rodzinie tak robimy już od dawna i skutkuje i skutków ubocznych nigdy nie było. A taki pomysł podrzucił mojej babci zaufany stary pediatra. On w ogóle niekonwencjonale metody lubi

moja mama mi opowiadala o tym sposobie babciny, ale ponoc dziala cuda

Mala, moja niunia tez ma taki nalot, ale to zadne plesniawki - moim zdaniem to od ulewania .. ja przemywam gazikiem namoczonym przegotowana woda (owijam palec gazikiem i przemywam jame ustna) i tego nalotu jest prawie ze wcale - moze sprobuj najpierw tak? A jak dalej bedzie duzy nalot to wtedy albo tym moczem albo lekiem probowac? Mozna tez zamiast sama woda to rumiankiem - ja rumianek na wszystko polecam hehe

[Cytrynka_Wawa]

dziewczyny po co chcecie wprowadzac mm w nocy a w dzien cyc?

[lena_mi]

Info od Karo89

"Ja znów pod ktg, rozwarcie powoli postępuje, skurcze co 4 minuty, bolesne, ale znośne, jestem już mega śpiąca a jeszcze bardzoej głodna. Dam znac pewnie jak będzie po wszystkim"
Pytała jeszcze czy którąs jeszcze rodzi

Napisane przez Nikii89

Mi z OM wychodzi ten 20.04 z USG chyba w 24tc wyszło 7.04 a z ostatniego 31.03

ooo to niezła różnica!!!

Napisane przez srubokretka

No i wygrałam konkurs na Idiotkę Roku, dziewczyny!!!!!


Kupiłam sterylizator, szkoda, ze do mikrofalówki, której nie mam. No więc do wyprawki muszę dokupić mikrofalówkę. która z Was mnie przebije????

dobre!

[Mravka]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

dziewczyny po co chcecie wprowadzac mm w nocy a w dzien cyc?

nie wiem,czy to do mnie pytanei tez bylo ,bo jesli tak to ja chce wprowadzic butle na jedno karmienie ,ale z moim mlekiem, nie mm.
Wtedy T.bedzie mogl w nocy nakarmic, a ja bede mogla raz pospac dluzej niz 2h i podobnie w sytuacjach kiedy bede musiala byc poza domem dluzej niz 2h-a czasem sie tak zdarzy..

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez lena_mi

Info od Karo89

"Ja znów pod ktg, rozwarcie powoli postępuje, skurcze co 4 minuty, bolesne, ale znośne, jestem już mega śpiąca a jeszcze bardzoej głodna. Dam znac pewnie jak będzie po wszystkim"
Pytała jeszcze czy którąs jeszcze rodzi

kciuki za Karo!! zeby szybko poszlo!

[lena_mi]

Napisane przez Mravka

oo Lenka szykuj sie...a sprawa z tą polozna hmm..u Nas byla raz, ale dlatego,ze wiecej nie chcielismy. Nie bylo potrzeby. Mowila jednak,ze jest do mojej dyspozycji do konca pologu 6 tyg i ze mam dzwonić w razie potrzeby. Zreszta Ona pozbawila Robsona kikuta teraz juz ma sliczny zarosniety pępol.
Twoja Dziewczynka juz tuz tuz...lada moment bedzie w ramionach mamuni
I paciorkiem się nie przejmuj, dostaje się antybiotyk. Ja tez miałam i zadnych zlych konsekwencji potem nie było. Oczywiscie badali Roberta po urodzeniu- nie złapał tego w pakiecie.
.

a ta położna to z przychodni do której zapisałaś Roberta?
Bo mi jeszcze powiedzieli coś takiego w przychodni do ktróej należę, że mi też jakaś przysługuje (to w sumie pamiętam jak wypełniałam deklarację) tylko nie wiem czy chodzi też o wizytę w domu.

a tak w ogóle to dziś po tych obserwacjach śluzu jakoś dotarło do mnie że to już tak niedługo! nawet jakbym miała urodzic w terminie, czy po, to w sumie około miesiąca starego dawnego życia mi zostało, a potem wszytsko do góry nogami się wywróci , wow

[koniakonia]

Napisane przez lena_mi

a ta położna to z przychodni do której zapisałaś Roberta?
Bo mi jeszcze powiedzieli coś takiego w przychodni do ktróej należę, że mi też jakaś przysługuje (to w sumie pamiętam jak wypełniałam deklarację) tylko nie wiem czy chodzi też o wizytę w domu.

a tak w ogóle to dziś po tych obserwacjach śluzu jakoś dotarło do mnie że to już tak niedługo! nawet jakbym miała urodzic w terminie, czy po, to w sumie około miesiąca starego dawnego życia mi zostało, a potem wszytsko do góry nogami się wywróci , wow

i nic juz nie bedzie takie samo

[Cytrynka_Wawa]

Mravka tak ogolnie pytam bo ktoras z was pisala o wprowadzeniu mm chyba ze cos pomieszlam a z wprowadzeniem butelki na noc to niezly pomysl musze to przemyslec i sprawdzic czy moj laktator bedzie dobrze sciagal pokarm bo go nie testowalam jeszcze

[Roksape]

Biały nalot to nie od razu pleśniawki ( bo te mogą wyskoczyć nie tylko na języku a nawet na buzi w okolicy ust) I Aftin jest dobry i skuteczny, a Balbinki sposób również jest bardzo dobry bo tak się kiedyś robiło i wcale to dziecku nie zaszkodziło.
Pytałam się położnej jeszcze w szpitalu o to i mówiła, że biały nalot na języku to serek po karmieniu i zazwyczaj dzidziuś sobie brodawką go ściera ( karmię piersią) i jak mama utrzymuje higienę piersi to nic nie powinno być, a jak się bardzo ktoś tym martwi to mówiła, żeby zetrzeć ten serek choćby jałowym gazikiem od czasu do czasu.

[Jolkaaa]

Napisane przez lena_mi

Info od Karo89

"Ja znów pod ktg, rozwarcie powoli postępuje, skurcze co 4 minuty, bolesne, ale znośne, jestem już mega śpiąca a jeszcze bardzoej głodna. Dam znac pewnie jak będzie po wszystkim"
Pytała jeszcze czy którąs jeszcze rodzi

kciuki



A ja tak myślę, że ja chyba dużo będę odciągać i podawać z butli chociaż sama nie wiem zobaczymy jak to będzie.

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Jolkaaa

kciuki



A ja tak myślę, że ja chyba dużo będę odciągać i podawać z butli chociaż sama nie wiem zobaczymy jak to będzie.

tez tak myslalam a z butli podaje tylko herbatke

[Mravka]

Napisane przez lena_mi

a ta położna to z przychodni do której zapisałaś Roberta?
Bo mi jeszcze powiedzieli coś takiego w przychodni do ktróej należę, że mi też jakaś przysługuje (to w sumie pamiętam jak wypełniałam deklarację) tylko nie wiem czy chodzi też o wizytę w domu.

a tak w ogóle to dziś po tych obserwacjach śluzu jakoś dotarło do mnie że to już tak niedługo! nawet jakbym miała urodzic w terminie, czy po, to w sumie około miesiąca starego dawnego życia mi zostało, a potem wszytsko do góry nogami się wywróci , wow

tak dokladnie z przychodni do której zapisalismy Małego. Wybralismy najblizsza domu i Pani dala Nam namiary na polozna- zadzwonilam. Przyszła tego samego dnia..bardzo sympatyczna i konkretna.. Ona ma obowiązek przyjechac do domu. Ogolnie jestesmy zapisani na Chełmską i poki co zlego slowa powiedziec nie moge. Sympatyczne Panie na recepcji,bardzo pomocne ...wcisnely nas w termin.Pani dr.tez ok.

Potem Lenka nowe zycie, nowy Człowiek na swiecie , nowe emocje bedzie cudnie!

Napisane przez Cytrynka_Wawa

Mravka tak ogolnie pytam bo ktoras z was pisala o wprowadzeniu mm chyba ze cos pomieszlam a z wprowadzeniem butelki na noc to niezly pomysl musze to przemyslec i sprawdzic czy moj laktator bedzie dobrze sciagal pokarm bo go nie testowalam jeszcze

no wlasnie zawsze to 4h snu...na wage złota . Ja się oddajałam juz kilka razy i w sumie zajmuje mi to jakies15min i stówka sciągnieta. Zastanawiam się tylko ile Mu powinnam tego dac , bo sila rzeczy cięzko mi stwierdzic ile wydoi jak sam ssie.

Dziewczyny dzis jakis dzien spiocha, Mlody sie tylko budzi na jedzenie, potem zmieniamy pieluche i spowrotem w kime . Normalnie az nie wiem co mam zrobic ze soba. nadmiar czasu wolnego

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Mravka

no wlasnie zawsze to 4h snu...na wage złota . Ja się oddajałam juz kilka razy i w sumie zajmuje mi to jakies15min i stówka sciągnieta. Zastanawiam się tylko ile Mu powinnam tego dac , bo sila rzeczy cięzko mi stwierdzic ile wydoi jak sam ssie.

Dziewczyny dzis jakis dzien spiocha, Mlody sie tylko budzi na jedzenie, potem zmieniamy pieluche i spowrotem w kime . Normalnie az nie wiem co mam zrobic ze soba. nadmiar czasu wolnego

ahh jak ja bym chciala 4h ciurkiem przespac
z tym odciaganiem to wlasnie tez nie wiem ile mu podac z butki ale mysle ze jak sie juz naje to sam smoka wypluje jak piers

[natkulec]

Cześć dziewczynki
My juz po pierwszej wizycie u pediatry. Madzia waży 4220g czyli przybrała 700g w 3 tyg i lekarka powiedziała, że bardzo ładnie dała skierowanie na USG bioderek, ale powiedziała że się ładnie rozchodzą i nie widzi problemu z nimi więc możemy zrobić później niż w 4-6tyg
Na trądzik niemowlęcy którego mamy troszkę poleciła przemywać nadmanganianem potasu.
Jeśli chodzi o szczepionki to weźmiemy 5w1 bo nie mają w sobie rtęci, a nad rotawirusami się zastanawiamy.
Ogólnie jestem zadowolona z przychodni bo miłe pielęgniarki i pani dr też. Ważne jest też to że w razie czego przyjeżdża do domu na wizytę

[emigra]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ahh jak ja bym chciala 4h ciurkiem przespac
z tym odciaganiem to wlasnie tez nie wiem ile mu podac z butki ale mysle ze jak sie juz naje to sam smoka wypluje jak piers

to Jula jest dla mnie laskawa ... bo na przyklad wczoraj bylo tak ze zjadla o 21.00 butle, obudzila sie o 2 na papu i pozniej o 6 jak o 6 zaczela plakac (zawsze marudzi troche, co mnie wybudza, a dzisiaj uslyszalam juz tylko glosny placz) to maz przylecial z sypialni taki wystraszony co sie dzieje bo ja jak mala sie pierwszy raz w nocy budzi to wychodze z sypialni i potem juz zostaje w salonie spac

Napisane przez natkulec

Cześć dziewczynki
My juz po pierwszej wizycie u pediatry. Madzia waży 4220g czyli przybrała 700g w 3 tyg i lekarka powiedziała, że bardzo ładnie dała skierowanie na USG bioderek, ale powiedziała że się ładnie rozchodzą i nie widzi problemu z nimi więc możemy zrobić później niż w 4-6tyg
Na trądzik niemowlęcy którego mamy troszkę poleciła przemywać nadmanganianem potasu.
Jeśli chodzi o szczepionki to weźmiemy 5w1 bo nie mają w sobie rtęci, a nad rotawirusami się zastanawiamy.
Ogólnie jestem zadowolona z przychodni bo miłe pielęgniarki i pani dr też. Ważne jest też to że w razie czego przyjeżdża do domu na wizytę

super

[Jolkaaa]

A ja właśnie jem ostry obiadek aż mnie pali z deczka

na później mam ananasa

[lena_mi]

Napisane przez natkulec

Cześć dziewczynki
My juz po pierwszej wizycie u pediatry. Madzia waży 4220g czyli przybrała 700g w 3 tyg i lekarka powiedziała, że bardzo ładnie dała skierowanie na USG bioderek, ale powiedziała że się ładnie rozchodzą i nie widzi problemu z nimi więc możemy zrobić później niż w 4-6tyg
Na trądzik niemowlęcy którego mamy troszkę poleciła przemywać nadmanganianem potasu.
Jeśli chodzi o szczepionki to weźmiemy 5w1 bo nie mają w sobie rtęci, a nad rotawirusami się zastanawiamy.
Ogólnie jestem zadowolona z przychodni bo miłe pielęgniarki i pani dr też. Ważne jest też to że w razie czego przyjeżdża do domu na wizytę

super, że u Madzi wszystko ok i że tak pięknie rośnie
o jakąs fotkę poprosimy!

[desia888]

Wiadomosci od Tynki :

"Meldujemy sie juz chyba po raz ostatni ze szpitala, bo jak wszystko bedzie ok to jutro wyjdziemy. Wczoraj i dzis karmi nam sie lepiej, pokarm jest, mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej.
Maly dziabong najchetniej ssalby non stop, dlatego w nocy jak popije to daje mu smoczka . Od wczoraj przybral 70 g . Ja sie czuje fizycznie rewelacyjnie . Czekamy teraz na tatusia, a Mateuszek to mala kopia mojego meza. Pozdrawiamy wszystkie ciotki "

To sms z godziny 10.49, niestety nie bylo mnie w domku wiec dopiero teraz przekazuje i ide nadrabiac!

[Nikii89]

Napisane przez lena_mi

Info od Karo89

"Ja znów pod ktg, rozwarcie powoli postępuje, skurcze co 4 minuty, bolesne, ale znośne, jestem już mega śpiąca a jeszcze bardzoej głodna. Dam znac pewnie jak będzie po wszystkim"
Pytała jeszcze czy którąs jeszcze rodzi



ooo to niezła różnica!!!



dobre!

za Karo

No różnica niezła Zobaczymy jaką datę sobie Oskar wybierze pewnie całkiem inną

[rybka13]

Czesc dziewczyny.
Chcialam dac o sobie znac. My ze szpitala wyszlysmy zaraz w poniedzialek, ale niestety w nocy wrocilysmy do niego mala nadal jest pod obserwacja, prawdopodobnie nic jej nie jest, ale w pn w nocy nas zaniepokoil a ze jest takaka malutka no to nas trzymaja , badaja i obserwuja. Mam problem z karmieniem, mala strasznie mi poranila sutki, uzywam nakladek, laktatora ale bol jest przeokropny. Wczoraj wysadzilo mi cycki od czestego przystawiania i odciagania, ale nie wiem jak bedzie z tym karmieniem. Poza tym strasznie spuchly mi nogi, troche boli krocze... Ale za to prawie nie krwawie. Nie wiem czy tak moze byc bo sie nie widuje z polozna. Ogolnie czuje sie slabo, wczoraj mialam kryzys, dzis troche lepiej. Mala w nocy nam placze, prawie nie spimy. Na szczescie maz jest caly czas ze mna. Nie wiem kiedy stad wyjdziemy bo caly czas zmieniaja zdanie. Jak mi sie uda to wysle zdjecia na maila.
Gratuluje nowym mamom, trzymam kciuki za rodzace i wszystkie was pozdrawiam.

[nowaken]

Napisane przez rybka13

Czesc dziewczyny.
Chcialam dac o sobie znac. My ze szpitala wyszlysmy zaraz w poniedzialek, ale niestety w nocy wrocilysmy do niego mala nadal jest pod obserwacja, prawdopodobnie nic jej nie jest, ale w pn w nocy nas zaniepokoil a ze jest takaka malutka no to nas trzymaja , badaja i obserwuja. Mam problem z karmieniem, mala strasznie mi poranila sutki, uzywam nakladek, laktatora ale bol jest przeokropny. Wczoraj wysadzilo mi cycki od czestego przystawiania i odciagania, ale nie wiem jak bedzie z tym karmieniem. Poza tym strasznie spuchly mi nogi, troche boli krocze... Ale za to prawie nie krwawie. Nie wiem czy tak moze byc bo sie nie widuje z polozna. Ogolnie czuje sie slabo, wczoraj mialam kryzys, dzis troche lepiej. Mala w nocy nam placze, prawie nie spimy. Na szczescie maz jest caly czas ze mna. Nie wiem kiedy stad wyjdziemy bo caly czas zmieniaja zdanie. Jak mi sie uda to wysle zdjecia na maila.
Gratuluje nowym mamom, trzymam kciuki za rodzace i wszystkie was pozdrawiam.

trzymaj się ciepło Rybka na pewno będzie dobrze

[tikki85]

Rybka , żebyście szybko wróciły do domu!

Tynka na prawdę jest stworzona do rodzenia dzieci widać że i do karmienia też .

[natkulec]

Napisane przez lena_mi

super, że u Madzi wszystko ok i że tak pięknie rośnie
o jakąs fotkę poprosimy!

wysłałam na maila kilka fotek z ostatnich dni ))

[adaikaka]

no to jestem po...
tak jak czułam od rana

niewiele się dzieje... lekarz powiedział, że do świąt raczej nie urodzę
mam się umówić na ktg między 11-13.04... zobaczymy zapis i zrobimy usg.
Wtedy też umówimy się na CC...
Gdyby się coś działo jesteśmy pod telefonem (nic na pewno dziać się nie będzie IMO ) a tak to widzimy się za 2 tygodnie...

myślę, że do 3 tygodni mały będzie z nami...
tak więc dzisiaj mocno się psychicznie przygotowuje na jeszcze 3 tygodnie "cierpienia" ale zawsze to już lepiej wiedzieć coś konkretnego...

pytałam o czop śluzowy...
powiedział, że czop śluzowy przed porodem jest zabarwiony krwią i to raczej czop nie był
z drugiej strony WY miałyście takie rzeczy przed porodami...
tak więc dziewczyny dalej niewiele wiemy...
Ja już nie wmawiam sobie nic... tak mam się po prostu do dupy czuć na tej końcówce... zacznę reagować jak pojawi się krew albo skurcze zaczną zginać mnie w pół... poza tym mam wszystko gdzieś...

jutro chyba wybywam na miasto...
dzisiaj cyknę sobie fotkę z 36 tc... a później przed CC - ostatnią

[Jolkaaa]

natkulec super, że wszystko ok a córeczka śliczna

tynka super, że tak dobrze się układa

rybka oby wszystko było dobrze i żebyście jak najszybciej wrócili do domku

[tikki85]

Natkulec śliczna Madziulka

Asika masz ślicznego Małego myśliciela

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Boli mnie głowa i zasypiam na siedząco

[Aguśkaa83]

Napisane przez koniakonia

U nas te szczepionki czy było warto to się sprawdzą jak Nina pojdzie do przedszkola, bo teraz to kontakt z dziećmi ma mniejszy, ja mialam kłopoty z zapaleniem płuc jako dziecko, z zumem ,Mamusie dbała o higienę itd., ale ja to pewnie to odporność mam od dziecka słabą, więc jak mają to po mnie to je chce zabezpieczyć

A ten tradzik i uczulenia to się zaogniają od ciepła, więc ja już czasem nie wiem czy to potówka czy co jak się zgrzeje Mała przy karmieniu np.? ogólna powiem jedno , że te wysypki to na 100% nie stwierdzi chyba nikt czy to to czy tamto

u nas pobudki tak samo, 2 i 6 i parę łyków i spanko, ale odsypiała dzień , więc z tego była taka śnięta

Wg mnie te dodatkowe szczepienia to tylko niezly biznes.
Nasze pokolenie nie bylo szczepione na rotawirusy, pneumokoki czy meningokoki i nie bylo wcale wiecej zachorowan na zapalenia pluc czy ostre biegunki. A szczepionka wcale nie daje 100% odpornosci, ze nie zachorujesz a jesli zachorujesz, tez nie daje pewnosci, ze przejdziesz chorobe lagodnie.
Przeciez my tez chodzilysmy do przedszkola, cale nasze pokolenie i nie slyszalam, zeby jakies dziecko z mojego otoczenia mialo jakies ciezkie zapalenie pluc czy ostra biegunke zakazna. Wiem, ze zdarzaly sie takie przypadki ale nie czesto. A nie bylysmy przeciez szczepione.
Jesli chodzi o zapalenia pluc to u dzieci dochodzi szybko do zapalenia oskrzeli czy pluc bo maja krotkie drogi oddechowe i domyslam sie, ze Twoja mama dbala o higiene itd ale akurat w przypadku zapalenia pluc czesto nie mamy wplywu chocbysmy sie nie wiem jak starali, by nie dopuscic do rozwoju choroby. Mowiac o higienie mialam bardziej na mysli biegunki.
Ale oczywiscie kazdy moze miec odmienne zdanie na temat szczepien
Co do tradziku czy wysypki, tez zauwazylam, ze bardziej jest widoczna gdy jest mu za cieplo, na dworze przyjmuje ona kolor skory, szczegolnie ja widac po karmieniu czy kapieli, czy po placzu.
Filip pamietam tez mial taki tradzik i on samoistnie zniknal

Napisane przez emigra

mozesz przemywac tez rumiankiem- nam bardzo pomogl

polozna tez mowila mi o rumianku, ale niektore dzieci uczula.
Ale moze sprobuje.

Napisane przez Mała!

H
Wczoraj bylismy u lekarza na pierwszej wizycie i wyglada na to ze jest ok! Przy wyjsviu ze szpirala Tymonek wazyl 3150gr. A wczoraj 3870gr czyli przez dwa tyg przybral ponad 700gr Jedyne co to siedzi jeszcze pepek a juz ponad 3 tyg! Maly ma bialy nalot na jezyczku i kazal lekarz smarowac te niby plesniawki Aftinem a ja myslalam ze to od pokarmu...nie wiem czy bezpieczny i konieczny ten Aftin?

No i ma jeszcze resztke zoltaczki i lekaz mowil zeby wyplukiwac i podawac glukoze do picia...nie jestem przekonana...nie chce mu mieszac w brzuszku, chyba wolalabym podawac czesciej cyca lub herbatke koperkowa to przynajmniej na cos dziala...
co wy mi poradzicie...podpowiecie?

Wiesz jesli lekarz stwierdzil plesniawki, to Aftin jest bardzo dobry.
Co do glukozy do picia, to na pewno zmniejszy ona apetyt u małego wiec ja bym sie zastanowila..No ale moze posluchaj lekarza?

Napisane przez Mravka

Czy ktoras z mam karmi opcją w dzien piers w nocy butla(z odciągnietym pokarmem). Chciałabym sprobować wprowadzić jedno karmienie w nocy z butli,ale nie bardzo wiem kiedy mam odciagac(i po ile) aby sobie nie rozkrecic laktacji za bardzo. Teraz jedno karmienie=jedna piers...Dzis pomiedzy karmieniami odciagnelam z tej z ktorej ostatnio nie jadl i udoilam..120ml. Kolejne karmienie zrobilam w zwiazku z tym znowu z tej z ktorej jadl ostatnio..Nie wiem czy to robie dobrze.

Podpinam sie pod pytanie, bo myslalam, zeby zrobic to samo
I tez wlasnie zastanawialam sie kiedy najlepiej to mleczko odciagnac, zeby potem nie tworzylo sie w nadmiarze.

Napisane przez lena_mi

Info od Karo89

"Ja znów pod ktg, rozwarcie powoli postępuje, skurcze co 4 minuty, bolesne, ale znośne, jestem już mega śpiąca a jeszcze bardzoej głodna. Dam znac pewnie jak będzie po wszystkim"
Pytała jeszcze czy którąs jeszcze rodzi

Trzymam kciuki!

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez rybka13

Czesc dziewczyny.
Chcialam dac o sobie znac. My ze szpitala wyszlysmy zaraz w poniedzialek, ale niestety w nocy wrocilysmy do niego mala nadal jest pod obserwacja, prawdopodobnie nic jej nie jest, ale w pn w nocy nas zaniepokoil a ze jest takaka malutka no to nas trzymaja , badaja i obserwuja. Mam problem z karmieniem, mala strasznie mi poranila sutki, uzywam nakladek, laktatora ale bol jest przeokropny. Wczoraj wysadzilo mi cycki od czestego przystawiania i odciagania, ale nie wiem jak bedzie z tym karmieniem. Poza tym strasznie spuchly mi nogi, troche boli krocze... Ale za to prawie nie krwawie. Nie wiem czy tak moze byc bo sie nie widuje z polozna. Ogolnie czuje sie slabo, wczoraj mialam kryzys, dzis troche lepiej. Mala w nocy nam placze, prawie nie spimy. Na szczescie maz jest caly czas ze mna. Nie wiem kiedy stad wyjdziemy bo caly czas zmieniaja zdanie. Jak mi sie uda to wysle zdjecia na maila.
Gratuluje nowym mamom, trzymam kciuki za rodzace i wszystkie was pozdrawiam.

oj wspolczuje Na pewno bedzie lepiej, zycze duzo zdrowia dla Ciebie i małej