Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012 - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-05-04, 19:25   #2941
Cytrynka_Wawa
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynka_Wawa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

desia ja dopajam herbatka choc mlody jest na piersi bo w upaly po 30stopni nie chcial cycka tylko na herbatce byl caly dzien a wieczorem na cycku

Wiktorek po kapieli spi mam nadzieje ze jak najdluzej bo ostatnio odpukac spi po 5-6h ciurkiem po godzinie 12.00 bo przed jeszcze musi sie najesc zeby dobrze zasnac zauwazylam
__________________
Cytrynka_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 19:31   #2942
evvcia_
Wtajemniczenie
 
Avatar evvcia_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 074
GG do evvcia_
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Evvcia super ze z kupka sie unormowalo
Aguśka powiem Ci, że nie tylko z kupką, ale też już nawet z jedzeniem z piersi lepiej wieczorem przed kąpaniem jak mała się dopadła to całą opróżniła i jeszcze szukała i ani na minutę nie przysnęła! Może jeszcze się uda i nie będę musiała ciągle ściągać... Wczoraj i dziś nie było ani razu mm i zważyliśmy na pusty żołądek to przez dwa dni przytyła 70gramów czyli jest dobrze chyba?

koniakonia dzięki

natqulec gratulacje z okazji drugiego miesiąca i Gosia2612 z okazji drugiego tygodnia ale ten czas leci
__________________


Razem, 19.12.04
Zaręczona, 1.01.11
Córeczka Laura, ur. 22.03.12
Będziemy ślubować 31.08.13



evvcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 19:34   #2943
Flowerbombka
Zadomowienie
 
Avatar Flowerbombka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
U mnie w szpitalu tez wszystko za darmo,a ja rodzilam ze swoja oplacona polozna, wiec u nas mozna, moze u Was jest podobnie
Z innego szpitala z położną to pewnie nie byłoby problemu tylko nie wiem jak zapatrują się na wynajęcie ichniej etatowej połoznej...

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
Kochana ja tez juz bylam na USG bioderek jesli cos moge podpowiedziec, bylam w Medycynie Rodzinnej na Belgradzkiej u dr.Dłuskiego.
O dzięki za namiar...bo ja kompletnie nie wiem gdzie z nim iść.

Cytat:
Napisane przez Cytrynka_Wawa Pokaż wiadomość
Wiktorek po kapieli spi mam nadzieje ze jak najdluzej bo ostatnio odpukac spi po 5-6h ciurkiem po godzinie 12.00 bo przed jeszcze musi sie najesc zeby dobrze zasnac zauwazylam
To ładnie przesypia...u mnie najdłużej póki co to 3 godzinki...

Dzis znów miałam chwile grozy, bo ten mój Ssaczek strasznie łapczywie je i znów się zakrztusił...cały czerwony, kaszle, to ja go łup na dłoń brzuszkiem przerzuciłam i postukałam po pleckach, ale teraz zaczynam bać się karmienia, że kiedyś nie uda mu się odkaszlnąć...ech...

Edytowane przez Flowerbombka
Czas edycji: 2012-05-04 o 19:36
Flowerbombka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 19:41   #2944
Cytrynka_Wawa
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynka_Wawa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Flower nawet tak nie myśl!!! co ile karmisz?? ja swojego malego biore na karmienie jeszcze zanim zacznie plakac ze jest glodny chyba ze jest noc, wtedy nie je jak wariat i sie nie krztusi
__________________
Cytrynka_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 19:44   #2945
Flowerbombka
Zadomowienie
 
Avatar Flowerbombka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Tak co 3 godzinki je zazwyczaj....jak sam się wybudzi..ale fakt że często zdąży się rozpłakać bo przed jedzeniem zazwyczaj go przebieram...
Flowerbombka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 19:48   #2946
natkulec
Zadomowienie
 
Avatar natkulec
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice Krakowa :)
Wiadomości: 1 653
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
Jejciu jak ten czas szybko leci....zaraz nam dzieciaczki będą biegały
Masz rację, czas leci niesamowicie i z dnia na dzień widać jak nasze dzieciaczki sie zmieniają Madzia po urodzeniu była jak skóra zdjęta z taty a teraz mówią że do mnie sie robi podobna tzn usta na pewno ma po tacie a włosy po mnie, a mówią że oczy tez sie robią podobne do moich tylko mam nadzieję że jej zostaną niebieskie po tacie bo ja mam szaro-zielone
Wysłałam na maila zdjęcia Madzi z koleżanką Olą, ta która urodziła się tego samego dnia i poznały sie w szpitalu
Wreszcie nadrobiłam maila - wszystkie maleństwa śliczniutkie, bez wyjątków
__________________
natkulec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 19:48   #2947
ewelajna25
Zadomowienie
 
Avatar ewelajna25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: To stąd, to stamtąd, a czasem jeszcze skąd indziej;-)
Wiadomości: 1 200
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
Asika współczuję Zuzikowych problemów ze zdrowiem i Twoich też. Może to naprawdę tylko kolki są i miną, już bliżej jak dalej
U nas Laura odbekuje praktycznie po każdym jedzeniu, TŻ nosi ją przez ramię i czasem wystarczy minutka i odbija się jej jak staremu a czasem odbije dopiero jak już TŻ ma dość i bierze ją z powrotem do poziomu. Od kiedy ją nosimy tak mocno przewieszoną przez ramię to więcej je widocznie te gazy wcześniej mocno jej zalegały. Chociaż ona je wg mnie mało jak na 6 tygodniowe dziecko, bo do południa tak co 1,5godz 60-90ml, a po południu już co ok. 3 godziny zje 90-120ml. Nie wiem czy to dobrze...

Balbinka to super że Julek przybrał mam nadzieję, że już tak będzie ciągle i że Ty wrócisz szybko do formy

Ja do gina idę we wtorek, ciekawe co mi powie chyba na razie nie będę prosić o tabsy póki karmię/ściągam i postawimy na gumki, może nie będzie wpadki żadnej
Kochana, a jak kwestia kupki u Lauruni? Robi codziennie od ostaniego razu czy ma dalej przerwe? My od poniedzialku znowu nic, ale dzisiaj bylam na wazeniu i mala przybrala 230g, az musialm zadzwonic do mamy i siostry zeby sie pochwalic

Co do karmienia, to ciezko oszacowac ile powinno dziecko zjadac, bo w ciagu dnia apetyt tez sie moze u dzidzi zmienic, a normy podane na mieszankach sa tylko pewna wytyczna dla rodzicow...

Cytat:
Napisane przez 19claudia91 Pokaż wiadomość
Znalazłam chwilke witajcie =) malutki nadal grzeczny ja wykończona czuje się jak matka polka cały czas karmie zajmuje się małym :p ale na tz nie mogę narzekać kochany jest i dużo pomaga mały wyrósł z rozmiaru 56 i 62 teraz oni 68 chociaż nie są takie duże..rośnie jak na drożdżach. Tylko dziwi mnie to że wizytę u pediatry mamy pod koniec 2 miesiąca.taki pączus się z niego robi :p coraz to cięższy w czerwcu robimy chrzciny wczoraj miałam taka ochotę na tz że głowa mała :p dałabym radę po cc ale wolę poczekać do wizyty u gina. A jeśli chodzi o was po cc kochałyśc4e się już z tztami? Czy jest inaczej ? Jeśli tak to nic się nie działo? Nie bałyscie się ?

Coz, powiem, ze ja mam to za soba-pierwszy raz rozlozony na 3 razy, dopiero za 3 moge powiedziec ze rzeczywiscie sie kochalismy, gdyz wczesniej czulam opor i do niczego nie doszlo! A jak juz doszlo, to czulam owszem miejsce gdzie peklam i mnie zszyli, ale bylo przyjemnie. Teraz musimy pomyslec nad metoda antykoncepcji, tzn czy pozostajemy przy prezerwatywach czy moze pierscien nova ring, musze zapytac GP.

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
O to ja tez sprobuje tak.Bo wlasnie musze paznokcie obciac mu,a probowalam jak spi,ale ostatnio cos ma niezbyt mocny sen i nie wychodzi mi to obcinanie,bo sie przebudza.Tylko nie wiem jak do tego sie zabrac,bo jedna reka go trzymam.A ty jak to robisz?





Fajnie tak wyjsc miedzy ludzi,a jeszcze jak sa jakies ciekawe zajecia i mile towarzystwo to super.Mi health visitor proponowala klub karmiacych piersia.Ale to jakies bez sensu mi sie wydaje.Ile mozna gadac o karmieniu,tym bardziej,ze nie sprawia mi ono problemu.


Eryk spi juz prawie 3 godziny,bardzo duzo jak na niego.
On ma bardzo dlugie pory czuwania.Potrafi nie spac po 5-6 godz jednym ciagiem.Przewaznie dopoludnia tak ma i potem od wieczora do nocy,z tym ze na wieczor jest marudny,albo wrecz placze.
Gosia, skad ja to znam? Mam na mysli marudzenie i nie spanie ciurkiem przez kilka godzin...Najgorzej jest, gdy ktos czyni uwagi na ten temat-np tesciowie czy moja mama...Bo dziecko-ich zdaniem-wykapane, najedzone powinno grzecznie spac w lozeczku...Niestety, to nie zawsze tak dziala. A nasza Matyldka to chyba nie lubi swojego lozeczka! Ma ktoras pomysly na to, jak nauczyc dziecko spac w lozeczku, bo chetnie skorzystam z wszelkich porad

A obciannie pazurkow-robie to na raty...Wczesniej zdawalo egzamin obcinanie paznokietkow gdy Matyldka karmila sie przy cycu, gdyz byla spokojna i skupiona na jedzonku, teraz zmienila sie w malego wiercipietka i lubi pomachac raczkami i jak tylko biore ja za lapke i probuje cos zdzialac to zaciska raczke w piastke

Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość
gkatarzynka to nasze Hanie obie rudziutkie fajnieHani juz troszke ciemnieja wloski, ale brwi i rzesy rudziutkie az milo

Gosia a nie dala Ci health advisor informacji o lokalnych spotkaniach dla mam i dzieciaczkow? ja mieszkam blisko malego miasteczka a jakies zajecia sa codziennie - rozne. a ten klub karmiacych piersia - to one tam ponoc zbiorowo sobie karmia dzieciaczki ale nie wiem czy to prawda

natka my tez sie szczepimy 9maja.
Mravka zobacze w domu jeszcze sobie pocwicze z Hanulka masowanie - ale niektore dzieciaczki byly naprawde spokojne, Hania dala rade tylko 15 min - ale ona nie lubi byc rozebrana i memlana no i byla troszke glodna bo matka dzis niezorganizowana byla. ale sobie sprobujemy w domku moze jutro - min godzinke trzeba byc po jedzeniu i po masazu nakarmic albo napoic dziecko.
na te zajecia na pewno bede chodzic.
tutaj dookola wszedzie sa przerozne spotkania dla mam z dziecmi - do koloru - do wyboru - chcialam poczekac wlasnie do maja i zaczac chodzic. robie to raczej aby mala socjalizowac i sie czegos nauczyc niz spotykac z innymi mamami, bo w sumie mimo ze jestem calymi dniami sama w domu z malutka- to jakos towarzystwa mi nie brakuje...z Wami sobie przeciez gadam nie?)
ja dzis jeszcze z Hania nie moglam robic wszystkiego na zajeciach masazowych - bo ona nie ma jeszcze 8tyg i nie zostala sprawdzona przez lekarza (mamy wizyte w srode wlasnie).

Tz wlasnie piecze sledzia w piekarniku dodal masla i juz sobie nie sprobuje bo wyeliminowalam calkowicie nabial aby zobaczyc czy mala ma alergie.jest taki dumny z siebie ze sam sledzia sprawil
Kochana, Ty masz takie rudawe włosy naturalnie? Wczesniej myslam, ze farbujesz, ale jak zobaczylam zdjecie Twojej malutkiej to stwierdzilam, ze chyba nie! Uwielbiam rudy kolor i chyba pojde w przyszlym tyg do fryzjera bo mam duuzy odrost

A kupilam sobie ostanio taki napoj ovaltine, cos jak kawa inka, ponoc moze wspomagac laktacje
ewelajna25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-05-04, 19:52   #2948
natkulec
Zadomowienie
 
Avatar natkulec
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice Krakowa :)
Wiadomości: 1 653
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
Oby praca była to chciałbym w styczniu zacząć się starać...tzn. teraz tak myślę bo mały to aniołeczek, ciekawe o powiem za kilka miesięcy jak da mi popalić hehe...swoją drogą ciekawe która z naszego wątku pierwsza będzie czekała na kolejnego Skarbeczka
Ja na pewno poczekam co najmniej 2 lata, chyba nawet po cc trzeba odczekać, z resztą wcześniej bym nie chciała no i więcej niż 3 lata różnicy też bym nie chciała no i jedynaczki też nie chcę mieć bo ja jestem jedynaczka i mój mąż też
__________________
natkulec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 19:56   #2949
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
Dzis znów miałam chwile grozy, bo ten mój Ssaczek strasznie łapczywie je i znów się zakrztusił...cały czerwony, kaszle, to ja go łup na dłoń brzuszkiem przerzuciłam i postukałam po pleckach, ale teraz zaczynam bać się karmienia, że kiedyś nie uda mu się odkaszlnąć...ech...
Nawet tak nie myśl! Poza tym moja mama powiada, że złym myśleniem sprowadzamy na siebie nieszczeście. Próbowałaś mu przerwać? Mojej też kilka razy zdarzyło sie zakrztusić w czasie jedzenia, ale przez myśl nie przeszło mi, że mogłoby stać się coś złego (staram się nie myśleć o tym choć wiem o ryzyku!).

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
Tak co 3 godzinki je zazwyczaj....jak sam się wybudzi..ale fakt że często zdąży się rozpłakać bo przed jedzeniem zazwyczaj go przebieram...
Ja staram się przerwać jedzenie lub po jedzeniu bo w czasie jedzenia lubi iść wielka kupa wychodząca z pieluchy albo uleje albo cokolwiek



Kupiłam dziś na próbę pieluchy Dada z Biedronki. Jesli chodzi o dwójki... trochę sztywne wg mnie, przypominają Huggiesy. Mimo wszystko najbardziej pasują mi Pampers Premium Care Jeszcze mamy dwójki ale za 1-1,5 kg przechodzę na trójki Na szczęście trójki mają już duży przedział wagowy więc na nich poprzestaniemy przez kilka miesiecy (oby!)
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 20:12   #2950
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
dziekujemy za komplement
Kochana ja tez juz bylam na USG bioderek jesli cos moge podpowiedziec, bylam w Medycynie Rodzinnej na Belgradzkiej u dr.Dłuskiego.




Ale Slodko spi Ona jest z tylu czyms "zblokowana"? czy tak jakos sie ulozyla sama na boczku?


Moze jest marudny,bo przemeczony?
a co do pazurkow to ja karmie z rogalem, wiec tak sobie Malego ukladam,zeby stabilnie lezal i ssał,a wtedy działam z łapką ktora akurat jest dostepna. On ogolnie jak je to ma wszystko w nosie,grunt aby cyc byl w buzi


On bardzo lubi spac na brzuchu "na Małysza" jak to mawiamy i nie poci sie, ale w pokoju nie ma tez cieplo. Ew.nozki nakrywam pieluszka.
Filipkowi moze wystarczy lekki kocyk


Ja pije koper wloski dwa razy dziennie i w sumie mi smakuje. Doradzila mi to moja polozna. Nie dopajam Mlodego niczym

oo to juz widze,ze plany sprecyzowane. T, sie smieje,ze mozemy dzialac z nastepnym..ale ja poki co musze 'odetchnac'

Fajnie,ze masz takie dobre wspomnienia ze szpitala. To wazne,aby porod nie byl trauma!
Położyłam z tyłu poduszkę, bo strasznie się wierci przez sen, ale na boczku ułożyła się sama i tak przespała ponad godzinę wiercąc się niemiłosiernie...
W ogóle zaczęła mi już obracać główkę z prawej na lewą i wczoraj obróciła się sama z plecków na brzuszek... i normalnie zaczynam się bać, że trochę za szybko (to po pierwsze) a poza tym że może sobie krzywdę zrobić, a Ona strasznie lubi spać na dużym łóżku w ciągu dnia (a ja też mam Ją pod ręką jak cokolwiek robię) no i zaczynam ją obkładać poduszkami, żeby była bezpieczna
Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość






Desiu nie potrzeba dopajac na samej piersi.





Ale to jak potrzebuje ssac,to nie zanczay,ze potzrebuje pic.
Moze smoczek rozwiaze sprawe?
Ja sie przed nim bronilam.Wiki wychowala sie bez smoczka.Jednak kazde dziecko jest inne.I teraz cycki mi odpoczywaja,Eryk nie placze i zadowolony jest,ze possac moze.
Smoczek dałam mimo, że też nie chciałam, ale Hania się strasznie złościła przy piersi i zaczęła wypluwać mleko, które Jej leciało... a potrzebę picia, to raczej odczytuję w tym, że Haneczka zaczęła się częsciej domagać przystawiania do piersi i to jedzenia trwa dużo krócej - troszkę wypije i kończy. Jak było troszkę chłodniej, to wisiała na piersi dobre pół godziny i cały czas aktywnie ssała i połykała.
Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość
gkatarzynka to nasze Hanie obie rudziutkie fajnieHani juz troszke ciemnieja wloski, ale brwi i rzesy rudziutkie az milo

Gosia a nie dala Ci health advisor informacji o lokalnych spotkaniach dla mam i dzieciaczkow? ja mieszkam blisko malego miasteczka a jakies zajecia sa codziennie - rozne. a ten klub karmiacych piersia - to one tam ponoc zbiorowo sobie karmia dzieciaczki ale nie wiem czy to prawda

natka my tez sie szczepimy 9maja.
Mravka zobacze w domu jeszcze sobie pocwicze z Hanulka masowanie - ale niektore dzieciaczki byly naprawde spokojne, Hania dala rade tylko 15 min - ale ona nie lubi byc rozebrana i memlana no i byla troszke glodna bo matka dzis niezorganizowana byla. ale sobie sprobujemy w domku moze jutro - min godzinke trzeba byc po jedzeniu i po masazu nakarmic albo napoic dziecko.
na te zajecia na pewno bede chodzic.
tutaj dookola wszedzie sa przerozne spotkania dla mam z dziecmi - do koloru - do wyboru - chcialam poczekac wlasnie do maja i zaczac chodzic. robie to raczej aby mala socjalizowac i sie czegos nauczyc niz spotykac z innymi mamami, bo w sumie mimo ze jestem calymi dniami sama w domu z malutka- to jakos towarzystwa mi nie brakuje...z Wami sobie przeciez gadam nie?)
ja dzis jeszcze z Hania nie moglam robic wszystkiego na zajeciach masazowych - bo ona nie ma jeszcze 8tyg i nie zostala sprawdzona przez lekarza (mamy wizyte w srode wlasnie).

Tz wlasnie piecze sledzia w piekarniku dodal masla i juz sobie nie sprobuje bo wyeliminowalam calkowicie nabial aby zobaczyc czy mala ma alergie.jest taki dumny z siebie ze sam sledzia sprawil
Ja to się nie mogę na Nią napatrzeć z tymi rudymi włoskami - zwłaszcza, że wszyscy mówią, że podobna do tatusia... ale włoski ma napewno po mnie. A najlepsze jest to, że obie mamy po lewej stronie głowy takie mocniej rude

A teraz mój mały Rudzielec śpi sobie błogo po dwóch godzinach z szeroko otwartymi oczami... nawet nie wiem kiedy zasnęła, bo w któryms momencie Mąż włożył Ją do wózka i po prostu sobie zasnęła...sama
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 20:13   #2951
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Dopadł mnie dziś baby blues Mało od 15 był marudny i na cyckach wisiał o 19 zaczął tak płakać że nie dało się go uspokoić ja płakałam z nim z bezradności w końcu przytulił się do mnie i była cisza... więc o 19.45 wykąpaliśmy go i potem znów płacz... ja już byłam zdenerwowana na niego bo ciągle by cyca chciał a z piersi nic nie leciało a z drugiej strony nadal płakałam z bezradności i z tego że denerwuję się na tą kruszynkę i że zła matka przez to ze mnie.
O 20.15 dałam na "chama" smoczka i zasnął więc zdążyłam się wykąpać.
Jak na razie nadal śpi.

Wkurzył mnie TŻ bo w TV był jakiś reportaż o Afryce i że kobiety tam karmią świnie piersią i on chciał mnie chyba rozbawić i do mnie z tekstem "widzisz one karmią świnie a Ty syna nie umiesz" normalnie się rozryczałam

Fakt pomógł mi jak zwykle przy kąpieli , zrobił jak ostatnio śniadanie, obiad i kolacje , posprzątał. Usłyszałam dziś pierwszy raz od niego "daj mi małego a Ty idź się wykąpać" ale chciałabym aby częściej zabierał młodego abym mogła choć te 5 min odpocząć... szczególnie przy takim dniu jak 5 godz przy cycku i marudny jest.
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-04, 20:15   #2952
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez MoniaHan Pokaż wiadomość

Gosia a nie dala Ci health advisor informacji o lokalnych spotkaniach dla mam i dzieciaczkow? ja mieszkam blisko malego miasteczka a jakies zajecia sa codziennie - rozne. a ten klub karmiacych piersia - to one tam ponoc zbiorowo sobie karmia dzieciaczki ale nie wiem czy to prawda
Nie mowila,tylko o tym dla karmiacych.Jakos do mnie nie przemawia to wspolne karmienie



Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość

Dzis znów miałam chwile grozy, bo ten mój Ssaczek strasznie łapczywie je i znów się zakrztusił...cały czerwony, kaszle, to ja go łup na dłoń brzuszkiem przerzuciłam i postukałam po pleckach, ale teraz zaczynam bać się karmienia, że kiedyś nie uda mu się odkaszlnąć...ech...
Nie mysl tak!Kazdemu dziecku moze sie przytrafic,ze sie zakrztusi,przeciez jestes przy nim nic zlego sie nie stanie!



Cytat:
Napisane przez ewelajna25 Pokaż wiadomość


Gosia, skad ja to znam? Mam na mysli marudzenie i nie spanie ciurkiem przez kilka godzin...Najgorzej jest, gdy ktos czyni uwagi na ten temat-np tesciowie czy moja mama...Bo dziecko-ich zdaniem-wykapane, najedzone powinno grzecznie spac w lozeczku...Niestety, to nie zawsze tak dziala. A nasza Matyldka to chyba nie lubi swojego lozeczka! Ma ktoras pomysly na to, jak nauczyc dziecko spac w lozeczku, bo chetnie skorzystam z wszelkich porad

A obciannie pazurkow-robie to na raty...Wczesniej zdawalo egzamin obcinanie paznokietkow gdy Matyldka karmila sie przy cycu, gdyz byla spokojna i skupiona na jedzonku, teraz zmienila sie w malego wiercipietka i lubi pomachac raczkami i jak tylko biore ja za lapke i probuje cos zdzialac to zaciska raczke w piastke
No wlasnie,a dziecko to nie robot,ze mozna je zaprogramowac spanie-jedzenie-przewijanie.To maly czlowiek i kazde jest inne.Patrzac na mojego,to guzik prawda,ze noworodek spi po 20 czy wiecej godzin.

Moj tez tak w piastke zaciska gdy chce cos zrobic
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 20:29   #2953
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Flowerbombka mój Oskar też czasem je łapczywie i już kilka razy się zakrztusił... zawsze wtedy jestem przerażona, szybko przekładam go przez udo i poklepuję po plecach. Staram się robić mu przerwy w jedzeniu ale nie zawsze to pomaga.
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 20:57   #2954
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja nie jestem w stanie kazdej z Was poodpowiadac tak jak bym chciala!
Dzisiaj mamy wynik crp i jest w normie
Czyli antybiotyk dziala, w posiewie nie znalezli bakterii, ale jeszcze poczekaja do niedzieli, jesli nadal nic nie wyjdzie to w poniedzialek do domku

Katarzynka - ja jestem ze szpitala MEGA ZADOWOLONA, mala miala zrobione usg nerek, usg glowy, echo serca, badanie moczu no i ten posiew! Pozatym oczywiscie bilirubine, ktora jest w normie, czyli zoltaczka nas omianela

Lena, wlasnie doczytalam ze nie masz jeszcze kochana wynikow! Trzymam kciuki zeby byly w normie

Wszystkim dziekujemy z Viki za mile slowa! Ja jestem w Vikuni zakochana i tez uwazam ze jest sliczna, wspaniala i wogole

Co do karmienia Aguska to nie jest to wszystko takie proste bo ja dostalam siare na 4 dzien i to nie jest cos co mi sie wydaje, tylko polozne 3 dni dusily mi cycki non stop i nie lecialo kompletnie nic, Viki w pierwszej dobie swojego zycia non stop mnie ssala, po tej pierwszej dobie " na sucho" wpadla w taka panike ze polozne same stwierdzily ze Ona jest glodna! Po podaniu butli wytrabila 60 ml mleka, po czym padla i zasnela jak kamien!
Drugi i trzeci dzien przystawialam Ja przez nakladki i nadal 0 , kompletnie nic mleka, dostalam 2 tabletki metoclopramidu na rozkrecenie laktacji i dostalam siare w 4 dobie zycia Viki, dzisiaj jest 2 dzien jak sie karmimy, ale piersi sa nadal miekkie mimo, ze z nich cos tam leci.
Tak ze w zasadzie to gdyby nie mm to nie sadze, ze dziecko daloby rade czekac na mleczko w piersiach do 4 doby zycia.
Viki jest ewidentnie glodna, Ona potrafi wyjesc z piersi - bo sa juz miekkie na maxa i Ona je wypluwa jak juz sie nalyka i panicznie placze i szuka i pakuje piastki do buzi, po czym wypija juz teraz 75 ml z butli po karmienu 30 min z kazdej piersi!
A polozne tutaj akurat nie kaza zeby dziecko wisialo na cycu caly dzien bo wtedy to robi sobie smoczka z piersi.
Tak ze teoria i praktyka to czasami 2 rozne sprawy!
Polzone same mowia ze sa pod wrazeniem ile Ona je i widza jak walczymy i dzielnie nam dopinguja, ale ja nie mam innego wyjscia niz podac jej butle!

Aguska - ja pije herbatke hippa na laktacje,
a jak sie karmi tylko piersia to nalezy dziecko dopajac?
Mialam podobne problemy z laktacja .. tylko u mnie bylo po kropelce na dzien z tego wyciskania przez polozne, odciagania laktatorem .... i dopiero w 5 dobie dostalam pokarmu i to odrazu z zastojem i nawalem, ale mala nie chciala juz ssac cyca... mysle ze bardziej przez to ze sie zrazila, bo jedna polozna mocno chwytala jej glowke i wrecz na chama ja przystawiala mimo jej placzu a Jula byla wyciagana vakuum i miala na czubku glowki taka bolesna banie, a ta durna polozna nie zwracala na to uwagi

super ze wyniki ok
Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Flower, na pewno nie ja
ja tez nie
Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
Dopadł mnie dziś baby blues Mało od 15 był marudny i na cyckach wisiał o 19 zaczął tak płakać że nie dało się go uspokoić ja płakałam z nim z bezradności w końcu przytulił się do mnie i była cisza... więc o 19.45 wykąpaliśmy go i potem znów płacz... ja już byłam zdenerwowana na niego bo ciągle by cyca chciał a z piersi nic nie leciało a z drugiej strony nadal płakałam z bezradności i z tego że denerwuję się na tą kruszynkę i że zła matka przez to ze mnie.
O 20.15 dałam na "chama" smoczka i zasnął więc zdążyłam się wykąpać.
Jak na razie nadal śpi.

Wkurzył mnie TŻ bo w TV był jakiś reportaż o Afryce i że kobiety tam karmią świnie piersią i on chciał mnie chyba rozbawić i do mnie z tekstem "widzisz one karmią świnie a Ty syna nie umiesz" normalnie się rozryczałam

Fakt pomógł mi jak zwykle przy kąpieli , zrobił jak ostatnio śniadanie, obiad i kolacje , posprzątał. Usłyszałam dziś pierwszy raz od niego "daj mi małego a Ty idź się wykąpać" ale chciałabym aby częściej zabierał młodego abym mogła choć te 5 min odpocząć... szczególnie przy takim dniu jak 5 godz przy cycku i marudny jest.



moj maz tez mi dogadywal o tym karmieniu, co prawda nie az tak ale dawal mi poczucie winy ze cokolwiek malej nie dolega to przez to ze nie karmie piersia.... teraz juz nic nie mowi, ale byly chwile ze beczalam po katach - wiadomo na poczatku, ja sama w panice, a on mi takie rzeczy gadal...



moja niunia bardzo plakala po 18 - nie umiala zjesc pociumciala pol butli i dalej plakala, ciezko bylo ja uspokoic, ale w koncu sie udalo. Nie trwalo to dlugo bo moze z 5-10 minut ale drugi wieczor z rzedu i to mnie zastanawia.... bo zaczela plakac z glodu, ale przez ten placz nie umiala jesc, po czym wcale juz jesc nie chciala..natomiast jak po tych kilku minutach udalo sie ja uspokoic to zjadala juz wszystko i przysypiala zaraz ... teraz spi od 19 mniej wiecej i nie wybudzalam jej do kapieli bo sama zdrzemnelam sie do 21 ale zaraz ja przewine i przebiore do spania, nakarmie i pojdziemy nynac...
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 21:58   #2955
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

desiu oczywiscie ze nie ma nic zlego w tym ze poda sie mm
Zastanawiam sie tylko, dlaczego tak sie dzieje, ze np w pierwszych dniach jest tak malo tego pokarmu? Ja jak urodzilam, tez z cycow nic mi nie lecialo, nawet jak naciskalam, ale ciagle przystawialam Szymona (jednak ten to glodomor, wiec kazde przystawienie to bylo ssanie jak ssanie odkurzacza) no i na poczatku wlasnie nie slyszalam zeby przelykal i sie martwilam, ze nie mam mleczka...A w ciazy tez nawet kropelka mi nie poleciala, ale to nie ma znaczenie, bo w obu ciazach kropelki siary nie mialam, a po urodzeniu Filipa to mialam tyle tego mleka ze moglabym pol oddzialu noworodkow wykarmic Szkoda tylko, ze Filip wtedy nie chcial ssac, tylko spal i spal
Ja desiu chce tylko powiedziec jeszcze, ze czytalam, ze noworodkowi po urodzeniu wystarczy pare kropelek siary, nawet po paru dniach jest mu potrzebne zaledwie pare ml (nie wiem 2 ml z poczatku potem coraz wiecej i wiecej) wiec baardzo malusio, dlatego pewnie nawet nie slychac tak bardzo tego przelykania z poczatku. I tylko czeste przystawianie pobudzi laktacje, takie jest moje zdanie i sama sie przekonalam, bo przetrwalam ten ciezki okres nie raz kiedy to Szymon ssal mnie co godzine i mialam dosc i chcialam podac mm bo juz nie mialam sily, cycki bolaly a brodawki krwawily. Ale nie podalam mm, laktacja ruszyla pelna para i dlatego twierdze, ze wcale nie jest potrzebne dokarmianie kiedy dziecko ładnie ssie.
Mnie tez w szpitalu kazano dokarmiac Szymona a to dlatego ze mial fizjologiczny spadek wagi, a ze szpitala nie wypisza jak dziecko nie przybierze na wadze, wiec w szpitalu podalam ze 3 razy mm bo bardzo mi zalezalo na wyjsciu do domu, ale jak wrocilam do domku, to ani razu mm tylko cyc i cyc na kazde zawolanie i oplacilo sie
A to "wiszenie" na cycu cala dobe to chodzi o to, zeby dziecko nie trzymalo w buzi cyca i spalo, bo jesli ssie przez 50 minut potem robi przerwe ale ssie aktywnie te 50 minut a potem za jakis czas znow ssie to znaczy ze tak byc musi, bo ono rozkreca laktacje i to nie jest robienie z cyca smoczka. No ale to moje zdanie
Nie wiem czemu Ty mialas bidulko w 4 dobie dopiero pokarm? Moze pod wplywem stresu tak sie podzialo?
Co do dopajania...ja karmie tylko piersia, mniej wiecej co ok. 3 godzinki w dzien a w nocy to roznie, ale na żądanie.
A wprowadzilam butle z woda do picia w te upały i daje malemu po pare ml doslownie jak kreci sie kiedy jestesmy na spacerku a nie mam mozliwosci zeby usiasc z nim na ławce i dac mu cyca, bo z ławeczkami u mnie marnie a młodemu moze chciec sie pić no wiec zeby tak nie wywalac cyca co troche na 2 minuty to dlatego daje mu wode i dzieki temu spi spokojnie w wozeczku i wiem ze pragnienie ma zaspokojone. A po drugie chce by umial tez pic z butli, bo ok. wrzesnia bede musiala wrocic do pracy i niestety na zmiany 12-godzinne (i na dodatek dyzury dzienne i nocne) wiec planuje zakonczyc przed powortem do pracy karmienie piersia, bo pracujac na zmiany nie da sie karmic regularnie. Inaczej pewnie gdybym mogla wrocic do pracy na rano, wtedy moglabym jeszcze karmic np tylko rano i wieczorem piersia, ale tak to nie ma sensu. A w pracy (na tym "brudnym" pod wzgledem bakterii oddziale) nie mam zamiaru odciagac mleka.
Takze chce by nauczyl sie butli i mysle ze gdzies ok. lipca wprowadze tez mm na noc i potem bede stopniowo zmniejszac liczbe posilkow z piersi a zwiekszac z butli mm. Zeby to nie odbylo sie tak nagle. Ale zanim zakoncze karmienie cycem, to maly akurat bedzie mial pol roczku, wiec i tak dluzej karmic nie mialam zamiaru.
Bardzo sie ciesze, ze antybiotyk dziala i ze wyniczki sa dobre

evvcia ciesze sie razem z Toba Bo wiem jak to jest ze śpioszkiem i gratuluje kochana wytrwalosci mimo problemow!
Co do tego wazenia, to mi pediatra mowil ze nie ma sensu wazyc codziennie czy co drugi dzien ale najlepiej tak co ok. 2 tygodnie.

Flowerbombka moj Szymon tez łapczywie je. Teraz juz sobie radzi z tym, ze mleko mu leci szybko no bo szybko i mocno ssie, ale tez mi sie z poczatku krztusil. Wiem jakie to stresujace. Wazne by szybko go wziac do pozycji wysokiej, a jesli nie kaszle to wtedy glowe nizej i 5 razy miedzy łopatki ręką lekko uderzyc. Zycze bys nie przechodzila takich stresujacych momentow juz.
A ja tez zawsze przebieram przed karmieniem, bo zazwyczaj ma kupke w pieluszce. Ale wtedy to bez smoka ani rusz, bo tez potrafil sie zaniesc z placzu (taki żarłoczek z niego). W nocy to czesto musimy we dwoje go przebierac. Jeden trzyma smoka i ucisza Szymona a drugi przebiera pieluche. Robimy wszystko by sie nie rozdarł tak az do zaniesienia sie.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2012-05-04 o 22:02
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-04, 22:58   #2956
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Ewelajna ja farbowana rudawa jestem a Hanulka ma chyba po rodzinie Tz rude wloski troche.pod koniec czerwca pofarbowala mnie fryzjerka na taka marchewe ze szok, super byl kolorek...ale zmyl sie po pierwszym myciu, bylam zdziwiona dlaczego...przyczyna byla ciaza o ktorej jeszcze wtedy nie wiedzialam

spijcie dobrze
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 06:37   #2957
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Dzień dobry
ufff......Nocka minęła spokojnie... Oskar jak zasnął o 20.15 tak spał do 2.30... po karmieniu nie chciał od razu zasnąć więc wzięłam go do łóżka dałam smoka i tak spaliśmy ok godz. po czym ja się obudziłam i przeniosłam śpioszka do łóżeczka. Ładnie spał do 6.30. więc potem karmienie, zaczął wydawać te swoje dźwięki więc zabrałam go do drugiego pokoju aby M. jeszcze pospał.
Chociaż za ten wczorajszy tekst to on powinien zabrać małego a ja spać.
Teraz Oskar leży w gondolce i ssie smoka przysypiając

Może uda Nam się dziś wyjść na spacerek bo jak na razie fajnie słoneczko świeci. Wczoraj padało i wiało więc odpuściliśmy spacer.

TŻ chciał na dzisiaj zaprosić znajomych ale jakoś nie mam ochoty na siedzenie z ludźmi jestem jeszcze zmęczona wczorajszym marudnym popołudniem Oskara.
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 07:11   #2958
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Dzień dobry
U nas też nocka spokojna, choć Hania teraz mi częściej wstaje na karmienie... (zjadła o 20, potem o 23.30, o 4 i o 7) Teraz jeszcze dosypiają z Mężem w sypialni a ja sobie na spokojnie zrobiłam śniadanie, buszuję w internecie i pewnie za chwilkę wezmę się za prasowanie...
Właśnie usłyszałam znajome postękiwanie jak jeleń na rykowisku - co oznacza, że Hani coś się śni albo idą bączki...a w tej drugiej wersji oznacza to też rychłe przebudzenie, bo jak pójdą bączki, to razem z kupką a to oznacza, że pieluszka jest pełna a brzuszek pusty i trzeba go napełnić
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 07:30   #2959
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
desiu oczywiscie ze nie ma nic zlego w tym ze poda sie mm
Zastanawiam sie tylko, dlaczego tak sie dzieje, ze np w pierwszych dniach jest tak malo tego pokarmu? Ja jak urodzilam, tez z cycow nic mi nie lecialo, nawet jak naciskalam, ale ciagle przystawialam Szymona (jednak ten to glodomor, wiec kazde przystawienie to bylo ssanie jak ssanie odkurzacza) no i na poczatku wlasnie nie slyszalam zeby przelykal i sie martwilam, ze nie mam mleczka...A w ciazy tez nawet kropelka mi nie poleciala, ale to nie ma znaczenie, bo w obu ciazach kropelki siary nie mialam, a po urodzeniu Filipa to mialam tyle tego mleka ze moglabym pol oddzialu noworodkow wykarmic Szkoda tylko, ze Filip wtedy nie chcial ssac, tylko spal i spal
Ja desiu chce tylko powiedziec jeszcze, ze czytalam, ze noworodkowi po urodzeniu wystarczy pare kropelek siary, nawet po paru dniach jest mu potrzebne zaledwie pare ml (nie wiem 2 ml z poczatku potem coraz wiecej i wiecej) wiec baardzo malusio, dlatego pewnie nawet nie slychac tak bardzo tego przelykania z poczatku. I tylko czeste przystawianie pobudzi laktacje, takie jest moje zdanie i sama sie przekonalam, bo przetrwalam ten ciezki okres nie raz kiedy to Szymon ssal mnie co godzine i mialam dosc i chcialam podac mm bo juz nie mialam sily, cycki bolaly a brodawki krwawily. Ale nie podalam mm, laktacja ruszyla pelna para i dlatego twierdze, ze wcale nie jest potrzebne dokarmianie kiedy dziecko ładnie ssie.
Mnie tez w szpitalu kazano dokarmiac Szymona a to dlatego ze mial fizjologiczny spadek wagi, a ze szpitala nie wypisza jak dziecko nie przybierze na wadze, wiec w szpitalu podalam ze 3 razy mm bo bardzo mi zalezalo na wyjsciu do domu, ale jak wrocilam do domku, to ani razu mm tylko cyc i cyc na kazde zawolanie i oplacilo sie
A to "wiszenie" na cycu cala dobe to chodzi o to, zeby dziecko nie trzymalo w buzi cyca i spalo, bo jesli ssie przez 50 minut potem robi przerwe ale ssie aktywnie te 50 minut a potem za jakis czas znow ssie to znaczy ze tak byc musi, bo ono rozkreca laktacje i to nie jest robienie z cyca smoczka. No ale to moje zdanie
Nie wiem czemu Ty mialas bidulko w 4 dobie dopiero pokarm? Moze pod wplywem stresu tak sie podzialo?
Co do dopajania...ja karmie tylko piersia, mniej wiecej co ok. 3 godzinki w dzien a w nocy to roznie, ale na żądanie.
A wprowadzilam butle z woda do picia w te upały i daje malemu po pare ml doslownie jak kreci sie kiedy jestesmy na spacerku a nie mam mozliwosci zeby usiasc z nim na ławce i dac mu cyca, bo z ławeczkami u mnie marnie a młodemu moze chciec sie pić no wiec zeby tak nie wywalac cyca co troche na 2 minuty to dlatego daje mu wode i dzieki temu spi spokojnie w wozeczku i wiem ze pragnienie ma zaspokojone. A po drugie chce by umial tez pic z butli, bo ok. wrzesnia bede musiala wrocic do pracy i niestety na zmiany 12-godzinne (i na dodatek dyzury dzienne i nocne) wiec planuje zakonczyc przed powortem do pracy karmienie piersia, bo pracujac na zmiany nie da sie karmic regularnie. Inaczej pewnie gdybym mogla wrocic do pracy na rano, wtedy moglabym jeszcze karmic np tylko rano i wieczorem piersia, ale tak to nie ma sensu. A w pracy (na tym "brudnym" pod wzgledem bakterii oddziale) nie mam zamiaru odciagac mleka.
Takze chce by nauczyl sie butli i mysle ze gdzies ok. lipca wprowadze tez mm na noc i potem bede stopniowo zmniejszac liczbe posilkow z piersi a zwiekszac z butli mm. Zeby to nie odbylo sie tak nagle. Ale zanim zakoncze karmienie cycem, to maly akurat bedzie mial pol roczku, wiec i tak dluzej karmic nie mialam zamiaru.
Bardzo sie ciesze, ze antybiotyk dziala i ze wyniczki sa dobre

evvcia ciesze sie razem z Toba Bo wiem jak to jest ze śpioszkiem i gratuluje kochana wytrwalosci mimo problemow!
Co do tego wazenia, to mi pediatra mowil ze nie ma sensu wazyc codziennie czy co drugi dzien ale najlepiej tak co ok. 2 tygodnie.

Flowerbombka moj Szymon tez łapczywie je. Teraz juz sobie radzi z tym, ze mleko mu leci szybko no bo szybko i mocno ssie, ale tez mi sie z poczatku krztusil. Wiem jakie to stresujace. Wazne by szybko go wziac do pozycji wysokiej, a jesli nie kaszle to wtedy glowe nizej i 5 razy miedzy łopatki ręką lekko uderzyc. Zycze bys nie przechodzila takich stresujacych momentow juz.
A ja tez zawsze przebieram przed karmieniem, bo zazwyczaj ma kupke w pieluszce. Ale wtedy to bez smoka ani rusz, bo tez potrafil sie zaniesc z placzu (taki żarłoczek z niego). W nocy to czesto musimy we dwoje go przebierac. Jeden trzyma smoka i ucisza Szymona a drugi przebiera pieluche. Robimy wszystko by sie nie rozdarł tak az do zaniesienia sie.
Aguska ponoc zaraz po porodzie zoladek dziecka ma poj. 7 ml stad przez pierwszy dzien, dwa wystarcza mu krople siary, ale najczesciej na trzeci dzien matka ma juz pokarm. Ja rozumiem Desie doskonale, choc u niej jest lepsza sytuacja bo jej udaje sie karmic Viki...
Ja dostalam pokarmu w 5 dobie, a Julka nie chciala ssac... U nas byl problem z przystawianiem (pisalam o durnej poloznej co na chama ja za glowke lapala i przystawiala, a dziecko mi sie darlo w nieboglosy) i z ssaniem, bo mala nie umiala chwycic brodawki jak nalezy. Myslisz ze w tej sytuacji nie powinnam podawac mm tylko czekac w nieskonczonosc az pokarm sie pojawi? Chce zaznaczyc ze w 3 dobie Julka juz tak plakala ze zaczela mi sie zanosic, jak przystawialam ja do cycka to placz byl jeszcze gorszy, nawet nie zdazyla lapac za brodawke .... Wiec potem i ja plakalam razem z nia gdy nadchodzila pora karmienia, moj maz byl wzywany do szpitala wieczorem bo i ja sie zanosilam z placzu ... Wiem, ze u nas nie lezala wina w laktacji bo moze gdyby mala ssala to by pobudzila, ale nie moglam czekac do 5 doby zeby dziecko nakarmic no i mysle ze duzo nabroila nam ta tepa polozna, Julke bolala glowka i sie zrazila bo cycek jej sie zaczal z bolem kojarzyc...
Dlatego ja nie ubostwiam karmienia piersia, zaluje ze nie umialam wykarmic swojego dziecka, ale nie mam zamiaru sie nad tym ''rozwodzic'', bo tylko ja wiem jak czulam sie w chwili gdy musialam karmic a moje dziecko zamiast choc probowac jesc plakalo jakbym jej najwieksza krzywde w zyciu robila...
Wiec jak nie idzie karmic to nie idzie i koniec i od tego sa sztuczne mieszanki by pomoc matkom, ktore karmic nie moga/nie chca, itp.




Dzien dobry tak poza tym.
Nocka nie za bardzo dzisiaj... mala zbyt ladnie spala wieczorem, dzieki czemu o 2 sie obudzila z placzem, maz przylecial do nas, nakarmilismy ja, polezelismy i stwierdzilismy ze na sofie nam ciasno i przenieslismy sie do sypialni, malej nie chcialo sie spac, ale w koncu polegla - miedzy nami ja zasnelam tak mocno ze jak maz mnie przebudzal bo nie wiedzial czy mala przewinac, czy juz karmic itp to nie kontaktowalam a chrapalam ponoc jak stary dziad
Maz pojechal do fryzjera wlasnie, wiec jak wroci to my z Jula pojedziemy na zakupy, chociaz zastanawiam sie czy nie szybciej bedzie jak pojade sama a mala zostawie z mezem ... W koncu moglby zostac z nia sam na te godzine czy poltora zobaczymy. Ostatnio jak mialam skoczyc na 20-30 min do sklepu to paniki dostal i nie chcial sam z nia zostac hehe
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 08:19   #2960
evvcia_
Wtajemniczenie
 
Avatar evvcia_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 074
GG do evvcia_
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
O dzięki za namiar...bo ja kompletnie nie wiem gdzie z nim iść.
My idziemy w poniedziałek na Dąbrowszczaków, dam znać jak było to już parę opcji będziesz miała

Cytat:
Napisane przez ewelajna25 Pokaż wiadomość
Kochana, a jak kwestia kupki u Lauruni? Robi codziennie od ostaniego razu czy ma dalej przerwe? My od poniedzialku znowu nic, ale dzisiaj bylam na wazeniu i mala przybrala 230g, az musialm zadzwonic do mamy i siostry zeby sie pochwalic

Co do karmienia, to ciezko oszacowac ile powinno dziecko zjadac, bo w ciagu dnia apetyt tez sie moze u dzidzi zmienic, a normy podane na mieszankach sa tylko pewna wytyczna dla rodzicow...
Na razie dwie kupy były w środę i jedna wczoraj, więc dzień przerwy. Zobaczymy jak będzie dziś jeszcze ciężko powiedzieć czy coś się unormowało a Mati może najwidoczniej więcej też nie potrzebuje jak raz na jakiś czas dla mnie to jest dziwne, że dzidzia mała codziennie kupy nie robi, ale co zrobić chyba tak musi u naszych lasek być...Ważne, że w ogóle robią
No skoro przybiera to chyba jej starcza te max 100ml na jedno karmienie (choć zwykle mniej), a właśnie kierowałam się normami z opakowania, że tam jest dużo większa liczba podana. Ale jak tak to ok, nie panikuję

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Kupiłam dziś na próbę pieluchy Dada z Biedronki. Jesli chodzi o dwójki... trochę sztywne wg mnie, przypominają Huggiesy. Mimo wszystko najbardziej pasują mi Pampers Premium Care Jeszcze mamy dwójki ale za 1-1,5 kg przechodzę na trójki Na szczęście trójki mają już duży przedział wagowy więc na nich poprzestaniemy przez kilka miesiecy (oby!)
My dopiero w tym tygodniu przeszłyśmy na dwójki choć jeszcze są delikatnie przyduże, ale jedynki już cisnęły i mała miała na nóżkach wzory poodciskane dla mnie Dady są ok, porównywalne (w sumie jakościowo identyczne) z pampers activ baby (new baby) 2 mini - żółte opakowanie, bo też je mam do wypróbowania czeka jeszcze właśnie premium care 2 i pampers activ baby zwykłe w niebieskim opakowaniu, bo jeszcze jak byłam w ciąży to odkupiłam od koleżanki

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
evvcia ciesze sie razem z Toba Bo wiem jak to jest ze śpioszkiem i gratuluje kochana wytrwalosci mimo problemow!
Co do tego wazenia, to mi pediatra mowil ze nie ma sensu wazyc codziennie czy co drugi dzien ale najlepiej tak co ok. 2 tygodnie.
My ważymy zwykle raz w tygodniu, ale teraz chciałam sprawdzić jak mała tyje bez mm, bo wcześniej na moim mleku nie było przyrostu wcale, ale to pewnie dlatego, że wtedy dawałam tylko pierś, a teraz jak przyśnie to zaraz ściągam mleko i daję z butelki - dzięki temu też rozkręciła mi się chyba trochę laktacja, bo już ściągam lekko 100-120ml (chociaż laktator TT nie ściąga dokładnie i potem jeszcze trochę ręcznie muszę, bo boję się że zostanie i znów zapalenie się przypałęta ). Liczę, że mała się rozkręci już naprawdę i będzie jadła ładnie z piersi, ma czas do 20maja, bo potem TŻ wraca do pracy i ja nie będę miała czasu zajmować się jednocześnie nią i ściągać, bo niejednokrotnie jest tak że już jest niecierpliwa jak po tym kiedy przyśnie przy cycu odłożę ją i za chwilę budzi się głodna zobaczymy jak to będzie

Dzień dobry
ja jakoś średnio wyspana, choć pospałam karmienie 22.00, 3.00, 5.30 i potem już mała rozbudzona co 15min coś nam jęczała i przysypiała na zmianę, aż wreszcie o 7.30 dała koncert, ani cyca, ani butli, ani smoczka okazało się, że po pierwsze miała big kozę w nosie (ale disnemar + nosefrida i się jej pozbyliśmy), po drugie było jej gorąco więc zrobiłam jej gołe nóżki, po trzecie chciała pogadać a nie jeść Położyliśmy ją na metę edukacyjną i była bardzo zadowolona pół godziny leżała, machała rączkami, coś tam mruczała do misia z maty pierwsze zainteresowania czymkolwiek.

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Ewelajna pytałaś o sposób, żeby dziecko samo spało w łóżeczku. Czasami pomaga położenie obok koszulki mamy, żeby czuła zapach lub przykrycie troszkę buźki pielszuką lub cienką chusteczką, żeby czuło ciepło przy nosku - przy Laurze czasami to skutkuje. Jak widzę, że już zaśnie to zabieram lub odsuwam z buzi ten materiał, żeby jej się krzywda nie stała. Czasami pomaga jeszcze przy zasypianiu taki konik morski z fisher price - ma bardzo pozytywne opinie (podobno znajomi od TŻ z pracy kupili takiego Laurze tylko jeszcze z nimi się nie widzieliśmy )
__________________


Razem, 19.12.04
Zaręczona, 1.01.11
Córeczka Laura, ur. 22.03.12
Będziemy ślubować 31.08.13



evvcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:03   #2961
Zia_
Zadomowienie
 
Avatar Zia_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 128
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez lena_mi Pokaż wiadomość
Emigra ale pięknie Cię wita Maleństwo, już się nie moge doczekac jak moja Kajcia będzie się świadomie usmiechała!

Jak na razie musze się zadowolic Jej cudnymi minkami, które robi po karmieniu, jak zaczyna odpływac - wtedy usmiecha się, robi dziubka (tak jak w avatarku) i inne słodkie choc nieswiadome minki
Fajoski ten dziubek Kajuni! Ania robi bardzo dramatyczne miny po karmieniu, np taki usmiech jokera tlyko ustami

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość

Dziewczyny czy ból podczas karmienia to kiedyś przechodzi? staram się żeby synek dobrze łapał brodawkę, ale i tak boli...na szczęście produkcja działa na całego...bez wkładek laktacyjnych to ani rusz.
Flower, mi karmienie fajnie wychodzi poki co i taki duzy bol przy przystawianiu (ale tylko chwilowy) czulam tak przez pierwsze 2 tygodnie chyba.

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
a tak spimy
wrzucilam więcej fotek i linki do filmików na maila
Oh jaki Robson slodziak! I jaki juz duzy z niego ludzik Michelin

U nas super nocka, budzenie rowno za 3h i prawie zero marudkowania Wczorajszy dzien byl przemarudzony, potem poszlismy do znajomych popoludniu i o dziwo Ania przechrapala bite 2h w pokoju pelnym ludzi i dzieci krzyczacych. To bylo nasze pierwsze wyjscie ''
do ludzi" - bardzo sie stresowalam tym ale wyszlo na to ze nie ma czym Dzis tez jestesmy zaproszeni do znajomych ale postaram sie przesunac troche te wizyte bo wydaje mi sie ze isc tam z Ania na 19 to troche pozno
U nas dzis piekne slonko, zaraz po karmieniu uciekamy na spacer! Milego weekendu!
Zia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:10   #2962
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Eryk ma katar od wczoraj popoludnia
Ciezko mu sie oddycha.Robie woda morska i odciagam Frida.
Teraz jakos spi juz ponad 2 godz i nic mu nie przeszkadza.Tak biedaczek meczyl sie w nocy.Mam nadzieje,ze to chwilowe
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:15   #2963
balbinka20
Rozeznanie
 
Avatar balbinka20
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 892
GG do balbinka20
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Ewelajna ja nie wiem jak będzie u Ciebie ale u mnie to pielęgniarka (bo u nas one właśnie antykoncepcją się zajmują) powiedziała,że absolutnie nie wolno krążka. Bo sama go nawet chciałam,bo pamiętam że bodajże Emigra go zachwalała. Ale ponoć on wydziela progesteron. A on ma wpływ na karmienie-podobno zasusza piersi. Tak bynajmniej mi ona powiedziała.
A co do spania dziecka w łóżeczku to robię tak samo jak Evvcia. Tzn u nas koszula nie działa,ale pielucha a i owszem. Szczególnie jak jest taka już "zużyta"( pachnąca mlekiem). To on sobie nawet nią potrafi na głowę zarzucić I się nawącha nawącha i śpi. Śmieję się,że się narkotyzuje nią
A tak w ogóle to budze się nad ranem patrzę a mój Skubaniec śpi na brzuszku!! drugi raz już mu to się zdarzyło! Ja nie wiem jak on to robi... Przecież to nie jest normalne,żeby6-cio tygodniowe dziecko takie rzeczy robiło
co do zabawek to mój nie umie jeszcze w łapce utrzymać żadnej.Ale jak przy bujaczku wiszą jakieś tam maskotki to czasem mu się zdarzy pacnąć w nie łapką a no i guga już na całego... Wczoraj przed kąpielą nawet pogugaliśmyy sobie razem hehhee a sąsiedzi pewnie się zastanawiają co za wariatka za ścianą mieszka A no i u nas też "Oj jujciu jujciu" to jest co chwilkę powtarzane ale jak na razie młodemu to się nie nudzi.
O dziwo wczoraj Tż zabrał Młodego na wycieczkę autem. A ja takim sposobem miałam 3godziny dla siebie. I wiecie jak je wykorzystałam?poszłam spać a miałam takie ambiten plany,że posprzątam,poprasuję (bo mam już taki kopiec prania,że od podłogi to mi po pas sięga,wstyd normalnie) pouczę się (bo egzamin tuż tuż a ja nadal w jednym miejscu stoję). A wygladało to tak,że oni za próg a matka buch na kanapę... Oni musieli mnie budzić bo bym dalej spała
No a pamiętacie jak wam pisałam o tym nożowniku z mojego starego mieszkania? Wczoraj 4razy u tych znajomych była policja ( w tym raz cicho-ciemni,tajniacy czy coś) i pytali o niego. W robocie też go ponoć nie było (bo z Tż pracuje). Obserwowali go i im zniknął...A teraz tamci mają stracha,żeby się nie chciał mścić... Masakra jak dobrze że już tam nie mieszkam
A ta dziewczyna,co jej facet z nami mieszka,ponoć nie jest już w ciąży. Poroniła. Jej chłopak gada,że podobno to sie stało jak wózek dźwignęła (bo opiekuje sie jakimś dzieckiem). Ale ja w to nie wierzę... Bo po zjdęciach jakie dodała na nk stwierdzam,że predzej przeholowała z imprezowaniem... Na jednym jest data z środy (kiedy ponoć to się stało) a ona stoi z piwskiem Wcisnęła kolesiowi kit i tyle,bo on konta na nk nie ma to nie ma tez jak zobaczyć. Ja tez mu tego nie pokaże,mam gdzieś. Przynajmniej teraz nie będę mieć wyrutów sumienia,że nie pozwoliłam im zamieszkać z nami.
dobra, już kończe bo się rozgadałam idę na mejla popodglądać wasze kruszynki i coś swojego dorzucę

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Eryk ma katar od wczoraj popoludnia
Ciezko mu sie oddycha.Robie woda morska i odciagam Frida.
Teraz jakos spi juz ponad 2 godz i nic mu nie przeszkadza.Tak biedaczek meczyl sie w nocy.Mam nadzieje,ze to chwilowe
a nie masz za suchego powietrza w domu? bo u nas zatkany nos jest co rano na tapecie. i też własnie woda mu zalewam,ale nie odciągam tylko zostawiam,zęby mu nawilżyło śluzówkę
__________________
"Hell is empty and all the devils are here." William Shakespeare




Julian:22.03.2012
Leon:26.02.2015
Iiiii nadchodzi nowe ❤️
balbinka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:26   #2964
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez balbinka20 Pokaż wiadomość
Ewelajna ja nie wiem jak będzie u Ciebie ale u mnie to pielęgniarka (bo u nas one właśnie antykoncepcją się zajmują) powiedziała,że absolutnie nie wolno krążka. Bo sama go nawet chciałam,bo pamiętam że bodajże Emigra go zachwalała. Ale ponoć on wydziela progesteron. A on ma wpływ na karmienie-podobno zasusza piersi. Tak bynajmniej mi ona powiedziała.
A co do spania dziecka w łóżeczku to robię tak samo jak Evvcia. Tzn u nas koszula nie działa,ale pielucha a i owszem. Szczególnie jak jest taka już "zużyta"( pachnąca mlekiem). To on sobie nawet nią potrafi na głowę zarzucić I się nawącha nawącha i śpi. Śmieję się,że się narkotyzuje nią
A tak w ogóle to budze się nad ranem patrzę a mój Skubaniec śpi na brzuszku!! drugi raz już mu to się zdarzyło! Ja nie wiem jak on to robi... Przecież to nie jest normalne,żeby6-cio tygodniowe dziecko takie rzeczy robiło
co do zabawek to mój nie umie jeszcze w łapce utrzymać żadnej.Ale jak przy bujaczku wiszą jakieś tam maskotki to czasem mu się zdarzy pacnąć w nie łapką a no i guga już na całego... Wczoraj przed kąpielą nawet pogugaliśmyy sobie razem hehhee a sąsiedzi pewnie się zastanawiają co za wariatka za ścianą mieszka A no i u nas też "Oj jujciu jujciu" to jest co chwilkę powtarzane ale jak na razie młodemu to się nie nudzi.
O dziwo wczoraj Tż zabrał Młodego na wycieczkę autem. A ja takim sposobem miałam 3godziny dla siebie. I wiecie jak je wykorzystałam?poszłam spać a miałam takie ambiten plany,że posprzątam,poprasuję (bo mam już taki kopiec prania,że od podłogi to mi po pas sięga,wstyd normalnie) pouczę się (bo egzamin tuż tuż a ja nadal w jednym miejscu stoję). A wygladało to tak,że oni za próg a matka buch na kanapę... Oni musieli mnie budzić bo bym dalej spała
No a pamiętacie jak wam pisałam o tym nożowniku z mojego starego mieszkania? Wczoraj 4razy u tych znajomych była policja ( w tym raz cicho-ciemni,tajniacy czy coś) i pytali o niego. W robocie też go ponoć nie było (bo z Tż pracuje). Obserwowali go i im zniknął...A teraz tamci mają stracha,żeby się nie chciał mścić... Masakra jak dobrze że już tam nie mieszkam
A ta dziewczyna,co jej facet z nami mieszka,ponoć nie jest już w ciąży. Poroniła. Jej chłopak gada,że podobno to sie stało jak wózek dźwignęła (bo opiekuje sie jakimś dzieckiem). Ale ja w to nie wierzę... Bo po zjdęciach jakie dodała na nk stwierdzam,że predzej przeholowała z imprezowaniem... Na jednym jest data z środy (kiedy ponoć to się stało) a ona stoi z piwskiem Wcisnęła kolesiowi kit i tyle,bo on konta na nk nie ma to nie ma tez jak zobaczyć. Ja tez mu tego nie pokaże,mam gdzieś. Przynajmniej teraz nie będę mieć wyrutów sumienia,że nie pozwoliłam im zamieszkać z nami.
dobra, już kończe bo się rozgadałam idę na mejla popodglądać wasze kruszynki i coś swojego dorzucę

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------



a nie masz za suchego powietrza w domu? bo u nas zatkany nos jest co rano na tapecie. i też własnie woda mu zalewam,ale nie odciągam tylko zostawiam,zęby mu nawilżyło śluzówkę
Wiesz spanie to tez pozyteczne wykorzystanie czasu,w koncu wyspana mama to szczesliwa mama
A nie wiem czy pisalas,albo ja przeoczylam: co to za ezamin do ktorego musisz sie uczyc?

Teraz nie uzywalam nawilzacza,bo w sumie ciagle jakies mokre pranie mam na kaloryferze,bo chociaz 2 suszarki mam w domu do prania,to i tak jest malo.Tylko,ze on mial tej wydzieliny w nosku strasznie duzo,chyba az tyle by sie nie uzbieralo od suchego powietrza
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:33   #2965
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Co do wydzieliny w nosie to mi lekarka kazała wlewać 1ml soli fizjologicznej przytrzymać dziurkę do której się wlało i przewrócić dziecko na brzuszek, żeby wszystko samo się wylało. Dziś nam takim sposobem wyleciały z noska 2 kozice, których nie było widać.

Andrea przechodzi samą siebie od 2 dni...jak nic - skok. Wisiałaby na cycu 1,5h i co godzinę uważa, że jest głodna
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:38   #2966
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Hej

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Ja dostalam pokarmu w 5 dobie, a Julka nie chciala ssac... U nas byl problem z przystawianiem (pisalam o durnej poloznej co na chama ja za glowke lapala i przystawiala, a dziecko mi sie darlo w nieboglosy) i z ssaniem, bo mala nie umiala chwycic brodawki jak nalezy. Myslisz ze w tej sytuacji nie powinnam podawac mm tylko czekac w nieskonczonosc az pokarm sie pojawi? Chce zaznaczyc ze w 3 dobie Julka juz tak plakala ze zaczela mi sie zanosic, jak przystawialam ja do cycka to placz byl jeszcze gorszy, nawet nie zdazyla lapac za brodawke .... Wiec potem i ja plakalam razem z nia gdy nadchodzila pora karmienia, moj maz byl wzywany do szpitala wieczorem bo i ja sie zanosilam z placzu ... Wiem, ze u nas nie lezala wina w laktacji bo moze gdyby mala ssala to by pobudzila, ale nie moglam czekac do 5 doby zeby dziecko nakarmic no i mysle ze duzo nabroila nam ta tepa polozna, Julke bolala glowka i sie zrazila bo cycek jej sie zaczal z bolem kojarzyc...
Dlatego ja nie ubostwiam karmienia piersia, zaluje ze nie umialam wykarmic swojego dziecka, ale nie mam zamiaru sie nad tym ''rozwodzic'', bo tylko ja wiem jak czulam sie w chwili gdy musialam karmic a moje dziecko zamiast choc probowac jesc plakalo jakbym jej najwieksza krzywde w zyciu robila...
Wiec jak nie idzie karmic to nie idzie i koniec i od tego sa sztuczne mieszanki by pomoc matkom, ktore karmic nie moga/nie chca, itp.
Ale ja to doskonale rozumiemPrzeciez Filip nie chcial ssac i darł sie przy cycku ze caly blok chyba slyszal, nie chcial chwycic i koniec
Ja ciagle probowalam ale w koncu sobie podarowalam to przystawianie bo juz sily nie mialam, wiec odciagalam mu przez miesiac czasu moje mleko i dawalam z butli. Ale ze w piersiach robily mi sie non stop guzki i zastoje to tez juz z bolu nie dalam rady to po m-cu pierwszy raz dalam mm. Dziecko zadowolone, ja tez bo cyce juz nie bolaly Takze wiem o czym mowisz. Jednak wkurza mnie to, ze jesli dziecko ladnie ssie to i tak na sile daja mm do dokarmiania a po co? Jesli dziecko ladnie ssie, to rozkreci laktacje. Moim zdaniem polozne ida na łatwizne, wiem co mowie, dla spokoju przynosza mm zeby dziecko sie nie darło. Sa oczywiscie sytuacje w ktorych rzeczywiscie nie ma innego wyjscia, ale uwazam ze kiedy dziecko wspolpracuje karmienie piersia moze byc udane
Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość

My ważymy zwykle raz w tygodniu, ale teraz chciałam sprawdzić jak mała tyje bez mm, bo wcześniej na moim mleku nie było przyrostu wcale, ale to pewnie dlatego, że wtedy dawałam tylko pierś, a teraz jak przyśnie to zaraz ściągam mleko i daję z butelki - dzięki temu też rozkręciła mi się chyba trochę laktacja, bo już ściągam lekko 100-120ml (chociaż laktator TT nie ściąga dokładnie i potem jeszcze trochę ręcznie muszę, bo boję się że zostanie i znów zapalenie się przypałęta ). Liczę, że mała się rozkręci już naprawdę i będzie jadła ładnie z piersi, ma czas do 20maja, bo potem TŻ wraca do pracy i ja nie będę miała czasu zajmować się jednocześnie nią i ściągać, bo niejednokrotnie jest tak że już jest niecierpliwa jak po tym kiedy przyśnie przy cycu odłożę ją i za chwilę budzi się głodna zobaczymy jak to będzie
Oj kochana podziwiam Cie, ze nadal dajesz rade i sciagasz i karmisz z butli. Wiem jakie to wyczerpujace, kiedy co troche trzeba dzialac laktatorem a dodatkowo karmic dziecko. Ja nie zapomne jak kiedys zostalam sama i piersi jak kamienie a Filiop glodny jak wilk i dobrze ze mialam juz elektryczny laktator bo jego jakos oparlam o poduszke, dajac mu wczesniej odciagniete mleko z butli a rownoczesnie jedna reka odciagalam laktatorem mleko z piersi bo myslalam ze zaraz mi pękną.
Mam nadzieje, ze jednak uda sie u Was karmienie tylko bezposrednio z cyca i ze przyrosty wagi beda zadawalajaceTego Ci zycze!
Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
U nas super nocka, budzenie rowno za 3h i prawie zero marudkowania Wczorajszy dzien byl przemarudzony, potem poszlismy do znajomych popoludniu i o dziwo Ania przechrapala bite 2h w pokoju pelnym ludzi i dzieci krzyczacych. To bylo nasze pierwsze wyjscie ''
do ludzi" - bardzo sie stresowalam tym ale wyszlo na to ze nie ma czym Dzis tez jestesmy zaproszeni do znajomych ale postaram sie przesunac troche te wizyte bo wydaje mi sie ze isc tam z Ania na 19 to troche pozno
U nas dzis piekne slonko, zaraz po karmieniu uciekamy na spacer! Milego weekendu!
Ja zauwazylam, ze moj Szymon najlepiej zasypia wlasnie jak jest glosno, jak Filip piszczy wyglupia sie a my rozmawiamy. Wtedy moment i usypia
Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Eryk ma katar od wczoraj popoludnia
Ciezko mu sie oddycha.Robie woda morska i odciagam Frida.
Teraz jakos spi juz ponad 2 godz i nic mu nie przeszkadza.Tak biedaczek meczyl sie w nocy.Mam nadzieje,ze to chwilowe
Ojej oby mu szybko przeszlo!
Cytat:
Napisane przez balbinka20 Pokaż wiadomość
A tak w ogóle to budze się nad ranem patrzę a mój Skubaniec śpi na brzuszku!! drugi raz już mu to się zdarzyło! Ja nie wiem jak on to robi... Przecież to nie jest normalne,żeby6-cio tygodniowe dziecko takie rzeczy robiło
A z pozycji na pleckach sie przekreca?Moze taki silny mezczyzna Ci rosnie?
Bo moj Szymon potrafi sie przewrocic na brzuch ale raczej z pozycji na boku po prostu przemajga sie jak nie jest czyms zblokowany
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2012-05-05 o 10:39
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:38   #2967
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Co do wydzieliny w nosie to mi lekarka kazała wlewać 1ml soli fizjologicznej przytrzymać dziurkę do której się wlało i przewrócić dziecko na brzuszek, żeby wszystko samo się wylało. Dziś nam takim sposobem wyleciały z noska 2 kozice, których nie było widać.

Andrea przechodzi samą siebie od 2 dni...jak nic - skok. Wisiałaby na cycu 1,5h i co godzinę uważa, że jest głodna

O to w dzien tez tak sprobuje.Ja odciagalam frida w nocy,on byl taki zmeczony,ze sie nie budzil.

Bylam na mailu po kilku dniach.Ale duzo fotek przybylo!
Jak sie codziennie nie wejdzie to straszne zaleglosci
Nie dam rady z osobna pochwalic wszystkich dzieciaczkow,ale z wielka przyjemnoscia obejrzalam wszystkie foteczki.
Wszystkie dzieci sa cudowne,a mamusie na zdjeciach kwitna jak wiosenne kwiatuszki
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:41   #2968
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Co do wydzieliny w nosie to mi lekarka kazała wlewać 1ml soli fizjologicznej przytrzymać dziurkę do której się wlało i przewrócić dziecko na brzuszek, żeby wszystko samo się wylało. Dziś nam takim sposobem wyleciały z noska 2 kozice, których nie było widać.
Ja psikam woda morska i odciagalm frida i tez schodzi tego troche.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:42   #2969
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Aguska ponoc zaraz po porodzie zoladek dziecka ma poj. 7 ml stad przez pierwszy dzien, dwa wystarcza mu krople siary, ale najczesciej na trzeci dzien matka ma juz pokarm. Ja rozumiem Desie doskonale, choc u niej jest lepsza sytuacja bo jej udaje sie karmic Viki...
Ja dostalam pokarmu w 5 dobie, a Julka nie chciala ssac... U nas byl problem z przystawianiem (pisalam o durnej poloznej co na chama ja za glowke lapala i przystawiala, a dziecko mi sie darlo w nieboglosy) i z ssaniem, bo mala nie umiala chwycic brodawki jak nalezy. Myslisz ze w tej sytuacji nie powinnam podawac mm tylko czekac w nieskonczonosc az pokarm sie pojawi? Chce zaznaczyc ze w 3 dobie Julka juz tak plakala ze zaczela mi sie zanosic, jak przystawialam ja do cycka to placz byl jeszcze gorszy, nawet nie zdazyla lapac za brodawke .... Wiec potem i ja plakalam razem z nia gdy nadchodzila pora karmienia, moj maz byl wzywany do szpitala wieczorem bo i ja sie zanosilam z placzu ... Wiem, ze u nas nie lezala wina w laktacji bo moze gdyby mala ssala to by pobudzila, ale nie moglam czekac do 5 doby zeby dziecko nakarmic no i mysle ze duzo nabroila nam ta tepa polozna, Julke bolala glowka i sie zrazila bo cycek jej sie zaczal z bolem kojarzyc...
Dlatego ja nie ubostwiam karmienia piersia, zaluje ze nie umialam wykarmic swojego dziecka, ale nie mam zamiaru sie nad tym ''rozwodzic'', bo tylko ja wiem jak czulam sie w chwili gdy musialam karmic a moje dziecko zamiast choc probowac jesc plakalo jakbym jej najwieksza krzywde w zyciu robila...
Wiec jak nie idzie karmic to nie idzie i koniec i od tego sa sztuczne mieszanki by pomoc matkom, ktore karmic nie moga/nie chca, itp.




Dzien dobry tak poza tym.
Nocka nie za bardzo dzisiaj... mala zbyt ladnie spala wieczorem, dzieki czemu o 2 sie obudzila z placzem, maz przylecial do nas, nakarmilismy ja, polezelismy i stwierdzilismy ze na sofie nam ciasno i przenieslismy sie do sypialni, malej nie chcialo sie spac, ale w koncu polegla - miedzy nami ja zasnelam tak mocno ze jak maz mnie przebudzal bo nie wiedzial czy mala przewinac, czy juz karmic itp to nie kontaktowalam a chrapalam ponoc jak stary dziad
Maz pojechal do fryzjera wlasnie, wiec jak wroci to my z Jula pojedziemy na zakupy, chociaz zastanawiam sie czy nie szybciej bedzie jak pojade sama a mala zostawie z mezem ... W koncu moglby zostac z nia sam na te godzine czy poltora zobaczymy. Ostatnio jak mialam skoczyc na 20-30 min do sklepu to paniki dostal i nie chcial sam z nia zostac hehe

Ja wychodze rowniez z tego zalozenia ze mm to nie jakies swinstwo, tylko stworzone z mysla o dziecku w koncu
Ja patrze na moja sytuacje w ten sposob, ze jestem szczesliwa i zadowolona ,ze moge Ja chociaz czesciowo karmic piersia!
U mnie wina zdecydowanie lezy po mojej stronie, Vikunia ssie pieknie, mocno i cierpliwie nawet!
A zobacz, piszesz ze teoretycznie w pierwszej dobie wystarczy 7 ml, a jednak Viki wypila 60
Emigra, jasne ze nie moglas czekac 5 dni, o matko! chyba by dziecko z wycienczenia padlo
Moze i sa jakies powody ze laktacja sie nie rozkreca tak jak powinna, ale kto tam je zna!
Ja sobie w kazdym razie nie wyobrazam ze dziecko placze z glodu a ja je na sile przystawiam do piersi gdzie nic nie leci, albo za slabo leci!
Dzisiaj jest moja 3 doba gdzie teoretycznie powinnam miec nawal pokarmu a moje piersi wiotkie nadal

Ja tam uwazam, ze wszystko jest dla ludzi i rozkoszuje sie tym co mam, zamiast sie zamartwaic, ze czegos nie mam

U nas spokoj, czekamy do niedzieli na wynik posiewu ale pediatra dzisiaj na obchodzie byl dobrej mysli

Vikunia konczy dzisiaj tydzien

A co tam u Kulki? Wiem ze urodzila, ale odzywala sie cos wogole? Bo ja nie nadrobilam niestety

Lena, kiedy bedziesz miala wyniki bilirubiny?
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012

Edytowane przez desia888
Czas edycji: 2012-05-05 o 10:58
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-05, 10:46   #2970
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

Desiu moze potrzebujesz troche wiecej czasu lada chwila ruszy pelna para.Zycze ci tego kochana
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.