Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz 11

[pipson]

Margot, patent dobry, polecam ja już co prawda się pilnuję i nie machnęłabym całej tabliczki na hop siup, ale pewnie jakby była smaczna i bym się zapomniała, to mogłoby z pół pójść. ale tez musze pocwiczyc ta silna wole, bo mi imponujesz Ja zamiast borówek wcinałam dzisiaj kiwi, ananasa i inne owoce, troche za duzo ale lepsze to niz tluszcze trans i cukier ;d Chociaż, ostatnio spotkałam się z opinią, że owoce nie sycą i mimo, że mają mnóstwo witamin itp, to nie warto ich traktować jako 'zapychacze" bo wrecz napedzaja apetyt ale dosłam do wniosku, że wolę zjeść dwa jabłka niz dwie kanapki

Meedzik, a pamiętasz, który jantar miałaś? Bo na tym, z którym się spotkałam dzisiaj jest napisane "nowa receptura" z boku opakowania, moze zaś coś pozmieniali i za drugim razem na niego trafilas mi tez jantar bardzo przyspieszal porost

[meeedzik]

Pipson kurcze nie pamiętam, ale coś mi świta z tą ' nową recepturą' być może ten sam co Ty masz. A kolor jantaru bezbarwny czy inny?

[pipson]

Meedzik, kolor sie nie zmienil w zasadzie na pierwszy rzut sie nie rozni niczym, moze to jakas minimalna roznica w skladzie tylko? Bo zapach i kolor jantarowy

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

aha i melduje, ze dzis 15 minut biegu i rozne cwiczenia z youtuba, łacznie 40 min

[Margot85]

Napisane przez Cocktailraspberry

obym i ja jutro spadek zobaczyła i mogła zmienić podpis

Wczoraj byłam na zumbie dzisiaj tbc także mam nadzieje że 2 gałki sorbetu rozgrzeszone Zaliczyłam w końcu nieszczęsne kolokwium na 4 uff a żeby było wesoło to mam w piatek egzamin z biologi molekularnej a nic nie umiem także wypadałoby sie pouczyć

Cocktail
Sorbet dopisuje do listy "chciejstw" na czerwiec
a Ciebie rozgrzeszam całkowicie
za kolosa i powodzenia w nauce na egzamin

Napisane przez pipson

Margot, patent dobry, polecam ja już co prawda się pilnuję i nie machnęłabym całej tabliczki na hop siup, ale pewnie jakby była smaczna i bym się zapomniała, to mogłoby z pół pójść. ale tez musze pocwiczyc ta silna wole, bo mi imponujesz Ja zamiast borówek wcinałam dzisiaj kiwi, ananasa i inne owoce, troche za duzo ale lepsze to niz tluszcze trans i cukier ;d Chociaż, ostatnio spotkałam się z opinią, że owoce nie sycą i mimo, że mają mnóstwo witamin itp, to nie warto ich traktować jako 'zapychacze" bo wrecz napedzaja apetyt ale dosłam do wniosku, że wolę zjeść dwa jabłka niz dwie kanapki

pipson też czytałam artykuły w podobnym tonie na temat owoców, pamiętam jak Lady grzmiała też na ich temat
Jestem jednak podobnego zdania co Ty, lepsze cukry woda i witaminy z owoców niż tłuszcze trans i sztuczne cuda ze słodyczy. Nie czuję by jakoś specjalnie napędzały mój apetyt- dziś oprócz śniadania obiadu no i kolacji praktycznie same owoce były( borówka, kiwi, nektarynka, grejpfrut i winogrono) i ok 1300kcal wyszło a głodna spać nie idę
za bieganie i ćwiczenia

meeedzik szybciej czarodziejką niż czarownicą


I ja poszalałam i 65 min ćwiczeń melduje ( cała nowa EwaCh, MelB BUM i tifoczki). Dieta ok 1300kcal jak już wspominałam. Maseczka nawilżająca dziś była i pazurki pomalowane

[pipson]

Margot, a zadowolona jestes z tej nowej plyty Ewy? Ja jakoś nie umiem się przekonać

[Margot85]

pipson mi się spodobała choć dopiero za 3 podejściem całą przećwiczyłam, to są ćwiczenia w moim stylu-klimacie
Podoba mi się rozgrzewka i, że są pokazane wersje ćwiczeń dla słabszych i bardziej zaawansowanych (są ćwiczenia, które robię w trudnej wersji a są takie np. pompka, którą robię na leniucha) i nie mam przerw bo coś zawsze ćwiczę a w kilerze czy turbo jak nie wyrabiałam to nie wiedziałam co ze sobą zrobić i przerywałam ćwiczenia całkiem.
Ale jak minie miesiąc i nadal będę ćwiczyć ten program to będę mogła stwierdzić czy mi pasuje w 100%

[Cindy90]

Dziewczyny! Udało mi się! Wytrzymałam 1 dzień to niby nic, ale dla mnie to mega sukces.
Zjadłam:
płatki z mlekiem i 1/2 banana
kurczak na ostro z warzywami i ryżem
2 tosty z serem, szynką kechupem i majonezem
Wiem, że jadłospis nie jest idealny, ale jestem mega dumna, że nie rzuciłam się na jedzenie.
Z TŻtem sobie wszystko wyjaśniliśmy i już jest wszystko okej

[meeedzik]

Pipson no to możliwe, że zadziała na Ciebie równie dobrze co poprzedni mój musiał być jakiś felerny, bo kolor jest mętny :/ nie wiem o co chodzi i czemu tak.
Margot wymiatasz z ćwiczeniami oby tak dalej hehe może być czarodziejka tym bardziej, że dziś też mały spadek 47,6 kg no i zapominam pisać, że codziennie kręcę hula hop szkoda, że na uda nic mi się nie chce robić, bo dwa lata temu przy tej wadze w udzie miałam 49 cm a teraz jest 50 tylko z talii mi spadło na 59 hahaha za niedługo uda będę miała takie jak talię

[pipson]

Margot, a mi wlasnie nie przypadla zupelnie do gustu... boję się, ze to po prostu za malo zeby zadziałało na mnie, chyba zostane przy Turbo i Killerach mieszajac je z bieganiem i w koncu musi mi to dups.ko schudnac wtedy

Meedzik, wiesz co, moja kolezanka tez raz mowila ze miala mętny taki i nie byla zadowolona, a mialam juz ze 4 buteleczki Jantaru... wiec moe faktycznie metny to felerny Zazdroszcze wagi ja mam w udzie ok 52,5, a przynajmniej powinnam miec, bo sie boje centymetr wziac do reki

Cindy, wiedzialam, ze się uda kochana!! tak trzymaj, bedzie dobrze!


dziewczyny, zaraz mam fryzjera ale jakis polecany i oblegany, cudem mi się tydzień temu udało wcisnać na dzis, bo nastepne terminy były 29 maja podobno czarodziej loków

No i wciagnelam dziś wlasnie jajko sadzone z plastrami mozarelli zaraz machnę jeszcze koktajl z avocado i banana na mleku , zalatwie sprawy na uczelni, obetnę się i wrócę do domku Mam dziś generalnie duuuużo sprzątania, bo mój chłopak jutro przyjeżdza wiec musze udawać perfekcyjną Panią Domu
Potem poćwiczę killera, porozciągam się do szpagatu, popisze licencjat, bo mnie promotorka ściga

dziś jadłospis:
1. 2 jajka sadzone z mozarella
2. koktajl avocado i banan
3. pomidorówka z ryżem brązowym
4. sórówka z kapusty kisonej i marchewki, generalnie czyszczenie lodówki ze wszystkich warzyw
5. serek bieluch z łyzką otrębów i jagodami Goji

nie wiem ile kcal, ale myślę, że nie przekroczyłam 1200, potem pdliczę

[murka04]

Cześć kochane, piszę dziś bo miałam wczoraj polski ustny a to było dla mnie najgorsze bo tak nie lubię występować przed kimś Na szczęście już jest po i 90% mam zagięli mnie pytaniem o cechy tragedii elżbietańskiej, ja takie eee

Z Tż się ostatnio w ogóle nie możemy dogadać, nie poznaję go. Jak tylko coś mu nie pasuje to się na mnie drze wniebogłosy Doszło do tego że unikam jakichkolwiek poważniejszych tematów, bo inaczej prawie zawsze kończy się to kłótnią. Tak jest w sumie od kilku miesięcy lepiej lub gorzej, ale próbowałam jakoś to ratować... teraz już nie mam siły. Wiem że mu przykro, że wyjeżdżam, ale to nie znaczy, że mamy siebie tak traktować. Pytany dlaczego tak się zachowuje odpowiada zawsze "o co ci znowu chodzi?!". Jak dzwoni telefon to mam nadzieję że to nie on, bo wiem że zepsuje mi humor kolejnym problemem, tak to teraz wygląda. Nie oczekuję od was żadnych rad, wiem że sama muszę coś z tym zrobić. Po prostu nie mam komu się wyżalić, a już nie chciałam tak tego w sobie dusić

A ja głupia oczywiście przestałam ćwiczyć a już 3tygodnie bez przerwy ćwiczyłam Teraz już bym miała na wadze kolejny kg mniej, a tak.. od nowa

[sanderaM]

Hejo
Wróciłam i ja po wizycie u cioci Nie było tak tragicznie ciocia się wygadała a i ja pod względem diety się w miarę trzymałam Wczoraj już było dobrze tylko nie poćwiczyłam bo wpadły wieczorem koleżanki wypiłyśmy mocnego drinka i spać . I jestem zła na siebie bo miałam takie ambitne plany
Przypilnujcie żebym dzisiaj zameldowała ćwiczenia
Lecę na uczelnię do później Dzisiaj jeszcze chce posprzątać w mieszkaniu i iść za sandałkami się rozejrzeć no i poćwiczyć w końcu no !

[zooska]

Heej...ja się chyba będę wypisywać z wątku na jakiś czas Niestety, ale coś u mnie nie gra i nie mam siły na nic. A nie chcę wam smęcić
Wrócę pewnie w wakacje Tymczasem będe podczytywać was kochane. Wszystkiego dobrego

[meeedzik]

Zoska nie próbuj nas nawet opuszczać przecież wiesz, że zawsze możesz liczyć na nasze wsparci i możesz się wygadać i nie mów, że nie będziesz nam smęcić, przecież każda ma jakieś problemy i nie ma żadnego problemu, żebyś się nam wyżaliła

Mureczko wiedziałam, że zdasz
A co do Tż to nie wiem co mam Ci powiedzieć, jeżeli czujesz, że to nie 'to' a i tak wyjeżdżasz to nie ma sensu dłużej tego ciągnąć, jesteś jeszcze młoda i całe życie przed Tobą nie pozwól, żeby ktoś na Ciebie krzyczał.
A z drugiej strony pamiętam też jaka byłaś szczęśliwa z Tż i jak Cię traktował zawsze jak królewnę, więc może to tylko chwilowy kryzys?

Pipson no i widzisz problem rozwiązany tylko szkoda, że musiałam trafić na ten felerny egzemplarz bo takie fajne efekty miałam po jantarze

[murka04]

zosiu nie rób nam tego! my Cię zawsze wesprzemy chętnie i nie będziesz smęcić co my zrobimy bez Ciebie tutaj?
madziu dziękuję za trzymanie kciuków, na pewno pomogły
Pamietam jak kiedyś było między nami dobrze i dlatego jeszcze walczę o ten związek. Ciągle o tym myślę i nie mogę już spać z tych nerwów, myślę że po prostu pewnego dnia nie wytrzymam jego wybuchu i to skończę, ale nie wyobrażam sobie w ogóle tego.. zawsze mogłam z nim o wszystkim porozmawiać a teraz tak mi ciężko

[meeedzik]

Mureczko nie ma za co kochana
No właśnie, a może spróbuj z nim szczerze porozmawiać? Bo to niemożliwe, że się tak zmienił, musi o coś chodzić. Przecież za niedługo wyjeżdżasz i powinniście cieszyć się każdą chwilą spędzoną razem. Zasługujesz na szczęście i tego Ci życzę

[pipson]

murka, wiedzialam ze pojdzie Ci super matura gratuluje Mnie zagięli na mojej maturze pytaniem czemu Medaliony Nałkowskiej nazywają się wlasnie medalionami i ja tez zrobilam coś w stylu "yyy" i zupelnie wymyslilam i okazalo się to prawdą za zaniechanie cwiczen, kobieto, gdybym ja cwiczyla bez przerwy, to bym juz miala rok ponad cwiczen, haha zaprzestanie jest najgooorsze, cos o tym wiem

Sandera, to superrr CWICZYLAS??

Zooska, co sie dzieje? smęć nam ile wlezie, jesli tylko Ci się chce i ma Ci to choć trochę pomóc trzymaj się!

[alexis77]

Napisane przez pipson

melduje 40 minut cwiczen, moze sie potem zbiore jeszcze na jakies 15 minut HH i ok 1200 kcal

za ćwiczonka

Napisane przez Margot85

Dziś w przymierzalni dostrzegłam jak wiele brakuje mi do szczupłej sylwetki(w rozmiarze S to mogę sobie rękawiczki kupić choć oczywiście pamiętam, że już sporo schudłam) ale wiem, że w tym roku na pewno mi się już uda i będę mogła się pochwalić płaskim brzuszkiem zimą

W przymierzalniach lustra kłamią no nie dodają 5 kg ale wiele razy spotkałąm się ze stwierdzeniem że komus sie wydawało że wyglądał grubiej niż zazwyczaj

Napisane przez Margot85

meeedzik a jednak trochę zaczarowałaś bo się skusiłam na ekstra ważenie i mam równiutko 58kg i sobie w końcu podpis zmienic mogłamoby w czerwcu się 59 nie pojawiło złośliwie

oby w czerwcu było 57

Napisane przez Cocktailraspberry

Wczoraj byłam na zumbie dzisiaj tbc także mam nadzieje że 2 gałki sorbetu rozgrzeszone Zaliczyłam w końcu nieszczęsne kolokwium na 4 uff a żeby było wesoło to mam w piatek egzamin z biologi molekularnej a nic nie umiem także wypadałoby sie pouczyć

za zumbę i za 4 z kolosa. No i trzymam kciuki za piatek

Napisane przez Margot85

I ja poszalałam i 65 min ćwiczeń melduje ( cała nowa EwaCh, MelB BUM i tifoczki). Dieta ok 1300kcal jak już wspominałam. Maseczka nawilżająca dziś była i pazurki pomalowane

się rozszalałaś dziewczyno Ile Ty już tych tiffoczków zrobiłaś? bo widzę ze przestałaś w podpisie liczyć

Napisane przez Cindy90

Dziewczyny! Udało mi się! Wytrzymałam 1 dzień to niby nic, ale dla mnie to mega sukces.
Zjadłam:
płatki z mlekiem i 1/2 banana
kurczak na ostro z warzywami i ryżem
2 tosty z serem, szynką kechupem i majonezem
Wiem, że jadłospis nie jest idealny, ale jestem mega dumna, że nie rzuciłam się na jedzenie.
Z TŻtem sobie wszystko wyjaśniliśmy i już jest wszystko okej

Jestem z Ciebie słonko dumna że Ci się udało i że z Tż sobie wszystko wyjaśniliście A z tym co pisałaś wcześniej że jak zaczniesz jeśc to nie możesz przestać mogłabym podpisać się obiema rękami . Ale razem damy radę i będziemy szczupłe na lato mam nadzieję

Napisane przez zooska

Heej...ja się chyba będę wypisywać z wątku na jakiś czas Niestety, ale coś u mnie nie gra i nie mam siły na nic. A nie chcę wam smęcić
Wrócę pewnie w wakacje Tymczasem będe podczytywać was kochane. Wszystkiego dobrego

Zosiu nie zostawiaj nas Heroinka wyjechała , Monia nie ma czasu żeby się udzielać i teraz jeszcze Ty chcesz nas zostawić? Nie Zostań , tu nam mozesz się zawsze wygadać i tylko jak będziemy mogły to Ci pomożemy



Wtorek:
30 min rowerek stacjonarny
15 min orbitrek
45 min rower

Środa:
30 min rowerek stacjonarny
15 min orbiterek

Na dziś jeszcze nie skończyłam z ćwiczeniami

[murka04]

madziu próbuję rozmawiać z nim, ale to się kończy kłótnią.. no nic, zobaczymy jak to dalej się potoczy.. Dziękuję Ci bardzo
pipson dziękuję no ja to bym chyba nie wymyśliła odpowiedzi na takie pytanie jakie Ty dostałaś wiem właśnie, żałuję że przestałam ćwiczyć (w sumie już ponad tydzień nic nie robię) ale dziś wracam do roboty Przynajmniej codziennie z psem spacerowałam 1h, zawsze to coś

[meeedzik]

Alexis no no no brawo za ćwiczenia widzę pełna mobilizacja
Mureczko Ty też kochana pośladki zaciskaj i do roboty bier się ze mną za kręcenie hula hop ja od soboty regularnie kręcę codziennie po 30 minut i jakoś mi lepiej jak wiem, że 'coś' robię

[sanderaM]

Pipson jeszcze nie ćwiczyłam bo na zakupach mi się zeszło Ale idę teraz posprzątam potem skoczę po jakieś owocki na jutro i wieczorem idę biegać bo teraz za gorąco
A w ogóle to jestem zadowolona bo kupiłam sandałki takie półbuty/trampki i takie zwiewne spodnie Teraz tylko na wypłatę czekać
Zośka nie zostawiaj nas proszę !!!!!!!!!!!1:ma d:
Murka to teraz bierz się za ćwiczenia bo coraz cieplej A z tż radzę porozmawiać
Medzik ja mam Jantar i ciężko stwierdzić czy działa
Alexis brawa za ćwiczenia

[pipson]

a ja dzis poplynelam z dieta, precelki, krewetki na masle, wrrrrr :[ za kare machne turbo i cos jeszcze, chociaz wiem ze tego nie spale juz:/ jeszcze jutro moj chlopak mnie zabiera do restauracji i jak znam zycie, to bedzie psioczył, ze mam nie brac salatki tylko "cos normalnego" :/

[czbasia]

Zoooska!!!! Wracaaaajjjj!!! Obiecuję, że jak Ty będziesz to ja też wrócę

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

A wogóle hoelol!! Trochę mnie nie było.. Ale właśnie nadrobiłam zaległości. Nie za wiele tego tu nasmarowałyście:/ Ja byłam na majówce w Bieszczadach pod namiotami motocyklem. Hardkorr!! Ale super.. A dziś wróciłam z kręgli. Moja kierowniczka 20 lat na stanowisku i zaprosiła całą księgowość na impre do hotelu no i w kręgle pograłyśmy.. Czuję sie trochę rozgrzeszona bo porzucałam. Aaaaa... i wygrałam 2 na 3 razy... A pierwszy raz w życiu próbowałam
A Heroinka to keidy wraca?? Meedzik kontaktowała się z Toba???

[jua1991]

Melduje kolejny dzień zakończony sukcesem

TŻ sprawił nam sokowirówke Znacie może jakieś fajne, smaczne przepisy na soki z warzyw lub owoców? Najlepiej gdyby sprzyjały diecie
Z góry dziękuję

[patiuszka]

Napisane przez jua1991

Melduje kolejny dzień zakończony sukcesem

TŻ sprawił nam sokowirówke Znacie może jakieś fajne, smaczne przepisy na soki z warzyw lub owoców? Najlepiej gdyby sprzyjały diecie
Z góry dziękuję

Mnie smakuje ogórek z melonem Mało słodkie, ale ja nie przepadam za słodyczami. A reszta do zamaczania wacików i do zamrażarki! Super mrożony tonik na oczy i buźkę z rana

zooska nie wytrzymam Zakaz opuszczania forum ! Tyle czasu z nami to nie ma lekko, niektórzy się przywiązują, na przykład ja
czbasia jak Ty masz fajnie! Czemu u mnie nic takiego ciekawego się nie wydarza? A jak tam staranka, o ile dobrze pamiętam. Bo u mnie nic. W tym roku dwa razy była okazja w terminie, w lutym i kwietniu, ale niestety, lipa

[Margot85]

Co za dzień...nawet nie było kiedy porządnie odpisać
Za to podczytywałam w przerwach

I mnie dziś dopadł mały głód i na ok 2000 kcal się skończyło ale z drugiej strony dopiero idę spać a na nogach od rana jestem, to może jakieś rozgrzeszenie jest

kolorowych snów albo miłego dnia

[dzaga1989]

Cześć dziewczyny Przyjmiecie córkę kompletnie marnotrawną Potrzebuję Was i tego wątku

[Like_a_women]

Napisane przez dzaga1989

Cześć dziewczyny Przyjmiecie córkę kompletnie marnotrawną Potrzebuję Was i tego wątku

JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAASNE !!! Moja laleczka wróciła

Śledzę Twój blog i zła byłam na Ciebie,ze tak Nas porzuciłaś ale jak ładnie obiecasz,że regularnie będziesz z Nami pisać,to może jakoś o tym powoli zapomnę...

[dzaga1989]

Napisane przez Like_a_women

JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAASNE !!! Moja laleczka wróciła

Śledzę Twój blog i zła byłam na Ciebie,ze tak Nas porzuciłaś ale jak ładnie obiecasz,że regularnie będziesz z Nami pisać,to może jakoś o tym powoli zapomnę...

Przepraszam Nie ma nic na usprawiedliwienie. Może ten brak czasu. No ale to w sumie nie powód żeby opuszczać forum
Dziękuję Kochana za ciepłe przyjęcie
Od dłuższego czasu podczytuję wątek, wprawdzie nieregularnie, ale jednak. Robicie wielkie postępy, zdrowo jecie, ćwiczycie. Moja dieta niestety leży i kwiczy. Nie chodzi mi o to żeby nie wiadomo ile chudnąć, ale żeby wrócić do tej regularności. A jakoś w ogóle nie mam motywacji i strasznie mi z tym źle.

Na blogu jak widać - koniec świata. Zdjęcia mi wcięło i muszę zacząć od początku ;(

Co słychać? Jakie plany na piąteczek? Weekend już czy praca? Ja dziś mam wolne całe szczęście

[sanderaM]

Hej
Dzaga witaj Suuuuuper że wracasz bo coraz ciszej na wątku I Zośka się bawi w jakieś odchodzenie Czbasia a Ty pisz już teraz regularnie Ależ Ci zazdroszczę takiej majówki A mieliście chociaż ładną pogodę ?
Pipson należą Ci się baty ale mnie też Wczoraj tylko 30 min hh ale chociaż wreszcie ruszyłam tyłek. Dzisiaj będzie lepiej bo mam cały dzień wolny i nie przewiduje niespodzianek :P Idę dopiero wieczorem na juwenalia z koleżankami a jutro jadę do domu bo niedaleko jest taki jakby piknik w weekend i jestem umówiona ze znajomymi więc weekend będzie ciekawy Oby tylko pogoda i silna wola dopisała
No nic idę się wezmę za coś

[Like_a_women]

Napisane przez dzaga1989

Przepraszam Nie ma nic na usprawiedliwienie. Może ten brak czasu. No ale to w sumie nie powód żeby opuszczać forum
Dziękuję Kochana za ciepłe przyjęcie
Od dłuższego czasu podczytuję wątek, wprawdzie nieregularnie, ale jednak. Robicie wielkie postępy, zdrowo jecie, ćwiczycie. Moja dieta niestety leży i kwiczy. Nie chodzi mi o to żeby nie wiadomo ile chudnąć, ale żeby wrócić do tej regularności. A jakoś w ogóle nie mam motywacji i strasznie mi z tym źle.

Na blogu jak widać - koniec świata. Zdjęcia mi wcięło i muszę zacząć od początku ;(

Co słychać? Jakie plany na piąteczek? Weekend już czy praca? Ja dziś mam wolne całe szczęście

No ja myślę,że Ty się odchudzać nie będziesz,bo lachon z Ciebie jak się patrzy,a my już Cie tu przypilnujemy z zdrowszym odżywianiem

Ja dzisiaj odwożę moje byłe (na szczęście) już podopieczne do ich babci.Przede mną 300km. w jedną stronę,więc zwijam się bo dnia mi braknie.Pa