Nasze brzuszki już gotowe na dwie kreski wyjątkowe - cz. 14

[debraM]

Patrzcie co zrobiłam Będę Wam dalej wmawiać, że mój zestaw witaminek jest najlepszy. Proszę o wyrozumiałość

[zielinka_87]

Napisane przez debram

patrzcie co zrobiłam Będę wam dalej wmawiać, że mój zestaw witaminek jest najlepszy. Proszę o wyrozumiałość

omg!!!!!!

Szacun

[Karoloo]

debraM widzę, że robisz wszystko tylko nie piszesz dyplomu :P a zestawienie zacne

[Izuniaa89]

debra cudo !

[zielinka_87]

Właśnie powzięłam decyzję o monitorowaniu tego cyklu

przeglądnęłam kalendarz, grafik w pracy, wstępnie pozapisywałam terminy które mi pasują i dzwonię, a tam.....

doktor nie przyjmuje do 9 czerwca

Chyba że to znak żeby nie robić monitu. Tak to potraktuje

[cowie]

Jakoś dzisiaj nie mam weny żeby pisać. To tak tylko skrótowcem, żeby nie było, że mam Was w

Meire cieszę się bardzo, że jajco pękło

Malina dobrze, że już zaraz wychodzisz. Zdrowiej

Debra a ktoś Ci nie wierzył, że masz rację? Jesteś ekspertką

Zielinka pewnie dobra decyzja Ja po jakimś czasie starań też bym się z pewności wybrała Najwyżej zrobisz w przyszłym miesiącu


Coś widziałam, że Leinówa u ginki była. Oby te jajcory Ci się tam same unormowały bez żadnych zabiegów

[meire]

Malina, super, ze juz jestes z nami.. teraz szybko dojdziesz do siebie i zachodzisz w piekna ciaze..

Leine.. A jaki plan na ten cykl??.. CLO bedziesz teraz brala??.. Tylko... Hmmmm.. Przecie ona Ci teraz powiedziala, ze mialas popekane jajka, tak?.. Wiec chyba Twoim problemem nie jest brak owulacji?.. Czy ja cos zle zrozumialam, bo to akurat nic by dziwnego nie bylo.. to czemu nie zachodzisz, skoro masz owu?.. Czy nie lepiej cos na pekanie brac, skoro przez ta skorke jajka gorzej pekaja???... Kurcze.. Juz sie sama pogubilam, ale jakis niedosyt mam po tej Twojej wizycie... Myslalam, ze konkretne dzialania podejmiecie juz w tym cyklu.. Napisz, jakie plany na teraz oprocz CLO.. Bedziesz miala monit??..
Mi ja blondynce prosze wytlumaczyc..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[debraM]

Napisane przez Karoloo

debraM widzę, że robisz wszystko tylko nie piszesz dyplomu :P a zestawienie zacne

No tak to już jest jak się włączy PhotoShopa

Napisane przez zielinka_87

Właśnie powzięłam decyzję o monitorowaniu tego cyklu

przeglądnęłam kalendarz, grafik w pracy, wstępnie pozapisywałam terminy które mi pasują i dzwonię, a tam.....

doktor nie przyjmuje do 9 czerwca

Chyba że to znak żeby nie robić monitu. Tak to potraktuje

No to szkoda, a jakiś inny lekarz?

[Izuniaa89]

Przyszlam was przeprosić ze dzisiaj mnie tu tak malo a tu proszę.. Tu dzisiaj stanowczo za cicho. Mam wrażenie ze panuje ogolne zle samopoczucie..

[meire]

Nooo... Troche tu smutnawo ostatnio..

Dziewuchy, bzykac sie i odczarowywac watek.. tak malo Fasolinek ostatnio nam przybywa..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Izuniaa89]

Ostatnie byly chyba na początku kwietnia tak? Czy kogoś pominelam? Z góry przepraszam..

[agnieszkaK]

Napisane przez Leine

10.06 też mam wizytę u mojego starego gina, ma dziś oddzwonić w sprawie clo i monitoringu, ciekawe co zaproponuje... dobrze, że w rejestracji była polka to zapisała mój nr i ot, tyle

kochana mam nadzieję,że po tym clo i monicie zaskoczycie..a tam obierania jajek się nie bój, jak ma pomóc.. będzie dobrze

meire co do clo, to ja najprawdopodobniej też będę brała, a też nie mam problemów z owulką, tu chyba chodzi też o to,żeby było pod kontrolą, żeby jajka się naprodukowały, to że bierze sie tylko kilka dni i to w wyznaczonych dniach na pewno ma znaczenie..
ja sama nawet myślę,czy nie iść do mojego gina powiedzieć,że nie chcę mieć 3 cykli naturalnych i próbować,po tym hsg, tylko jeszcze ten, a potem brać te leki, na co mam czekać? tyle czasu już próbujemy, szkoda mi tego czasu. niby dopiero można by powiedzieć, że to pierwszy cykl starań, bo dopiero teraz mnie odetkali, ale jednak, ja chcę już! jeszcze nie wiem jak mąż da radę. ale będzie musiał, kupię chyba taki środek,który zażywa się przed serduszkiem.. bo tu z tym jest problem,a nie z jakością..
ewentualnie kupię ten buzydanek i żeń-szeń bo niby na to są. jeszcze to dogłebnie przeanalizuję, tylko kurcze nie mam czasu..
mi chodzi konkretnie, żeby on miał chęci i siłę, te kilka razy w czasie cyklu..

Napisane przez malinOla1

Cześć piękności niestety nie dam nadrobić 507postow czekam na streszczenie dziś wyszlam z szpitala, TŻ odbierze mnie od siostry ok 16 bo nie dostal urlopu i w końcu wykapie się w swojej lazience

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

Bardzo się cieszę,że już wyszłaś!! a jak pięknie zszyte, to blizna też będzie ok. na pewno niedługo zaciążysz, tego życzę z całego serca

Napisane przez debraM

Bo mi trochę głupio, że już mi ta rozpacz przeszła, nie płaczę i nie myślę o tym, mam jakieś takie wyrzuty sumienia, że nie przeżywam tego tak jak powinnam, czyli bardziej. Rozmawiałam o tym z Tż, to mnie trochę wyśmiał i powiedział, że nie ma w tym nic złego i przecież byłoby gorzej, jakbym się załamała, a tak nie musi się o mnie martwić, bo widzi, że radzę sobie z tym sama, ale to nie zmienia faktu, że mnie się wydaję, że powinnam się właśnie załamać... Głupie, co? Przepłakałam już swoje, przecierpiałam i doświadczyłam. Nie chcę być mamą żadnego aniołka i chcę o tym zapomnieć i głupio się z tym czuję. Ja już się cieszę, że zaraz znowu się uda. No i tak właśnie wychodzę na taką sucz co już o wszystkim zapomniała, a ja naprawdę robię wszystko żeby o tym zapomnieć. Chyba mam dziwne podejście do tego.

Jak jest gruba skórka na jajnikach to utrudnia uwalnianie się jajeczka

Kochana, moim zdaniem ,masz bardzo dobre podejście, wydaje mi się,że mamy podobne charaktery, ja też zawsze próbuję jak najszybciej zapomnieć o tym co mnie złego spotyka i nastawiam się pozytywnie. NIc by się nie zmieniło, gdybyś rozpaczała. A co do zestawienia leków jestem pod wrażeniem.. szacun

Napisane przez Izuniaa89

Ostatnie byly chyba na początku kwietnia tak? Czy kogoś pominelam? Z góry przepraszam..

fakt dawno nie było fasolek..

[vioris]

Napisane przez debraM

Patrzcie co zrobiłam Będę Wam dalej wmawiać, że mój zestaw witaminek jest najlepszy. Proszę o wyrozumiałość

normalnie jesteś wielka

A my wróciliśmy z SM i teraz wpierdzielamy kulki w czekoladzie Przez ten cholerny cykl moją dietę szlak trafił

[Leine]

Lea a nie wiem czy to platne, zapytam 2 czerwca

Meire ja zaczne nagrywać te moje wizyty bo ja nie pamietam wiesz
mowila, że nie mam żadnych cyst czy nic takiego, że jest "czysto"

bylam u mojego gina, recepta jest, naszukalam się leku jak glupia po aptekach bo musze dzis już zacząć brać i ciezko bylo go dostać... No ale mam i dawkowanie takie jak wcześniej mówil: 10dni, 1x dziennie.
To tutaj normalne, to nie jest taki sam lek jak w pl. Na ulotce nawet piszą o dawkowaniu 2-3tabl na dzien a ja mam tylko jedną dziennie i rozlozona w czasie

pierwszy MONITORING 22.05 o 13:45
a tabletki 20€

[zielinka_87]

Pytanie do mądrzejszych staraczek

1. Za krótką fazę lutealną może odpowiadać podwyższona prolaktyna, zbyt niski progesteron w 2 fazie cyklu czy się mylę ?

2. Znacie jakieś inne przyczyny krótkiej 2 fazy cyklu?

3. W jakim dc najlepiej badać prolaktynę? Podobno 3-5 dc, Prawda to?

4. Jak pójde pobierac krew to robić od razu z obciążeniem? Jak to badanie wygląda? Najpierw pobierają krew, później łykam metoclopramid, później pobierają jeszcze po godzinie i po 120 minutach? czy się mylę?

Rozważam jutrzejsze pobranie bo jutro 4 dc

Leine brawa za działanie!!!

[emagi]

Leine no to super, powodzenia na dopalaczach

[debraM]

Napisane przez agnieszkaK

Kochana, moim zdaniem ,masz bardzo dobre podejście, wydaje mi się,że mamy podobne charaktery, ja też zawsze próbuję jak najszybciej zapomnieć o tym co mnie złego spotyka i nastawiam się pozytywnie. NIc by się nie zmieniło, gdybyś rozpaczała. A co do zestawienia leków jestem pod wrażeniem.. szacun

Tylko żeby to nam się już więcej nie przydarzyło

Ale ja dodałam tylko to na prawo od czerwonych kresek, reszta była w linku, który wkleiła wiecznie

Napisane przez Leine

Lea a nie wiem czy to platne, zapytam 2 czerwca

Meire ja zaczne nagrywać te moje wizyty bo ja nie pamietam wiesz
mowila, że nie mam żadnych cyst czy nic takiego, że jest "czysto"

bylam u mojego gina, recepta jest, naszukalam się leku jak glupia po aptekach bo musze dzis już zacząć brać i ciezko bylo go dostać... No ale mam i dawkowanie takie jak wcześniej mówil: 10dni, 1x dziennie.
To tutaj normalne, to nie jest taki sam lek jak w pl. Na ulotce nawet piszą o dawkowaniu 2-3tabl na dzien a ja mam tylko jedną dziennie i rozlozona w czasie

pierwszy MONITORING 22.05 o 13:45
a tabletki 20€

Leine, to o co chodziło z tymi lekko policystycznymi jajnikami?
A jaki to jest dokładnie lek?

[Leine]

Dzieki dziewczyny za wsparcie
A spróbuję cykl z tym, a pobranie wymazów swoją drogą

Miałam mieć ClomHEXAL ale go nie dostałam i mam jakiś Clomifen- ratiopharm

Zielinka w tym temacie to Debra jest dobra bo ja to jestem krótkopamiętliwa w tych sprawach

DebraM no nie powiedziała, że mam policystyczne jajniki a to, że mam lekko policystyczne bo duże i różowe

[Lea_ny]

Napisane przez Leine

Lea a nie wiem czy to platne, zapytam 2 czerwca

Meire ja zaczne nagrywać te moje wizyty bo ja nie pamietam wiesz
mowila, że nie mam żadnych cyst czy nic takiego, że jest "czysto"

bylam u mojego gina, recepta jest, naszukalam się leku jak glupia po aptekach bo musze dzis już zacząć brać i ciezko bylo go dostać... No ale mam i dawkowanie takie jak wcześniej mówil: 10dni, 1x dziennie.
To tutaj normalne, to nie jest taki sam lek jak w pl. Na ulotce nawet piszą o dawkowaniu 2-3tabl na dzien a ja mam tylko jedną dziennie i rozlozona w czasie

pierwszy MONITORING 22.05 o 13:45
a tabletki 20€

Nie wiem jak w Dojczach, ale w Polsce prywatnie laparo zaczyna się chyba od 2,5 tys. złotych A państwowo terminy długie... mam nadzieję, że u mnie obejdzie się bez tego



Dziwne to dawkowanie I w ulotce masz napisane, że 10 dni się to bierze? Bo to, że kilka tabletek dziennie można, to wiem - my tutaj po 2 bierzemy standardowo - ale o "rozkładaniu w czasie", to nie słyszałam

[migotka_m]

Napisane przez meire

Tak jest!.. Dzis juz Tz za mna od rana chodzi ze sterczaca fujarka.. ja nie wiem, co on bierze, jak ja nie patrze...
.

To korzystaj

Bo wiesz.... Trzeba uwalniać materiał genetyczny regularnie

Napisane przez nuno3

Cześć
Ale w sobotę była impreza Nie pamiętam kiedy ostatnio wracałam rankiem do domu Za to wczoraj pół dnia dochodziłam do siebie, a potem jeszcze after party

Piękna balanga No, ale czasami trzeba

Napisane przez meire

Picze.. jestem.. dziś szybko poszło na szczęście, żadnych nadprogramowych operacji..

A więc tak... jeden pęcherzyk już pękł.. jest ciałko żółte.. a drugi ma 23 mm i ma niby dziś się uwolnić.. więc jeszcze bzykanko trzeba uskutecznić, bo jak tamto się nie zapłodni, to jeszcze nadzieja na to.. endometrium 10 mm.. także tyle wieści..
Może stąd ta niska tempka dziś?.. bo pękło?..

W środę kolejny monit, żeby zobaczyć, co z tym drugim pęcherzykiem i dostanę Duphaston, jak już pęknie..

Super mega fajne wieści Tym bardziej korzystaj z tej fujarki :P

Napisane przez meire

Dziewczyny.. powiem Wam, że ja to się cieszę, że jestem jeszcze w stanie owulować, że jajka mi same pękają, że rosną.. cieszę się, że te leki mi pomogły, że działają na mnie.. nawet, jak się teraz nie uda, to może przy następnej stymulacji.. ale dla mnie to światło w tunelu, że mam jeszcze szansę na ciążę..

I to jest BARDZO DOBRY punkt widzenia Podoba mi się takie pozytywne nastawienie

Napisane przez nuno3

Nie no, nie o to mi chodziło Po prostu nie rozklejasz się i nie jesteś nie do życia, zatopiona w smutku, tylko przyjęłaś to jako kolej rzeczy. Domyślam się, że nie jest to łatwa sytuacja i jest żal, ból nie tylko fizyczny, ale i duchowy. Ale nie stanęłaś w miejscu, tylko próbujesz iść dalej. Podoba mi się Twoje podejście i dlatego Cię podziwiam. Powiedziałabym wręcz, że jesteś wzorem do naśladowania w tej sytuacji. Tylko nie popadaj w samozachwyt
I masz świetny temat pracy

Pełna zgoda. Czytałam też Twojego 2-go posta Debra i nie jesteś jakaś jak to mówisz? Nieczuła czy zimna. Masz twardy charakter, tak Cię ukształtowało życie i ja osobiście podziwiam Twoje trzeźwe myślenie i ogólnie Twoją osobę.

Napisane przez meire

Dziewuchy, bzykac sie i odczarowywac watek.. tak malo Fasolinek ostatnio nam przybywa..

Wątek czeka na Ciebie I z bzykaniem... i z całą resztą

Napisane przez zielinka_87

Pytanie do mądrzejszych staraczek

1. Za krótką fazę lutealną może odpowiadać podwyższona prolaktyna, zbyt niski progesteron w 2 fazie cyklu czy się mylę ?

2. Znacie jakieś inne przyczyny krótkiej 2 fazy cyklu?

3. W jakim dc najlepiej badać prolaktynę? Podobno 3-5 dc, Prawda to?

4. Jak pójde pobierac krew to robić od razu z obciążeniem? Jak to badanie wygląda? Najpierw pobierają krew, później łykam metoclopramid, później pobierają jeszcze po godzinie i po 120 minutach? czy się mylę?

Rozważam jutrzejsze pobranie bo jutro 4 dc

Leine brawa za działanie!!!

Hormony badać między 2 a 5 dniem POZA progesteronem, ten około 20 dnia cyklu (z tego co kojarzę).

Ja mając bardzo niski progesteron nie miałam praktycznie w ogóle okresu... Więc nie wiem jak to jest.

Wiem, że warto to wszystko zbadać

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

A ja się czuję dziś koszmarnie;(

Jestem mega mega chora. Mam chorą krtan i gardło a od kaszlu boli klatka piersiowa Dodatkowo już chyba z 5-ty dzien mam od połowy dnia wzdęty i bolący bardzo mocno brzuch

Nie moge iść na L-4 bo jestem na szkoleniu... które będzie trwało aż do czwartku po 8h dziennie.

W dodatku ten zbliżający się miesiąc to koszmar.... Sesja i ogarnianie pracy przed obroną (mam nadzieję). Jak się uda to obronię się połową czerwca, ale chyba wykończę nerwowo do tego czasu...

Jakoś mam taki dzień na NIE Bo czuję się bardzo bardzo źle Dawno nie czułam się tak zmęczona, chora i obolała plus zestresowana;(

[debraM]

Napisane przez zielinka_87

Pytanie do mądrzejszych staraczek

1. Za krótką fazę lutealną może odpowiadać podwyższona prolaktyna, zbyt niski progesteron w 2 fazie cyklu czy się mylę ?

2. Znacie jakieś inne przyczyny krótkiej 2 fazy cyklu?

3. W jakim dc najlepiej badać prolaktynę? Podobno 3-5 dc, Prawda to?

4. Jak pójde pobierac krew to robić od razu z obciążeniem? Jak to badanie wygląda? Najpierw pobierają krew, później łykam metoclopramid, później pobierają jeszcze po godzinie i po 120 minutach? czy się mylę?

Rozważam jutrzejsze pobranie bo jutro 4 dc

Leine brawa za działanie!!!

1. Za obie. Może blokować owulacje, a potem niszczy ciałko żółte i wydziela się mniej progesteronu.

2. Nie przychodzi mi nic do głowy

3. Ja badałam w 3, ale to właśnie w związku z blokowaniem owulacji.

4. Chyba nie ma sensu badać bez obciążenia. Ja miałam tak, że pobrali na czczo, połknęłam tabletkę i po godzinie drugi raz. Więcej nie mierzyli.

Odnośnie prolaktyny to podnosi ją stres i bawienie się cycuszkami

[zielinka_87]

Napisane przez debraM

1. Za obie. Może blokować owulacje, a potem niszczy ciałko żółte i wydziela się mniej progesteronu.

2. Nie przychodzi mi nic do głowy

3. Ja badałam w 3, ale to właśnie w związku z blokowaniem owulacji.

4. Chyba nie ma sensu badać bez obciążenia. Ja miałam tak, że pobrali na czczo, połknęłam tabletkę i po godzinie drugi raz. Więcej nie mierzyli.

Odnośnie prolaktyny to podnosi ją stres i bawienie się cycuszkami

Dzięki Ty nasza wątkowa skarbnico wiedzy

czyli jutro się w takim razie wybieram na pobranie. Tak myślałam że nie ma sensu bez obciążenia bo z obciążeniem to ma się od razu oba wyniki. Jak się z monitem nie udało to chociaż to posprawdzam bo 10 dni lutealnej to chyba za krótko nie sądzicie?

A zapomniałam Wam powiedzieć... Mój Tż zadzwonił dziś do Gamety, tej kliniki leczenia bezpłodności zasięgnąć info o badaniu nasienia. Zdecydujemy się na ogólne i komputerowe, wyniki na następny dzień, 300 zł ale podobno z wynikami od razu konsultacja lekarska.

Debra jak u ciebie wyszła wtedy ta prolaktyna i progesteron jeśli go tez badałaś?

[meire]

Napisane przez Leine

Lea a nie wiem czy to platne, zapytam 2 czerwca

Meire ja zaczne nagrywać te moje wizyty bo ja nie pamietam wiesz
mowila, że nie mam żadnych cyst czy nic takiego, że jest "czysto"

bylam u mojego gina, recepta jest, naszukalam się leku jak glupia po aptekach bo musze dzis już zacząć brać i ciezko bylo go dostać... No ale mam i dawkowanie takie jak wcześniej mówil: 10dni, 1x dziennie.
To tutaj normalne, to nie jest taki sam lek jak w pl. Na ulotce nawet piszą o dawkowaniu 2-3tabl na dzien a ja mam tylko jedną dziennie i rozlozona w czasie

pierwszy MONITORING 22.05 o 13:45
a tabletki 20€

Najlepiej, jakbyś tu skład wkleiła z ulotki, to by nasze wątkowe encyklopedie się wypowiedziały w tej kwestii..
Ja nie wiem, czy na dawkowanie hormonów w tak długim czasie to dobry pomysł.. ja mam nadzieję, że on Cię mimo wszystko nie przestymuluje.. bo w drugą stronę to też niedobrze..
Ja jak pytałam o coś na pękanie dziś mojego gina, to mówił, że na początek stymulowania to lepiej nie ingerować tak bardzo mocno w organizm.. i dać mu szansę pracować przy najmniejszej możliwej ilości leków.. błogosławił dziś moje jajniki, że dały radę na minimalnej dawce CLO..
A nie chciałabyś zapytać jeszcze tej drugiej gin, co dziś u niej byłaś, czy ta dawka jest OK?..
A skąd wiedziała, że masz różowe jajniki??... miałaś kolorowe USG??...

Tak, czy inaczej.. mam nadzieję, że te tabsy Ci pomogą, Kochana...

Napisane przez zielinka_87

Pytanie do mądrzejszych staraczek

1. Za krótką fazę lutealną może odpowiadać podwyższona prolaktyna, zbyt niski progesteron w 2 fazie cyklu czy się mylę ?

2. Znacie jakieś inne przyczyny krótkiej 2 fazy cyklu?

3. W jakim dc najlepiej badać prolaktynę? Podobno 3-5 dc, Prawda to?

4. Jak pójde pobierac krew to robić od razu z obciążeniem? Jak to badanie wygląda? Najpierw pobierają krew, później łykam metoclopramid, później pobierają jeszcze po godzinie i po 120 minutach? czy się mylę?

Rozważam jutrzejsze pobranie bo jutro 4 dc

Leine brawa za działanie!!!

Ja aż tak to się nie znam, mogę Ci tylko powiedzieć, jak ja badałam prolaktynę, to szłam na początku cyklu właśnie.. i od razu z obciążeniem.. najpierw normalnie krew pobierali, dostałam potem tabletkę i po godzinie badałam jeszcze raz..
Ale z tą fl to nie pomogę, bo nie wiem..

[Leine]

Napisane przez Lea_ny

Nie wiem jak w Dojczach, ale w Polsce prywatnie laparo zaczyna się chyba od 2,5 tys. złotych A państwowo terminy długie... mam nadzieję, że u mnie obejdzie się bez tego



Dziwne to dawkowanie I w ulotce masz napisane, że 10 dni się to bierze? Bo to, że kilka tabletek dziennie można, to wiem - my tutaj po 2 bierzemy standardowo - ale o "rozkładaniu w czasie", to nie słyszałam

no widzisz a ja mam mieć jedna tabletkę dziennie a nie dwie i za to 10 dni a nie 5. Jak ma mnie przestymulowac? wkurzają mnie takie teksty... Pytalam sie go czy nie za długo mam go brać a on dziwnie na mnie spojrzal jakbym ZWĄTPIŁA w jego leczenie nie bedę brać podwójnej dawki. Zalecil to biore...

Meire nie będę do niej dzwonic i się pytac, bo ona ma mi zrobić badania tylko, nie ufam jej jeszcze... Wole facetow i ich podejście... Nie mam jej nr Tel prywatnego, nie chce mi sie dzwonic bo ufam lekarzowi, w ciemno tabletek nie biore...

[meire]

Napisane przez Leine

no widzisz a ja mam mieć jedna tabletkę dziennie a nie dwie i za to 10 dni a nie 5. Jak ma mnie przestymulowac? wkurzają mnie takie teksty... Pytalam sie go czy nie za długo mam go brać a on dziwnie na mnie spojrzal jakbym ZWĄTPIŁA w jego leczenie nie bedę brać podwójnej dawki. Zalecil to biore...

Meire nie będę do niej dzwonic i się pytac, bo ona ma mi zrobić badania tylko, nie ufam jej jeszcze... Wole facetow i ich podejście... Nie mam jej nr Tel prywatnego, nie chce mi sie dzwonic bo ufam lekarzowi, w ciemno tabletek nie biore...

No, to w takim razie mam nadzieję, że w końcu zaskoczysz, Maleńka..

[malinOla1]

Napisane przez debraM

Bo mi trochę głupio, że już mi ta rozpacz przeszła, nie płaczę i nie myślę o tym, mam jakieś takie wyrzuty sumienia, że nie przeżywam tego tak jak powinnam, czyli bardziej. Rozmawiałam o tym z Tż, to mnie trochę wyśmiał i powiedział, że nie ma w tym nic złego i przecież byłoby gorzej, jakbym się załamała, a tak nie musi się o mnie martwić, bo widzi, że radzę sobie z tym sama, ale to nie zmienia faktu, że mnie się wydaję, że powinnam się właśnie załamać... Głupie, co? Przepłakałam już swoje, przecierpiałam i doświadczyłam. Nie chcę być mamą żadnego aniołka i chcę o tym zapomnieć i głupio się z tym czuję. Ja już się cieszę, że zaraz znowu się uda. No i tak właśnie wychodzę na taką sucz co już o wszystkim zapomniała, a ja naprawdę robię wszystko żeby o tym zapomnieć. Chyba mam dziwne podejście do tego.

Kochana cieszę się że tak do wszystkiego podchodzisz, udało Ci się zajść w ciąże to i niebawem zobaczysz dwie kreseczki Będzie dobrze i mocno w to wierzę

Napisane przez meire

Malina, super, ze juz jestes z nami.. teraz szybko dojdziesz do siebie i zachodzisz w piekna ciaze..

Hej Hi Helloł Widzę że ci kinder jajka pękają, niech Tż ładnie zapładnia

Napisane przez Leine

pierwszy MONITORING 22.05 o 13:45
a tabletki 20€

Oooo monitoring, będziesz obserwować czekoladowe jajka

[debraM]

Napisane przez Leine

Dzieki dziewczyny za wsparcie
A spróbuję cykl z tym, a pobranie wymazów swoją drogą

Miałam mieć ClomHEXAL ale go nie dostałam i mam jakiś Clomifen- ratiopharm

Zielinka w tym temacie to Debra jest dobra bo ja to jestem krótkopamiętliwa w tych sprawach

DebraM no nie powiedziała, że mam policystyczne jajniki a to, że mam lekko policystyczne bo duże i różowe

To jest na 99% to samo, bo:

W Twoim leku aktywny składnik to: Clomifendihydrogencitrat - niemiecka nazwa

a w tym Polskim to: klomifen cytrynianu

No i zastanawiałam się co to jest ten dihydrogen, ale znalazłam coś takiego: http://actor.epa.gov/actor/GenericCh...?casrn=50-41-9

i tam w synonimach jest napisana nazwa tego polskiego leku.

Oba mają kolmifen tylko chyba w różnej postaci. Nie wiem na tych wzorach chemicznych się nie znam

Napisane przez migotka_m

Pełna zgoda. Czytałam też Twojego 2-go posta Debra i nie jesteś jakaś jak to mówisz? Nieczuła czy zimna. Masz twardy charakter, tak Cię ukształtowało życie i ja osobiście podziwiam Twoje trzeźwe myślenie i ogólnie Twoją osobę.

A ja się czuję dziś koszmarnie;(

Jestem mega mega chora. Mam chorą krtan i gardło a od kaszlu boli klatka piersiowa Dodatkowo już chyba z 5-ty dzien mam od połowy dnia wzdęty i bolący bardzo mocno brzuch

Nie moge iść na L-4 bo jestem na szkoleniu... które będzie trwało aż do czwartku po 8h dziennie.

W dodatku ten zbliżający się miesiąc to koszmar.... Sesja i ogarnianie pracy przed obroną (mam nadzieję). Jak się uda to obronię się połową czerwca, ale chyba wykończę nerwowo do tego czasu...

Jakoś mam taki dzień na NIE Bo czuję się bardzo bardzo źle Dawno nie czułam się tak zmęczona, chora i obolała plus zestresowana;(

Dobra, to przynajmniej trzy z Was mówią, że moje zachowanie można przyjąć za normalne.

O to będą miesiące upływające nam z dyplomem
Nie zazdroszczę choróbska. Gdzieś się pod ziębiłaś? Szkoda, że nie możesz iść na zwolnienie. To chociaż tyle co w domu jesteś to odpoczywaj i się grzej.

[meire]

Debra, ja też uważam, że masz słuszne podejście.. w sensie takim, że się nie załamujesz, nie blokujesz.. tylko będziesz działać.. wprawdzie różni nas kwestia pamiętania i bycia "mamą Aniołka", ale w najważniejszym się zgadzamy.. nie ma co siedzieć i się łamać, tylko iść do przodu..

Migotka, kuruj się, kobito, kuruj..

A ja siedzę i książkę czytam, bo mąż pisze pracę dyplomową o kablach.. i ciężko mu się od niej oderwać, jak już się wkręcił.. nie wiem, czy coś dziś podziałamy w związku z tym, bo zanim on skończy, to ja pewnie zasnę..

[Izuniaa89]

Czyli badanie prolaktyny po owulce nie ma sensu?

[vioris]

Napisane przez Leine

Lea a nie wiem czy to platne, zapytam 2 czerwca

Meire ja zaczne nagrywać te moje wizyty bo ja nie pamietam wiesz
mowila, że nie mam żadnych cyst czy nic takiego, że jest "czysto"

bylam u mojego gina, recepta jest, naszukalam się leku jak glupia po aptekach bo musze dzis już zacząć brać i ciezko bylo go dostać... No ale mam i dawkowanie takie jak wcześniej mówil: 10dni, 1x dziennie.
To tutaj normalne, to nie jest taki sam lek jak w pl. Na ulotce nawet piszą o dawkowaniu 2-3tabl na dzien a ja mam tylko jedną dziennie i rozlozona w czasie

pierwszy MONITORING 22.05 o 13:45
a tabletki 20€

I super, mam nadzieję że u Ciebie to szybciutko zadziała
Ciekawa jestem czy ten mój gin mi zrobi jakiś monitoring i czy tablety jakieś zapoda. Chyba bym wolała nawet


Dziewczyny czy któraś z Was ma w domu królika może ? Macie psy, koty ale o króliczku żadna nie pisała
Ostatnio byliśmy z tż w zoologicznym i zakochaliśmy się w jednym króliczku. Gdyby nie to, że nie mamy przygotowanej klatki i za dużo wydatków obecnie to byśmy już z tym króliczkiem do domu przyjechali No cudeńko małe Ja chyba szukam zastępstwa dla mojego instynktu macierzyńskiego Ale tż też się w nim zakochał i córcia też, ale to akurat normalne jak to dziecko Ale jak już mój tż powiedział, że by go chciał to coś znaczy

Wyglądał prawie tak samo jak ten: