Schudnąć 20-30kg część III

[Unex]

http://przepisnachleb.pl/chleb-z-oli...-i-tymiankiem/
z tym ze ja dalam make razowa jeszcze, w proporcji 1:1

[Callitus]

Napisane przez madziulkasys

Macie jakiś profil na FB??

No ja też mam ten problem z nogami ocierającymi się.. ale ja mam chyba tak od zawsze więc nie liczę na to że do tego dojdę chociaż może marzenia się spełnia kiedyś

jadłospisik na dziś

1. owsianka z suszoną żurawiną (50g/30g)
2. twaróg chudy pomidor i 2 kromki chleba (100g/100g/75g)
3. kasza gryczana kurczak i kalafior (50g/100g/70g)
4. jogurt z gruszką ( 175g/ jedna duża)
5. zobacze o której pójdę spać bo jestem w trakcie pisania pracy magisterkiej jak późno to jeszcze jakieś kanapki wszamam )

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------



Jak wyszedł ?? jeżeli dobry to proszę o przepisik )

Brakuje mi tłuszczy - orzechów, migdałów. Dorzuć je choćby do tego jogurtu z owocem czy do owsianki. No i imo to cały czas głodowy jadłospis.

Potem wrzucę swój, bo teraz zbieram się na trening. Nie mogłam rano, bo na 8 zajęcia, więc nadrabiam wieczorem

[pozeczkowa]

u mnie dziś:
1. płatki śniadaniowe z mlekiem 2%
2. miks otręby+siemię+słonecznik (3 łyżki stołowe) + pół dużego jogurtu naturalnego + pestki z granata + cały banan
3. makaron razowy z kurczakiem i sosem z pieczarek i cebuli zabielony jogurtem
4. koktajl z maślanki z malinami i bananem
5. twaróg półtłusty z rzodkiewką i zielonym ogórkiem, 2 kromki chleba słonecznikowego z masłem

[madziulkasys]

Napisane przez Callitus

Brakuje mi tłuszczy - orzechów, migdałów. Dorzuć je choćby do tego jogurtu z owocem czy do owsianki. No i imo to cały czas głodowy jadłospis.



Potem wrzucę swój, bo teraz zbieram się na trening. Nie mogłam rano, bo na 8 zajęcia, więc nadrabiam wieczorem

Spoko spoko czekam w takim razie na Twój... Moze mi coś pomoże w ułożeniu sobie takiego jaki powinien byc
A co do tego ze jest to jadłospis głodowy to ja nie wiem ja jestem tak najedzona cały dzien nawet gdyby nie to ze mam ustawione w telefonie przypominajka o jedzeniu to bym pewnie jadła co 5 godzin a nie co 4


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Szczurku- Życie to sztuka kombinowania Może uda Ci się jakoś zdobyć dodatkowe pieniądze

Ciao Ewa- Nie załamuj się..... i mnie. Jesteś taką motywacją, nie możesz mi tego zrobić :-*

Callitus- Pokłon za te Twoje ciężary !!!!

Scandlistka- Kup 3-4 rzeczy, które możesz połączyć z tym co teraz masz + jakieś dwa letnie dodatki. Miksuj wszystko razem i lato masz z głowy


No więc :

poszłam na Power Pump !!! Było super ! Dziś babeczka (podobno wyjątkowo) zrobiła mix siłowo-aerobowy. W niektórych miejscach już mam zakwasy!!! Ja mam tak, że choćbym miała popuśić w majtki to zrobię wszystko i nie będę słaba.....a potem ldewo do domu idę Tak jak dziś

Jutro po pracy jadę do domu, do Mamy. Także jutro bez ćwiczeń. Potem w czwartek widzę się ze znajomą w ciagu dnia, więc albo wieczorem albo rano zrobię rower Stacjonarny gdy pogoda bedzie kiepska i zwykł jak ładna
Wracam w piątek, posto do pracy, więc nie poćwiczę, ale za to w sobotę i niedzielę sobie odbiję.

Jadłospis na dziś:
1) koktajl-- owsiane, nasiona Chi, 1/2 miarki białka waniliowego + mleko
2) 3 nektarynki, małe takie, ale łatwo je podjadać na recepcji ;-)
3) Makraon brązowy + sosik (pięso mielone indycze 100%, papryka, pomidory, cebula)- porcaj nie gigantyczna, ale poważnych rozmiarów, bo przed siłownią chciałąm energii nabrać. Oczywiście nie bezpośrednio przed.
4) 125g pstrąga wędoznego w ziołach + 2 kawałki pumpernikielka
5) chudy twaróg z rzodkiewką i szczypiorkiem + pumpernikiel 1

Może być? Sugestie jakieś?

[Callitus]

Napisane przez madziulkasys

Spoko spoko czekam w takim razie na Twój... Moze mi coś pomoże w ułożeniu sobie takiego jaki powinien byc
A co do tego ze jest to jadłospis głodowy to ja nie wiem ja jestem tak najedzona cały dzien nawet gdyby nie to ze mam ustawione w telefonie przypominajka o jedzeniu to bym pewnie jadła co 5 godzin a nie co 4


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie jestem zlosliwa, chce pomoc, wiec po co te uszczypliwosci lap moj z dzisiaj
I: jajecznica z 3 malych jajek z papryka, szynka i pomidorkami koktajlowymi
II: jablko posypane cynamonem z orzechami nerkowca, migdalami i jogurtem naturalnym
III: piers kurczaka z kuskusem i warzywami mrozonymi (glownie brokuly, fasola i marchewka)
IV: serek wiejski i kromka chleba ciemnego z wedlina (tutaj przydalyby sie warzywa, ale bylam juz na wylocie z domu i zlapalam na szybko)
V: salatka ze szpinakiem (dwie spore garscie), pomidor, papryka, kielki brokula i rzodkiewki, maly pasek sera feta i garsc ziarwn slonecznika.

Nie wiem, ile to kalorii. nie licze, ale jest zdrowo i przy moich treningaçh pozwala mi na szybka regeneracje. dzisiaj z kolei umieraja mi rece, podciagalismy sie na drazkach i mam pozdzierana strasznie skore

[Unex]

Napisane przez madziulkasys

Spoko spoko czekam w takim razie na Twój... Moze mi coś pomoże w ułożeniu sobie takiego jaki powinien byc
A co do tego ze jest to jadłospis głodowy to ja nie wiem ja jestem tak najedzona cały dzien nawet gdyby nie to ze mam ustawione w telefonie przypominajka o jedzeniu to bym pewnie jadła co 5 godzin a nie co 4


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Callitus ma racje, strasznie ubogie te Twoje jadlospisy. Sa watki na wizazu poswiecone wylacznie jadlospisom, mozna sie dokszalcac. Nie rozumiem po co te Twoje uszczypliwosci jak widamoe jest, ze zwracamy uwage nie zeby kogos zgnoic tylko zeby wysnul jakies dobre wnioski z tego.

[madziulkasys]

Napisane przez Unex

Callitus ma racje, strasznie ubogie te Twoje jadlospisy. Sa watki na wizazu poswiecone wylacznie jadlospisom, mozna sie dokszalcac. Nie rozumiem po co te Twoje uszczypliwosci jak widamoe jest, ze zwracamy uwage nie zeby kogos zgnoic tylko zeby wysnul jakies dobre wnioski z tego.

Ale to wcale nie było uszczypliwe z mojej stronhy jeżeli tak to zabrzmiało to bardzo przepraszam nie chciałam wiem o tym że pomagacie mi i jestem za to wdzięczna bardzo)

[Monte_]

Melduję ćwiczenia:
- 1h3min Full Body Workout
dzisiaj w domu, bo znowu mnie chyba przeziębienie wzięło i bałam sie jechać na rolki. Nie przeszkodziło to jednak, żeby porządnie się wypocić
Wcześniej poszlam na bodyroll, ale dzisiaj tylko na 30min


Soldus też nie schodzę poniżej 10km, chociaż patrzę też na czas, żeby było minimum te 45min przejechane. Wielkie za ćwiczenia, dajesz równo kobieto
Jadłospis jak dla mnie ok ;-)
Mel mogę Ci pisać o pilatesie dużo, bo te zajęcia są naprawdę super Dzisiaj cały dzień czuję dolne mięśnie brzucha po wczorajszych wyczynach i wewnętrzną stronę ud też, czyli jakby te najgorsze partie do wyćwiczenia Od kiedy na to chodzę, czuję też zdecydowaną poprawę w kręgosłupie- wydaje mi się ładnie rozciągnięty, bardziej giętki i przede wszystkim- nie jest sztywny rano zaraz po wstaniu ;-)
Brawa dla Ciebie za ładny jadłospis
Callitus pięknie! idziesz jak burza z tymi treningami i widzę, że coraz to intensywniejsze
Scandalistka miałaś mocno zabiegany tydzień, więc myślę że trochę więcej kalorii wyszło Ci tylko na dobre Mówisz że zielnik zakładacie z TŻ
Unex wrzuć fotkę chleba jak się uda
Czyli te rehabilitacje jakoś Cię specjalnie nie zachwyciły z tego co piszesz. Ale wiesz, na efekty potrzeba czasu i sporo powtorzeń, podobno różnicę odczuwa się dopiero kilka tygodni po zakończeniu całej sesji, więc może akurat pomoże
pozeczkowa i tak trzymaj! pewnie Twoja teściowa zrozumiała, że przegięła ja też bywam bojowa i już kilka sytuacji do Twojej podobnych mi sie zdarzyło, więc piąteczka
Bardzo ładny jadłospis


No to i ja napiszę co jadlam dzisiaj:
- jogurt naturalny z muesli
- owsianka (85g płatkow ) + mleko 1,5%+ nasiona słonecznika, pestki z dyni, troche migdałow
- z parowaru: zielona soczewica, 1/2 cukinii w plastrach, jajko i trochę kaszy jaglanej
- obiad: polędwiczka pieczona w folii w piekarniku z pietruszką i szczypiorem + góra gotowanej młodej kapusty z koperkiem
- kolacja: serek wiejski ze szczypiorem i rzodkiewką, do tego kromka razowca z ziarnami posmarowana serkiem Linessa i z pomidorem


W międzyczasie jeszcze gigantyczne jabłko i trochę truskawek
Wydaje mi się po raz kolejny, że jem ZA DUŻO Ale jakoś ta waga spada, więc chyba spalam na ćwiczeniach

[Melonade]

Napisane przez Monte_

Melduję ćwiczenia:
- 1h3min Full Body Workout
dzisiaj w domu, bo znowu mnie chyba przeziębienie wzięło i bałam sie jechać na rolki. Nie przeszkodziło to jednak, żeby porządnie się wypocić
Wcześniej poszlam na bodyroll, ale dzisiaj tylko na 30min



Mel mogę Ci pisać o pilatesie dużo, bo te zajęcia są naprawdę super Dzisiaj cały dzień czuję dolne mięśnie brzucha po wczorajszych wyczynach i wewnętrzną stronę ud też, czyli jakby te najgorsze partie do wyćwiczenia Od kiedy na to chodzę, czuję też zdecydowaną poprawę w kręgosłupie- wydaje mi się ładnie rozciągnięty, bardziej giętki i przede wszystkim- nie jest sztywny rano zaraz po wstaniu ;-)
Brawa dla Ciebie za ładny jadłospis



No to i ja napiszę co jadlam dzisiaj:
- jogurt naturalny z muesli
- owsianka (85g płatkow ) + mleko 1,5%+ nasiona słonecznika, pestki z dyni, troche migdałow
- z parowaru: zielona soczewica, 1/2 cukinii w plastrach, jajko i trochę kaszy jaglanej
- obiad: polędwiczka pieczona w folii w piekarniku z pietruszką i szczypiorem + góra gotowanej młodej kapusty z koperkiem
- kolacja: serek wiejski ze szczypiorem i rzodkiewką, do tego kromka razowca z ziarnami posmarowana serkiem Linessa i z pomidorem


W międzyczasie jeszcze gigantyczne jabłko i trochę truskawek
Wydaje mi się po raz kolejny, że jem ZA DUŻO Ale jakoś ta waga spada, więc chyba spalam na ćwiczeniach

Ale Ci pięknie ćwiczenia idą.

Pisz, pisz koniecznie!

Dzięki, dzisiaj też się trzymałam. Ale już rozumiem wszystkie moje problemy w zeszłym tygodniu, bo dziś pierwszy dzień @.
Nie wiem czemu na to nie wpadłam wcześniej.
Chyba tylko dlatego, że już mnie nic nie boli w trakcie pms i przez to o tym trochę zapominam.

Nie, zdecydowanie nie jesz za dużo!

[thenerdqueen]

Monte gdzie ty mieścisz tyle płatków :P ja jem 40g i jestem nażarta no trochę za dużo masz w tej owsiance ale to może będziemy się tym martwić jak przestaniesz mieć spadki, to utniesz dwie łychy płatków :P

[ilo16na]

Hej
ja tylko napisze ze siedze .. i znow sie drapie(przestalam brac tabletki na alergie dla testu) i wydrapalam sobie stopy ( z boku ) i lydki.
Wrocilo dziadostwo..ale lyknelam znow tabletke na alergie.

Co do wagi i cwiczen- dostalam okres i na razie nie mam sil by biegac.
Spodnie na d.. zrobily mi sie luzniejsze i koszulki tez wiec chyba jest ok .
Jestem niestety przelotem tutaj.

[ciao_ewa]

Callitus jak zwykle wielkie brawa za piękne ćwiczenia no i za rekordy ! Jako, ze jesteś moim guru sportowym, to po powrocie z pracy w weekend będę Cię prosić o turbo kopa w dupę i motywajcę bym powróciła do regularnych ćwiczeń…
Omnomnim Twój jadłospis !

Melonade staram się wpadać, staram ;* Mam teraz dużo różnych rzeczy na głowie, widzisz, nie ma czasu na wizaż i do razu to się odbija na mojej decie. Dzisiaj było okropnie, czułam się totalnie bezsilna wobec ciągłego myślenia o żarciu. I człowiek wie co powienien sobie mówić, bo wiem co mówiłabym gdyby któraś z Was miała taki problem… Ale co z tego skoro słaba jestem, no. Tak się zastanawiam czy już zawsze moje życie tak będzie wyglądało, że będzie się kręciło wokół jedzenia ? W sumie alkoholik ma problem do końca zycia…

Madziulkasys te karnety są ekstra, wielu moich znajomych z nich korzystam, polecam ! Jedyne o czym trzeba pamiętać to to by potem zrezygnować z nich jeśli nie chcesz już dłużejz tego korzystać, bo inaczej będą Ci pobierać opłatę.
A liczysz sobie kalorie ? Mnie się nawet podoba Twój jadłospis, choć dorzuciłabym garść orzechów do owsianki, ale co kto lubi. A ćwiczysz coś w ciągu dnia ?
W ogóle to witaj !Nie miałyśmy się okazji poznać jeszcze

Unex to napisz jaka waga Ci pykła w środę. Ja dziś (wtorek jeszcze) miałam 69,7. Czyli powoli spada woda i syfy po tygodniu rozpusty. Mam nadzieję, że do soboty będę się trzymać z jadłospisem, choć będzie ciężko – na koniec posta napiszę dlaczego. A jak tam Twoje ćwiczenia z chorym kręgosłupem ?

Pozeczkowa którą sukienkę wybrałaś ?

Scandalistka nie ma co robić teraz wielkich zakupów… mnie najbardziej śmieszy moje kupowanie staników… Ten sam model z hm miałam 85D, potem 75D, a teraz chyba będę musiała jechać po 70D/75C jak nie 70C -.- Ale koniec czerwca już brzmi spoko, bo będziesz mieć lepsze wyobrażenie siebie w wakacje 

Soldus pięknie Ci dziękuję za takie mile słowa. Widzisz, takie załamanie mi się trafiło, że sama siebie nie poznaje. Dużo mit o daje do myślenia jakie to jest wszystko kruche u mnie, jakie jeszcze nie zakotwiczone. Może powinnam się udac kiedyś do psychologa o tym pogadać ?
Brawo za determinację !!! Twarda Babka ;D

Monte noooo Ty jesteś niezniszczalna ! pięknie, pięknie, pięknie ćwiczysz, jestem DUMNA !!! I jak, czujesz już efekty bodyroll ?
85g płatków ?! hehehe ;D Ale właśnie super, nie za dużo, bo jak Ci się zatrzyma spadek to wystarczy zmniejszyc porcję płatków owsianych ! Z Ciebie to jest taktyk, nooo !;D




Słów kilka co u mnie: jestem teraz w Ustroniu, do piątku (może do czwartku) będę tu w pracy. Cały dzień za kółkiem, obskakiwanie różnych punktów usługowych, liczy się wydajność. Także posiłki będą wyzwaniem, najpewniej kanapka zajadana za kierownicą -.- Jutro planuję zabrać ze sobą sałatkę warzywną + dwie kromki żytniego z bieluchem i suchą kiełbą z indyka oraz banana, morele i jogurt duży. Na śniadanie jaglanka z jogurtem, bananem, borówkami i orzechami. A po powrocie (nie wiem o której skończę) obiad, pewnie coś z indykiem.. Zobaczymy cot o będzie, trzymajcie kciuki !
Całuję Was ;*

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

A ja dziś jadłam:
1. jaglanka na mleku (40g/szklanka 2%) z jogurtem morelowym, 3 orzechami brazylijskimi, żurawiną i goji
2. sałatka (tunczyk, mozzarella light, ogórek zielony, pomidor, papryka żółta, cebula, oliwki) + 2 wasa z bieluchem
3. indyk 150g + kuskus (30g) + cały brokuł, pomidor, cebula z patelni
4. Jogurt naturalny z przecierem mango, morele, borówki, 2 orzecgy brazylisjkie
5. NAPAD: jogurt o smaku brzoskiwni z toną owoców
6. sałatka z jajkiem, pstrągiem (roszpunka, rzodkiewka, cebulka) + kromka żytniego posmarowana cienko masłem

Co sądzicie ?
Prócz posiłku 5, który zjadłam, bo MUSIAŁAM (tjaaaaaa) coś jeść... I tak dobrze, że nie paczkę czekoladek -.- Żałosne.

[madziulkasys]

[QUOTE=ciao_ewa;51542895]
Madziulkasys te karnety są ekstra, wielu moich znajomych z nich korzystam, polecam ! Jedyne o czym trzeba pamiętać to to by potem zrezygnować z nich jeśli nie chcesz już dłużejz tego korzystać, bo inaczej będą Ci pobierać opłatę.
A liczysz sobie kalorie ? Mnie się nawet podoba Twój jadłospis, choć dorzuciłabym garść orzechów do owsianki, ale co kto lubi. A ćwiczysz coś w ciągu dnia ?
W ogóle to witaj !Nie miałyśmy się okazji poznać jeszcze

Hej Hej
O nawet nie wiedziałam że naliczają jakąś karę - dzisiaj do mnie zadzwonili i zaproponowali 30% gratis przy zakupie karnetu do soboty czyli za 99 zł dostałam 40 dni karnetu dla mnie bomba a nie wykupywałam w maju bo ciągle gdzieś wyjeżdżałam więc mi się nie opłacało.
Właśnie nie liczę bo ogólnie to jest tak że pierwszy tydzień zrobiłam sobie taki na próbę czy dam radę, a już od poniedziałku przechodzę na dietę, którą miałam od dietetyczki i tam mam wyliczone 1200 dziennie
Co do ćwiczeń to staram się wskakiwać na rower i mam taką trasę gdzie wychodzi 12 km, ale niestety nie zawsze jest pogoda a jakoś nie widzi mi się ćwiczeń przed youtube bo nie mogę się do tego zmobilizować . Wykupiłam sobie karnet na siłkę od 2 czerwca więc już będą to systematyczne ćwiczenia ( mam taką nadzieje bo idzie sesja, a wiadomo jak to jest

[Unex]

Monte, niestety chlebek prawie zjedzony bo TZ zrobil sobie z nim kanapki do pracy a i ja podjadlam ze salatka na kolacje A zjada sie momentalnie.
No zobaczymy jak z ta rehabilitacja, daje jej jeszcze szanse

Ewa, zwaze sie chyba dopiero w piatek bo kazde dodatkowe wazenie wywoluje u mnie stres i zmiane humorow
A cwiczenia, noo robie od czasu do czas, jak mi sie przypomni, jak mam czas, powinnam dostac baty - wiem.
Tak bardzo chce zaczac sobie biegac regulanie, ale nie moge sie zabrac. Jestem glupia ciagle jakas wymowka. Niby jem ladnie, az jestem z siebie dumna. Juz na stale np nie ma u nas w domu smietany, jakis sosow, nie uzywam maki do zup i tak dalej ale ta waga jakas oporna. Slodyczy tez nie ma w domu, mam duza butelke wody i codziennie ja wypijam ma 2,5 l.
Juz nie pamietam kiedy jadlam smazonego kotleta, wszystko w piecu, duszone albo na parze. No coz, jestem dumna z moich nawykow zywienowych, ale chyba to nie wystracza
Najgorsze to zrezygnowac z alkoholu od czasu do czasu, ale coz, traktuj to jako cheat..



Dziewczyny, jutro chyba tez cos upieke, jak cos to wrzuce zdjecia do klubu

[Callitus]

Ciao_Ewa, spokojnie, kopy dostaniesz

A jadłospis moim zdaniem bardzo fajny - nawet te owoce byłyby ok, gdyby z jogurtem naturalnym i jakimiś orzechami

Monte - te 85 g płatków to ile łyżek? Bo nie mam nawet obeznania Ale moim zdaniem owsianka bardzo dobra Moim zdaniem jadłospis bardzo dobry
Soldus - owoce to nie posiłki i do 4 dorzuciłabym jakieś warzywa zamiast pumpernikiela (tak to się odmienia? )

Btw, odzywała się może Dotka? Czy opuściła już nas na stałe? Ona zawsze miała o wiele bardziej konstruktywne uwagi do naszych jadłospisów

Madziulka - przeczytałam - naprawdę chcesz jeść 1200 kcal i do tego jeszcze ćwiczyć?! Wyrzuć tę dietę do kosza, przeczytaj o BMR, PPM i przede wszystkim - nie rób sobie krzywdy, bo rozwalisz całkiem metabolizm. Na początku może i będą efekty, ale jojo gwarantowane!
Na sam początek - od deski do deski blog qchenne - inspiracje. Masz przykładowe jadłospisy na ok. 1500 kcal. To jest MINIMUM, a i tak na samym początku redukcji dobrze jest obciąc do ok. 1800 - 1900 kcal, aby potem w razie plateau mieć z czego obcinać.
Przy tym jadłospisie jak zatrzyma się waga, to już nie będziesz miała z czego ucinać. Aby chudnąć, trzeba JEŚĆ (to naprawdę najważniejsze, a wielu ludzi o tym zapomina). Ale nie byle jaki szajs, a porządne, pełnowartościowe posiłki. Serio, przemyśl to, poczytaj, choćby ladies sfd, podstawowe zasady komponowania posiłków, bo ta dieta to imo b. zły pomysł.

A, jeśli chodzi o ćwiczenia - Insanity Max 30. Męczące, tylko 30 minut (więc nie ma gadania, że nie ma czasu), co prawda w domu, ale nie ma szans, aby Shaun T Cię nie zmotywował do pracy.

EDIT Jezus Maryja, mój polski i powtórzenia, ale jest późno, a ja mam właśnie w przerwę w nauce, wybaczcie

[Unex]

Napisane przez madziulkasys

Hej Hej
O nawet nie wiedziałam że naliczają jakąś karę - dzisiaj do mnie zadzwonili i zaproponowali 30% gratis przy zakupie karnetu do soboty czyli za 99 zł dostałam 40 dni karnetu dla mnie bomba a nie wykupywałam w maju bo ciągle gdzieś wyjeżdżałam więc mi się nie opłacało.
Właśnie nie liczę bo ogólnie to jest tak że pierwszy tydzień zrobiłam sobie taki na próbę czy dam radę, a już od poniedziałku przechodzę na dietę, którą miałam od dietetyczki i tam mam wyliczone 1200 dziennie
Co do ćwiczeń to staram się wskakiwać na rower i mam taką trasę gdzie wychodzi 12 km, ale niestety nie zawsze jest pogoda a jakoś nie widzi mi się ćwiczeń przed youtube bo nie mogę się do tego zmobilizować . Wykupiłam sobie karnet na siłkę od 2 czerwca więc już będą to systematyczne ćwiczenia ( mam taką nadzieje bo idzie sesja, a wiadomo jak to jest

1200 kcal i cwiczenia? w dodatku silownia, rozumiem silowe?
Zmien dietetyczke, koniecznie

[madziulkasys]

hah jestem albo ciamajdą albo nie wiem jak to opisać

Weszłam w pierwszą diete i tak mam wpisane
PPM (podstawowa przemiana materii): ok. 1739 kcal
Obecne zapotrzebowanie: 2434 kcal/dzień
Obniżamy do ok. 1500 - 1600 kcal/dzień

a na ostatniej miałam

Obecne zapotrzebowanie: 2355 kcal/dzień
Obniżamy do ok. 1100 kcal/dzień

[Callitus]

Napisane przez madziulkasys

hah jestem albo ciamajdą albo nie wiem jak to opisać

Weszłam w pierwszą diete i tak mam wpisane
PPM (podstawowa przemiana materii): ok. 1739 kcal
Obecne zapotrzebowanie: 2434 kcal/dzień
Obniżamy do ok. 1500 - 1600 kcal/dzień

a na ostatniej miałam

Obecne zapotrzebowanie: 2355 kcal/dzień
Obniżamy do ok. 1100 kcal/dzień

Po co obnizac az tak drastycznie? I to ponizej PPM? I na sam koniec 1100?
Przy takim dziennym zapotrzebowaniu na samym początku redukcji powinnaś mieć 200-300 kcal mniej. Czyli 2100-2200. I pod żadnym pozorem nie schodzić poniżej swojego PPM.
Serio, rozumiem, że ciężko może być zaufać jakimś ludziom z internetu, ale ta dieta to syf. Nadaje się tylko do tego, aby wyrzucić ją do kosza.

[madziulkasys]

Napisane przez Callitus

Po co obnizac az tak drastycznie? I to ponizej PPM? I na sam koniec 1100?
Przy takim dziennym zapotrzebowaniu na samym początku redukcji powinnaś mieć 200-300 kcal mniej. Czyli 2100-2200. I pod żadnym pozorem nie schodzić poniżej swojego PPM.
Serio, rozumiem, że ciężko może być zaufać jakimś ludziom z internetu, ale ta dieta to syf. Nadaje się tylko do tego, aby wyrzucić ją do kosza.

Powiem Ci serio nie wiem jak to jest nie sprawdzałam/nie czytałam jakie powinno być PPM i ile kcal powinno się dokładnie stosować. i dlaczego miałam na sam koniec 1100 kcal. Babka mi mówiła na konsultacjach że tak jest ok i wierzyłam jej na słowo ( miała dużo pozytywnych opinii na forach ). Też drastycznie nie chudłam bo w ciągu 3 miesięcy schudłam 15 kg, nie było mi niedobrze ani nie czułam się osłabiona, a efektu jojo też nie mam przytyłam prawie to co schudłam w ciągu 3 lat.

[Callitus]

Napisane przez madziulkasys

Powiem Ci serio nie wiem jak to jest nie sprawdzałam/nie czytałam jakie powinno być PPM i ile kcal powinno się dokładnie stosować. i dlaczego miałam na sam koniec 1100 kcal. Babka mi mówiła na konsultacjach że tak jest ok i wierzyłam jej na słowo ( miała dużo pozytywnych opinii na forach ). Też drastycznie nie chudłam bo w ciągu 3 miesięcy schudłam 15 kg, nie było mi niedobrze ani nie czułam się osłabiona, a efektu jojo też nie mam przytyłam prawie to co schudłam w ciągu 3 lat.

Rób jak uważasz, w razie czego włączę wewnętrznego ignora na twoje posty
Ale jojo to nie jest coś, co pojawia się od razu. A wyjście z takiej diety jest mega ciężkie, bo organizm po tygodniach na głodówce (bo to jest głodówka. PPM to ilość kalorii, którą potrzebujesz, aby leżeć, oddychać i chodzić.) wszystko będzie odkładał, bo będzie szykował się na kolejne ciężkie czasy.
Dobra, koniec z mojej strony, idę spać, bo pobudka o 5.30 i na trening

[asia1905]

Cześć wiem że mało się udzielam ale ciągle praca i inne różne rzeczy zaprzataja mi głowę. Dietowo trzymam się całkiem ok(oprócz tego nieszczęsnego weekendu). Jednak poniedziałek i wtorek nic nie ćwiczyłam bo tak jak pisałam nie czułam się najlepiej. Ciśnienie dało mi w kość(zbyt niskie). Dziś idę na tańce
Najgorsze że wciąż zmagam się z 0,5 kg na plusie smutne to bo w weekend aż tak nie szalałam i byłam na basenie. Nie wiem czy do ślubu to 6 z przodu zobaczę. Trochę mnie wszystko demotywuje a wszyscy dookoła kuszą jedzeniem. Z drugiej strony motywuje mnie że każdy chwali jak ładnie schudłam.

[Unex]

Callitus ma racje, ja chyba tez wlacze sobie wewnetrznego ignora bo szkoda slow zreszta jest napisane wyraznie w pierwszym poscie, ze NIE UZNAJEMY GLODOWEK, a 1100 kcal przy cwiczeniach to niestety glodowka, amen.

[thenerdqueen]

Ilona: idź do lekarza!
Madziulka, Ewa: ten karnet pieknie omija szerokim łukiem moje województwo xD

Ewcia: luzuj, ja napad miałam wczoraj na słodkie i chrupiące - zeżarłam SIEDEM daktyli () i później grzanki dobrze, że nie czekolada

Callitus: 85g to 8 dużych łyżek z górką

Madziulka: "a efektu jojo też nie mam przytyłam prawie to co schudłam w ciągu 3 lat" no jak dla mnie to to jest definicja joja myślę, że dietetyczka miała pozytywne opinie, bo ludzie chudli - ale jakim kosztem?

[Unex]

btw, Ewa, postanowilam sie dzis zwazyc, na czczo etc no i waga 84,4 a juz sroda, wiec albo bedzie maly wzrost albo minimalny spadek jak 0,1
jak juz kiedys mowilam dla mnie odchudzanie to dieta+ cwiczenia, jak widac na moim przykladzie sama dieta duzo nie zdziala a chcialam sporbowac. Co jak co ale chyba bede musiala dorzucic cwiczenia, mimo wszystko.

[thenerdqueen]

Unex: dorzucaj, nawet się lepiej człowiek czuje jak się porusza. Poprzednie moje odchudzanie cisnęłam tylko z michą, dopiero teraz się ruszam i widzę już wyniki i zmianę w ciele mimo tych kilogramów, jakie jeszcze mam




HALO! UWAGA!
od jutra w Lidlu gazetka biegowa!
buty za 66zł,
koszulki 19zł
spodnie 27zł
biustonosze 25zł

[Unex]

Napisane przez thenerdqueen

Unex: dorzucaj, nawet się lepiej człowiek czuje jak się porusza. Poprzednie moje odchudzanie cisnęłam tylko z michą, dopiero teraz się ruszam i widzę już wyniki i zmianę w ciele mimo tych kilogramów, jakie jeszcze mam




HALO! UWAGA!
od jutra w Lidlu gazetka biegowa!
buty za 66zł,
koszulki 19zł
spodnie 27zł
biustonosze 25zł

wiem wiem, ja uwielbialam cwiczyc zanim mnie dopadly problemy z plecami i teraz jestem ograniczona pod tym wzgledem, delikatnie mowiac. Nawet moj ukochany fitness blender odpada


Znowu? w UK na razie nie ma ni, moze za tydzien, albo przegapilam

[Melonade]

Napisane przez Unex

Callitus ma racje, ja chyba tez wlacze sobie wewnetrznego ignora bo szkoda slow zreszta jest napisane wyraznie w pierwszym poscie, ze NIE UZNAJEMY GLODOWEK, a 1100 kcal przy cwiczeniach to niestety glodowka, amen.

1100 kcal to i bez ćwiczeń jest głodówka. :/

Zdecydowanie nie uznajemy takich diet!!

[ilo16na]

Hej

thenerdqueen -pojde w przyszlym tygodniu jak wroce (wyjezdzam jutro)

Co do gazetki z Lidla - kurcze wlasnie wyjezdzam i nie bede mogla wpasc do Lidla ale moze cos jutro wykombinuje jeszcze.

[Monte_]

Mel dzięki! noo to już wszystko jasne skąd takie u Ciebie zeszło tygodniowe upodobania kulinarne Pamiętasz jak ja ostatnio tak mialam, też się okazało, że kilka dni poźniej dostałam @
pięknie Ci idzie, czekam na więcej
Szczurasku sama nie wiem jak to możliwe, ale nie najem się mniejszym sniadaniem Jak mam mniej, to zaraz jestem głodna i w ostatecznym roczliczeniu dziennym poźniej wychodzi więcej jedzenia, niż kiedy zacznę dzień taka michą Wiem, żarłok ze mnie
Ewa dzięki No staram się żebyście były ze mnie dumne i żeby Was też mobilizować do ruszenia tyłka Czekam kiedy mi napiszesz, że byłaś biegać Wracaj z tego Ustronia szybko i do roboty
Fajnie było kiedy się umawialyśmy na ćwiczenia, jakoś tak raźniej
Jadłospis jak najbardziej ok ;-)
Unex czyli musiał być dobry skoro tak szybko zniknął Następnym razem jak wyjmiesz z piekarnika to od razu cykaj
Nie zrażaj się tak szybko kochana, pięknie jesz, zdrowo i dietetycznie, wielkie brawa dla Ciebie . Na pewno waga będzie spadać, po prostu bez ćwiczeń wolniej i tyle Muszę to napisać- rusz się trochę leniuchu! Może już zapomniałas, ale ja Ci przypomnę- lekarz kazał Ci robić ćwiczenia, wiec się nie wymiguj
Callitus moje śniadanie- jak dla DRWALA
Madziulka od Ciebie zależy jak poprowadzisz swoją dietę, dziewczyny chcą Ci pomóc dobrymi radami, pytanie czy zamierzasz z nich skorzystać, czy też nie Nasz wątek opiera się głównie o zmianę stylu życia- czyli na zawsze. Diety o zbyt niskiej kaloryczności absolutnie nie wpasowują się w te ramy


Widziałam tę gazetke z Lidla- jutro robię nalot Podobaja mi się ciuchy do ćwiczeń i biustonosze, więc pewnie trzeba będzie się wybrać rano, bo po południu nic juz nie zostanie