Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-11-03, 16:59   #2941
doriiska
Zakorzenienie
 
Avatar doriiska
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 217
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
No to dajcie sobie z pokoj z chlopami, dopoki niechec wam nie przejdzie Nie ma co sie zmuszac, tylko delektowac tym stanem hehe
Właśnie sobie dałam sobie spokój i aż mi ulżyło
Cytat:
Napisane przez pechowianka Pokaż wiadomość
ja to bym chciala tak spotkać kogoś i od razu żeby było tak swojsko
No ja tak mam często jeśli chodzi o kobiety, tzn, wystarczy chwila rozmowy i już wiem, czy się dogadamy, czy nie. Z jakimś panem coś takiego poczuć, to już wyższy level raz tak miałam, po czym okazało się, ze chłopak jest zajęty - koniec tematu.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie
doriiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-03, 17:23   #2942
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
Dzięki wam wszystkim! Jak widać ładna buźka to nie wszystko, musze mieć paskudny charakter skoro mnie nie chcą...

Mysle ze temu ostatniemu facetowi nie zależy, dzisiaj zero kontaktu a ja pisać pierwsza nie będę....

Skopiuje wam to, co napisałam mojemu przyjacielowi i tak walenie wyglada teraz moja postawa:
"I don't give a fuck about mr hot. The difference is that 2 yrs ago I would go crazy and all over him to get a bit of attention, now I have learnt and love myself too much to dot this shit. Plus I know that if he doesn't want it, he DOES NOT and there is no way I could push him. And I don't want to push him: I want someone to go crazy about me because I am fabulous person. End of story. And there is PLENTY OF FISH INTHE SEA."

Chyba każda/każdy z nas musi o tym pamietać! Głowy do góry dziewczyny i chłopaki, bądźmy najlepsi jak potrafimy a wszystko się ułoży!
Prędzej [cenzura] gust




Haha. Aj wy baby Musicie zainwestować w elektrycznego przyjaciela

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2015-11-21 o 00:28 Powód: Słownictwo.
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-03, 17:59   #2943
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Eeee tam, to nie to samo. Przereklamowana rzecz
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-03, 21:30   #2944
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 201
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Hej...mozecie mi doradzic...
tak wic facet z imprezy bezpierscionkowej w poniedzialek w sumie nic ponad norme nie zrobil ani nie powiedzial ale dzisiaj napial mi emaila i tak wymienilismy kilka luznych wiadomosci. Potem musialam wyjsc z biura wiec juz mu dalej nie odpialam
Widzal, ze wychodze wychodze wiec nie ma problemu ale tak sie zastanawiam czy jutro do niego napisac by zobaczyl, ze jestem zainteresowana czy lepiej nie?

Problem jest taki, ze jestem fatalna w takie troche glupawe pisanie bo sama nigdy nie wiem co napisac i jak jakos sprawnie pokierowac rozmowe.
co myslicie?

(btw... dzsiaj juz bylam taka podjarrana w pracy jak se do mnie odezwal, ze szok....haha mam nadzieje, ze nie bylo po mnie widac. Zachowuje s gorzej niz nastolatki).
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-03, 22:17   #2945
oleshka87
Raczkowanie
 
Avatar oleshka87
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 133
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cześć
Można dołączyć ? 25 lat permanentnie samotna, z przerwami na jakieś mało znaczące "relacje". Podobno mam zbyt wysokie wymagania pewnie to znacie :P
__________________
myśl pozytywnie !


oleshka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-03, 23:14   #2946
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
Hej...mozecie mi doradzic...
tak wic facet z imprezy bezpierscionkowej w poniedzialek w sumie nic ponad norme nie zrobil ani nie powiedzial ale dzisiaj napial mi emaila i tak wymienilismy kilka luznych wiadomosci. Potem musialam wyjsc z biura wiec juz mu dalej nie odpialam
Widzal, ze wychodze wychodze wiec nie ma problemu ale tak sie zastanawiam czy jutro do niego napisac by zobaczyl, ze jestem zainteresowana czy lepiej nie?

Problem jest taki, ze jestem fatalna w takie troche glupawe pisanie bo sama nigdy nie wiem co napisac i jak jakos sprawnie pokierowac rozmowe.
co myslicie?

(btw... dzsiaj juz bylam taka podjarrana w pracy jak se do mnie odezwal, ze szok....haha mam nadzieje, ze nie bylo po mnie widac. Zachowuje s gorzej niz nastolatki).
Napisz. Życie mnie nauczyło, że lepiej wykazać trochę inicjatywy, bo bierność może zostać odebrana jako brak zainteresowania. A w najgorszym przypadku okaże się, że wam razem nie po drodze i tyle.

Jestem już po dzisiejszym spotkaniu i było bardzo miło i już nawet się po nim odezwał. Jutro kolejne z innym, zobaczymy

Też mam często myśli, że związek jest nie dla mnie, bo od zawsze jestem sama, lubię poczytać książkę w samotności i poleniuchować, ale potem widzę te szczęśliwe pary, albo staruszków idących pod rękę i myślę sobie, że nie chcę żeby mnie to ominęło, a życie w pojedynkę choć chroni przed zranieniem i jest wygodne, to nie jest jednak to jak chcę spędzić resztę swojego życia..
December12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 00:35   #2947
unknown_woman
Raczkowanie
 
Avatar unknown_woman
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 81
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Powiem Ci, ze ja straszni nie lubie takiego zachowania u facetow. I jak dla mnie tam gdzie mamy do czynienia z jakimis trojkatami towrzyskimi to nigdy nie mozna liczyc na spokojny rozwoj znajomosic, tylko gdzies z tylu glowy jest ta mysl, ze konkuruje sie z ta inna osoba. Dla mnie facet ktory dopuszcza do takiej sytuacji nie jest do konca w porzadku, mimo ze pozornie nic takiego sie nie dzieje, nie ma zobowiazan, mozna robic co sie chce. Ale to tak nie dziala.
Wyznaję tę samą zasadę gdy "mam" kogoś, kto mnie interesuje, to skupiam się na tej znajomości, a nie szukam następnych...

Mały zwrot akcji w mojej sprawie
Po kolejnych wymianach wiadomości (on zagadywał, ja odpisywałam) niby luźnych, sympatycznych zauważyłam, że gdy lekko flirtuję on nie reaguje. Zaczęło mnie to porządnie wkurzać bo miałam w głowie to, że widywałam go online. Analizator mózgowy nie dał mi spokoju, wkurzona napisałam, czy chce się jeszcze spotkać po powrocie z delegacji. Po kilku godzinach (gdzie wcześniej odpisywał na bieżąco) odpisał że idzie spać a za chwilę że dopiero dostał esa i tak, chce się spotkać.
A co ja zrobiłam? Odczekałam chwilę i siup na portal i kogo tam za chwilę ujrzałam ?
Napisałam mu grzecznie, że wpadeczka i że chyba śni o portalu jak widać. Oczywiście tłumaczenia, że to nie tak, że chciał grzecznie odpisać na wiadomości bla bla bla. Napisałam, że nie musi się tłumaczyć ale, że mam alergię na ściemę, którą jak widać wyczuwam z kilometra, że wystarczyło napisać, że nei jest zainteresowany i tyle. Oczywiście zaprzeczył i coś tam jeszcze pisał, ale ja już się wylogowałam bo nie chciało mi się tego czytać Napisałam mu, że chciałam jedynie się bliżej poznać bez ciśnień, ale jak on nadal "szuka" to życzę mu znalezienia ciekawszej dziewoi
(miałam dopisać jeszcze ŻAŁUJ ale sobie odpuściłam )

Po prostu no coment chłopczyk doznał szoku bo zaczął pisać, że on też mnie widział choć mam wyłączoną opcję widoku haha

kłamać też trzeba umieć
szkoda mi tylko, że kolejny raz pomyślałam o tym, JACY CI FACECI SĄ BEZNADZIEJNI

Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
A ja znowu zaczęłam czytać "dlaczego mężczyźni kochają zolzy". I tak wiem, książka jest niesamowicie przejaskrawiona i głupia, ma bezsensowne przykłady ale... Myśle ze coś w tym jest, zwłaszcza na początku znajomosci. Faceci lubią jednak gonić króliczka.
Też uważam, że książka sporo uczy. Nie należy czytać rad dosłownie, a jedynie mieć dystans z facetami. Inna kwestia, że nie jest to proste gdy nam zależy, ale jestem najlepszym przykładem, że warto troszkę popracować nad własnym podejściem, dla własnego dobra
Moim podstawowym problemem jest BRAK CIERPLIWOŚCI... Chcę wiedzieć na czym stoję od razu. Muszę nad tym popracować.


Cytat:
Napisane przez Aleksandriiia Pokaż wiadomość
Nie szukam partnera, czekam az sam sie znajdzie, nie mam parcia. Nie powiem czasem lamie mnie i bardzo chcialabym kogosmiec, ale to chwile slabosci. Zaraz potem mam obraz calej patologii jaka przerobilam i mi przechodzi. Nie skreslam facetow i nie twierdze ze bede singielka do konca zycia. Ostatnio znowu "wyrwalam patologie" tak bardzo pociagal mnie fizycznie, niestety intelektualnie era kamienia lupanego.
Czesto wychodze ze znajmymi, najczesciej jestem ta nieparzysta, sylwestry czy inne imprezy, nie przeszkadza mi to, a i znajomi traktuja to jako cos naturalnego juz.
Haha skąd ja to znam
Mnie kręcą tzw. bad boy'e niestety Ale na samych poje*usów trafiam, przebij piątkę!

Wiecie co? Chrzanić tych wszystkich samców !
Niech to oni nas zdobywają i niech oni cierpią i się głowią Tego sobie i Wam życzę

Edytowane przez unknown_woman
Czas edycji: 2015-11-04 o 00:37
unknown_woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 06:34   #2948
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Dobra, ja zakończyłam znajomość ze swoim i nie wiedziałam, że będzie mi tak ciężko

Napisałam (wiem, żałosne, ale on wyjeżdża w delegację na tydzień plus na żywo bym się nie odważyła) że go bardzo lubię, lubię z nim spędzać czas i chciałabym się z nim kochać, ale nie mam doświadczenia seksualnego i uważam, że nie jest odpowiednią osobą by to zmienić i lepiej żebyśmy się nie spotykali. No i oczywiście przepraszałam, że nie mogę tego powiedzieć osobiście.

Odpisał, że rozumie i żebysmy po prostu zostali przyjaciółmi, spotykali się w miejscach publicznych, bo bardzo mnie polubił, że nigdy nie spotkał nikogo takiego jak ja i lubi spędzać czas ze mną [zresztą, i vice versa ], ale stwierdziłam, że nie mogę udawać że się nic nie stało i lepiej żebyśmy się nie spotykali.

Miałam to szczęście, że mogłam wypić wino, piwa i zapomnieć, ale teraz się obudziłam i ryczę, bo to niesprawiedliwe, że inni ludzie się zakochują, wchodzą w różne relacje, a ja żyję na kompletnej uczuciowej pustyni Nawet nie jestem w stanie uprawiać seksu z facetem, który strasznie mi się podoba i go pragnę. Ja już nie mówię o zakładaniu rodziny, dzieciach, tylko chciałabym spędzać czas z facetem, którego lubię i mogłabym się swobodnie zakochać.

Myślałam, że będzie łatwiej, ale po prostu siedzę zdruzgotana. Z drugiej strony cieszę się, bo wiem, że później byłoby już tylko gorzej i tak będzie dla mnie najlepiej.
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 09:35   #2949
pechowianka
Zadomowienie
 
Avatar pechowianka
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 836
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez unknown_woman Pokaż wiadomość
Mały zwrot akcji w mojej sprawie
Po kolejnych wymianach wiadomości (on zagadywał, ja odpisywałam) niby luźnych, sympatycznych zauważyłam, że gdy lekko flirtuję on nie reaguje. Zaczęło mnie to porządnie wkurzać bo miałam w głowie to, że widywałam go online. Analizator mózgowy nie dał mi spokoju, wkurzona napisałam, czy chce się jeszcze spotkać po powrocie z delegacji. Po kilku godzinach (gdzie wcześniej odpisywał na bieżąco) odpisał że idzie spać a za chwilę że dopiero dostał esa i tak, chce się spotkać.
A co ja zrobiłam? Odczekałam chwilę i siup na portal i kogo tam za chwilę ujrzałam ?
Napisałam mu grzecznie, że wpadeczka i że chyba śni o portalu jak widać. Oczywiście tłumaczenia, że to nie tak, że chciał grzecznie odpisać na wiadomości bla bla bla. Napisałam, że nie musi się tłumaczyć ale, że mam alergię na ściemę, którą jak widać wyczuwam z kilometra, że wystarczyło napisać, że nei jest zainteresowany i tyle. Oczywiście zaprzeczył i coś tam jeszcze pisał, ale ja już się wylogowałam bo nie chciało mi się tego czytać Napisałam mu, że chciałam jedynie się bliżej poznać bez ciśnień, ale jak on nadal "szuka" to życzę mu znalezienia ciekawszej dziewoi
(miałam dopisać jeszcze ŻAŁUJ ale sobie odpuściłam )

Po prostu no coment chłopczyk doznał szoku bo zaczął pisać, że on też mnie widział choć mam wyłączoną opcję widoku haha

kłamać też trzeba umieć
szkoda mi tylko, że kolejny raz pomyślałam o tym, JACY CI FACECI SĄ BEZNADZIEJNI
Zrobiłaś awanturę chłopakowi z portalu internetowego że Ci odpisuje z opożnieniem , i że jest on line ??? Serio ??
pechowianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 09:38   #2950
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Dobra, ja zakończyłam znajomość ze swoim i nie wiedziałam, że będzie mi tak ciężko

Napisałam (wiem, żałosne, ale on wyjeżdża w delegację na tydzień plus na żywo bym się nie odważyła) że go bardzo lubię, lubię z nim spędzać czas i chciałabym się z nim kochać, ale nie mam doświadczenia seksualnego i uważam, że nie jest odpowiednią osobą by to zmienić i lepiej żebyśmy się nie spotykali. No i oczywiście przepraszałam, że nie mogę tego powiedzieć osobiście.

Odpisał, że rozumie i żebysmy po prostu zostali przyjaciółmi, spotykali się w miejscach publicznych, bo bardzo mnie polubił, że nigdy nie spotkał nikogo takiego jak ja i lubi spędzać czas ze mną [zresztą, i vice versa ], ale stwierdziłam, że nie mogę udawać że się nic nie stało i lepiej żebyśmy się nie spotykali.

Miałam to szczęście, że mogłam wypić wino, piwa i zapomnieć, ale teraz się obudziłam i ryczę, bo to niesprawiedliwe, że inni ludzie się zakochują, wchodzą w różne relacje, a ja żyję na kompletnej uczuciowej pustyni Nawet nie jestem w stanie uprawiać seksu z facetem, który strasznie mi się podoba i go pragnę. Ja już nie mówię o zakładaniu rodziny, dzieciach, tylko chciałabym spędzać czas z facetem, którego lubię i mogłabym się swobodnie zakochać.

Myślałam, że będzie łatwiej, ale po prostu siedzę zdruzgotana. Z drugiej strony cieszę się, bo wiem, że później byłoby już tylko gorzej i tak będzie dla mnie najlepiej.
Jaki był tak naprawdę powód dla którego zakończyłaś tę znajomość? Tylko przez strach?
December12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 10:14   #2951
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Nie wiem, za szybko sie wszystko potoczylo. Rozamwialismy o swoich oczekiwaniach i otwarcie powiedzialam, ze szukam zwiazku, on mi odpowiedzial ze jeszcze sie nie poskladal po porzednim zwiazku i mozemy sie spotykac, ale nic mi nie moze obiecac, a ja durna kretynka powiedzialam, ze spoko nie obchodzi mnie to, bo podoba mi sie i po prostu lubie spedzac z nim czas. (*)

Wiem, ze mnie bardzo pragnie, pare razy zapraszal mnie do siebie, a ja po prostu nie moge, bo mi sie podoba i chce sie zakochac, a on najwidoczniej nie. No i tyle.

Nie moge zyc tutaj, ciagle sie na mnie gapia, pytaja skad jestem, mowia ze jestem sliczna. Dzisiaj podesza do mnie na przystanku strasza kobieta i zapytala skad jestem, z Serbii czy Rosji bo mam slowianskie oczy i jestem bardzo piekna. Troche jest to dla mnie zaskoczeniem, bo w Polsce nikt nie zwracal na mnie uwagi, a tutaj nie moge spokojnie wyjsc na ulice. Nie powiem, to mile, ale jednoczesnie bardzo meczace, bo jestem raczej z gatunku niesmialych i nie lubie czuc czyjegos wzroku na sobie.

Edytowane przez sensitiveskin
Czas edycji: 2015-11-04 o 10:15
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 10:38   #2952
pechowianka
Zadomowienie
 
Avatar pechowianka
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 836
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Nie wiem, za szybko sie wszystko potoczylo. Rozamwialismy o swoich oczekiwaniach i otwarcie powiedzialam, ze szukam zwiazku, on mi odpowiedzial ze jeszcze sie nie poskladal po porzednim zwiazku i mozemy sie spotykac, ale nic mi nie moze obiecac, a ja durna kretynka powiedzialam, ze spoko nie obchodzi mnie to, bo podoba mi sie i po prostu lubie spedzac z nim czas. (*)

Wiem, ze mnie bardzo pragnie, pare razy zapraszal mnie do siebie, a ja po prostu nie moge, bo mi sie podoba i chce sie zakochac, a on najwidoczniej nie. No i tyle.

Nie moge zyc tutaj, ciagle sie na mnie gapia, pytaja skad jestem, mowia ze jestem sliczna. Dzisiaj podesza do mnie na przystanku strasza kobieta i zapytala skad jestem, z Serbii czy Rosji bo mam slowianskie oczy i jestem bardzo piekna. Troche jest to dla mnie zaskoczeniem, bo w Polsce nikt nie zwracal na mnie uwagi, a tutaj nie moge spokojnie wyjsc na ulice. Nie powiem, to mile, ale jednoczesnie bardzo meczace, bo jestem raczej z gatunku niesmialych i nie lubie czuc czyjegos wzroku na sobie.
Przeoczyłam , gdzie mieszkasz ??? Jadę tam
pechowianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 10:45   #2953
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

W Niemczech
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 10:57   #2954
pechowianka
Zadomowienie
 
Avatar pechowianka
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 836
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
W Niemczech
Ni w ząb Niemieckiego nie znam , no ale kto nie ryzykuje nie pije szampana

Ja słuchajcie się załamuje poziomem mężczyzn na portalach internetowych , Tzn jestem na jednym ale dostaje takie z du... wiadomości że az wstyd ..
Pominę standardowe o niezobowiązującym seksie bo te wywalam od razu . Duzo facetów do mnie pisze sugerując żebym to np ja zaczęła działać.... np może się spotkamy ? odpowiadam - jasne , ok to wymyśl kiedy i gdzie ....(niby nic no ale skoro juz proponuje spotkanie to moglby pociagnać dalej pytajac dzisiaj mozesz ?? :P)
kolejny znowu... ok ja uciekam do pracy porozmawiamy poźniej . odpowiadam ok. i rano dostaje wiadomosc... czekałem na Twoją wiadomośc nie napisalaś
generalnie wiele wiadomosci w tym stylu

Najlepsi sa tacy co się obrażaja. Napisze mi czesc , ja nawet nie zdąze odczytać (bo nie wisze na telefonie cały czas) po chwili dostaje kolejną. Nie jestem wart odpisania ???
No i standardowe moje ulubione pytanie . Dlaczego sie zalogowałaś
pechowianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 11:08   #2955
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Dlaczego sie zalogowalas nie jest zle, bo chyba chca odpowiedzi "bo szukam niezobowiazujacego seksu" czy cos w ten desen.

Moja mama znalazla faceta w Internecie i w sumie w jej wieku to jedyna droga, by kogos znalezc, no moze poza wizytami w sanatorium. Szczegolnie, ze sie przeprowadzila i ilosc znajomych i przyjaciol miala dosc ograniczona.

Jakos nie wiem, mialam zainstalowanego tindera, bardziej dla zartu, ale zawsze i poznawanie facetow w ten sposob mnie nie bawi. Szkoda mi czasu i energii na tego typu zabawy, bo swirow ogolnie nie brakuje. Takze, jak juz bede po 40, to sie zastanowie nad tym, ale na razie sprobuje podzialac w konwencjonalny sposob.
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 11:10   #2956
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Nie wiem, za szybko sie wszystko potoczylo. Rozamwialismy o swoich oczekiwaniach i otwarcie powiedzialam, ze szukam zwiazku, on mi odpowiedzial ze jeszcze sie nie poskladal po porzednim zwiazku i mozemy sie spotykac, ale nic mi nie moze obiecac, a ja durna kretynka powiedzialam, ze spoko nie obchodzi mnie to, bo podoba mi sie i po prostu lubie spedzac z nim czas. (*)

Wiem, ze mnie bardzo pragnie, pare razy zapraszal mnie do siebie, a ja po prostu nie moge, bo mi sie podoba i chce sie zakochac, a on najwidoczniej nie. No i tyle.
Fajnie, ze jestes szczera. Ale z drugiej strony Dziewczyno pomysl w jakiej sytuacji Ty postawilas tego faceta, mowiac ze szukasz kogos do zwiazku? Czego Ty oczekiwalas, ze rzuci Ci sie na szyje i powie zyjmy dlugo i szczesliwie? Trzeba bylo na luzie do tego podejsc, pospotykac sie, zobaczyc co z tego bedzie. Gdy kogos naprawde chwyci to byla czy nie byla, chce czy nie chce to nie ma az takiego znaczenia.

I moim zdaniem bledem jest az tkaie odkrywanie sie przed kims, kogo sie nie zna. Niezaleznie juz od tego jak bardzo Ci sie podoba(chodzi mi o ten post z seksualnoscia).

Ja wiem jak reagowalam, gdy facet z miejsca odpalal mi, ze szuka kogos do zwiazku. Pierwsze co to cala energia ze mnie ulatywala: co, juz wiadomo ze on chce ze mna, przeciez mnie nie zna. Po pierwsze czulam sie tak jakbym miala zapelnic jakis vacat , ja czy inna nie mialo to znaczenia byleby tez chciala do zwiazku(bo on szuka do zwiazku), po drugie jak milam powiedziec, ze tez chce zwiazku skoro nie znalalam tego faceta (fakt kilku spotkan to dla mnie zadne poznawanie sie).

Generalnie tego typu informacje stawiaja kogos w bardzo niezrecznej sytuacji i nie dziwia mnie tego typu odpowiedzi (no bo co powiedziec, gdy sie kogos nie zna i jeszcze nie wiadomo w jakim charakterze sie spotykamy).
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 11:16   #2957
pechowianka
Zadomowienie
 
Avatar pechowianka
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 836
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Fajnie, ze jestes szczera. Ale z drugiej strony Dziewczyno pomysl w jakiej sytuacji Ty postawilas tego faceta, mowiac ze szukasz kogos do zwiazku? Czego Ty oczekiwalas, ze rzuci Ci sie na szyje i powie zyjmy dlugo i szczesliwie? Trzeba bylo na luzie do tego podejsc, pospotykac sie, zobaczyc co z tego bedzie. Gdy kogos naprawde chwyci to byla czy nie byla, chce czy nie chce to nie ma az takiego znaczenia.

I moim zdaniem bledem jest az tkaie odkrywanie sie przed kims, kogo sie nie zna. Niezaleznie juz od tego jak bardzo Ci sie podoba(chodzi mi o ten post z seksualnoscia).

Ja wiem jak reagowalam, gdy facet z miejsca odpalal mi, ze szuka kogos do zwiazku. Pierwsze co to cala energia ze mnie ulatywala: co, juz wiadomo ze on chce ze mna, przeciez mnie nie zna. Po pierwsze czulam sie tak jakbym miala zapelnic jakis vacat , ja czy inna nie mialo to znaczenia byleby tez chciala do zwiazku(bo on szuka do zwiazku), po drugie jak milam powiedziec, ze tez chce zwiazku skoro nie znalalam tego faceta (fakt kilku spotkan to dla mnie zadne poznawanie sie).

Generalnie tego typu informacje stawiaja kogos w bardzo niezrecznej sytuacji i nie dziwia mnie tego typu odpowiedzi (no bo co powiedziec, gdy sie kogos nie zna i jeszcze nie wiadomo w jakim charakterze sie spotykamy).
Ja z reguły odpowiadam , czas pokaże
pechowianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 11:19   #2958
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Mi sie wydaje ze w takim ogolnikowym rozmawianiu o samym podejściu do zwiazkow nie ma nic złego. No bo jeśli dajmy na to ktoś szuka jakiejś przelotnej znajomości, a ktos tego nie chce i chce z kims powaznego zwiazku (niekoniecznie akurat z tym facetem), to mowiac o tym gdzies w poczatkowym etapie znajomości zaoszczędza sobie oboje czasu i rozczarowań.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 11:20   #2959
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Doskonale zdaje sobie sprawe, ze to byl ogromny blad i bardzo tego zaluje. Zreszta popelnilam w tej relacji wiele bledow amatora, w sumie sie dziwie, ze on jest w stanie do mnie normalnie pisac i sie odzywac po tych cyrkach.

Bylam troszke po alkoholu, czulam sie wspaniale z nim i jak zawsze musialam wypalic cos niestosownego. Jestem bardzo emocjonalna, rzadko posilkuje sie regulami logiki w swoich decyzjach i taki jest czasem skutek.

Pierwsza go pocalowalam, jestem w miare ladna i balam sie, ze mnie potraktuje jak zabawke do seksu, wiec pod wplywem zacmienia umyslowego zaczelam pitolic o tym, ze ogolnie to ja bardziej jestem nastawiona pro-zwizkowo.
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 11:40   #2960
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Mi sie wydaje ze w takim ogolnikowym rozmawianiu o samym podejściu do zwiazkow nie ma nic złego. No bo jeśli dajmy na to ktoś szuka jakiejś przelotnej znajomości, a ktos tego nie chce i chce z kims powaznego zwiazku (niekoniecznie akurat z tym facetem), to mowiac o tym gdzies w poczatkowym etapie znajomości zaoszczędza sobie oboje czasu i rozczarowań.
Wiesz po ilus tam spotkaniach i gdy ewidentnie widac do czego zmierza znajomosc to rzeczywiscie warto poruszyc te tematy zeby sie przekonac czy ludziom jest po drodze. Warto tez mowic jezeli ktos szuka tylko niezobowiazujacej relacji, to wtedy tak. Ale powiem Ci szczerze, ze nawet jak czuje gotowosc do zwiazku to w zyciu komus bym nie powiedziala na poczatku , ze tak wlasnie jest, bo nie chce robic komus niepotrzebnych zludzen, gdy sama nie mam pewnosci co do danej osoby. A w jakis sposob taka informacja moze powodowac nastawianie sie i jednoznaczne ukierunkowanie znajomosci.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Doskonale zdaje sobie sprawe, ze to byl ogromny blad i bardzo tego zaluje. Zreszta popelnilam w tej relacji wiele bledow amatora, w sumie sie dziwie, ze on jest w stanie do mnie normalnie pisac i sie odzywac po tych cyrkach.

Bylam troszke po alkoholu, czulam sie wspaniale z nim i jak zawsze musialam wypalic cos niestosownego. Jestem bardzo emocjonalna, rzadko posilkuje sie regulami logiki w swoich decyzjach i taki jest czasem skutek.

Pierwsza go pocalowalam, jestem w miare ladna i balam sie, ze mnie potraktuje jak zabawke do seksu, wiec pod wplywem zacmienia umyslowego zaczelam pitolic o tym, ze ogolnie to ja bardziej jestem nastawiona pro-zwizkowo.
No coz, kazdy ma prawo do popelnienia bledow To wkoncu cena jaka placi sie za amatorke Nie no zartuje.

Mam dla Ciebie rade: po prostu zluzuj, nabierz dystansu, schowaj swoja otwartosc na dalsze etapy znajomosci i nie trwon na marne informacji o sobie Popracuj nad tym, zeby na nic sie nie nastawiac, nie miec oczekiwan, tylko isc fajnie spedzic czas i tyle. W atmosferze luzu duzo fajniej rozwijaja sie znajomosci. A Ty jakos tak dla mnie brzmisz smiertelnie powaznie po przeczytaniu tych postow

I nie tlumacz mu sie ze swojego zachowania A jak o cos Cie zapyta to zrzuc to na alkohol :P
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 11:40   #2961
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Wiesz po ilus tam spotkaniach i gdy ewidentnie widac do czego zmierza znajomosc to rzeczywiscie warto poruszyc te tematy zeby sie przekonac czy ludziom jest po drodze. Warto tez mowic jezeli ktos szuka tylko niezobowiazujacej relacji, to wtedy tak. Ale powiem Ci szczerze, ze nawet jak czuje gotowosc do zwiazku to w zyciu komus bym nie powiedziala na poczatku , ze tak wlasnie jest, bo nie chce robic komus niepotrzebnych zludzen, gdy sama nie mam pewnosci co do danej osoby. A w jakis sposob taka informacja moze powodowac nastawianie sie i jednoznaczne ukierunkowanie znajomosci.
Ja raczej taki temat staram sie wplesc przy dalszych rozmowach jak sie jakos ogolnikowo o podejściu do życia rozmawia. Da sie wtedy w sumie wyczuć jakie ktoś ma podejscie do zwiazkow.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 11:47   #2962
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
No coz, kazdy ma prawo do popelnienia bledow To wkoncu cena jaka placi sie za amatorke Nie no zartuje.

Mam dla Ciebie rade: po prostu zluzuj, nabierz dystansu, schowaj swoja otwartosc na dalsze etapy znajomosci i nie trwon na marne informacji o sobie Popracuj nad tym, zeby na nic sie nie nastawiac, nie miec oczekiwan, tylko isc fajnie spedzic czas i tyle. W atmosferze luzu duzo fajniej rozwijaja sie znajomosci. A Ty jakos tak dla mnie brzmisz smiertelnie powaznie po przeczytaniu tych postow

I nie tlumacz mu sie ze swojego zachowania A jak o cos Cie zapyta to zrzuc to na alkohol :P
Brzmie powaznie bo mam taki styl pisania, ale w realnym zyciu jestem typem lekkoducha i zartownisia Serio

Nie mozna swojego irracjonalnego zachowania tlumaczyc alkoholem
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 12:33   #2963
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Ja raczej taki temat staram sie wplesc przy dalszych rozmowach jak sie jakos ogolnikowo o podejściu do życia rozmawia. Da sie wtedy w sumie wyczuć jakie ktoś ma podejscie do zwiazkow.
No kazdy ma swoje podejscie po prostu Ja takich tematow wole nie poruszac na poczatku.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Brzmie powaznie bo mam taki styl pisania, ale w realnym zyciu jestem typem lekkoducha i zartownisia Serio

Nie mozna swojego irracjonalnego zachowania tlumaczyc alkoholem
No jak to nie Po alko to juz szczegolnie :P hehe Nie no zartuje.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 13:52   #2964
MOgrama
Zadomowienie
 
Avatar MOgrama
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 015
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez unknown_woman Pokaż wiadomość
Wyznaję tę samą zasadę gdy "mam" kogoś, kto mnie interesuje, to skupiam się na tej znajomości, a nie szukam następnych...

Mały zwrot akcji w mojej sprawie
Po kolejnych wymianach wiadomości (on zagadywał, ja odpisywałam) niby luźnych, sympatycznych zauważyłam, że gdy lekko flirtuję on nie reaguje. Zaczęło mnie to porządnie wkurzać bo miałam w głowie to, że widywałam go online. Analizator mózgowy nie dał mi spokoju, wkurzona napisałam, czy chce się jeszcze spotkać po powrocie z delegacji. Po kilku godzinach (gdzie wcześniej odpisywał na bieżąco) odpisał że idzie spać a za chwilę że dopiero dostał esa i tak, chce się spotkać.
A co ja zrobiłam? Odczekałam chwilę i siup na portal i kogo tam za chwilę ujrzałam ?
Napisałam mu grzecznie, że wpadeczka i że chyba śni o portalu jak widać. Oczywiście tłumaczenia, że to nie tak, że chciał grzecznie odpisać na wiadomości bla bla bla. Napisałam, że nie musi się tłumaczyć ale, że mam alergię na ściemę, którą jak widać wyczuwam z kilometra, że wystarczyło napisać, że nei jest zainteresowany i tyle. Oczywiście zaprzeczył i coś tam jeszcze pisał, ale ja już się wylogowałam bo nie chciało mi się tego czytać Napisałam mu, że chciałam jedynie się bliżej poznać bez ciśnień, ale jak on nadal "szuka" to życzę mu znalezienia ciekawszej dziewoi
(miałam dopisać jeszcze ŻAŁUJ ale sobie odpuściłam )

Po prostu no coment chłopczyk doznał szoku bo zaczął pisać, że on też mnie widział choć mam wyłączoną opcję widoku haha
Też mi sie wydaje że trochę przesadziłaś Za wcześniej na odcinanie siebie i jego od nowych znajomości .... Na jego miejscu po takich wyrzutach sama bym uciekła jak najdalej mimo że wcześniej byłabym zainteresowana ....


Obecnie mój wybranek sam usunął konto na portalu ale dopiero po jakiś 10 randkach i to był jego samodzielny pomysł... nawet do głowy mi nie przyszło żeby tego wymagać na początku znajomości, chociaż przyznam raz chciałam pokazać go przyjaciółce a tylko tam zdjecia więc wchodząc na jego profil (to mu się wyświetla) rzuciłam okiem na datę ostatniego logowania Nie było dobrze, ale jakoś zupełnie bez komentarza to przeszłam. Konto usunęłam kilka dni po nim

sensitiveskin
faktycznie więcej spokoju musisz mieć w sobie, nie wiem czy dobrze że zakończyłaś znajomosc nie dając jej szans ale może podświadomie odbierałaś szersze sygnały z jego strony że się nie da z tą jego blokadą

Edytowane przez MOgrama
Czas edycji: 2015-11-04 o 13:53
MOgrama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 14:14   #2965
unknown_woman
Raczkowanie
 
Avatar unknown_woman
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 81
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Yyy nie wiem o jakiej awanturze piszecie. Wyszło na jaw jego kłamstwo (pisał sms ze idzie spać a wlazl na portal) i grzecznie mu napisałam ze najwyraźniej śni o portalu to on Zaczął się tlumaczyc i trochę motac. Dodam że nie wchodziłam tam wcześniej ale wyczulam sprzeczne sygnały i dystans wiec intuicyjnie sprawdziłam

sprawdziłam. Nie mam zamiaru być rezerwowa. Myślcie sobie co chcecie ale jeśli mam czekać miesiąc na powrót kolesia, który leci na kilka frontów i nie wiadomo czy wogole jest zainteresowany bo zachowuje się jakby sam nie Wiedział czego chce i daje sprzeczne sygnały to wolę to wiedzieć juz teraz i sobie odpuścić.

Przechodziłam juz taka historie tylko byłam o wiele bardziej zaangażowana, byłam w związku z taką osobą i nie pozwolę sobie na kolejną taka pomyłkę.
unknown_woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 14:32   #2966
doriiska
Zakorzenienie
 
Avatar doriiska
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 217
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

A ja właśnie wrócilam od fryzjera i czuję się świetnie - zmiany sa ok
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie
doriiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 14:53   #2967
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez unknown_woman Pokaż wiadomość
Yyy nie wiem o jakiej awanturze piszecie. Wyszło na jaw jego kłamstwo (pisał sms ze idzie spać a wlazl na portal) i grzecznie mu napisałam ze najwyraźniej śni o portalu to on Zaczął się tlumaczyc i trochę motac. Dodam że nie wchodziłam tam wcześniej ale wyczulam sprzeczne sygnały i dystans wiec intuicyjnie sprawdziłam

sprawdziłam. Nie mam zamiaru być rezerwowa. Myślcie sobie co chcecie ale jeśli mam czekać miesiąc na powrót kolesia, który leci na kilka frontów i nie wiadomo czy wogole jest zainteresowany bo zachowuje się jakby sam nie Wiedział czego chce i daje sprzeczne sygnały to wolę to wiedzieć juz teraz i sobie odpuścić.

Przechodziłam juz taka historie tylko byłam o wiele bardziej zaangażowana, byłam w związku z taką osobą i nie pozwolę sobie na kolejną taka pomyłkę.
I bardzo dobrze zrobilas. Tez dziwie sie dziewczon, ze maja takie zdanie w tej kwestii, ze przesadzilas. Facet klamal i w moim odczuciu nie ma taryfy ulgowej dla tkaich zachowan. A im szybciej takiego klamce sie zdemaksuje tym lepiej. Zreszta jego reakcja tez pokazuje z jaka osoba mialas do czynienia. I z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jak ktos ma tendencje do takiego klamania, to pozniej tez nie bedzie mial najmniejszych oporow by to robic. Szkoda czasu na takich.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Cytat:
Napisane przez doriiska Pokaż wiadomość
A ja właśnie wrócilam od fryzjera i czuję się świetnie - zmiany sa ok
A co zrobilas?
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 14:56   #2968
doriiska
Zakorzenienie
 
Avatar doriiska
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 217
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość

A co zrobilas?
Podcięłam końce, a ile radochy
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie
doriiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 15:16   #2969
Aleksandriiia
Wtajemniczenie
 
Avatar Aleksandriiia
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 169
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez unknown_woman Pokaż wiadomość
Wyznaję tę samą zasadę gdy "mam" kogoś, kto mnie interesuje, to skupiam się na tej znajomości, a nie szukam następnych...

Mały zwrot akcji w mojej sprawie
Po kolejnych wymianach wiadomości (on zagadywał, ja odpisywałam) niby luźnych, sympatycznych zauważyłam, że gdy lekko flirtuję on nie reaguje. Zaczęło mnie to porządnie wkurzać bo miałam w głowie to, że widywałam go online. Analizator mózgowy nie dał mi spokoju, wkurzona napisałam, czy chce się jeszcze spotkać po powrocie z delegacji. Po kilku godzinach (gdzie wcześniej odpisywał na bieżąco) odpisał że idzie spać a za chwilę że dopiero dostał esa i tak, chce się spotkać.
A co ja zrobiłam? Odczekałam chwilę i siup na portal i kogo tam za chwilę ujrzałam ?
Napisałam mu grzecznie, że wpadeczka i że chyba śni o portalu jak widać. Oczywiście tłumaczenia, że to nie tak, że chciał grzecznie odpisać na wiadomości bla bla bla. Napisałam, że nie musi się tłumaczyć ale, że mam alergię na ściemę, którą jak widać wyczuwam z kilometra, że wystarczyło napisać, że nei jest zainteresowany i tyle. Oczywiście zaprzeczył i coś tam jeszcze pisał, ale ja już się wylogowałam bo nie chciało mi się tego czytać Napisałam mu, że chciałam jedynie się bliżej poznać bez ciśnień, ale jak on nadal "szuka" to życzę mu znalezienia ciekawszej dziewoi
(miałam dopisać jeszcze ŻAŁUJ ale sobie odpuściłam )

Po prostu no coment chłopczyk doznał szoku bo zaczął pisać, że on też mnie widział choć mam wyłączoną opcję widoku haha

kłamać też trzeba umieć



Haha skąd ja to znam
Mnie kręcą tzw. bad boy'e niestety Ale na samych poje*usów trafiam, przebij piątkę!

Wiecie co? Chrzanić tych wszystkich samców !
Niech to oni nas zdobywają i niech oni cierpią i się głowią Tego sobie i Wam życzę

piąteczka
Opisany przez Ciebie przypadek to kolejny przyklad patologii, patologiczny krętacz, uważam, ze dobrze zrobilas, mala konfrontacja dowiodla tylko tego ze mialas dobre "zle" przeczucia. Brawo

tez mnie kreca zle chopaki, zawsze jak mam wybor to wybieram tego zlego, tego nie do konca przekonanego, tego za ktorym trzeba gonic, taki maly meski pierwiastek w mojej osobowosci
Chociaz za tym ostatnim nie musze gonic. Sam przychodzi raz w miesiacu (pracuje daleko od miejsca zam) bawimy sie dobrze, potem bierze nr telefonu obiecuje sie odezwac, nie odzywa sie, a ja nie panikuje bo wiem ze za miesiac sam przyjdzie

zreszta tak jak pisalam intelektualnie nie pociaga mnie, nie ma miedzy nami dialogu, na te chwile mi to odpowiada, chociaz nie wiem czy za miesiac dalej bede miala ochote ba taka zabawe...

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Dobra, ja zakończyłam znajomość ze swoim i nie wiedziałam, że będzie mi tak ciężko

Napisałam (wiem, żałosne, ale on wyjeżdża w delegację na tydzień plus na żywo bym się nie odważyła) że go bardzo lubię, lubię z nim spędzać czas i chciałabym się z nim kochać, ale nie mam doświadczenia seksualnego i uważam, że nie jest odpowiednią osobą by to zmienić i lepiej żebyśmy się nie spotykali. No i oczywiście przepraszałam, że nie mogę tego powiedzieć osobiście.

Odpisał, że rozumie i żebysmy po prostu zostali przyjaciółmi, spotykali się w miejscach publicznych, bo bardzo mnie polubił, że nigdy nie spotkał nikogo takiego jak ja i lubi spędzać czas ze mną [zresztą, i vice versa ], ale stwierdziłam, że nie mogę udawać że się nic nie stało i lepiej żebyśmy się nie spotykali.

Miałam to szczęście, że mogłam wypić wino, piwa i zapomnieć, ale teraz się obudziłam i ryczę, bo to niesprawiedliwe, że inni ludzie się zakochują, wchodzą w różne relacje, a ja żyję na kompletnej uczuciowej pustyni Nawet nie jestem w stanie uprawiać seksu z facetem, który strasznie mi się podoba i go pragnę. Ja już nie mówię o zakładaniu rodziny, dzieciach, tylko chciałabym spędzać czas z facetem, którego lubię i mogłabym się swobodnie zakochać.

Myślałam, że będzie łatwiej, ale po prostu siedzę zdruzgotana. Z drugiej strony cieszę się, bo wiem, że później byłoby już tylko gorzej i tak będzie dla mnie najlepiej.
Moglaś skonczyc znajomosc bez takiego uzewnetrzniania sie. Ale widze, ze wiesz ze zrobilas maly blad i mysle ze drugi raz na takim etapie znajomosci go nie popelnisz. Obys zreszta nie musiala drugi raz tego przerabiac


Dziewczyny troche cienka jestem w odczytywanie meskich sygnalow. Jak mi facet prosto w twarz powie ze mu sie podobam to ok zrozumiem, subtelniejszych sygnalow nie wylapuje, wiekszosc facetow traktuje po kolezensku. I tak samo jest z moim przelozonym. Caly czas twierdze ze sie tylko dobrze kumplujemy, ale moja psiapsiola twierdzi ze sie cos z tego wykluje. Dlaczego? Bo wpada na kawe (w pracy nie jestesmy w jednym budynku, jak mamy zlecenia razem to wyjezdzamy, wtedy nawet spedzamy razem 12, 14h), ostatnio wyszlismy nawet po pracy na male zwiedzanie. Sciagnal sobie z internetow moje zdj do tel, ostatnio uslyszalam tekst typu "moglem jechac ale zapatrzylem sie na ciebie" "jak bedzie zlecenie to dostane buziaka" nadaje na swoja zone, twierdzac ze ja jestem zupelnie inna, wszyscy w pracy wiedza ze lubimy razem pracowac (z reszta ludzi niekoniecznie sie dogaduje) Generalnie dogadujemy sie bardzo, bardzo latwo spedza nam sie razem czas, ale czy od razu musi to byc cos wiecej?
Dodam ze zonaci mezczyzni sa dla mnie aseksualni i nie bawia mnie zadne romanse itd zreszta o czym on wie bardzo dobrze
__________________

Głusi nie gęsi, swój język mają

Denko??? (48)
d/s - 24
b/s - 2
próbki/saszetki - 4
szampony - 9
wcierki - 4
serum - 2
oleje - 3
Aleksandriiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-04, 15:52   #2970
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Moja swinia chyba nie bardzo wziela do siebie moje dramatyzowanie, bo jak gdyby nigdy nic pisze sobie slodziutkie smski. No nie moge juz z nim
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-13 14:55:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.