Zapuszczanie włosów cz. VIII

[Apsik13]

Napisane przez Melanchton

Jeśli tylko nie padam z nóg i mam włosy, które umyję następnego dnia to wcieram. Właśnie wczoraj zużyłam do końca Banfi. To była dobra wcierka - zahamowała mi wypadanie, kiedy w pewnym momencie do niej wróciłam. Męczyłam ją długo, bo opakowanie duże. I śmierdziała chrzanem.
Teraz mam już anyżkową sattvę. Zaraz wleję ją do jedynej słusznej butelki - po wcierce Joanny, z takim szpikulcem.

Napisane przez beata_wajs_migdal

Apsik13 wcieram prawie codziennie+ masaż skory głowy jak ogladam filmik Agnieszki Niedzialek

Pytałam jak tam u Was, bo mnie wzięło lenistwo i dwa razy olałam wcieranie Banfi
Nakrzyczcie na mnie.

[beata_wajs_migdal]

Napisane przez Apsik13

Pytałam jak tam u Was, bo mnie wzięło lenistwo i dwa razy olałam wcieranie Banfi
Nakrzyczcie na mnie.

wcieraj i to zaraz ,bo co to ma być???

U mnie szkoła,przedszkole angielski, praca, itd. i włosy zeszly troche na dalszy plan..,ale jak wieczorem olejuje włosy na długosci to wcierka idzie zawsze na glowe,..rano myje i juz ..
dziś wykończyłam jeden szampon w kostce,maskę od anwen (glinka kokos) i wcierkę vitaline od razu luźniej na półkach

[Apsik13]

Napisane przez beata_wajs_migdal

wcieraj i to zaraz ,bo co to ma być???

U mnie szkoła,przedszkole angielski, praca, itd. i włosy zeszly troche na dalszy plan..,ale jak wieczorem olejuje włosy na długosci to wcierka idzie zawsze na glowe,..rano myje i juz ..
dziś wykończyłam jeden szampon w kostce,maskę od anwen (glinka kokos) i wcierkę vitaline od razu luźniej na półkach

Wtarłam, umyłam, lepiej
Głównie psychicznie

Jaki miałaś ten szampon w kostce?

[beata_wajs_migdal]

Napisane przez Apsik13

Wtarłam, umyłam, lepiej
Głównie psychicznie

Jaki miałaś ten szampon w kostce?

4 szpaki, o ile szampon spoko, to odżywka w kostce niezbyt o ile szampon mozna rozwodnic i umyć to z odzywką mam problem ...
i koniec końców chyba kupie litrowego kallosa blueberry i będe mieć bazę do tworzenia własnych ekpserymentów .. bardziej mi chodziło o bezodpadowe kosmetyki o o ile jest to serum w szkle od nowegj kosmetyki to w przypadku odzywek już gorzej..bo np butelki z fajnymi aplikatorami sobie płuczę zostawiam.

[pseudofeministka]

Ja stosuję cały czas Banfi - super przyśpiesza porost moich włosów, ale niestety długość mam na tym samym poziomie, ponieważ schodzę z tej jednej części która wciąz jest bardziej zniszczona. Jednak chyba bede sie przymierzac zeby juz sciac cale te zniszczenia, bo niestety jak robie to partami to ta slabsza strona dalej sie niszczy. NO, ale zobaczymy


Jedyny plus z którego niesamowicie sie ciesze to moje wlosy odzyskaly dawna swietnosc jezeli chodzi o miekkosc i gestosc wlosow, wiec juz koniec z wysuszonymi strakami

[Swietusia]

Napisane przez beata_wajs_migdal

wcieraj i to zaraz ,bo co to ma być???

[katte25]

Zastanawaim się czy to czasem nie od tarczycy, miałam iśc na pobranie krwi ale przez corone jakos nie mogłam się dostać , może teraz się w końcu wybiorę.

[Miroku]

Napisane przez Apsik13

Pytałam jak tam u Was, bo mnie wzięło lenistwo i dwa razy olałam wcieranie Banfi
Nakrzyczcie na mnie.

Beata, z basicowych Kallosów to ja lubiłam wersję Aloe, fajna pod miksy, a i solo też całkiem ok, do tego uroczo pachnie proszkiem do prania
Przymierzam się do kupna litrowego Keratin, bo miałam mały słoik i byłam bardzo zadowolona, daje efekt mięsistych żywych włosów.

Kusi mnie jeszcze mały Kallos Fig, Biotin, Honey i kokosowy.
Lubiłam Multivitamin, Omegę, Cherry i Silk(tej ostatniej nie lubią z kolei suche fale mojej siostry).

Banana, jagodowa i waniliowa były dla mnie tak obojętne, że dawno odeszły w niepamięć. Tak samo Protox-niby moje włosy kochają proteiny, ale tą maską nie były zachwycone, za to polubiła ją moja ww. siostra.

Najgorsze były Milk i Jasmine-śmierdzą i odbierają blask oraz życie włosom.




Jeśli ktoś jest ciekawy tej maski:
https://www.drogerienatura.pl/botani...ze-400-ml.html
To śmiało mogę ją polecić
Trochę dziwnie pachnie, ale włosy ładnie po niej błyszczą, są miękkie, gładkie i puszyste. Do tego mam wrażenie, że troszkę pomaga je wzmocnić. Dla mnie dużo lepsza od przereklamowanej maski drożdżowej z Babuszki.

[Melanchton]

Ja wykończyłam randomowe skrzypy i zaczynam zażywać Revalid. Przeczytałam na panutabletce, że to jedyny taki preperat, który ma status leku i bardzo mnie to przekonało, bo jednak inne są standardy jeśli chodzi o zawartość deklarowanych substancji dla leków, a inne dla suplementów. No i Benfi skończona, wcierkuję Sattvą, myślę, że na jesień się to przyda.

[morning_coffee]

Napisane przez pseudofeministka

Ja stosuję cały czas Banfi - super przyśpiesza porost moich włosów

A ja stosowałam po kolei olejek Khadi, Banfi, Jantar i serum z Ecolab. Wszystkie te wcierki tylko poprawiły kondycję włosów i zdecydowanie ograniczyły wypadanie. Ale włosy rosły cały czas w takim tempie jakbym nic z nimi nie robiła, przynajmniej w moim odczuciu, bo inni mówili, że fajnie rosną.

Cóż poradzić, niecierpliwiec jestem a jeśli chodzi o włosy to już w ogóle. Teraz próbuję z serum z apteczki Agafii, zobaczymy. Jestem jeszcze ciekawa tej wcierki z Rossmanna (chyba Only bio czy jakoś tak)

[beata_wajs_migdal]

Napisane przez Miroku

Beata, z basicowych Kallosów to ja lubiłam wersję Aloe, fajna pod miksy, a i solo też całkiem ok, do tego uroczo pachnie proszkiem do prania
Przymierzam się do kupna litrowego Keratin, bo miałam mały słoik i byłam bardzo zadowolona, daje efekt mięsistych żywych włosów.

Kusi mnie jeszcze mały Kallos Fig, Biotin, Honey i kokosowy.
Lubiłam Multivitamin, Omegę, Cherry i Silk(tej ostatniej nie lubią z kolei suche fale mojej siostry).

Banana, jagodowa i waniliowa były dla mnie tak obojętne, że dawno odeszły w niepamięć. Tak samo Protox-niby moje włosy kochają proteiny, ale tą maską nie były zachwycone, za to polubiła ją moja ww. siostra.

Najgorsze były Milk i Jasmine-śmierdzą i odbierają blask oraz życie włosom..

Mialam zdecydowaną mniejszość,ale Keratin jest spoko, mialam też Alge to fajnie emulgowała olej ,sama w sobie jako drugie O też spoko (humektant) .obecnie biorę twojcelto i kwasy omega 3.
marzy mi sie seria z babmusem od Biovaxa cała :szampon, odzywka i maska..miałam kiedys o to w sumie by mi wystarczyło na dłuższa metę.
wczoraj dałam olej pokrzywowy zmylam w sumie piorac w mint it up i dalam proteinki, tj Keratin z arganina z dr sante a zużylam moze 1/5 opakowania, odzywka jest tania, a nie zmierdzi jak te niektóre kallosy,od czego niekiedy mialam objawy ze str, ukladu oddechowego(duszący zapach)banany nie znoszę, sprobuje tej wersji maski banana z Lidla, Aga mówi że ta od Garniera w sumie niczym sie nie różni i krzywdy nie zrobi..

[Miroku]

Na mnie maseczka bambusowa Biovaxu nie zrobiła wrażenia, zdecydowanie wolę mleczną oraz keratyna+jedwab


Zaraz zacznę maskę Latte od Leo, kiedyś miałam ich kokosową(i była to moja pierwsza maska do włosów ever ), ale już nigdzie nie mogę jej kupić, więc wzięłam Latte. Jestem ciekawa jak po latach ta firma sprawdzi się na moich włosach

[pseudofeministka]

Napisane przez morning_coffee

A ja stosowałam po kolei olejek Khadi, Banfi, Jantar i serum z Ecolab. Wszystkie te wcierki tylko poprawiły kondycję włosów i zdecydowanie ograniczyły wypadanie. Ale włosy rosły cały czas w takim tempie jakbym nic z nimi nie robiła, przynajmniej w moim odczuciu, bo inni mówili, że fajnie rosną.

Cóż poradzić, niecierpliwiec jestem a jeśli chodzi o włosy to już w ogóle. Teraz próbuję z serum z apteczki Agafii, zobaczymy. Jestem jeszcze ciekawa tej wcierki z Rossmanna (chyba Only bio czy jakoś tak)

A ja juz sobie dalam spokoj z parciem na dlugosc ze wzgledu na te zniszczenia, ktore musialam usunac. Wczoraj naszla wielkopomna chwila i usunelam cale zniszczenia, bo juz mnie to wkurzalo i tak nie czulam sie komfortowo z nimi. Dzisiaj tylko musze wyrownac. Wlosy mam lekko za obojczyki, moja dlugosc ktora mnie nie opuszcza od dobrych dwóch lat. Ale myle, ze juz bedzie tlyko lepiej , wiec moge zaczac oficjalnie zapuszczanie Mam nadzieje, ze juz dojde do ładu z tymi kudłami

[nikisa]

Jestem w trakcie banfi, a ostatnio widziałam na yt 'ranking' jednej dziewczyny apropo wcierek i drugie miejsce zajęły krople żołądkowe, a pierwsze capitavit. Używałyście któreś?
Screenshot_20201001-135245_Chrome.jpgScreenshot_20201001-135341_Chrome.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

ja uzywalam Capitavit, ale mi masakruje on skóre glowy. Ostatnio nalozylam go w ramach przerwy od Banfi i mialam straaaaszny lupiez i pdoraznienie skory glowy. I tak sobie mysle, ze jak naprzemiennie stosowalam Capitavit i Banfi, to nie Banfi mi podranzniala skalp , tylko Capitavit chyba.

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Napisane przez pseudofeministka

A ja juz sobie dalam spokoj z parciem na dlugosc ze wzgledu na te zniszczenia, ktore musialam usunac.

Słowo "zapuszczanie" całkiem tu pasuje, też kiedyś tkwiłam z zapuszczonymi włosami

[nikisa]

Napisane przez pseudofeministka

ja uzywalam Capitavit, ale mi masakruje on skóre glowy. Ostatnio nalozylam go w ramach przerwy od Banfi i mialam straaaaszny lupiez i pdoraznienie skory glowy. I tak sobie mysle, ze jak naprzemiennie stosowalam Capitavit i Banfi, to nie Banfi mi podranzniala skalp , tylko Capitavit chyba.

O kurcze ja raczej krople wypróbuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rysia16]

Napisane przez nikisa

O kurcze ja raczej krople wypróbuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trochę wyżej była o kroplach mowa Trzeba uważać, bo fototoksyczność i dziurawiec.

[katte25]

Zamówiłam sobie szampon, odżywkę i spray termoochronny z mawawo, mam zamiar niebawem przetestować.

[beata_wajs_migdal]

Napisane przez katte25

Zamówiłam sobie szampon, odżywkę i spray termoochronny z mawawo, mam zamiar niebawem przetestować.

coś slyszalam o tej firmie, ja jestem z kolei ciekawa masek hair tale cosmetic ceny i pojemnosci..bylam dzis w lidlu ale totalnie nie bylo nic od anwen ,nawet jesli chcialabym kupic, byly tylko szampony i odzywki Cień ,odrobina biovaxa oraz loreal
dziś pierwszy raz dalam na włosy skwalan z oliwek , jako olej.na pierwsze O,na razie włosy mokre wiec trodno stwierdzic czy coś dało..

Pseudofeministka tez jestem za calkowitym scieciem zniszczen i odnowieniem pielegnacji,bo skoro odpowiada Ci długość do ramion to przeciez dobrze, Ty masz sie z tym dobrze czuć, Mialam takie przez 2-3 miesiące i włosy bardzo lecialy mi do przodu..co mnie wkurzalo..jak już moglam je wszystkie zwiazac to było błogosławieństwo.Obecnie zaplatam w warkocza i jest git. Nadal są cięte na prosto to nic nie wyłazi bokami .i zaczełam szyć sobie scrunchie..te gorsze biore do olejowania czy pod prysznic w tych lepszych chodzę na codzień ,,

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Hey, dziewczyny Sorry, ze tak na krzywy ryj pakuje się wam do wątku, ale o którym produkcie Banfi dokładnie tu piszecie?

Znalazłam dwa produkty na KWC:

Wcierke: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...do-wlosow.html

i tonik: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-hajszesz.html

?

[Rysia16]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88186754]Hey, dziewczyny Sorry, ze tak na krzywy ryj pakuje się wam do wątku, ale o którym produkcie Banfi dokładnie tu piszecie?

Znalazłam dwa produkty na KWC:

Wcierke: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...do-wlosow.html

i tonik: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-hajszesz.html

?[/QUOTE]

Ogólnie Banfi i Lady Banfi to są wcierki (albo toniki, zwał jak zwał) które wcieramy w skórę głowy Z tego co widzę, składowo są takie same, bądź bardzo podobne? (spojrzałam tylko na początek, na ekstrakty, do 'parfum' z tym, że może producent coś zmienił, na kwc nie zawsze skład jest poprawny )
Różnica taka, że Lady Banfi trochę mniej śmierdzi ja już nie pamiętam dokładnie, bo używałam dawno, ale zapachy aż tak się nie różniły, dalej było czuć kiszoną kapustę/ogóry/siano

I większość osób chyba zaczyna od wersji Banfi Hajszesz - ja wcierkę poleciłam 6 koleżankom, wszystkie wzięły właśnie tą, jak robiłam nam zamówienie.

[pseudofeministka]

Napisane przez beata_wajs_migdal

coś slyszalam o tej firmie, ja jestem z kolei ciekawa masek hair tale cosmetic ceny i pojemnosci..bylam dzis w lidlu ale totalnie nie bylo nic od anwen ,nawet jesli chcialabym kupic, byly tylko szampony i odzywki Cień ,odrobina biovaxa oraz loreal
dziś pierwszy raz dalam na włosy skwalan z oliwek , jako olej.na pierwsze O,na razie włosy mokre wiec trodno stwierdzic czy coś dało..

Pseudofeministka tez jestem za calkowitym scieciem zniszczen i odnowieniem pielegnacji,bo skoro odpowiada Ci długość do ramion to przeciez dobrze, Ty masz sie z tym dobrze czuć, Mialam takie przez 2-3 miesiące i włosy bardzo lecialy mi do przodu..co mnie wkurzalo..jak już moglam je wszystkie zwiazac to było błogosławieństwo.Obecnie zaplatam w warkocza i jest git. Nadal są cięte na prosto to nic nie wyłazi bokami .i zaczełam szyć sobie scrunchie..te gorsze biore do olejowania czy pod prysznic w tych lepszych chodzę na codzień ,,

Kochana poki co stan włosów rekompensuje mi ich dlugos, bo od dawna marze zeby byly dlugie, jak kiedys. Ale teraz sa gladkie i miesiste i tez maja swoj urok Nie wiem na ile to trwaly stan, a na ile uzyte produkty, ale widze od kilku myc, ze wlosy maja sie lepiej i nie sa juz suchymi strakami, jak bylo wczesniej.

Dziura i tak mi sie robi Bo po tej stronie gdzie mam mniej wlosow jak staly sie krotsze to one sie bardziej odbijaja i mam taki efekt, ale uznalam, ze zostawiam to. Widocznie taka uroda moich wlosow. Zawsze po tej jednej stronie mialam slabsze wlosy . Poki co ciesze sie, ze ich dawna kondycja powrocila

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88186754]Hey, dziewczyny Sorry, ze tak na krzywy ryj pakuje się wam do wątku, ale o którym produkcie Banfi dokładnie tu piszecie?

Znalazłam dwa produkty na KWC:

Wcierke: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...do-wlosow.html

i tonik: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-hajszesz.html

?[/QUOTE]

Ja pisze o czerwonej

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Rysia16

Ogólnie Banfi i Lady Banfi to są wcierki (albo toniki, zwał jak zwał) które wcieramy w skórę głowy Z tego co widzę, składowo są takie same, bądź bardzo podobne? (spojrzałam tylko na początek, na ekstrakty, do 'parfum' z tym, że może producent coś zmienił, na kwc nie zawsze skład jest poprawny )
Różnica taka, że Lady Banfi trochę mniej śmierdzi ja już nie pamiętam dokładnie, bo używałam dawno, ale zapachy aż tak się nie różniły, dalej było czuć kiszoną kapustę/ogóry/siano

I większość osób chyba zaczyna od wersji Banfi Hajszesz - ja wcierkę poleciłam 6 koleżankom, wszystkie wzięły właśnie tą, jak robiłam nam zamówienie.

Dzięki

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez pseudofeministka

Ja pisze o czerwonej

Dzięki, ale obie podlinkowane przeze mnie są czerwone no chyba, że mi monitor świruje i zmienia kolory?

[pseudofeministka]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88189270]Dzięki

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------



Dzięki, ale obie podlinkowane przeze mnie są czerwone no chyba, że mi monitor świruje i zmienia kolory?[/QUOTE]


Ja mam czerwona ta najklasyczniejsza. Nie zadne odmiany Lejdi itd Przyznam, ze nie wchodzilam w linki :P

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez pseudofeministka

Dziura i tak mi sie robi Bo po tej stronie gdzie mam mniej wlosow jak staly sie krotsze to one sie bardziej odbijaja i mam taki efekt, ale uznalam, ze zostawiam to. Widocznie taka uroda moich wlosow. Zawsze po tej jednej stronie mialam slabsze wlosy . Poki co ciesze sie, ze ich dawna kondycja powrocila [COLOR="Silver"]

Super że dobrze sobie radzą po cięciu! A co do słabszej jednej strony, nie robisz jej może krzywdy jak śpisz? Odkąd kupiłam satynę na poduszkę nie mam już wierzchniej warstwy suchych włosów, które skręcają się wyżej niż reszta.

[pseudofeministka]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88190447]Super że dobrze sobie radzą po cięciu! A co do słabszej jednej strony, nie robisz jej może krzywdy jak śpisz? Odkąd kupiłam satynę na poduszkę nie mam już wierzchniej warstwy suchych włosów, które skręcają się wyżej niż reszta. [/QUOTE]

Właśnie zastanawiam się nad tą satynową poszewką. Zauważyłam, że jak podczas mycia trę tę spodnią warstwę włosów, to ona tez później jakaś taka wyfilcowana jest i bardziej zniszczona i sucha, więc myślę, że coś w tym może być.

Ale ogólnie mi się wydaje, że u mnie to wynika z tego, żę ja po prostu po jednej stronie przerzucam więcej włosów. Po tej gdzie mam mniej wszystko duzo szybciej mi sie niszczy - chyba bardziej działają warunki atmosferyczne, jakies ocieranie się o siebie etc. No, ale ja nie przepadam za przedziałkiem po środku głowy No i tez mysle, ze ta dzirka mogla mi sie zrobic od tego, ze od tego miejsca zazwyczaj zaczynalam rozczesywanie wlosow, a kidys zbyt delikatnie nie obchodzilam sie z nimi

No zobaczymy, bede probowac cos z tym zdzialac , jakos bardziej pielegnowac czy cos, moze sie w koncu uda bez tej dziury miec wlosy

[katte25]

Napisane przez beata_wajs_migdal

coś slyszalam o tej firmie, ja jestem z kolei ciekawa masek hair tale cosmetic ceny i pojemnosci..bylam dzis w lidlu ale totalnie nie bylo nic od anwen ,nawet jesli chcialabym kupic, byly tylko szampony i odzywki Cień ,odrobina biovaxa oraz loreal
dziś pierwszy raz dalam na włosy skwalan z oliwek , jako olej.na pierwsze O,na razie włosy mokre wiec trodno stwierdzic czy coś dało..

Pseudofeministka tez jestem za calkowitym scieciem zniszczen i odnowieniem pielegnacji,bo skoro odpowiada Ci długość do ramion to przeciez dobrze, Ty masz sie z tym dobrze czuć, Mialam takie przez 2-3 miesiące i włosy bardzo lecialy mi do przodu..co mnie wkurzalo..jak już moglam je wszystkie zwiazac to było błogosławieństwo.Obecnie zaplatam w warkocza i jest git. Nadal są cięte na prosto to nic nie wyłazi bokami .i zaczełam szyć sobie scrunchie..te gorsze biore do olejowania czy pod prysznic w tych lepszych chodzę na codzień ,,

Gdyby te kosmetyki
Hairy Tale Cosmetics były w promocji skusiłabym się.

[LhunLai]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88190447]Super że dobrze sobie radzą po cięciu! A co do słabszej jednej strony, nie robisz jej może krzywdy jak śpisz? Odkąd kupiłam satynę na poduszkę nie mam już wierzchniej warstwy suchych włosów, które skręcają się wyżej niż reszta. [/QUOTE]
Gdzie można kupić taką satynę na poduszkę? Chcę kupić ze względu na korzyści dla cery i włosów

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez LhunLai

Gdzie można kupić taką satynę na poduszkę? Chcę kupić ze względu na korzyści dla cery i włosów

Ja kupiłam samą zwykłą satynę na allegro, tylko poliestrową, nie bawełnianą - przeczytałam, że bawełna wysusza włosy. Nawet nie szyłam żadnej poszewki, po prostu ją kładę.
Tyle że wzięłam ciemny fiolet i barwi jak porąbana nawet po wieelu praniach. Zafarbowała mi nawet lakier na paznokciach, którym byłam zachwycona i właśnie przestałam. Więc polecam jasną.
Faktycznie nie pomyślałam, ale twarz chyba też na tym korzysta.