Golizna, artykuły i poziom na Wizażu.

[Mileva_]

- trollowatych wątków na intymnym - wakacyjne wypociny gimnazjalistów są tak grubymi nićmi szyte, że żal trzymać na forum
- nowego KWC
- kółek wzajemnej adoracji - choć to już pieśń przeszłości ;p
- teoretycznego niegdyś moderatorstwa pewnej aroganckiej i niezbyt dobrze wychowanej paniusi, której troska o forum sprowadzała się do wpadnięcia nań raz na jakiś czas z japą (tzn. klawiaturą), porozdzielania ostrzeżeń kilku użytkowniczkom, których nie lubiła za nick, wyładowania złego humoru i pożegnania z forum na kolejne kilkanaście dni :P

[Italia_]

Napisane przez Margot45

Pewnie, że można, dlatego napisałam, że to są drobiazgi i mam nadzieję, ze nie czujesz się urażona Mnie chodziło bardziej o rozmaite koszmarki językowe, jakich na Wizażu pełno.

A telefoniczny słownik potrafi tworzyć prawdziwe dziwolągi, to fakt

O i to bardzo! 😄.
To się nazywa Język Polski Nowoczesny

[blue3]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;64611451]O jejku, jakieś 3/4 Twojej krytyki idealnie pasuje do moich własnych recenzji Przepraszam, jeśli jakąś kiedyś czytałaś i była za długa, za bardzo podzielona na części - ja właśnie często zapisuję to, jak trafiłam na kosmetyk, informacje o kolorze i konsystencji, chyba nawet o etykiecie, bo dokładnie takie recenzje lubiłam u innych: długie, wyczerpujące, po przeczytaniu których wiem, czy produkt będzie dla mnie idealny, czy lepiej sobie odpuścić ten zakup.
Ale serio przepraszam za wszystkie swoje błędy, na pewno będę nad nimi pracować, żeby się nie powtórzyły! Choć - no, naprawdę omijam teraz KWC jak się da.[/QUOTE]

Kogo obchodzi gdzie kupiłaś kosmetyk? Jak czytam takie recenzje to potem mam ochotę przebić sobie głowę dłonią, że straciłam na to czas.

[afrodyta77]

Nie cierpię nowego KWC :-( niestety ja kolejna.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nawet nie wiecie, jakbym chciała, żebyście pisały z nicków, mnie wszystkie wizazowe afery omijają zawsze:P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kitty_91]

Jak pojawiły się zamulające reklamy, pierwsze co to odblokowałam AdBlocka dla całego portalu i chociaż już to mnie nie wkurza

Od początku odkąd znam wizaż wchodzę tylko na forum i z tego co widzę dobrze robię...

[Snowdrop_]

Napisane przez I am Rock

Nowego KWC nikt chyba nie lubi. Komu przeszkadzało stare? Co z nim było nie tak?
I te reklamy, które każdy zamyka nie czytając.

Ja trafiłam na Wizaż dzięki KWC, kiedyś czytałam je bardzo często, od czasu zmian ani razu. Inne sprawy tak mi nie przeszkadzają, z nowym KWC nie umiem współpracować.

[Renatka_2108]

Ja na wizażu jestem już z 10 lat, i generalnie cztam forum.

Nie lubię hejtu, i nie szanowania czyjegoś zdania.
Ja mówię X, ktoś Y i już się zaczyna.

Czasem nie trzeba czytać między wieraszami tylko to co ktoś napisze.

Hejt za 3.. 2 ....1

[Rena]

Dlugo nie lubilam szaty graficznej. Juz sie przyzwyczailam, o dziwo tyle "remontow" na wizazu, a to sie nie zmienia.

Tego ze jedni moga miec jakis smieszny podpis pod nickiem, a inni maja tylko status. Do dzis dnia nie wiem, co trzeba zrobic by sobie zasluzyc.

Awatary o tresci erotycznej, normalnie nie jestem pruderyjna, a czasem glupio tak odpalic wizaz w miejscu publicznym.

Wiecznie tropienie trollingu.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Rena

Tego ze jedni moga miec jakis smieszny podpis pod nickiem, a inni maja tylko status. Do dzis dnia nie wiem, co trzeba zrobic by sobie zasluzyc.

Jak to? Każdy może to zmienić.

[eibhlin87]

nowe kwc i apka po aktualizacji
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;64588506]Ja nie mówię, że to dobrze, ale w tym wątku od samego początku było napisane, że temu właśnie ma służyć

A co do samych artykułów, ja ich prawie w ogóle nie czytam, dla mnie niestety są zwykle na poziomie onetu - chwytliwy tytuł i wydmuszka, kilka ładnych zdjęć i podpisów w stylu kapitana oczywistego.[/QUOTE]

ostatnio czytałam jakiś artykuł, w którym były wykorzystane fragmenty wypowiedzi z forum (wątek nie był specjalnie do tego stworzony) albo niewybaczalne zachowania gości albo faux pas PM, jak znajdę to wkleję

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez eibhlin87

nowe kwc i apka po aktualizacji


ostatnio czytałam jakiś artykuł, w którym były wykorzystane fragmenty wypowiedzi z forum (wątek nie był specjalnie do tego stworzony) albo niewybaczalne zachowania gości albo faux pas PM, jak znajdę to wkleję

A takie coś jest okropne, chyba bym się obraziła na wizaż, jakby wykorzystali moją wypowiedź.

[eibhlin87]

Napisane przez Persephone_

A takie coś jest okropne, chyba bym się obraziła na wizaż, jakby wykorzystali moją wypowiedź.

https://wizaz.pl/Kobieta/Wpadki-gosci-weselnych jest też o faus pas PM https://wizaz.pl/Kobieta/Najwieksze-wpadki-Pary-Mlodej

[_Matilde_]

Napisane przez blue3

Kogo obchodzi gdzie kupiłaś kosmetyk? Jak czytam takie recenzje to potem mam ochotę przebić sobie głowę dłonią, że straciłam na to czas.

Jak to jest coś dostępnego w każdej drogerii to nie ma sensu, ale są kosmetyki na które ciężko trafić stacjonarnie i wtedy może się komuś ta informacja przydać

[Lady in Blue]

Napisane przez Rena

Dlugo nie lubilam szaty graficznej. Juz sie przyzwyczailam, o dziwo tyle "remontow" na wizazu, a to sie nie zmienia.

Tego ze jedni moga miec jakis smieszny podpis pod nickiem, a inni maja tylko status. Do dzis dnia nie wiem, co trzeba zrobic by sobie zasluzyc.

Awatary o tresci erotycznej, normalnie nie jestem pruderyjna, a czasem glupio tak odpalic wizaz w miejscu publicznym.

Wiecznie tropienie trollingu.

Nic nie musisz szczególnego robić. Wystarczy wejść w ustawienia, a potem w edytuj profil

Na Wizażu nie lubię:
- KWC
- tych pseudo artykułów
- trolli-narodowców i tego, że są zbyt długo tolerowani przez moderację
- moderacja

Z Wizażem źle się dzieje.

[Margot45]

Napisane przez Italia_

O i to bardzo! 😄.
To się nazywa Język Polski Nowoczesny

Ja jestem stara konserwa.....

[201701121406]

Napisane przez smellsliketeenspirit

A ja bardzo nie lubię recenzji, które zalewają KWC, a są pisane kompletnie nie na temat.
Typu: szukam recenzji olejku na rozstępy, znajduję kilkanaście opinii, z czego co druga brzmi "co prawda nie używałam tego olejku na ciało, bo nie mam rozstępów, hihi, ale na włosy działa cuuuuuuda, są miękkie, wygładzone i lśniące! Daję 5 gwizdek!". Aha. Super jako dodatkowe info.
Ewentualnie recenzje super-hiper-krótkie, jak: "używałam dwa tygodnie, tak średnio pomógł, zostało 3/4 buteleczki, oddam siostrze, trzy gwiazdki za ładny kolor".
Zero słowa o typie skóry, problemie, który kosmetyk miał zlikwidować i o efekcie właściwie.

O, to. Na dodatek czasem widywałam (głównie w kontekście włosów właśnie) odejmowanie gwiazdek, bo produkt nie spełniał jakichś wydumanych oczekiwań wizazanki, mimo że producent o nich nie wspominał.



Fajnie napisać o dodatkowym działaniu/możliwości wykorzystania, ale nie to powinno być głównym tematem recenzji.

[Fleur_D]

Dorzucę off topy w wątkach. Oczywiście, nie wszystkie są irytujące, bo większość jest prowadzona jedynie na marginesie dyskusji. Jednak czasami wątek całkowicie zmienia swój główny temat- zaczynamy od sałatki warzywnej, a kończymy na drugiej wojnie światowej.

[Mijanou]

Napisane przez Margot45

Mnie z kolei irytuje, ze Wizaż zabrania krytykowania i poprawiania błędów. A jak czytam np. Twoją wypowiedź to we mnie aż wszystko cierpnie - i co - i nawet mi nie wolno napisać, dlaczego.

Myślę, że nie do końca to jest tak, że zabrania. Chyba chodzi o formę zwracania komuś uwagi na błędy. Można to zrobić w sposób spokojny i grzeczny. Nie sądzę, by ktokolwiek się wtedy obraził a mod wlepił karniaka za poprawienie czyjegoś błędu w taki sposób. Osobiście uważam, że jeśli popełniłam gdzieś błąd to chciałabym wiedzieć, choćby po to by unikać takiego samego błędu w kolejnych postach.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez Fleur_D

Dorzucę off topy w wątkach. Oczywiście, nie wszystkie są irytujące, bo większość jest prowadzona jedynie na marginesie dyskusji. Jednak czasami wątek całkowicie zmienia swój główny temat- zaczynamy od sałatki warzywnej, a kończymy na drugiej wojnie światowej.

Akurat to mi nie przeszkadza, dodaje ognia dyskusji i w sumie w "normalnej"rozmowie, w czasie rzeczywistym też tak się dzieje, przynajmniej ja tak mam. Nieraz zaczynamy gadać o tej przysłowiowej sałatce a skończymy na Rzymie okresu rodowego

[I am Rock]

Jestem ciekawa, dlaczego na KWC zrezygnowano z procentowego podziału ocen.
Jeśli produkt ma 3 gwiazdki, to jestem ciekawa, czy jest nieszkodliwym, trzygwiazdkowym średniakiem, czy też budzącym emocje produktem ze skrajnymi ocenami.


A może po prostu czegoś nie widzę, po "dobrej zmianie".

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez _Matilde_

Jak to jest coś dostępnego w każdej drogerii to nie ma sensu, ale są kosmetyki na które ciężko trafić stacjonarnie i wtedy może się komuś ta informacja przydać

Tak, ale wtedy przydaje się prosta i krótka informacja "kupiłam na stronie x".
A nie wypracowanie w stylu "jest w każdym Rossmannie, Superpharmie i Hebe, do tej pory omijałam z daleka, jakoś nie zwrócił mojej uwagi, w końcu kupiła koleżanka, ale jej nie podszedł, oddała mi go, leżał trochę czasu w mojej szufladzie, w końcu spróbowałam i okazał się całkiem fajny".

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Denerwują mnie jeszcze recenzje pod produktami, które są używane przez najpopularniejsze blogerki albo często przewijają się w tematach na włosowym, pielęgnacyjnym lub makijażowym podforum. Te kosmetyki mają z automatu wyższą średnią tylko dlatego, że ktoś z poczytnym blogiem ich używa. Kiedyś pod Jantarem albo innym podobnym polecanym cudem znalazłam recenzję w stylu "nie zauważyłam, żeby działał, moje włosy są jakie były, ale wierzę w jego moc. Ocena: 5 gwiazdek".

[I am Rock]

Szukam informacji o perfumach, a znajduję - zapach jest śliczny, uwielbiam go.

[_Matilde_]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;64632046]Tak, ale wtedy przydaje się prosta i krótka informacja "kupiłam na stronie x".
A nie wypracowanie w stylu "jest w każdym Rossmannie, Superpharmie i Hebe, do tej pory omijałam z daleka, jakoś nie zwrócił mojej uwagi, w końcu kupiła koleżanka, ale jej nie podszedł, oddała mi go, leżał trochę czasu w mojej szufladzie, w końcu spróbowałam i okazał się całkiem fajny".

[[/QUOTE]
To oczywiście rozumiem i najzupełniej się zgadzam

[blue3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;64632046]Tak, ale wtedy przydaje się prosta i krótka informacja "kupiłam na stronie x".
A nie wypracowanie w stylu "jest w każdym Rossmannie, Superpharmie i Hebe, do tej pory omijałam z daleka, jakoś nie zwrócił mojej uwagi, w końcu kupiła koleżanka, ale jej nie podszedł, oddała mi go, leżał trochę czasu w mojej szufladzie, w końcu spróbowałam i okazał się całkiem fajny".[/QUOTE]

Dokładnie o to mi chodziło. Można napisać normalnie "Kupiłam w Rossmanie.", a można napisać wypracowanie na 20 zdań o połowie dnia spędzonych na zakupach podczas których kupiło się kosmetyk, a których nikt nie chce czytać.

[I am Rock]

A co myślicie o łączeniu wątków?
Razu pewnego klikam sobie na listę subskrypcji, by ze zdumieniem stwierdzić, że subskrybuję wątek o krzywym penisie.

[Czarlii]

stewardesa i adeedra (w mniejszym stopniu już teraz) - dwa największe trole na forum, ale wszyscy traktują je poważnie no i wszystkiego poza forum, bo tylko je czytam
plus wszelkiego rodzaju użytkownicy płci męskiej o poglądach korwinistyczno-konserwatywno-naturalistyczno-darwinistycznych (if u know what i mean)

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez I am Rock

A co myślicie o łączeniu wątków?
Razu pewnego klikam sobie na listę subskrypcji, by ze zdumieniem stwierdzić, że subskrybuję wątek o krzywym penisie.

Różnie. Czasem faktycznie jest x wątków takich samych, a czasem łączenie jest kompletnie bez sensu, bo chodzi w nich o coś innego.
Tak samo przenoszenie wątków na inne podfora jest czasem kuriozalne. Jakoś niedawno był tu jakiś wątek o testamencie czy sprawach spadkowych. I został przesunięty na podforum... "praca i biznes". Wtf

Napisane przez Czarlii

stewardesa i adeedra (w mniejszym stopniu już teraz) - dwa największe trole na forum, ale wszyscy traktują je poważnie no i wszystkiego poza forum, bo tylko je czytam
plus wszelkiego rodzaju użytkownicy płci męskiej o poglądach korwinistyczno-konserwatywno-naturalistyczno-darwinistycznych (if u know what i mean)

Ja tam Imperialistę lubiłam, wprowadzał taki lokalny koloryt Przynajmniej nakręcał dyskusje polityczne, teraz już nikt nie jest zainteresowany takimi tematami.

Zapisz

[Czarna2000]

Oczywiście nie znoszę artykułów i nowego kwc, nie będę powtarzać kolejny raz.

- recenzje pisane przez testerki. Powinni jakoś specjalnie oznaczać te wypowiedzi i nie liczyć ich do średniej oceny. Też podchodziłabym inaczej do jakiegoś produktu, gdybym dostała go za darmo.
- często bezsensowne offtopy, które nie wnoszą nic do dyskusji, a moderatorzy przyglądają się z boku
- kołek wzajemnej adoracji. Podpadniesz jednej to zaraz zleci się reszta i jesteś zła i niedobra na zawsze.
- oceniana ludzi po nicku. Nie ważne co pisze teraz, ważne, że kiedyś coś komuś
- podejścia do dzieci i zwierząt na forum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d]

Najbardziej nie lubię nowego KWC - serio, nie potrafię już się nim posługiwać i nie podoba mi się jego nowa szata graficzna.

Niesamowicie denerwują mnie długie podpisy pod wypowiedziami.
Pamiętam że kiedyś X lat temu była wytyczna (i chyba nawet podpięta na stałe na plotkowym) że maksymalna długość podpisu ma wynosić tyle i tyle linijek w takich a takich wielkościach czcionki i użytkownicy mają się do tego dostosować.
Teraz już chyba nie ma żadnych ograniczeń a szkoda bo podpisy gdzie zastosowane są jednocześnie suwaczki, jakiś cytat, link do wymiany, wierszyk ze szklana kulą lub kotem na końcu zaburzają płynność czytania.

[Pantegram]

Napisane przez Fleur_D

Dorzucę off topy w wątkach. Oczywiście, nie wszystkie są irytujące, bo większość jest prowadzona jedynie na marginesie dyskusji. Jednak czasami wątek całkowicie zmienia swój główny temat- zaczynamy od sałatki warzywnej, a kończymy na drugiej wojnie światowej.

Tu się sama biję w piersi... fajnie czasem niby pobleblać, ale jak ktoś oczekuje w wątku porady, a otrzymuje same offtopy, to musi być to mega irytujące.

Nie mówiąc już o tym, że ostatnio jakoś łatwiej IMO wplątać się tutaj w jakąś żenującą kłótnię wynikającą nie z różnicy poglądów nawet, a z tego, że:
a) ktoś nie przeczytał ze zrozumieniem posta, ale i tak wie lepiej od autora, co autor miał na myśli
b) są takie osoby, które przybywają na forum nie po to, by podyskutować, ale po to, by kogoś/coś obśmiać, dogryźć komuś i podnieść sobie samoocenę zgnojeniem kogoś, nie dopuszczające do swojej świadomości faktu, że ktoś może mieć w jakimś temacie inne zdanie od nich i jednocześnie mieć rację, albo mieć inny styl życia i być ok

Najbardziej mnie załamuje, jak zakłada wątek jakaś osoba w ewidentnej depresji / mocno podłamana / z poważnym problemem, a ktoś zaczyna kopać takiego leżącego... Z jednej strony dobrze, że trafia się taka tylko 1 osoba na jakieś 20 użytkowniczek, ale z drugiej strony fakt, że w ogóle trafiają się takie osoby...

Z jednej strony uwielbiam forum, a z drugiej, tak mi czasem przez nie gul skacze, że zaczynam się zastanawiać, co ja na nim robię

Z reszty serwisu raczej nie korzystam, ale zdążyłam zauważyć, jak nierzetelne potrafią być artykuły, i co mnie jeszcze w nich dodatkowo irytuje - system komentowania. W odróżnieniu od forum, jak skomentujesz artykuł, nie otrzymujesz wiadomości, czy ktoś coś odpowiedział / polajkował / zminusował (a może ja nie umiem ustawić powiadomień?) a w dodatku czasem nie chcą mi się dodać tam komentarze.