2008-08-24, 21:26 | #211 | |||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=274613 Cytat:
Cytat:
Dla mnie abstrakcja jest, jak mozna porownac bol z porodu, z bolem amputowanej konczyny, jak wyciagnieto taki wniosek...? To powinnas dostac znieczulenie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wg wskaznikow WHO, cc odbywa sie w Polsce zbyt czesto. A mi chodzi o zwykly fakt, ze w takim wypadku pacjent nie ma wiedzy i ekspertyzy, zeby podjac wybor.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|||||||||||
2008-08-24, 21:31 | #212 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Hm, z tym nacinaniem krocza... Czy to jest obowiązkowe? Gdzieś tu była mowa o tym, że wykonuje się je zbyt często, że lekarze nie powinni robić tego rutynowo. Czy można powiedzieć, że nie chce się tego nacinania?
Mnie prawdę mówiąc najbardziej niepokoi kwestia seksu po porodzie. Niby czytam dość często, że "wszystko wraca do normy", ale krąży pogłoska, że wcale niekoniecznie musi wrócić i to mnie martwi. Jeden z większych argumentów "za" cc w moim wypadku. |
2008-08-24, 21:39 | #213 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
http://www.rodzicpoludzku.pl/wartowi...wiedziec_id=13
Wyrak trafilam wczesniej na ten watek i kamien spadl mi z serca. Lepiej pytac o takie rzeczy kobiety ktore mialy juz doczynienia z porodem.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-08-24, 22:03 | #214 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 104
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
Jesli chodzi o seks po porodzie to dla mnie jest lepszy niz przed Wszystko wrocilo do normy, a wieksza swiadomosc wlasnego ciala dobrze robi na psychike. Przypadki zbytniego rozluznienia pochwy po porodzie sa z tego co wiem tak samo nieliczne jak przypadki rozluznienia przez zbyt duza ilosc stosunkow. Zreszta to ewentualne rozluznienie nie jest az tak wielkie zeby nie czerpac z seksu satysfakcji, w skrajnych przypadkach pomaga wybor odpowiedniej pozycji lub ewentualna operacja plastyczna. a wiec tak jak napisalas - te opinie to raczej pogloski niz prawda... |
|
2008-08-24, 22:14 | #215 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Uff, już mi lepiej
Dzięki, dziewczyny Chociaż przypuszczam, że te problemy jeszcze dłuuugo nie będą mnie dotyczyły |
2008-08-24, 22:17 | #216 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 104
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Jesli sie boisz to najlepsza metoda na poskromienie strachu jest wiedza Warto sie dowiadywac zawczasu, strone rodzicpoludzku czy ksiazki o tej tematyce mozna czytac na dlugo wczesniej wlasnie zeby podjac potem rozsadna decyzje. Wierz mi - nie znam kobiety ktora w ogole nie odczuwa strachu przed porodem. Ale ten strach ma z reguly wielkie oczy
|
2008-08-24, 22:21 | #217 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
ale wiedzy nigdy za duzo Zreszta mnie tez dlugo nie beda dotyczyc ;>
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-08-24, 22:47 | #218 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 901
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Jeanette - wybacz, ale wedlug mnie akurat strona rodzicpoludzku nie ejst najlepszym zrodlem wiedzy. Cos jakby zbyt stronnicza jest.
Coz, wybacz, ale jestem tylko czlowiekiem i posiadam jeszcze emocje. Obiecuje, ze jak mnie przerobia na androida, ktory emocji nie posiada, natychmiast urodze.. Wedlug Twoich wskazowek. kurcze, jednego nie rozumiem. W zasadzie od XIX wieku nauka staras ie w kazdy mozliwy sposob pomoc kobietom rodzacym. Mozesz rodzic naturalnie, albo przez cesarke, mozesz miec zniczulenie, mozesz wybierac porod w domu, w wannie, zabawy na pilce, prysznic, dulla Co moze swieczki palic, mozesz miec rodzine z przyleglosciami przy sobie, mozesz nie miec nikogo, masz szkoly rodznia, techniki oddechpwe, mozesz karmic piersia, mozesz korzytsac z niezliczonych mieszanek, mozesz nawet zjesc lozysko po porodzie - tak, tak, dziewczyny juz i to robia, bo tak jest najbardziej naturalnie, zwierzatka tak robia. Co komu pasuje. jezli dziewczyny rodza w domu, co wiecej , sa do tego ostatnio bardzo zachecane, mimo, ze jest to jednak bardziej niebezpieczne, niz porod w szpitalu i lekarze ogolnie owliliby je widziec na porodowce - to dlaczego cesarka na zyczenie ejst zla? |
2008-08-24, 23:32 | #219 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
|
|
2008-08-24, 23:39 | #220 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
http://dziecko.onet.pl/11931,5,8,my_...y,artykul.html |
|
2008-08-25, 01:02 | #221 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przeciez nikt tu nie twierdzi, ze obowiazkiem kobiety jest rodzenie/posiadanie dzieci; tylko raczej, ze jesli facet nie moze sie na taki temat wypowiadac, to rowniez nie powinny kobiety wysterelizowane itd. Moze ja za daleko wybiegam z takim mysleniem, ale nie wiem, czy czasem z takiego rozumowania by nie wyszlo, ze gienkologami moglyby tylko byc kobiety i to koniecznie przed menopauza Cytat:
Cytat:
Artykul ten pokazuje ze dostepnosc znieczulenia jest zdecydowanie niewystarczajaca; co zreszta ma wplyw na cesarki na zyczenie zapewne. Z tym ze rozwiazaniem nie powinna byc cesarka na zyczenie, tylko umozliwienie otrzymania owego znieczulenia.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|||||
2008-08-25, 07:57 | #222 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 104
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
Co do przypadkow to ja zadam Ci pytanie - znasz kogos kto po cesarce mial krzywo zszyta rane (zdarza sie to dosc czesto ze wzgledu na trudnosc zszywania tego miejsca) tak ze nie dosc ze wyglada to nieestetycznie, to jeszcze po porodzie przez rok odczuwal bol i ciagniecie w tym miejscu? A kogos kto mial zakazenie rany po CC i niestety - wiecej dzieci miec nie moze? Tez nie twierdze ze wszyscy maja tragiczne CC ale jednak takie przypadki tez sie zdarzaja. Poza tym argumentacja przypadkami jest tylko pomocnicza, nie oceniam sytuacji tylko na tej podstawie - sugeruje sie glownie opiniami specjalistow. I jeszcze zapytam - ile z przypadkow o ktorych mowisz mialo miejsce pokolenie temu? Bo wtedy rzeczywiscie, medycyna nie byla tak zaawansowana i w szpitalach traktowano kobiety inaczej (moja mama rodzila mnie na korytarzu bez znieczulenia i o dziwo tez traumy nie ma). Wez pod uwage ze czasy sie zmieniaja i opowiesci naszych babek, ciotek i matek maja sie nijak do obecnej rzeczywistosci. |
|
2008-08-25, 09:04 | #223 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
Pierwsze, które przychodzą mi do głowy: -pęknięty odbyt w czasie porodu - zero kontroli nad zwieraczem, -zero kontroli nad utrzymaniem moczu=leki do końca życia, -popękane żebra, bo lekarz za mocno się pokładał na rodzącej, -pęknięta szyjka macicy, -śmierć i matki i dziecka, -dziecko zakażone bakteriami matki= 5 tyg. niepewności czy przeżyje, czy będzie normalne, -dzieci z połamanymi obojczykami, -dzieci okręcone pępowiną, podduszone, -'rozepchnięta' pochwa=zero przyjemności seksualnej. To niektóre z nich. Co do niebezpieczeństw związanych z cc, owszem są. I to poważne. Dlatego lekarze powinni kobietom przedstawiać obie możliwości i zachęcać do wyboru. Zakazywanie jednej z metod to pójście na wielkie skróty, które zemści się na twórcach - zmniejszeniem przyrostu naturalnego. Cytat:
Nie chce mi się już dalej uczestniczyć w tej dyspucie, bo każdy ma swoje zdanie i szanuję to. Powiem tylko jedno na koniec - moim zdaniem rząd zamiast zabierać kobietom kolejną możliwość wyboru dotyczącą ich samych, powinien zająć się tworzeniem przepisów regulujących przebywanie rodziców w szpitalach, przy ciężko chorych dzieciach. By nie musieli spać na podłodze, siedzieć na taborecie, czy godzinami stać[!] przy własnym dziecku. To przyniosłoby więcej korzyści zarówno matkom, jak i dzieciom.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
||
2008-08-25, 09:24 | #224 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
W UK nie ma czegoś takiego jak poród przez cc na życzenie
Dla mnie opcja cc na życzenie jest bez sensowna. Oczywiście paniczny strach przed bólem itd. może być powodem do zrobienia cc. Sama miałam cc, z tym,że ze względu na zagrożenie zdrowia i życia mojego i dziecka. Po cc dochodziłam do siebie bardzo długo i fizycznie i psychicznie. Obydwa sosoby na poród niosą ze sobą plusy i miunusy tj zagrożenia. Z tym,że dobry lekarz prowadzący/ położna potrafią zwykle do powikłań i rozwinięcia zagrożen nie dopuścić. Kieyd się męczyłam porodem naturlanym przez jakieś 12-14 godzin RAZEM z lekarzem zdecydowaliśmy (do tego mój mąż),że będzie cc. Po cc. lekarz przyszedł i powiedział,że to był bardzo dobry wybór, ponieważ dziecko było duże. Jest wiele sposobów porodu (niestety rzadko dostępnych w PL) Tutaj w UK w podstawowym standarcie ejst poród rodzinny, w wodzie, w domu. Jeśli kogoś stać moze sobie wynająć specjalną trenerkę do rodzenia, stosować techniki relaksacji, hipnozy itd. I nikt nie będzie robił z tego powodu cyrku czy wielkiej afery. Wypowiedzi specjalistów są jednoznaczne: poród naturalny jest bardziej korzystny dla matki i dziecka.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2008-08-25, 11:25 | #225 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Nie napisalam, ze nie niesie to zadnych powiklan. Nie mam pojecie czemu dodajesz sobie jakies nowe mysli do moich wypowiedzi. Jednak cc tez jest ryzykowane wiec po co dodatkowo sie narazac, kiedy naturalny porod jest nadzywczajniejsza rzecza na swiecie? Te powiklania po porodzie sa rzadkoscia, zreszta medycyna poszl aod przodu wystarczy dobrze zorientowac sie jak rodzi w ktorym szpitalu
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-08-25, 19:02 | #226 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 104
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
Cathas, fajnie ze wymieniasz powiklania porodu naturalnego, tyle ze: -pęknięty odbyt w czasie porodu - zdarza sie z reguly jesli nie zostanie dokonane naciecie krocza - przypadki bardzo rzadkie w krajach rozwinietych; -zero kontroli nad utrzymaniem moczu - z reguły przypadłość tymczasowa, pojawiająca sie juz w ciązy, łączy się ze słabymi mieśniami Kegla; nietrzymanie moczu po porodzie jest często nastepstwem ciązy a nie porodu i z reguły wraca do normy, a jesli nie to nowoczesne leczenie przynosi efekty; -popękane żebra, bo lekarz za mocno się pokładał na rodzącej - blagam Cie, to chyba opowiesci sprzed 50 lat ; -pęknięta szyjka macicy - cytuje za "W oczekiwaniu na dziecko", Murkoff H., Eisenberg A., Hathaway S., str. 523: "Pęknięcie lub rozerwanie sie macicy w czasie trwania ciąży (co zdarza się rzadko) lub porodu (nieco częściej) ... najczęstszą przyczyną jej pęknięcia jest stara blizna w ścianie macicy. Blizna może być następstwem: przebytego cięcia cesarskiego (...), zaopatrzonego uprzednio peknięcia macicy; operacji chirurgicznych na mięśniu macicy (...) lub tez perforacji jej ściany czy urazu (np. rana po dźgnięciu nożem czy kuli) (...) Zdarza sie to bardzo rzadko, szczególnie w pierwszej ciąży, przy braku predysponujacej do tego blizny." -śmierć i matki i dziecka - znów za "w oczekiwaniu na dziecko", str. 301: " Dawno minęły czasy, kiedy kobiety ryzykowały życie aby urodzić dziecko. (...) Dzisiaj w Stanach Zjednoczonych (i reszcie świata Zachodu) nie istnieje takie ryzyko. Szczególnie dotyczy to zdrowych kobiet znajdujących sie pod opieką lekarską. (...) Poród jeszcze nigdy nie był tak bezpieczny dla matki i dziecka jka obecnie." -dziecko zakażone bakteriami matki - w dzisiejszych czasach jedynym w miare częstym zarażeniem z dróg rodnych jest zakażenie bakteriami śluzówki oczu dziecka, któremu sie przeciwdziała podając tuz po porodzie krople do oczu, i które w razie wystąpienia jest szybko leczone; informacji o innych zarażeniach od kobiet które znajdują sie pod opieką lekarza nie znalazlam; -dzieci z połamanymi obojczykami - nie znalazlam zadnych konkretnych informacji aby w dzisiejszych czasach byl to problem, jesli Ty znasz jakies zrodlo to prosze zebys je podala; -dzieci okręcone pępowiną, podduszone - zasupłana, splatana czy owinieta wokół szyi pępowina nie jest efektem porodu, tylko wystepuje u plodu w czasie jego zycia plodowego i tak sie rozwija; dziecko moze rownie dobrze sie nia udusic w czasie trwania ciazy; podejrzenie takiej sytuacji (zmniejszenie ruchow plodu, czeste ataki czkawki plodu) sa powodem do przeprowadzenia ciecia cesarskiego; -'rozepchnięta' pochwa - tak samo czesty przypadek jak przy czestym uprawianiu seksu, a wiec wszystkie powinnysmy sie pod tym wzgledem oszczedzac |
|
2008-08-25, 19:10 | #227 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Jeanette83 pisząc w standarcie miałam na myśli: BEZPŁATNIE.
W UK bezpłatnie rodzi się: w wodzie, rodzinnie w domu w osobnym rzecz jasna pokoju dla matki i dziecka Za żadne dostępne środki przeciwbólowe nie ma opłat. A z tego co wiem w Polsce nadal się w wielu szpitalach za te usługi płaci
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2008-08-25, 19:34 | #228 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 104
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
|
|
2008-08-25, 19:49 | #229 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
W głowie mi się nie mieści wiele rzeczy które przeczytałam, ale prawo powinno chronić, a nie zniechęcać... Ja osobiście nie wyobrażam sobie rodzić przez n godzin, po prostu wiem, że nie dałabym rady, jezeli przy zwyklym borownaiu zeba musze mieć znieczulenie, by łzy mi nie leciały z bólu :| (po prostu mam taki niski próg odczuwania bólu)
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
2008-08-25, 20:08 | #230 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Jeanette, przytaczasz tu cytaty książki, której autorami, jak widać po nazwiskach nie są polacy. W Polsce opieka zdrowotna, dostęp do nowoczesnej aparatury jest na znacznie niższym poziomie niż p. w Stanach Zjednoczonych. I logicznie, że w takiej książce piszą, że ryzyko i komplikacje podczas porodu, są minimalne. Ale to ryzyko jest małe w Stanach, natomiast w Polsce jest już ono dużo wieksze. W ogóle u nas jest troche inna (czyt. gorsza) sytuacja w służbie zdrowia. Tego nawet nie warto porównywać
|
2008-08-25, 20:42 | #231 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Czegoś tu nie rozumiem.
Poród naturalny jest tu porównywalny do amputacji kończyny więc dziewczyny które twierdzą ,ze panicznie sie go boją są zdecydowane na cesarkę. Czy aby tu nie panuje wyobrażenie ze on będzie równy łatwosci wypluciu pestki z czereśni ?? Jako ,ze ostatnio mnie ten temat interesuje to ochoczo podpytuję, nawet dzisiaj tak robiłam I nagle się okazuje ,ze przy cesarce również wystepuje ból nie do opisania. Z tą róznicą ,ze trwa on zazwyczaj o wiele dłużej. Dziewczyna z którą właśnie dzisiaj rozmawiałam twierdziła ,że 3 dni po myślała ,że cyt 'umrze z bólu ' 2 tyg ją bolało bardzo a miesiąc to właściwie do siebie dochodziła. Tak że niestety ale chyba bedzie tak 'że pożyjemy zobaczymy 'czy ta cesarka to takie wywalczone cudo.Ja raczej wątpię. |
2008-08-25, 20:51 | #232 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
Doświadczyłam tego na włąsnej skórze. Poza tym psychicznie mnie to walnęło. Moje dziecko z mężem czekało w sali obok, gdy mnie zszywano. Nie mogłam go nawet przez chwilę (w pierwszych minutach jego życia) potrzymać na rękach. Każdy to przechodzi inaczej. Dla mnie to było trudne i marzę o porodzie naturalnym, bez komplikacji.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2008-08-25, 21:00 | #233 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Łajka, są dziewczyny które piszą, że boją się bólu i te, które piszą, że boją się porodu (zapewne częściowo z powodu bólu, ale nie tylko, bo jest też stres, wstyd, cała gama emocji, czy może jakaś blokada psychiczna).
W wypadku tych pierwszych, motywujących cesarkę tylko strachem przed bólem czy tam niskim progiem odporności na ból - prawdę mówiąc nie rozumiem, bo chyba lepiej jest wziąć znieczulenie, żeby nie bolało w trakcie porodu i nie cierpieć już później po operacji. W wypadku tych drugich... Jestem skłonna zrozumieć, że taka kobieta mimo wszystko lepiej (psychicznie) będzie się czuła z cc, niż z porodem. (bo fizycznie, to wiadomo, że różnie być może. Mojej ciotce na przykład po cc babrała się rana na brzuchu, źle się jej to goiło, ropiało, jakieś różne przejścia z tym miała i długo trwało, zanim doszła do siebie.) |
2008-08-25, 21:23 | #234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
a moim zdaniem strach przed porodem bierze sie z niedojrzałości zostania jeszcze matką. Po prostu kobieta, w której obudzi sie instynkt nawet wizja porodu nie wystraszy.
To sie wogole jakas paranoiczna wymiana zdan toczy. Kobiety nie potrafia zrozumiec, ze porod jest naturalna sprawa, tak bylo, jest i bedzie. Zadne argumenty nawet nie przemawiają do takich dziewczyn. Czy opinia lekarzy na temat CC wam nie wystarczy? Przeciez oni to robia dla dobra ludzi, a nie ze zlosci, czy zaoszczedznia kasy.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-08-25, 21:52 | #235 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 104
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
Jesli chcesz walczyc na argumenty to przytocz zrodla swoich wypowiedzi a nie probuj deprecjonowac moje, bo Ci sie to raczej nie uda |
|
2008-08-25, 21:57 | #236 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Jeanette83
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-08-25, 22:21 | #237 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Mnie się wydaje,że jak ktoś jest zwolennikiem cc na życzenie to nic go nie przekona.
Argumenty związane z cc na życzenie zwykle związane są z niewiedzą i źle pojętą wygodą. Nie wiem czy PL spełnia wymogi unijne, czy ma odpowiedni sprzęt. Nasłuchałam się opowieści. Poza tym po co kampania Rodzić po ludzku- skoro byłby wysoki standart i kultura rodzenia. Kobiety opowiadają przerażające historie o położnych i lekarzach wygłaszających przykre komentarze, odmawianie znieczulenia, obciążanie finansowo za znieczulenie itd. Moim zdaniem tak nie powinno być. Nie ma to jednak nic wspólnego z kwestią cc na życzenie. Madaaastrach przed porodem nie jest objawem niedojrzałości do roli matki To jest strach przed tym co nowe. Jesli nie znasz czegoś a ze słyszenia wiesz,że może być to doznanie ekstremalne (de facto jest) to masz prawo się bać. Ja się nie bałam. Poród miałam wywoływany (ze wzgl. medycznych). Czułam ulgę, bo wiedziałam,że jak już urodzę dziecku nie stanie się krzywda (gdyby zostałw bzruszku mogło być różnie), poza tym byłam ogromna, spuchnięta i stęskniona. Uważam,że Twoje twierdzenie: Cytat:
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2008-08-25, 22:46 | #238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
luna mozesz miec racje, ale nie rozumiem takiej obrony CC. Sama nie rodzilam i tez sie boje, ale nie histeryzuje i nie marze o CC.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-08-25, 23:07 | #239 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2008-08-26, 06:58 | #240 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
|
Dot.: Kobieta to nie walizka...
Cytat:
Strach przed ogromnym bólem fizycznym absolutnie nie może być wyznacznikiem instynktu macierzyńskiego! |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.