|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2010-10-13, 08:33 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 54
|
Nie chudnę
Zatem POMOCY!!
Dziewczyny od trzech tygodni się odchudzam, dokładnie teraz leci mi trzeci tydzień i wczoraj straciłam całkowitą motywację do dalszych działań bo jak się okazało waga nawet nie drgnęła. Chcę schudnąć 20 kg (przynamniej 10 kg do grudnia) i z założenia i z praktyki powinnam tracić kilogram na tydzień, a w chwili obecnej nic!! Pomóżcie mi, co ja źle robie?? Dzień zaczynam od 8 rano śniadaniem - jogurt naturalny z musli + chlebek ryzowy (dwa krążki). o 10 piję kawę z mlekiem, ale bez cukru. Porzuciłam słodzenie jakichkolwiek napojów. Dziennie wypijam 1,5 l wody i kubek herbatki Slim 20+. Wszystko bez cukru. O 12 mam obiad, na który zazwyczaj wybieram kaszę (gryczaną, jęczmienna) + surówka + jakieś mięsko. Z racji tego, że jadam na stołówce firmowej nie mam aż takiego wyboru, ale czasem pieczone udko z kurczaka (skórke ściągam i jem samo mięsko), bitki, kotlecika itp. Potem o 15 jem jakiegoś owoca, z reguły jabłko. O 16 lub 17 ćwiczę. Ćwiczenia zaczynam od 15 minut na skakance, potem 15 lub 20 minut biegania w miejscu (ćwiczę w domu więc to najlepsza forma) i 15 lub 20 minut rozciągania na koniec. W sumie wychodzi mi 50 minut ćwiczeń. Potem do 18, najpóźniej 19 jem kolacje: zazwyczaj warzywa z plasterkiem szynki, lub salatka z pomidora lub ogórka z chrupkim chlebem lub suszi - ale niewiele kawałków bo wiem, że ryż też podobno polecany nie jest przy diecie. I tyle. potem już tylko woda. nie czuje sie głodna wieczorem bo jem 4-5 posiłków dziennie, a co najważniejsze o stałych porach. Jestem najedzona, ale zdrowo. Najgorsze jest to, że naprawdę zmieniłam swoje nawyki żywieniowe, a mimo to waga nie chce drgnąć. Co ja mogę źle robić?? Kiedy się ważyć żeby pomiar był odpowiedni?? Pomóżcie prosze!! |
2010-10-13, 09:09 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie chudnę
a moze by panna poczytala linki podwieszone na dietetyce? piszesz i robisz te same błedy ktore były juz omawiane tysiacosiemsetdziewiecdzi esiat razy zycze dalszego rozwalania organizmu
__________________
Żyję po raz drugi ... teraz wszystko musi być na 100% !!! |
2010-10-13, 09:20 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie chudnę
Dziękuję Ci slicznie za odpowiedz. A moglabym cie poprosic o kilka linkow??? nawet nie wiedzialam ze robie jakies bledy;/
|
2010-10-13, 09:41 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie chudnę
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=194945
Proszę bardzo a na przyszłość jestes nowa na forum, najpierw się z nim zapoznaj Tu znajdziesz wiele pomocnych art Samo zaangażowanie w szukanie spala kalorie
__________________
[COLOR=blue]Za Tobą szaleje [COLOR=Green]Nasza wielka miłość na maleńkich nóżkach Marianek i Rysiu |
2010-10-13, 09:47 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie chudnę
Ok zagłębię się w treść linka. A czy tak na pierwszy rzut, po tym co napisalam jestescie w stanie powiedziec mi co zle robie, skoro uwazacie ze dieta zle wplywa na moj organizm?
|
2010-10-13, 11:02 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 97
|
Dot.: Nie chudnę
Cytat:
Ale robisz dla siebie wiele dobrego - wystarczy kilka niewielkich modyfikacji i bedzie sukces. Z podanych linkow najbardziej wartosciowy wydaje mi sie ten: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694 Stosowanie tych zasad spowodowalo, ze pare lat temu schudlam ponad 55 kg w ciagu roku wlasciwie bez zadnego specjalnego wysilku. Niestety pol efektu zaprzepascilam w tym roku swoim nalogiem - slodyczami. Ale znow weszlam do gry i zamierzam ja wygrac! Czego i Tobie goraco zycze.
__________________
ETAP I - zmagań z otyłością - od 21.09.10 do 18.11.10 - minus 6,4 kg ETAP II - likwidacji nadwagi - od 19.11.10 do 30.03.11 - minus 13,6 kg ETAP III - modelowania sylwetki - od 31.03.11 70-69-68,8-67-66-65-64-? ------------------- Odwiedź mnie na -> http://www.lekki-blog.blogspot.com Edytowane przez velvety Czas edycji: 2011-03-06 o 13:08 |
|
2010-10-13, 11:04 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Nie chudnę
Cytat:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=260120 http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694 |
|
2010-10-13, 13:18 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie chudnę
Mam rozumiec ze jem za malo? Zamiast kawy powinna zjesc kanapke?? Dołączyc warzywa do swoich posilkow?? Czy dobrze was zrozumialam??
|
2010-10-13, 14:05 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie chudnę
1. chleb ryzowy? po co takie wysoko przetworzone wegle? juz lepiej krome pełnoziarnistego zetnij
2. stanowczo za mało jesz, gdzie II sniadanie? 3. urozmaic obiad, a makaron pelnoziarnisty? a ryz brazowy? 4. brak mi NNKT, gdzie oliwa, gdzie orzechy? gdzie jakies pestki dyni, slonecznika ..? 5. zamiast jablka o 15, zjedz jak w.wym jakies orzeszki, wetnij banana przed cwiczeniami 6. zjedz porzadna kolacje i przeczytaj na watkach ze nawet 10 min przed snem mozesz zjesc czysto bialkowa kolacje. ja jestem przykladem tego ze jem weglowodany na kolacje i mi to nie szkodzi 7. takie cwiczenia wiele Ci nie dadza, wez sie za porzadny trening. cwiczenia silowe + interwaly/aeroby a zobaczysz roznice 8. zwieksz kalorycznosc i wielkosc posilkow bo na takiej głodoweczce organizm zamiast palic tluszcz oszczedza go bo go glodzisz. dodaj zdrowe tuszcze bo bez nich daleko nie zajedziesz that's all w wielkim skrócie
__________________
Żyję po raz drugi ... teraz wszystko musi być na 100% !!! |
2010-10-13, 14:07 | #10 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie chudnę
Cytat:
I najważniejsze nie da się zalozyć np 10kg do grudnia, 1 kg na tydzień. Odchudzanie to proces: 2 kroki do przodu, krok do tyłu to nieustanna walka z organizmem. Ja np. przez pierwsze tygodnie nie chudłam wogóle. dopiero później waga drgnęła i to w tempie 300-400gr tygodniowo! Widocznie organizm musiał rozruszać metabolizm, zaakceptować zmiany. Potem nastepował spadek wagi ale byly też okresy zastoju a nawet wzrostu wagi. Finalnie przez 2,5 miesiąca zrzuciłam 5kg Życzę Ci wytrwałości
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
2010-10-13, 14:27 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie chudnę
Dziewczyny,, bardzo wam dziękuję za pomoc. Czyli przerzucam sie na dietę białkową. Więcej warzyw, drugie śniadanie i nadal ćwiczenia. A co wy najczęściej jecie?
Joasiaa jak tobie sie udalo wytrwac, nie poddac się w diecie?? Ja widze tylko co swojej skorze ze się ujędrnila od cwiczen dlatego nadal trwam w diecie, ale brak spadku wagi mnie dobil. Myslisz ze jesli zwieksze ilość bialka to uda mi sie wreszcie cos osiagnac?? |
2010-10-13, 14:49 | #12 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie chudnę
Cytat:
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
2010-10-13, 18:48 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie chudnę
Dzięki Asiu podtrzymujesz mnie na duchu. W takim razie dodaje do diety białko, ktore pojawilo sie juz podczas kolacji w postaci jajka + warzywa + kanapka jedna z pelnoziarnistego chleba z szynka. Na sniadane planuje kolejna kanapke + kefir mały , a na drugie sniadanie tez kanapka z warzywami. Obiad....zobaczymy co bedzie na stołówce, potem pewnie znowu owoc o 15 i o 18 kolacja z białka (moze jogurt w sałatce z pomidorem i ogórkiem).
Czy tym razem dobrze zaczynam dzien?? O to chodzilo? Wybacz, ze Cię tek pytam, ale ty jako jedyna podeszlac do mnie spokojnie i starajac mi sie wytlumaczyc co robie zle. |
2010-10-14, 08:07 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie chudnę
noo a gdzie to bialko w sniadaniu ?
jogurt to NIE BIAŁKO ! ! ! podstawowa wiedza sie kłania
__________________
Żyję po raz drugi ... teraz wszystko musi być na 100% !!! |
2010-10-14, 08:17 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie chudnę
Ok, widac jej nie mam. To moze mi ktoras podac swoj dzienny jadlospis?? Przykładowy?? Bede wdzieczna
|
2010-10-14, 11:18 | #16 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Nie chudnę
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309561 tutaj zwracaj uwage na przepisy R, czyli redukcja
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=455202 |
2010-10-14, 14:30 | #17 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie chudnę
Cytat:
Chodzi o to żeby jeść posiłki praktycznie czysto białkowe a nie węglowodany w kanapce plus coś białkowego. Oczywiście nie same takie posiłki ale powinny one jednak stanowić bazę. Moje białkowe dania: - jajecznica na tysiąc sposobów: z kurkami, ze szczypiorkiem, chuda szynką, pomidorami I TO JEM SAMO BEZ PIECZYWA - jajka na twardo z sosem a'la tatarskim czyli jogurt plus ogórek konserwowy - serek wiejski - chudy twaróg sam lub z warzywami (papryka, rzodkiewka co kto lubi) - sałatka jajko na twardo plus tuńczyk plus ogórek kiszony/konserwowy plus jogurt naturalny (dużżżżżżżżżżżzo białka) - pierś z indyka/kurczaka/schab grillowany - mięcho jw plus sałata i tzatziki light własnej roboty i mamy sałatkę a'la cesar - omlety - rybka z puszki (trzeba na opakowaniu sprawdzić ile ma białka a ile węgli, musi przeważać białko) - mniej białkowe ale dla odmiany jogurt naturalny i owoce + orzechy - homo naturalny sam albo z jakimś dodatkiem np. odbrobinka łososia wędzonego - grillowana rybk - kilka plasterków chudej wędliny można zrobić ruloniki z nadzieniem z białego sera i już mamy full białkowy posiłek - papryka/pomidor nadziewane twarogiem Tak wyglądają dwa moje posiłki w ciągu dnia. Kombinuje z tego co wyżej. A reszta to np. owsianka na śniadanie albo kanapka z pieczywa razowego i oczywiście obiad. Raz w tygodniu robię zakupy z takich produktów a potem przez cały tydzień kombinuje z tego jedzonko i taszczę z sobą do pracy w pojemniczkach coby mnie żaden catering nie skusił . Uwielbiam wizażową pomocność
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
2010-10-14, 14:41 | #18 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie chudnę
Cytat:
2. a gdzie w racjonalnej diecie NNKT? nie widze ich tutaj 3. dodaj, ze przy takiej ilosci bialka trzeba wcinac do tego zielone warzywa co by nie bylo tego o czym pisalam w pkt 1. 4. weglowodany nie zabijają, stanowia podstawowa integralna czesc posilkow okolotreningowych - wiec nie wybijaj ich z głowy kazdemu
__________________
Żyję po raz drugi ... teraz wszystko musi być na 100% !!! |
|
2010-10-14, 18:06 | #19 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie chudnę
Cytat:
Panuje tu kult pewnych teorii i ban dla wszelkich odstępstw od nich. Ja np wogóle nie chudłam na jadłospisach podawanych jako modelowe R. Nie służyło mi 5 posiłków wciskanych na siłę, propagowane w szerszych kręgach proprcje węglę - białko. Grunt to słuchać własnego ogranizmu i zachować zdrowy rozsądek czyli przede wszystkim nie głodzić się.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
2010-10-14, 19:26 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie chudnę
Joasiaa dzieki sliczne za podpowiedzi. Powiem szczerze, że ciezko mi dobierac potrawy białkowe bo tak naprawde nie wiem jeszcze dokladnie jakie to sa.
Na pewno skorzystam z twoich przepisow Raz czy dwa razy dziennie bede typowo bialkowe potrawy dodawac do swojego jadlospisu. Poza tym raz dziennie owoce i oby poszlo do przodu. Jak rozumiem warzyw moge siesc na peczki?? bo wieczorem mam manie zajadania sie ogorkami, pomidorami, rzodkiewkami itp....heh ciezko z dieta jak nie widac efektow |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:18.