Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?

[kolorowatecza]

Pytanie jak w temacie : ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
No i czy było to spowodowane "zajadaniem" czy po prostu wykluczeniem nikotyny?

Błagam o brak pouczań - wiem, że papierosy szkodzą.
Pytam o wagę, bo jestem ciekawa.

[martynusia222]

Ooo temat dla mnie na czasie
Nie palę dwa tygodnie.

• W pierwszym nie chciało mi się jakoś specjalnie jeść, normalnie tak jak zawsze.
• W tym tygodniu to jakaś masakra, jadłabym ciągle Wszystko mi smakuje... Wolę nie wiedzieć ile przytyłam, ale zaczynam ograniczać porządnie jedzenie od poniedziałku. Bez papierosów jedzenie jakoś bardziej smakuje

Ja stawiam, że gdzieś 2 kg do dziś przytyłam.

[201604181004]

Nie przytyłam ani trochę

[kolorowatecza]

Pytam, bo moja mama przytyła 20 kilogramów... I trochę się obawiam o tą swoją wagę jednak ;/

[201604181004]

Myślę że to zależy od wielu czynników - ja jestem młoda i stosunkowo aż tak długo nie paliłam, mniej niż 5 lat.
Ty jesteś w klasie maturalnej więc twoja mama koło tej 40 jest na pewno i z pewnością zdarzyło jej się palić dłużej, więc przyzwyczajenia były głębiej zakorzenione i tak dalej.
I tutaj dla mnie też może trochę efekt placebo oraz nagradzanie sobie; ach kolejny dzień bez papierosa umilę sobie życie (ja nie umilałam sobie jedzeniem, pieniądze zaoszczędzone na papierosach wydawałam na ubrania ) więc to dużo zależy.

[Kwiatuszek1604]

NIC rzucilam palenie w lipcu (3,5roku temu) wiec wszystko co podjadalam to spalilam na basenie czy silowni pierwszy miesiac mialam smaki jaki w ciazy hihi ale pozniej przeszly i wrocilo wszystko do normy napewno nie wroce juz do palenia ale sa chwile ze mam ochote na "mentolka" :s zwlaszcza w towazystwie znajomych ktorzy pala z nalogiem tak juz jest, ma sie go do konca zycia....

[monius9]

odrobinę, tyle że nie zrobiło to żadnej konkretnej różnicy [nie paliłam 2 lata]

[layla_lbn]

Hm, chyba nawet schudłam ze 12kg

[sandrina]

nic nie przytyłam - ale też nie podjadałam w zastępstwie papierosów

[201703061232]

nic, przestałam palić, bo fajki przeszkadzały mi w bieganiu

[królewna z drewna]

ja też nie przytyłam

[Heroldin]

Napisane przez kolorowatecza

Pytanie jak w temacie : ile przytyłyście po rzuceniu palenia?

Właśnie rzucałam w ubiegłym miesiącu . Wciągu dwóch tygodni przytyłam trzy kilo . Bardzo uważałam na jedzenie . Nie biegam, nie pływam, nie chodzę na siłownię . Wróciłam do papierosów .

[Renatka_2108]

Ja próbuje rzucic jednak bezskutecznie...
Tez sie boje przytyć, a na silownie i inne brak mi czasu no i nie ukrywam że chęci.

Kolega przytyl 25kg w ciagu roku.

[martynusia222]

Weźcie mnie nie straszcie, 25 kg to dużo. Ja nie mogę już przytyć ani grama ;p

[dziki_kot]

Nic, ale bardzo uważałam, by nie podjadać. Z tym, że ja mało paliłam (choć długo, bo z 6 lat... ale po 1, 2 papierosy dziennie)

[Mileva_]

Niewiele, jakieś dwa - trzy kilo. Ale też folgowałam sobie znacznie, jeśli chodzi o słodycze

W moim przypadku to było raczej popalanie, nie palenie, ale już przy dwóch fajkach dziennie mogłam nie jeść prawie wcale. Tak mocno na mnie działały

[playboykaa77]

ja schudlam

[201605021613]

moja mama nie pali od 10 miesięcy (paliła 32 lata) przytyła 6 kg, bo zajadała. W końcu waga sie zatrzymała, a teraz spada

[quench]

Moja mama przytyła 6 kg. Ale jednocześnie zaczęła brać leki na obniżenie ciśnienia, a one też mogą powodować tycie.

[agniesikk]

Moj ojciec przytyl 10

[klaustynka]

Mi zwykle chce się jeść po papierosie, więc domniemam, że nie przytyłabym. Może nawet bym schudła..?

[chwast]

Ja nie przytyłam lecz schudłam

[Wredonisia]

Napisane przez layla_lbn

Hm, chyba nawet schudłam ze 12kg

12 to całkiem sporo żeby nie zauważyć czy miało być 1-2?

[Djoeke]

Jeszcze nic, nie palę od grudnia. Ciągle jestem głodna, podjadam orzeszki, do fajek mnie nie ciągnie.

[dahira]

To chyba zależy od indywidualnych uwarunkowań - mój jeden znajomy po rzuceniu palenia przytył (na moje oko z jakieś 15 kilogramów), koleżanka natomiast schudła. Ja teraz też szykuję się do rzucania, czekam tylko do wiosny bo jednocześnie chcę zacząć biegać.

[iceflower]

Rzuciłam palenie 3 lata temu i nie przytyłam nic, nie czułam też potrzeby podjadania.

[catlady85]

nic a nic

rzucalam metoda Allena Carra

[olenkasz]

udało mi się w końcu rzucić w diabły to cholerstwo.
nie przytyłam nic. rzuciłam metodą: zerknij na stan konta bankowego, złap się za głowę, zdaj sobie sprawę, ile hajsu przepalasz, rzuć w trybie natychmiastowym.

[suszarka]

to ja może jeszcze (przyznaje się bez bicia, że nie szukałam w wyszukiwarce ) poproszę, żebyście opisały jak udało Wam się to cholerstwo rzucić. jestem, że tak ujmę milimetr do podjęcia decyzji o rzuceniu ale już na samą myśl czuję lęk.

[olenkasz]

Usiadłam w pokoju i zaczęłam myśleć. Doszłam do tego, że skoro palę średnio paczkę dziennie (... ), to w ciągu miesiąca przepalam niesamowitą ilość pieniedzy, których przecież zawsze mi brakuje Zatem wyobraziłam sobie wszystkie te rzeczy, które mogłabym kupić, gdybym nie paliła. Tak długo sobie wyobrażałam, aż się zdenerwowałam i rzuciłam.
Przypomniałam też sobie o zagrożeniach zdrowotnych, o żółtych zębach i śmierdzących pomieszczeniach. Wszystko to w sobie skumulowałam.
Na początku nie było lekko, ciągle miałam ochotę zapalić, ale regularnie podsumowywałam swoje osiągnięcie (na zasadzie: nie palę już siedem dni, zatem zaoszczędziłam X zł). To mnie motywowało. Za każdym razem, jak ogarniała mnie ochota sięgnięcia po papierosa, wyobrażałam sobie, jak muszę oddać wszystkie te wymarzone rzeczy, które już zdążyłam kupić i dostaje za nie paczkę fajek. To motywowało bardzo- pokazywało, jak bezsensowną rzeczą jest samo palenie.
Poza tym wciąż myślałam: ok, możesz zapalić, ale wiedz, że całe Twoje poświęcenie pójdzie na marne, wszystkie dni obrócą się w niwecz to też pomagało.
Jak już nie paliłam jakiś czas, to postanowiłam zrobić sama sobie prezent. Takie działanie psychologiczne- naoczne dowody, że niepalenie coś mi da, coś mi z życia zwraca.


życzę Ci powodzenia, bo naprawdę nie warto palić