operacja krzywego kręgosłupa

[DIDA22]

Witam serdecznie, zakładam wątek tutaj ponieważ dział "Medycyna Estetyczna" jest już zamknięta, a tam pojawiały się pytania o operację skoliozy. Oto moja historia: mam 26 lat i od dziecka miałam prawostronną skoliozę kręgosłupa. Basen, ćwiczenia, wizyty u specjalistów nic nie pomagały, skolioza pogłębiała się co raz bardziej. Gdy miałam ok 15 lat zaczęłam jeździć do szpitala w Trzebnicy na kilkutygodniowe turnusy rehabilitacyjne. Niestety było co raz gorzej, aż w końcu zostałam zakwalifikowana do operacji kręgosłupa. Przeżyłam szok, bo operacja do łatwych nie należała. Lekarze straszyli mnie, że bez operacji, mój stan będzie się pogarszał, krzywy kręgosłup będzie uciskał płuca i przeponę i kiedyś mogę się udusić. W 1998 r dorosłam do decyzji i zgodziłam się na operację. Kąt skrzywienia wynosił ok 64 * wg Cobba. Przygotowania do operacji trwały 1,5 miesiąca. W tym czasie podnosiłam wytrzymałość i kondycję organizmu, zbierałam własną krew do autotransfuzji, kilka godzin dziennie wisiałam na wyciągach (żeby maxymalnie wyciągnąć skrzywiony kręgosłup). 1 lipca 1998r o godz. 10 uśpiono mnie i zoperowano. Operacja trwała chyba z 5 godzin i była przeprowadzona na wyciągu poziomym - żeby na maxa wyprostować kręgosłup. Pierwsze 2 tygodnie dramat, bo wszystko boli i nie ma się kontaktu z rzeczywistością, tylko cały czas na lekach przeciwbólowych. Po 4 dniach posadzono mnie, a piątego dnia kazano mi wstać (z pomocą kilku osób trzymających).Wtedy musiałam na nowo uczyć się chodzić, bo jakoś mi nie wychodziło. Po tych traumatycznych 2 tygodniach z dnia na dzień było już co raz lepiej. Wszczepione implanty kręgosłupowe wyprostowały skoliozę z 64* do ok 23*. Zdaniem lekarzy był to bardzo dobry wynik. Do prawie normalnego życia wracałam przez pół roku. Byłam wtedy w klasie maturalnej i miałam indywidualne nauczanie. Praktycznie całymi dniami leżałam na plecach, taka wegetacja. Jak jest dzisiaj??? Jestem ponad 6 lat po operacji, wiadomo czasami jest gorzej czasami lepiej, wiadomo sportów ekstremalnych uprawiać nie można, ale 4 razy w tygodniu chodzę na areobik. Kręgosłup trochę boli (zwłaszcza w odcinku lędźwiowym i szyjnym--piersiowy jest całkowicie unieruchomiony). Gdybym jeszcze raz miała decydować to na pewno zgodziłabym się na operację. Końcowy efekt przeszedł moje oczekiwania, prawie nie widać skoliozy, a o to przecież chodziło

[ASIULEK_23]

Cieszę się, że natrafiłam na ten wątek. Otóż takze mam skoliozę. Nie potrafię teraz nawet powiedzieć ilu stopniową ponieważ jakoś umknęło mi to. Niby chdzę do lekarzy, ciągle ich zmieniam mając nadzieję, ze wkoncu którys mi pomoze ale niestety... Mój kręgosłup jest bardzo skrzywiony. Nie mam mowy o sukience bez pleców, o obcislych bluzeczkach, zresztą nawet w szerszych i tak skrzywienie jest widoczne. To jest dla mnie straszne. Najgorsze jest lato, upały kiedy dziewczyny chodza w bluzeczkach bez pleców, na ramiączkach a ja wciąz mam cos przewieszone przez plecy albo jakieś szerokie, wstretne bluzki. Juz mam tego dość ale jakoś nie potrafie sie zdecydować na operację. Boje się gdyż słyszę różne opinie. Jedni mówią że to dobry pomysł a inni strasza i odradzaja. zreszta teraz to już nawert nie wiem czy mój wiek kwalifikuje się do tego typu operacji. Miałabym do Ciebie pytanie co radzisz i czy orientujesz się może gdzie najlpeije taką operację wykonywać. No i oczywiście jaka jest cena takiej operacji. No i ile wolnego muszę sobie załatwic, bo na dzień dzisiajszy studiuję i nie wiem jak by z tym było. A, i własnie... jak jest z bliznami? Są widoczne? Dziękuję z góry za odpowiedź.

[pskupin]

Korekcją skoliozy zajmują się specjaliści ortopedzi. To do nich należy kierować wszystkie związane z korekcją pytania.

[NeO!]

Witam was Serdecznie. Otóż również miałem operację kręgosłupa przeprowadzoną 2 miesiące temu. Miałem esowate wygięcie http://www.kregoslup.polbox.pl/pages...kregoslupa.htm Tutaj możecie sobie zobaczyc jak to mniej wiecej wyglądało. Skierowano mnie do najleprzego specjalisty od Kręgosłupów. Niestety wszystkie wizyty prywatnie ale się opłacało się!! Jestem bardzo zadowolony z rezultatu operacji.
Przeprowadzona przez Docenta Smoczyńskiego w Gdańsku.
Jest to Klinika Ortopedii Akademi Medycznej Gdańsk Szpital Wojewódzki ul. Nowe Ogrody Gdańsk.
Ten Docent przyjmuje w Przychodni przy Szpitalu Studenckim (Gdańsk Politechnika)
Jeżeli uda Ci się tam dostac choc ciezko jest to z calego serca polecam.
Pozdrowienia i Życzę powodzenia pa!

[lopo]

Napisane przez NeO!

Witam was Serdecznie. Otóż również miałem operację kręgosłupa przeprowadzoną 2 miesiące temu. Miałem esowate wygięcie http://www.kregoslup.polbox.pl/pages...kregoslupa.htm Tutaj możecie sobie zobaczyc jak to mniej wiecej wyglądało. Skierowano mnie do najleprzego specjalisty od Kręgosłupów. Niestety wszystkie wizyty prywatnie ale się opłacało się!! Jestem bardzo zadowolony z rezultatu operacji.
Przeprowadzona przez Docenta Smoczyńskiego w Gdańsku.
Jest to Klinika Ortopedii Akademi Medycznej Gdańsk Szpital Wojewódzki ul. Nowe Ogrody Gdańsk.
Ten Docent przyjmuje w Przychodni przy Szpitalu Studenckim (Gdańsk Politechnika)
Jeżeli uda Ci się tam dostac choc ciezko jest to z calego serca polecam.
Pozdrowienia i Życzę powodzenia pa!

Mój kuzyn miał operację w Poznaniu w Szpitalu im. Wiktora Degi operował go dr. Tomasz Kotwicki, nikt oprócz niego nie chciał podjąć się tej operacji, i zgodzil się tylko ale za namową samego pacjenta, choroba kuzyna to choroba szejermana, podobno dośc niespotykana, polecam ten szpital i tego fachowca.

[NeO!]

Napisane przez lopo

Mój kuzyn miał operację w Poznaniu w Szpitalu im. Wiktora Degi operował go dr. Tomasz Kotwicki, nikt oprócz niego nie chciał podjąć się tej operacji, i zgodzil się tylko ale za namową samego pacjenta, choroba kuzyna to choroba szejermana, podobno dośc niespotykana, polecam ten szpital i tego fachowca.

Też miałem chorobe "Scheuermanna" i to była Kyphoscoliosis operował mnie Docent wykwalifikowany od kręgosłupów... Jest to jego dziedzina w ktorej tylko w tych przypadkach podejmuje sie operacji. Wyprostowali mnie o 11 cm do góry. I jednak sądzę że lepiej sie kierowac do Gdańska...
Pozdrawiam serdecznie!

[paraqua]

a czy operacja skoliozy do 26stopni jest refundow. jesli nie to ile kosztuje taka operacja????

[NeO!]

Napisane przez paraqua

a czy operacja skoliozy do 26stopni jest refundow. jesli nie to ile kosztuje taka operacja????

Koszty pokrywa szpital jeśli jest się ubezpieczonym. Tam gdzie ja byłem operowany, oddział ten miał fundusze i napewno podejmnie sie operacji gdyż jest tam mało pacjentów Ortopedji "C" gdzie przyjmowani sa tylko pacjęci od problemow z kręgosłupami. Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia.
P.S. Jeżeli pacjent jest młody tym lepiej dla niego, wtedy lepiej przebiegnie operaca bo łatwiej będzie wysprostowac i szybciej wruci do zdrowia. Ja miałem 17 lat podczas operacji i utworzyły mi się już zrosty kostne i musieli to rozbijac. Niestety później bardzo to boli uporczywy ból przez conajmniej 4 dni. Ale zalezy tez wszystko od pacjenta jak znosi ból, ja niestety dobrze tego nie znosiłem. 3mam kciuki, narka!

[Erato]

Witam! Jestem 17 (siedemnaście ) lat po operacji skoliozy prawostronnej piersiowej. Już nie pomnę, jaki był stopień. Operowano mnie w Trzebnicy. Efekt medyczny oceniam bardzo dobrze, tj. jestem calkowicie sprawna, uprawiam sporty, fitness, tańczę i ogólnie wszyscy się dziwią, jaka jestem giętka, pomimo, że moj kręgosłup ma około 30% normalnej ruchomości (po operacji kręgosłupa piersiowego ten odcinek jest praktycznie sztywny, ale ruchomość lędźwiowa wszystko "wyrównuje"). Oczywiście wykluczone jest dla mnie dźwiganie, jako nieprzyjemne odczuwam bieganie oraz skakanie (ale nie takie podskoki jak np. na aerobiku). Efekt kosmetyczny nie jest już taki dobry - widoczna jest nierówność pleców. Zaraz po operacji miałam plecy idealnie równe, potem jednak, w miarę upływu lat, kręgoslup zrotował - nie może się krzywić w płaszczyźnie bocznej, bo jest podtrzymywany przez "żelastwo" , ale to niestety nie zapobiega rotacji, a ona jest glówną przyczyną nierówności. Blizna jest duża, przez całe plecy, ale mnie zrobiono taką "ładną" bliznę (o ile jakakolwiek blizna może być ładna), tzn. to jest taka gładka kreska, a nie "drabinka" z widocznymi śladami po szwach.
No więc pod względem estetycznym wykluczone są suknie z dekoltami na plecach , unikam też bluzek z gołymi plecami itp. Ale ogólnie za bardzo mi to nie przeszkadza, latem na plaży nie mam żadnych problemów, noszę także bluzki na ramiączkach, blizna jest trochę widoczna, ale co z tego. Nie jest to nic odrażającego Ogólnie najbardziej cieszy mnie to, że jestem sprawna fizycznie. Nie męczy mnie żaden sport, a wyłącznie długie siedzenie - o, wtedy to potrafi boleć.
Wiem, że bez operacji byłabym dziś po prostu garbata i tyle - moja skolioza jest dziedziczna, po babci i ojcu. Takie są wyjątkowo "zjadliwe" i trudne do wyprostowania niechirurgicznie.
Sam zabieg zniosłam dobrze, wstałam po trzech dniach, po dwóch tygodniach wypisali mnie do domu. Ból był dotkliwy przez około 5-6 dni po zabiegu, ciągle byłam na morfinie , ale potem zadziwiająco szybko wracałam do normalnego stanu. Ból szybko ustąpił, natomiast przez parę miesięcy miałam uczucie takiego "ciężaru" w plecach (szczerze mówieąc, nie wiem nawet, ile ta konstrukcja waży, ale chyba niewiele), oraz brak czucia wzdłuż linii blizny - to przez dwa - trzy lata, myślałam nawet, że tak zostanie, ale teraz już wszystko czuję normalnie
Aha - nie piszczy się na lotnisku przy przejściu przez bramkę

[hanny007]

Matko boska czytam i już zaczynam się bać. Ja od maleńkiego byłam bardzo krzywy kręgosłup miałam chyba wszelkie możliwe skrzywienia + odstajace łopatki ale nigdy nic z tym nie robiłam. Boje się iść do specjalisty bo nie daj boże i mnie skieruje na operacje . Nie wiem czy powinnam się martwić boli mnie ale tylko troszke wykonuje prace siedzącą ale normalnie funkcjonuje uprawiam sporty aerobic basen jazda na rowerze w sumie nie dokucza mi on aż tak bardzo. Wiem że na pewno zasugerujecie mi wizyte u specjalisty ale bardzo się boje nie wiem czego mam oczekiwać może podacie mi jakies ćwiczenia czy metody żeby walczyć z tym skrzywieniem?? Wiem że basen jest dobry i już zaczełam chodzic
jestem panikarą dla tego się pytam chyba bolał by minie bardziej gdyby był to przypadek operacyjny??
Napiszcie jak duże skrzywienie kwalifikuje do takiej operacji??

[Erato]

hanny007, nie zachowuj się jak przed pójściem do dentysty - unikanie specjalisty na pewno Ci nie pomoże, a nikt nie udzieli Ci dobrej porady przez internet, nawet lekarz, a tym bardziej laicy. Ile masz lat? Skolioza przestaje się zazwyczaj pogłębiać po okresie dojrzewania. Ale jeśli kręgosłup Cię boli, to wybierz się chociaż do rehabilitanta (byle nie żadne "kręgarz" itp. ), który Ci pokaże ćwiczenia. Ćwiczeniami można zrobić bardzo wiele, ale sam basen nie wystarczy - basen zupełnie odciąża mięśnie i kości, a przy skoliozach wskazane jest także ogólne wzmocnienie, wyrobienie mięśni, żeby "trzymały" kościec. Trudno powiedzieć, żeby istniała jakaś "magiczna granica", przy której bezwzględnie kieruje się na operacje. Naprawdę nie masz wyjścia - musisz pójść do lekarza, i w żadnym wypadku nie nastawiaj się, że to jakiś "wyrok" To jest wątek, w którym wypowiadają się osoby, które musiały przejść operację - ale to jest naprawdę ostateczność, a nie żadna reguła. Istnieje wiele metod bezoperacyjnego "prostowania", glównie ćwiczenia, ale też masaże, fizykoterapia, nawet noszenie specjalnych gorsetów - które obecnie nie przypominają niczym topornych skorup z plastiku, które robiło się niegdyś.
Uszy do góry i szoruj do lekarza
Pozdrawiam

[Milka19]

Ja też mam krzywy kręgosłup W sumie nawet nie wiem jak to skrzywienie nazwać Od dziecka miałam prawostronnie wysuniętą jedną kość w okolicy klatki pierwsiowej - jak chodzę z bluzką odsłaniającą dekold widac to dokładnie. Nigdy nie chodziłam na żadne rehabilitacje. Dużo pływałam, ale że zawsze miałam taką wysuniętą kość, nigdy nie zwracałam na to uwagi. Kiedyś nawet spytałam się o to mamy, a ona stwierdziła, że mam tak od zawsze Teraz troszkę podrosłam i był taki okres, że bolał mnie kręgosłup. Ostatnio zauważyłam, ze obok tej jednej wysuniętej prawostronnie kości pojawiają się niesmiało 2 następne Mam już 21 lat i nigdy nie myślałam o tym, ze wada ta może się pogłębiać Jestem trochę załamana Nie wiemj co powinnam zrobić Tzn. wiem, ze musze iść z tym do lekarza, tylko za bardzo się nie orientuje jakiego Czy to możliwe, że tak na stare lata moja wada kręgosłupa nagle zaczęla się pogłębiać Aż mi się płakać chce

[Erato]

Milka, z takim problemem należy sie zgłosić do ortopedy. Po skierowanie pójdź do lekarza pierwszego kontaktu. I nie płacz, 21 lat to czas, w którym ciało i kościec wbrew pozorom są jeszcze bardzo elastyczne i poddają się rehabilitacji. Uszy do góry, nie ma się czego bać.

[n_o_b_o_d_y]

W wieku 15 lat czyli 3 lata temu sama przeszlam operacje kregoslupa w Zakopanem. Prostowany mialam odc ledzwiowy kregoslupa i jestem zadowolona z wyniku zabiegu Teraz zdecydowowalam sie na druga operacje odc piersiowego, ale musze troszke poczekac bo w tym roku mam mature i nie chce sobie szkoly zawalic. Operacja nie jest taka straszna, ryzyko powiklan jest bardzo male. Nie lekcewazcie skrzywien kregoslupa ! I jezeli takowe macie, udajcie sie do lekarza specjalisty - ortopedy

Ps. Jest dolna granica klasyfikacji do zabiegu operacyjnego Jest to 40-45 st <...

[Milka19]

Napisane przez Erato

Milka, z takim problemem należy sie zgłosić do ortopedy. Po skierowanie pójdź do lekarza pierwszego kontaktu. I nie płacz, 21 lat to czas, w którym ciało i kościec wbrew pozorom są jeszcze bardzo elastyczne i poddają się rehabilitacji. Uszy do góry, nie ma się czego bać.

Dzięki Erato Planuje jutro się zapisać do lekarza pierwszego kontaktu

[hanny007]

W wieku 15 lat czyli 3 lata temu sama przeszlam operacje kregoslupa w Zakopanem. Prostowany mialam odc ledzwiowy kregoslupa i jestem zadowolona z wyniku zabiegu Teraz zdecydowowalam sie na druga operacje odc piersiowego, ale musze troszke poczekac bo w tym roku mam mature i nie chce sobie szkoly zawalic. Operacja nie jest taka straszna, ryzyko powiklan jest bardzo male. Nie lekcewazcie skrzywien kregoslupa ! I jezeli takowe macie, udajcie sie do lekarza specjalisty - ortopedy

Ps. Jest dolna granica klasyfikacji do zabiegu operacyjnego Jest to 40-45 st <...

Kurcze odwazna jesteś ja bym sie strasznie bała , powikłań i bólu. Nie sadziłam że takie operacje wykonuje sie do 40 myślałam ze ja majac 24 lata juz się nie załapie bo jestem za stara. Czy to znaczy ze w moim wieku jakaś gimnastyka korekcyjna czy rehabilitacja jeszcze mi pomoże .Czy można jakos inaczej poza operacją poprawić stan swojego kręgosłupa??

[m.a.r.t.a]

Nigdy nie lubiłam rozmawiac na temat mojego kręgosłupa i teraz robie to bo zmotywowała mnie otwartość innych osób (za co bardzo Wam dziekuje )....W wieku 14 lat trafiłam do szpitala ortopedyczno-rehabilitycznego, w którym spedziłam w sumie około 1,5 roku.Tam też chodziłam do szkoły i zdawałam egzaminy do szkoły średniej..placówka mieści sie we Wrocławiu na ul.Poświeckiej...bardzo zachwalam sobie to miejsce oraz głownego ordynatora.Kiedy do niego trafiłam miałam skrzywienie chyba 28 stopni i dzieki rehabilitacji udało mi sie dojśc do 24 stopni...kosztowało mnie to naprawde duzo wysiłku...Od tamtej pory mineło około 10 lat i jak na "moje oko" skolioza mniej więcej stoi w miejscu,czasami w lustrze zwłaszcza jak stoje z boku dostrzegam moja wade i jestem na tym punkcie bardzo przewrażliwiona ...ale staram sie tym nie przejmować.. mam zawsze długie rozpuszczone włosy i w ten sposób staram się zasłaniać moje plecki. Najlepsze jest to,że mój partner zawsze mi powtarza że gdy mam odgarniete włosy i np schylam się nic nigdy nie widzi i smieje sie ze mnie ze jestem bardzo przeczulona na punkcie swojego kregosłupa i widze to czego nie ma ...może i to prawda...Co do ordynatora w czasie mojego pobytu wykonał kilkadziesiąt powaznych operacji młode dziewczyny miaały nawet po 90 stopni skrzywienia.Najważniejsze jest to,że dla wszystkich zabieg kończył się zawsze ogromnym sukcesem.

[Erato]

Napisane przez hanny007

W wieku 15 lat czyli 3 lata temu sama przeszlam operacje kregoslupa w Zakopanem. Prostowany mialam odc ledzwiowy kregoslupa i jestem zadowolona z wyniku zabiegu Teraz zdecydowowalam sie na druga operacje odc piersiowego, ale musze troszke poczekac bo w tym roku mam mature i nie chce sobie szkoly zawalic. Operacja nie jest taka straszna, ryzyko powiklan jest bardzo male. Nie lekcewazcie skrzywien kregoslupa ! I jezeli takowe macie, udajcie sie do lekarza specjalisty - ortopedy

Ps. Jest dolna granica klasyfikacji do zabiegu operacyjnego Jest to 40-45 st <...

Kurcze odwazna jesteś ja bym sie strasznie bała , powikłań i bólu. Nie sadziłam że takie operacje wykonuje sie do 40 myślałam ze ja majac 24 lata juz się nie załapie bo jestem za stara. Czy to znaczy ze w moim wieku jakaś gimnastyka korekcyjna czy rehabilitacja jeszcze mi pomoże .Czy można jakos inaczej poza operacją poprawić stan swojego kręgosłupa??

hanny, nobody chodziło o stopnie, kąt skrzywienia, nie o wiek U osób dorosłych chyba się takich zabiegów nie wykonuje, chociaż może teraz tak, medycyna cały czas idzie do przodu. Ja swój stelażyk już noszę 17 lat

[45e3bde63f48e77c45e96500fd2ed8d5ea7cdd58_6407d02e15973]

Hanny sama gimnastyka nie wiele zdziała już w wieku 16 lat mało prawdopodobne jest ze da się jakoś naprostować kręgosłup, zależy to jeszcze oczywiście od rodzaju skrzywienia. Gimnastyką można jedynie zachamować rozwój skrzywienia..

[m.a.r.t.a]

Napisane przez ewkamo

Hanny sama gimnastyka nie wiele zdziała już w wieku 16 lat mało prawdopodobne jest ze da się jakoś naprostować kręgosłup, zależy to jeszcze oczywiście od rodzaju skrzywienia. Gimnastyką można jedynie zachamować rozwój skrzywienia..

Nie zgodze sie z Tobą, jeżeli jest sie pod okiem dobrego rehabilitanta (w szpitalach ortopedyczno-rehabilitacyjnych ćwiczenia odbywają sie w dzien w dzień po prawie 2 h) napewno bedzie widac poprawe.Po zatym nastoletnie osoby maja jeszcze bardzo elastyczny kregosłup a to w pewnym sensie ułatwia jego skorygowanie.Sama byłam świadkiem takich przypadków.Chciałabym dodac,że to nie sa zwykłe cwiczenia typu "pomacham sobie rączką a teraz nóżką".W takich placówkach wykorzystuje sie odpowiedni do celu sprzęt.Można tam zostać i "zamieszkać" dostawac przepustki na wyjście w weekned, albo dojeżdzaż codziennie tylko na rehabiltacje.Tak ja przynamjmniej miałam 10 lat temu...

[Erato]

Ja też jestem zdania, że rehabilitacją można bardzo wiele zdziałać. Nigdy nie wyprostuje się kręgosłupa całkowicie, ale można skoliozę wyprostować o ładnych kilka, a nawet kilkanaście stopni - sama byłam świadkiem takich efektów ćwiczeń. No i oczywiscie chodzi o ćwiczenia specjalistyczne, jest wiele metod gimnastyki opracowanych przez lekarzy.
Efekty są też zależne od rodzaju i stopnia skrzywienia oraz predyspozycji genetycznych. Jeżeli ktoś, tak jak ja niestety, miał w rodzinie przypadki skoliozy, to jego skrzywienie będzie się słabiej poddawało rehabilitacji. Skoliozę miał mój ojciec i babcia (matka ojca - bardzo silną) i w moim przypadku ćwiczenia nie zapobiegły koniecznosci operacji, ale skolioza ujawniła się już w wieku około 5 lat. Jako 15-latka poddałam się operacji, bo skolioza mimo wieloletniej rehabilitacji pogłębiała się . Osoby, u których skrzywienie miało charakter "nabyty" i pojawiało się mniej więcej w okresie dojrzewania, najczęściej udawało się wyleczyć samą gimnastyką. Nie wiem, jakie są na ten temat teorie medyczne , natomiast są to moje spostrzeżenia np. z wielokrotnych pobytów rehabilitacyjnych w sanatoriach, gdzie mogłam swój przypadek porównać z przypadkami wielu innych osób.

[vea82]

Witam,
podobnie jak wiekszosc z was rowniez przeszlam operacje kregoslupa w wieku 18 lat,dokladnie 14.12.2000 roku-skolioza obustronna.Nie zaluje tej decyzji mimo iz z zelastwem w plecach juz nigdy nie bedzie tak samo.
Operacje mialam przeprowadzona w Zakopanem,mimo iz mieszkam w Gdansku nigdy w zyciu nie zdecydowala bym sie tutaj miec operacji.Szukalam najlepszych specjalistow i znalazlam.Operowal mnie doktor Lankosz.Blizne mam przez cale plecy niestety,ale bylam cieta laserowo wiec nie jest ona tragiczna.
Zaraz po operacji czulam sie jakby ktos wlozyl mi deske w plecy.Wstac musialam juz na drugi dzien.Ale to dobrze,bo im szybciej zaczelam sie ruszac tym z kazdym dniem bylo juz tylko lepiej.Chodzilam bujajac sie na boki,hehe smiesznie to wygladaloW szpitalu nie bylam dlugo,ok,10 dni,potem pojechalam do domu,bo zblizaly sie swieta i ten czas chcialam spedzic u siebie,z reszta nie ma to jak w domku.Jakis miesiac przelzalam,ale oczywiscie spacerki byly,meczylam sie szybko wiec nie za dlugie.
W lutym juz bylo calkiem nie zle bo wyprawilam moje 18 urodziny.
Obecnie mam problemy z prawa strona plcow,przy dluzszym schylaniu sie kiedy musze pisac itp.Cala strona mnie tak boli ze nie moge ruszac reka...
Wczesniej przed operacja chodzilam i na basen korekcyjny i na cwiczenia i niestety nic nie pomagalo.Wolalam przecierpiec niz jezdzic na wozku...A uwierzcie ze widzialam tyle ludzi z takimi garbami ze tego nie da sie opisac...Takze operacje mozna przezyc i po niej normalnie funkcjonowac(byle sie nie przemeczac i nie dzwigac).
Pozdrawiam gorąco i zycze powodzenia

[annika148]

slyszalam wiele niepochlebnych opini na temat szpitala w Zakopanem, podobno bylo tam najwiecej przypadkow operacji nieudanych :/

[vea82]

Jak widac ile ludzi,tyle teorii na temat gdzie sie najlepiej operowac.
Ja wiem ze w Zakopanem jest strasznie duzo operacji tego typu,wiec chyba lekarze musz sie na tym znac dobrze.Operacje mialam udana,reszta kolezanek rowniez...A to czy operacja sie uda czy nie to zalezy nie tylko od dobrego specjalisty jak rowniez od stopnia skrzywienia.

Dzieki za super linka do forum,jest tam sporo informacji ,miedzy innymi czy mozna byc w ciazy majac prety,a na to pytanie szukalam odpowiedzi
Pozdrowionki

[annika148]

nie ma za co a tak nawiasem mowiac to wyczytalam ze najlepsze osrodki sa w wawie i konstancinie

[martka.km]

a co trzeba zrobić zeby na taką operację się zakwalifikować ?? bo ja nie wiem jak duze mam skrzywienie w stopniach, ale chyba duze ;/ i czy taka operacja jest płatna ??

[feVer87]

Ja niestety tez mam chorobe scheuermanna chodzilam do wielu specjalistow, jednak mowią,ze w przypadku mojej choroby nic się zrobic nie da.. ze ryzyko jest za duze i nikt mi sie takiej operacji nie podejmie..
wspolczuje wszytkim z krąglymi plecami... przeklęty los..

[moniqq]

Witam
moj problem zaczal sie "niby" w wieku 9 lat, chociaz zaden lekarz tego nie wykryl. Dopiero przy chorobie grypy w wieku 12 lat, lekarz rodzinny rozpoznal u mnie skrzywienie kregoslupa. Odrazu siekrowal mnie do ortopedy do szpitala im. Jana Biziela w Bydgoszczy (bo do Bydg.. mielismy najblizej). Lekarz w 2000r. stwierdzil ze mam prawostronne skrzywienie kregoslupa. sa dwie mozliwosci gorset, albo operacja ,zdjecie Rng mialo wszystko rostrzygnal. na zdjeciu wykazalo ze mialam 60 stop. skrzywienia kregoslupa. Lekarz stwierdzil, ze gorset nam w niczym nie pomoze.
W roku 2002 przeszlam 1 operacje kregoslupa, mialam wtedy 15 lat.
W dzien operacji nie denerwowalam sie, chociaz moi bliscy bardzo przezywali. Operacja trwala 8 godz, wlozyli mi implanty. W szpitalu przebywalam 12 dni. Pierwsze dni po operacji: koszmar, musialam spac na wznak, bylam na zaszczykach przeciw bolowych, chociaz i tak niepomagaly . Dopier po 4-5 dniach moglam obracac sie na boki, choc sprawialo mi to wiele bolu. Po tygodniu wreszcie moglam wstac, lecz musialam uczyc sie chodzic. Nie jadlam przez 3 dni, poniewaz mialam komplikacje. Lekarze naruszyli mi nerw, przez to miewalam bole brzucha, lecz z czasem wszystko wrocilo do normy. Ostatni dzien, to sciagnie szwow: mialam ich ok 40, istny szok.
Obecnie niemam implantow bo po ok 1 czy 2 lat wyjeto mi je. Przeszlam 5 operacji. Niechce tu pisac dlaczego, poniewaz niezamierzam nikogo straszyc, jezeli ktos ma ochote uslyszec moja historie moge popisac osobiscie, na priv.
Teraz mam 18 lat i bardzo dobrze sie czuje, chociaz niemam czucia w pewnym odcinku plecow. Jak na operacje kregoslupa, wszyscy twiedza ze jestem bardzo sprawna. Uprawiam wszystkie sporty, plywam, jezdze rowerem itp. Lecz po tym wszytskim zostal mi slad :blizna ktora jest dosc duza, ale staje sie juz nie widoczna , przez stosowanie Lioton i opalenizna ,ktora wszystko wybielila
Pozdrawiam

[agnes7]

No więc ja także miałam operacje skoliozy. Miałam już bardzo skrzywiony kręgosłup i lekkiego garba kiedy mnie zaoperowano. operacje miałam w świebodzinie w 1988 roku i do dziś dnia mam w sobie belke i usztywnione całe plecy. dużo przeszłam ale dziękuje bogu i rodzicom że się na tę operacje zdecydowali. Dziś jestem w pełni sprawna ćwicze pływam, pracuję czyli żyję normalnie. Mam dwójke dzieci, które urodziłam normalnie..Z początku wstydziłam się blizny na plecach, nosiłam zakryte plecy i szerokie bluzki, teraz noszę bluzki obcisłe i odkryte plecy i cieszę się że to wszystko się tak skończyło i żę niemam garbatych pleców.
pozdrawiam

[annika148]

co do operacji skoliozy to zalezy od lekarza, osrodka w ktorym sie dana osoba leczy jak tez od pacjenta, bo kazda osoba jest indywidualnym przypadkiem. w niektorych osrodkach robia operacje osobom juz ze 40 stopniowym skrzywieniem a w niektorych dopiero od 50 stopni mowia ze mozna by zrobic operacje... podziwiam was dziewczyny ze zdecydowalyscie sie na operacje i mimo komplikacji, ponownego uczenia sie chodzenia i tego bolu nie poddalyscie sie ja tez sie zastanwiam nad operacja mam skrzywnie "s" 40/50 stopni jak mysle o operacji to mi sie chce mdlec, nie moge nawet patrzec na zadne zdjecia ludz przed operacja po czy w trakcie to wszystko mnie dobija... zastanaiwam sie jajk bedzie wygladalo moj zycie jesli sie nie poddam zabiegowi oraz jak bedzie wygladalo jesli sie jemu poddam... z jednej strony sluysze od ludzi zebym poszla na operacje bo moja skolioza bedzie sie nadal poglebiala i za pare parenascie lat bede wygladala ja staruszka, zgarbiona. niewiem komu wierzyc... boje sie o swoje zdrowie o moja przyszlosc a najbardziej tego ze moga wystapic jakies komplikacje i wyladuje na wozku :/ lecze sie w nie zbyt znanym osrodku w polsce co prawda widzilam pare zdjec rtg osob po operacji i wygladaja porpstu swietnie ale czy tak samo moglo by byc u mnie? Zycie skoliotyka nie jest latwe szczegolnie jesli ktos jest w takiej sytuacji jak ja czyli ma juz dosc spore skrzywienie