Co jest ze mną nie tak?

[nastia_kow]

Mam prawie 25 lat i każdy facet z którym się spotykam odrzuca mnie z różnych powodów, często nie wiem nawet z jakich bo po spotkaniu nie mamy już kontaktu. Kumpel powiedział mi kiedyś, że z wyglądu sprawiam wrażenie "łatwej" bo mam taki typ urody. Szkoda tylko że to nie moja wina, bo mój ojciec pochodzi z bliskiego wschodu i mam dość ciemną karnację, gęste i ciemne brwi, oczy, do tego ostre rysy twarzy. Nie uważam żebym była bardzo ładna ale na pewno wyglądam trochę egzotycznie i widocznie mój typ urody kojarzy się z łatwymi paniami. Do tego mam ładną sylwetkę i tutaj już obiektywnie wyróżniam się na tle innych kobiet. Staram się unikać dekoltów ale nawet bluzka bez dekoltu i zwykłe dżinsy ładnie na mnie leżą. Niedawno umówiłam się z kolesiem który ciągle patrzył na mój tyłek i specjalnie szedł za mną, np. jak przechodziliśmy przez światła. Mam wrażenie że ludzie traktują mnie jak obiekt seksualny i już nigdy nie uda mi się znaleźć nikogo do normalnego związku, a nawet nigdy nikogo nie miałam. Do tego jestem bardzo nieśmiała w rozmowie z kimś kogo nie znam dlatego na randkach przez neta robię pewnie słabe pierwsze wrażenie, a do tego mam kompleksy na punkcie zgryzu przez co rzadko się uśmiecham, bo jest trochę nierówny (rodzice zaniedbali sprawę w dzieciństwie). Ostatnio staram się o tym nie myśleć, szukać innych celów w życiu, dokształcać się, ale przez to że nigdy nie byłam w związku czuję że coś tracę w życiu. Już nie wiem nawet czy próbować kogoś poznawać skoro zawsze źle się to kończy. Może związki nie są dla wszystkich? Co o tym myślicie? Czy któraś z was ma podobny problem i jak sobie z nim radzi? Dodam że wszystkie moje koleżanki są w związkach, nieważne jak wyglądają. Niektóre mają nadwagę, inne są przeciętne do bólu, jeszcze inne ładne. A ja zawsze sama.

[Adrianna_8]

Mysle, ze z Toba jest wszystko okay. Nie sluchaj tego, co mowil kolega - mega burackie stwierdzenie.

Wedlug mnie po prostu nie poznalas jeszcze odpowiedniego mezczyzny lub ci, ktorych poznawalas, szukali seksu lub z jakichs powodow nie rozwazali z Toba zwiazku. Jak dla mnie to przypadek...

Duzo osob wypada srednio na pierwszym spotkaniu, ale mimo to relacje sie kontynuuje. Ja jestem tego przykladem :P.

Na randkach mimo niesmialosci staralam sie zadawac pytania, zmuszac sie do opowiadania jakichs historii, do dodania wiecej od siebie, paplania itp. Itd. Bylo ciezko, meczaco momentami, ale dawalam rade . Innego sposobu nie ma, ale z czasem szlo lepiej i lepiej.

Szukaj dalej .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[nastia_kow]

Napisane przez Adrianna_8

Mysle, ze z Toba jest wszystko okay. Nie sluchaj tego, co mowil kolega - mega burackie stwierdzenie.

Wedlug mnie po prostu nie poznalas jeszcze odpowiedniego mezczyzny lub ci, ktorych poznawalas, szukali seksu lub z jakichs powodow nie rozwazali z Toba zwiazku. Jak dla mnie to przypadek...

Duzo osob wypada srednio na pierwszym spotkaniu, ale mimo to relacje sie kontynuuje. Ja jestem tego przykladem :P.

Na randkach mimo niesmialosci staralam sie zadawac pytania, zmuszac sie do opowiadania jakichs historii, do dodania wiecej od siebie, paplania itp. Itd. Bylo ciezko, meczaco momentami, ale dawalam rade . Innego sposobu nie ma, ale z czasem szlo lepiej i lepiej.

Szukaj dalej .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

Ja to odbieram jako szczerość a nie buractwo, znamy się bardzo długo i ten kumpel pomógł i doradzał mi już w wielu sprawach. Jego sugestia sprawiła, że przyjrzałam się sobie z innej strony i niestety możliwe że ma rację, bo większość dziewczyn na ulicy wygląda jak aniołki, sprawiają wrażenie sympatycznych a ja mam taki trochę s***aty wyraz twarzy chociaż wcale taka nie jestem.

Nie poznałam jeszcze, tych przypadków było sporo, a żyję już ćwierć wieku Dlatego powoli tracę nadzieję.

[Fortuna1]

Napisane przez nastia_kow

Ja to odbieram jako szczerość a nie buractwo, znamy się bardzo długo i ten kumpel pomógł i doradzał mi już w wielu sprawach. Jego sugestia sprawiła, że przyjrzałam się sobie z innej strony i niestety możliwe że ma rację, bo większość dziewczyn na ulicy wygląda jak aniołki, sprawiają wrażenie sympatycznych a ja mam taki trochę s***aty wyraz twarzy chociaż wcale taka nie jestem.

Nie poznałam jeszcze, tych przypadków było sporo, a żyję już ćwierć wieku Dlatego powoli tracę nadzieję.

Pokaż jak wyglądasz to ocenimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nastia_kow]

Napisane przez Fortuna1

Pokaż jak wyglądasz to ocenimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie chcę wstawiać tutaj swojego zdjęcia ani nie chcę, żeby przypadkowo ktoś mnie rozpoznał. Nie mam pewności że ktoś znajomy nie przegląda tego forum. Napisałam i tak dużo.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Chciałam tylko zapytać Was czy "wyzywająca" uroda może być przyczyną dla której nikt nie chce kontynuować ze mną znajomości czy może to być coś innego

[ninkath]

Bardzo wątpliwe, że wyzywająca urodą jest powodem tego, że mężczyźni Cię odrzucają. Powód jest inny, bądź po prostu jeszcze nie trafiłaś na kogoś kto do Ciebie pasuje. Jeśli facetowi nie odpowiadałaby Twoja uroda, bo są gusta i guściki to nawet by się z Tobą nie umówił. Więc nie doszukuj się problemu w tym, a może raczej w swoim zachowaniu

[201712242137]

Ja mam podobnie, tylko jestem trzy lata młodsza. Ale stawiałabym na niesmiałosc, bo tez mam z tym problem + niska samoocena.

[Donatella_Rosa]

Chciałabyś się w ogóle spotykać z facetem, który dzieli kobiety na łatwe i niełatwe i to w dodatku tylko na podstawie wyglądu?

Też uważam, że po prostu jeszcze nie spotkałaś odpowiedniego faceta.

[CzarnaInez30]

Hey tez tak mialam,serce szukalo milosci ale to nie byl odpowiedni czas,spotykalam sie z roznymi facetami z jednymi dlaej rozmawialam z innymi nie... Ale wkoncu poznalam moja milosc i sadze ze kazda dziewczyna odczuwa cos podbnego w swoich mlodzienczych latach i sobie mysli ja nikogo nie znajde to i smo,ja tak myslalam ale milosc przyszla sama,polecam modlic sie o druga polowke, ja po pol roku spotkalam i nie sadze zeby byl to przypadek, pozdrawiam!

[babyimtorn]

A według mnie dziewczyna może mieć rację i wcale niepotrzebnie doszukujecie się w niej problemu (no tak, ciężko przychodzi kobiecie przyjęcie do wiadomości, że są na tym świecie piękne kobiety z super figurą, takiej to zawsze trzeba podciąć skrzydła, nie? ). Autorko, moja przyjaciółka jest w dokładnie takiej samej sytuacji jak ty, tylko, że jest 3 lata młodsza. Ma 22 lata, a nigdy nie miała nikogo na dłużej mimo, że ciągle ktoś do niej wypisuje na fejsie, czy zagada w zwykłym autobusie. Naprawdę ma powodzenie. Zawsze każdy jej mówił, że ma egzotyczną urodę, nawet pan od wfu mówił na nią 'tajka' :P . Duży biust, krągła pupa, ale przy tym szczupła sylwetka, pełne (przepiękne, zawsze jej strasznie zazdrościłam!) usta, kocie oczy, twarz w kształcie serca. Bardzo ładna dziewczyna, która zawsze zwraca na siebie uwagę nawet jeśli tego nie chce . Ale do rzeczy- wiecznie trafia na nieodpowiednich facetów. Taka kobieta sprawia wrażenie pewnej siebie, wyzwolonej, otwartej na nowe znajomości, flirciary... no i łatwej panienki, bo jakiś większy dekolt czy mocniejszy makijaż już zaczynają robić swoje przy takiej twarzy i figurze. Myślę, że po prostu twój wygląd przyciąga nieodpowiednich facetów, takich, którzy skupieni są na seksie, a nie na tobie jako osobie. Taki 'normalny' facet nie zwróci uwagi na kobietę, która wygląda na łatwą, to dość logiczne. Z jednej strony można zazdrościć urody, a z drugiej strony jest to trochę niekomfortowe i rozumiem to, bo przebywam z przyjaciółką na co dzień i wiem, co czuje, bo często mi się żali. Ostatnio poznała jednego faceta, napisał do niej, spotkali się kilka razy itd. Już myślała, że coś z tego będzie, po kilku spotkaniach tylko się całowali, do niczego więcej nie doszło, i co? Jej brat gdzieś po miesiącu/dwóch znajomości widział go z inną jak chodził za rękę. Ona do niego napisała, czy to prawda, że spotyka się z kimś innym, to nawet się nie wypierał Generalnie ciężka sprawa, nie wiem co ci doradzić. Nie ubierać się tak seksownie? przecież to śmieszne. Myślę, że faceci liczą na szybki seks z fajną laską, a na spotkaniu widzą nieśmiałą kobietę i wtedy rezygnują, jak widza, że nic z tego nie będzie

[eyo]

Napisane przez nastia_kow

(...)Chciałam tylko zapytać Was czy "wyzywająca" uroda może być przyczyną dla której nikt nie chce kontynuować ze mną znajomości czy może to być coś innego

skoro z etapem umówienia się na pierwsze spotkanie nie ma problemu - no bo na te pierwsze randki chodzisz - to nie dopatrywałabym się "winy" w wyglądzie, gdyby wygląd był problemem to i pierwszych randek by nie było

problem musi leżeć gdzie indzie skoro po pierwszy spotkaniu nie ma kolejnych spotkań

ja widzę kilka opcji:
- panowie idąc na spotkanie z Tobą liczą na inny rodzaj relacji niż Ty i jak się tylko orientują, że nici z ich planów to rezygnują
- robisz/mówisz/zachowujesz się w sposób który zniechęca (to może być chociażby stosunek do samej siebie - z jednej strony piszesz, że jesteś atrakcyjna a z drugiej okazuje się, że masz kompleksy, jesteś nieśmiała, czujesz się niepewnie - takie rzeczy można wyczuć w rozmowie, nawet jak ktoś tego nie mówi wprost i faceci mogą to odbierać albo jako zbędną kokieterię albo podchodzić do tego na zasadzie "piękna dziewczyna, która zrzędzi - nie dziękuje")
- po prostu to nie to - zdarza się, że nie "zaiskrzy"

albo połączenie powyższych
przeanalizuj jak przebiegają te spotkania, o czym rozmawiacie, co Ty mówisz o sobie i co partner mówi o sobie, gdzie się spotykacie, w jakiej atmosferze i przede wszystkim zastanów się z jakim typem facetów się w ogóle spotykasz no i czy wśród nich byli faceci, którzy w ogóle wzbudzili Twoje zainteresowanie... może trafisz na jakiś "wzorzec"

albo może zapytaj po prostu paru z tych panów czemu nie zdecydowali się na kolejne spotkanie (i się może okaże, że np. uznali, że to Ty się nimi nie zainteresowałaś a relacja padła bo żadna ze stron nie podjęła kontaktu)

[Adrianna_8]

Napisane przez babyimtorn

A według mnie dziewczyna może mieć rację i wcale niepotrzebnie doszukujecie się w niej problemu (no tak, ciężko przychodzi kobiecie przyjęcie do wiadomości, że są na tym świecie piękne kobiety z super figurą, takiej to zawsze trzeba podciąć skrzydła, nie? ).

Chyba grubo przesadzasz. Nikt tutaj nie podcina skrzydel. Pare dziewczyn juz napisalo - jesli mezczyzni sie z nia umawiaja, to znaczy, ze z wygladem musi byc wszystko okay. Czyli najpewniej chodiz o zachowanie lub po prostu miala pecha.

I nie chcialabym sie umawiac z tym "normalnym facetem", ktorego opisujesz, a ktory ocenia po wygladzie, czy ktos jest latwy, czy nie.

Do autorki - tez slyszalam, ze mam s**owaty wyraz twarzy, ale nigdy nie mialam z tym problemu (???).

Wiec wedlug mnie albo nieodpowiedni faceci, albo Twoje zachowanie w jakis sposob zniecheca.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Ava_]

Wiesz, Pamela Anderson znalazła partnera i założyła rodzinę, więc agument Twojego kumpla jest jednak trochę słaby. Nie sądzę, żeby problem tkwił w wyglądzie i nie uważam tego za "podcinanie skrzydeł". Napisałaś natomiast, że jesteś nieśmiała i się rzadko uśmiechasz z powodu zębów, a to już może faktycznie odpychać facetów. Nie da się nic na dłuższą metę zrobić ze zgryzem? Jeśli powoduje to taki dyskomfort u Ciebie może warto pomyśleć nad jakimś rozwiązaniem?

[babyimtorn]

Napisane przez Adrianna_8

Chyba grubo przesadzasz. Nikt tutaj nie podcina skrzydel. Pare dziewczyn juz napisalo - jesli mezczyzni sie z nia umawiaja, to znaczy, ze z wygladem musi byc wszystko okay. Czyli najpewniej chodiz o zachowanie lub po prostu miala pecha.

I nie chcialabym sie umawiac z tym "normalnym facetem", ktorego opisujesz, a ktory ocenia po wygladzie, czy ktos jest latwy, czy nie.

Do autorki - tez slyszalam, ze mam s**owaty wyraz twarzy, ale nigdy nie mialam z tym problemu (???).

Wiec wedlug mnie albo nieodpowiedni faceci, albo Twoje zachowanie w jakis sposob zniecheca.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

pierwsze wrażenie robi swoje, czy tego chcesz czy nie. zawsze mamy jakieś skojarzenia. widzisz faceta w dresie puszczającego na ful muzykę z telefonu w autobusie, to na pewno nie masz skojarzeń, że ma doktorat z prawa albo idziesz sama w nocy do domu (nie chciałaś tego, ale tak wyszło) i musisz zapytać kogoś o drogę, bo nie wiesz gdzie jesteś. widzisz faceta w garniturze, z laptopem pod ręką, a po drugiej stronie ulicy metalowca w glanach, długie włosy, tatuaże, pełno dziar. do kogo podejdziesz? chcesz czy nie, ZAWSZE OCENIASZ LUDZI PO WYGLĄDZIE PRZY PIERWSZYM SPOTKANIU I WYRABIASZ SOBIE O NICH ZDANIE. jest to udowodnione naukowo i nie wiem, czego się czepiasz?
miała pecha przez 25 lat? ładna dziewczyna to chyba ma na pęczki adoratorów? wciąż trzymam się wersji, że wygląd wskazuje na łatwą panienkę, a na spotkaniu okazuje się, że seksu nie będzie i faceci rezygnują. sama mam styczność na co dzień z taką osobą, wiem jak to działa

[ninkath]

Jeśli facet byłby wartościowy to nie podchodziłby do kobiety (nieważne jakiej urody) w ten sposób, licząc na seks, a skoro z niego nici to olewa. Więc widocznie trafiłaś na frajerów, a ten odpowiedni jeszcze przed Tobą. Na miejscu autorki postu zastanowilabym się nad sobą i nad tym z jakimi facetami się umawiam, bo facetów "ruchaczy" mozna wyczuć juz z daleka i na takich nie warto tracić czasu. I naprawdę nie sądzę, że to kwestia wyglądu, bo znam wiele kobiet pięknych, su**watych z wyglądu, wyzywających, które są w szczęśliwych i stałych związkach - bo trafily na odpowiednich facetow

[_pantograf]

Napisane przez nastia_kow

Niedawno umówiłam się z kolesiem który ciągle patrzył na mój tyłek i specjalnie szedł za mną, np. jak przechodziliśmy przez światła. Mam wrażenie że ludzie traktują mnie jak obiekt seksualny i już nigdy nie uda mi się znaleźć nikogo do normalnego związku, a nawet nigdy nikogo nie miałam.

Może po prostu umawiasz się ze specyficzną grupą facetów.

[topdong]

Hmm to może ja napiszę z męskiej perspektywy Nie da się ukryć, że ze względu na urodę dochodzi do pewnego segregowania osób. Że np. na dziewczynę/żonę to taka, która ma łagodną urodę, miły charakter, fajne zainteresowania, itd itp. A taka o co bardziej wyraźnych kształtach no to fakt jest faktem, że zgrabna sylwetka i obfity biust budzą zwiększone zainteresowanie seksualne i to wtedy ono często wysuwa się na prowadzenie ponad innymi cechami. I nie krytykujcie od razu bo dobrze wiecie, że u Was to działa podobnie

Co możesz zrobić? Odpowiedni ubiór i zachowanie przede wszystkim. Nie mam pojęcia jak wyglądasz i jaki masz charakter, ale z doświadczenia wiem, że cechy charakteru malują się na twarzy. Spokojna i miła buźka najczęściej zapowiada...spokojny i miły charakter (czasem flegmatyczny, czasem żywiołowy, ale miły - czasem też wredny, ale mówimy o większości przypadków). No a s&*owata twarz często zapowiada...sami wiecie co ;p Bez urazy dla kogokolwiek, ja jednak nie spotkałem się z tak wyglądającą dziewczyną, która zarazem byłaby z usposobienia aniołkiem

Zależy też jak się prezentujesz publicznie. Bo jeśli wraz z krągłymi kształtami usilnie eksponujesz je pokazując głęboki dekolt, do tego zdjęcia skupiające się na tyłku, dziubkach, cyckach - no to nie dziw się, że przyciągasz określoną grupę facetów. Facetów-zaliczaczy. A nawet jeśli trafią się ci porządni - to oni też przyjdą, ale właśnie w tym celu. Myślę, że jako kobieta wiesz o co mi chodzi i dobrze wiesz jak się ubrać, gdy chcesz przyciągnąć męskie spojrzenia

Pamiętaj też, że ostatecznie to Ty też sobie dobierasz absztyfikantów. I tak oto umówiłaś się z gościem, który patrzał się ciągle na Twój tyłek, a cóż on sobą reprezentował?

Inna sprawa, że pierwszy raz w życiu słyszę, aby bardzo ładna dziewczyna była sama, wbrew obiegowym opiniom, że "boją się do niej podejść". Może mógłbym sobie jedną taką przypomnieć, świetna figura, ogólnie jest ok, inteligencja średnia, ale trochę zaniżone poczucie własnej wartości + parcie na rodzinę i...to czuć. To może również działać negatywnie. Ale to już tylko moje domysły, nie znam Ciebie więc nie wiem jak jest w Twoim przypadku, życzę Ci jednak szczerze powodzenia abyś jako rozsądna dziewczyna trafiła na wartościowego faceta, pozdrawiam serdecznie

[Bniewie]

Topdong, odniosę się do części Twojej wypowiedzi o wyrazie twarzy.
Moją mamę często ktoś pyta dlaczego jest taka smutna, mimo że jest bardzo wesołą i otwartą osobą. Po prostu jej twarz sprawia takie wrażenie, Kiedy ma neutralny wyraz twarzy.
Jeśli zaś chodzi o mnie, ciągle ktoś mnie pyta dlaczego jestem taka zła ... A prawda jest taka że naprawdę trudno mnie zezłościć. Pracuję głównie w męskim gronie i moi koledzy z pracy w kółko powtarzają mi, ze uwielbiają mieć ze mną zmiany bo jestem bardzo pozytywną i spokojną osobą, a do tego rzadko się unoszę. Więc to nie tak, że s@#wata twarz znaczy sam wiesz co.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez topdong

Hmm to może ja napiszę z męskiej perspektywy Nie da się ukryć, że ze względu na urodę dochodzi do pewnego segregowania osób. Że np. na dziewczynę/żonę to taka, która ma łagodną urodę, miły charakter, fajne zainteresowania, itd itp. A taka o co bardziej wyraźnych kształtach no to fakt jest faktem, że zgrabna sylwetka i obfity biust budzą zwiększone zainteresowanie seksualne i to wtedy ono często wysuwa się na prowadzenie ponad innymi cechami. I nie krytykujcie od razu bo dobrze wiecie, że u Was to działa podobnie

Co możesz zrobić? Odpowiedni ubiór i zachowanie przede wszystkim. Nie mam pojęcia jak wyglądasz i jaki masz charakter, ale z doświadczenia wiem, że cechy charakteru malują się na twarzy. Spokojna i miła buźka najczęściej zapowiada...spokojny i miły charakter (czasem flegmatyczny, czasem żywiołowy, ale miły - czasem też wredny, ale mówimy o większości przypadków). No a s&*owata twarz często zapowiada...sami wiecie co ;p Bez urazy dla kogokolwiek, ja jednak nie spotkałem się z tak wyglądającą dziewczyną, która zarazem byłaby z usposobienia aniołkiem

Zależy też jak się prezentujesz publicznie. Bo jeśli wraz z krągłymi kształtami usilnie eksponujesz je pokazując głęboki dekolt, do tego zdjęcia skupiające się na tyłku, dziubkach, cyckach - no to nie dziw się, że przyciągasz określoną grupę facetów. Facetów-zaliczaczy. A nawet jeśli trafią się ci porządni - to oni też przyjdą, ale właśnie w tym celu. Myślę, że jako kobieta wiesz o co mi chodzi i dobrze wiesz jak się ubrać, gdy chcesz przyciągnąć męskie spojrzenia

Pamiętaj też, że ostatecznie to Ty też sobie dobierasz absztyfikantów. I tak oto umówiłaś się z gościem, który patrzał się ciągle na Twój tyłek, a cóż on sobą reprezentował?

Inna sprawa, że pierwszy raz w życiu słyszę, aby bardzo ładna dziewczyna była sama, wbrew obiegowym opiniom, że "boją się do niej podejść". Może mógłbym sobie jedną taką przypomnieć, świetna figura, ogólnie jest ok, inteligencja średnia, ale trochę zaniżone poczucie własnej wartości + parcie na rodzinę i...to czuć. To może również działać negatywnie. Ale to już tylko moje domysły, nie znam Ciebie więc nie wiem jak jest w Twoim przypadku, życzę Ci jednak szczerze powodzenia abyś jako rozsądna dziewczyna trafiła na wartościowego faceta, pozdrawiam serdecznie

Powinieneś odpisywać na pytania nastolatek w jakimś bravo girl czy czymś super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Napisane przez babyimtorn

pierwsze wrażenie robi swoje, czy tego chcesz czy nie. zawsze mamy jakieś skojarzenia. widzisz faceta w dresie puszczającego na ful muzykę z telefonu w autobusie, to na pewno nie masz skojarzeń, że ma doktorat z prawa albo idziesz sama w nocy do domu (nie chciałaś tego, ale tak wyszło) i musisz zapytać kogoś o drogę, bo nie wiesz gdzie jesteś. widzisz faceta w garniturze, z laptopem pod ręką, a po drugiej stronie ulicy metalowca w glanach, długie włosy, tatuaże, pełno dziar. do kogo podejdziesz? chcesz czy nie, ZAWSZE OCENIASZ LUDZI PO WYGLĄDZIE PRZY PIERWSZYM SPOTKANIU I WYRABIASZ SOBIE O NICH ZDANIE. jest to udowodnione naukowo i nie wiem, czego się czepiasz?
miała pecha przez 25 lat? ładna dziewczyna to chyba ma na pęczki adoratorów? wciąż trzymam się wersji, że wygląd wskazuje na łatwą panienkę, a na spotkaniu okazuje się, że seksu nie będzie i faceci rezygnują. sama mam styczność na co dzień z taką osobą, wiem jak to działa

Chodzilas na randki w wieku od 1 do tych powiedzmy 15? szacun! Faktycznie laska przez 25 lat nie mogla nikogo poznac . Brawo.

Tak realnie rzecz biorac, to na razie szuka i nie moze znalezc faceta na powaznie przez jakies 5 lat . I to, ze chodzi na randki dosc czesto, oznacza, ze ma adoratorow.

No i zauwaz, ze mi nie chodizlo o pierwsze wrazenie. Pierwsze wrazenie zawsze sie robi. Ona zrobila dobre, skoro umowili sie z nia na randke. To co sie dzieje pozniej, to juz nie jest juz pierwsze wrazenie, lecz blizsze poznanie.

Inna kwestia - patrzac na kobiety wokol, nie tylko te "latwe z wygladu" znajduja facetow, ktorzy chca tylko seksu. Kazda moze sie tak naciac.

PS Nie spinaj sie tak .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Gregorius_]

Napisane przez babyimtorn

Bardzo ładna dziewczyna, która zawsze zwraca na siebie uwagę nawet jeśli tego nie chce . Ale do rzeczy- wiecznie trafia na nieodpowiednich facetów. Taka kobieta sprawia wrażenie pewnej siebie, wyzwolonej, otwartej na nowe znajomości, flirciary... no i łatwej panienki, bo jakiś większy dekolt czy mocniejszy makijaż już zaczynają robić swoje przy takiej twarzy i figurze. Myślę, że po prostu twój wygląd przyciąga nieodpowiednich facetów, takich, którzy skupieni są na seksie, a nie na tobie jako osobie. Taki 'normalny' facet nie zwróci uwagi na kobietę, która wygląda na łatwą, to dość logiczne. Z jednej strony można zazdrościć urody, a z drugiej strony jest to trochę niekomfortowe i rozumiem to, bo przebywam z przyjaciółką na co dzień i wiem, co czuje, bo często mi się żali.

Trafiłaś w punkt

Jedno nad czym można jeszcze się zastanowić to to w jaki sposób ... dobiera tych facetów. Okej, z jednej strony, faktycznie mogą to być same "cwaniaczki' liczące na łatwy seks, ale z drugiej strony może wokół niej kręci się kilku normalnych, którym nigdy nie dała szansy bo ... wydawali się nudni, niewystarczająco pewni (przynajmniej w porównaniu do cwaniaczków - ruchaczy, którzy mają wyrąbane na kobietę więc z posągową twarzą wcisną jej każdy możliwy kit).

Wg mnie jest coś takiego jak "łatwy wygląd", który w większości może przyciągać nieodpowiednich facetów.

Do tego, okej, może się podobać jakiemuś normalnemu facetowi, ale jak on zobaczy te tabuny podrywaczy to całkiem możliwe, że stwierdzi, że ona to lubi, lubi zainteresowanie ze strony tych kolesi i stwierdzi sobie, że "ona nie jest dla niego".

Takie ... błędne koło niestety. Ona chciałaby kogoś normalnego, a ten normalny jak zobaczy wokoł niej non stop jakichś "kolegów", "cwaniaczków" to stwierdzi, że najwyraźniej jej to odpowiada. I da sobie spokój.

Jak pomóc ? No nie wiem, może wkręcić się w jakieś inne, spokojniejsze środowisko, tak aby "było widać", że woli normalnych, zwyczajnych facetów, a nie popularność, bycie adorowaną przez jakiś kolesi liczących na jeden raz itd. itp.

[Azhaar]

Napisane przez Gregorius_

Wg mnie jest coś takiego jak "łatwy wygląd", który w większości może przyciągać nieodpowiednich facetów.

Ja też uważam, że coś takiego jest. Mam taką znajomą, co wygląda no ujmując wprost sukowato Ale ona o tym doskonale wie i jest świadoma, że większosć jej znajomych tak o niej na początku myślało.

Myślę, że oczywiście nie wolno się zmieniać na siłę, bo to i tak bez sensu, tylko dalej szukać

[Vrenth]

Co do braku uśmiechu - to szkodzi. Ja nosiłam aparat na zębach przez ok. 2 lata i też wtedy miałam straszne kompleksy, żeby się uśmiechać. Ale udało mi się wypracować uśmiech, który był szczery a praktycznie nie pokazywał zębów. Postaraj się o coś podobnego - wiem, że trenowanie przed lustrem brzmi głupio, ale działa. A rzeczywiście jak się nie uśmiechasz to możesz wyglądać na mało zainteresowaną i skrępowaną spotkaniem.

Spróbuj poznawać ludzi w okolicznościach, gdzie możesz z nimi dużo rozmawiać. Internet brzmi głupio, ale może być wyjściem. Ale też jakiekolwiek okoliczności, gdzie Twój wygląd jest mniej istotny.

Popatrz na swój styl. Może rzeczywiście ubierasz się w jakiś sposób, który kojarzy się bardziej wyzywająco? Nie mówię, żeby nie podkreślać urody, ale czasami trzeba ją trochę ukrywać. Nie sugeruję, żebyś się jakoś bardzo konserwatywnie ubierała. Po prostu sporo ubrań jest projektowanych, żeby podkreślać figurę a Ty nie musisz. Więc np. zamiast krótkiej kurtki możesz założyć płaszczyk, w którym tak samo dobrze wglądasz, ale nie sugerujesz, że chcesz podkreślać tyłek. Faceci i tak będą widzieć, że jesteś atrakcyjna, za to może postarają się zwrócić uwagę też na osobowość.