Jak to rozegrać? Nawiązanie kontaktu ze znajomym FB

[Littlejackie]

Hej dziewczyny - ostrzegam, że mój problem jest z gatunku "gimbazowych", ale liczę, że mi coś doradzicie.

Ponad rok temu poznałam na imprezie firmowej fajnego faceta. Ja wtedy zaczynałam pracę a on odszedł z firmy ale na był na imprezie. Przegadaliśmy całą imprezę, żartowaliśmy itd, ale ja wtedy o nim nie myślałam, w żadnych kategoriach bo miałam swojego, byłego już partnera.

Miałam jednak wrażenie, że mnie polubił/spodobałam mu się a następnego dnia wysłał mi zaproszenie do znajomych na FB. I od tamtej pory tak sobie wisimy w znajomych, nigdy potem już ze sobą nie gadaliśmy ani się nie spotkaliśmy. On nie mieszka też w moim mieście niestety, wyprowadził się i bywa tylko czasem, więc spotkanie go graniczy z cudem. Chyba, żeby wpadł znowu na jakąś imprezę w dawnej pracy, ale to też może się nie wydarzyć.

Ja jestem już wolna, co prawda trochę się zbieram po tym związku, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Nie myślę w kategoriach związkowych, ale gdzieś tam mi zaczęło łazić po głowie, żeby odnowić znajomość z tym znajomym. Po prostu pogadać - mamy wspólne zainteresowania i pasje (muzyka, koncerty, zawód) więc byłoby o czym.

I tu zaczyna się problem - jak do niego zagadać? Z dziewczyną/znajomą byłoby mi ciężko, a co dopiero z fajnym facetem ;/
Napisanie "hej, co tam?", skoro nigdy ze sobą nie pisaliśmy przyprawia mnie o dreszcze i raczej mi ciężko zdobyć się na taki akt odwagi
Mam wrażenie, że wyjdę na jakąś natrętną stalkerkę/facebookowego podrywacza.

Jak wy byście odebrały wiadomość od takiego znajomego na fb? Albo jak Wy byście ugryzły ten temat? Ja jestem nieśmiała i zardzewiała w kategorii "podryw" stąd ten wątek.

Będę bardzo wdzięczna za pomysły i opinie. Na razie nie mam ciśnienia, żeby się za to zabrać, wolę to dobrze przemyśleć, żeby potem nie chodzić po ścianach z zażenowania.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jak mu wyślesz wiadomość to nikt Cie nie weźmie za stalkera

Zawsze możesz napisac iz opowiadaliście sobie cos w pracy o imprezach itd. Wtedy przypomniałaś sobie o nim i postanowiłaś zapytać co u niego

Albo polub i skomentuj to co on wrzuca na fb. Wtedy mu sie przypomnisz.

A najlepiej jak napiszesz prawdę i tyle.

[I am Rock]

Po roku, to on może mieć dziewczynę i to taką, która trzepie mu fejsa.

Zwyczajnie napisz. Przypomnij mu, gdzie się poznaliście, że miło sobie wspominasz i niech ci napisze, co u niego słychać.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez I am Rock

Po roku, to on może mieć dziewczynę i to taką, która trzepie mu fejsa.

Zwyczajnie napisz. Przypomnij mu, gdzie się poznaliście, że miło sobie wspominasz i niech ci napisze, co u niego słychać.

Trzepie fejsa a ja o czym innym pomyslałam

[Littlejackie]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70594666]Trzepie fejsa a ja o czym innym pomyslałam [/QUOTE]

Nie no dziewczyny chyba nie ma, jest mało aktywny na facebooku, nie wrzuca fot, z dziewczynami tym bardziej. Wtedy był wolny, wydaje mi się, że dalej jest

[trzyrazypiec]

Napisane przez Littlejackie

Nie no dziewczyny chyba nie ma, jest mało aktywny na facebooku, nie wrzuca fot, z dziewczynami tym bardziej. Wtedy był wolny, wydaje mi się, że dalej jest

Jeśli jest mało aktywny na tym portalu, to po prostu może nie przykładać wagi do tego, żeby oznaczać swój związek na fejsie.
Napisz po prostu, a dowiesz się co i jak.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Masz prawo napisac wiec nawet jesli kogoś ma to wtedy sie dowiesz

Nie każdy afiszuje sie związkiem na fb. Bo związek to nie statusy
Wiec pisz śmiało i sie dowiesz wszystkiego.

[4everkr86]

Ja też nie dodaje zdjęć z facetem na fb, ale to nie znaczy że go nie mam Wiele osób chroni swoją prywatność.
Ale tak jak dziewczyny radzą, napisz do niego. Przecież zwykła rozmowa na fb to ani nie flirt ani podryw.

[I am Rock]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70594666]Trzepie fejsa a ja o czym innym pomyslałam [/QUOTE]
Zbereźnica.

[Littlejackie]

Ale tak po prostu? Kurcze a nie jest trochę tak, że jak dostanie wiadomość na jakikolwiek temat, kiedy my ze sobą nie mamy kontaktu, to będzie "podejrzane"? Ja bym troche tak patrzyła, że to dziwne, sugerujące takie intencje podrywowe. No chyba, że ten pretekst i temat do zagadania byłby jakiś taki rzeczywiście neutralny i naturalny.

[I am Rock]

Prędzej się zdziwi, że ni z tego, ni z owego napisałaś. Może nawet cię nie pamięta.

[Littlejackie]

No to też. Tak czy siak dziwnie. Kurcze to chyba nie jest jednak dobry pomysł ;/

[Aurora_beam]

Ja na Twoim miejscu bym nie szła w ogólne "siema co tam", tylko raczej zaczęła od konkretnego tematu, który dotyczy Was dwojga :) będzie to bardziej naturalne. Mówisz, że macie wspólne pasje? Muzyka, koncerty :)

Możesz nawiązać do tego, że pamiętasz, że macie podobny gust muzyczny, ale nie jesteś na czasie z nowościami i czy może Ci polecić jakiś nowy zespół w tych klimatach ;) a potem już to wyjdzie naturalnie, "nie miałam zbytnio czasu śledzić jakie nowe kawałki/piosenki wychodzą, byłam zajęta *tu wstawiasz to, co robisz na co dzień i co w wolnym czasie*, a u Ciebie co nowego? Kopę lat się nie widzieliśmy" czy jakaś taka gadka-szmatka.

W każdym razie - zagadaj, nie masz nic do stracenia, a zyskać możesz :)

[kubeczek1996]

To jest dobry pomysł. Lepiej coś zrobić niż nie podjąć działania. Napisz zwykłe "cześć, co tam?", ewentualnie nawiąż do tego jak się poznaliście (dowiesz się przy okazji czy pamięta Cię). Pogadaj chwilę, a jak zobaczysz, że facet jest zainteresowany rozmową, to napisz znowu za jakiś czas (albo on napisze).

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Napisz koniecznie, inaczej będziesz żałować. Zrobiłabym tak, jak ktoś już proponował - rzuciła, że w firmie był temat imprez tego typu, i w związku z tym on Ci się przypomniał, jesteś ciekawa, co u niego i np. czy dalej lubi ..... (coś, o czym tak intensywnie gadaliście )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Leszy]

Z mojej perspektywy: wolałbym dostać jakieś "Hej, co tam słychać? Wspominałam sobie jak zaczynałam pracę i przypomniałeś mi się" niż jakieś kluczące pytania dotyczące gustów czy zainteresowań.

Cokolwiek nie napiszesz, to i tak pewnie się domyśli, że próbujesz go poderwać. Co w tym złego?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

No chyba nikt jej nie radzi pytać czy lubi cos tam

Jesli macie wspólne zainteresowanie to hmm idz w tym kierunku. Zaproś go na cos np. Wystawa czegos

---------- Dopisano o 02:34 ---------- Poprzedni post napisano o 02:33 ----------

Np. Znajdź cos czym sie oboje interesujecie i idźcie razem zobaczyć
A zagadać mozna w taki sposób, ze sie dowiedziałaś czy dostałaś bilety na cos i pomyslałam o nim bo miło wspominasz wasza rozmowę


---------- Dopisano o 02:35 ---------- Poprzedni post napisano o 02:34 ----------

Do odważnych świat należy

[wolnemysli]

a może utrzymuje on z kimś jeszcze z Twojej firmy kontakty, z kim i Ty masz dobre relacje?
Można wówczas zorganizować wspólny wypad nawet do pubu/kręgle

Piszesz wiadomość na fb, że fajnie jak by wpadł - odmówi to i tak naturalnie można pociągnąć temat co u niego i kontakt odnowiony.

Wpadnie? Tym bardziej. Macie okazje pogadać na żywo, dobrze się bawić i odezwanie się po takim wypadzie to też naturalna sprawa

[201712071518]

Napisane przez Leszy

Z mojej perspektywy: wolałbym dostać jakieś "Hej, co tam słychać? Wspominałam sobie jak zaczynałam pracę i przypomniałeś mi się" niż jakieś kluczące pytania dotyczące gustów czy zainteresowań.

Cokolwiek nie napiszesz, to i tak pewnie się domyśli, że próbujesz go poderwać. Co w tym złego?

Tez wolalabym zwykle "co slychac?" niz naciagane jak guma w majtach pytanie (po roku!!!) w stylu "pamietam, ze lubisz wloska muzyke operowa, polecisz jakies nowe wydanie aidy na winylu?".
Tekst stawiajacy autorke w roli bezradnej slodkiej idiotki, ktora az musi prawie nieznajomego kolesia o pomoc prosic bo sobie nie radzi. I obrazajacy inteligencje faceta bo on ma sie nie domyslic, ze to pretekst.
Litosci.

(Ja mojego obecnego faceta poznalam przelotnie za granica. Znajomy znajomego itp. Wymienilismy ze 3 zdania doslownie i kazdy poszedl w swoja strone. Znalazlam go na fejsie i skomentowalam w zabawny sposob jego fote. On pociagnal temat i tak sie potoczylo. Jak facet jest zainteresowany odnowieniem znajomosci to odpisze na niezobowiazujaca wiadomosc. A jak nie jest, to splawi Cie uprzejmie lub mniej nawet po wiadomosci z "mega waznym problemem".)

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

a może skomentuj coś u niego na facebooku co wstawił
on odpisze i tak będzie pretekst do przejscia na priv
to bardziej naturalna droga tak mi się wydaje

[Littlejackie]

Napisane przez wolnemysli

a może utrzymuje on z kimś jeszcze z Twojej firmy kontakty, z kim i Ty masz dobre relacje?
Można wówczas zorganizować wspólny wypad nawet do pubu/kręgle

Piszesz wiadomość na fb, że fajnie jak by wpadł - odmówi to i tak naturalnie można pociągnąć temat co u niego i kontakt odnowiony.

Wpadnie? Tym bardziej. Macie okazje pogadać na żywo, dobrze się bawić i odezwanie się po takim wypadzie to też naturalna sprawa

Tak bym wolała najbardziej :/ Bo wtedy bym go na pewno zagadała na żywo, a potem na fb to już by mi było łatwiej i naturalniej.

Są takie osoby (przynajmniej tak mi się wydaje), ale nie jestem z nimi w takich stosunkach. Głupio bym się czuła wypytując o niego albo sugerując, żeby go zaprosili.
Mogę tylko liczyć na łut szczęścia, że się pojawi na jakiejś imprezie, ale tak jak pisałam, to się może nie wydarzyć równie dobrze


A co myślicie, żeby go zapytać o branżę? I warunki/jak mu się ułożyło zawodowo w tym nowym, konkretnym miejscu? Mam znajomych w tym mieście, ale z innych branż/zawodów więc rzeczywiście on mógłby być jakimś źródłem informacji.

To mi wpadło do głowy, bo tak naprawdę to po rozstaniu z byłym partnerem, to sama się zastanawiam czy za jakiś czas nie przeprowadzić się do innego miasta, wiecie, nowe życie, nowa ja

[pancakes]

Napisane przez stupid-girl

Tez wolalabym zwykle "co slychac?" niz naciagane jak guma w majtach pytanie (po roku!!!) w stylu "pamietam, ze lubisz wloska muzyke operowa, polecisz jakies nowe wydanie aidy na winylu?".
Tekst stawiajacy autorke w roli bezradnej slodkiej idiotki, ktora az musi prawie nieznajomego kolesia o pomoc prosic bo sobie nie radzi. I obrazajacy inteligencje faceta bo on ma sie nie domyslic, ze to pretekst.
Litosci.

(Ja mojego obecnego faceta poznalam przelotnie za granica. Znajomy znajomego itp. Wymienilismy ze 3 zdania doslownie i kazdy poszedl w swoja strone. Znalazlam go na fejsie i skomentowalam w zabawny sposob jego fote. On pociagnal temat i tak sie potoczylo.

Napisane przez stupid-girl

(Ja mojego obecnego faceta poznalam przelotnie za granica. Znajomy znajomego itp. Wymienilismy ze 3 zdania doslownie i kazdy poszedl w swoja strone. Znalazlam go na fejsie i skomentowalam w zabawny sposob jego fote. On pociagnal temat i tak sie potoczylo. Jak facet jest zainteresowany odnowieniem znajomosci to odpisze na niezobowiazujaca wiadomosc. A jak nie jest, to splawi Cie uprzejmie lub mniej nawet po wiadomosci z "mega waznym problemem".)

Słusznie

Napisane przez Littlejackie

A co myślicie, żeby go zapytać o branżę? I warunki/jak mu się ułożyło zawodowo w tym nowym, konkretnym miejscu? Mam znajomych w tym mieście, ale z innych branż/zawodów więc rzeczywiście on mógłby być jakimś źródłem informacji.

To mi wpadło do głowy, bo tak naprawdę to po rozstaniu z byłym partnerem, to sama się zastanawiam czy za jakiś czas nie przeprowadzić się do innego miasta, wiecie, nowe życie, nowa ja

Myślę, że to dobry punkt zaczepienia. Powodzenia!

[Aurora_beam]

Napisane przez stupid-girl

Tez wolalabym zwykle "co slychac?" niz naciagane jak guma w majtach pytanie (po roku!!!) w stylu "pamietam, ze lubisz wloska muzyke operowa, polecisz jakies nowe wydanie aidy na winylu?".
Tekst stawiajacy autorke w roli bezradnej slodkiej idiotki, ktora az musi prawie nieznajomego kolesia o pomoc prosic bo sobie nie radzi. I obrazajacy inteligencje faceta bo on ma sie nie domyslic, ze to pretekst.
Litosci.

Niekoniecznie weźmie ją za idiotkę, prędzej jakby się podpisała pod tym jako "głupia dziewczyna" albo coś...

Bardziej mi chodziło o znalezienie jakiegoś punktu zaczepienia, jeśli doskonale im się gadało na imprezie rok temu właśnie na tematy muzyczne - to według mnie jest to fajny sposób na rozpoczęcie rozmowy. I to właśnie PO ROKU. Zwykłe "co tam", gdzie on może nawet autorki nie pamiętać... :P Konkretne nawiązanie do czegoś może mu bardziej odświeżyć pamięć i pokazać, że nie odzywa się z nudów, tylko że pamięta o czym im się fajnie przegadało pół imprezy I jak widać autorka też chce pójść w stronę jakiegoś punktu zaczepienia typu temat branży, co jest według mnie dobrym pomysłem

[rukolka]

Napisane przez Littlejackie

Tak bym wolała najbardziej :/ Bo wtedy bym go na pewno zagadała na żywo, a potem na fb to już by mi było łatwiej i naturalniej.

Są takie osoby (przynajmniej tak mi się wydaje), ale nie jestem z nimi w takich stosunkach. Głupio bym się czuła wypytując o niego albo sugerując, żeby go zaprosili.
Mogę tylko liczyć na łut szczęścia, że się pojawi na jakiejś imprezie, ale tak jak pisałam, to się może nie wydarzyć równie dobrze


A co myślicie, żeby go zapytać o branżę? I warunki/jak mu się ułożyło zawodowo w tym nowym, konkretnym miejscu? Mam znajomych w tym mieście, ale z innych branż/zawodów więc rzeczywiście on mógłby być jakimś źródłem informacji.

To mi wpadło do głowy, bo tak naprawdę to po rozstaniu z byłym partnerem, to sama się zastanawiam czy za jakiś czas nie przeprowadzić się do innego miasta, wiecie, nowe życie, nowa ja

Super pomysł. A później rozmowa się już jakoś potoczy. Może powiedz, że ktoś z Twoich znajomych zastanawia się nad pracą w jego firmie i że chciałaś podpytać o warunki. Wyjdzie zupełnie naturalnie i nie sądzę, by pomyślał, że to podryw, czego tak bardzo nie chcesz. Tylko, żeby znowu nie było tak, że udzieli Ci informacji i koniec. Musisz to już pociągnąć dalej odpowiednio

[xooox]

Ja bym napisała z czymś konkretnym, ale to tylko dlatego, że sama nie lubię dostawać pytań w stylu "co tam" od (prawie) obcych ludzi, bo widzę to jako zwykłe zawracanie gitary.

[AlaZala]

Ja napisałabym bardzo konkretnie, o co chodzi. Czyli, że pamiętasz, że dobrze Wam się rozmawiało, chciałabyś nawiązać z nim kontakt i czy nie znalazłby godziny lub dwóch na spotkanie, gdy będzie w Twoim mieście. Bez żadnego kombinowania i wymyślania fikcyjnych historyjek.

To jest całkowicie normalne, że ludzie chcą nawiązywać znajomości. Z pewnością będzie mu miło i od razu uzyskasz jasną odpowiedź na interesujące Cię pytanie, czy chce nawiązać z Tobą bliższy kontakt.

[Littlejackie]

hmm no to chyba zaryzykuję ale jeszcze się trochę wstrzymam, niech już miną te walentynki, żeby nie było

Najbardziej się chyba boję, że on mnie potraktuję jak natręta/kosmitkę/powie tym znajomym z pracy i będzie mi głupio
Gdybym go spotkała na żywo, to łatwiej byłoby mi jakoś to pociągnąć.

Ciężko jest być nieśmiałym, bo wiem, że są osoby dla których to by była bułka z masłem.
Ale ja już mam taką romantyczną naturę, że chciałabym, żeby coś wyszło z tego napisania, wierzę, że może on rzeczywiście się ucieszy... A jak nie, cóż, będę rozczarowana i może tego się boję najbardziej.

Macie racje, bo to trochę tak jest, że jeżeli on by był zainteresowany, to co nie napiszę to "znajomość" powinna ruszyć do przodu.

A jak oleje, albo odpisze zdawkowo to co bym nie napisała to i tak będę potem będę zawstydzona, zażenowana i rozkminiająca, co ja takiego odwaliłam i po co

[201712071518]

Napisane przez Aurora_beam

Niekoniecznie weźmie ją za idiotkę, prędzej jakby się podpisała pod tym jako "głupia dziewczyna" albo coś...

Bardziej mi chodziło o znalezienie jakiegoś punktu zaczepienia, jeśli doskonale im się gadało na imprezie rok temu właśnie na tematy muzyczne - to według mnie jest to fajny sposób na rozpoczęcie rozmowy. I to właśnie PO ROKU. Zwykłe "co tam", gdzie on może nawet autorki nie pamiętać... Konkretne nawiązanie do czegoś może mu bardziej odświeżyć pamięć i pokazać, że nie odzywa się z nudów, tylko że pamięta o czym im się fajnie przegadało pół imprezy I jak widać autorka też chce pójść w stronę jakiegoś punktu zaczepienia typu temat branży, co jest według mnie dobrym pomysłem

No jo.
Tak fajnie im sie gadalo podczas imprezy, ze az autorka zatesknila za ta rozmowa po roku jak sie rozstala z facetem.
Wczesniej widocznie wspomnienie nie bylo tak interesujace.

Temat branzy juz predzej - zwlaszcza, ze po roku facet ma juz wyrobiona opinie.
I przynajmniej autorka nie bedzie sie glupio czula jak nie wyjdzie bo facet np planuje zaręczyny

[servatka]

Napisane przez Littlejackie

A jak oleje, albo odpisze zdawkowo to co bym nie napisała to i tak będę potem będę zawstydzona, zażenowana i rozkminiająca, co ja takiego odwaliłam i po co

Rozkminiasz jakbyś planowała co najmniej bank obrabować.

[trzyrazypiec]

Napisane przez Littlejackie

A jak oleje, albo odpisze zdawkowo to co bym nie napisała to i tak będę potem będę zawstydzona, zażenowana i rozkminiająca, co ja takiego odwaliłam i po co

Przecież się z nim nie widujesz .
A poza tym co w tym żenującego, że ktoś chce nawiązać z kimś kontakt?