Ślub w plenerze z piknikiem zamiast wesela

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Hej,

zawarliśmy z moim teraz już narzeczonym umowę biznesową, że w przyszłym roku podpisujemy cyrograf .

Jesteśmy ogromnymi przeciwnikami "tradycyjnych wesel" z goścmi, których nie widzieliśmy na oczy, którzy spijają lejącą się wódę, a później zataczają się pod stołami. Jesli kogoś urażam tą wypowiedzią, to przepraszam, ale mieliśmy pecha być na kilku imprezach tego typu, gdzie to się kończyło podobnie za kązdym razem. Ponadto, nie chcemy robić tego wielkiego szumu z podjadem do kościoła/innej instytucji, składaniem oficjalnych życzeń, podziękowaniami rodzicom itd itp. Marzy nam się ślub w plenerze (miejsce już wybrane) z przyjęciem w formie pikniku. Nie chcę angażować żadnej firmy, chciałabym zająć się wszystkim sama, a nie chciałabym o czymś zapomnieć. Któraś z Was już organizowała podobne przyjęcie? Jest coś, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę? Będę wdzięczna za wszelkie pomysły i porady.

[Arsonist]

Na pikniku też Ci się mogą goście upić i zataczać pod stołami. Co do pleneru, ja co prawda takiego nie organizowałam - początkowo o tym myślałam, ale zarzuciłam ten pomysł m.in. przez niepewny polski klimat. Natomiast zdążyłam się trochę zorientować w szczegółach technicznych i ważna rzecz, na którą na pewno warto zwrócić uwagę, to zapewnienie nagłośnienia (mikrofonów) podczas takiego ślubu. Część osób o tym zapomina, a podczas ślubu na otwartej przestrzeni dźwięk dość mocno niknie i goście ze swoich krzesełek obserwują pantomimę, bo nie słyszą nic, co mówi urzędnik/para młoda.

Co do składania życzeń, to chyba ciężko będzie tego uniknąć, bo ludzie zazwyczaj przynoszą prezenty na śluby i raczej normalnym jest, że wręczają je osobiście wraz z życzeniami. Dla mnie byłoby trochę dziwne, jakby para młoda ogłosiła, że goście mają sobie np. złożyć swoje prezenty na stercie, bo ona nie odbiera żadnych osobistych życzeń.

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Nie będzie stołów i wódy To powinno po części rozwiązać problem.
Tak, o nagłośnieniu też myślałam, ale uznałam, że dla max. 50 osób nie będzie ono potrzbne. Krzesełek też nie chcę, więc się zgromadzą blisko i będą słyszeć
Co do zyczeń - zgadzam się z Tobą, że goście przynoszą prezenty i będą gratulować. Ja po prostu nie mam zamiaru na to wygospodarowywać specjalnego momentu, stać i się ściskać, ani przyjmować prezentów. Wychodzę z założenia, że to ma być dzień dla mnie i przyszłego mężą, a my nie lubimy takich ceregieli. Z resztą, plan działania jest dla ludzi, którzy się nie znają. chcemy zaprosić tylko takich naj-, naj-, naj- bliższych a oni już zdążyli pogratulować i zyczyć szczęścia I naszym założenie nie jest zrobienie wesela po to, żeby w prezentach się zwróciło. Chcemy małą miłą posiadóweczkę w plenerze. Będzie ognisko, będzie piknik i krótka ceremonia. Pytanie, czy opłaca mi się jakoś specjalnie dekorować to miejsce (arboretum), jeśli tak, to jak. Czy ma ktoś doświadczenie z kateringiem na pikniki, czy lepiej zorganizować to jakoś samemu?

[mmagduszka]

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;7193117 1]Nie będzie stołów i wódy To powinno po części rozwiązać problem.
Tak, o nagłośnieniu też myślałam, ale uznałam, że dla max. 50 osób nie będzie ono potrzbne. Krzesełek też nie chcę, więc się zgromadzą blisko i będą słyszeć
Co do zyczeń - zgadzam się z Tobą, że goście przynoszą prezenty i będą gratulować. Ja po prostu nie mam zamiaru na to wygospodarowywać specjalnego momentu, stać i się ściskać, ani przyjmować prezentów. Wychodzę z założenia, że to ma być dzień dla mnie i przyszłego mężą, a my nie lubimy takich ceregieli. Z resztą, plan działania jest dla ludzi, którzy się nie znają. chcemy zaprosić tylko takich naj-, naj-, naj- bliższych a oni już zdążyli pogratulować i zyczyć szczęścia I naszym założenie nie jest zrobienie wesela po to, żeby w prezentach się zwróciło. Chcemy małą miłą posiadóweczkę w plenerze. Będzie ognisko, będzie piknik i krótka ceremonia. Pytanie, czy opłaca mi się jakoś specjalnie dekorować to miejsce (arboretum), jeśli tak, to jak. Czy ma ktoś doświadczenie z kateringiem na pikniki, czy lepiej zorganizować to jakoś samemu?[/QUOTE]

Jeśli nie będzie stołów to przepraszam ale gdzie chcesz posadzić gości? Na kocach na trawce? Byłam w tym roku na takim plenerowym ślubie i weselu, nie było klasycznych stołów i krzeseł, były drewniane stoły i ławy, no ale PM zadbali o rustykalne dekoracje, katering, alkohol...
A co do ślubu - było ok 70-80 osób, nagłośnienia nie było, nie słyszeliśmy nic, mimo że zgromadziliśmy się dość blisko. I to niestety było niedopracowane:/

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

co z WC?

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Dokładnie tak, na kocykach I drewnianych ławkach, które stoją w pobliżu Czyli zgodnie z założeniem pikniku.

Czy jest tutaj ktoś, kto powstrzyma się od wygłaszania opinii na temat tego pomysłu, bo nie o to proszę i oprócz nagłosnienia poda jakieś inne wskazówki?

Policzyliśmy i gości będzie, zakładając, że pojawią się wszyscy - 31 osób.

[cranberry juice]

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;7240773 7]Czy jest tutaj ktoś, kto powstrzyma się od wygłaszania opinii na temat tego pomysłu, bo nie o to proszę i oprócz nagłosnienia poda jakieś inne wskazówki?[/QUOTE]
Zlokalizować najbliższą sławojkę. Zapewnić papier toaletowy
Przygotować plan B na wypadek deszczu.

[mmagduszka]

Zdecydowanie WC. I to najlepiej takie z oświetleniem i umywalką z dostępem do wody (są takie toj-toje wypasione, albo może jakiś budynek w pobliżu udostępni Wam toaletę). Na przyjęciu weselnym w plenerze na którym byłam były 2 tojtoje takie z oświetleniem i wodą a dodatkowo dogadana toaleta w położonym niedaleko budynku. I mimo że do tej drugiej trzeba było dojśc co najmniej z 500 m, to tylko nieliczni decydowali się na przenośne toalety

[kennedy]

1 krzesla musza byc- duzo ludzi nie moze stac dluzej niz chwile i nie bedzie moglo sie skupic na ceremonii

jedzenie bez stolu to slaby pomysl. w ten sosob to mozna zjesc kanapki. ludzie starsi beda mieli problemy. ba! mlodsi tez moga- twardo niewygodnie, w sukience mam siedziec? max 30 min. serio.


jezeli chcecie takie nieformalne spotkanie to zorganizuj lepiej ognisko i postaw stol z przekaskami i laweczki do siedzenia

[kaledonia]

Coś na komary i kleszcze jeśli to plener.
Nie chciałabym siedzieć na trawie. Zadbajcie o jakieś ławki.

[jaaaania]

Też myślę, że coś na kleszcze to konieczność i mam tu na myśli zarówno coś co będzie je odstraszało jak i coś do ich wyciągania (im szybciej kleszcz wyciągnięty tym lepiej). Podobnie z czymś na komary. Ogólnie zorganizujcie jakąś apteczkę, ale to doradzam w przypadku każdego przyjęcia . Osobiście nie uważam, żeby stoły i ławki były konieczne. Jak kocyki to może takie, które mają pod spodem izolację i dodałabym trochę takich poduszek do siedzenia, bo jeśli to nie będzie przyjęcie trwające godzinę czy dwie tylko dłużej to może boleć siedzenie :P. Możesz też mieć w zanadrzu kilka rozkładanych krzesełek. Żeby jedzenia nie kłaść na kocach to zorganizujcie jakieś rozkładane tace. Nawet jakbyś miała je kupić a nie wypożyczać to nie jest to duży wydatek. Wtedy też mniejsze będzie prawdopodobieństwo, że coś się rozleje. Co do dekoracji to kwestia gustu oczywiście. Mi do takiego miejsca pasują np rozwieszone papierowe lampiony, świece w słoiczkach, a jak nie ma gdzie powiesić to jakieś wbijane do ziemi pochodnie chociaż na to podejrzewam, że mogą się nie zgodzić właściciele z obawy przed zniszczeniem terenu. Zależy tez jakie dokładnie jest to miejsce czy gęsto zadrzewione czy jakaś wolna przestrzeń. Są też takie lampiony na stojakach, może to fajnie wyglądać. Możecie jeszcze rozwiesić swoje zdjęcia na przykład, chociaż to może niektórym wydawać się zbyt prywatne. Co do cateringu to na pewno coś znajdziesz, wtedy przyda się jednak jakiś stół na to jedzonko, ale pewnie o tym już pomyślałaś . Dla tylu osób myślę, że możesz też spokojnie zrobić coś sama, to piknik więc raczej stawiałabym na proste posiłki. Może masz kogoś bliskiego kto mógłby w tym pomóc. Musiałabyś się zorientować jak to wychodzi cenowo no i czy masz czas żeby to zrobić. Ogólnie mnie się pomysł bardzo podoba. Jeśli przyłożysz się do przygotowań i zadbasz o szczegóły to myślę, że goście będą długo wspominać to przyjęcie - oczywiście pozytywnie .

[jakaskasia]

Coraz więcej moich znajomych planuje ślub poza kościołem. Dwójka już też wyjechała i brała ślub za granicą. Podobno koszty mniejsze niż ślub i wesele w Polsce, a jednak wspomnienia z ceremonii w Grecji albo jeszcze dalej niezapomniane.
Ja miałam zwykły ślub z weselem i nic bym nie zmieniła, ale rozumiem dlaczego wiele osób chce brać ślub w plenerze. Na zdjęciach wszystko wygląda bajecznie - wspomnienia muszę być super.

[serek wiejski]

Sama myślałam o takim ślubie, ale w końcu zrezygnowaliśmy ze względu na zbyt wiele elementów, którymi trzeba byłoby się zająć. Poszukaj inspiracji na blogu niepoprawnej panny młodej, kilka osób tam prezentowanych miało takie wesele. Chyba najważniejsza rzecz do ogarnięcia to plan awaryjny na wypadek deszczu, wc i kwestia podgrzewania jedzenia (jeśli jakieś planujecie). Nawet jeśli nie będziecie mieli nic ciepłego oprócz kiełbaski z grilla to pytanie, czy brak herbaty lub kawy nie będzie gościom przeszkadzał - może wtedy będzie trzeba zorganizować termosy. Dobrze zaznaczyć w zaproszeniach, że impreza będzie luźna, bo jak dziewczyny przyjdą w krótszych sukienkach to mogą czuć się skrępowane na tych kocach, a trzymanie nóg prosto jest upierdliwe Warto też zainwestować w jakieś poduszki albo pufy tak jak wspominała przedmówczyni - wczoraj byłam na koncercie i godzina siedzenia na trawie wystarczyła żebym poczuła swój kościsty tyłek

Uważam, że taka forma może się udać pod warunkiem, że będą to ludzie, którzy lubią tego typu spotkania. Pomyśl też o tych, którzy się nie znają. Trzeba to jakoś tak ogarnąć, żeby nie porobiły się grupki znajomych. Jesli będą osoby, które nie będa nikogo znały prócz was, tym bardziej musicie pomyśleć o czymś wspólnym. Podczas wesela z tańcami i wódką łatwiej o integrację

[Niezapominajka09]

No i jak droga Panno Młoda rozwiązaliście problem z piknikiem?

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Skończyło się tak, że wynajęliśmy firmę kateringową, która działała w bliskiej okolicy i okazali się oni być naszym wybawieniem, bo nie dość, że ogarnęli grilla, słodki poczęstunek, napoje, to też nagłośnienie i stoły. Było mega fajnie i pogoda nam też się udała.

[Niezapominajka09]

Super A mogę zapytać z jakiego rejonu jesteś i jaki koszt takiej imprezy? Bo tak się zastanawiam w jakiej kwocie się zmieścimy...

[Arova]

Ja bym się bała, że z pogodą nie wyjdzie, chociaż też mi się marzy taki ślub w plenerze

[vintage_fan]

O też dołączam się o wrażenia już po, bo to takich tradycyjnych przyjęć mam podobny stosunek, co Ty było trzeba jakiegoś specjalnego "pozwolenia" na przyjęcie w plenerze? Czy to był teren nalezący do Arboretum i tyle?

[trzykropek]

Tez chetnie sie dowiem o wrazenia "po" bo tez myslelismy o czyms takim .