|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 18
|
Męska fizjonomia a kobiety
Powszechnie znanym faktem jest że kobieta (jej ciało) w postaci 'czystej' tj. bez dodatków jak osobowość czy konkretne działania wobec danego mężczyzny jest dla niego zazwyczaj obiektem zainteresowania seksualnego, w tym sensie że jest to ( tj. istnienie jej ciała) wystarczające aby to zainteresowanie wzbudzić. Zastanawiam się jak jest u żeńskiej części ludzkości.
1. Czy ciało obcego mężczyzny samo w sobie nie zachowującego się względem Was w określony/pożądany przez Was sposób pozbawione 'zawartości'/interesującego dla Was wyobrażenia jego 'zawartości' (bo przykładowo - nie macie na ten temat informacji) jest w stanie wzbudzić w Was seksualne odczucia? 2. Czy sama możliwość dotykania ciała osobnika płci męskiej (załóżmy oczywiście że ciało Wam się podoba)/'użycia' go/jego części do wywołania w sobie określonych odczuć (za jego zgodą)/jego dostepność etc, stanowi dla Was jakąkolwiek wartość? 3. Czy zdjęcia nagiego (atrakcyjnego według Was) mężczyzny bez żadnych informacji dotyczących reszty, i bez możliwości dowiedzenia się czy Wy same stanowiłybyście dla niego obiekt pożądania, są w stanie wywołać w Was pragnienie kontaktu seksualnego z nim/podniecenie? 4. Czy pojawiają się w Was jakieś odczucia z palety tych erotycznych gdy patrzycie na jakiś fragment męskiego ciała 'odcięty' od całości (chodzi mi o np. fotografie poszczególnych części, ciało męskie-'pokawałkowane' ujęciami fragmentów)? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Męska fizjonomia a kobiety
Bardzo nie lubię takiego uogólniania bo zawsze jest nie do końca prawdziwe.
Jeżeli chodzi o mnie to potrafię docenić piękno ciała męskiego czy kobiecego ale jakichś specjalnych uczuć nie mam oglądając zdjęcia obcych roznegliżowanych osób. Chyba bardziej niż cudnie wyrzeźbione ciało podnieca mnie umysł i on ma ogromne znaczenie czy ktoś wydaje mi się seksowny czy nie. Najprzystojniejszy facet traci mnóstwo punktów jeśli okazuje się kretynem, a że zdjęcie nic mi nie powie oprócz wyglądu to jakoś mnie nie jara. Nie zdarzyło mi się masturbować do zdjęć przystojniaków z internetu i raczej się nie zdarzy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Męska fizjonomia a kobiety
Zdjęcia nie zwracają mojej uwagi. Za to ostatnio zauważyłam, że się oglądałam i starsznie pod względem seksualnym podobał mi się nieznajomy, ale nie był to pierwszy z brzegu Gienek... Chłopak był strasznie podobny do faceta, z którym przeżyłam najlepszy w życiu seks. Więc nie było to tak całkiem pozbawione uczuć, wróciły jakieś wspomnienia, sentymenty :P
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
|
Dot.: Męska fizjonomia a kobiety
Ciekawy temat, az sama zaczelam sie nad swoimi odczuciami zastanawiac:
1. Nie. Samo cialo mi nie robi nic a nic. Lece na caloksztalt. 2. Nieeee. 3. Zdjecia nagich mezczyzn, chocby najbardziej atrakcyjnych nic we mnie nie wyowluja. To juz wole zdjecia nagich kobiet ![]() 4. Mam swoje ulubione meskie czesci ciala, ktore, szczegolnie w okreslonej pozycji, w trakcie okreslonej czynnosci, sa dla mnie bardzo sexy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Męska fizjonomia a kobiety
Ja się wyłamię. Męski fajny tyłek mnie kręci i wywołuje dreszczyk emocji. Uwielbiam patrzeć na facetów, którzy są w moim typie. I owszem, podnieca mnie to, a wyobraźnia wtedy się uaktywnia.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
born hater
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 290
|
Dot.: Męska fizjonomia a kobiety
1. Rzadko kiedy, ale się zdarza czasami, gdy jestem w odpowiednim nastroju (czyli np. na imprezie i widząc jakiegoś przystojniaka/mój typ, którego przecież nie znam i najzwyczajniej sobie siedzi przy barze/stoliku, albo widząc foto jakiegoś super ciacha w necie), to sobie pomyśle "ale dupeczka", czy nieco dłużej zatrzymam wzrokiem, albo coś skomentuję do koleżanek. Ale to naprawdę wyjątki, ogólnie patrzę na całokształt - ton i barwa głosu, sposób bycia, poruszania się, ogólnie co taki facet sobą reprezentuje. Nierzadko ktoś początkowo z wyglądu "ok, niebrzydki, ale szału nie ma", gdy zaimponuje mi osobowością, to automatycznie wzrasta i jego atrakcyjność fizyczna, że potrafię naprawdę zwariować.
2. Nope. 3. Nie, spodobać się spodoba, ale nie ma podniety/chęci uprawiania z takim (gdyby był dostępny) seksu. 4. Mocno działają na mnie umięśnione ręce, jeszcze jak widać żyły to omamo! Albo szerokie ramiona. Czy oczy, a może bardziej sposób spojrzenia. To bardzo seksi i wtedy przewijają się przez głowę myśli inne niż "co dziś zrobić na obiad" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
|
Dot.: Męska fizjonomia a kobiety
Nie wiem, czy to się liczy, ale jak zobaczyłam zdjęcia mojego obecnego partnera na facebooku (jeszcze go wtedy nie znałam) - to tak mi się spodobał że aż mi się kolana ugięły, chciałam też go po prostu fizycznie "mieć"
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:57.