Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-08-25, 02:43   #1
dzenna__
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 4
Question

Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?


Witajcie.
Otóż mam pewien dylemat moralny, który prędzej czy później będzie mi zaprzątał głowę. W zasadzie dylematy są dwa.
Aktualnie jestem singielką, aczkolwiek może się to zmienić w każdej chwili, dlatego zawczasu chcę spytać, czy powinnam o tym mówić przyszłemu TŻ?

Pierwsza sprawa.
Miałam romans z zonatym facetem. Choć romans może nie stuprocentowy, bo nie było stricte seksu, aczkolwiek było zaangażowanie emocjonalne, były wyjazdy, czułości itd. Traktowałam to jako swoistą przygodę, oczywiście nie powtórzyłabym tego, skończyłam to mimo, że mnie błagał jeszcze długo bym „wróciła”.
Od tamtej pory raczej nie mamy kontaktu, jednakże oboje mamy takie pozycje, że czasem ja jemu wyświadczę przysługę, czasem on mi – w związku z czym mam relacje typowo koleżeńskie.
Minęło trochę czasu, nie wracamy do tego, jesteśmy znajomymi, czasem się gdzieś miniemy w centrum i pogadamy.
Powinno się o czymś takim mówić TŻ…?

Druga sprawa.
Mam przyjaciela, przyjaźnimy się od około 10 roku życia, zawsze byliśmy kumplami, nigdy nie było żadnego pożądania, w czasie naszego koleżeństwa zarówno ja, jak i on byliśmy w długoletnich związkach i nigdy nic między nami nie było, żadnych iskier.
Był pewien okres czasu, dość długi, gdy zarówno ja jak i on byliśmy singlami, dalej nie było żadnej magii między nami, ale oboje wychodzimy z założenia, że przypadkowy seks nas całkowicie nie interesuje.
Wielokrotnie o tym mówiliśmy kierując temat ku temu jak się skutecznie zaspokoić. Wyszło tak, że wylądowaliśmy w łóżku, to raczej nie był najlepszy seks życia, ani jego ani mój, aczkolwiek nie był też zły. Raczej służył rozładowaniu samej fizyczności, niż napięcia seksualnego między nami dwoma.
Trudno mi to określić, ale bardzo mechanicznie potraktowaliśmy tę sprawę, żadnych głębszych przeżyć, coś typu „zrób mi masaż bo bolą mnie plecy”.
Wiem, że to cholernie dziwne, ale poza tymi dniami gdy mieliśmy ochotę na seks (umawialiśmy się wcześniej) zachowywaliśmy się dalej jak kumple, czyli nie było żadnej eskalacji dotyku, żadnych flirtów, oboje bardzo staraliśmy się to oddzielić.
Taka dziwna relacja nie trwała długo, około 3 miesięcy, gdyż stwierdziliśmy dość, ponadto kolega zaczął się spotykać z pewną dziewczyną i chciał być fair.
Co prawda, nie wyszło im wtedy, ale nam też do głowy nie przyszło by do tego wrócić.
Przedyskutowaliśmy temat, potraktowaliśmy jako doświadczenie i stwierdziliśmy że funkcjonujemy dalej jako kumple.
Wszystko wróciło do normy, dalej między nami nie ma żadnego pożądania, jak się upijemy to nie ciągniemy do siebie, nie ma żadnych dziwnych przypadkowych dotyków, nic.
Przyjaźnimy się dalej i zapewne będziemy to robić gdy oboje będziemy w kolejnych związkach.
Czy przyszły TŻ powinien wiedzieć o tej specyficznej przygodzie?

Przyznam, że są to rzeczy, które nie zaburzyły mi obrazu relacji, ale wiem że facetowi mogłyby spędzać sen z powiek.
Czy mówienie o tym nie jest już swego typu nadgorliwością, która tylko mogłaby więcej napsuć?

Żeby nie było, dumna nie jestem ani z jednego ani z drugiego, nie potrzebuję umoralniania, sama wyciągnęłam wnioski.

Pozdrawiam.
dzenna__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 03:11   #2
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Cytat:
Napisane przez dzenna__ Pokaż wiadomość
Witajcie.
Otóż mam pewien dylemat moralny, który prędzej czy później będzie mi zaprzątał głowę. W zasadzie dylematy są dwa.
Aktualnie jestem singielką, aczkolwiek może się to zmienić w każdej chwili, dlatego zawczasu chcę spytać, czy powinnam o tym mówić przyszłemu TŻ?

Pierwsza sprawa.
Miałam romans z zonatym facetem. Choć romans może nie stuprocentowy, bo nie było stricte seksu, aczkolwiek było zaangażowanie emocjonalne, były wyjazdy, czułości itd. Traktowałam to jako swoistą przygodę, oczywiście nie powtórzyłabym tego, skończyłam to mimo, że mnie błagał jeszcze długo bym „wróciła”.
Od tamtej pory raczej nie mamy kontaktu, jednakże oboje mamy takie pozycje, że czasem ja jemu wyświadczę przysługę, czasem on mi – w związku z czym mam relacje typowo koleżeńskie.
Minęło trochę czasu, nie wracamy do tego, jesteśmy znajomymi, czasem się gdzieś miniemy w centrum i pogadamy.
Powinno się o czymś takim mówić TŻ…?

Druga sprawa.
Mam przyjaciela, przyjaźnimy się od około 10 roku życia, zawsze byliśmy kumplami, nigdy nie było żadnego pożądania, w czasie naszego koleżeństwa zarówno ja, jak i on byliśmy w długoletnich związkach i nigdy nic między nami nie było, żadnych iskier.
Był pewien okres czasu, dość długi, gdy zarówno ja jak i on byliśmy singlami, dalej nie było żadnej magii między nami, ale oboje wychodzimy z założenia, że przypadkowy seks nas całkowicie nie interesuje.
Wielokrotnie o tym mówiliśmy kierując temat ku temu jak się skutecznie zaspokoić. Wyszło tak, że wylądowaliśmy w łóżku, to raczej nie był najlepszy seks życia, ani jego ani mój, aczkolwiek nie był też zły. Raczej służył rozładowaniu samej fizyczności, niż napięcia seksualnego między nami dwoma.
Trudno mi to określić, ale bardzo mechanicznie potraktowaliśmy tę sprawę, żadnych głębszych przeżyć, coś typu „zrób mi masaż bo bolą mnie plecy”.
Wiem, że to cholernie dziwne, ale poza tymi dniami gdy mieliśmy ochotę na seks (umawialiśmy się wcześniej) zachowywaliśmy się dalej jak kumple, czyli nie było żadnej eskalacji dotyku, żadnych flirtów, oboje bardzo staraliśmy się to oddzielić.
Taka dziwna relacja nie trwała długo, około 3 miesięcy, gdyż stwierdziliśmy dość, ponadto kolega zaczął się spotykać z pewną dziewczyną i chciał być fair.
Co prawda, nie wyszło im wtedy, ale nam też do głowy nie przyszło by do tego wrócić.
Przedyskutowaliśmy temat, potraktowaliśmy jako doświadczenie i stwierdziliśmy że funkcjonujemy dalej jako kumple.
Wszystko wróciło do normy, dalej między nami nie ma żadnego pożądania, jak się upijemy to nie ciągniemy do siebie, nie ma żadnych dziwnych przypadkowych dotyków, nic.
Przyjaźnimy się dalej i zapewne będziemy to robić gdy oboje będziemy w kolejnych związkach.
Czy przyszły TŻ powinien wiedzieć o tej specyficznej przygodzie?

Przyznam, że są to rzeczy, które nie zaburzyły mi obrazu relacji, ale wiem że facetowi mogłyby spędzać sen z powiek.
Czy mówienie o tym nie jest już swego typu nadgorliwością, która tylko mogłaby więcej napsuć?

Żeby nie było, dumna nie jestem ani z jednego ani z drugiego, nie potrzebuję umoralniania, sama wyciągnęłam wnioski.

Pozdrawiam.
.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz

Edytowane przez patrycjapatib
Czas edycji: 2017-08-29 o 15:15
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 05:57   #3
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Ja mówię ogolnikowo o takich rzeczach i to na początku znajomości jeśli przewiduje ze będzie z tego poważna relacja.


wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 06:44   #4
kapusniaczek92
Raczkowanie
 
Avatar kapusniaczek92
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 81
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Ja bym nie mówiła, po co mu takie informacje? To prywatna sprawa i przeszłość, faceci czasem później lubią takie info wyciągać i wypytywać, nie ma sensu. Czego uszy nie usłyszą, tego sercu nie żal
kapusniaczek92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 06:51   #5
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Ja bym nie powiedziała o tym. Przeszłość to przeszłość i nie mam obowiązku się z niej spowiadać. Swojemu obecnemu chłopakowi nie powiedziałam nic o swojej przeszłości, on mi nie opowiadał też o swojej. Nie lubię takich historii. Mamy mały ogląd na sytuację, ale nie prowadzilismy szczegółowych rozmów.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 07:37   #6
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Nie
Nie mowic i nie rozmyslac o tym
To już przeszłość
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 08:14   #7
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 526
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Ja też bym nie mówiła. Faceci wcale nie chcą i nie potrzebują wiedzieć o takich rzeczach. Było minęło, Twoje życie. Czasu nie zmienisz. Każdy popełnia błędy. Zresztą Twoje życie, Twoja sprawa. Nie trzeba rozpamiętywać każdego momentu razem z nowym partnerem. Bo i w jakim celu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 08:51   #8
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 513
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Ja też bym nie powiedziała, w końcu to już przeszłość. Wyciągnęłaś wnioski i żyjesz dalej.
Ja nigdy szczegółowo nie wnikam w poprzednie relacje związkowe i seksualne faceta, tak samo sama nie opowiadam szczegółowo o swojej przeszłości. Ot takie ogólniki, aby jednak wiedzieć co się działo zanim się poznaliśmy.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 09:40   #9
201711301501
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 488
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Nie mówiłabym i nie chcialabym wiedzieć o takiej przeszlosci partnera.
201711301501 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 11:36   #10
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Opowiadać ze szczegółami nie, natomiast wspomnieć, że jakąś tam przeszłość się ma - tak (chociaż dla niektórych to dość oczywiste i niekoniecznie w ogóle trzeba to robić). Ja przed TŻ nie udawałam świętej i cnotki, bo nią nie byłam, ale też nie zarzucałam go tego typu informacjami i nie podawałam szczegółów, bo 1. po co? 2. wcale ich nie chciał, nie wymagał. Dzięki temu wiedziałam, że to facet dla mnie, bo nie był nastawiony na "chcę dziewicy bez skazy". Stwierdził, że przeszłość to przeszłość i na tym zamknęliśmy temat.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja mówię ogolnikowo o takich rzeczach i to na początku znajomości jeśli przewiduje ze będzie z tego poważna relacja.
Dokładnie, ogólnikowo można. W normalnej, luźnej rozmowie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 12:25   #11
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Że byli jacyś przed TŻ- oczywiście, ze należy powiedzieć.

Ilu ich było- to już zależy czy chcesz aby wiedział.

Którzy to i co z nimi robiłaś- nie mówić.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 12:36   #12
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 810
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Ja bym chciała wiedziec czy mój ewentualnie przyszły tż miał ff lub był kochankiem zajętej kobiety i móc zdecydować czy chce być z takim człowiekiem i budowac wspólną przyszlość. Oczywiście bez szczegolow. Dla mnie gadanie, że przeszłość nie jest ważna można między bajki wsadzić. On kształtuje teraźniejszość, przyszłość, człowieka i niesie konsekwencje swoich czynów i wyborów.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 12:47   #13
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7660075 1]Ja bym chciała wiedziec czy mój ewentualnie przyszły tż miał ff lub był kochankiem zajętej kobiety i móc zdecydować czy chce być z takim człowiekiem i budowac wspólną przyszlość. Oczywiście bez szczegolow. Dla mnie gadanie, że przeszłość nie jest ważna można między bajki wsadzić. On kształtuje teraźniejszość, przyszłość, człowieka i niesie konsekwencje swoich czynów i wyborów.[/QUOTE]

Z drugiej strony, też prawda, jeżeli ktoś gardzi układem ff albo uważa, że kobieta wiążąca się z żonatym nie ma serca, bo rozbija rodzinę, to pewnie taka osoba chciałaby wiedzieć.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 13:30   #14
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

To nie jest w pgole wazne dla nowego zwiazku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 13:37   #15
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 897
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

To zależy jakiego faceta poznasz. Niektórzy nie oceniają przeszłości, ale i nie chcą być oceniani. Są osoby, które chcą sobie nawzajem opowiedzieć wszystko. Tak czuliśmy z moim tż. Wiedziałam, że to, co powiem, nie wpłynie negatywnie na niego. Chociaż to ja byłam ta dużo bardziej doswiadczona. I z żonatymi też. I z ilością facetów w stosunku do jego kobiet. Tak że patrz na gościa i wyczuwaj. Jednej zasady nie ma. Zależy od człowieka.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 13:52   #16
owieczka258
Raczkowanie
 
Avatar owieczka258
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 357
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Rozbawiają mnie osoby, które mówią, że przeszłość jest nie ważna. Sądzę, że większość tych ludzi ma takie grzeszki na sumieniu, że wolą o nich nie mówić i się zasłaniają, iż przeszłość jest nie ważna i po co mówić Każdy człowiek popełnia błędy. Bardzo dobrze, że wyniosłaś z tego wnioski. Ja też święta nie jestem Sądzę, że powinnaś powiedzieć ogólnikowo, że coś takiego miało miejsce. Nie wdawać się w szczegóły ani nic, tylko powiedzieć ogólnie co się działo. Ktoś może nie akceptować tego i Twój przyszły TŻ ma prawo wybrać czy chce być z osobą z takimi doświadczeniami. Dla przykładu ja bym nie chciała być z osobą, która traktuje seks jako zwykłą czynność. Mogę się związać jedynie z osobą, która seks traktuje jak coś bardziej wyjątkowego. Dlatego no nie wciskajcie kitów, że przeszłość dla wszystkich jest nie ważna. A jeśli Twój przyszły partner nie zaakceptuje tego, to cóż.. Znajdzie się inny. Zasługujesz na kogoś, kto będzie akceptował Cię również z Twoją przeszłością i takiego faceta Ci z całego serca życzę
__________________
Deliver me into my fate
If I'm alone I cannot hate
owieczka258 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 13:55   #17
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Rozbawiaja mnie osoby ktore seks traktuja jak swietosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:03   #18
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

No jeśli potencjalny partner będzie szukał nieskalanej dziewicy, to doświadczenia autorki mogą być problemem i lepiej w takiej sytuacji kandydata uświadomić, że nie trafił. Ale jak będzie zwykłym facetem, a nie jednym z tych, co 'dla faceta seks to naturalna rzecz, ale kobieta to nie, powinna się wzbraniać do ślubu, nie mam szacunku do łatwych kurew', to nie będzie problemu. A jakby się okazał takim, to będzie jeszcze czas, żeby brać nogi za pas Przeciętnego faceta średnio będzie interesowało kim był jej były i raczej będą mieli ciekawsze tematy do rozmowy. Wspomnieć można, ale gadać o tym
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:05   #19
owieczka258
Raczkowanie
 
Avatar owieczka258
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 357
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Rozbawiaja mnie osoby ktore seks traktuja jak swietosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Masz prawo Ja bym nie miała do siebie szacunku, gdybym się z wszystkimi ruchała na imprezach

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
No jeśli potencjalny partner będzie szukał nieskalanej dziewicy, to doświadczenia autorki mogą być problemem i lepiej w takiej sytuacji kandydata uświadomić, że nie trafił. Ale jak będzie zwykłym facetem, a nie jednym z tych, co 'dla faceta seks to naturalna rzecz, ale kobieta to nie, powinna się wzbraniać do ślubu, nie mam szacunku do łatwych kurew', to nie będzie problemu. A jakby się okazał takim, to będzie jeszcze czas, żeby brać nogi za pas Przeciętnego faceta średnio będzie interesowało kim był jej były i raczej będą mieli ciekawsze tematy do rozmowy. Wspomnieć można, ale gadać o tym
Tu raczej nie chodzi o dziewictwo autorki, ale bardziej o to, że miała romans z ŻONATYM facetem, a tu jest już trochę kontrowersyjny temat.
__________________
Deliver me into my fate
If I'm alone I cannot hate
owieczka258 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:07   #20
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Cytat:
Napisane przez owieczka258 Pokaż wiadomość
Masz prawo Ja bym nie miała do siebie szacunku, gdybym się z wszystkimi ruchała na imprezach
Mogę się mylić, ale chyba istnieje jeszcze coś pomiędzy gorliwym wyznawaniem katolicyzmu, a nimfomanią u kobiet. Nie ma potrzeby się nawzajem obrażać

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Cytat:
Napisane przez owieczka258 Pokaż wiadomość
Tu raczej nie chodzi o dziewictwo autorki, ale bardziej o to, że miała romans z ŻONATYM facetem, a tu jest już trochę kontrowersyjny temat.
Kontrowersyjny czy nie, żonaty czy nie, nie jest to wina autorki, przecież to nie tak, że ona rozbiła rodzinę, facet chciał zdradzić i zdradził, jak nie z jedną, to z następną.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:09   #21
owieczka258
Raczkowanie
 
Avatar owieczka258
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 357
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
Mogę się mylić, ale chyba istnieje jeszcze coś pomiędzy gorliwym wyznawaniem katolicyzmu, a nimfomanią u kobiet. Nie ma potrzeby się nawzajem obrażać
Ja tego nie zaczęłam. Ja tylko wyraziłam swoją opinię, że nie oddzielam seksu od miłości. Nie tylko katolicy mają takie zdanie. Ale oczywiście już się zaczęło, jaka to ja jestem "święta". PS. Dziewicą nie jestem, nie jestem też po ślubie, więc nie wiem czy taka święta Ale dziewictwo straciłam z kimś, kogo kochałam.
__________________
Deliver me into my fate
If I'm alone I cannot hate
owieczka258 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:10   #22
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Bo przeciez kobieta ktora lubi seks i ma wiecej niz jednego partnera to pewnie szacunku nie ma do siebie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:12   #23
owieczka258
Raczkowanie
 
Avatar owieczka258
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 357
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
Mogę się mylić, ale chyba istnieje jeszcze coś pomiędzy gorliwym wyznawaniem katolicyzmu, a nimfomanią u kobiet. Nie ma potrzeby się nawzajem obrażać

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------



Kontrowersyjny czy nie, żonaty czy nie, nie jest to wina autorki, przecież to nie tak, że ona rozbiła rodzinę, facet chciał zdradzić i zdradził, jak nie z jedną, to z następną.
Racja, to wina tego faceta. Gdyby on był w porządku nawet najpiękniejsza kobieta świata by go nie uwiodła. Ale są ludzie, którzy nie akceptują, że ktoś mógłby coś ten teges z zajętym. Mi to by wisiało, każdy popełnia błędy - ale ktoś inny może mieć inne zdanie.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Bo przeciez kobieta ktora lubi seks i ma wiecej niz jednego partnera to pewnie szacunku nie ma do siebie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, takie moje zdanie. Potem prezerwatywa się zsunie i będzie latanina do kilku facetów o oddanie próbki DNA, bo niewiadomo kto ojcem został
__________________
Deliver me into my fate
If I'm alone I cannot hate
owieczka258 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:13   #24
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Uważam, że jeśli dana osoba z jakiegoś powodu wstydzi się swojej przeszłości lub nadal emocjonalnie do niej podchodzi, to nie ma sensu ze szczegółami opowiadać o niej w każdym nowym związku. Jeśli jednak uważa to za zamknięty rozdział, a przy okazji nie traktuje byłego seksu jak jakiejś świętości, to może podzielić się niektórymi informacjami, jeśli oczywiście chce.
Naprawdę nie każdy biczuje się za rozmaite nie do końca moralne decyzje z przeszłości, niektórzy akceptują siebie i partnera takimi, jakimi są - ale to już kwestia konkretnej pary.
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:13   #25
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Cytat:
Napisane przez owieczka258 Pokaż wiadomość
Racja, to wina tego faceta. Gdyby on był w porządku nawet najpiękniejsza kobieta świata by go nie uwiodła. Ale są ludzie, którzy nie akceptują, że ktoś mógłby coś ten teges z zajętym. Mi to by wisiało, każdy popełnia błędy - ale ktoś inny może mieć inne zdanie.
No, ale nie podoba mi się zrzucanie winy na kochankę męża, że to ona zniszczyła życie jego rodzinie i tak dalej, a biedny facet jest poszkodowany, bo młoda laska zakręciła tyłkiem i nie mógł się bronić.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:15   #26
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Cytat:
Napisane przez owieczka258 Pokaż wiadomość
Racja, to wina tego faceta. Gdyby on był w porządku nawet najpiękniejsza kobieta świata by go nie uwiodła. Ale są ludzie, którzy nie akceptują, że ktoś mógłby coś ten teges z zajętym. Mi to by wisiało, każdy popełnia błędy - ale ktoś inny może mieć inne zdanie.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------



Tak, takie moje zdanie. Potem prezerwatywa się zsunie i będzie latanina do kilku facetów o oddanie próbki DNA, bo niewiadomo kto ojcem został
Twoje zdanie pokazalo twoje waskie horyzonty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:23   #27
owieczka258
Raczkowanie
 
Avatar owieczka258
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 357
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Cytat:
Napisane przez Sziket Pokaż wiadomość
Uważam, że jeśli dana osoba z jakiegoś powodu wstydzi się swojej przeszłości lub nadal emocjonalnie do niej podchodzi, to nie ma sensu ze szczegółami opowiadać o niej w każdym nowym związku. Jeśli jednak uważa to za zamknięty rozdział, a przy okazji nie traktuje byłego seksu jak jakiejś świętości, to może podzielić się niektórymi informacjami, jeśli oczywiście chce.
Naprawdę nie każdy biczuje się za rozmaite nie do końca moralne decyzje z przeszłości, niektórzy akceptują siebie i partnera takimi, jakimi są - ale to już kwestia konkretnej pary.
Tu nie chodzi o biczowanie się. Tu chodzi o to, aby dać się poznać,bo przeszłość ma duży na nas wpływ. No i zresztą autorka by się przekonała czy jej TŻ by ją akceptował w pełni.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
No, ale nie podoba mi się zrzucanie winy na kochankę męża, że to ona zniszczyła życie jego rodzinie i tak dalej, a biedny facet jest poszkodowany, bo młoda laska zakręciła tyłkiem i nie mógł się bronić.
Uważam, że facet jak i kochanka są tak samo winni. Też nie lubię kiedy kochankę się linczuje, a faceta usprawiedliwia, że wredna zła kobieta rozłożyła nóżki i misiek nie mógł już uciec.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Twoje zdanie pokazalo twoje waskie horyzonty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Żadne zabezpieczenie nie daje 100% pewności, więc radzę Ci jednak uważać Nie zmienię zdania. Dla mnie seks tylko z miłości i nie mam zamiaru nikogo zdradzać. Koniec tematu.
__________________
Deliver me into my fate
If I'm alone I cannot hate
owieczka258 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:29   #28
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 639
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7660075 1]Ja bym chciała wiedziec czy mój ewentualnie przyszły tż miał ff lub był kochankiem zajętej kobiety i móc zdecydować czy chce być z takim człowiekiem i budowac wspólną przyszlość. Oczywiście bez szczegolow. Dla mnie gadanie, że przeszłość nie jest ważna można między bajki wsadzić. On kształtuje teraźniejszość, przyszłość, człowieka i niesie konsekwencje swoich czynów i wyborów.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez patrycjapatib Pokaż wiadomość
Z drugiej strony, też prawda, jeżeli ktoś gardzi układem ff albo uważa, że kobieta wiążąca się z żonatym nie ma serca, bo rozbija rodzinę, to pewnie taka osoba chciałaby wiedzieć.
Zgadzam sie. Dla mnie przeszlosc jest rowniez wazna. Bylam w zwiazku z facetem, ktory zdradzal swoja dlugoletnia partnerke z wieloma kobietami. SAM BY MI TEGO NIE POWIEDZIAL. Ja to wywnioskowalam i on sie przyznal. I ja nie moglam powiedziec, ze przeszlosc nie ma zadnego znaczenia, a on sie zmienil. Bo g*wno sie zmienil! Gdybym zerwala z nim wtedy, gdy sie o tym dowiedzialam (zapewnial mnie ze teraz jest inny), byc moze pozniej bym tak nie cierpiala.
Tak samo nie chcialabym sie wiazac z kims kto rozwalil kiedys komus rodzine/zarywal do zajetego. A skoro nie chcialabym takiej osoby, to mam prawo wiedziec czy moj potencjalny partner zrobil kiedys cos takiego.
Albo inny przyklad, nie zwiazalabym sie z facetem, ktory korzystal z uslug prostytutki, chocby tylko jeden jedyny raz. Serio uwazacie, zeby ukrywac takie rzeczy?
Nie musze znac imienia i nazwiska eks partnerow, nie musze wiedziec w jakiej pozycji sie kochali i ile razy dziennie, ale tak wazne sprawy, ktore tutaj wymienialam moim zdaniem powiedziec trzeba. Kazdy ma prawo zdecydowac czy chce partnera z taka przeszloscia czy nie.
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:29   #29
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Taka slodziutka, katolicka owieczka a jaka wredota wylazi.

Ode mnie eot bo ja ciebie nie atakowalam a ty mnie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-25, 14:30   #30
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Dylematy - czy powinno się o czymś takim mówić?

Jak pisałam ja mówię. Po to żeby po jakimś czasie związku nagle nie wyszło ze partner nie akceptuje jednorazowego seksu lub sypiania z zajetymi. Dlatego rzeczy, które mogą być kontrowersyjne mówię dość szybko. Tak samo jak o kredytach, które mam.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-10-01 20:50:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.