![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 12
|
Zagadkowy mężczyzna
Cześć wszystkim
Tak jak w tytule chodzi o faceta i chciałabym się poradzić jak działać i czy w ogóle jest sens. Może ktoś obiektywnie na to spojrzy z boku, ale od początku. Moja przyjaciółka kręci z pewnym chłopakiem od pewnego czasu. Tydzień temu zaprosił ją na domówkę do jego znajomych, nie chciała iść sama bo nikogo poza nim nie zna, więc poprosiła mnie abym poszła z nią by było jej raźniej. No i zobaczyłam tam jego... od razu wpadł mi w oko z wizualnego punktu widzenia. Wysoki, szczupły, elegancko ubrany, ładnie przystrzyżony, no i oczywiście... cholernie przystojny. Ciacho do schrupania. Jest najlepszym przyjacielem tego chłopaka z którym kręci moja przyjaciółka. Początkowo czułam się nieswojo, jak to w obcym towarzystwie, usiadłam obok mojej przyjaciółki na przeciwko niego. Miałam go cały czas na widoku, więc pewnie dlatego nie mogłam przestać się na niego dyskretnie gapić i go obserwować. Siedział z nami wszystkimi, ale był nieobecny, zamyślony, gdzieś w chmurach z dala od wszystkich... jakby się strefował, tworzył jakąś niewidzialną barierę przez którą przepuszczał tylko nielicznych. Początkowo mówił niewiele, ale jeśli już to było to bardzo przemyślane, spójne i takie... głębokie. Wydał mi się być indywidualistą, tajemniczym romantykiem. Chciałam jakoś do niego zagaić, ale zupełnie nie wiedziałam jak. Nie znałam tam nikogo, do tego ten jego dystans, więc początkowo sobie darowałam. Mieszkanie w którym odbywała się impreza nie było wyposażone w balkon, tylko w taką imitację, klitkę z miejscem na kilka sznurków na pranie. Nie paliliśmy w mieszkaniu tylko przed klatką, jestem osobą palącą, podobnie jak większość tam zebranych więc co jakiś czas chodziliśmy na papierosa przwd klatkę. On też pali, pomyślałam że może tam będzie okazja jakoś zagadać. Nie wiedziałam jak się za to zabrać, więc jedyne co zdążyłam wymyślić to zapytać "zauważyłam, że niewiele mówisz. Gorszy dzień?" (Jakie to słabe, ale cóż). Spojrzał się na mnie, uśmiechnął wymownie i powiedział "Nie, nie. Musiałem wyprowadzić myśli na spacer, czasem łapie mnie melancholia. A poza tym czasem więcej do powiedzenia ma ten co cicho jak posąg" Jego wypowiedzi zawsze są w takim stylu, chwilę luźno pogadaliśmy i wróciliśmy do mieszkania. Z każdą minutą towarzystwo co raz bardziej pijane, ale rozmawiali na różne tematy. Koczyła się dyskusja więc znajomi pytają "a co na to nasz mózg?". Każdą dyskusje zazwyczaj kwitował jednym zdaniem udowadniając, że nikt nie miał racji, ale robił to w bardzo subtelny sposób, bez wywyższania się, z tym swoim czarującym uśmiechem, poza tym zauważyłam, że wszyscy bardzo go lubią i szanują, zgrana paczka. Czy jeśli rozmowyvo historii to podawał wszystkie szczegóły, daty, nazwiska, wydarzenia, skutki, przyczyny, czy to samochody, muzyka, religia - o wszystkim. Ogromna, rozległa wiedza, oczytany erudyta przy tym skromny i pokorny. Opowiadał o wszystkim z taką pasją, pewnością, zaangażowaniem, te gesty, tonacja głosu, mowa ciała, emocje. Bardzo mnie to intrygowało. Zawsze jakieś zabawne anegdoty, odwołania do filmu, literatury - byłam w szoku. Nigdy nie spotkałam kogoś podobnego, każdy facet z którym byłam w związku miał jakąś cechę, która mnie intrygowała, każdy jakąś inną, ale on łączy je wszystkie jednocześnie. Wyszliśmy znowu zapalić, nie zabrałam ze sobą kurtki i było mi zimno, cała się trzęsłam. Widocznie to zauważył, podszedł do mnie na odległość 20cm i owinął mi wokół szyi swój szalik i dał swój płaszcz, mówiąc żartobliwie "Na tańce się zebrało, czy to początkowe stadium parkinsona? ![]() Rezta wieczoru zleciała, miło spędzony czas. W międzyczasie dwóch jego znajomych próbowało do mnie podbijać, ale chyba zrozumieli że nic z tego. Na szczęście nie byli nachalni. Facet jest bardzo inteligentny, atrakcyjny, mega przystojny, dobrze zarabia (był jakiś tematvo pieniądzach i któryś z nich odpalił, że chciałby zarabiać tyle co on, życie byłoby łatwiejsze, płaszcz hugo bossa pewnie za 2 moje wypłaty i reszta ubioru tego typu marek chyba potwierdza ten fakt), ma powodzenie u płci przeciwnej, ma bardzo złożoną i ciekawą osobowość, intrygujący, pięknie pachniał... jest wolny, ale on chyba woli być sam. Co może być przyczyną? Może ma jakieś problemy? Przykre doświadczenia z kobietami? Wątpię, aby miał kompleksy. Jest w ogóle sens próbować nawiązać z nim bliższy kontakt? A jeśli tak to jak to zrobić, jakiś pomysł? Mam być tą 16, która będzie do niego robić podchody? Nie chcę zrobić z siebie idiotki. Pół roku temu zakończyłam toksyczny związek. Jestem atrakcyjną dziewczyną za którą zawsze faceci się uganiali, nigdy odwrotnie. Do niedawna do głowy by mi nie przyszło by pierwsza zagadać do faceta, ale trafiła kosa na kamień. Ta jego bierność i dystans jeszcze bardziej mnie nakręca. Mimo, że zauważylam jak czasem na mnie zerka, ale nie mam pojęcia co on sobie myśli. Trudno go rozgryźć, a podobno faceci to proste istoty... Nie ukrywam, że się w nim zauroczyłam od pierwszego wejrzenia, mam ciarki na samą myśl o nim. Nie mogę spać, ani normalnie funkcjonować, ciągle o nim myślę. Nigdy nie czułam czegoś podobnego. Jakbym miała zsumować wszystkie uczucia do poprzednich facetów jednocześnie to nie będzie to nawet częścią tego co do niego czuję, chociaż nawet go nie znam... dostaję świra. Imponował mi sobą, chociaż nawet się nie starał tego robić. Zazwyczaj tak przystojni faceci są pewnymi siebie dupkami, a tu taka niespodzianka. Nie wyobrażam sobie odrzucenia od faceta, nigdy tego nie doświadczyłam a tutaj to może być prawdopodobne. Jak to rozegrać, czy macie jakiś pomysł? Dzięki za odpowiedzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | ||||||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
Poza tym brzmisz zupełnie jak kobieta pod wpływem efektu aureoli. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Te niewinne wzmianki o adorujących kobietach, o stanie wolnym - to wszystko po to, żeby zwiększyć jego SMV w Twoich oczach. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mogę odpowiedzieć częściowo: jeśli w swoim życiu lubisz i chcesz się rozwijać intelektualnie, to masz podstawową kwalifikację, żeby bliżej zadawać się z intelektualistą. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że na tak zadane pytanie wielu ludzi odpowiada fałszywie twierdząco, gdyż nie chcieliby przed sobą wyznać, że niewiele w tym kierunku robią. Potrzeba tutaj szczerego zainteresowania rozwojem umysłowym i pewnych do tego predyspozycji. Zaś zainteresowanie nie powinno być na zasadzie "chcę mu zaimponować, więc naczytam się tego i owego", lecz wynikać z wewnętrznej potrzeby, autotelicznie. Cytat:
No cóż, dobrze rozegrał swoją partię. Miej na uwadze, że pragnienie wynikające z szybkiej fascynacji, opartej na zwykłych technikach atrakcyjności, nie jest równie godne zaufania (jakkolwiek większość tego rodzaju pragnień nie jest godna zaufania) na równi z pragnieniem wynikającym ze świadomości "dopasowania", wspólnoty zbudowanej przez doświadczenia. Przeżywasz szybkie zauroczenie zbombardowana szeregiem metod tworzenia atrakcyjności w oczach kobiety (niezależnie od tego, czy celowo zastosowanych czy nie), wspaniałością raz zaobserwowanego wizerunku, Twój obraz daleki jest od pełnego. Cytat:
Cytat:
zacznijmy od tego, że dopóki Twoja żądza/pragnienie jest większa od jego pragnienia, stoisz na przegranej pozycji. Musisz więc zluzować, opanować się. Metody dobierz sama. Kiedy będziesz z nim rozmawiać, możesz nawiązać do jego atrakcyjności, ale nie bezpośrednio, żadne "jesteś niezmiernie interesujący". Mogłabyś np. wytknąć triki zastosowane na tej imprezie, które wymieniłem wyżej, pytając czy to było zaplanowane. Zagadnąć o jego znajomych, punktując ich komplementy i oceniając/ pytając, na ile taka metoda wzbudzania kobiecego zainteresowania jest skuteczna. Pamiętaj przy tym, żeby jak najmniej zdradzić, że na Ciebie to zadziałało, ale nie stosuj też tonu oskarżycielskiego (chyba że żartobliwie). Taką analizą sytuacji możesz wzbudzić zainteresowanie myśliciela, który zobaczy, że patrzysz na świat głębiej, widzisz to, co jest pod powierzchnią, w tym przypadku sytuacji społecznej, psychologicznych mechanizmów budowania atrakcyjności. Poza tym jego gra z Tobą stanie się niejako "metagrą". Świadomość gry, otwarte karty z Twojej strony przez taki ruch sprawią, że będzie musiał bardziej się postarać, czyli element wyzwania, coś od czego pewnie odwykł. Zostanie zmuszony użyć subtelniejszych środków, ukryć grę w grze, a może zechce nawet szybciej przejść do szczerości. Teraz przenieś to podejście na inne dziedziny życia. Jeśli będziesz w stanie zaskoczyć go swoim wglądem w sprawy, które mogą go zainteresować, staniesz się dla niego atrakcyjna. Musisz mówić mu rzeczy, o których nie wie, albo trafiać w myśli, których sam jest właścicielem. Rozbudowywać je i doceniać, bo najlepiej doceni komplement trafiający w to, co jest dla niego wartością. Najwięcej zyskasz jednak, jeśli wygrasz z nim w dyskusji. Fragment "najpierw ustaw się w kolejce, ile ich do Ciebie pisze, 15?" sugeruje, że gość lubi pisać z kobietami, a skoro jego wypowiedzi są werbalnie zgrabne, możesz spodziewać się, że będzie w stanie lekko pisać całe elaboraty, jeśli trafi na dobrego interlokutora (o ile nie jest to zwykły "chamski podryw"). Jeżeli zakłopotanie po tym, jak jego znajomy wyjawił o nim, że pisuje z różnymi laskami, było szczere, widocznie stanowi to dość istotną i prywatną część jego życia. Albo po prostu nie chciał wyjść na seryjnego podrywacza. I słusznie, bo ta informacja mogła najbardziej zaszkodzić jego kreacji. Odpowiedz sobie, czy to świat dla Ciebie. A i nie powinnaś się "strefować". |
||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Próbuj!
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ---------- Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Moim zdaniem gość na imprezie albo świadomie grał w jedną z tych NLP gierek, albo jest inteligentnym gościem, który nie miał nastroju i zwyczajnie się nudzil. W obu przypadkach nie masz moim zdaniem szans, z żadnym z nich nie poradzi osoba siedząca z buzią rozdziawioną nad mądrością i erudycją pana Iks
![]() Swoją drogą, dla mnie ta opowieść to jakiś kosmos, gość siedzi jak jakaś wyrocznia i udziela komentarza do spraw wszelkich, a wszyscy padają na kolana porażeni jego mądrością, wspartą jeszcze wielocyfrowych cenami jego odzieży wierzchniej i legenda o dziewojach stojących w kolejce ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Dziękuję za odpowiedzi.
Być miże jest to efekt aureoli i idealizuję go w subiektywny sposób na podstawie tego co zobaczyłam. Czy to mogła być "samcza kooperacja", czy podlizywanie się jemu naprawdę nie wiem. Staram się nie wykluczać takiej możliwości, ale chyba dałoby się to wyczuć. Warto dodać, że były tam też dziewczyny z jego paczki, nie byłam jedyną która mu się przygląda. Angażowaliby je również w intrygę? Zachowywały się raczej naturalnie. Nic nie wskazywało na wcześniej przygotowany scenariusz, który miałby go przedstawiać w jak najkorzystniejszym świetle. Wyglądało to bardziej jakby był czymś znudzony, jakby się dusił dlatego wcześniej zapytałam czy ma gorszy dzień. Poza tym uważam, że ta cała sztuczna kreacja nie byłaby mu potrzebna. Jest na tyle atrakcyjnym i wartościowym facetem, że nie potrzebowałby arsenału sztuczek by wzbudzić na siłę zainteresowanie (bo nastąpiło to z mojej strony znacznie wcześniej, a nawet na początku) chyba, że wszyscy się zmówili w jedną wielką konspirację i emocjonalną manipulację w teatrze, gdzie każdy odgrywa swoją rolę. Zaimponowała mi jego wiedza, ale z drugiej strony mnie przeraziła, bo zaczęłam się zastanawiać i mieć wątpliwości czy byłabym go w stanie intelektualnie zaspokoić. Między innymi dlatego powstal ten wątek, to wręcz utrudniło, a nie ułatwiło zadanie. Odnośnie kwestii finansowej, po prostu rozmawialiśmy o pracy i sytuacji w Polsce. Trudność wybicia się młodych ludzi i znalezienie pracy w zawodzie za satysfakcjonujące pieniadze. Nie wiem czemu znajomy przytoczył akurat jego przykład, może to było celowe zagranie, a może przykład pierwszy z brzegu. Tego nie wiem. Odnośnie tych lasek, które do niego piszą to już było pod sam koniec imprezy, kiedy wszyscy już byli mocno wstawieni. Z tą "niesprawiedliwością" wyskoczył jeden z tych, który wcześniej do mnie podbijał. Wypowiedź tego, który mnie intrygował sugerowała, że raczej go to męczy niż bawi nawiązując standardowo, że nie liczy się ilość, a jakość. Może jest bardzo wybredny, a może skłamał. Ludzie po alkoholu zazwyczaj są szczerzy, to eliksir prawdy ale może nie w każdym przypadku. Kolejne pytanie bez odpowiedzi. Nie znam go na tyle, by to ocenić. Może uległam jakiemuś fałszywemu obrazowi jego wizerunku, bo się w nim zauroczyłam. Może flirtuje ze wszystkimi jednocześnie, a może odpisuje z grzeczności i próbuje spławiać. Nie mam zielonego pojęcia, mogę tylko snuć domysły. Lampka alarmowa zapaliła mi się po "idź z nim do klubu to zobaczysz co się dzieje". Nie wiem czy to on podrywa dziewczyny, czy one jego. A może jedno i drugie? Mówili to w żartobliwym tonie, nikt nie zwracał uwagi na moją reakcję. Nie zauważyłam tego. Sheeve dzięki za odpowiedź obszerną i wnikliwą. Za pewne "porady" jak można to rozegrać, jednak z Twojej wypowiedzi wynika, bym lepiej dała sobie spokój i chyba tak też zrobię. Nie pytałabym czy jest sens nawiązać z nim bliższy kontakt, gdybym mie miała wątpliwości. Sam widzisz, że mam więcej pytań niż odpowiedzi. Więcej niewiadomych niż aksjomatów. Z jednej strony ma to "coś" co widać gołym okiem i to coś czego nie widać, z drugiej strony zaś jest skomplikowany, jak dla mnie trudny do zrozumienia, może nawet za bardzo. Dori to nie jest tak, że tam każdy klęka nad jego mądrością i robią sobie z niego bożka. Uchodzi tam za "mózg" i są ku temu mocne przyczyny. Rozmawiałam i słuchałam naprawdę wielu facetów w swoim życiu, ale nikt nigdy nie mówił w taki sposób jak on, tak kwieciście. Bystrość, spostrzegawczość i jego przemyślenia pozwalają spojrzeć na pewne sprawy z drugiej strony. Z takiej, której nie widać gołym okiem. Czasem trudno jest coś opisać słowami, najłatwoej po prostu w czymś uczestniczyć i to zobaczyć. Dla mnie to nowe doświadczenie obcować z takim człowiekiem. Może przez całe życie otaczałam się mniej oczytanymi ludźmi, by teraz on zrobił na mnie takie wrażenie pełnych sprzeczności. Z jednej strony tajemniczy myśliciel, ale jak już coś powie to z niebywałą charyzmą. Nawet nie chodzi o samą wiedzę, a sposób w jaki to wyraża, do tego mowa niewerbalna. Niektórych ludzi po prostu lubisz, albo nie. Jednych bardziej, innych mniej. Nikt do tej pory nie wywarł na mnie tak pozytywnego pierwszego wrażenia. Nawet jeśli miałabym paść ofiarą intrygi w którą zaangażował 10 osób, w tym trzy dziewczyny to i tak jestem pełna podziwu, profesjonalista wsród manipulatorów. Jednak szczerze w to wątpię. Jego chyba nie da się nie lubić, co idać po jego znajomych. Dziękuję za Twoją odpowiedź, chyba nie mam żadnych szans, wolę nie ryzykować by się nie zbłaźnić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
Autorko, chcica Cię ogarnęła, głównie dlatego, że chyba jesteś wyposzczona, a fajny gość podszedł bliżej i Ci szaliczek dał (no tylko największy cham by nie dał, skoro się trzęsłaś jak po elektrowstrząsach). Ale ani tego faceta nie znasz, ani nie wiesz jaki jest, więc nie wmawiaj sobie naprawdę za wiele. Ani nie wiesz, czy on skromny, ani tym bardziej czy pokorny, ani na ile jego "ogromna wiedza" jest powierzchniowa i taka "pogadam o wszystkim i o niczym, a tak naprawdę nic mnie za bardzo nie interesuje". Nie wiesz, czy z nim normalnie da się pogadać, czy to typ pt. półuśmiech / uśmieszek i "no nie wiem, nie wiem". Znam takiego jednego. Nie odpowiada wprost na właściwie żadne pytanie, ciągła tajemniczość, też fajny, przystojny, dobra praca... i ciągle sam. ---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2017-11-19 o 10:29 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Oczami wyobraźni widzę to "panisko" toczące wokół znudzonym wzrokiem i wianuszek otaczających go plebejuszy - słuchających z rozdziawionymi gębami i uwielbieniem w oczach.
Rany boskie. ![]() Autorko, gdybyś ty, na tej imprezie, ledwie przemknęła po nim znudzonym wzrokiem, to może miałabyś u niego szansę. A tak, jesteś już odhaczona, jako kolejna oczarowana. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Dla mnie to brzmi, jakbyś się tak zauroczyła, że za mądre i innowacyjne uznałabyś w jego ustach cytaty z Paulo Coelho.
Szaliczek dał. Urocze, choć tanie. Nie mogę tutaj ocenić jego wiedzy czy inteligencji. Ale z Twojego opisu też ciężko, bo jesteś nim tak zafascynowana, a to mogła zwykła gra być. Dla mnie wygląda na niezłego mistrza manipulacji, pytanie czy świadomej. Jeśli twój opis jest prawdziwy, czyli facet naprawdę jest bardzo inteligentny, elokwentny i tajemniczy to nie będzie łatwo. Najważniejsze, to nie pokać mu, że ci imponuje i samej mu zaimponować. Musisz być równie inteligentna, żeby Ciebie uznał za równego partnera i tajemnicza, żeby to zaintrygować. Ale szczerze, na dwoje babka wróżyła. Znam takiego co to niby taki mądry i oczytany, ale tylko na tematy poruszane przez jego kumpli (rozmawiają na tematy polityczne i historyczne co spotkanie, dodatkowo studiuje historię) w kółko. Dobrze stosuje techniki manipulacji, ale żadnej dziewczyny nie utrzymał, bo po początkowym zafascynowaniu okazuje się, że ma niewiele do zaoferowania. A datami i nazwiskami rzucał tylko w konkretnych tematach. Dodatkowo o niczym innym się nie dało z nim porozmawiać. Tylko o tych wybranych tematach. Ani o pogodzie, ani o innych tematach historycznych niż wybrane. Więc najpierw zdejmij różowe okulary i sprawdź który to model. ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Jestem nim zafascynowana i zauroczona, to prawda ale staram się zachować trzeźwy umysł. Nie imponowałyby mi cytaty Coelho. Podałam kilka przykładów odnośnie historii, bo uznałam że nie muszę streszczać wszystkich tematów jakie były poruszane w ciągu tych kilku godzin. Zagadnienia antropologiczne tskie jak religia, historia czy polityka nie są związane z jego studiami, a raczej zainteresowaniami. Zapytałam z ciekawości czym się zajmuje. Wiem, że skończył politechnikę i sprawuje kontrolę nad elektrowniami, jakieś wyższe stanowisko. Nie wydaje mi się by jego wiedza była powierzchowna. Opowiadał o religiach cytując Biblię czy Koran, do tego jego własny pogląd na sprawę. Wiele ciekawostek w tym zakresie, podziały etniczne, kiedy, skąd, dlaczego. Wyjaśnił np jak wygląda sytuacja międzi Indiami i Pakistanem i co było tego przyczyną, kto wybudował Tadź Mahal, przez kogo i dla kogo, w którym roku i ile trwała budowa. Pracuje w elektrowni, więc podał chyba z 1000 ciekawostek o Nikoli Tesli, których nigdy nie słyszałam. Naprawdę fajnie się go słuchało. Bieżące wydarzenia, działania zbrojne i ich przyczyny i skutki, polityka - wszystko konkretnie uargumentowane. Gdy leciał jakiś utwór z playlisty to był w stanie przytoczyć jaka to piosenka, kogo, z którego albumu, w którym roku została napisana i przez kogo, opowiadając o obecnych i byłych członkach grupy. Pokazywał zdjęcia z muzeum muzyki e Cleveland, do każdego zdjęcia opisując historię np: ten artysta miał tą kurtkę na koncercie tym i tym w roku takim i takim, podczas takiej trasy koncertowej. Przy okazji dodając analogię, ze jest film o takim samym tytule, który opowiada historię o tym i o tym, w reżyserii tego i tego, a muzykę skomponował ten i ten. Mówił coś o kompresji dźwięku z youtube a oryginalnych nośników, różnica między nimi i dlaczwgo tak jest. O technologiach ich odtwarzania, nie jesyem w stanie wszystkiego przytoczyć, ale to nie było jakieś bla bla bla tylko same konkrety. Ciekawostki umieszczania aktorow w filmach Tarantino. Czy jeśli chodziło o sport, opowiadał o jakimś zawodniku koszykówki (nie pamiętam dokładnie który), który zdobył określoną liczbę punktów podczas rozgrywek w którymś tam roku, ustanawiając rekord, który został pobity lub nie, a nawet jeśli to przez kogo i kiedy. Pomijam rozmowy na twmat jakichś zjawisk fizycznych i których nie mam pojęcia, to dla mnie czarna magia. Ironiczne i sarkastyczne wypowiedzi na temat, np: trudnych spraw. Przwdstawiajc wszystko w krzywym zwierciadle, z poczuciem humoru tak że się wszyscy śmiali. Nie zafascynowałabym się jakimiś truizmami, które są powszechnie znane. On musiał szperać głebiej. Może akurat rozmawiali o tym, bo to leży w zakresie ich zainteresowań, ale o czym by nie była dyskusja, to zawsze miał jakąś ciekawostkę na praktycznie każdy temat. Porozmawiałam sobie z nim luźno np o zwierzętach czy po prostu o życiu. Problem polega na tym, że on się z tym jakby nie wychyla, trzeba go pociągnąć za język a wtedy coś powie. Czasem mówił coś sam, ale raczej był myślami gdzieś indziej
Nie wiem czemu tak się uczepiliście tego szalika ![]() Spotkanie trwało od 18:00-04:00, więc dziwne by było gdyby przez 10 godzin nie mówił nic, ale w porównaniu do reszty to było niewiele, ale jeśli już to rzeczowo i konkretnie. Jednak to nie wszystko, tak jak wspomniałam, mowa niewerbalna, wygląd zewnętrzny, taka zagadkowość. Niektórzy mają puste spojrzenie, a on ma w oczach taką głebię, która mnie bardzo intryguje. Możemy zamknąć dyskusję, to faktycznie nie ma sensu. Dziękuję za poświęcony czas i uwagę, może rzeczywiście mam różowe okulary na sobie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Autorko, jeśli on Ciebie oczarował inteligencją, to znaczy, że jesteś na niższym poziomie niż on. Gdybyś miała mi być równa, to byś stwierdziła, że fajny facet i gada z sensem.
Także przykro mi, ale on takich oczarowanych nim panienek ma na pęczki, a Ty jesteś kolejną, nudną wielbicielką, w dodatku na tyle zdesperowaną, że nawet nie umiesz ukryć ewidentnej fascynacji. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Teraz to mi się przypomniał Patrick Bateman z American Psycho
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
Pomijając nawet to Twoje przymrużenie oka ![]() Ale też mnie lekko zaciekawiło co to za towarzystwo co tak chętnie gloryfikuje jak to nazwałeś samca alfa,, podkreśla jaki to jest mądry,majętny i rozchwytywany przez laski. Chyba bym skisła gdybym kiedyś na imprezie usłyszała ''a co na to nasz mózg'', a już różnych pięknych się spotykało. Jeszcze nie zetknęłam się z tym, żeby którykolwiek czlowiek, facet faceta tym bardziej, kobieta kobietę - z chęcią adorował rywala. Takie coś znam wyłącznie z powieści, i to takich sercowych, dla młodych panien, gdy liczy się podkreślenie świetności Romea. ![]() ![]() Autorko. Skoro on jest gwiazdą, a Ty zaledwie gwiazdką, to wydaje mi się, że to raczej on powinien wykonać pierwszy ruch. Sposób podrywania faceta na trywializowanie jego osoby, zdaje ci się mój drogi, że jesteś królem, również jest stary jak świat. Na Twoim miejscu pilnowałabym się z tą egzaltacją bo bardzo gościa podkolorowałaś, a to po prostu ładny, nieglupi wykształcony mlody człowiek w dobrym garniturze. Współczesny synonim człowieka sukcesu. Ja czytając Twój pierwszy post, wrażenie miałam tylko jedno. Ot młody facet, lat 20parę, nie czuje (jeszcze np.) potrzeby wiązania się na stałe, nie widzi powodu dla którego musiałby mieć własną kobietę. Podoba się wielu, i może z tego korzystać lub nie. Może będzie Piotrusiem Panem, a może nigdy nie będzie chciał związku, a może dopiero dorośnie do jakiejś ''poważanej relacji'', a może, jeśli się zakocha, strzała amora zadziała jak tu u ciebie, sam stanie na rzęsach by jakaś - zupełnie zwyczajna, a w jego oczach niezwykłość nad niezwykłościami, - dziunia ![]() Moim zdaniem jemu jest po prostu dobrze tak jak jest i nie ma tu żadnej większej tajemnicy. Jeśli będzie miał parcie na związek to da sobie radę, szczególnie, że wybór ma. I nikt, absolutnie nikt nie jest zmęczony tym, że podoba się płci przeciwnej. Co Ty tam sobie za zmęczenie w jego głosie nadmiarem zainteresowania ze strony panien usłyszałaś to nie wiem, ale wg mnie jeśli to miałaby być prawda, to kokieteria i tyle. ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2017-11-19 o 13:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||||||||||||||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 269
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Podczas gdy przez większość czasu był wyłączony, ponieważ jego umysł nie jest stymulowany small talkami, samą obecnością wielu ludzi (co raczej introwertyka nuży, odpływa myślami, wychodzi zapalić). Nasuwa się pytanie co on robi w takim towarzystwie? Ano otrzymuje boosta do statusu, dzięki czemu może zapoznawać nowych ludzi, mimo wszystko tematy zeszły na lubiane przez niego tory, co nie zawsze na imprezach się zdarza, może być do nich przywiązany przez dłuższą znajomość. Nie chciałbym też zasugerować, że w rzeczywistości jest samolubnym bucem, który traktuje ich z góry, po prostu odstaje osobowością i umysłem. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Polecam jeszcze przeczytać moje wypowiedzi w tym temacie o wyjątkowo inteligentnym partnerze: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1190851 |
||||||||||||||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
![]() ![]() miałam identyczne skojarzenie. ![]() ---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ---------- Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Kwestia zainteresowań, jeden dużo gra w gry, inny czyta. ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Kiedyś poznałam takiego na pozór interesującego faceta - niby inteligentny, dowcipny, oczytany... Tyle że kilka kolejnych spotkań z jego udziałem okazało się rozczarowaniem - po prostu powtarzał te swoje mądrości w niemalże niezmienionej formie. Po jakimś czasie zwyczajnie nudził. Ale niektórzy zafascynowani byli tym, że potrafił przyznać, iż na czymś się nie zna.
![]() Naprawdę, po jednym spotkaniu trudno o trafną ocenę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Autorko na zdrowy rozum. Raz goscia widzialas i swirujesz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
Kiedyś znajomi podziwiali moją znajomość historii Brazylii, a po prostu w autobusie prywatnym, którym jeździłam na swoją wieś powywieszali plansze informacyjne, to człowiek z nudów czytał. ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ---------- Nie pytajcie, czemu Brazylia. Nie wiem. ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Zauważam że niektóre znajome zakochują się w swoich wyobrażeniach o kimś, pan " przystojny" okazuje się np. dla mnie zwykłym Kowalskim, nie takim znowu ideałem.
Zapachniało dziwakiem/krypto gejem/Greyem a dla ciebie "zagadkowym". Koledzy też mu niezłą reklamę zrobili ![]() Może on z tych co lubią sobie pogadać ale nigdy nie wychodzą z inicjatywą i kończą z kotem na starość? ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
![]() Facet nie wydaje mi się skromny. Raczej robi wszystko, aby się pokazać jako ten wyjątkowy i inteligentny, a to już koło skromności nawet nie stoi. Styl wypowiedzi jest zwyczajnie pretensjonalny, a treść świadczy o tym, że uważa się za lepszego i mającego więcej do powiedzenia niż reszta towarzystwa. Jeśli inne jego wypowiedzi były w podobnym tonie to tworzy wizerunek osoby bardzo pretensjonalnej i próbującej zabłysnąć. Dodatkowo jeśli reszta towarzystwa doskonale wie, co on wyprawia po klubach i ile dziewczyn do niego aktualnie pisze, to na logikę muszą wiedzieć to od niego. Więc musiał się tym pochwalić i to przy niejednej okazji. Mówienie mało i puentowanie wszystkiego tonem wyroczni też na skromność nie wygląda. Z pewnością ma sporą umiejętność owinięcia sobie innych wokół palca, przez co wytworzył aurę mądrości i ma ostatnie zdanie w każdym temacie. Pewnie znajomi w to wierzą albo mają zbyt małą wiedzę żeby w ogóle się zastanowić czy to co on mówi ma sens. Silenie się na okazanie swojej erudycji w każdym momencie niestety pachnie pozerem na kilometr. Nawet podając Ci szalik musiał się wykazać, że wie jak wyglądają pierwsze stadia jakiejś choroby. Ogółem nie polecałabym Ci się napalać na tego faceta, fakty są takie że: ma wianuszek adoratorów (znajomi), pewnie sporą charyzmę, bajeruje kilka dziewczyn naraz i jest z tego bardzo dumny oraz musi zabłysnąć. Możesz zagadać, jeśli wpadł Ci w oko i zobaczyć czy z jego strony będzie pozytywna reakcja. Natomiast byłabym ostrożna, bo patrząc na jego dotychczasowe zachowanie jest duża szansa że staniesz się kolejną adoratorką o kolekcji i anegdotą dla jego zafascynowanych znajomych. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
"Dla niego mógłbym zostać gejem" czyli że tamten nie musiałby zostawać
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Czemu to wyboldowałaś? Już zdążyłam zapomnieć...
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Sheeve, dziękuję za Twoją rzeczową wypowiedź. Umożliwiłeś mi spojrzenie na całą sprawę z innego punktu widzenia. Masz rację, to wszystko jest jeszcze świeże i działam pod wpływem emocji, warto ochłonąć by go nie idealizować, bo fakty mogą się gryźć z moim wyobrażeniem o nim. Nie wiem kiedy mogłaby nastąpić kolejna okazja by go spotkać, jednak to dość prawdopodobne z uwagi na fakt, że to najlepszy przyjaciel chłopaka z którym kręci moja przyjaciółka. Postaram się ułożyć to sobie w głowie i ustalić wstępny plan działania zgodnie z Twoimi wskazówkami, bo wydają się być bardzo sensowne.
Po kolejnym spotkaniu postaram się na chłodno przedstawić jego przebieg, próbując zdystansować się od emocji. Prawdopodobna może być hipoteza o introwertycznym intelektualiście, jego sposób bycia można przypasować pod ten model. Tak samo towarzystwo w którym się obraca. Z tego co wiem to oni wszyscy znają się od dzieciństwa, a on widocznie od nich odstaje. Chce zachować tę relacje w dobrych stosunkach może wynikać z przyzwyczajenia się do nich. Ciekawa jestem jakby się zachowywał w mniejszym gronie, przy zwyczajnej okazji, np: zwykły spacer. Warto to sprawdzić. Zdaję sobie sprawę, że moja ocena jest trochę podkoloryzowana bo zwyczajnie się zauroczyłam. I to na maksa... jednak nie dałam tego po sobie poznać, nie wzdychałam z zachwytu i zostawiłam to wszystko dla siebie. Daję to po sobie poznać tutaj. Moja przyjaciółka też nie bardzo wie co mi doradzić, jej zdaniem to trochę za wysokie progi, przynajmniej takie odniosła wrażenie. Może uda nam się jakimś lekkim podstępem zorganizować kolejne spotkanie, w którym mogłabym wziąć udział. Co do tej sprzeczności, to miałam na myśli siebie, że nie wiem co myśleć. Źle sformułowałam zdanie, przepraszam. januszpolak wręcz przeciwnie, nie odniosłam wrażenia by próbował na siłę imponować. Wyglądało to raczej tak jakby mu to wisiało czy do kogoś to trafi czy nie, po prostu mówił co myślał. Czy uważa się za lepszego? Być może w głebi serca tak, ale nie dał tego po sobie poznać. Wypowiedział te słowa w taki sposób, że ja tego tak nie odczytałam. Tam nie było arogancji w głosie, powiedział to tak zwyczajnie o tych cichych ludziach, podobnie jak o całej reszcie. Jaki ton wyroczni? Byłam przy tym obecna, nawet protestował by nie robić z niego nie wiadomo kogo. Jeszcze jedna poprawka, on nie próbował błyszczeć, tylko po prostu błyszczał. Nie próbował skupić na sobie całej uwagi, mówił w bardzo ciekawy sposób o trudnych i dla wielu nudnych rzeczach, ale potrafi to ciekawie przedstawić, więc reszta samoczynnie skupiała na nim uwagę. Co on wyprawia w klubach to nie mam pojęcia, nie mam takiej wiedzy. Nie wiem czy się chwalił czy żalił ile lasek do niego pisze, ale skoro grupa znajomych zna się od wielu wielu lat, to normalne że sobie mówią takie rzeczy. Prędzej byłabym skłonna pomyśleć jak Sheeve, że nie mają mu zbyt wiele do zaoferowania, więc jest nimi znudzony. Naprawdę łatwo rozpoznać jal ktoś próbuje być na siłę duszą towarzystwa, która potrzebuje poklasku. On nigdy nikomu nie przerywał, nie wtrącał się w rozmowy, zazwyczaj na koniec coś od siebie dodał jako "bonus" i tyle. Może jest tak jak piszesz, ale wydaje mi się że nie. Jeśli będzie możliwość poznania go bliżej to wątpliwości same się rozwieją. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, można na to spojrzeć bardziej obiektywnie gsy ktoś bezstronnie na to spojrzy. Niezaprzeczalnie przyznaję rację i jestem świadoma, że mogę go lekko koloryzować, targają mną emocje. Sheeve, nie znam dobrze ani Ciebie, ani jego ale tak mi się wydaje, że świetnie byś się z nim dogadał. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Wybacz
![]() ---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ---------- Jeśli z nim by się świetnie dogadał, to już nie mam pytań... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Podsumowując, wygląda na to że miał całkiem sporo do powiedzenia w całej swojej skromności. Jeśli temu towarzystwu to wszystko imponuje, to mam wrażenie że po prostu ci ludzie mało się orientują w tym co się dzieje na świecie i mają ubogą wiedzę ogólną. Być może Twój ideał celowo dobrał sobie takich znajomych, bo wśród ludzi bardziej obeznanych przestałby uchodzić za chodzącą mądrość. Tak się z nimi nudzi, to powinien sobie dobrać towarzystwo które np. też zna się na polityce i wtedy mógłby wymieniać poglądy, a nie tylko przedstawiać swoje jako prawdę objawioną (na którą nikt nie odpowie, bo zwyczajnie nie ma bladego pojęcia o temacie). Tylko może wtedy nie czułby się tak świetnie i straciłby koło adoracji. |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
W tej chwili mogę się już tylko powtarzać. Spotkanie trwało 10 godzin, to bardzo długo jak na jeden raz. Wspomniałam, że nie jestem w stanie przytoczyć wszystkiego co mówił. Tak, zgodze się że to może i powszechna wiedza, ale nie z takimi szczegółami. Odnoszę wrażenie, że interesuje go znacznie więcej. Dla kogoś kto nie był przy tym obecny może się to wydawać zwyczajne, ale wcale takie nie było. Odnosił się do wielu innych rzeczy. Tu nie chodzi o to bym przytoczyła wszystko słowo w słowo, nagrywając go dyktafonem by ktoś mi uwierzył. Chciałam się poradzić jak takiego byka złapać za rogi, ale podchwytujemy nie to co trzeba. Ma ogromną wiedzę i trzeba to przyznać, koniec kropka. Pewnie wie i znacznie więcej, jednak to była impreza a nie sympozjum. Mimo wszystko jak na imprezę to poziom rozmów i tak był bardzo wysoki. Jego znajomi to również inteligentni ludzie, ale on troszkę od nich odstawał, po prostu. Odnoszę wrażenie jakby za wszelką cenę ktoś starał się ująć mu inteligencji. Nawet jeśli coś jest związane z jego zawodem, to i tak miło było czegoś się dowiedziec i nie rozumiem dlaczego starasz się to przedstawić w złym świetle. Rozmawiał również ze swoim kumplem o jakichś fizycznych zjawiskach, co usłyszałam będąc po prostu obok. Dla mnie to czarna magia i pewnie ktoś doda, że skoro jest po politechnice to nic szczególnego. Jego umysł wydaje się być uniwersalny, skoro pracuje jako inżynier a pięknie włada językiem polskim. Nie twierdzę, że wie wszystko, ale wie na pewno więcej niż przeciętny Kowalski. Każdy ma jakąś ogólną wiedzę na tematy, które były poruszane, ale nie każdy zna szczegóły szczegółów. Nie byłam w stanie wszystkiego zapamiętać, po prostu. Osobiste refleksje, które pozwalały spojrzć na coś z innego punktu widzenia. Widziałam i słuchałam wielu inteligentnych facetów, ale on ma w sobie tą ikrę, ten magnez którym przyciąga do siebie ludzi.
Chcialabym zawiesić dyskusję, póki nie pojawią się nowe fakty, bo już robią z niego geja, mimo że to by zwykły żart. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Zagadkowy mężczyzna
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Co do szczegółów, to każdy jakieś zna, na jakimś temacie ma fioła i pamięta coś, co dla innych nie ma znaczenia i da się rozmową pokierować tak, żeby się tym popisać. Koleś może być zakompleksiony i całe życie uczyć się sprawiać wrażenie, zamiast rzeczywiście zdobywać tak rozległą i dokładną wiedzę w każdej sferze. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.