Doświadczenia z tabletkami firmy Evecare firmy Himalaja

[Mamamamamamama]

Witajcie Wizażystki,

chciałabym zapytać, czy któraś z Was zażywała tabletki Evecare firmy Himalaya.
Mianowicie mam bardzo duży problem z wyskakującymi wypryskami na policzkach - są one ogromne, twarde i ropnie leżą głęboko pod skórą.. stąd praktycznie nie da się ich wycisnąć (wiem, że tego się nie powinno robić - ale jak chyba wiele z nas, robię to).. Toczy się w nich stan zapalny, są gorące, bordowe, czasami wręcz swędzą z tego wszystkiego.. i powtórzę, że są wielkie.. A najgorsze jest to, że jak już wyskoczy jeden, to za kilka dni pojawia się drugi obok, potem następny i kolejny.. Więc tworzą się takie całe skupiska. Wygląda to okropnie..
Mam stresującą pracę i zauważyłam, że zazwyczaj dzieje się to po kilku dniach dużego stresu.. I jak już się zacznie, to nie można tego zatrzymać.. Kiedyś brałam jakieś antybiotyki, długi czas.. - wypryski zeszły, ale w sumie to nie wiem, czy faktycznie od antybiotyków, czy może dzięki mniejszemu stresowi..
Podejrzewane były wówczas hormony (nie chciałam leczyć się hormonalnie - nie wiem, czy dobrze, czy nie, ale taka była wówczas moja decyzja).. Okres mam co 36 - 40 dni, nieregularny.. od kiedy pamiętam..
Ale wracając do tematu.. - jakiś czas temu lekarz polecił mi tabletki Evecare.. i przyznam, że od tego czasu jest to mój ratunek, by zatrzymać wyskakujące stada wyprysków.. Po ok. miesiącu stosowania, skóra się uspokaja.. O całkowitym zaniknięciu nie ma mowy, zostają bordowe ślady na twarzy.. przez długie miesiące..
Pytanie do Was - czy stosowałyście może ten suplement, jak długo można go stosować, czy zauważyłyście jakieś skutki uboczne i co najważniejsze, czy komuś pomogło to na taki problem, jaki ja mam... Pytam dlatego, gdyż dodatkowo stosuję chlorellę i nie wiem w sumie, który suplement pomaga.. - A boję się odłożyć jeden z nich, by znowu nie być zaatakowaną tymi strasznie szpecącymi bańkami..
Z góry dziękuję.