![]() |
#1 |
Zakorzenienie
|
Wf-koszmar
Mam problem
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
I’m gonna live my life
I can’t ever run and hide I won’t compromise Cos I’m living now I’m gonna close my eyes I can’t watch the time go by I won’t keep it inside Just freak out and let it go |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wf-koszmar
Oj tez nie cierpiała wf w gim, bo miałam nauczycielke, która nie nie ruzmieła, że nie każdy jest urodzonym sportowcem, ale nie zniechęcaj się, bo zwalnienia sie u udawanie chorej nie wychodzi nikomu na zdrowie. Nogami sie masz sie co przejmowac jesli nie chcesz ich pokazywac mozesz cwiczyć w długich spodniach.
__________________
...Co ma być to będzie Misia biorę wszędzie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: Wf-koszmar
Na w-fie cwicz w dresach i problem z glowy, jesli chodzi o nogi... a gra w siatkowke, coz, nikt sie nie urodzil z umiejetnoscia grania w nia
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
|
Dzięki
![]() ![]()
__________________
I’m gonna live my life
I can’t ever run and hide I won’t compromise Cos I’m living now I’m gonna close my eyes I can’t watch the time go by I won’t keep it inside Just freak out and let it go |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Wf-koszmar
Dla mnie też WF zawsze był zmorą
![]() ![]() Na szczęście w liceum miałam przez 3 lata zwolnienie z WF ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Wf-koszmar
Ooo,dokładnie to samo co ja.Wolałam matematykę od WF-u.Siatkówka-też nie cierpiałam.
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wf-koszmar
Cytat:
![]()
__________________
I’m gonna live my life
I can’t ever run and hide I won’t compromise Cos I’m living now I’m gonna close my eyes I can’t watch the time go by I won’t keep it inside Just freak out and let it go |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wf-koszmar
dla mnie najgorsze co moze byc to ocena z wfu...powinni to zniesc raz na zawsze, bo nie kazdy jest sprawny fizycznie...ja do dzis nie umiem stac na rekach a jak bylo skakanie przez skrzynie to dostawalam bialej goraczki...
__________________
grin ajz rulez ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 24
|
Dot.: Wf-koszmar
Unikanie wych fizycznego niczego Ci nie da,wiadomo,że żeby otrzymać promocję do następnej klasy musisz mieć prezedmiot zaliczony,tak samo jest z w-fem.Skoro nie lubisz ćwiczyć,staraj się to robić tak,żeby nie podpadać nauczycielowi.To juz będzie jakiś plus.A poza tym dowiedz się czy w Twojej szkole jest gimnastyka korekcyjna,lub poproś mamę żeby Cie gdzieś zapisała.taką gimnastyką można wiele poprawić,odpowiednio dobrane ćwiczenia korekcyjne na pewno Ci pomogą.trzeba tylko cierpliwie i systematycznie.Zresztą możesz się również zgłosić do lekarza wad postawy.Na pewno Ci pomoże
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 11 414
|
Dot.: Wf-koszmar
Cytat:
![]() ![]() od tego czasu od 1 klsy gimnazjum nie cwicze po czesci zaluje i nie zrob tak jak wykazasz bedzie dla ciebie najlepsze ![]() a siatke kocham chociaz rewelacyjnie grac w nia nie umiem ![]() jezeli zwolnienie sprawi ze bedziesz sie lepiej czuc pogadaj z mama czy z lekarzem i moze da ci je ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wf-koszmar
ja nigdy nie przepadałam za wuefem.ale siatkówke lubie,nawet bardzo,za to nienawidze biegów,ani koszykówki,ze wzgledu na mój wzrost(156 cm),no ale nic musisz to przetrzymac,niejedna juz to zniosła
__________________
"I feel the need - the need for speed!" ![]() Majusia 19.01.2012r ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
|
Nie dawajcie mi rad na nóżki bo już sięgnełam porady na odpowiednim wątku
![]() ![]() ![]()
__________________
I’m gonna live my life
I can’t ever run and hide I won’t compromise Cos I’m living now I’m gonna close my eyes I can’t watch the time go by I won’t keep it inside Just freak out and let it go |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Wf-koszmar
Dodatkowe godziny W-Fu to jakieś przegięcie, ale tak się "dziwnie składa", że akurat wtedy idę do ortodonty
![]() ![]() ![]()
__________________
Wystarczy pozostawić na lodówce serek, a po miesiącu nie dość, że ożyje, odzyska barwy, zapach i sprężystość, to na dodatek sam do nas przyjdzie. Gdy zaś poczekamy cierpliwie znów miesiąc, serek ten zacznie do nas przemawiać w ludzkim języku, a przy odrobinie ćwiczeń nad głosem na pewno zaśpiewa ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
|
No tak
![]() ![]()
__________________
I’m gonna live my life
I can’t ever run and hide I won’t compromise Cos I’m living now I’m gonna close my eyes I can’t watch the time go by I won’t keep it inside Just freak out and let it go |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Wf-koszmar
ja tez nienawidze w-fu. dla mnie to nie jest w-f jak nauczyciel po prostu rzuca pilke i mamy grac (najczesciej w siatke czy kosza). fajnie by bylo jak byl jakis aerobic (raz mialysmy) itp. jakies urozmaicenie w kazdym razie bo nie kazdy lubi gry zespolowe. w tym roku jeszcze mam łaczany w-f z dziewczynami z innej klasy i jest w ogole beznadziejnie. dlatego wziełam zwolnienie od lekarza i nie mam tego problemu. tobie tez radze (raczej na drugi rok bo teraz juz chyba nie ma po co
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Wf-koszmar
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 288
|
Dot.: Wf-koszmar
W dziedzinie w-fu też zawsze byłam lewa, ale zwolnienia nigdy nie miałam. To, że nie umiem grać (zwłaszcza jeśli chodzi o wszelkie sporty drużynowe) obracałam najczęsciej w żart, pocieszałam jakoś tych, którzy byli ze mną w drużynie
![]() ![]() Jedyne, w czym byłam dobra, to skoki wszelkie chyba... Znienawidzone - poza drużynowymi - rzut piłką lekarską, bywało, że z wielkim impetem rzucałam tę piłkę na materac tuż za swoimi plecami ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: Wf-koszmar
Nie cierpię wf!!! Nie lubię biegania, czołgania się, fikołków. Lubię aerobik, siłownię, taniec. Przez całe lo i podstawówkę cierpiałam, na studiach już miałam zwolnienie. Z wf miałam kiepskie oceny, które psuły mi średnią
![]()
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wf-koszmar
W-f... koszmar... zwłaszcza bieganie - biust mi zawsze podskakuje i tego nienawidzę
![]() Nie wiem niestety jak polubić w-f ![]()
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wf-koszmar
A ja uważam, że nauczyciele WF w większosci to zwykle lenie. Lekcji im sie nie chce prowadzic, wiec każą biednej młodzieży grac w siatke- porażka. Lekcje powinny być zróżnicowane- dla każdego coś dobrego: ping-pong, troche biegania, siatka, kosz, aerobik, jakies ćwiczenia sprawnościowe... a tu kogo nie spytam co robicie na wf- "siatkówka". Ja siatkówki nienawidzę, na szczęście w 8 klasie po grze w siatke miałam kontuzje dłoni i od tej pory nie moge ani grac w siatkę, ani wisieć na drabinkach, ani stac na rękach , co mialam w liceum odnotowane w kajecie nauczyciela i zawsze na wf robilam za sędziego
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
|
Dot.: Wf-koszmar
Przez podstawówkę i gimnazjum wf też był dla mnie koszmarem - wszystkie zaliczenia ze skoków przez kozła, skrzynię (blokada psychiczna - nie skoczę), jakieś wymyki, odmyki i inne myki... A także głupie ćwiczenia, jak wskakiwanie na jednej nodze po schodach - złamałam sobie w ten sposób nogę :[ Po prostu koszmar dziecka. W ostatniej klasie zmieniła się nauczycielka, u której wystarczyło być aktywnym, i jakoś wyciągnęłam na 4. W LO było o wiele lepiej - wuefista był totalnym luzakiem, pozwalał nam robić, co chciałyśmy (oczywiście w ramach wyboru np. gry), jako taka aktywność i obecność na lekcjach dały mi 5 na koniec. Wszystko zależy od nauczyciela - czy zrozumie, że nie każdy potrafi wszystko wykonać, czasami nie da się pokonać strachu czy oporów psychicznych.
A ocena z wf-u faktycznie powinna być zlikwidowana, bo to tylko niepotrzebny stres i dyskryminacja tych, którzy z pewnych powodów nie mogą robić niektórych rzeczy. Edytowane przez Kasiek1987 Czas edycji: 2006-06-03 o 16:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 558
|
Dot.: Wf-koszmar
ja jestem zwolniona z siatkówki, koszykówki i skoku przez kozła. i całe szczęście, bo inaczej za chiny nie miałabym piątki z wfu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: K@towice
Wiadomości: 3 386
|
Dot.: Wf-koszmar
W-f przez 3 lata gimnazjum był dla mnie naprawdę wielką zmorą a to wszystko przez to, że miałam, bardzo młodą nauczycielkę która strasznie faworyzowała uczniów. Miałam zwolnienie z ćwiczeń obciążających kręgosłup. Tak wychodziło że sprawdziany były tylko z takich ćwiczeń, no i nauczycielka kiedyś do mnie mówi że po co ja ćwiczę skoro nic nie mogę robić i ona nie będzie specjalnie dla mnie wymyślać nie wiadomo jakich ćwiczeń żeby wstawić mi ocenę. Największe problemy były zawsze pod koniec roku bo nauczycielka ciągle wrzeszczała że nie ćwiczę bo nie mam żadnych ocen zapominając chyba o moim zwolnieniu i tak w kółko
![]() Teraz w LO mam uraz do w-fu i nie ćwiczę w ogóle a czasem bym bardzo chciała ![]() Myślę że to zniechęcenie dzieci do w-fu to wina nauczycieli. Powinni organizować jakoś lekcję a nie ciągle siata i koszykówka! Nie każdy musi lubić i umieć grać. Powinien być aerobik, jakieś ćwiczenia itp.
__________________
https://www.facebook.com/oczyipazurki/?ref=hl www.oczyipazurki.pl Własny osobisty blog <3 Pazurkoholiczka, rzęsoholiczka ![]() https://www.facebook.com/Wstazki/?fref=ts MOJE CUDEŃKA WSTĄŻKOWE |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wf-koszmar
Cytat:
To niemożliwe. Wszystkie (prawie) dziewczyny lubią siatkę. Wręcz kochają. Mam tego dość, bo to że one grają profesjonalnie nie znaczy że mogą się wymądrzać. A babce to tylko na ręke,w końcu musi tylko siedzieć i gwizdać gwizdkiem ![]()
__________________
I’m gonna live my life
I can’t ever run and hide I won’t compromise Cos I’m living now I’m gonna close my eyes I can’t watch the time go by I won’t keep it inside Just freak out and let it go |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wf-koszmar
Cytat:
![]()
__________________
I’m gonna live my life
I can’t ever run and hide I won’t compromise Cos I’m living now I’m gonna close my eyes I can’t watch the time go by I won’t keep it inside Just freak out and let it go |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Wf-koszmar
matko, jak ja nie cierpię siatkówki!
wf-u nie znosiłam nigdy. Mialam w podstawówce koszmarną babkę - taką małą złośliwą brr. Nie umiem grać, a co gorsza przez to, że nosiłam okulary, nabawiłam się lęku przed lecącą na mnie piłką (bo się rozbiją i wbiją mi się do oka). A miłe koleżanki? Po prostu nie wybierały mnie do drużyny. Żadne. Bo kto chciałby przegrywać? W końcu wf to wygrywanie za wszelką cenę i drużyna zwycięska dostawała piąteczki... jescze babka wymiśliła system, że kapitanowie wybierają po kolei członków drużyny... połowie dziewczyn było po wf-ie bardzo przykro ![]() Na szczeście w ostatniej klasie okazało się, że i tak nie mogę ćwiczyć i do końca liceum już miałam zwolnienie (prawdziwe). Jak ja się cieszyłam. Szczególnie widząc nauczycielke wf-u w liceum - podstarzała blondyna po solarium, na dodatek "grubsza" i zawsze z papierosem w ręku. Świetny wzór ![]() Niechęć do siatkówki mi niestety została. Teraz jak znajomi grają na plaży, czy łące - tzn odbijają sobie tylko piłkę w kółku - to ja siedzę gdzieś z boku... Dopiero teraz przekonuje się do sportów i są takie, które uprawiam regularnie i z ogromną przyjemnością ![]() I nie umiem zrobić fikołka do tyłu. Nie umiem. Nie umiem.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Wf-koszmar
Ja w podstawówce uwielbiałam Wf a teraz w gim nie cieprpie, ale w 2 i 3 klasie miałam zwolnienie lekarskie bo odezwały się kontuzje z młodszych lat (grałam 6 lat w koszykówkę)
Jesli masz kompleksy z tego powodu ze masz krzywe nogi to zakładaj długie spodnie i po problemie ![]() ![]()
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 990
|
Dot.: Wf-koszmar
ahh przypomniały mi się czasy jak ja ćwiczyłam jeszcze na wfie
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Bujam w obłokach różowych myśli
Marzę, rozmyślam, wspominam Chodzę po błękitnych nadziejach mojego życia Leżę na miękkich pragnieniach miłości Dotykam krawędzi mojej wolności Życie płynie, a ja siedzę w windzie mojego życia I czekam na kolejne przystanki Do szczególnych mojemu życiu nadziei |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 956
|
Dot.: Wf-koszmar
Jejku - jak ja się cieszę z powstania takiego wątku! Broń Boże z problemu jego założycielki, ale fakt, że znalazłam podobne w tym względzie dziewczyny jest bardzo podbuduwujący
![]() Ja akurat siatkówkę lubię, ba uwielbiam, mimo, że talentem nie grzeszę, ale reszcie mówię stanowcze NIE ![]() Mogę grać w palanta - to takie nic, mogę się rozciągać i podnosić ciężarki. Ale: - biegania - podciągania - fikołków i tego typu łamaczy kręgosłupa - unihoheja(zawsze na bramcę - zawsze dostaję z kija po palcach ![]() NIE ZNOSZĘ I CHĘTNIE BYM ROZSTRZELAŁA ![]() Kurcze, co z tego, że jestem wysoka? Co ma wzrost do mojej wytrzymałości, umiejętności szybkiego biegania itp? Pytam, bo każdy dziwuje się, kiedy okazuje się, że nie jestem w sporcie wybitna. Bo nie jestem. Jestem całkiem przeciętna, jeśli nie poniżej przeciętnej. Mam głupie szczęscie, że trafiłam do klasy, gdzie większość dziewcząt jest sportowo utalentowana ![]() Pamiętam, że w podstawówce zrobienie 'stania na rękach' i mostu było dla mnei iście katorgą. Dziś taką katorgą jest przebiegnięcie dłuższego dystansu - zawsze zamykam stawkę ![]() Ufff, koniec. Alem się rozpisała ![]()
__________________
Czysta logika jest ruiną ducha. Antoine de Saint - Exupéry
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
|
Moja nauczycielka krzywo patrzy na spapranie zagrywki czy odbicia. Więc czy to jest zachęta? Nie.
![]()
__________________
I’m gonna live my life
I can’t ever run and hide I won’t compromise Cos I’m living now I’m gonna close my eyes I can’t watch the time go by I won’t keep it inside Just freak out and let it go |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:39.