Kto jest winny? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-02-26, 22:38   #1
eques
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 18

Kto jest winny?


Cześć!

Właściwie to nie wiem od czego zacząć, chciałabym opisać prostą w sumie sprawę, ale trudno mi o tym opowiadać.
Jestem w kilkuletnim związku, oboje mamy po prawie 30 lat.
Związek jest ogólnie udany, nie zamieniłabym go na nikogo innego. Nie będę się rozpisywać o pozytywach, bo nie o nie tu chodzi - skupię się na problemie.

W moim związku bywają sytuacje, które wprawiają mnie w stan paniczno-pomyleńczy, to znaczy powodują we mnie mega stres, złość, smutek i uczucia z gatunku "what the fuck??".
Mój mężczyzna potrafi w ciągu chwili przeobrazić się w kogoś innego, staje się nieprzyjemny, a winą za to obarcza mnie. Babska klasyka? Tak mi się wydawało, dlatego szukałam winy w sobie, tam zresztą przecież mi ją wskazał. Ale nie czuję się winna w większości przypadków. Czasami rzeczywiście może miewam jakiś gorszy nastrój i wtedy pochylam głowę - ok, masz rację, nie powinnam była; ale według mnie częściej dzieje się tak, że to nie ja jestem zapalnikiem.

Może podam przykład, będzie mi najłatwiej.
O, niech będzie taka głupia sytuacja:
On - zjadłbym kanapkę, mogłabyś mi zrobić?
Ja - ok [dopisek: był zajęty pracą, ja w sam raz nie, nie mam z tym problemu]
Podaję mu tę kanapkę, on dziękuje, zjada, a pięć minut po zjedzeniu wstaje i mówi: Po tej **ujowej kanapce mam jakiś niesmak, muszę czymś zagryźć! - i idzie do lodówki.
Ja - Jest mi przykro, kiedy mówisz w taki sposób o tym, co ci podałam.
On - Bo co?
Ja - Bo spełniłam twoje życzenie, a teraz tak mówisz
On - No i będę tak mówił
Ja - Ale to sprawia mi przykrość
On - Przestań się czepiać
Ja - Chciałabym tylko żebyś wziął pod uwagę, że sprawiłeś mi przykrość
On - No i dobrze, zaczęłaś to masz za swoje
Ja - Po prostu nie chcę słyszeć takich tekstów
On - Ale mnie to nie obchodzi, chciałem tak powiedzieć i powiedziałem
Ja - Nie będę w taki sposób rozmawiać
On - I bardzo dobrze, nareszcie będę miał spokój

To tak plus minus, ale mniej więcej tak to wygląda.
Dla uzupełnienia - nie mam problemu z tym, że przeklnie, samej mi się zdarzy, ale chodzi o to, do czego się to przekleństwo w tej rozmowie odnosiło - uraziło mnie to na zasadzie "zrobiłam ci przysługę a ty wytarłeś sobie tym tyłek".

Spytam krótko: kto wtedy przegiął? ja czy nie ja?

Nie chodzi tylko o taką rozmowę z podanego przykładu, takie rzeczy dzieją się raz na jakiś czas i zawsze przebieg jest niemal identyczny. Za każdym razem ja się na końcu czuję jakbym dostała po głowie, a on siedzi w drugim pokoju i ma mnie gdzieś, spływa to po nim jak po kaczce.

Gdyby to był jakiś "burak", wiadomo, nie zastanawiałabym się nad tym. Ale to jest naprawdę bardzo kochany chłopak, ma mnóstwo wspaniałych cech. Tylko czasami wychodzi z niego jakby ktoś inny.
Nie pytam więc w trybie "czy się rozstać". Tylko chcę wykluczyć moją bądź jego winę, muszę mieć jakiś punkt odbicia.

Edytowane przez eques
Czas edycji: 2018-02-26 o 23:32
eques jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 22:45   #2
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Kto jest winny?

Nie pozwolić się tak traktować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 22:50   #3
eques
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 18
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez _Selina_ Pokaż wiadomość
Nie pozwolić się tak traktować.
Dzięki Selina.
Tylko, głupie pytanie - jak to zrobić?
Pociągnęłam wtedy rozmowę kawałek dalej i gdy zapytałam, czy w ogóle obchodzi go to, jak się czuję, usłyszałam - nie.

Więc tak w praktyce, jak się temu przeciwstawić?
Kiedy próbuję dyskutować, grzecznie przedstawić swoje emocje, on okazuje niechęć i orzeka, że zrzędzę i on nie zamierza w taki sposób rozmawiać.
Wówczas odpuszczam, zajmuję się swoimi sprawami. Ale to zostaje we mnie i przez tych parę lat trochę się takich zadr nazbierało.
eques jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 22:51   #4
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Kto jest winny?

Totalny brak szacunku. Nie jest z Tobą nic nie tak i nie pozwól zrzucać na siebie winy za takie sytuacje.

Sama miałam podobnie i wiem jaki mindfuck robią takie akcje. Człowiek nie wie już sam czy powinien się czuć jak się czuje, czy może wyolbrzymia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 22:54   #5
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Kto jest winny?

Po prostu odejść, jeśli ktoś mnie mnie szanuje, nie liczy się z moimi uczuciami, no to sorry, ale nie pozwolę sobie na takie traktowanie. Tobie jest ciężko, że partner Cię nie szanuje, a pomyśl, że np będziecie mieć dziecko i też będzie traktowane bez szacunku.
Powiedziałabym mu otwarcie, że nie chcę być z kimś kto odnosi się do mnie w taki sposób.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 22:56   #6
eques
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 18
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez Ariada Pokaż wiadomość
wiem jaki mindfuck robią takie akcje.
Totalny, bezkresny. Człowiek wspaniały, właściwie zachwycająco genialny raz na jakiś czas wbija mnie młotem w podłogę.

To pewnie debilnie wygląda z zewnątrz, ta cała cytowana rozmowa. Ale jak w naprawdę świetnej codzienności nagle wyskoczy takie coś, to jest tak jak mówisz - mindfuck. Nagle myślę, what the fuck, co ja znowu zrobiłam źle? Czy on mnie szanuje? Czy ja nie potrafię zachować się tak, żeby nie oberwać? Czy on nie mógłby bardziej uważać na to co i jak do mnie mówi? I to się mieli w glowie i nie ma rzeczy czarnych i białych, jest jeden wielki shake.

Cytat:
Powiedziałabym mu otwarcie, że nie chcę być z kimś kto odnosi się do mnie w taki sposób.
Wiem, co wtedy usłyszę.
Plus to, że jestem chyba nienormalna i że robię z igły widły.

Edytowane przez eques
Czas edycji: 2018-02-26 o 22:59
eques jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 22:59   #7
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez eques Pokaż wiadomość
Totalny, bezkresny. Człowiek wspaniały, właściwie zachwycająco genialny raz na jakiś czas wbija mnie młotem w podłogę.

To pewnie debilnie wygląda z zewnątrz, ta cała cytowana rozmowa. Ale jak w naprawdę świetnej codzienności nagle wyskoczy takie coś, to jest tak jak mówisz - mindfuck. Nagle myślę, what the fuck, co ja znowu zrobiłam źle? Czy on mnie szanuje? Czy ja nie potrafię zachować się tak, żeby nie oberwać? Czy on nie mógłby bardziej uważać na to co i jak do mnie mówi? I to się mieli w glowie i nie ma rzeczy czarnych i białych, jest jeden wielki shake.


Wiem, co wtedy usłyszę.
Plus to, że jestem chyba nienormalna i że robię z igły widły.
Plus Co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-02-26, 23:01   #8
eques
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 18
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez _Selina_ Pokaż wiadomość
Plus Co?
W nerwach powie mi, że jak chcę odejść to mnie nie trzyma.
A on już taki jest, ja już to słyszałam.


Ale też nie należę do szantażystek, które grożą odejściem.

Jeśli kolejnego dnia wrócę na spokojnie do tematu, spotkam się z irytacją.
eques jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 23:03   #9
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez eques Pokaż wiadomość
W nerwach powie mi, że jak chcę odejść to mnie nie trzyma.
A on już taki jest, ja już to słyszałam.

Ale też nie należę do szantażystek, które grożą odejściem.
Ale nie chodzi o szantaż, tylko o szacunek na który zasługujesz. Widać partnerowi nie zależy, więc po prostu bym się spakowała (albo poprosiła aby on to zrobił w zależności u kogo mieszkacie) i tyle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 23:20   #10
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Kto jest winny?

wogole dziwi mnie ze zamiast sam ruszyc dupsko pyta ciebie o robienie kanapki a pozniej marudzi jaka byla gowniana
nie moglabym byc z kims kto tak tak chamsko by sie do mnie odnosil szczegolnie kiedy ja mu usluguje
dla mnie ten brak szacunku bylby podstawa do zakonczenia relacji
ohydny typ
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 23:25   #11
eques
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 18
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez _Selina_ Pokaż wiadomość
Ale nie chodzi o szantaż, tylko o szacunek na który zasługujesz. Widać partnerowi nie zależy, więc po prostu bym się spakowała (albo poprosiła aby on to zrobił w zależności u kogo mieszkacie) i tyle.
Dwa czy trzy razy w nerwach i na gorąco zrobiłam to - wyniosłam się ze wspólnie wynajmowanego mieszkania. Potem strzelałam sobie w stopę, wracając. Na pewno nie wzmocniło to mojej pozycji w związku, zdaję sobie z tego sprawę.

A wracałam dlatego, że to są naprawdę zawsze sprzeczki o pjerdoły, nigdy nie stają między nami poważne tematy w kłótniach, zawsze winne są rzeczy z dupy Maryni. On zwykle 5-15 minut po sprzeczce z gatunku cytowanych jest w nastroju neutralnym. Te dwa czy trzy razy to było wtedy, gdy kłótnia wymykała się spod kontroli i miałam takie nerwy, że nie umiałam inaczej.

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;81726646]wogole dziwi mnie ze zamiast sam ruszyc dupsko pyta ciebie o robienie kanapki a pozniej marudzi jaka byla gowniana
nie moglabym byc z kims kto tak tak chamsko by sie do mnie odnosil szczegolnie kiedy ja mu usluguje
dla mnie ten brak szacunku bylby podstawa do zakonczenia relacji
ohydny typ[/QUOTE]

xfrida, był akurat czymś zajęty (przyniósł pracę do domu), nie mam z tym problemu żeby podać mu coś do jedzenia - sam też miewa taki gest wobec mnie. Tu nie mam żadnego problemu. I nie chcę, żeby mnie za to całował po rękach, ale jak coś mu na kanapce nie smakowało (zrobiłam z tym co chciał) to mógłby wg mnie trochę sympatyczniej to wyrazić.

I tu mam wspomniany mindfuck, bo poważnie, poza tymi gównianymi spięciami jest to bardzo udany związek.
eques jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-26, 23:30   #12
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez eques Pokaż wiadomość

Może podam przykład, będzie mi najłatwiej.
O, niech będzie taka głupia sytuacja:
On - zjadłbym kanapkę, mogłabyś mi zrobić?
Ja - ok
Rączki odjelo, że biedaczek nie może sobie kanapki zrobić?
Z dialogu między wami wyłania się Mr Buc& Burak.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 23:34   #13
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Kto jest winny?

Moim zdaniem jego zachowanie jest bardzo, bardzo nie w porządku. Po prostu chamstwo. Nie wiem, co ci poradzić, bo on sam powinien wiedzieć, że należy mieć szacunek dla czyjeś pracy i że powinnaś czuć się doceniona. Nie chodzi o to, żeby całować po rękach i kłamać że jest pyszne, jeśli nie jest, ale można przecież powiedzieć "dziękuję, kochanie, następnym razem nie dawaj tyle musztardy". Tylko tyle i aż tyle.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 23:36   #14
eques
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 18
Dot.: Kto jest winny?

Głównym składnikiem tej robionej na zamówienie kanapki było jajko, i to właśnie ono zyskało tak nieprzychylną opinię.
eques jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 23:45   #15
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez eques Pokaż wiadomość
Głównym składnikiem tej robionej na zamówienie kanapki było jajko, i to właśnie ono zyskało tak nieprzychylną opinię.


Następnym razem jak cię poprosi o kanapkę, powiedz mu że bardzo ci przykro, ale ty tylko umiesz robić ch*jowe. Bałwan jeden.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 23:57   #16
eques
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 18
Dot.: Kto jest winny?

Dzięki Dziewczęta, wychodzi na to, że może jednak nie jestem za każdym razem winna...

Ja tak serio widzę to tak, że to musi być wygodna taktyka - odpowiedzenie na dowolny zarzut w stylu "bo ty" i potem takie manewrowanie rozmową, żeby przeciwnika (mnie) uczynić zmieszanym i niepewnym. Niby widzę tę manipulację bez większego problemu, a jednak tak trudno się na bieżąco z tego wyzwolić. Chyba główną przyczyną tego jest fakt, że patrzę na niego i czuję te wszystkie dobre rzeczy. Jednocześnie sraczka, bo to kochane oblicze ma grom na czole.
eques jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 00:11   #17
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez eques Pokaż wiadomość
Dzięki Dziewczęta, wychodzi na to, że może jednak nie jestem za każdym razem winna...

Ja tak serio widzę to tak, że to musi być wygodna taktyka - odpowiedzenie na dowolny zarzut w stylu "bo ty" i potem takie manewrowanie rozmową, żeby przeciwnika (mnie) uczynić zmieszanym i niepewnym. Niby widzę tę manipulację bez większego problemu, a jednak tak trudno się na bieżąco z tego wyzwolić. Chyba główną przyczyną tego jest fakt, że patrzę na niego i czuję te wszystkie dobre rzeczy. Jednocześnie sraczka, bo to kochane oblicze ma grom na czole.
Chyba odwrotnie. To jest gówniany manipulator, który jak chce umie być milusi. To co widzisz w tych, jak Ty to nazywasz "drobiazgach" to jest prawdziwy on. Po tym się poznaje z kim masz do czynienia.
Koleś sobie Ciebie tresuje i regularnie Cię poniża a Ty mu się dajesz. To teraz są "drobiazgi", ale już wkrótce to będą grubsze rzeczy. Przecież widzisz jak na dłoni, że nie obchodzi go jak się czujesz i mimo, że wina jest całkowicie po jego stronie, bo zachowuje się jak buc to "on nie ma za co przepraszać". Jakieś psychopatyczne zachowanie! Normalny człowiek, nawet jak się nie czuje winnym, ale widać że druga strona ma jakiś żal to przeprosi i załagodzi sprawę, zwłaszcza, jeśli chodzi o pierdoły."Przepraszam, nie chciałem Cię urazić" nie jest takie trudne do wydukania. Korona mu z głowy nie spadnie.
Zapytasz: jak sobie z tym poradzić? A kopnijże go w zad.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 00:33   #18
Nymerth
Rozeznanie
 
Avatar Nymerth
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
Dot.: Kto jest winny?

To się pewnie skończy kolejnym wątkiem typu "po ślubie/urodzeniu dziecka mój facet stał się tyranem" i wypisywanie jak to wcześniej nie było żadnych sygnałów ostrzegawczych. Zobaczysz, jak tylko w jakiś sposób uzależni Cię od siebie to będziesz jego popychadłem.
Nymerth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 01:06   #19
Ewelajna140
Zadomowienie
 
Avatar Ewelajna140
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 445
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Chyba odwrotnie. To jest gówniany manipulator, który jak chce umie być milusi. To co widzisz w tych, jak Ty to nazywasz "drobiazgach" to jest prawdziwy on. Po tym się poznaje z kim masz do czynienia.
Koleś sobie Ciebie tresuje i regularnie Cię poniża a Ty mu się dajesz. To teraz są "drobiazgi", ale już wkrótce to będą grubsze rzeczy. Przecież widzisz jak na dłoni, że nie obchodzi go jak się czujesz i mimo, że wina jest całkowicie po jego stronie, bo zachowuje się jak buc to "on nie ma za co przepraszać". Jakieś psychopatyczne zachowanie! Normalny człowiek, nawet jak się nie czuje winnym, ale widać że druga strona ma jakiś żal to przeprosi i załagodzi sprawę, zwłaszcza, jeśli chodzi o pierdoły."Przepraszam, nie chciałem Cię urazić" nie jest takie trudne do wydukania. Korona mu z głowy nie spadnie.
Zapytasz: jak sobie z tym poradzić? A kopnijże go w zad.
podpisuje się całkowicie

Byłam z takim samym bucem prawie 3 lata i pluje sobie w brodę, że nie kopnęłam go wcześniej w tyłek.
__________________
Instagram
Ewelajna140 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 02:30   #20
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez eques Pokaż wiadomość
Ja tak serio widzę to tak, że to musi być wygodna taktyka - odpowiedzenie na dowolny zarzut w stylu "bo ty" i potem takie manewrowanie rozmową, żeby przeciwnika (mnie) uczynić zmieszanym i niepewnym. Niby widzę tę manipulację bez większego problemu, a jednak tak trudno się na bieżąco z tego wyzwolić.
Wiesz co, autorko, to co opisujesz to "niby" drobny incydent, i ja nie chcę siać paniki, ale zachowanie faceta trochę podchodzi pod tzw. gaslighting - w uproszczeniu takie odwracanie kota ogonem. Potem wychodzi na jego, a ty czujesz się zdezorientowana i zastanawiasz się, czy to z tobą jest coś nie tak. To niestety dość częsta i paskudna forma przemocy emocjonalnej. Poczytaj sobie na ten temat i przyjrzyj się uważnie facetowi.

http://www.kroliczekdoswiadczalny.pl...lighting.html/
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 03:01   #21
Motylineczka
Raczkowanie
 
Avatar Motylineczka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 159
Dot.: Kto jest winny?

"gdyby był burakiem"...

On JEST strasznym burakiem!
Motylineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 04:56   #22
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Kto jest winny?

On się na Tobie wyzywa a Ty go jeszcze usprawiedliwiają jakby już zrobił Ci z głowy sieczkę.

Zastanów się czy chcesz znosić takie traktowanie przez kolejne lata bo on się zapewne nie zmieni bo problemu nie widzi.zgaduje że po latach jazd po Tobie będziesz miała elegancko zryty beret, a po temu kolejne lata spędzone na terapii

Wysłane z
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 05:29   #23
patrycjapatib
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
Dot.: Kto jest winny?

Chłopak sam Ci powiedział i robi to regularnie, bo jak mówisz, takie sytuacje są nagminne, że Twoje uczucia nie są dla niego ważne i odwraca kota ogonem i Ci wmawia, że to Ty masz problem. Potrafi wprost Ciebie wyśmiać i mówić w paskudny sposób. Kłóci mi się to z podstawowymi założeniami patnerskiego związku.

To, że jest miły często. No, ok, ale też często są takie sytuacje jak piszesz. Możliwe, że właśnie jak chce, to jest miły. Ale dla mnie takie sytuacje są niedopuszczalne, gdyby to się zdarzyło raz czy dwa, wiadomo, każdy moze mieć gorszy dzień i zachować się nieodpowiednio, nerwy puszczą i popełnimy błąd wyżywając się na innym. Ale jakby faktycznie szły za tym szczere przeprosiny, przyznanie się do błędu i jednak wyciągnięcie wniosków na przyszłość, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła. A on to robi regularnie i to jeszcze Ci mąci w głowie tak, że Ty myślisz, że to Twoja wina.

Jasne, to nie tak, że nie może powiedzieć, że mu nie smakowało. Ale zamiast przeklinać, robić z Ciebie przewrażliwioną i mając gdzieś Twój smutek. Nie tak to powinno wyglądać.

Chcesz wykluczyć czyjąś winę. Ale jak powiedzmy uznasz, że to on jest winny i jego zachowanie nie jest w porządku, to co z tym zrobisz? Przecież na każdy Twój tekst, że jest Ci przykro i nie chcesz, żeby tak mówił, on 'a co mnie to obchodzi'. Nie wiem co chcesz z tym zrobić.
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz
patrycjapatib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-02-27, 05:38   #24
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez eques Pokaż wiadomość
Związek jest ogólnie udany, nie zamieniłabym go na nikogo innego.

W moim związku bywają sytuacje, które wprawiają mnie w stan paniczno-pomyleńczy, to znaczy powodują we mnie mega stres, złość, smutek i uczucia z gatunku "what the fuck??".
Mój mężczyzna potrafi w ciągu chwili przeobrazić się w kogoś innego, staje się nieprzyjemny, a winą za to obarcza mnie.

Ja - Po prostu nie chcę słyszeć takich tekstów
On - Ale mnie to nie obchodzi, chciałem tak powiedzieć i powiedziałem

Ale to jest naprawdę bardzo kochany chłopak, ma mnóstwo wspaniałych cech. Tylko czasami wychodzi z niego jakby ktoś inny.
Nie pytam więc w trybie "czy się rozstać". Tylko chcę wykluczyć moją bądź jego winę, muszę mieć jakiś punkt odbicia.
Podnieś swoje standardy, bo to co dla Ciebie znaczy fajny związek dla większości jest nie do przyjęcia. Facet traktuje Cię po chamsku, w dodatku nie obchodzi go, że Ciebie tym rani, a Ty myślisz, że masz fajny związek. Ten kochany chłopak nie zatrzyma Cię kiedy będziesz odchodzić, bo Cię nie szanuje. Na prawdę trudno zrozumieć dlaczego dalej chcesz usilnie z nim być.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 06:28   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Kto jest winny?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;81726646]wogole dziwi mnie ze zamiast sam ruszyc dupsko pyta ciebie o robienie kanapki a pozniej marudzi jaka byla gowniana
nie moglabym byc z kims kto tak tak chamsko by sie do mnie odnosil szczegolnie kiedy ja mu usluguje
dla mnie ten brak szacunku bylby podstawa do zakonczenia relacji
ohydny typ[/QUOTE]

Buraczystko, podręcznikowy. Autorko, serio jeszcze pytasz kto jest winny? Z tym facetem nie czeka Cię nic dobrego.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 06:45   #26
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Kto jest winny?

"Po tej ch... kanapce mam jakiś niesmak, muszę czymś zagryźć". Odpowiedź : "po tej ch... odzywce mam cię za buraka, co zamierzasz z tym zrobić? ".
"Nie obchodzi mnie to".
"I ch..., mam cię w d...".

Po przerwie ty "tak chcesz rozmawiać? Ja się dostosuję, zawsze jak znowu zaczniesz ".

Czasem na buraka jedynym sposobem jest bractwo.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 06:50   #27
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Kto jest winny?

Wiesz skoro to taki kochany chlopak to nastepnym razem zapytaj z czym chce ta kanapkę bo może rzeczywiście była wujowa ;-)
Ps jak można być tak zaslepionym?
Prawdziwego księcia wyrwalas *-*

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2018-02-27 o 07:04
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 07:01   #28
elfik_
Rozeznanie
 
Avatar elfik_
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 593
Dot.: Kto jest winny?

Jakby mi mąż wyskoczył z takim tekstem to talerzyk na którym była kanapeczka przypadkiem wbiłby mu się w twarz.
Ma sa kra.
elfik_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 07:26   #29
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Kto jest winny?

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Wiesz co, autorko, to co opisujesz to "niby" drobny incydent, i ja nie chcę siać paniki, ale zachowanie faceta trochę podchodzi pod tzw. gaslighting - w uproszczeniu takie odwracanie kota ogonem. Potem wychodzi na jego, a ty czujesz się zdezorientowana i zastanawiasz się, czy to z tobą jest coś nie tak. To niestety dość częsta i paskudna forma przemocy emocjonalnej. Poczytaj sobie na ten temat i przyjrzyj się uważnie facetowi.

http://www.kroliczekdoswiadczalny.pl...lighting.html/
Omg, to jest dokładnie to co sama przeżyłam! Mój ex miał sekretna koleżankę przez rok i wmawiał mi, że mam paranoję mimo, że ewidentnie było widać, że coś jest nie tak. Jakieś łagodniejsze formy gaslightingu stosował też już wcześniej. I serio, po czymś takim już nie wie się co jest normalne, co jest prawda, czy może wyolbrzymiam a może nie.

Ja skończyłam tak, że przepraszałam za to, że odkryłam wreszcie prawde o tej znajomości! Kumacie tak bardzo mną zmanipulował. Ale ostry rok prania mózgu już dał się w znaki i wiedziałam, że tak się nie da.

Autorko, to nie jest życie. Dla niego zawsze będziesz niewystarczająco dobra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-27, 07:27   #30
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Kto jest winny?

Autorko niestety tymi powrotami sama strzeliłaś sobie w stopę, facet wie, że może zrobić co chce, powiedzieć co chce, a Ty i tak będziesz na jego skinienie. Nie chodzi o to, żeby robić sobie na złość, czy zniżać do jego poziomu. Jednak jeśli mówisz mu, że Cię rani a on ma to gdzieś to wybacz, ale jemu nie zależy. W normalnym związku osoba, która zrani (bo oczywiście takie rzeczy się mogą wydarzyć), potrafi po jasnym komunikacie przyznać się do winy i przeprosić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-03 13:22:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.