Nie ma dla mnie czasu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-05-13, 15:08   #1
foureira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 49

Nie ma dla mnie czasu


Mój facet od dwóch tygodni intensywnie pracuje, dzień w dzień po kilkanaście godzin. Na początku myślałam, że mnie okłamuje to jakaś ściema roku. Jednak sprawdziłam to i owo, bo nie dawało mi to spokoju. Naprawdę siedzi tyle w pracy. Wiem, że po jest zmęczony, ale od kilku dni w ogóle nie ma dla mnie czasu. Odzywa się w ciągu dnia - parę jakichś zdawkowych informacji i tyle. A mnie zaczyna to uwierać. Przez tę sytuację z pracą czuję się samotna. Mam przyjaciół, spędzam z nimi czas, mam swoje pasje, pracę, ale czegoś mi brakuje. W zeszłym tygodniu odezwał się do mnie kolega, z którym nie miałam kontaktu od stycznia. Nic nadzwyczajnego, zaczął rozmawiać o naszej wielkiej pasji, czyli muzyce. Zaczęłam z nim wychodzić z domu, na pogaduchy i coś do jedzenia. Nic złego się nie wydarzyło. To tylko kolega i gej na dodatku Chodzi tylko o to, że podczas tych spotkań uświadomiłam sobie, jak bardzo brakuje mi takich wyjść z nim, rozmów, drobnych gestów w stylu: śpij dobrze, zadzwonię do ciebie za 3 godziny i rzeczywiście dzwoni za te 3 godziny. Ten kolega zaczął zapełniać mi trochę pustkę na tych polach. Nie robiliśmy nic złego, ale po prostu dzięki temu uświadomiłam sobie skalę tęsknoty i tego, dlaczego od początku maja chodzę wściekła, nic mnie nie cieszy.

Kolega powiedział mi, że źle do tego podchodzę. To, że on mówi mi, jaki jest zmęczony, to nie oznacza, że nie ucieszy się, gdy mu coś ugotuję i zaniosę, robiąc niespodziankę. Najważniejsze, żebym nie wymagała od niego rzeczy wymagających energii typu: wyjście na miasto, seks, wspólne spotkanie ze znajomymi. Ale jak chcę się spotkać, to mam po prostu do niego podjechać, zrobić mu niespodziankę, troszkę się poprzytulać i niczego od niego nie wymagać. Po prostu spędzić czas razem. Co o tym sądzicie?
foureira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 16:17   #2
valeera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 179
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Tez duzo pracuję, w dodatku ze zdrowiem ostatnio bardzo kiepsko (około 1,5 miesiąca temu miałam powikłania po narkozie i stan ogolnie nieciekawy), jak wracam z pracy to od razu drzemka przynajmniej 2 godziny bo nie mogę myślec, rzadko mam czas cos sobie ugotować i jem g*wno

Generalnie przy takim obciążeniu zdaza mi sie nawet odrzucać połączenia od najbliższych mi osob na jakie zawsze miałam czas. Bardzo rzadko uda mi się go wygospodarować a co dopiero nim cieszyć

Wiem jednak ze to stan przejściowy. Czasem jak facet mnie odwiedza z niespodzianka to czuje się skrępowana tym jak bardzo "nie jestem w formie" i trudno mi odczuwać radość.

Moze Twoj facet ma podobnie?
valeera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 16:42   #3
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Kolega powiedział mi, że źle do tego podchodzę.
Owszem, źle, ale moim zdaniem nie chodzi o to, o czym mówił Twój kolega, tylko strasznie mnie razi, że wiesz że Twój facet zasuwa jak szalony, że ma bardzo ciężki okres w pracy, że ledwo zipie i nie ma czasu ani ochoty na nic, a Ty martwisz się o siebie. A nie o niego.

Ja bym zapytała jak mogę mu pomóc, czy mogę do niego przyjeżdżać, czy chce się spotykać, czy jednak jest na to zbyt zmęczony.
No i zainteresowałabym się jak długo ten stan będzie trwał, bo się chłop przecież zarżnie :/
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 16:46   #4
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Kolega powiedział mi, że źle do tego podchodzę. To, że on mówi mi, jaki jest zmęczony, to nie oznacza, że nie ucieszy się, gdy mu coś ugotuję i zaniosę, robiąc niespodziankę. Najważniejsze, żebym nie wymagała od niego rzeczy wymagających energii typu: wyjście na miasto, seks, wspólne spotkanie ze znajomymi. Ale jak chcę się spotkać, to mam po prostu do niego podjechać, zrobić mu niespodziankę, troszkę się poprzytulać i niczego od niego nie wymagać. Po prostu spędzić czas razem. Co o tym sądzicie?
Twój kolega ma rację.

I zgadzam się z elve, dziwne jest, że w tej sytuacji myślisz tylko o sobie i nie martwisz się o niego. To nie jest idealna sytuacja i normalne jest to, że za nim tęsknisz, że ci go brakuje. Ale facet ciężko haruje a ty 1) najpierw myślisz że to ściema roku( ) a potem 2) "chodzisz wściekła". Dlaczego mu nie ufasz?

Albo chcesz go wspierać w tym trudnym okresie (bo zakładam że to jest przejściowe), albo nie. Związek to nie tylko fajne wyjścia do knajpek.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 17:02   #5
foureira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 49
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez valeera Pokaż wiadomość
Tez duzo pracuję, w dodatku ze zdrowiem ostatnio bardzo kiepsko (około 1,5 miesiąca temu miałam powikłania po narkozie i stan ogolnie nieciekawy), jak wracam z pracy to od razu drzemka przynajmniej 2 godziny bo nie mogę myślec, rzadko mam czas cos sobie ugotować i jem g*wno

Generalnie przy takim obciążeniu zdaza mi sie nawet odrzucać połączenia od najbliższych mi osob na jakie zawsze miałam czas. Bardzo rzadko uda mi się go wygospodarować a co dopiero nim cieszyć

Wiem jednak ze to stan przejściowy. Czasem jak facet mnie odwiedza z niespodzianka to czuje się skrępowana tym jak bardzo "nie jestem w formie" i trudno mi odczuwać radość.

Moze Twoj facet ma podobnie?
Ja tak mam, że nawet jak jestem zmęczona, to lubię spędzać czas z bliskimi. Przy ludziach najlepiej wypoczywam. Rozumiem jednak, że ludzie są różni, dlatego się nie narzucam.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Owszem, źle, ale moim zdaniem nie chodzi o to, o czym mówił Twój kolega, tylko strasznie mnie razi, że wiesz że Twój facet zasuwa jak szalony, że ma bardzo ciężki okres w pracy, że ledwo zipie i nie ma czasu ani ochoty na nic, a Ty martwisz się o siebie. A nie o niego.

Ja bym zapytała jak mogę mu pomóc, czy mogę do niego przyjeżdżać, czy chce się spotykać, czy jednak jest na to zbyt zmęczony.
No i zainteresowałabym się jak długo ten stan będzie trwał, bo się chłop przecież zarżnie :/
Wiem, że będzie trwał do końca maja. To nie jest tak, ze mu nie pomagam. Ostatnio opracowywałam mu materiały na studia zaoczne, robiłam mu prezentację etc.

Namawiałam go, żeby postawił się szefowi, bo to nie jest pierwszy raz, gdy ten go wykorzystuje, a praca po 15 godzin dziennie nie jest zgodna z kodeksem pracy. Kiedyś, jak się postawił, to sytuacja się poprawiła.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Twój kolega ma rację.

I zgadzam się z elve, dziwne jest, że w tej sytuacji myślisz tylko o sobie i nie martwisz się o niego. To nie jest idealna sytuacja i normalne jest to, że za nim tęsknisz, że ci go brakuje. Ale facet ciężko haruje a ty 1) najpierw myślisz że to ściema roku( ) a potem 2) "chodzisz wściekła". Dlaczego mu nie ufasz?

Albo chcesz go wspierać w tym trudnym okresie (bo zakładam że to jest przejściowe), albo nie. Związek to nie tylko fajne wyjścia do knajpek.
Bo trudno uwierzyć, że ktoś przez miesiąc, który liczy 31 dni, nie ma ani jednego dnia wolnego i codziennie pracuje 12-15 godzin.
foureira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 17:10   #6
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość

To nie jest tak, ze mu nie pomagam. Ostatnio opracowywałam mu materiały na studia zaoczne, robiłam mu prezentację etc.
No i super. A potrafisz przy nim tak po prostu być, nic od niego nie chcąc? Jeśli tak - proponowałaś mu to?

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość

Bo trudno uwierzyć, że ktoś przez miesiąc, który liczy 31 dni, nie ma ani jednego dnia wolnego i codziennie pracuje 12-15 godzin.
No...chyba jednak dość łatwo w to uwierzyć, skoro sama piszesz wyżej, że to nie pierwszy raz, kiedy szef tak go wykorzystuje.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 17:15   #7
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Bo trudno uwierzyć, że ktoś przez miesiąc, który liczy 31 dni, nie ma ani jednego dnia wolnego i codziennie pracuje 12-15 godzin.
Mnie nie jest w to wcale trudno uwierzyć.

To tak jest od dwóch tygodni czy od miesiąca? Bo w pierwszym wpisie pisałaś, że od dwóch tygodni.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-05-13, 17:16   #8
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
To tak jest od dwóch tygodni czy od miesiąca? Bo w pierwszym wpisie pisałaś, że od dwóch tygodni.
Ale do końca miesiąca, autorka już pewnie została przez lubego uprzedzona, że nie będzie miał dla niej czasu do końca maja.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 17:24   #9
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Ja tak mam, że nawet jak jestem zmęczona, to lubię spędzać czas z bliskimi. Przy ludziach najlepiej wypoczywam. Rozumiem jednak, że ludzie są różni, dlatego się nie narzucam.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------



Wiem, że będzie trwał do końca maja. To nie jest tak, ze mu nie pomagam. Ostatnio opracowywałam mu materiały na studia zaoczne, robiłam mu prezentację etc.

Namawiałam go, żeby postawił się szefowi, bo to nie jest pierwszy raz, gdy ten go wykorzystuje, a praca po 15 godzin dziennie nie jest zgodna z kodeksem pracy. Kiedyś, jak się postawił, to sytuacja się poprawiła.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------



Bo trudno uwierzyć, że ktoś przez miesiąc, który liczy 31 dni, nie ma ani jednego dnia wolnego i codziennie pracuje 12-15 godzin.
Mój tata czasem tak pracuje. A potem wraca do domu od 3 po południu do 3 nad ranem. I jak już jest w domu to śpi jak kamień. Moja kuzynka pierwsze 2 lata pracy non stop w pracy 12-14 godzin, do tego permanentna delegacja. U niej skończyło się to rozwodem. Mąż znalazł sobie młodszą kochankę bo z żoną się mijał.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ale do końca miesiąca, autorka już pewnie została przez lubego uprzedzona, że nie będzie miał dla niej czasu do końca maja.
No to jak jest konkretny deadline to warto przetrzymać, wspierać partnera chociażby dbając o to by miał do jedzenia coś zdrowego, także w pracy. Bo najgorsze to połączenie stres, brak snu plus kiepskie żarcie. Kobieta się za partnera nie wyśpi czy nie odstresuje, ale mu stresu nie dokładać, stworzyć atmosferę do odpoczynku w domu po pracy i zadbać żeby nie jadł byle czego. Tym bardziej, że to ma być stan przejściowy.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 17:30   #10
valeera
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 179
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

W swojej pierwszej pracy zasuwalam po 16 godzin dziennie + czesto zostawało cos do dokończenia w domu. Jak miałam wolne to spałam 2 dni pod rząd. Trudno było mi skupiać się na relacjach z ludźmi nie mając czasu na relację ze swoimi emocjami i przemyśleniami.

Wtedy tez rozpadł sie moj kilkuletni związek-taki tryb nie służy milosci.
valeera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 17:52   #11
foureira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 49
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No i super. A potrafisz przy nim tak po prostu być, nic od niego nie chcąc? Jeśli tak - proponowałaś mu to?


No...chyba jednak dość łatwo w to uwierzyć, skoro sama piszesz wyżej, że to nie pierwszy raz, kiedy szef tak go wykorzystuje.
Tak, umiem z nim po prostu być. Najbardziej to chcę się do niego przytulić i to mi całkowicie wystarczy. Zawsze możemy razem położyć się spać, mogę mu coś ugotować. Chodzi mi o to, aby go widywać. Nie pytałam go o to, bo założyłam, że skoro mówi o zmęczeniu, to chce się wyspać.

Ale wcześniej nie było sytuacji, ze nie miał ani dnia wolnego w całym miesiącu. To już było za wiele nawet jak na jego szefa.
foureira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-13, 17:57   #12
ColdDesert
West Coast
 
Avatar ColdDesert
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 169
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Mój facet od dwóch tygodni intensywnie pracuje, dzień w dzień po kilkanaście godzin. Na początku myślałam, że mnie okłamuje to jakaś ściema roku. Jednak sprawdziłam to i owo, bo nie dawało mi to spokoju. Naprawdę siedzi tyle w pracy. Wiem, że po jest zmęczony, ale od kilku dni w ogóle nie ma dla mnie czasu. Odzywa się w ciągu dnia - parę jakichś zdawkowych informacji i tyle. A mnie zaczyna to uwierać. Przez tę sytuację z pracą czuję się samotna. Mam przyjaciół, spędzam z nimi czas, mam swoje pasje, pracę, ale czegoś mi brakuje.
Dla mnie to jakaś abstrakcja, że facet ma cięższy okres w pracy raptem przez dwa tygodnie (nie dwa miesiące) a Ty już "czujesz się samotna, "czegoś Ci brakuje" , a co najgorsze - podejrzewasz go o ściemy. Większość moich znajomych na początku kariery musiała ostro tyrać, niestety, takie mamy realia, zwłaszcza, jeżeli mieszkacie w większym mieście Związek to nie jest tylko chodzenie razem na kolację i codzienne leżenie x godzin razem przed tv. Dziwne, że tego nie rozumiesz i musisz uciekać się do sprawdzania "tego i owego".
__________________
Książki
2017: 30
2016: 44
2015: 37
2014: 40

Koncerty-moja miłość

OWF : 2014, 2016, 2017, 2018
KLF: 2017
Stadion Narodowy: Coldplay, Depeche Mode
Torwar: Lana del Rey, Ellie Goulding
ColdDesert jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 18:23   #13
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Chodzi mi o to, aby go widywać. Nie pytałam go o to, bo założyłam, że skoro mówi o zmęczeniu, to chce się wyspać.
Założyłaś...to jest Twój partner, towarzysz życia, dlaczego bawisz się w założenia, domysły, sprawdzanie? Nie lepiej po prostu porozmawiać?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 19:25   #14
_madame_m_
Wilczy kieł
 
Avatar _madame_m_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Miasto królów
Wiadomości: 2 791
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość

Bo trudno uwierzyć, że ktoś przez miesiąc, który liczy 31 dni, nie ma ani jednego dnia wolnego i codziennie pracuje 12-15 godzin.
Mój Tż jest kucharzem i potrafi dzień w dzień po 13 godzin robić, a jeszcze jak jest siła to pociągnie dłużej ze względu na to, że chce sobie na różne tam rzeczy dorobić, bo jest w gorącej wodzie kąpany i już chce mieć pieniądze, żeby coś kupić. A jak już trafi się jeden dzień wolnego to jest zawalony tyloma rzeczami, których nie ma czasu zrobić kiedy indziej - urzędy, fryzjer, odebranie roweru z naprawy i inne xyz, a jak jeszcze mu mało to pójdzie na ten jeden dzień do innej pracy, a wtedy już w ogóle nie ma wolnego.

I Autorko przyzwyczajaj się, bo mężczyźni z reguły są bardziej chętni do brania nadgodzin, pracowania dłużej niż kobiety i ewentualnych przeprowadzek do innego miasta za pracą, a związek to nie leżenie i objadanie się pizzą.. tak właśnie wyglądają realia.
__________________
2017: 19
2018: 117
2019: 85
2020: 87
_madame_m_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 20:25   #15
foureira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 49
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Mój tata czasem tak pracuje. A potem wraca do domu od 3 po południu do 3 nad ranem. I jak już jest w domu to śpi jak kamień. Moja kuzynka pierwsze 2 lata pracy non stop w pracy 12-14 godzin, do tego permanentna delegacja. U niej skończyło się to rozwodem. Mąż znalazł sobie młodszą kochankę bo z żoną się mijał.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------


No to jak jest konkretny deadline to warto przetrzymać, wspierać partnera chociażby dbając o to by miał do jedzenia coś zdrowego, także w pracy. Bo najgorsze to połączenie stres, brak snu plus kiepskie żarcie. Kobieta się za partnera nie wyśpi czy nie odstresuje, ale mu stresu nie dokładać, stworzyć atmosferę do odpoczynku w domu po pracy i zadbać żeby nie jadł byle czego. Tym bardziej, że to ma być stan przejściowy.
Tylko ten deadline zamieni się w kolejny. Już to przerabialiśmy. Miał mieć wolne Boże Narodzenie, siedział w pracy. Wolnego Sylwestra, siedział w pracy do 19. Miał mieć wolne w Wielkanoc - robota, to samo z majówką. Każdy weekend w pracy lub na studiach. Powoli mnie to dobija. W ogóle jego też, jest tym zmęczonym. W marcu szukał innej pracy, ale zniechęcił się brakiem odzewu na CV i stwierdził, że dalsze szukanie nie ma sensu. Mówiłam mu, że nawet chory chodził do pracy, bo szef powiedział, że za L4 zabierze mu wszystkie premie, w tym kwartalną. Ale on ma niską samoocenę i uważa, że nie znajdzie lepszej pracy. A moim zdaniem dalej powinien uderzać do firm motoryzacyjnych, bo zna się na rzeczy, ma doświadczenie i w tym firmach miałby pracę od poniedziałku do piątku w normalnych godzinach.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Cytat:
Napisane przez valeera Pokaż wiadomość
W swojej pierwszej pracy zasuwalam po 16 godzin dziennie + czesto zostawało cos do dokończenia w domu. Jak miałam wolne to spałam 2 dni pod rząd. Trudno było mi skupiać się na relacjach z ludźmi nie mając czasu na relację ze swoimi emocjami i przemyśleniami.

Wtedy tez rozpadł sie moj kilkuletni związek-taki tryb nie służy milosci.
Dokładnie przy takim trybie życia w ogóle nic się z niego nie ma, na dodatek związki się rozpadają, bo trudno o nie dbać.

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Cytat:
Napisane przez ColdDesert Pokaż wiadomość
Dla mnie to jakaś abstrakcja, że facet ma cięższy okres w pracy raptem przez dwa tygodnie (nie dwa miesiące) a Ty już "czujesz się samotna, "czegoś Ci brakuje" , a co najgorsze - podejrzewasz go o ściemy. Większość moich znajomych na początku kariery musiała ostro tyrać, niestety, takie mamy realia, zwłaszcza, jeżeli mieszkacie w większym mieście Związek to nie jest tylko chodzenie razem na kolację i codzienne leżenie x godzin razem przed tv. Dziwne, że tego nie rozumiesz i musisz uciekać się do sprawdzania "tego i owego".
Teraz od dwóch tygodni robi codziennie po 12-15 godzin. Ale sytuacja trwa od grudnia. Wtedy to zaczęło się wysyłanie go do pracy w święta, choć wcześniej nabrał dużo nadgodzin, aby mieć te dni wolne i bardzo mu na nich zależało. To samo było w Sylwestra, Wielkanoc. Generalnie coraz więcej siedzi w pracy. Jak był chory, 40 stopni gorączki, to też chodził do roboty, bo szef groził mu odebraniem premii. Po prostu czara goryczy teraz się przelała.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Założyłaś...to jest Twój partner, towarzysz życia, dlaczego bawisz się w założenia, domysły, sprawdzanie? Nie lepiej po prostu porozmawiać?
Ja wychodzę z prostego założenia, jak ktoś coś ukrywa, to nie po to, by ujawnić to w szczerej rozmowie. Jakby mnie zdradzał, zamiast siedzieć w pracy, to by mi tego nie powiedział prosto w twarz. Dlatego wolę to dyskretnie sprawdzić. A że koleżanka ma domek jednorodzinny naprzeciwko jego firmy, to po prostu zweryfikowałam to dość szybko.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Cytat:
Napisane przez _madame_m_ Pokaż wiadomość
Mój Tż jest kucharzem i potrafi dzień w dzień po 13 godzin robić, a jeszcze jak jest siła to pociągnie dłużej ze względu na to, że chce sobie na różne tam rzeczy dorobić, bo jest w gorącej wodzie kąpany i już chce mieć pieniądze, żeby coś kupić. A jak już trafi się jeden dzień wolnego to jest zawalony tyloma rzeczami, których nie ma czasu zrobić kiedy indziej - urzędy, fryzjer, odebranie roweru z naprawy i inne xyz, a jak jeszcze mu mało to pójdzie na ten jeden dzień do innej pracy, a wtedy już w ogóle nie ma wolnego.

I Autorko przyzwyczajaj się, bo mężczyźni z reguły są bardziej chętni do brania nadgodzin, pracowania dłużej niż kobiety i ewentualnych przeprowadzek do innego miasta za pracą, a związek to nie leżenie i objadanie się pizzą.. tak właśnie wyglądają realia.
Ale życie to też nie ciągłe siedzenie w pracy. Ja też pracuję i robię dodatkowe rzeczy, aby mieć pieniądze. Ale mam jednak trochę czasu dla przyjaciół, na pasję, poczytanie czegoś.
foureira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-05-13, 21:29   #16
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Tylko ten deadline zamieni się w kolejny. Już to przerabialiśmy. Miał mieć wolne Boże Narodzenie, siedział w pracy. Wolnego Sylwestra, siedział w pracy do 19. Miał mieć wolne w Wielkanoc - robota, to samo z majówką. Każdy weekend w pracy lub na studiach. Powoli mnie to dobija. W ogóle jego też, jest tym zmęczonym. W marcu szukał innej pracy, ale zniechęcił się brakiem odzewu na CV i stwierdził, że dalsze szukanie nie ma sensu. Mówiłam mu, że nawet chory chodził do pracy, bo szef powiedział, że za L4 zabierze mu wszystkie premie, w tym kwartalną. Ale on ma niską samoocenę i uważa, że nie znajdzie lepszej pracy. A moim zdaniem dalej powinien uderzać do firm motoryzacyjnych, bo zna się na rzeczy, ma doświadczenie i w tym firmach miałby pracę od poniedziałku do piątku w normalnych godzinach.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------



Dokładnie przy takim trybie życia w ogóle nic się z niego nie ma, na dodatek związki się rozpadają, bo trudno o nie dbać.

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------



Teraz od dwóch tygodni robi codziennie po 12-15 godzin. Ale sytuacja trwa od grudnia. Wtedy to zaczęło się wysyłanie go do pracy w święta, choć wcześniej nabrał dużo nadgodzin, aby mieć te dni wolne i bardzo mu na nich zależało. To samo było w Sylwestra, Wielkanoc. Generalnie coraz więcej siedzi w pracy. Jak był chory, 40 stopni gorączki, to też chodził do roboty, bo szef groził mu odebraniem premii. Po prostu czara goryczy teraz się przelała.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------



Ja wychodzę z prostego założenia, jak ktoś coś ukrywa, to nie po to, by ujawnić to w szczerej rozmowie. Jakby mnie zdradzał, zamiast siedzieć w pracy, to by mi tego nie powiedział prosto w twarz. Dlatego wolę to dyskretnie sprawdzić. A że koleżanka ma domek jednorodzinny naprzeciwko jego firmy, to po prostu zweryfikowałam to dość szybko.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------


Ale życie to też nie ciągłe siedzenie w pracy. Ja też pracuję i robię dodatkowe rzeczy, aby mieć pieniądze. Ale mam jednak trochę czasu dla przyjaciół, na pasję, poczytanie czegoś.
No i to już jest bardzo poważny problem. Bo pierwszy post brzmiał dziwnie i niepoważnie, jakby facet jednorazowo miał więcej pracy, a Ty byś się martwiła o siebie, zamiast go wspierać.

Problem sam się nie rozwiąże. Jeśli już pokazał szefowi, że może go wykorzystywać nawet w święta, to przecież szef tak nagle nie stanie się empatycznym, dbającym o pracownika człowiekiem i nie przestanie tak nagle wykorzystywać Twojego TŻ.

A to, że tak szybko przestał szukać pracy, to jest dla mnie niepoważne. Co innego, gdyby teraz miał normalną pracę. Ale on po prostu daje się wykorzystywać. I odbija się to nie tylko na jego nastroju czy zmęczeniu, ale też na Tobie i Waszym związku. Rozmawiałaś z nim o tym? Mówiłaś, co czujesz? Że jego praca jest zagrożeniem dla Waszego związku i powinien coś z tym zrobić, jeśli nie chce stracić związku?
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 21:29   #17
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Jeśli w tej pracy jest notorycznie wykorzystywany i źle traktowany, to faktycznie dla własnego dobra powinien rozejrzeć się za czymś nowym. A szefa za nadużycia zgłosić.
Z kolei jeśli ktoś jest przemęczony, w tygodniu harówka, w weekend studia, presja, to nie dziwię się, że pod koniec dnia brakuje mu siły, żeby szukać czegoś nowego. Tutaj może być bardzo potrzebne twoje wsparcie.

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Ja wychodzę z prostego założenia, jak ktoś coś ukrywa, to nie po to, by ujawnić to w szczerej rozmowie. Jakby mnie zdradzał, zamiast siedzieć w pracy, to by mi tego nie powiedział prosto w twarz. Dlatego wolę to dyskretnie sprawdzić. A że koleżanka ma domek jednorodzinny naprzeciwko jego firmy, to po prostu zweryfikowałam to dość szybko.
Ale wiesz, że w związku ludzie powinni sobie ufać, prawda? Nie chciałabym być w związku, w którym muszę prosić o pomoc osoby trzecie żeby zweryfikować to, co mówi mi partner. I jeśli dowiedziałabym się, że facet podpuścił koleżkę żeby mnie "dyskretnie" śledził, to byłoby po związku.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 22:04   #18
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Nie pytałam go o to, bo założyłam, że skoro mówi o zmęczeniu, to chce się wyspać.
Taka intensywna praca męczy go na pewno nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Może akurat oprócz snu, przyda mu się na ukojenie nerwów jakieś miłe powitanie? Gorąca kąpiel, ciepła herbata, może lepiej mu się zrobi, jak chociaż na kilka minut go przytulisz, powiesz coś miłego, spokojnego, czułego. Coś o tym, że go kochasz, tęsknisz i nie możesz się doczekać, aż ta sytuacja w pracy się uspokoi, że jest cudowny, no cokolwiek takiego kojącego i dającego poczucie miłości, troski, ciepła domowego. Jakiś buziak w czółko, masaż. Coś bez podtekstów, żeby nie bał się, że on właśnie pada z sił, a Ty może oczekujesz od niego pełnej gotowości.

Pokaż, jaki ten czas w domu może być przyjemny, może zmotywuje go to do ponownego szukania normalnej pracy? Może dasz radę zbudować w nim trochę tej pewności siebie, która mu w szukaniu pracy pomoże?
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 22:20   #19
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez _madame_m_ Pokaż wiadomość
I Autorko przyzwyczajaj się, bo mężczyźni z reguły są bardziej chętni do brania nadgodzin, pracowania dłużej niż kobiety i ewentualnych przeprowadzek do innego miasta za pracą, a związek to nie leżenie i objadanie się pizzą.. tak właśnie wyglądają realia.
No sorry, ale ja nie mam zamiaru "przyzwyczajać się" do tego, że chłopa nigdy nie ma w domu i jedyne co mam z tego związku to jego chrapanie w nocy i dodatkowe skarpety do prania. Rozumiem, że niektórym kobietom to nie przeszkadza, mi owszem i nie chcę partnera z takim podejściem do życia.

Nadgodziny się zdarzają każdemu, czasem jest gorący okres w firmie, ale żeby być na zawołanie cały czas i pracować praktycznie na dwa etaty to jest tragedia. Autorko, powinnaś go dalej zagrzewać do próby zmiany pracy, zwłaszcza kiedy widzisz że ma szanse - procesy rekrutacyjne z reguły są raczej deprymujące i tutaj wsparcie i kibicowanie bliskich zawsze bardzo pomaga.
A dopóki tkwicie w tym męczącym okresie, po prostu zapytaj go, jak możesz mu pomóc i czego od ciebie oczekuje. To, że jest zmęczony, niekoniecznie oznacza, że chce być sam - może twoja obecność będzie dla niego relaksująca.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-13, 22:40   #20
Mad Star
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 84
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Skoro ma nagle tak dużo pracy to na pewnie nie dla rozrywki i z dobrej nieprzymuszonej woli. Powinnaś go wspierać.
Rozumiem, że ci go brakuje ale nie powinnaś mu w żaden sposób dokładać problemów. Wasz związek powinien być dla niego tą oazą spokoju w tej chwili, na pewnie nie pretensji czy wymagań żeby nagle wyczarował czas.
Okres przejściowy minie i wszystko wróci na dobre tory.
Mad Star jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 22:54   #21
Nancy_M
Wtajemniczenie
 
Avatar Nancy_M
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez Mad Star Pokaż wiadomość
Skoro ma nagle tak dużo pracy to na pewnie nie dla rozrywki i z dobrej nieprzymuszonej woli. Powinnaś go wspierać.
Rozumiem, że ci go brakuje ale nie powinnaś mu w żaden sposób dokładać problemów. Wasz związek powinien być dla niego tą oazą spokoju w tej chwili, na pewnie nie pretensji czy wymagań żeby nagle wyczarował czas.
Okres przejściowy minie i wszystko wróci na dobre tory.
Jeżeli jest to taka wyjątkowa sytuacja, że ma te nadgodziny, to tak. Trzeba wspierać, nie robić problemów, być dla niego oazą spokoju. Ale autorka napisała przecież, że to nie okres przejściowy tylko stan który powtarza się już któryś raz. A facet ani nie postawił się szefowi, ani nie szuka normalnej pracy. Jeśli on się nie stara zrobić czegoś dla związku, to jak autorka ma być oazą spokoju?
Nancy_M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 22:58   #22
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
No sorry, ale ja nie mam zamiaru "przyzwyczajać się" do tego, że chłopa nigdy nie ma w domu i jedyne co mam z tego związku to jego chrapanie w nocy i dodatkowe skarpety do prania. Rozumiem, że niektórym kobietom to nie przeszkadza, mi owszem i nie chcę partnera z takim podejściem do życia.

Nadgodziny się zdarzają każdemu, czasem jest gorący okres w firmie, ale żeby być na zawołanie cały czas i pracować praktycznie na dwa etaty to jest tragedia. Autorko, powinnaś go dalej zagrzewać do próby zmiany pracy, zwłaszcza kiedy widzisz że ma szanse - procesy rekrutacyjne z reguły są raczej deprymujące i tutaj wsparcie i kibicowanie bliskich zawsze bardzo pomaga.
A dopóki tkwicie w tym męczącym okresie, po prostu zapytaj go, jak możesz mu pomóc i czego od ciebie oczekuje. To, że jest zmęczony, niekoniecznie oznacza, że chce być sam - może twoja obecność będzie dla niego relaksująca.
Mieszkasz w Polsce? Masz pełną rodzinę na utrzymaniu? Moi krewni też nie chcieli takiego życia, ale inne niż takie warunki funkcjonowania mają tylko Ci,którzy z Polski wyemigrowali. A tu w Polsce rodziny tak żyją. Ba, mam nawet ciotkę co męża 4 razy w roku widzi. 2 domy w 2 miastach. A małżeństwo od wielu lat z już dorosłą córką. I nie, nie mają kryzysu i nie chcą rozwodu, nie są w separacji. Ot on ma taki niestety charakter pracy bo on musiał zarabiać więcej niż ona. Ona ze swoim wykształceniem niestety nie dawała rady ze swojej pensji zarobić na wszystko.

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Nancy_M Pokaż wiadomość
Jeżeli jest to taka wyjątkowa sytuacja, że ma te nadgodziny, to tak. Trzeba wspierać, nie robić problemów, być dla niego oazą spokoju. Ale autorka napisała przecież, że to nie okres przejściowy tylko stan który powtarza się już któryś raz. A facet ani nie postawił się szefowi, ani nie szuka normalnej pracy. Jeśli on się nie stara zrobić czegoś dla związku, to jak autorka ma być oazą spokoju?
Każdy może mieć taki moment "przesilenia z przepracowania". I tak, on powinien szukać innej pracy. Ale szczyt przemęczenia w czasie kociokwiku w pracy to nie jest dobry moment na to. Tym się powinni zająć jak nadejdzie pierwszy nieco spokojniejszy moment w pracy po obecnym okresie nadgodzin. Ja bym szła teraz w dbanie o odżywianie, potem w odespanie, a potem w powrót do rozmowy o zmianie pracy jak już on chwilę odetchnie.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 23:05   #23
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Mieszkasz w Polsce? Masz pełną rodzinę na utrzymaniu? Moi krewni też nie chcieli takiego życia, ale inne niż takie warunki funkcjonowania mają tylko Ci,którzy z Polski wyemigrowali. A tu w Polsce rodziny tak żyją. Ba, mam nawet ciotkę co męża 4 razy w roku widzi. 2 domy w 2 miastach. A małżeństwo od wielu lat z już dorosłą córką. I nie, nie mają kryzysu i nie chcą rozwodu, nie są w separacji. Ot on ma taki niestety charakter pracy bo on musiał zarabiać więcej niż ona. Ona ze swoim wykształceniem niestety nie dawała rady ze swojej pensji zarobić na wszystko.
Mieszkam w Polsce i nie mam jeszcze pełnej rodziny na utrzymaniu. Ale nawet kiedy będę miała, nie sprawi to, że nagle zacznie mi to odpowiadać i będę się czuła komfortowo w związku, w którym widzę męża 4 razy do roku.
Ja nikomu nie odbieram prawa do szczęścia w małżeństwach, które całe życie mijają się w drzwiach. Zwyczajnie sama takiego nie chcę i nie podoba mi się wmawianie autorce, że musi się z tym pogodzić i musi się zacząć przyzwyczajać. Dla mnie dobry balans praca-dom jest bardzo istotny, kluczowy wręcz, i jestem w stanie dużo dla niego poświęcić (dostatnie życie, mieszkanie w Polsce czy pracę w wymarzonym zawodzie), mam więc podobne oczekiwania od życiowego partnera. Każdemu wedle potrzeb jego.

I nie każda rodzina w Polsce musi pracować na dwa etaty żeby się utrzymać na powierzchni. Znam dziesiątki rodzin, z bliższego i dalszego otoczenia i właściwie w żadnej nie występuje tak dramatyczna sytuacja. Wiem, że to bardzo zależy od regionu, ale uprawianie retoryki pt. "w tym kraju trzeba harować albo umrzeć z głodu" mnie nie przekonuje.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 23:11   #24
_madame_m_
Wilczy kieł
 
Avatar _madame_m_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Miasto królów
Wiadomości: 2 791
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Mieszkasz w Polsce? Masz pełną rodzinę na utrzymaniu? Moi krewni też nie chcieli takiego życia, ale inne niż takie warunki funkcjonowania mają tylko Ci,którzy z Polski wyemigrowali. A tu w Polsce rodziny tak żyją. Ba, mam nawet ciotkę co męża 4 razy w roku widzi. 2 domy w 2 miastach. A małżeństwo od wielu lat z już dorosłą córką. I nie, nie mają kryzysu i nie chcą rozwodu, nie są w separacji. Ot on ma taki niestety charakter pracy bo on musiał zarabiać więcej niż ona. Ona ze swoim wykształceniem niestety nie dawała rady ze swojej pensji zarobić na wszystko.
Podpisuję się pod tym, moja znajoma ze studiów ma ojca, którego widzi 1-2 razy do roku, bo wyjechał do Belgii, żeby zarobić i tak już jest z tego co wiem od dawna.

Taka prawda, że nikt nie chce robić jak wół na dwa etaty, ale żyć na wysokim poziomie, że może faktycznie fajną kwotę sobie odłożyć na zaś (nie mówię o luksusach) każdy chce, a pieniądze nie rosną na drzewie. Mało komu uśmiecha się żyć przysłowiowo od 1 do 1 lub ewentualnie ze stówką lub dwiema, które zostaną jak nikt nie będzie chorował oraz nie dojdą nieoczekiwane wydatki. Życie z roku na rok drożeje, a pensje niekoniecznie chcą iść w górę, więc trzeba zakasać rękawy i robić więcej godzin.. i zwykle to biorą na siebie faceci.
__________________
2017: 19
2018: 117
2019: 85
2020: 87
_madame_m_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-13, 23:17   #25
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez Hanako Pokaż wiadomość
I nie każda rodzina w Polsce musi pracować na dwa etaty żeby się utrzymać na powierzchni. Znam dziesiątki rodzin, z bliższego i dalszego otoczenia i właściwie w żadnej nie występuje tak dramatyczna sytuacja. Wiem, że to bardzo zależy od regionu, ale uprawianie retoryki pt. "w tym kraju trzeba harować albo umrzeć z głodu" mnie nie przekonuje.
Kwestia priorytetów.
Ja jestem zdania, że będąc "na dorobku" trzeba się namachać. Pieniądze może szczęścia nie dają ale bez nich trochę głupio. Fajnie jest, jeśli oboje partnerzy mają takie samo zdanie w tej kwestii. Na szczęście my jesteśmy zgodni i taki model związku nam odpowiada.

Jeśli jednak każdy w związku ma inne potrzeby to trzeba szukać kompromisu.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-14, 06:23   #26
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Jesteś strasznie roszczeniowa. Związek to nie zawsze bajka, w której jesteś księżniczką.

Zarówno jedna jak i drugą strona może mieć gorszy okres, dużo pracować, mieć problemy i źle się poczuć.

To jest moment, w którym powinnaś wspierać swojego faceta, a nie mieć pretensje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Tylko ten deadline zamieni się w kolejny. Już to przerabialiśmy. Miał mieć wolne Boże Narodzenie, siedział w pracy. Wolnego Sylwestra, siedział w pracy do 19. Miał mieć wolne w Wielkanoc - robota, to samo z majówką. Każdy weekend w pracy lub na studiach. Powoli mnie to dobija. W ogóle jego też, jest tym zmęczonym.
Wiesz, kiedy miałam ostatnie wolne?

Bo ja nie, nie pamiętam.

Jeśli studiuje i pracuje tak jak ja, to ma naprawdę mnóstwo roboty, powinnaś być dla niego wsparciem, albo odejść, jeśli jego tryb życia tak ci nie odpowiada.

Tak wygląda życie na dorobku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Teraz od dwóch tygodni robi codziennie po 12-15 godzin. Ale sytuacja trwa od grudnia. Wtedy to zaczęło się wysyłanie go do pracy w święta, choć wcześniej nabrał dużo nadgodzin, aby mieć te dni wolne i bardzo mu na nich zależało. To samo było w Sylwestra, Wielkanoc. Generalnie coraz więcej siedzi w pracy. Jak był chory, 40 stopni gorączki, to też chodził do roboty, bo szef groził mu odebraniem premii. Po prostu czara goryczy teraz się przelała.
Ok, skoro szef mu grozi, to rzeczywiście problem. Ale dalej o partnera się powinnaś martwić, nie o siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-14, 07:13   #27
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Jesteś strasznie roszczeniowa. Związek to nie zawsze bajka, w której jesteś księżniczką.

Zarówno jedna jak i drugą strona może mieć gorszy okres, dużo pracować, mieć problemy i źle się poczuć.

To jest moment, w którym powinnaś wspierać swojego faceta, a nie mieć pretensje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------



Wiesz, kiedy miałam ostatnie wolne?

Bo ja nie, nie pamiętam.

Jeśli studiuje i pracuje tak jak ja, to ma naprawdę mnóstwo roboty, powinnaś być dla niego wsparciem, albo odejść, jeśli jego tryb życia tak ci nie odpowiada.

Tak wygląda życie na dorobku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------



Ok, skoro szef mu grozi, to rzeczywiście problem. Ale dalej o partnera się powinnaś martwić, nie o siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak wcale nie wygląda życie na dorobku. Tak wygląda twoje i autorki faceta życie. Cała masa ludzi ma normalne wolne, czas na znajomych, hobby czy leżenie przed tv.
Nie przymierajalc przy tym głodem.

Ja bym autorko poczekała aż się trochę rozluźni i zachęciła go do zmiany pracy.
A jeśli przez jakiś czas nic że swoją sytuacja nie zrobi to bym odeszła.
Rozumiem że nie dla ciebie jest taki związek. Ja też bym w takim być nie chciała.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-05-14, 07:22   #28
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Tylko ten deadline zamieni się w kolejny. Już to przerabialiśmy. Miał mieć wolne Boże Narodzenie, siedział w pracy. Wolnego Sylwestra, siedział w pracy do 19. Miał mieć wolne w Wielkanoc - robota, to samo z majówką. Każdy weekend w pracy lub na studiach. Powoli mnie to dobija. W ogóle jego też, jest tym zmęczonym. W marcu szukał innej pracy, ale zniechęcił się brakiem odzewu na CV i stwierdził, że dalsze szukanie nie ma sensu. Mówiłam mu, że nawet chory chodził do pracy, bo szef powiedział, że za L4 zabierze mu wszystkie premie, w tym kwartalną. Ale on ma niską samoocenę i uważa, że nie znajdzie lepszej pracy. A moim zdaniem dalej powinien uderzać do firm motoryzacyjnych, bo zna się na rzeczy, ma doświadczenie i w tym firmach miałby pracę od poniedziałku do piątku w normalnych godzinach.
No i na tym temacie warto się skupić, jednak spróbować go zmotywować do zmiany pracy, walczyć żeby się nie zniechęcał. Ale to też nie jest temat na teraz, tylko jak się ten hardkor w pracy skończy i będzie miał trochę spokojniejszą głowę.
Cytat:
Napisane przez foureira Pokaż wiadomość
Ja wychodzę z prostego założenia, jak ktoś coś ukrywa, to nie po to, by ujawnić to w szczerej rozmowie. Jakby mnie zdradzał, zamiast siedzieć w pracy, to by mi tego nie powiedział prosto w twarz. Dlatego wolę to dyskretnie sprawdzić. A że koleżanka ma domek jednorodzinny naprzeciwko jego firmy, to po prostu zweryfikowałam to dość szybko.
Smutne. Wiesz jak wygląda jego sytuacja w pracy, a jednak wciąż mu nie ufasz. Masz jakieś podstawy ku temu?

Cytat:
Napisane przez Nancy_M Pokaż wiadomość
Taka intensywna praca męczy go na pewno nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Może akurat oprócz snu, przyda mu się na ukojenie nerwów jakieś miłe powitanie? Gorąca kąpiel, ciepła herbata, może lepiej mu się zrobi, jak chociaż na kilka minut go przytulisz, powiesz coś miłego, spokojnego, czułego. Coś o tym, że go kochasz, tęsknisz i nie możesz się doczekać, aż ta sytuacja w pracy się uspokoi, że jest cudowny, no cokolwiek takiego kojącego i dającego poczucie miłości, troski, ciepła domowego. Jakiś buziak w czółko, masaż. Coś bez podtekstów, żeby nie bał się, że on właśnie pada z sił, a Ty może oczekujesz od niego pełnej gotowości.
Tylko że no właśnie, ludzie są różni, nie każdy będzie czuł się dobrze w takiej atmosferze, niektórzy mają tak, że chcą po prostu świętego spokoju. Dlatego warto porozmawiać o tym, czego on potrzebuje, czy autorka może mu pomóc, czy jednak wolałby się odciąć na ten czas. Dziwi mnie, że autorka z nim jeszcze nie porozmawiała, woli coś zakładać z góry.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-14, 08:46   #29
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;83560401]Tak wcale nie wygląda życie na dorobku. Tak wygląda twoje i autorki faceta życie. Cała masa ludzi ma normalne wolne, czas na znajomych, hobby czy leżenie przed tv.
[/QUOTE]

A kto powiedział, że nie mam czasu na znajomych czy tv?
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-14, 09:22   #30
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Nie ma dla mnie czasu

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A kto powiedział, że nie mam czasu na znajomych czy tv?
Ty sama, sugerując że twój tryb życia jest niemalże identyczny z partnerem autorki, który na życie osobiste nie ma czasu. Konstruując swoją wypowiedź dałaś mylne wrażenie że między wami nie ma różnic.
Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Tak wygląda życie na dorobku.
Nie znoszę takiego wmawiania, że skoro ty lub osoby z twojego otoczenia tak żyjecie, to wszyscy muszą tak żyć, bo "tak wygląda życie na dorobku". Wszyscy moi znajomi są na dorobku, wszyscy pracujemy na normalnych etatach, wracamy z pracy po 8 h, w wyjątkowych sytuacjach po 10, mamy wolne weekendy, święta i kupę czasu żeby wydawać zarobione pieniądze. I teraz nie wiem - albo jesteśmy wszyscy kompletnie nieporadni życiowo i leniwi, że nie bierzemy drugiego etatu, albo też żyjemy w jakiejś cudownej bańce, gdzie są rozsądne płace i nie ma niewolnictwa, i jesteśmy jedynymi wybranymi, a cała reszta kraju musi pracować 15 h na dobę bez dni wolnych.
Swoją karierą należy sterować tak, żeby praca była opłacalna, a nie po prostu ciężka. Bycie przepracowanym to nie jest osiągnięcie życiowe, a na koniec życia nie wręczają orderów za ilość przebytych zawałów. Jeśli okres ciężkiej pracy ma się przełożyć na podniesienie kwalifikacji, zdobycie awansu, lepsze zarobki - to świetnie, ale jeśli ma to być harówa dla samej harówy to zmiana pracy jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Jak bardzo byśmy się nie oszukiwali, jest na tym świecie mnóstwo ludzi, którzy się dorobili, choć się specjalnie nie narobili - i ich za optymalizację wysiłku w stosunku do efektu podziwiam, a gloryfikowanie ciężkiej pracy poczytuję za dorabianie ideologii do zjawiska, które wcale nie jest pozytywne.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-05-16 08:27:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.