zdrada? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-06-17, 21:43   #1
wonder01
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1

zdrada?


Rok temu w kwietniu rozstałam sie z ex.Bardzo to przezyłam bo byliśmy zżyci takie papużki nierozłączki , byliśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi .
Bardzo szybko poznałam Tż , zakochałam się ,z ex było bez fajerwerków . Mimo tego ze byłam zakochana momentami brakowało mi tego że nie przytula jak ex, teskniłam za jego bliskością itd . Z ex rozstalam sie w zgodzie , jakiś tam kontakt był co jakiś czas : co słychac itd . Po ok. 2 miesiącach zadzwonił jak wracałam z pracy ( zawsze jade trasą koło jego domu )żebym wpadła na obiad bo zrobił , ok zgodziłam się . Dużo rozmawialiśmy , mówił ze teskni że mu mnie brakuje i go ciągnie do mnie żeby dać nam szansę ale mnie juz nie kocha . Byliśmy za sobą stęsknieni , przytulaliśmy się chwilę ,skończyło się to sexem bez przyjemności dla mnie i bez uczuć włożonych w to .
Przez te prawie 1,5 miesiąca spotykałam sie ciągle z Tż zależało nam na sobie były to wyjscia na lody , spacer itd . czasem jakis przytulas, bez całowania . Po tej sytuacji z ex trochę ochłodziłam kontakty , miałam moralniaka .. wiedziałam, że jeśli mu to powiem to nic z tego nie będzie i też zranię go wiec wolalam zakończyć to jakos normalnie bo stwierdziłam ,że nie zasługuje na niego . Nie potrafiłam mu tego powiedzieć ani tego zakończyć ..
Minął rok odkąd sie spotykamy , nie wiem od kiedy jesteśmy oficialnie razem bo nigdy mnie nie zapytał czy zostaniemy parą , samo tak wyszło. Minął rok a ja mam chwilę , że czuje sie jak gówno za to co zrobiłam .... Patrzę na niego i chce mi sie płakać .Nie wiem jak sobie z tym poradzić .
wonder01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 22:33   #2
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 321
Dot.: zdrada?

Jeśli go kochasz i żałujesz tego co zrobiłaś to lepiej nic nie mów. Pewnie, że będziesz miała wyrzuty sumienia może nawet już zawsze, ale to będzie właśnie twoja kara.
Szkoda tego chłopaka, bo nikt nie zasługuje na to żeby go zdradzać. Cierp sama nie zrzucaj tego na partnera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 22:43   #3
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: zdrada?

Ex cię nie kochał ale seksik dobra rzecz. Skorzystał i tyle. Szkoda obecnego.
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 23:08   #4
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: zdrada?

jak chcesz zostac z tym obecnym to nic mu nie mow i przestan sie zadreczac
czasu nie cofniesz jak mu powiesz to wszystko zniszczysz
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 23:12   #5
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez White_Dove Pokaż wiadomość
Ex cię nie kochał ale seksik dobra rzecz. Skorzystał i tyle. Szkoda obecnego.
Szkoda..
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-17, 23:48   #6
EternalOblivion
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 13
Dot.: zdrada?

Nie mów. Niech żyje w nieświadomości, że ma puszczalską kobietę bez zasad, która wskakuje ex'owi do łóżka przy pierwszej okazji. Niepotrzebnie zniszczyłabyś ten piękny i świetnie rokujący związek. Po co obciążać biedaka tą niepotrzebną wiedzą? Jeszcze przyszłoby mu do głowy poszukać sobie jakiejś wartościowej kobiety albo się zemścić i przelecieć koleżankę z pracy. To już byłoby nie do pomyślenia!

PS Gdyby się facet jednak dowiedział i zerwał, to nigdy nie mów następnemu dlaczego Twój poprzedni związek się rozpadł. To Twoja przeszłość, temat zamknięty i nikogo takie sprawy nie powinny obchodzić. No chyba, że chodzi np. o korzystanie kiedykolwiek z usług prostytutek przez faceta, to już partnerka powinna o tym wiedzieć i z marszu dyskwalifikacja, co potwierdzi wiele obecnych tu wizażanek.

Edytowane przez EternalOblivion
Czas edycji: 2018-06-17 o 23:55
EternalOblivion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 01:07   #7
Katia525
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
Dot.: zdrada?

[
Cytat:
Napisane przez EternalOblivion Pokaż wiadomość
Nie mów. Niech żyje w nieświadomości, że ma puszczalską kobietę bez zasad, która wskakuje ex'owi do łóżka przy pierwszej okazji. Niepotrzebnie zniszczyłabyś ten piękny i świetnie rokujący związek. Po co obciążać biedaka tą niepotrzebną wiedzą? Jeszcze przyszłoby mu do głowy poszukać sobie jakiejś wartościowej kobiety albo się zemścić i przelecieć koleżankę z pracy. To już byłoby nie do pomyślenia!

PS Gdyby się facet jednak dowiedział i zerwał, to nigdy nie mów następnemu dlaczego Twój poprzedni związek się rozpadł. To Twoja przeszłość, temat zamknięty i nikogo takie sprawy nie powinny obchodzić. No chyba, że chodzi np. o korzystanie kiedykolwiek z usług prostytutek przez faceta, to już partnerka powinna o tym wiedzieć i z marszu dyskwalifikacja, co potwierdzi wiele obecnych tu wizażanek.
Dobre podsumowanie
Niestety musze sie zgodzic z twoim sarkastycznym postem.
Facet powinien wiedziec z kim ma do czynienia...
Katia525 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-06-18, 05:44   #8
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: zdrada?

Cośtam trochę ci z tego kręgosłupa moralnego zostało, skoro masz wyrzuty. Zachowaj się z honorem, przyznaj się i ponieś konsekwencje. Po pierwsze, nikt nie zasługuje na życie w nieświadomości. Po drugie, jest ogromna przepaść moralna między "zdradziłam partnera i nigdy mu o tym nie powiedziałam", a "zdradziłam partnera, ale uznałam, że powinien o tym wiedzieć i się przyznałam". Z osobą o drugim podejściu mogłabym się nawet związać, bo błędy w życiu popełnia każdy, ale nie każdy ma swoje żelazne zasady moralne. Z osobą o pierwszym nie chciałabym się nawet kolegować. Naprawdę chcesz być kimś takim?
Nawet jak nikt inny się nie dowie (a to wcale takie pewne nie jest), to Ty będziesz musiała żyć ze świadomością jakim człowiekiem się stałaś.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 05:48   #9
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: zdrada?

Zgadzam się. W sumie to nie wiem v

Czy przespanie z byłym mając faceta nie jest gorsze od tych prostytutek. No ale pewnie nie możemy, każdy może popełnić BŁĄD, jak to mówią zdradzający. Przecież ona kocha obecnego a to że ciągle ocenia i wychodzi że ex był lepszy🙄 to co. Mi to się wydaje że skoro miałaś moralniaka i zaprzestalas czułości z obecnym to i tak się wyda. Gdybyś była ok to zerwalabys z obecnym.
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 06:53   #10
puchaty71
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
Dot.: zdrada?

Odpuść sobie.
Ludziom się wydaje, że jest jakaś alternatywna rzeczywistość. Ale jej nie ma i nigdy nie było ani nigdy nie będzie. Żadna chwila nie ma swojego przeciwieństwa. Po prostu jest taka, jaka jest. Wszelkie gdybanie jest zabawą (zwykle powodującą cierpienie) umysłu. I tyle. Jedyne co prawdziwe, to to, co jest teraz. A teraz masz wyrzuty sumienia, teraz jest jakaś bezradność.
Ale zdaj sobie sprawę, że kiedyś tam nie mogłaś postąpić inaczej - dla tamtej chwili również nie było żadnej alternatyw. Ta cała alternatywa to tylko Twój wytwór umysłu. Iluzja. Na to, że wylądowałaś w łóżku ze swoim ex złożył się cały wszechświat, całe Twoje wychowanie, Twój temperament, Twoje przekonania itd. I żadnej z tych rzeczy Ty nie zrobiłaś. Wszystko dostałaś. Tak jak teraz na skutek tych uwarunkowań dostajesz bezradność i cierpienie. Nie musisz wierzyć w żadną dobrą drogę, bo jej nie ma.
__________________
Takie tam moje oszopeny.

Edytowane przez puchaty71
Czas edycji: 2018-06-18 o 06:55
puchaty71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 07:04   #11
tinpanalley
Zadomowienie
 
Avatar tinpanalley
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 490
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez puchaty71 Pokaż wiadomość
Odpuść sobie.
Ludziom się wydaje, że jest jakaś alternatywna rzeczywistość. Ale jej nie ma i nigdy nie było ani nigdy nie będzie. Żadna chwila nie ma swojego przeciwieństwa. Po prostu jest taka, jaka jest. Wszelkie gdybanie jest zabawą (zwykle powodującą cierpienie) umysłu. I tyle. Jedyne co prawdziwe, to to, co jest teraz. A teraz masz wyrzuty sumienia, teraz jest jakaś bezradność.
Ale zdaj sobie sprawę, że kiedyś tam nie mogłaś postąpić inaczej - dla tamtej chwili również nie było żadnej alternatyw. Ta cała alternatywa to tylko Twój wytwór umysłu. Iluzja. Na to, że wylądowałaś w łóżku ze swoim ex złożył się cały wszechświat, całe Twoje wychowanie, Twój temperament, Twoje przekonania itd. I żadnej z tych rzeczy Ty nie zrobiłaś. Wszystko dostałaś. Tak jak teraz na skutek tych uwarunkowań dostajesz bezradność i cierpienie. Nie musisz wierzyć w żadną dobrą drogę, bo jej nie ma.
postmodernistyczny bełkot. Przeszłość przeszłością, ale bez refleksji nad jakością moralną naszych czynów i ich wpływu na obecny stan nie byłoby postępu.

Nie mówiłabym, jeżeli teraz go kochasz, to to jest najważniejsze.
tinpanalley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-18, 07:11   #12
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: zdrada?

Nie byliście oficjalnie parą
Dopiero zaczynaliście się spotykać
Nikt nikomu nic nie obiecywał to były początki znajomości i nie wiedziałaś jak to się potoczy
Przespalas się z ex ,żałujesz tego ale czasu nie cofniesz.nie biczuj się,nie jesteś złym człowiekiem,nie krzywdzisz swojego obecnego chłopaka,jesteś mu wierną od kiedy jesteście na poważnie ze sobą.
Dziś byś tego nie zrobiła,kochasz go i żałujesz
Zostaw ta wiadomość dla siebie jesli chcesz tworzyć szczęśliwy zwiazek I wybacz sobie swoj błąd
Jeśli powiesz mu co zrobiłaś ten zwiazek już nigdy nie będzie szczęśliwy,on nie będzie ci ufal,będzie czuł się skrzywdzony,będzie ci to wypominal a ty wcale nie poczujesz się lepiej
Nikt nie poczuje się lepiej po twoim wyznaniu
Dlatego zachowaj to dla siebie
Nie daj sobie wmówić że jesteś złym człowiekiem,każdy popełnia błędy najważniejsze to wyciągnąć z nich lekcje i więcej tego nie powtarzac

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2018-06-18 o 07:37
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 07:59   #13
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez EternalOblivion Pokaż wiadomość
Nie mów. Niech żyje w nieświadomości, że ma puszczalską kobietę bez zasad, która wskakuje ex'owi do łóżka przy pierwszej okazji. Niepotrzebnie zniszczyłabyś ten piękny i świetnie rokujący związek. Po co obciążać biedaka tą niepotrzebną wiedzą? Jeszcze przyszłoby mu do głowy poszukać sobie jakiejś wartościowej kobiety albo się zemścić i przelecieć koleżankę z pracy. To już byłoby nie do pomyślenia!

PS Gdyby się facet jednak dowiedział i zerwał, to nigdy nie mów następnemu dlaczego Twój poprzedni związek się rozpadł. To Twoja przeszłość, temat zamknięty i nikogo takie sprawy nie powinny obchodzić. No chyba, że chodzi np. o korzystanie kiedykolwiek z usług prostytutek przez faceta, to już partnerka powinna o tym wiedzieć i z marszu dyskwalifikacja, co potwierdzi wiele obecnych tu wizażanek.


❤️ nic dodać nic ująć, zwłaszcza PS
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 07:59   #14
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: zdrada?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84232866]Nie byliście oficjalnie parą
Dopiero zaczynaliście się spotykać
Nikt nikomu nic nie obiecywał to były początki znajomości i nie wiedziałaś jak to się potoczy
Przespalas się z ex ,żałujesz tego ale czasu nie cofniesz.nie biczuj się,nie jesteś złym człowiekiem,nie krzywdzisz swojego obecnego chłopaka,jesteś mu wierną od kiedy jesteście na poważnie ze sobą.
Dziś byś tego nie zrobiła,kochasz go i żałujesz
Zostaw ta wiadomość dla siebie jesli chcesz tworzyć szczęśliwy zwiazek I wybacz sobie swoj błąd
Jeśli powiesz mu co zrobiłaś ten zwiazek już nigdy nie będzie szczęśliwy,on nie będzie ci ufal,będzie czuł się skrzywdzony,będzie ci to wypominal a ty wcale nie poczujesz się lepiej
Nikt nie poczuje się lepiej po twoim wyznaniu
Dlatego zachowaj to dla siebie
Nie daj sobie wmówić że jesteś złym człowiekiem,każdy popełnia błędy najważniejsze to wyciągnąć z nich lekcje i więcej tego nie powtarzac[/QUOTE]

Czemu miałby jej nie ufać, skoro nie zrobiła nic złego i nie byli oficjalnie ze sobą?
Sorry, ale zwykłe pie***enie. Zrobiła coś złego i będzie złym człowiekiem ukrywając to przed człowiekiem, który najpewniej wolałby o tym wiedzieć i podjąć decyzję o wybaczeniu/znalezieniu kogoś innego świadomie. I to człowiekiem, którego ponoć kocha.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 08:06   #15
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
zdrada?

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Czemu miałby jej nie ufać, skoro nie zrobiła nic złego i nie byli oficjalnie ze sobą?

Sorry, ale zwykłe pie***enie. Zrobiła coś złego i będzie złym człowiekiem ukrywając to przed człowiekiem, który najpewniej wolałby o tym wiedzieć i podjąć decyzję o wybaczeniu/znalezieniu kogoś innego świadomie. I to człowiekiem, którego ponoć kocha.


Dokładnie. Bycie nieoficjalne nie oznacza chyba, ze relacji nie ma a uczucia nie istniały?
Chyba, ze mówimy o jakichś sztucznych związkach gdzie wszystko musi być podpisane na papierku wtf
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-06-18, 08:37   #16
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: zdrada?

W ogóle nie widzę żadnych powodów do wyrzutów sumienia.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 09:26   #17
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Czemu miałby jej nie ufać, skoro nie zrobiła nic złego i nie byli oficjalnie ze sobą?
Sorry, ale zwykłe pie***enie. Zrobiła coś złego i będzie złym człowiekiem ukrywając to przed człowiekiem, który najpewniej wolałby o tym wiedzieć i podjąć decyzję o wybaczeniu/znalezieniu kogoś innego świadomie. I to człowiekiem, którego ponoć kocha.
A dlaczego ma sue tlumaczyc z czegos co było przed oficjalnym związkiem ?
Bez przesady robicie z niej jakas kurewke ktora puszczala się przez cały okres zwiazku
Zrobiła błąd żałuje ,edwo się wtedy znali teraz nic takiego by nie zrobiła
Życie idzie na przód wywalanie tego teraz nic nie zmieni na lepsze w ich zwiazku po co ma do tego wracać i niszczyć dobra relacje ?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 09:28   #18
lemon_ka88
Przyczajenie
 
Avatar lemon_ka88
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11
Dot.: zdrada?

musisz się określić na komu Tobie zależy najbardziej - proste i skuteczne. Czasami warto wyjechać za miasto, żeby poukładać sobie pewne rzeczy - często odpowiedzi na nasze pytania przychodzą same. Pomyśl o sobie.
lemon_ka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 10:30   #19
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez EternalOblivion Pokaż wiadomość
Nie mów. Niech żyje w nieświadomości, że ma puszczalską kobietę bez zasad, która wskakuje ex'owi do łóżka przy pierwszej okazji. Niepotrzebnie zniszczyłabyś ten piękny i świetnie rokujący związek. Po co obciążać biedaka tą niepotrzebną wiedzą? Jeszcze przyszłoby mu do głowy poszukać sobie jakiejś wartościowej kobiety albo się zemścić i przelecieć koleżankę z pracy. To już byłoby nie do pomyślenia!

PS Gdyby się facet jednak dowiedział i zerwał, to nigdy nie mów następnemu dlaczego Twój poprzedni związek się rozpadł. To Twoja przeszłość, temat zamknięty i nikogo takie sprawy nie powinny obchodzić. No chyba, że chodzi np. o korzystanie kiedykolwiek z usług prostytutek przez faceta, to już partnerka powinna o tym wiedzieć i z marszu dyskwalifikacja, co potwierdzi wiele obecnych tu wizażanek.
Może by tak ująć w trochę łagodniejsze słowa?
Kolejną wypowiedź w tym tonie uznam za atak.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 10:59   #20
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: zdrada?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84236006]A dlaczego ma sue tlumaczyc z czegos co było przed oficjalnym związkiem ?
Bez przesady robicie z niej jakas kurewke ktora puszczala się przez cały okres zwiazku
Zrobiła błąd żałuje ,edwo się wtedy znali teraz nic takiego by nie zrobiła
Życie idzie na przód wywalanie tego teraz nic nie zmieni na lepsze w ich zwiazku po co ma do tego wracać i niszczyć dobra relacje ?[/QUOTE]

Skoro ma świadomość, że obecny partner mógłby przez to zerwać to czemu ma nie powiedzieć? No świetna jest ta ich relacja, skoro wystarczy jedna według Ciebie nieistotna informacja żeby się rozpadła.

Już kij z tym, czy to była zdrada (chociaż autorka ewidentnie boi się, że jej partner to za zdradę uzna, czyli sytuacja wcale nie jest tak czarno biała jak chciałabyś, żeby była), po prostu nie widzę sensu marnowania mojego i czyjegoś czasu w związku opartym na niedopowiedzeniach, które mogą go zniszczyć jak tylko wypłyną.

Jak mój potencjalny partner nie chciałby się wiązać z ateistką/wegetarianką/byłą więźniarką/rozwodniczką/introwertyczką (wstaw byle jaką negatywną/pozytywną/neutralną cechę) to mam na siłę udawać kogoś, kim nie jestem, bo po co mu ta informacja? Nie chce to niech się nie wiąże, jego prawo, świństwem jest wmanipulowanie takich osób w związek, w którym świadomie nie chciałyby być i ryzykowanie zniszczenia im kilku lat życia kiedy ta informacja kiedyś wypłynie.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 11:30   #21
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: zdrada?

Co innego kiedy byłaś i jesteś ateistką,wegetarianka czy introwertyczka
Jeśli nadal jesteś to ma to znaczenie na teraz a jeśli byłas a już nie jesteś to chyba nie ma znaczenia?
Czy nie byłby z Tobą bo byłaś np wegetarianka w wieku 15 lat ale teraz już nie Jesteś?
Nie mówię tu o kryminalnej przeszłości bo to również ma wpływ na teraźniejszość np przy aplikowania do pracy itp
Według mnie ona jest sobą,nie chce to zdradzać,kocha go nie widzę potrzeby mówienia o tym teraz po roku udanego zwiazku.
Trzeba było powiedzieć odrazu a teraz zatrzymać to dla siebie
Ta informacja wprowadzi niepotrzebny zamęt w ich życie zmieni wiele w postrzeganiu autorki przez jej chłopaka a przecież ona nie jest taka osoba na jaka by mogło wskazywać jej jedno głupie zachowanie
Moim zdaniem nie powinna tego mówić i tyle
Prawie każdy zrobił w życiu coś głupiego czy według ciebie trzeba o tym zawsze każdemu mówić i "ostrzegac" innych skoro wiemy że to był.blad i nigdy już się tak nie zachowamy?
Ja mysle ze jeśli się przyzna nie uzyska spokoju a tylko zniszczy spokoj partnera i swój związek dlatego doradzam jej zachować to dla siebie bo tak będzie dla niej najlepiej bo to ona pyta i rada ma być najlepsza dla niej a nie dla wizazanek
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 11:38   #22
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez xfrida
Czy nie byłby z Tobą bo byłaś np wegetarianka w wieku 15 lat ale teraz już nie Jesteś?
Jakby nie chciał być to miałby do tego prawo. Każdy ma swoje zasady i nie powinno się przed ludźmi zatajać informacji, które sprawiają, że te zasady nieświadomie łamią.

Cytat:
Prawie każdy zrobił w życiu coś głupiego czy według ciebie trzeba o tym zawsze każdemu mówić i "ostrzegac" innych skoro wiemy że to był.blad i nigdy już się tak nie zachowamy?
Nie każdemu, ale osobie, z którą chcemy spędzić życie tak, zwłaszcza jak wiemy, że chciałaby o takich rzeczach wiedzieć. No chyba, że boisz się własnemu mężowi coś o sobie opowiedzieć, bo jeszcze Cię rzuci, to wtedy faktycznie mega zdrowe to małżeństwo jest. Ja podziękuję za takie "związki".

Cytat:
zachować to dla siebie bo tak będzie dla niej najlepiej bo to ona pyta i rada ma być najlepsza dla niej a nie dla wizazanek
No ja wiem. Ja, ja, ja, tylko ja, nikt inny się nie liczy. Zdradziłaś? Milcz, bo jeszcze poniesiesz konsekwencje. Okradłaś pracodawcę? Milcz, bo jeszcze cię zwolni. Przejechałaś pieszego? Uciekaj, bo jeszcze do więzienia pójdziesz. Nudne to się już robi. Autorka nie żyje na świecie sama, jej akcje mają wpływ na innych ludzi, jej partner ma w tej sytuacji większe prawo do prawdy niż ona do słodkiego życia u boku nieświadomego niczego partnera.

Z mojej strony eot, swoje zdanie już wyraziłam, a my za bardzo się różnimy żeby się nawzajem do czegokolwiek przekonać.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 11:45   #23
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Jakby nie chciał być to miałby do tego prawo. Każdy ma swoje zasady i nie powinno się przed ludźmi zatajać informacji, które sprawiają, że te zasady nieświadomie łamią.
Jego prawo do decydowanie o wybieraniu partnerki na takiej podstawie nie jest większe od jej prawa do posiadania życia prywatnego, o którym on nie wie.
Cytat:
Nie każdemu, ale osobie, z którą chcemy spędzić życie tak, zwłaszcza jak wiemy, że chciałaby o takich rzeczach wiedzieć. No chyba, że boisz się własnemu mężowi coś o sobie opowiedzieć, bo jeszcze Cię rzuci, to wtedy faktycznie mega zdrowe to małżeństwo jest. Ja podziękuję za takie "związki".
W tym wypadku nie wiemy czy jej obecny facet chce to wiedzieć ani czy go to w ogóle obchodzi.
Cytat:
No ja wiem. Ja, ja, ja, tylko ja, nikt inny się nie liczy. Zdradziłaś? Milcz, bo jeszcze poniesiesz konsekwencje. Okradłaś pracodawcę? Milcz, bo jeszcze cię zwolni. Przejechałaś pieszego? Uciekaj, bo jeszcze do więzienia pójdziesz. Nudne to się już robi. Autorka nie żyje na świecie sama, jej akcje mają wpływ na innych ludzi, jej partner ma w tej sytuacji większe prawo do prawdy niż ona do słodkiego życia u boku nieświadomego niczego partnera.
Bardzo słabe analogie. W przypadku przejechania kogoś lub kradzieży, ktoś na tym realnie traci. Jeśli autorka się z kimś zetknęła genitaliami (już abstrahując od tego, czy to zdrada, bo moim zdaniem nie), to nie traci na tym nikt, a już na pewno nie jej obecny partner.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 11:47   #24
Katia525
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 879
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Może by tak ująć w trochę łagodniejsze słowa?
Kolejną wypowiedź w tym tonie uznam za atak.
To sie nazywa sarkazm, nie atak i swietnie pokazuje mentalnosc tego forum. Teraz juz totalnie przesadzacie z partolowaniem wizaza. Albo byl samopas, ludzie nie dostawali kartek chociaz obrzucali sie okropnymi tekstami, wyzywali na oczach moderatorek, ktore umywaly rece, bo trzeba zglosic, a teraz jest przesada w druga strone, juz nawet sarkazmu nie mozna uzyc, bo to atak. Co tu sie dzieje?!

Edytowane przez Katia525
Czas edycji: 2018-06-18 o 11:49
Katia525 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 11:48   #25
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez Katia525 Pokaż wiadomość
To sie nazywa sarkazm, nie atak i swietnie pokazuje mentalnosc tego forum. Teraz juz totalnie przesadzacie z partolowaniem wizaza. Albo byl samopas, ludzie nie dostawali kartek chociaz obrzucali sie okropnymi tekstami, wyzywali, a teraz jest przesada w druga strone, juz nawet sarkazmu nie mozna uzyc, bo to atak. Co tu sie dzieje?!

Zgadzam się.
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 11:53   #26
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Jakby nie chciał być to miałby do tego prawo. Każdy ma swoje zasady i nie powinno się przed ludźmi zatajać informacji, które sprawiają, że te zasady nieświadomie łamią.



Nie każdemu, ale osobie, z którą chcemy spędzić życie tak, zwłaszcza jak wiemy, że chciałaby o takich rzeczach wiedzieć. No chyba, że boisz się własnemu mężowi coś o sobie opowiedzieć, bo jeszcze Cię rzuci, to wtedy faktycznie mega zdrowe to małżeństwo jest. Ja podziękuję za takie "związki".



No ja wiem. Ja, ja, ja, tylko ja, nikt inny się nie liczy. Zdradziłaś? Milcz, bo jeszcze poniesiesz konsekwencje. Okradłaś pracodawcę? Milcz, bo jeszcze cię zwolni. Przejechałaś pieszego? Uciekaj, bo jeszcze do więzienia pójdziesz. Nudne to się już robi. Autorka nie żyje na świecie sama, jej akcje mają wpływ na innych ludzi, jej partner ma w tej sytuacji większe prawo do prawdy niż ona do słodkiego życia u boku nieświadomego niczego partnera.

Z mojej strony eot, swoje zdanie już wyraziłam, a my za bardzo się różnimy żeby się nawzajem do czegokolwiek przekonać.
Oczywiście że mój mąż nie wie wszystkiego o mnie i ja nie wiem wszystkiego o nim
Nie obchodzi mnie to czego nie wiem
Jeśli nie ma to wpływu na nasze życie teraz razem np.hiv,jakieś dziecko w przeszłości z którym trzeba dzielić się spadkiem i placic na nie alimenty teraz,długi które trzeba spłacać teraz w trakcie naszego związku które uszczuplaja mój budżet rodzinny to są ważne rzeczy które mają wpływ na nasz związek
A to czy zdradził swoją ex albo przespał się z kimś zanim oficjalnie zostaliśmy para mnie nie obchodzi
Nie chciałabym żeby teraz do.mnie przyszedł i powiedzial ze kiefy zaczynaliśmy być razem to poszedł do burdelu.
Do czego ta wiedza mi potrzebna?jaki to ma wpływ na to co jest dzisiaj między nami skoro więcej tego nie zrobił i nie chce robić?
Ja nie widzę sensu w takich wynurzeniach to nie jest coś co potrzebuje wiedzieć i moje sekrety których się wstydzę bo uważam je za błąd- takie ktore nie maja konsekwencji w tym co sie dzieje teraz -zostawiam dla siebie nie uważam że powinnam się z nich tłumaczyć przed moim mężem ani przed nikim innym

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2018-06-18 o 16:41
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 12:00   #27
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: zdrada?

Miałam bardzo podobną sytuację z pierwszym chłopakiem. Spotykaliśmy się, fajnie spędzaliśmy czas, ale żadnych deklaracji nie było, ani bliskości fizycznej między nami. I na początku naszej znajomości spotkał się z eks na seks. Powiedział mi o tym jak się we mnie zakochał. Ani mnie ta informacja ziębiła, ani grzała. Nie uważałam tego za zdradę, bo nie byliśmy w związku wtedy i nie wiedzieliśmy czy będziemy razem.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 16:27   #28
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: zdrada?

Aż mi się nie chce wierzyć, że ktoś tak przeżywa nieudany seks sprzed roku.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 17:33   #29
dori7
Zadomowienie
 
Avatar dori7
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
Dot.: zdrada?

Cytat:
Napisane przez wonder01 Pokaż wiadomość
Rok temu w kwietniu rozstałam sie z ex.Bardzo to przezyłam bo byliśmy zżyci takie papużki nierozłączki , byliśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi .
Bardzo szybko poznałam Tż , zakochałam się ,z ex było bez fajerwerków . Mimo tego ze byłam zakochana momentami brakowało mi tego że nie przytula jak ex, teskniłam za jego bliskością itd . Z ex rozstalam sie w zgodzie , jakiś tam kontakt był co jakiś czas : co słychac itd . Po ok. 2 miesiącach zadzwonił jak wracałam z pracy ( zawsze jade trasą koło jego domu )żebym wpadła na obiad bo zrobił , ok zgodziłam się . Dużo rozmawialiśmy , mówił ze teskni że mu mnie brakuje i go ciągnie do mnie żeby dać nam szansę ale mnie juz nie kocha . Byliśmy za sobą stęsknieni , przytulaliśmy się chwilę ,skończyło się to sexem bez przyjemności dla mnie i bez uczuć włożonych w to .
Przez te prawie 1,5 miesiąca spotykałam sie ciągle z Tż zależało nam na sobie były to wyjscia na lody , spacer itd . czasem jakis przytulas, bez całowania . Po tej sytuacji z ex trochę ochłodziłam kontakty , miałam moralniaka .. wiedziałam, że jeśli mu to powiem to nic z tego nie będzie i też zranię go wiec wolalam zakończyć to jakos normalnie bo stwierdziłam ,że nie zasługuje na niego . Nie potrafiłam mu tego powiedzieć ani tego zakończyć ..
Minął rok odkąd sie spotykamy , nie wiem od kiedy jesteśmy oficialnie razem bo nigdy mnie nie zapytał czy zostaniemy parą , samo tak wyszło. Minął rok a ja mam chwilę , że czuje sie jak gówno za to co zrobiłam .... Patrzę na niego i chce mi sie płakać .Nie wiem jak sobie z tym poradzić .

Podsumowując: prowadzasz się z facetem rok i nawet się nie całowałaś. Mimo to uważasz, że jesteście parą. Bzyknęłaś się w międzyczasie z eksem z sentymentu.



Wniosek? Olej obu. I nie umawiaj się na głupie spotkania z eksami w ich mieszkaniach, jeśli masz ochotę z takimi gadać, to na kawie w miejscu publicznym.
__________________
Ludzi dzielimy na potrafiących cieszyć się życiem i takich, którzy je marnują - Phil Bosmans
dori7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-18 18:33:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.