27 lat i... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-08-07, 19:48   #1
Babel1991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 397

27 lat i...


Hej, co myślicie o tym jak 27 letnia osoba (dziewczyna) nadal mieszka z rodzicami ?
Babel1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 19:59   #2
inezina
Rozeznanie
 
Avatar inezina
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 779
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Babel1991 Pokaż wiadomość
Hej, co myślicie o tym jak 27 letnia osoba (dziewczyna) nadal mieszka z rodzicami ?
To zależy czy mieszkasz pracujesz i odkładasz na dany cel, czy dorzucasz się do rachunków? Czy jesteś na utrzymaniu rodziców?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
inezina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:15   #3
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Babel1991 Pokaż wiadomość
Hej, co myślicie o tym jak 27 letnia osoba (dziewczyna) nadal mieszka z rodzicami ?
Nic, zwłaszcza jeśli taki stan rzeczy odpowiada zarówno rodzicom, jak i córce. Zresztą płeć nie ma tutaj żadnego znaczenia.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:25   #4
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 158
Dot.: 27 lat i...

Zależy od wielu czynników.


Uczysz się lub robisz jakiś kurs? Pracujesz? Masz z kim się wyprowadzić?


Jeśli nie masz partnera, studiujesz lub dokładasz się do rachunków z pracy, a rodziców masz spoko, to dla mnie dziwne jest wyprowadzenie się z domu.


Ale ja ostatnio zaczęłam szukać mieszkania do kupienia dla siebie, więc jak patrzę, ile kosztuje wynajem kontra kredyt, to zostałabym z rodzicami i nawet ok. 30 wyprowadziła się już do siebie z wkładem własnym.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:25   #5
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: 27 lat i...

Ja mam dość krytyczne podejście do takich osób, wiadomo że są różne sytuacje życiowe i czasami "konieczne" jest mieszkanie z rodzicami. Jednak patrząc po znajomych to mało znam osób które "muszą" mieszkać, raczej jest to robione dla wygody i oszczędzenia pieniędzy, ani jedna ze znanych mi osób nie dorzuca się do rachunków. Także ja osobiście jakbym spotkała chłopaka, który nadal by mieszkał z rodzicami bez ważnego powodu, to byłby dla mnie skreślony na starcie.
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:26   #6
Ava_
Zakorzenienie
 
Avatar Ava_
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Babel1991 Pokaż wiadomość
Hej, co myślicie o tym jak 27 letnia osoba (dziewczyna) nadal mieszka z rodzicami ?

Tak neutralny fakt, ze ciezko w ogole miec opinie na podstawie krotkiego opisu. Jezeli ktos mieszka z rodzicami i jednoczesnie doklada sie do rachunkow/czynszu i odklada na wklad wlasny to super, przynajmniej nie musi wyrzucac pieniedzy na wynajem. Jesli sie nie doklada, a cala wyplate przewala na glupoty to za pare lat sie obudzi z zerem na koncie oszczednosciowym i bedzie zalowac. A moze i nie, bo sa osoby dla ktorych wlasne mieszkanie nie jest priorytetem. Mozna mnozyc scenariusze. Mozna miec 20, 30 albo 40 lat i byc w takiej samej sytuacji.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ava_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:28   #7
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez wiktoriol Pokaż wiadomość
Ja mam dość krytyczne podejście do takich osób, wiadomo że są różne sytuacje życiowe i czasami "konieczne" jest mieszkanie z rodzicami. Jednak patrząc po znajomych to mało znam osób które "muszą" mieszkać, raczej jest to robione dla wygody i oszczędzenia pieniędzy, ani jedna ze znanych mi osób nie dorzuca się do rachunków. Także ja osobiście jakbym spotkała chłopaka, który nadal by mieszkał z rodzicami bez ważnego powodu, to byłby dla mnie skreślony na starcie.
A co jeśli się nie dokłada, bo rodzice nie chcą?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-08-07, 20:30   #8
Babel1991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 397
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Zależy od wielu czynników.


Uczysz się lub robisz jakiś kurs? Pracujesz? Masz z kim się wyprowadzić?


Jeśli nie masz partnera, studiujesz lub dokładasz się do rachunków z pracy, a rodziców masz spoko, to dla mnie dziwne jest wyprowadzenie się z domu.


Ale ja ostatnio zaczęłam szukać mieszkania do kupienia dla siebie, więc jak patrzę, ile kosztuje wynajem kontra kredyt, to zostałabym z rodzicami i nawet ok. 30 wyprowadziła się już do siebie z wkładem własnym.
Studiuje ale od października zaczynam prace a rodzice mi i tak mówią ze póki co to nawet jak będę zarabiać to mogę sobie to odkładać dla siebie na jakies moje przyjemności typu wycieczki czy coś a nie żebym musiała płacić za wynajem itd....
@Elisabeth właśnie ja man sytuacje ze nie musze się dokładać bo rodzice nie chcą

Edytowane przez Babel1991
Czas edycji: 2018-08-07 o 20:32
Babel1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:32   #9
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
Dot.: 27 lat i...

Ja mam 26 lat i mieszkam z rodziną. Nie mam parcia, żeby wynieść się z domu. Lubię ten stan.
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:34   #10
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: 27 lat i...

nie mam z tym problemu
jak nie ma chlopaka to po co ma wydawac kase na wynajmowanie mieszkania samemu
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:37   #11
Babel1991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 397
Dot.: 27 lat i...

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;85322531]Ja mam 26 lat i mieszkam z rodziną. Nie mam parcia, żeby wynieść się z domu. Lubię ten stan.[/QUOTE]
Wiesz co, z jednej strony tez lubie bo mogę jeszcze "korzystać" z wygód typu oszczędzanie na czynszu, opłatach jedzeniu itd !?ale z drugiej jak mieszkasz sama to masz taką swobodę - chcesz zapraszasz znajomych, chcesz nie sprzątać to np na następny dzień posprzatasz nikt tego nie widzi i nikomu nie przeszkadza ... itd itd może drastyczne przykłady ale no mniej więcej o to chodzi xD
Babel1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:37   #12
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: 27 lat i...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85322376]A co jeśli się nie dokłada, bo rodzice nie chcą?[/QUOTE]

To można robić zakupy do domu, jest wiele sposobów na dorzucenie się do rodzinnych finansów, natomiast tak jak wspomniałam u moich znajomych w większości przypadków wygląda to tak, że mamusia synkowi podstawia obiadek pod nosek, posprząta, wypierze, itp. Mam koleżankę, która faktycznie gotuje i to głównie ona, ale nie dokłada się wcale, a ciągle narzeka że nie ma pieniędzy i rodzice jej jeszcze kasę dorzucają. Może mam złe doświadczenia w tej kwestii, wiadomo że są wyjątki, bo mam też koleżankę która mieszka żeby zajmować się chorą mamą. Natomiast ja mam takie podejście, że samodzielnego życia trzeba spróbować- nauczyć się samodzielności, czy to idąc na studia i przez kilka lat mieszkając poza domem, a potem w celu zaoszczędzenia na własne mieszkanie wprowadzić się do domu, czy się wyprowadzić zaraz po studiach jak się prace znajdzie.
Podobne podejście mam do małżeństw, które miałyby mieszkać u któryś rodziców- jestem na nie, bo uważam że to szkodzi w większości przypadków.
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:38   #13
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 158
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez wiktoriol Pokaż wiadomość
Ja mam dość krytyczne podejście do takich osób, wiadomo że są różne sytuacje życiowe i czasami "konieczne" jest mieszkanie z rodzicami. Jednak patrząc po znajomych to mało znam osób które "muszą" mieszkać, raczej jest to robione dla wygody i oszczędzenia pieniędzy, ani jedna ze znanych mi osób nie dorzuca się do rachunków. Także ja osobiście jakbym spotkała chłopaka, który nadal by mieszkał z rodzicami bez ważnego powodu, to byłby dla mnie skreślony na starcie.

Naprawdę, gdybyś spotkała chłopaka, który mieszka z rodzicami i w związku z tym oszczędził 50 tysięcy na wkład własny do mieszkania, to byś go skreśliła?



A gdyby wynajmował mieszkanie w tym samym mieście od lat i nie miał prawie żadnych oszczędności to już spoko?


Zakładając, że są braćmi bliźniakami o takim samym charakterze, ale podjęli inną decyzję na pewnym etapie życia.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:40   #14
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: 27 lat i...

Jeśli to odpowiada tobie i rodzicom, to nie widzę problemu.

Patrzyłabym krzywo tylko wtedy, gdybyś była zdolna do pracy ale nie studiowała, nie pracowała tylko siedziała w domu, bo tak wygodnie. Albo gdyby rodzice ogarniali za ciebie wszystkie domowe obowiązki, jedzenie, pranie, sprzątanie
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:41   #15
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 158
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Babel1991 Pokaż wiadomość
Studiuje ale od października zaczynam prace a rodzice mi i tak mówią ze póki co to nawet jak będę zarabiać to mogę sobie to odkładać dla siebie na jakies moje przyjemności typu wycieczki czy coś a nie żebym musiała płacić za wynajem itd....
@Elisabeth właśnie ja man sytuacje ze nie musze się dokładać bo rodzice nie chcą

Czyli super. Możesz sobie odłożyć, a nawet trochę zaszaleć po latach studenckiego biedowania.


Jeśli rodzice są spoko, nie macie problemów, tobie to pasuje, a nie masz faceta, z którym chciałabyś zamieszkać, to po co ci to?


Oglądałam ostatnio pokoje w moim mieście. Tysiąc od osoby. Za wątpliwą przyjemność mieszkania z obcymi ludźmi i nigdy nie wiesz, na kogo trafisz. Tu współlokatorów znasz, dogadujecie się.


Mieszkanie u mnie to takie solidne 2 tysiące, jeśli się nie chce współlokatorów. To już w ogóle nie rozumiem idei wyprowadzenia się, bo co ludzie powiedzo, albo bo tak trzeba. Dla mnie to głupota i marnotrawstwo pieniędzy. Nie związałabym się z kimś takim, chyba że miałby powód do wyprowadzki.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-08-07, 20:43   #16
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Mieszkanie u mnie to takie solidne 2 tysiące, jeśli się nie chce współlokatorów. To już w ogóle nie rozumiem idei wyprowadzenia się, bo co ludzie powiedzo, albo bo tak trzeba. Dla mnie to głupota i marnotrawstwo pieniędzy.
Zgadzam się Wyrzucanie kasy w błoto w imię... czego dokładnie?
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:45   #17
61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
Dot.: 27 lat i...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85321996]Nic, zwłaszcza jeśli taki stan rzeczy odpowiada zarówno rodzicom, jak i córce. Zresztą płeć nie ma tutaj żadnego znaczenia.[/QUOTE]
Dokładnie.
Bardziej śmieszą mnie ludzie, którzy naśmiewają się z osób mieszkających z rodzicami, a sami, choć mieszkają osobno to ciągną kasę od rodziców na co się tylko da. Rodzice wybudują dom/spłacą kredyt na mieszkanie, kupią samochód, meble, fundną wakacje, za darmo opiekują się wnukami i nie trzeba płacić za przedszkole/żłobek + wiele innych. Mam znajomą 40+, która raz na kwartał jeździ do matki po pieniądze na życie na następny kwartał i dziwi się jak można być nieusamodzielnionym (czyt.: mieszkać z rodzicami) po 30-tce.
61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:45   #18
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Czyli super. Możesz sobie odłożyć, a nawet trochę zaszaleć po latach studenckiego biedowania.


Jeśli rodzice są spoko, nie macie problemów, tobie to pasuje, a nie masz faceta, z którym chciałabyś zamieszkać, to po co ci to?


Oglądałam ostatnio pokoje w moim mieście. Tysiąc od osoby. Za wątpliwą przyjemność mieszkania z obcymi ludźmi i nigdy nie wiesz, na kogo trafisz. Tu współlokatorów znasz, dogadujecie się.


Mieszkanie u mnie to takie solidne 2 tysiące, jeśli się nie chce współlokatorów. To już w ogóle nie rozumiem idei wyprowadzenia się, bo co ludzie powiedzo, albo bo tak trzeba. Dla mnie to głupota i marnotrawstwo pieniędzy. Nie związałabym się z kimś takim, chyba że miałby powód do wyprowadzki.
zgadzam sie strata kasy
mieszkaj z rodzicami jesli wam wszytskim to odpowiada
wyprowadzka zeby komus cos udowodnic jest bez sensu
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:47   #19
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Naprawdę, gdybyś spotkała chłopaka, który mieszka z rodzicami i w związku z tym oszczędził 50 tysięcy na wkład własny do mieszkania, to byś go skreśliła?



A gdyby wynajmował mieszkanie w tym samym mieście od lat i nie miał prawie żadnych oszczędności to już spoko?


Zakładając, że są braćmi bliźniakami o takim samym charakterze, ale podjęli inną decyzję na pewnym etapie życia.
Jeżeli podjęli inną decyzję, to nie mają takich samych charakterów
Tak jak powiedziałam, zależałoby jaki powód jest mieszkania w domu. Jakby facet mi powiedział, że odkłada kasę na mieszkanie i dlatego mieszka z rodzicami, ale i tak dorzuca się do rachunków (gdzie to są grosze w porównaniu do wynajmu) i gotuje sobie sam/na zmianę z rodzicami, robi zakupy, itp, dodatkowo pomaga w pracach około domowych- to nie, ale jeszcze takiej osoby nie spotkałam
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:49   #20
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 158
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez wiktoriol Pokaż wiadomość
Jeżeli podjęli inną decyzję, to nie mają takich samych charakterów
Tak jak powiedziałam, zależałoby jaki powód jest mieszkania w domu. Jakby facet mi powiedział, że odkłada kasę na mieszkanie i dlatego mieszka z rodzicami, ale i tak dorzuca się do rachunków (gdzie to są grosze w porównaniu do wynajmu) i gotuje sobie sam/na zmianę z rodzicami, robi zakupy, itp, dodatkowo pomaga w pracach około domowych- to nie, ale jeszcze takiej osoby nie spotkałam

To po co piszesz rzeczy, których nie myślisz?
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:54   #21
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: 27 lat i...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85322376]A co jeśli się nie dokłada, bo rodzice nie chcą?[/QUOTE]

Lisbeth, często się z Tobą nie zgadzam, ale tutaj uderzyłaś w sedno. Nie wszyscy rodzice, szczególnie Ci, którzy mają dobrą sytuacją finansową ZGODZĄ SIĘ na to, żeby dziecko im płaciło. Wszystko zależy od relacji i takie gadanie ,,dej" rodzicom, ,,żerujesz na nich" jest tak żałosne i niesprawiedliwe. Nie wszyscy rodzice żyją od pierwszego do pierwszego, więc nie wszystkim trzeba pomagać i się dokładać, bo niektórzy tego nie odczują. Już większy sens ma pomaganie w domu etc., bo to akurat wypada robić skoro się w danym miejscu mieszka.
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 20:59   #22
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: 27 lat i...

Mam gdzieś z kim mieszka obca laska w wieku 27 lat xD


Jeśli Tobie i rodzicom to odpowiada to co społeczeństwo ma do tego? Czy się dokładasz do czynszu 1/3 czy to rodzice się Tobie dokładają czy inny podział?


Ja jestem o rok starsza i nadal niestety mieszkam z rodzicami. Ale mam nadzieję, że w tym roku wyprowadzimy się z chłopakiem.
__________________
K: 37


"Wiedźmikołaj"
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 21:01   #23
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
To po co piszesz rzeczy, których nie myślisz?
A gdzie napisałam coś, czego nie myślę? Napisałam wyżej, że byłby skreślony jakby nie miał ważnego powodu i sam powód, że oszczędza musiałby być uzasadniony tym co on robi w domu, czy jest samodzielny, czy jednak między tym co robił w domu w wieku 17 lat, a tym co robi w wieku 27 lat nie ma różnicy
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 21:02   #24
Babel1991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 397
Dot.: 27 lat i...

Może terqz pomyślcie ze jestem jakaś głupia czy coś i nie mam swojego zdania ale...miałam kiedyś chłopaka który nie mógł pojąć jak osoba dorosła 25+ może mieszkać z rodzicami i nie chciał przez to do mnie przychodzić :/ no chyba ze na seks a ja głupia myślałam że jemu na mmie zależy :/ Natomiast drugi (taki cichy chłopak niesmialy trochę - myślałam że jest normalny ale do czasu ...) tez mu zaczęło przeszkadzać ze nie mieszkam sama a ze ja też taka roztrzepana jestem (np kiedyś zima nie wzięłam czapki no bo jechaliśmy samochodem wiec nie chodziliśmy dużo po dworze) ale trochę musieliśmy gdzieś przejść i on potem ma do mnie pretensje ze ja zawaliłam musiał mi pożyczyć swoją czapkę a potem był chory ... a taki na początku grzeczny poukładany zawsze kwiaty myślałam że mu na mnie zalezy ...
Babel1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 21:04   #25
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 158
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez wiktoriol Pokaż wiadomość
A gdzie napisałam coś, czego nie myślę? Napisałam wyżej, że byłby skreślony jakby nie miał ważnego powodu i sam powód, że oszczędza musiałby być uzasadniony tym co on robi w domu, czy jest samodzielny, czy jednak między tym co robił w domu w wieku 17 lat, a tym co robi w wieku 27 lat nie ma różnicy

No napisałaś, że jeżeli ktoś mieszka z rodzicami bez powodu, to byś go skreśliła na starcie:


Cytat:
Napisane przez wiktoriol Pokaż wiadomość
Ja mam dość krytyczne podejście do takich osób, wiadomo że są różne sytuacje życiowe i czasami "konieczne" jest mieszkanie z rodzicami. Jednak patrząc po znajomych to mało znam osób które "muszą" mieszkać, raczej jest to robione dla wygody i oszczędzenia pieniędzy, ani jedna ze znanych mi osób nie dorzuca się do rachunków. Także ja osobiście jakbym spotkała chłopaka, który nadal by mieszkał z rodzicami bez ważnego powodu, to byłby dla mnie skreślony na starcie.

Logiczne podejście jest takie, że stanu nie powinno się zmieniać bez powodu. Czyli że powinien mieć powód, żeby się wyprowadzić, a nie żeby zostać.


Rozumiem, że miałaś coś innego na myśli. Ale było to dość niemiłe uogólnienie, dlatego dopytałam.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 21:05   #26
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Babel1991 Pokaż wiadomość
Może terqz pomyślcie ze jestem jakaś głupia czy coś i nie mam swojego zdania ale...miałam kiedyś chłopaka który nie mógł pojąć jak osoba dorosła 25+ może mieszkać z rodzicami i nie chciał przez to do mnie przychodzić :/ no chyba ze na seks a ja głupia myślałam że jemu na mmie zależy :/ Natomiast drugi (taki cichy chłopak niesmialy trochę - myślałam że jest normalny ale do czasu ...) tez mu zaczęło przeszkadzać ze nie mieszkam sama a ze ja też taka roztrzepana jestem (np kiedyś zima nie wzięłam czapki no bo jechaliśmy samochodem wiec nie chodziliśmy dużo po dworze) ale trochę musieliśmy gdzieś przejść i on potem ma do mnie pretensje ze ja zawaliłam musiał mi pożyczyć swoją czapkę a potem był chory ... a taki na początku grzeczny poukładany zawsze kwiaty myślałam że mu na mnie zalezy ...
Po prostu mieszkanie samemu jest łatwiejsze pod wieloma względami. Więcej swobody. Ale jeśli będziesz mieć kogoś na kim ci zależy, to cię nie skreśli z takiego powodu. Tym bardziej, że skoro ma takie wymagania to może zaproponować spotkania u siebie, skoro tak wolno i samodzielnie żyje. Proste. Chore,żeby ktoś wymagał od ciebie, abyś to ty płaciła za mieszkanie etc. Tak jakby chciał dysponować twoimi pieniędzmi, życiem. To ty będziesz ponosić te koszty, nie on. No chyba, że chodzi o wspólne mieszkanie.
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 21:05   #27
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 158
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Babel1991 Pokaż wiadomość
Może terqz pomyślcie ze jestem jakaś głupia czy coś i nie mam swojego zdania ale...miałam kiedyś chłopaka który nie mógł pojąć jak osoba dorosła 25+ może mieszkać z rodzicami i nie chciał przez to do mnie przychodzić :/ no chyba ze na seks a ja głupia myślałam że jemu na mmie zależy :/ Natomiast drugi (taki cichy chłopak niesmialy trochę - myślałam że jest normalny ale do czasu ...) tez mu zaczęło przeszkadzać ze nie mieszkam sama a ze ja też taka roztrzepana jestem (np kiedyś zima nie wzięłam czapki no bo jechaliśmy samochodem wiec nie chodziliśmy dużo po dworze) ale trochę musieliśmy gdzieś przejść i on potem ma do mnie pretensje ze ja zawaliłam musiał mi pożyczyć swoją czapkę a potem był chory ... a taki na początku grzeczny poukładany zawsze kwiaty myślałam że mu na mnie zalezy ...

Trafiłaś na palantów i tylko się cieszyć, że te związki tak szybko się rozpadły.


Znajdziesz kogoś wartościowego i będzie miał gdzieś, z kim mieszkałaś i ile miałaś lat, jeśli tylko będziesz zaradna, miała pracę i perspektywy.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 21:12   #28
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez linkinpaark Pokaż wiadomość
Lisbeth, często się z Tobą nie zgadzam, ale tutaj uderzyłaś w sedno. Nie wszyscy rodzice, szczególnie Ci, którzy mają dobrą sytuacją finansową ZGODZĄ SIĘ na to, żeby dziecko im płaciło. Wszystko zależy od relacji i takie gadanie ,,dej" rodzicom, ,,żerujesz na nich" jest tak żałosne i niesprawiedliwe. Nie wszyscy rodzice żyją od pierwszego do pierwszego, więc nie wszystkim trzeba pomagać i się dokładać, bo niektórzy tego nie odczują. Już większy sens ma pomaganie w domu etc., bo to akurat wypada robić skoro się w danym miejscu mieszka.
No właśnie jak sobie pomyślę o moich rodzicach, to nawet nie widzę możliwości ani powodu dokładania się im do czegokolwiek gdybym miała z nimi znowu mieszkać. Raz, że wszystkie rachunki dostają i płacą przez internet, a dwa, kupują tyle nadmiarowego żarcia, że i tak połowę wywalają. I nigdy by nie chcieli, żebym i za cokolwiek płaciła.
Cytat:
Napisane przez Babel1991 Pokaż wiadomość
Może terqz pomyślcie ze jestem jakaś głupia czy coś i nie mam swojego zdania ale...miałam kiedyś chłopaka który nie mógł pojąć jak osoba dorosła 25+ może mieszkać z rodzicami i nie chciał przez to do mnie przychodzić :/ no chyba ze na seks a ja głupia myślałam że jemu na mmie zależy :/ Natomiast drugi (taki cichy chłopak niesmialy trochę - myślałam że jest normalny ale do czasu ...) tez mu zaczęło przeszkadzać ze nie mieszkam sama a ze ja też taka roztrzepana jestem (np kiedyś zima nie wzięłam czapki no bo jechaliśmy samochodem wiec nie chodziliśmy dużo po dworze) ale trochę musieliśmy gdzieś przejść i on potem ma do mnie pretensje ze ja zawaliłam musiał mi pożyczyć swoją czapkę a potem był chory ... a taki na początku grzeczny poukładany zawsze kwiaty myślałam że mu na mnie zalezy ...
O co chodzi z tą czapką? Nic nie musiał przecież
Ale generalnie rozumiem postawę niechęci do odwiedzania partnera w domu rodziców. Jestem sobie w stanie wyobrazić warunki, w których to niekomfortowe. To samo dotyczy współlokatorów.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 21:17   #29
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Babel1991 Pokaż wiadomość
Wiesz co, z jednej strony tez lubie bo mogę jeszcze "korzystać" z wygód typu oszczędzanie na czynszu, opłatach jedzeniu itd !?ale z drugiej jak mieszkasz sama to masz taką swobodę - chcesz zapraszasz znajomych, chcesz nie sprzątać to np na następny dzień posprzatasz nikt tego nie widzi i nikomu nie przeszkadza ... itd itd może drastyczne przykłady ale no mniej więcej o to chodzi xD
gdybym sama mieszkała, to sprzątalabym częściej niż mieszkając z rodziną .
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-07, 21:19   #30
wiktoriol
Raczkowanie
 
Avatar wiktoriol
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 466
Dot.: 27 lat i...

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
No napisałaś, że jeżeli ktoś mieszka z rodzicami bez powodu, to byś go skreśliła na starcie:





Logiczne podejście jest takie, że stanu nie powinno się zmieniać bez powodu. Czyli że powinien mieć powód, żeby się wyprowadzić, a nie żeby zostać.


Rozumiem, że miałaś coś innego na myśli. Ale było to dość niemiłe uogólnienie, dlatego dopytałam.
No faktycznie uogólniłam, ale tak jak na początku napisałam ja mam krytyczne podejście do tej sprawy
Logicznie patrząc, to te rzeczy by go poniekąd "usprawiedliwiły" w moich oczach, ale ja NIGDY nie spotkałam takiej osoby, serio, a mam multum znajomych którym się mieszkanie z rodzicami po prostu opłaca- ale wiem że wyjątki się zawsze znajdą
Jednak teraz jak dodatkowo przeczytałam post Babel1991, to jak tak myślę to faktycznie mi na dłuższą metę też zaczęłoby przeszkadzać ciągłe siedzenie tylko u mnie, a z kolei czułabym się jak w liceum idąc do chłopaka który mieszka z rodzicami, ja jednak mieszkam dobre 8 lat poza domem i ciężko mi to sobie wyobrazić
wiktoriol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-08-23 14:19:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.