![]() |
#1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
|
,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Hej
![]() Zastanawia mnie, co myślicie o tym, kiedy ktoś odmawia przyjścia na ślub, bo nie ma pieniędzy na prezent. Zapewnialiśmy niedoszłego gościa, że nie zależy nam na prezentach i pieniądzach, tylko na tym, żeby ten ważny dzień dzielić z ważnymi dla nas osobami. Narzeczony upiera się, że po naszych zapewnieniach każdy powinien przyjść. Ja staram się zrozumieć, że komuś może być głupio przyjść z samym kwiatkiem i kartką. Domyślam się też, że ktoś może się bać, że mimo wszystko liczymy na grube koperty, ale z grzeczności mówimy, że nie zależy nam na prezentach. Zupełnie szczerze, zależy mi tylko na tym, żeby spędzić ten dzień w otoczeniu ważnych dla nas osób. Prezenty i koperty to dla nas tylko taki dodatek, którego mogłoby w ogóle nie być. Co tym myślicie? Jak czułyście/czułybyście się z tym, że kogoś nie będzie z Wami w ten dzień tylko dlatego, że nie ma co włożyć w kopertę, której Wy do szczęścia i tak nie potrzebujecie? A może któraś w Was wypowie się z perspektywy gościa w takiej samej sytuacji? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 149
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
My z mężem mamy bardzo ubogie rodziny i dostaliśmy kilka takich odmów, też zapewnialiśmy, że to dla nas nie ma znaczenia, kilka osób przyszło, kilka nie...
Bardzo, bardzo ucieszyło mnie jak ktoś zmienił zdanie i był z nami tego dnia, do kopert nie zaglądałam, czytałam tylko życzenia a pieniążki bez przeliczania odkładałam na kupkę - policzyłam dopiero całość więc nie mam zielonego pojęcia kto co i ile ![]() Zgadzam się, że obecność w tym radosnym dniu najważniejsza. Ja w czasach nastoletnich, na studiach też z przyczyn finansowych musiałam odmawiać ![]() Ślub to ogromy koszt dla gościa, tym bardziej jak takich uroczystości jest kilka w sezonie. Teraz na szczęście już na spokojnie możemy sobie na takie uroczystości pozwolić ufff ![]()
__________________
17.10.2015
![]() "....Drink up one more time and I'll make you mine Keep you apart deep in my heart separate from the rest Where I like you the best and keep the things you forgot..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 101
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Niezręczna dla mnie byłaby sytuacja gdybym przyszła na wesele z samymi kwiatami, bo nie miałabym co włożyć w kopertę. A jednak wypadałoby dać tyle co "na talerzyk" i by młodym jeszcze zostało. Do tego dochodzi jeszcze kupno jakiegoś ubrania, bo też nie każdy ma np. sukienkę bardziej elegancką na wesele. Też w tym roku odmówiliśmy z TŻ dwóch wesel, ze względów finansowych, ponieważ zbliża nam się przeprowadzka za granicę, do tego jeszcze naprawa auta... Szkoda nam się zapożyczać byle pójść. Co innego pewnie by było gdyby to było wesele rodzeństwa, ale to kuzynostwo. Moja mama jest chrzestną i jej dwie chrześnice mają wesela we wrześniu, więc jak z ojcem wyliczyli ile powinni dać i ogólnie ile ich wyniesie pójście, to głowa mała
Edytowane przez NATALA5214 Czas edycji: 2018-08-20 o 12:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Jak dostawałam odmowę to nie dopytywałam się dlaczego ktoś nie może przyjechać na mój ślub czy wesele.
"koperta" to nie jest jedyny koszt jaki ponosi zaproszony gość. Dojazd, nocleg, nieplatne wolne w pracy, wolni strzelcy mają okreslony czas na dopięcie projektu więc ślub i wesele to 2-3 dni w plecy, zakup ubrań, butów - bo nie każdy otwiera szafę i ma co na siebie włożyć, i przede wszystkim nie każdy dobrze czyje się z tym że idzie z "pusta ręką". Narzeczony nie ma racji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 101
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;85552336]Jak dostawałam odmowę to nie dopytywałam się dlaczego ktoś nie może przyjechać na mój ślub czy wesele.
"koperta" to nie jest jedyny koszt jaki ponosi zaproszony gość. Dojazd, nocleg, nieplatne wolne w pracy, wolni strzelcy mają okreslony czas na dopięcie projektu więc ślub i wesele to 2-3 dni w plecy, zakup ubrań, butów - bo nie każdy otwiera szafę i ma co na siebie włożyć, i przede wszystkim nie każdy dobrze czyje się z tym że idzie z "pusta ręką". Narzeczony nie ma racji.[/QUOTE] Dokładnie. A wiele osób informuje o weselu 2-3 miesiące wcześniej a nie ukrywajmy, że nie każdy ma odłożone kilka pensji. Poza tym wiele osób właśnie oszczędza pieniądze np. na jakiś wyjazd czy remont i też szkoda tyle odkładać a później musieć wydać je na wesele. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Cytat:
![]() Ja bym zrozumiała taką osobę, zwłaszcza jeśli to dalsza rodzina/dalsza znajoma. Jak bardzo bliska, to jednak byłoby mi trochę smutno. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Sądzę, że jak ktoś mówi, że nie może przyjść to należy to zaakceptować, a nie drążyć temat dlaczego. Jeśli ktoś sam mówi, że z powodu to pieniędzy to potrafię to zrozumieć. Dla kogoś może to być duży wydatek. Prezent + jakiś ciuch, bo nie każdy ma coś stosownego w szafie + jakieś kwiaty lub wino + dojazd. Czasami ktoś ma w sezonie kilka wesel i robi się spora suma. Oczywiście, że możesz powiedzieć , ze nie zależy Ci na prezencie, ale myślę, że dla większości osób będzie niezręcznie i krępująco przyjść bez niczego. Zwłaszcza, że teraz modne jest pisanie idiotycznych wierszyków, żeby prezent schować w kopertę, zamiast kwiatów przynieść coś tam, co z góry zakłada, że wymaga się prezentu.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
A czy osoba zaproszona to jest dla Ciebie ktoś mega bliski czy zapraszasz bo rodzina, bo wypada, bo chcesz mieć dużo ludzi na weselu?
Ja kiedyś odmówiłam przyjścia na wesele bo kolidowało z moją wycieczką którą zaplanowałam już dużo wcześniej i rodzinka mało mnie nie wydziedziczyła. Panna młoda zrobiła mega aferę, wydzwaniała do mojego Taty, a ojciec panny młodej napomknął nawet że chętnie zwróci mi koszty anulowania wycieczki. Nigdy nie zrozumiem naciskania i wymuszania przyjścia na wesele, ludzie chyba zapominają że do takich imprez niezbędni są tylko młodzi, ksiądz i świadkowie. Oczywiście byłoby mi przykro gdyby osoba bardzo mi bliska odmówiła (rodzic, siostra, przyjaciółka) ale po pierwsze wiem że osoby bliskie za żadne skarby nie zostawiłyby mnie w takim dniu (no bo właśnie jesteśmy sobie bliscy ![]() Gdybym nie miała pieniędzy też bym nie przyszła, strasznie głupio byłoby mi dać tylko kartkę z życzeniami, no chyba spaliłabym się ze wstydu. Doskonale rozumiem tę dziewczynę, narzeczony nie ma racji. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Dziękuję Wam za odpowiedzi
![]() Oczywiście na nikogo nie naciskam. Powiedziałam tylko na spokojnie, że zależy nam na obecności bliskich nam osób, a na prezentach nie, więc gość bez prezentu to i tak dużo szczęścia dla nas. Narzeczony nie jest zadowolony z sytuacji, ale udało mi się go namówić, żeby uszanował cudzą decyzję i zachował swoje zdanie dla siebie. Odnosząc się do kilku Waszych komentarzy: zaproszenia rozdaliśmy 9 miesięcy przed ślubem. Bez śmiesznych wierszyków o prezentach. Zamiast typowego wesela do rana będzie ,,siedzące" przyjęcie do wieczora, do tego w centrum miasta, w którym mieszka zdecydowana większość gości. Odpadają więc koszty i problemy związane z balową kreacją, noclegiem i transportem. Nie jest to najbliższa osoba, ale mimo wszystko uważam ją za ważną osobę w moim życiu i chciałabym dzielić ten dzień również z nią. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Kiedyś miałam sytuację, że nie miałam co włożyć do koperty, a to była dość bliska kuzynka, po prostu kupiłam kartkę, napisałam życzenia i kupiłam wino, poźniej wyjaśniłam jaka jest sytuacja i że jak będę miała więcej pieniędzy to poprostu kupię coś do nowego mieszkanka
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Na moim pierwszym ślubie od jednej koleżanki dostaliśmy tylko książkę ,wiedzieliśmy ze ma problemy finansowe i cieszyliśmy się ze przyszła mimo wszystko .Ale rozumiem ze ktoś może źle się czuć dając tak skromny prezent i woli nie przyjść .
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Niektórzy po prostu nie lubią takich imprez. Albo mają już inne plany.
A jednak grzeczniej jest powiedzieć: ojej, przykro mi ale mnie nie stać.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 17
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
cóż 9 miesięcy to bardzo dużo czasu, żeby zaoszczędzić trochę pieniędzy. Zdaję sobie sprawę z tego, że oprócz prezentu trzeba jeszcze kupić sukienkę, buty itd chyba ze ktoś już ma tak ciężką sytuację, że nawet w te 9 miesięcy nie jest w stanie nic zaoszczędzić. Gdyby ktoś z moich przyjaciół był w takiej sytuacji, nalegałabym do skutku, a jeśli to dalszy znajomy to nie miałabym takiego ciśnienia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Ja kiedyś nie pojechałam do koleżanki ze szkolnych lat, bardzo nam się rozluźnił kontakt. Nawet się zdziwiłam, że mnie zaprosiła. Wesele organizowane 350 km od mojego miejsca zamieszkania. Nocleg zdaje się, że był zapewniony. Krótko przed ich ślubem przeprowadziliśmy się z TŻ, rozpoczęłam nową pracę, w dniu ślubu nie miałabym nawet swojej pierwszej wypłaty na koncie. Poza kopertą, którą wypada mieć (głupio by mi było przyjść z pustymi rękami), dochodzi kupno sukienki i dodatków do tego, akurat nie miałam żadnej. Bo bez fryzjera i kosmetyczki bym się obeszła. Dodatkowo pociąg, który na dwie osoby wynosił 250 zł.
Koleżance odmówiłam, nie podawałam powodu. Kilka miesięcy później rozmawiałyśmy gdzie teraz mieszkam i była oburzona, że inni goście z moich okolic jakoś nie mieli problemu dojechać... Cóż, ja akurat miałam za sobą przeprowadzkę, urządzanie mieszkania, dopiero rozpoczęłam pracę, a oszczędności owszem, jakieś tam miałam, ale na pewno nie takie, żeby wydać 1000 zł na wesele koleżanki, z którą praktycznie nie mam kontaktu. Gdyby to była rodzina albo bliska koleżanka, to albo bym pożyczyła pieniądze albo przyszła z jakimś drobiazgiem - jako bliska osoba na pewno wiedziałaby, jaka jest sytuacja i że mnie nie stać na nic więcej. Podsumowując - samej by mi na prezentach nie zależało, ale rozumiem, że gościowi może być niezręcznie i woli nie przyjść. Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 266
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Porozmawiaj z takimi osobami, powiedz, że będzie Ci miło z powodu ich obecności. I że nie potrzebujesz wiele, wystarczy jakaś kartka jako pamiątka, wino, czy książka z dedykacją.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 252
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Cytat:
Raz się dałam namówić na wyjazd na wesele kuzyna, z którym nawet nie mam kontaktu (mama nalegała, więc pojechałam dla niej), miałam wtedy słabą sytuację finansową, a wesele na wypasie, więc moja koperta nawet talerzyk nie pokryła. Mimo zapewnień, że "prezenty się nie liczą" - mój został policzony bardzo dokładnie if you know what i mean... ![]()
__________________
Bolje da šešir nemam, pod njime đavo drema, sneva i izvoljeva - đavo mi je kriv... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Wiele osób jest w takiej sytuacji, niestety. Bo wesele, tak jak mówią dziewczyny wyżej, to nie tylko prezent, ale sukienka + buty + fryzjer + makijaż.
Cóż, myślę, że gdyby była to dalsza rodzina, to bym odmówiła. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
A co sądzicie o zaproszeniu od kogoś, kto odmowił zaproszenia od Was? Jestem obecnie w takiej sytuacji, ze zaprosiliśmy koleżankę z naszej rodzinnej miejscowości (którą calkiem lubimy, ale nie widujemy się za często od czasu skonczenia licencjatu), ale nie przyszła. W umowionym terminie odmowila przyjscia, poniewaz miala plany wakacyjne. W tym roku ona bierze ślub i dostalismy zaproszenie. Nie mamy żadnej wymowki, ale nie czujemy sie zbyt komfortowo, zeby sie na jej imprezie pojawić.
Edytowane przez waitingforthesun Czas edycji: 2018-09-11 o 21:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Cytat:
Jeżeli macie czuć się źle na tej imprezie, to nie ma sensu iść na siłę i się męczyć. Ale tak ogólnie, to nie widzę powodu do obrażania się o to, że ktoś miał inne plany i były one ważniejsze od naszego ślubu. Szczególnie, że nie są to najbliższe osoby, więc nie musicie być dla nich priorytetem. Chyba, że przekazali Wam to w jakiś niemiły sposób, albo specjalnie ustawili te plany tak, żeby mieć wymówkę i nie przyjść na Wasz ślub, wtedy sama czułabym się dziwnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Cytat:
Jak Wam pasuje to idźcie i dobrze się bawcie, jak nie pasuje - to nie idźcie, nie sądzę żeby koleżanka robiła problem z Waszej nieobecności. ---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ---------- Cytat:
"Gdyby głupota miała skrzydła, latałaby pani jak gołębica!" jakoś mi się to skojarzyło z Twoją koleżanką. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Cytat:
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Z jednej strony rozumiem, że głupio przyjść z niczym na wesele i z tego powodu niektórzy odmawiają udziału w weselu.
Z drugiej jednak dla mnie jest to jednak egoistyczne podejście. Para młoda wkłada wiele wysiłku i pieniędzy w to, żeby spędzić ten jedyny (oby) dzień w życiu z bliskimi i odmawianie udziału tylko przez to, że nie ma się pieniędzy do koperty jest po prostu egoistyczne. Goście oszczędzą trochę kasy, a młodym będzie przykro, że ich nie ma i będą o tym wiedzieli przez całe życie -że krzywo pojęta duma była ważniejsza niż obecność na ich weselu. Mówię tu o bliskich osobach. Nie wyobrażam sobie, żeby np. moja przyjaciółka nie była obecna na weselu bo nie ma kasy do koperty. Wykładając ogromną kwotę na wesele te parę stówek od przyjaciółki i tak by się zgubiło w rozliczeniach i nie zauważyłabym pewnie czy w ogóle coś dała czy nie, za to brak jej obecności na pewno bym zauważyła. Jeśli para młoda nie jest nastawiona na kasę, to moim zdaniem powinno się pójść na takie wesele. Można kupić kwiaty i wino, albo jakiś inny prezent -drobiazg. Oczywiście, jeśli bieda w domu piszczy i nie ma się żadnej kreacji, trzeba dojechać, przenocować to koszta robią się olbrzymie. I wtedy rozumiem, ale to skrajne sytuacje. Ja kiedyś usłyszałam od osoby z rodziny, że jak się nie ma do koperty to się po prostu nie przychodzi na wesele. Zapytałam wprost czy jak nie będę miała kasy do koperty ja ich wesele, to mam nie przyjść? Tak. Dla mnie to absurd. Byłam też kiedyś na niewielkim weselu -ok. 40 osób. Mniej więcej po równo z obu stron. Para młoda włożyła wiele wysiłku, że to zorganizować i opłacić. Złożyło się tak, że 6 najbliższych koleżanek pani młodej odmówiło udziału przez brak kasy do koperty. Nieobecność tych koleżanek to brak 12 osób z przewidzianych 20. Pani Młoda miała więc na swoim weselu rodziców, rodzeństwo i wujostwo. Dla mnie więc taka "elegancka" odmowa bo nie mam do koperty jest często dbaniem o własny komfort (dziwnie pojęty) i całkowitym nie dbanie o to, że niszczymy komuś wymarzony dzień nie dając naszej obecności. ---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ---------- Cytat:
![]() Może też zaprosiła was bo wyznaje zasadę, że trzeba zaprosić tych, którzy nas zaprosili. Spotkałam się z takim "zapraszaniem na siłę" -bo byliśmy kiedyś u nich, to teraz TRZEBA ich zaprosić. Edytowane przez elsene Czas edycji: 2018-10-18 o 08:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Ja w którymś roku byłam na 7 weselach, każde w odstępach tygodnia, czasami dwóch i pokazało mi to, jak wesele potrafi być uciążliwe dla gości. Pod względem zarówno finansowym, jak i logistycznym. Może przy małych weselach, takich do 100 osób, nieprzybycie kilku gości faktycznie robi różnicę, ale przy większych absolutnie nie. Przecież młodzi i tak nie poświęcą każdemu gościowi więcej niż 5 minut, a może i to nie... I jeśli mi ktoś odmówi przybycia na wesele z jakiegokolwiek powodu, nie będę biadolić nic o jedynym, wymarzonym dniu... Bo może dla mnie to będzie "ten jedyny dzień", ale dla kogoś absolutnie nie musi. Zresztą wiem, że kto ma być to będzie.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;86009343]Ja w którymś roku byłam na 7 weselach, każde w odstępach tygodnia, czasami dwóch i pokazało mi to, jak wesele potrafi być uciążliwe dla gości. Pod względem zarówno finansowym, jak i logistycznym. Może przy małych weselach, takich do 100 osób, nieprzybycie kilku gości faktycznie robi różnicę, ale przy większych absolutnie nie. Przecież młodzi i tak nie poświęcą każdemu gościowi więcej niż 5 minut, a może i to nie... I jeśli mi ktoś odmówi przybycia na wesele z jakiegokolwiek powodu, nie będę biadolić nic o jedynym, wymarzonym dniu... Bo może dla mnie to będzie "ten jedyny dzień", ale dla kogoś absolutnie nie musi. Zresztą wiem, że kto ma być to będzie.
![]() ![]() No ale o tym trochę mowa -liczysz, że niektóre osoby będą na weselu na pewno. A chyba o to właśnie chodzi, że co, jeśli te osoby będą akurat w dołku finansowym? Przecież nie rozmawiamy o tym, że jakaś daleka krewna, z którą nie utrzymujemy kontaktu nie przyjedzie przez brak kasy, bo taką nieobecność się przeboleje. Smucą nieobecności tych osób, na których nam zależy, ale finanse im "nie pozwalają" przybyć. Myślę, że nawet na weselu na 500 osób zauważalny jest brak bliskich osób. Co z tego, że jest 400 "znajomych", jak nie ma bliskich? ![]() W jakim sensie "robią wesele pod siebie" i goście przez to nie decydują się na przyjazd? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 341
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
No cóż, koleżanka, przez którą założyłam temat, nie przyszła. Nie mam jej tego za złe, nie jestem obrażona, nie będę jej tego wypominać, ale mimo wszystko jest mi bardzo przykro, że nie było jej z nami. Ślub był taki piękny, że słowami jej go nie będę w stanie opisać. Ogólnie miałam bardzo dobry humor i starałam się niczym nie przejmować, ale w trakcie przyjęcia kilka razy przeszło mi przez myśl, że szkoda, że nie ma jej z nami przy stole.
4 osoby przyszły bez koperty. Dali kwiaty, słodycze, jakieś drobiazgi do domu. Nie tłumaczyli się, nie uprzedzali, w ogóle nikt nie poruszał tego tematu. Cieszę się, że nam nie odmówili, bo ich obecność była dla nas dużo więcej warta, niż pełna koperta. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: ,,Nie przyjdę, bo nie mam kasy" - co o tym sądzicie?
Cytat:
Robią pod siebie między innymi tak, że organizują je gdzieś, gdzie wszyscy goście mają daleko. Np. panna młoda jest z miejscowości X, młody z Y jakieś 20km od X, mieszkają w Z gdzieś między X i Y, a wesele robią ponad 200km dalej chociaż nie mają tam żadnych bliskich ani znajomych, ale sobie wymyślili, że chcą wesele na mazurach, w górach, nad morzem albo jeszcze w jakiejś innej przeuroczej scenerii. I mimo, że organizują je nieco dalej, nie zapewniają żadnego noclegu, transportu, niczego żeby gościom trochę ułatwić. Rozumiem, gdy ktoś jest z daleka i ma tam sporo rodziny i tam chce świętować, ale w sytuacji gdy wybór miejsca jest podyktowany tylko i wyłącznie ładnymi widokami - jednak lepiej przez wzgląd na gości zrezygnować z kilku zdjęć na plaży niż się dziwić, czemu ludzie nie chcą jechać 400km na jedną noc... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:41.