Dziwna relacja Tż'ta z uczennicą

[Hibiscus0]

Cześć wszystkim. Jestem nowa na forum i tak jak wiele osób przychodzę tu z prośbą o poradę. Przyznam szczerze że nie mam pojęcia czy ja fiksuje, czy rzeczywiście coś jest na rzeczy. Słowem wstępu Tż ma 29 lat, ja 27 jeżeli ma to jakieś znaczenie. Poznaliśmy się na studiach, obecnie mieszkamy razem, chociaż w związku formalnym (mam na myśli małżeństwo albo narzeczeństwo) nie jesteśmy.

Tż od roku uczy w prywatnej szkole średniej. Ja także pracuje w zawodzie ale bardziej skupiam się na zajęciach indywidualnych z uczniem.

Tż nigdy wcześniej nie dawał mi powodów do zazdrości ale obecnie mam troche podejrzeń. Na początku zeszłego roku Tż często narzekał na młodzież którą przyszło mu uczyć, mówiąc mi o ich olewającym podejściu do przedmiotu. Potem, jakoś w listopadzie stwierdził że czasami, nawet dzięki jednej ambitnej osobie przyjemność z nauczania wraca.

Zapytałam go o co chodzi, odpowiedział że ma w jednej klasie uczennice która jest bardzo ambitna i ma wręcz wybitne wyniki w nauce przedmiotu. Nie dopytywałam, uznałam że to dobrze że tż czerpie satysfakcje ze swojej pracy.

Później zaczeło się przygotowywanie dodatkowego materiału właśnie dla tej dziewczyny. Myślałam że dziewczyna jest maturzystką ale okazało się że ma 19 lat i jest uczennicą drugiej klasy liceum, ponieważ w pierwszej klasie uczęszczała do innej szkoły, pierwszy rok powtarzała z powodu wypadku i zaczęła od nowa w innej szkole. Zdziwiłam się kiedy tż oznajmił mi że przychodzi ona również na jego zajęcia dodatkowe, które były przecież dla maturzystów. Usłyszałam wtedy od niego że tak naprawdę nie wiele osób przychodzi na te zajęcia a czasem jest tak że oni są sami i przerabiają dodatkowy materiał. Nie widziałam oczywiście w tym niczego dziwnego.

W międzyczasie miała miejsce sytuacja nie związana z dziewczyną, jednak teraz ma ona chyba w całości jakieś znaczenie.

Otóż przeglądałam sobie w internecie profil jednej azjatyckiej modelki, nie ma to znaczenia jakiej, po prostu jestem zainteresowana ich kulturą, zwyczajami i językiem, także chciałam obejrzeć jej profil. Na zdjęciach zawsze była ubrana w dość cukierkowym stylu, jakieś krótkie spódniczki, przedkolanówki, wysokie obcasy, lekkie bluzki.

Tż to zobaczył po czym powiedziałam mu że bardzo podoba mi się to jak ona wygląda (miałam na myśli urodę i figurę, niekoniecznie stój, bo to kompletnie nie mój styl). Tż powiedział wtedy że owszem, dziewczyna bardzo fajnie i oryginalnie się ubiera, że rzeczywiście taki strój przyciąga wzrok.

W marcu, będąc w kawiarni razem z tż'tem, przed oczami przemknęła nam kobieta, jak wtedy pomyślałam - śliczna. Byłam zdziwiona gdy tż powiedział do niej pierwszy "Dzień dobry (tutaj jej imie)" głosem najsłodszym jak potrafił a do tego uśmiechnął się. Nie miałam pojęcia kim owa nieznajoma jest, nie przypominałam sobie abym kiedykolwiek ją widziała więc zapytałam wprost czy to jakaś jego znajoma. Tż odpowiedział że jest to X, jego uczennica która ma tak wysokie wynniki w nauce. W tamtym momencie przeżyłam szok, bo:

A) Dziewczyna wyglądała zupełnie inaczej niż wybrażałam sobie uczennicę liceum, szczególnie taką "wybitnie uzdolnioną". Miała bardzo krótką spódniczkę, buty na kilkunastocentymentowym obcasie, kilka tatuaży, a do tego jeszcze wyglądała na sporo starszą. Nie mówiąc już o tym że była naprawdę śliczna.

B) Tż jest raczej zdystansowany i surowy w stosunku do swoich uczniów. Kiedykolwiek spotyka jakąś uczennice czy ucznia nigdy nie mówi dzień dobry pierwszy, a czasem zdarza mu się nawet nie odpowiedzieć.

Odpowiedziałam że raczej nie tak wyobrażałam sobię ambitną uczennicę, na co Tż stwierdził że ona ma po prostu taki styl ubierania. Jemu najwyraźniej to imponowało, tż przez całe życie słuchał ciężkiej muzyki i obracał się wśród ludzi o takim stylu, który mi kompletnie nie pasuje, więc wiedziałam że jemu sie to podoba.

Wtedy zaczęłam się już troche zastanawiać ale oczywiście bez jakichkolwiek podejrzeń.

Jakiś czas później, będąc na koncercie ulubionego zespołu tż'ta, na który poszłam tylko ze względu na sympatie do niego znowu spotkaliśmy tę dziewczyne, tż wyglądał jakby właśnie zobaczył swoją najlepszą przyjaciółkę, nie uczennice do których zawsze trzymał duży dystans.

Wtedy oznajmił mi że słucha ona podobnej muzyki do niego, czego się dowiedział widząc naszywkę zespołu na jej plecaku.

Z ciekawości weszłam na profil społecznościowy X i wtedy kompletnie mnie zamurowało. Pełno zdjęć w strojach typu "niewinna uczennica", dokładnie jak na profilu modelki której konto wcześniej przeglądałam. Do tego treści dość...dwuznaczne, śmiało można było wywnioskować po polajkowanych przez nią rzeczach/stronach że najprawdopodobniej hardcore lubi nie tylko w kwesti ubioru.

Byłam zaniepokojona ale zapomniałam o tym po czasie. Cała sprawa wróciła kiedy Tż jako podziękowanie od uczniów dostał płytę swojego ulubionego zespołu + bon do sklepu w którym często kupuje internetowo (jestem pewna że to X robiła ten prezent).

Większość wakacji byłam spokojna ale dwa dni temu zobaczyłam na Facebooku że Tż przeglądał jej profil dwa razy..w przeciągu dwóch dni.

Szczerze nie mam pojęcia co robić, 19/20 latka to nie jest dziecko, więc może rzeczywiście Tż sie zauroczył...może jednak ja przesadzam i za bardzo sobie wmawiam? Nie wiem jak mam podejść do tego tematu w rozmowe z tż'tem i czy w ogólne powinnam. Czuje się głupio że sprawdziłam jego facebooka, nigdy wcześniej tego nie robiłam.

[Lisek9]

Kiepsko to wygląda. Ja bym chyba spytała, nie umiem długo kisić w sobie takich podejrzeń, ale najprawdopodobniej on i tak się wszystkiego wyprze. A jak to sprawdziłaś ze wchodzil na jej profil 2x? Czy widziałaś żeby wymieniali jakieś wiadomości?

[rosemary90]

wygląda na to że macie TŻtem podobny gust...

czego oczekujesz od wizażanek?

[Vanir410]

Jak dla mnie jest coś na rzeczy. Święta granica uczeń - nauczyciel została przekroczona. Warto słuchać swoich przeczuć.
Jednak spokojnie z czymkolwiek, bo zaraz wyjdziesz na "Zazdrosną o dziecko wariatkę" .

[Minna]

Podejrzanie to wygląda, tym bardziej, jak twierdzisz, że nigdy wcześniej tak się nie zachowywał. Być może to fascynacja, która szybko minie, być może nie.

Co tu radzić? Jak zapytasz wprost, pewnie zaprzeczy. Obserwuj sytuację, intuicja mówi Ci, że jest coś na rzeczy, a ta często dobrze podpowiada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hibiscus0]

Nie było ciężko mi sprawdzić ponieważ Tż niezbyt często używa facebooka, nie pamiętam kiedy po raz ostatni dodał tam coś albo polubił jakikolwiek post.

Akurat z Tż'tem mamy dość różny gust, nie słuchamy podobnej muzyki a jeżeli ten typ ubioru i wyglądu jemu się podoba to cóż, daleko mi do tego.

Chciałam też po części się po prostu wygadać, bo jest to dość delikatny temat.

[bujdanaresorach]

Autorko, a jak Ty to widzisz? Powiesz mu jak jego znajomość z uczennicą wygląda z Twojej perspektywy? Przyznasz się, że Ciebie to niepokoi?

[Ellen_Ripley]

Facet przekracza granicę nauczyciel - uczennica i na to nie ma wytłumaczenia. Zachowuje się nieprofesjonalnie i tyle. A czy też przekracza granice ustalone w Waszym związku, to już sama powinnaś sobie odpowiedzieć i coś z tym zrobić.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Ellen_Ripley

Facet przekracza granicę nauczyciel - uczennica i na to nie ma wytłumaczenia. Zachowuje się nieprofesjonalnie i tyle. A czy też przekracza granice ustalone w Waszym związku, to już sama powinnaś sobie odpowiedzieć i coś z tym zrobić.

Niby jak przekracza? Bo z tego co ja widzę, to jego dziwne zachowania, czy raczej inne niż zazwyczaj, kończą się na tym, że powiedział jej pierwszy "dzień dobry".

[Ellen_Ripley]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85599301]Niby jak przekracza? Bo z tego co ja widzę, to jego dziwne zachowania, czy raczej inne niż zazwyczaj, kończą się na tym, że powiedział jej pierwszy "dzień dobry".[/QUOTE]

Nie powinien jej śledzić na fejsie. To nie jego koleżanka, a uczennica.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nie powinien jej śledzić na fejsie. To nie jego koleżanka, a uczennica.

Wolno mu śledzić na fejsie kogo chce. Fakt, że obejrzał publicznie dostępny profil nie sprawia, że ich relacje ulegają zmianie. Zresztą autorka też oglądała jej profil, a tym bardziej koleżankami nie są.

[Vivienne]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85599301]Niby jak przekracza? Bo z tego co ja widzę, to jego dziwne zachowania, czy raczej inne niż zazwyczaj, kończą się na tym, że powiedział jej pierwszy "dzień dobry".[/QUOTE]No średnio wygląda przeglądanie fejsa uczennicy przez nauczyciela. Facet musiał o niej myśleć, wejść specjalnie na jej konto,skoro była w wynikach wyszukiwania.

Na zwyczajne zainteresowanie to nie wygląda, może nie jest tak, że się spotykają czy jest coś więcej między nimi, ale faceta chyba jednak ta dziewczyna trochę zaprząta głowę. Ja też po takich przesłankach włączyłabym tryb "czujność".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85599401]Wolno mu śledzić na fejsie kogo chce. Fakt, że obejrzał publicznie dostępny profil nie sprawia, że ich relacje ulegają zmianie. Zresztą autorka też oglądała jej profil, a tym bardziej koleżankami nie są.[/QUOTE]

Nie, rozsądny pedagog pewnych rzeczy nie robi, bo właśnie nie chce tego typu podejrzeń. To że coś można robić, to nie znaczy, że to rozsądne. To jednak młody facet, a tamta to ładnie wyrośnięta młoda kobieta. Na co mu to? A Autorka się zaciekawiła co robi jej partner w necie, to też weszła. Nie jest to dziwne wobec jego innych zachowań, z których wynika, że tą uczennicę traktuje inaczej, niż innych uczniów.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Vivienne

No średnio wygląda przeglądanie fejsa uczennicy przez nauczyciela. Facet musiał o niej myśleć, wejść specjalnie na jej konto,skoro była w wynikach wyszukiwania.

Na zwyczajne zainteresowanie to nie wygląda, może nie jest tak, że się spotykają czy jest coś więcej między nimi, ale faceta chyba jednak ta dziewczyna trochę zaprząta głowę. Ja też po takich przesłankach włączyłabym tryb "czujność".

Nauczyciele to ludzie. Interesują się innymi ze swojego otoczenia. Czasem nawet sami mają fejsa i gadają o tym, co inni mają na swoich kontach. To normalne, serio.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nie, rozsądny pedagog pewnych rzeczy nie robi, bo właśnie nie chce tego typu podejrzeń. To że coś można robić, to nie znaczy, że to rozsądne. To jednak młody facet, a tamto to ładnie wyrośnięta młoda kobieta. Na co mu to? A Autorka się zaciekawiła co robi jej partner w necie, to też weszła. Nie jest to dziwne wobec jego innych zachowań, z których wynika, że tą uczennicę traktuje inaczej, niż innych uczniów.

Podejrzeń o co? To jego prywatny profil i prywatna historia wyszukiwania. Nie są to rzeczy dostępne do publicznego wglądu, żeby to kształtowało opinię o nim jako o pedagogu.

[Ellen_Ripley]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85599506]Podejrzeń o co? To jego prywatny profil i prywatna historia wyszukiwania. Nie są to rzeczy dostępne do publicznego wglądu, żeby to kształtowało opinię o nim jako o pedagogu.[/QUOTE]

Ale facet ma (lub może nie ma) swój zdrowy rozsądek i wie (w toku szkolenia nauczyciela jest o tym mówione), że przez coś takiego można zatrzeć chociażby w swojej głowie granicę nauczyciel - uczennica. Nie każdą ciekawość należy zaspokajać, bo z jednej ciekawości może się zrobić następna i krok dalej i dalej.

[Hibiscus0]

Ja osobiście uważam że ta dziewczyna wie co robi. Na facebooka dodaje jakieś posty o starszych mężczyznach.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Hibiscus0

Ja osobiście uważam że ta dziewczyna wie co robi. Na facebooka dodaje jakieś posty o starszych mężczyznach.

Nie przerzucaj na nią ewentualnej odpowiedzialności. To nastolatka, pstro w głowie i jeżeli rzeczywiście Twój facet się nią interesuje bardziej, zaczyna się jakiś flirt, to wiadomo że to jej będzie imponowało, jarało ją. To on jest nauczycielem, tym symbolicznie dorosłym w tej relacji i jeżeli coś zakombinuje to tylko i wyłącznie jego wina. Również ze strony wierności względem Twojej osoby.

Myślę, że powinnaś z nim wprost pogadać - cóż, przyznasz się, że zajrzałaś na jego fejsa, wybaczy lub nie. Zabójstwo to nie jest. Spróbuj uświadomić go, że to po prostu zaczyna nieco podejrzanie wyglądać. Niech się serio zastanowi, czy czegoś głupiego nie zaczyna. Niech się skupi na uczeniu jej, a nie interesowaniu się nią jako dziewczyną.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Ellen_Ripley

Ale facet ma (lub może nie ma) swój zdrowy rozsądek i wie (w toku szkolenia nauczyciela jest o tym mówione), że przez coś takiego można zatrzeć chociażby w swojej głowie granicę nauczyciel - uczennica. Nie każdą ciekawość należy zaspokajać, bo z jednej ciekawości może się zrobić następna i krok dalej i dalej.

To, co się dzieje w jego głowie to wyłącznie jego sprawa. Idziemy w coraz bardziej absurdalnym kierunku ustalanie jakiemuś obcemu facetowi co mu wolno myśleć Granice tego, co mu wolno jako nauczycielowi względem uczniów jest dość jasno ustalone i przeglądanie fejsa do czynności zakazanych nie należy. Zapytałam dwoje aktywnych zawodowo nauczycieli co sądzą o przeglądaniu profili uczniów. Odpowiedź: "a kogo to obchodzi?"

Napisane przez Hibiscus0

Ja osobiście uważam że ta dziewczyna wie co robi. Na facebooka dodaje jakieś posty o starszych mężczyznach.

To niech dodaje. To jej profil, może dodać co chce. Ona nie jest częścią waszego związku, żeby dbać o relacje między wami.

[Ellen_Ripley]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85599701]
(...)
Zapytałam dwoje aktywnych zawodowo nauczycieli co sądzą o przeglądaniu profili uczniów. Odpowiedź: "a kogo to obchodzi?"
(...)[/QUOTE]

W tym przypadku obchodzi jego dziewczynę. Więc jednak kogoś obchodzi. On nie przegląda z ciekawości jakichś tam profili, tylko profil konkretnej dziewczyny.

[Nimve]

Napisane przez Ellen_Ripley

W tym przypadku obchodzi jego dziewczynę. Więc jednak kogoś obchodzi. On nie przegląda z ciekawości jakichś tam profili, tylko profil konkretnej dziewczyny.

Plus profil jest nacechowany seksualnie, to już go odróżnia od zwykłych profili innych uczniów.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Ellen_Ripley

W tym przypadku obchodzi jego dziewczynę. Więc jednak kogoś obchodzi. On nie przegląda z ciekawości jakichś tam profili, tylko profil konkretnej dziewczyny.

Ja mówię o zachowaniach dopuszczalnych dla nauczycieli, a nie o ich hipotetycznych związkowych ustaleniach.

[Minna]

Napisane przez Hibiscus0

Ja osobiście uważam że ta dziewczyna wie co robi. Na facebooka dodaje jakieś posty o starszych mężczyznach.

Ona może dodawać i wypisywać co chce. To Twój facet jest dorosłym człowiekiem i jej nauczycielem i powinien wiedzieć co jest właściwe, a co nie. Więc jak da się wkręcać małolacie, to on będzie nieodpowiedzialny i to on przekroczy granice. Na razie to może zwykła ciekawość, ale może profilaktycznie z nim porozmawiaj, jest szansa, że jak mu coś chodzi po głowie to otrzeźwieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Minna

Ona może dodawać i wypisywać co chce. To Twój facet jest dorosłym człowiekiem i jej nauczycielem i powinien wiedzieć co jest właściwe, a co nie. Więc jak da się wkręcać małolacie, to on będzie nieodpowiedzialny i to on przekroczy granice. Na razie to może zwykła ciekawość, ale może profilaktycznie z nim porozmawiaj, jest szansa, że jak mu coś chodzi po głowie to otrzeźwieje.

Warto. Dokładnie - na otrzeźwienie, bo może się po prostu zapomniał, że to nie jego koleżanka.

[Hibiscus0]

Sprawa wyglądałaby inaczej gdyby tż wchodził na profile kilku dziewczyn/uczniów. On facebooka kompletnie nie używa a profil tej dziewczyny jest jedyną rzeczą jaką wyszukiwał w przeciągu ostatnich kilku miesięcy, dlatego ten niepokój.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

A jak to się stało, że mu przetrzepałaś historię wyszukiwania?

[megan01234]

To dosyć częste że uczennice podkochuja się w nauczycielach a w takim wieku często jawnie flirtują. Profesjonalista wie że takie rzeczy się zdarzają i należy je ukrucić. Jedyne co myślę to to że twój facet jest zwyczajnie lekko naiwny i niedoświadczony w kwestii nauczania i za bardzo się kumpluje z uczniami i myślę że może być nawet nie do końca świadomy jak to można z boku odebrać. Jeśli jednorazowo sprawdził jej profil to bym się nie przejmowała, może akurat gadali o muzyce albo o czymś i wszedł sprawdzić co jeszcze lubi. Myślę że jeśli jest młody i przystojny to takich sytuacji może być kiedyś więcej ze uczennice robią maślane oczy i powinnaś tym bardziej z nim porozmawiać że należy być bardziej profesjonalnym i lepiej wyznaczać granice. Bo dla niego to może być tylko tak że sobie znalazł kogoś z kim może pogadać a ona może sobie myśleć niewiadomo co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Goncia89]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85599926]A jak to się stało, że mu przetrzepałaś historię wyszukiwania?[/QUOTE]

Napisane przez Hibiscus0

Większość wakacji byłam spokojna ale dwa dni temu zobaczyłam na Facebooku że Tż przeglądał jej profil dwa razy..w przeciągu dwóch dni.

Szczerze nie mam pojęcia co robić, 19/20 latka to nie jest dziecko, więc może rzeczywiście Tż sie zauroczył...może jednak ja przesadzam i za bardzo sobie wmawiam? Nie wiem jak mam podejść do tego tematu w rozmowe z tż'tem i czy w ogólne powinnam. Czuje się głupio że sprawdziłam jego facebooka, nigdy wcześniej tego nie robiłam.

Czasem mimo świadomości, że nie powinno się, człowiekiem kieruje "coś" i zerka. Nie ma co oceniać i besztać Autorki - jest dorosła i sama powinna mieć swiadomość zachowania granic prywatnosci i ocenić czy je przekroczyła czy nie.






Hibiscus0 jak dla mnie sprawa jest niepokojąca. Może nie jakoś znacznie i w ogromnych rozmiarach, ale troszeczkę daje do myślenia. Nie sądze, aby ich realacja zaszła jakoś daleko. Może go zainteresowała, zauroczyła, zafascynowała... to jak jest wie tylko on. Jednak dla mnie pewnym jest to że po godzinach pracy musiał o niej myslec skoro wszedł na jej profil. Coś go zaintrygowało i chcial to sprawdzić, przejrzeć.
Przyjrzyj się temu i zobacz czy nadal będą zachodziły rzeczy, które wywołują w Tobie jakiś niepokoj.

[Tyven]

Napisane przez Hibiscus0

Ja osobiście uważam że ta dziewczyna wie co robi. Na facebooka dodaje jakieś posty o starszych mężczyznach.

Co to znaczy "wie co robi"? Że zamierza uwieść twojego bezbronnego chłopaka? No niestety, ale to twój chłopak jest w związku, nie ona. Poza tym może dodawać na swoim profilu co jej się podoba, nie wiem jak to się w ogóle odnosi do sytuacji. Że niby ma wprawę w wyrywaniu starszych od niej facetów, o to chodzi?

Napisane przez Goncia89

Jednak dla mnie pewnym jest to że po godzinach pracy musiał o niej myslec skoro wszedł na jej profil. Coś go zaintrygowało i chcial to sprawdzić, przejrzeć.
Przyjrzyj się temu i zobacz czy nadal będą zachodziły rzeczy, które wywołują w Tobie jakiś niepokoj.

Czyli co, facet nie powinien myśleć o żadnej innej kobiecie niż ta, z którą jest aktualnie w związku? Może jestem dziwna, ale wydaje mi się normalne że ludziom będącym w związkach nadal podobają się inne osoby, co nie znaczy że szykują jakiś skok w bok. Śmieszą mnie rady typu "bądź czujna", "obserwuj sytuację". Może dlatego że nie wyobrażam sobie bycia w związku, w którym muszę pilnować swojego chłopaka, wydaje mi się to absurdem i zaprzeczeniem idei związku.

Dziewczyna jest atrakcyjna, ma wspólne zainteresowania z chłopakiem autorki, znaleźli wspólny język, no dziwne że mu się spodobała. Żeby uniknąć takich sytuacji autorka musiałaby zamknąć swojego chłopaka w piwnicy. Ale jak dwoje dorosłych ludzi deklaruje, że chcą być ze sobą, to chyba sobie ufają. Czy to zbyt przestarzały i naiwny koncept? xd Jak tak to drażni autorkę, to radziłbym porozmawiać o tym z chłopakiem, moim zdaniem lepsze rozwiązanie niż męczenie się domysłami i zgadywankami. Ale ja osobiście w całej sytuacji nie widzę nic dziwnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vanir410]

Tyven tylko " drobny" szczegół. To nie jest koleżanka, a UCZENNICA.