Samotna w ciąży

[Wizazanka1988rok]

Witam

Jestem tu nowa więc proszę o zrozumienie wiem,że każdy sam sobie wszystko układa i płaci za swoje błędy.

Właśnie jestem w takiej sytuacji.

Popełniłam ogromny błąd.

Nigdy z facetami mi się nie układało jestem po 3 długich związkach w tym dwóch pół rocznych.

Zawsze w tym związkach była przemoc,wyzwiska,gdy siedziałam cicho i przymykałam oko na wysoki było dobrze,gdy się odzywałam i próbowałam coś wyjaśnić wszystko się nagle sypało.

Moje koleżanki siedzą cicho w związkach i jakoś te związku trwają może to jest receptą nie wiem.

Przeszłam terapię,miałam nerwice,i inne drobne problemy ze zdrowiem.

Według kilku lekarzy w ciąży być nie miałam bez leczenia,bo policystyczne jajniki,brak owulacji,miesiączki co kilka miesięcy.

Więc tak im zaufałam,jestem po 30 i myślałam,że jednak skoro tak mówią tak będzie,nigdy szczególnie się nie zabezpieczałam stosunek przerywany był na porządku dziennym,z poprzednim partnerem rok bez zabezpieczenia do końca i dzieci nie miałam do czasu.

Poznałam nowego partnera prawie rok temu,co ciekawe też nie chciał stosować antykoncepcji i tak jakoś szło,obiecałam mu że szybko w ciążę nie zajdę.

Zaszłam i to po dwóch miesiącu co aż dla lekarzy było szokiem.

Facet prawie koło 40 przyjął tą wiadomość ze spokojem.

Wynajeliśmy mieszkanie i jakoś to było,jednak szybko trafiłam na chorobowe bo źle się czułam i moja praca nie pozwalała na to żebym mogła w niej normalnie pracować.

U niego w firmie zaczęło się psuć dostał propozycje wyjazdu zagranicę i tak zostałam sama na drogim mieszkaniu.

Jednak pieniądze wysyłał przez jakiś czas później stwierdził,że zaczęło się psuć w jego firmie i zaczęły się kłótnie.

Według niego wiedziałam co robię oszukałam go,że zaszłam szybko w ciążę dla niego to benkart i on wie,że i tak nie dostanę dużych alimentów jak się rozstaniemy.

Mam go podać na badania DNA bo twierdzi,że może dziecko nie jest jego.

Ciągle się denerwuje po tych rozmowach,jego mama ma przyjechać po jego rzeczy bo większość jest jego na tym mieszkaniu.

On nie wie czy chce ze mną być bo jestem dla niego su*** a on wyjechał bo chciał dla nas jak najlepiej a ja mu powiedziałam,że mnie zostawił i drugi miesiąc jestem bez niego i śmiem pytać kiedy on w ogóle wróci.

W styczniu doszedł mi kolejny problem bo ZUS nie wypłaca mi zasiłku bo mój pracodawca nie wysłał jakiegoś drugu tzn. Po moich ponagleniach w końcu wysłał i dostanę w połowie lutego dwa zaległe zasiłki.Ostatni zasiłek miałam 27 listopada.

Moi rodzice twierdzą,że mam z nim być i czekać aż szanowny tatuś wróci,bo to ojciec a i nie mam się w domu pokazywać jeżeli przez myśl mi przejdzie,żeby się z nim rozstać.

Nie proszę was o ocenianie mojej osoby bo wiem,że to moja wina to ja go oszukałam i to ja wszystko spieprzyłam,on ma prawo nie dawać alimentów skoro jak by nie patrzeć wrobiłam go na dziecko.

Tylko chciałabym prosić o pomoc prawna co mam zrobić gdzie szukać pomocy,bo psychika siada. Jestem w 5 miesiącu ciąży.

[Dziubka]

Przykro mi, że znalazłaś sie w takiej sytuacji i nie masz wsparcia ani "partnera" ani rodziny. Ja tu nie widzę z Twojej strony oszustwa. Zufalas lekarzom i nie spodziewałam się zajść w ciążę. Nie daj sobie wmówić, że zaplanowałaś to z premedytacją. Jeśli chodzi o alimenty, to facet ma zakichany obowiązek je płacić bez względu na to w jakich okolicznościach doszło do poczęcia. Zróbcie test na ojcostwo jak sobie szanowny pan tak bardzo życzy. Będziesz miała czarno na białym, że jest ojcem i załóż mu sprawę o alimenty.

Ten facet zachowuje się obrzydliwie w stosunku do ciebie. Czyli co, wyjechał i nawet nie oznajmił ile go nie będzie? Myslę, że mu się odwidział oto dziecko i teraz wymyśla, że nie jest ojcem i że alimenty Ci się nie należą.
Matka przyjechała po jego rzeczy w jakim celu? Rozstał się z Toba w końcu? Jak Cię teraz nie stac na to mieszkanie to wynajmij coś skromniejszego.

[Wizazanka1988rok]

Na początku stwierdził,że jedzie tylko na dwa miesiące,że mnie nie zostawi i tylko chce dorobić a teraz kręci i szuka tam niby nowego zajęcia i nie spieszy mu się żeby tu wracać.
Jego mama chce zabrać meble i TV bo on nie wie kiedy po to będzie.
Tak właśnie myślałam o mieszkaniu mniejszym tylko żeby ten ZUS mnie splacił bo finansowo jest już u mnie ciężko.
Kilka miesięcy temu przerejestrował na mnie auto.
Spisaliśmy umowę,tak jak bym od niego kupiła to auto mam dowód rejestracyjny na siebie itd.
To miała być taka niespodzianka dla mnie bo on ma też drugie auto.
Żebym szybciej poszła na prawo jazdy no ale zaszłam w ciążę i nie czułam się na siłach.
Jego mama twierdzi,że on do niej dzwonił i auto mam przerejestrować też na jego ojczyma.
To jak by patrzeć jego auto więc bez jego zgody nic nie mogę zrobić.
O alimenty będę walczyć tak mi się wydaje,że to mi się należy chociaż on się śmieje,że dostanę grosze.
Nie odbieram już od niego telefonów i nie chce mieć kontaktu bo tylko wyprowadza mnie z równowagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kennedy]

juz widzialam taki sam watek. przyznaj ze juz go pisalas? miesiac temu moze?
Pytam bo dostalas rady z tego co pamietam.

[Wizazanka1988rok]

Nie to nie był mój wątek ja nie miałam nigdy konta na wizaż

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez kennedy

juz widzialam taki sam watek. przyznaj ze juz go pisalas? miesiac temu moze?
Pytam bo dostalas rady z tego co pamietam.

To samo pomyślałam, rzadko tu bywam, ale ciężko uwierzyć w az taki zbieg okoliczności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Facet tutaj nie miał pracy, wyjechał za granicę zapierdzielać na was, a ty robisz mu wyrzuty, że was zostawił, jakby wyjechał sobie na wczasy. Rewelacja.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Dla mnie tragedia że ta ciążę zatrzymałas
To się nie mogło skończyć inaczej 2 miesiące znajomości ciaza,przejscie na chorobowe, czego innego oczekiwałas?
Facet zwiał ,kasy nie przysyła będzie cud jak uda Ci się udowodnić mu ojcostwo i dostać alimenty (jeśli nie wróci z tej zagranicy i nie będzie się zjawial na sprawach o ojcostwo )
Pewnie już wiesz że nie można ojca ot tak wpisać do aktu urodzenia więc czeka ciężka przeprawa
Na twoim miejscu wrociabym do pracy i poszukala tańszego mieszkania na początek

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Też mi się coś kojarzy, że gdzieś już to czytałam. Zwłaszcza z tym wierzeniem, że przy PCOS nie da się na pewno zajść w ciążę co jest kompletną bzdurą i żaden lekarz by ci tego nie powiedziała.

Ale jeśli sytuacja jest prawdziwa to mocna kaszana. Chociaż przynajmniej wiesz, że nie możesz liczyć ani na ojca dziecka, ani na własnych rodziców. Jego oczywiście podaj o alimenty i zwrot kosztów poniesionych w czasie ciąży. Jak są jakieś wątpliwości co do ojcostwa to sąd zleci badania. Nie możesz pracować w czasie ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wizazanka1988rok]

Jeszcze tydzień temu wymioty mi się zdarzyły,plus dźwiganie w pracy więc to nie jest do wykonania.
Jestem na skraju anemi,pod opieką endykrynologa,miałam też plamienia.
Czułam się bardzo słabo,do teraz w sumie zostały zawroty głowy,tylko że u mnie w restauracji było by tak,że musiałbym sama mieć cała restauracje na głowie plus 2 kucharzy którzy nie potrafią pracować na kasie mój pracodawca by się na to nie zgodził na moje miejsce też już kogoś na zastępstwo przyjął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Miałam jakieś wyjście?
Nie chce leczyć głowy bo bym je usunęła no bez przesady więc takich sugestii tu proszę nie dawać,bo nie zabijam nawet muchy.
Jestem zbyt uczuciowa,krucha,dla mnie to nie pojęte jak tak można.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Ja to doceniałam,że wyjechał,że chciał pracować ale coraz bardziej wszystko przeciągał kłóciliśmy się a go tu potrzebuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Co do lekarza to wątpię żeby się zgodził żebym mogła pracować w ciężkich warunkach w pracy ludzie by się tam za głowę złapali,że narażam nie tylko siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Ostatnio leżałam dzień w domu z bólami i chciałam wzywać karetkę bo dzwigałam ciężkie zakupy a w mojej pracy to 10 kg dzwigania to norma,i nie było by tam ludzi żeby to ktoś za mnie zrobił
Zresztą to wina pracodawcy,że mnie tak urządził bo nie wysyła jakiegoś druku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Po takich tekstach które ci zaserwowal to sorry nie wiem jak możesz Wogole rozważać bycie razem
Ok muchy byś nie zabiła więc czas wziąć odpowiedzialność za swoje wybory ,jak dla mnie facet ma Cię głęboko w dupie i nic z tego już nie będzie co jasno widać po jego zachowaniu i tekstach
Nastaw się na bycie samotna matka ,nie ma tu innych rad jak powrót do pracy(pracodawca powinien dostosować twoja pracę do Twojego stanu-nie powinnaś dzwigac .iszukaj mieszkania na ktore cie stac bo czeka cie eksmisja
Zanim zaczniesz walczyć o alimenty musisz udowodnić ojcostwo więc to może potrwac nie tylko miesiące a lata
Ps.tez dam sobie uciąć rękę że już tu byłaś z tymi samochodami przepisanymi i ciąża z zaskoczenia

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Jeszcze tydzień temu wymioty mi się zdarzyły,plus dźwiganie w pracy więc to nie jest do wykonania.
Jestem na skraju anemi,pod opieką endykrynologa,miałam też plamienia.
Czułam się bardzo słabo,do teraz w sumie zostały zawroty głowy,tylko że u mnie w restauracji było by tak,że musiałbym sama mieć cała restauracje na głowie plus 2 kucharzy którzy nie potrafią pracować na kasie mój pracodawca by się na to nie zgodził na moje miejsce też już kogoś na zastępstwo przyjął.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Miałam jakieś wyjście?
Nie chce leczyć głowy bo bym je usunęła no bez przesady więc takich sugestii tu proszę nie dawać,bo nie zabijam nawet muchy.
Jestem zbyt uczuciowa,krucha,dla mnie to nie pojęte jak tak można.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Ja to doceniałam,że wyjechał,że chciał pracować ale coraz bardziej wszystko przeciągał kłóciliśmy się a go tu potrzebuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Co do lekarza to wątpię żeby się zgodził żebym mogła pracować w ciężkich warunkach w pracy ludzie by się tam za głowę złapali,że narażam nie tylko siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ponawiam pytanie, masz jakieś oszczędności? Pytanie czy będzie cię stać na tańsze mieszkanie? W ostateczności poszukaj czy w twojej okolicy nie ma jakiegoś domu samotnej matki. Nie wiem czy cię ktoś obecnie zatrudni do jakiejś lżejszej pracy, ale możesz spróbować czegoś poszukać, bo i tak nic nie tracisz.



Jako kobiecie w ciąży przysługuje ci darmowa porada prawna. Tutaj masz info: https://darmowapomocprawna.ms.gov.pl/ Idź jak najszybciej i ustal co należy do ciebie i jak pociągnąć 'tatusia' do odpowiedzialności.


Powinnaś też dalej uczęszczać na terapię ze względu na beznadziejnych rodziców i beznadziejnych partnerów, których wybierasz. Jak nie dla siebie to dla tego dziecka, które tak lekkomyślnie sprowadzacie na świat.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87509336]Po takich tekstach które ci zaserwowal to sorry nie wiem jak możesz Wogole rozważać bycie razem
Ok muchy byś nie zabiła więc czas wziąć odpowiedzialność za swoje wybory ,jak dla mnie facet ma Cię głęboko w dupie i nic z tego już nie będzie co jasno widać po jego zachowaniu i tekstach
Nastaw się na bycie samotna matka ,nie ma tu innych rad jak powrót do pracy(pracodawca powinien dostosować twoja pracę do Twojego stanu-nie powinnaś dzwigac .iszukaj mieszkania na ktore cie stac bo czeka cie eksmisja
Zanim zaczniesz walczyć o alimenty musisz udowodnić ojcostwo więc to może potrwac nie tylko miesiące a lata
Ps.tez dam sobie uciąć rękę że już tu byłaś z tymi samochodami przepisanymi i ciąża z zaskoczenia[/QUOTE]


Dokładnie
Tzn nie wiem jak jest z eksmisją kobiet w ciąży, ale ogólnie to dziki kraj, więc lepiej racjonalnie się zabezpieczyć niż potem płakać

[Dziubka]

Jeśli auto jest zarejestrowane na Ciebie i masz umowę kupna, to jest Twoje. Może je sprzedaj, zawsze jakiś pieniądz będzie.

[Wizazanka1988rok]

Nie chce być z tym facetem,co do sprzedaży auta boje się,że on wróci znajdzie mnie i będzie mi groził.
Mówił ostatnio,że nikt nie będzie mimo wszystko wychowywać jego dziecka,więc niby go nie chce a tu takie teksty rzuca.
Oszczędności trochę mam i mieszkanie opłacone do 7 lutego,plus kaucja na przód więc mogłabym z tego się utrzymać na poczet wyprowadzki i zapłacić czynsz plus gaz w przyszłym miesiącu.
Jeżeli pracodawca by się zgodził to bym wróciła,ale nie mogę podjąć innej pracy bo mi zabiorą w ogóle zasiłek który dostaje z opóźnieniem bo byłam zatrudniona.
Jak by nie patrzeć jestem na chorobowym.
Druga kwestia ja dostaje sto procent wypłaty tylko pracodawca nie wysłał jakiegoś druku Z3 dlatego dostane zasiłek z opóźnieniem za to 2 od razu w lutym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Dziękuję za link Leany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Azhaar]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87509342]Ponawiam pytanie, masz jakieś oszczędności? Pytanie czy będzie cię stać na tańsze mieszkanie? W ostateczności poszukaj czy w twojej okolicy nie ma jakiegoś domu samotnej matki. Nie wiem czy cię ktoś obecnie zatrudni do jakiejś lżejszej pracy, ale możesz spróbować czegoś poszukać, bo i tak nic nie tracisz.



Jako kobiecie w ciąży przysługuje ci darmowa porada prawna. Tutaj masz info: https://darmowapomocprawna.ms.gov.pl/ Idź jak najszybciej i ustal co należy do ciebie i jak pociągnąć 'tatusia' do odpowiedzialności.


Powinnaś też dalej uczęszczać na terapię ze względu na beznadziejnych rodziców i beznadziejnych partnerów, których wybierasz. Jak nie dla siebie to dla tego dziecka, które tak lekkomyślnie sprowadzacie na świat.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------




Dokładnie
Tzn nie wiem jak jest z eksmisją kobiet w ciąży, ale ogólnie to dziki kraj, więc lepiej racjonalnie się zabezpieczyć niż potem płakać[/QUOTE]

Chory, bo ktoś będzie chciał wywalić kobietę pasożyta, który nie płaci?

Jako właściciel mieszkania do wynajmu, waliłabym ją na ulicę i miała głęboko w dupie, co się z nią stanie. Nie jestem instytucją charytatywną, by utrzymywać panny, co radośnie chodzą z byle kim do łóżka bez zabezpieczenia.

Ja wiedziałam, że na tym forum to mało przodowników pracy jest, ale rozdawanie takich patentów przechodzi już moje pojęcie.

Może też tak zrobię? Po co pracować 30 lat na spłatę kredytu za małe mieszkanie? Można zamiast tego wynająć takie na które mnie kompletnie nie stać, np 100-metrowe z tarasem, puścić się z byle jakim facetem, przestać płacić (albo nawet nie zacząć) i oświadczyć, że ja jestem w ciązy i nigdzie się nie ruszam i żalić się na prawo i lewo że jakiś potwór chce mnie, CIĘŻARNĄ, eksmitować z mieszkania Do tego 500+, jakieś inne zasiłki, do roboty nawet chodzić nie będzie trzeba, żyć nie umierać.

(żeby nie było - nie twierdzę, że taki był plan autorki, odnoszę się do rady i oburzenia, że jakiś obcy prywatny człowiek nie chce finansować autorce mieszkania za free, a powinien bo jest ona w ciąży )

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Azhaar

Chory, bo ktoś będzie chciał wywalić kobietę pasożyta, który nie płaci?

Jako właściciel mieszkania do wynajmu, waliłabym ją na ulicę i miała głęboko w dupie, co się z nią stanie. Nie jestem instytucją charytatywną, by utrzymywać panny, co radośnie chodzą z byle kim do łóżka bez zabezpieczenia.

Ja wiedziałam, że na tym forum to mało przodowników pracy jest, ale rozdawanie takich patentów przechodzi już moje pojęcie.

Może też tak zrobię? Po co pracować 30 lat na spłatę kredytu za małe mieszkanie? Można zamiast tego wynająć takie na które mnie kompletnie nie stać, np 100-metrowe z tarasem, puścić się z byle jakim facetem, przestać płacić (albo nawet nie zacząć) i oświadczyć, że ja jestem w ciązy i nigdzie się nie ruszam i żalić się na prawo i lewo że jakiś potwór chce mnie, CIĘŻARNĄ, eksmitować z mieszkania Do tego 500+, jakieś inne zasiłki, do roboty nawet chodzić nie będzie trzeba, żyć nie umierać.

(żeby nie było - nie twierdzę, że taki był plan autorki, odnoszę się do rady i oburzenia, że jakiś obcy prywatny człowiek nie chce finansować autorce mieszkania za free, a powinien bo jest ona w ciąży )

mnie tez nie ruszaja czyjes ciaze i uwazam ze czyjas ciaza nieprzemyslana bez zaplecza finansowego to nie jest powod zeby mi ktos mieszkanie okupowal
nie widze powodu do taryfy ulgowej

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Azhaar

Chory, bo ktoś będzie chciał wywalić kobietę pasożyta, który nie płaci?

Jako właściciel mieszkania do wynajmu, waliłabym ją na ulicę i miała głęboko w dupie, co się z nią stanie. Nie jestem instytucją charytatywną, by utrzymywać panny, co radośnie chodzą z byle kim do łóżka bez zabezpieczenia.

Ja wiedziałam, że na tym forum to mało przodowników pracy jest, ale rozdawanie takich patentów przechodzi już moje pojęcie.

Może też tak zrobię? Po co pracować 30 lat na spłatę kredytu za małe mieszkanie? Można zamiast tego wynająć takie na które mnie kompletnie nie stać, np 100-metrowe z tarasem, puścić się z byle jakim facetem, przestać płacić (albo nawet nie zacząć) i oświadczyć, że ja jestem w ciązy i nigdzie się nie ruszam i żalić się na prawo i lewo że jakiś potwór chce mnie, CIĘŻARNĄ, eksmitować z mieszkania Do tego 500+, jakieś inne zasiłki, do roboty nawet chodzić nie będzie trzeba, żyć nie umierać.

(żeby nie było - nie twierdzę, że taki był plan autorki, odnoszę się do rady i oburzenia, że jakiś obcy prywatny człowiek nie chce finansować autorce mieszkania za free, a powinien bo jest ona w ciąży )

Nie musisz się unosić, ani wynajmować komukolwiek cokolwiek. Nie wyrażałam opinii tylko stwierdziłam fakt, że nie wiem jak wygląda prawo do eksmisji kobiety ciężarnej lub z małymi dziećmi. Niech autorka zapyta o to prawnika.

[Wizazanka1988rok]

Dziewczyny ale skąd te oburzenie w was? Nawet przez myśl mi nie przeszło żebym nie płaciła za mieszkanie?
Pisałam wyżej mam opłacone do 7 i kaucję w przód jeden miesiąc nie zalegam z czynszem i z żadnymi opłatami.
Nie wyobrażam sobie,żeby mi właściciele później do mieszkania przychodzili,że z zalegam z czynszem?
Więc skąd w was ten dziwny pomysł?
Nie mam się gdzie podziać ale na tyle jestem uczciwa,co do wynajęcia drogiego mieszkania to w moim mieście ceny są wysokie za wynajem,a w dwójkę bez problemu było nas stać na to mieszkanie.
Nie spodziewałam się,że tak się stanie,byłam w długich związkach i też się rozstałam się ma pewności.
Kolejna kwestia skoro się nie zabezpieczałam i nie uważałam przez dobre 12 lat to myślałam,że w ciążę nie zajdę,z lekarzami też to konsultowałam i nie jednym a kilkoma,i każdy zapewniał,że u mnie są problemy z owulacja i bez leków nie mam szans na zajście w ciążę.
Wiem byłam naiwna pod tym względem mogłam więcej czytać ale ślepo wierzyłam lekarza i to był mój błąd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez Azhaar

Chory, bo ktoś będzie chciał wywalić kobietę pasożyta, który nie płaci?

Jako właściciel mieszkania do wynajmu, waliłabym ją na ulicę i miała głęboko w dupie, co się z nią stanie. Nie jestem instytucją charytatywną, by utrzymywać panny, co radośnie chodzą z byle kim do łóżka bez zabezpieczenia.

Azhaar, trochę uważaj na słowa, ok?

[White_Dove]

Skoro facet tak nie chciał dzieciaka było gumę założyć, bo były przypadki że po wazektomii dziecko jednak było. Seks bez zabezpieczenia byl, był więc mógł się z tym liczyć. Lekarz nie jest nieomylny.
Nie wiem czy marzyłaś o dziecku czy nigdy nie chciałaś ale mając taką sytuację jak teraz twoja to ja podjęłabym jednak "ta drugą może gorszą decyzję dla niektórych". Chyba że marzylabym o dziecku a tu takie coś..
Dziecko po 2 miesiącach... To się nie mogło udać.
Nie rozumiem tekstu że go oszukałas... Może to trochę tak wyglądać ale równie dobrze mógł poczytać o pcos i ciąży. Facet miał to w dupie ważne że bez gumy, Ty powiedzialas że nie będzie więc wziął to za dobrą monetę. Uprawiajac seks bez zabezpieczenia powinien zdawać sobie sprawę że jakaś tam szansa jest, tym bardziej że nawet nie wiedziałaś w jakie dni cyklu to było. Może poczytał gdzieś że nie możesz pozwać go o alimenty gdy będzie za granicą i tam zostanie.

[Wizazanka1988rok]

Napisane przez White_Dove

Skoro facet tak nie chciał dzieciaka było gumę założyć, bo były przypadki że po wazektomii dziecko jednak było. Seks bez zabezpieczenia byl, był więc mógł się z tym liczyć. Lekarz nie jest nieomylny.
Nie wiem czy marzyłaś o dziecku czy nigdy nie chciałaś ale mając taką sytuację jak teraz twoja to ja podjęłabym jednak "ta drugą może gorszą decyzję dla niektórych". Chyba że marzylabym o dziecku a tu takie coś..
Dziecko po 2 miesiącach... To się nie mogło udać.
Nie rozumiem tekstu że go oszukałas... Może to trochę tak wyglądać ale równie dobrze mógł poczytać o pcos i ciąży. Facet miał to w dupie ważne że bez gumy, Ty powiedzialas że nie będzie więc wziął to za dobrą monetę. Uprawiajac seks bez zabezpieczenia powinien zdawać sobie sprawę że jakaś tam szansa jest, tym bardziej że nawet nie wiedziałaś w jakie dni cyklu to było. Może poczytał gdzieś że nie możesz pozwać go o alimenty gdy będzie za granicą i tam zostanie.

Ale to tak do końca nie było,że on nie chciał cieszył się na początku chwalił wszystkim jak się dowiedział,że zostanie ojcem dopiero później mu się odmieniło.
Teraz dopiero zaczął wypominać mi w kłótni,że to wszystko moja wina itd.
Co do dziecka po tak krótkim czasie nie zawsze się nie udaje mam znajome i znam dużo przypadków,że ludzie chodzą ze sobą latami dzieci nie mają później kolejny związek dziecko te kobiety biorą ślub są szczęśliwe nikt ich nie zostawia.
Lub przypadki,że biorą ślub po wielu latach facet się zmywa,albo rozwód po roku.
Wiem,że lepiej kogoś poznać i być z nim dłużej ale jestem po 30 i tu trochę wszystko przyspieszyło.
Cóż nie stworzę normalnej rodziny mi to akurat dane nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Oczywiście,że niby jakaś tam szansa jest ale zawsze myślałam,że wina leży po mojej stronie skoro lekarze tak mówili a z poprzednim ponad rok bo on tak bardzo chciał dziecka,mówiłam mu że mogę mieć problemy i proszę nie zaszłam a tu z tym nagle takie coś.
Większe problemy wyszły też później w ciąży bo nagle chora tarczyca,za mało prostregonu,niski poziom żelaza,złe badania moczu więc tu się dopiero zaczęło.
Wtedy jeszcze był wspierał,jeździł po lekarzach gdy wyjechał wszystko się zmieniło na gorsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Mimo całej tej sytuacji i ogólnie dużego stresu jaki przechodzę bardzo boję się o dziecko czy bo stres wpływa źle również na nie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kotyksiazki]

Kurcze, bez urazy, ale jak można być aż tak nieodpowiedzialna? Nie mieści mi się to w głowie...







Porada prawna, pomyslec o jakichś domach samotnej matki gdyby było bardzo źle, psychiatra (coś na uspokojenie bezpiecznego w ciąży) i psychoterapia, bo wyraźnie masz problemy ze sobą, skoro ciągle trafiasz na facetów - przemocowcow.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Przy PCOS zajście w ciążę faktycznie jest bardzo utrudnione, ale nie niemożliwe. Jeśli lekarz ci powiedział, że nie znajdziesz w ciążę to był jakimś konowałem albo po prostu usłyszałaś co chciałaś. Wydaje mi się, że gdybyś była pewna, że nie chcesz mieć dzieci to byś się zabezpieczała, ale dopuszczalaś taka możliwość tylko teraz okazało się, że nie będzie happy endu, bo facet jest bucem i wypiął się, a na dodatek się go boisz. Gdyby nie twoja ciężka sytuacja finansowa to ja bym się w ogóle zastanawiała czy podawać ojca, bo wtedy będzie miał prawa rodzicielskie i może bruździć.

Co do mieszkania, auta i pracy- serio idź jak najszybciej do prawnika. Prawo pracy dość mocno chroni kobiety w ciąży, więc pracodawca na pewno nie może cię zwolnić, powinien dostosować obowiązki pod ciebie, a jak masz zwolnienie od lekarza to jego zakupkanym obowiązkiem jest dopełnić wszystkich formalności, żebyś dostała co ci się należy.

Uczęszczasz na terapię? Jeżeli nie to w czasie ciąży przysługuje ci pierwszeństwo na NFZ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Idź babo na terapię (już teraz, kontynuuj po porodzie), bo za moment zafundujesz dziecku przemocowego zastępczego tatusia.

[Wizazanka1988rok]

Nie uczęszczam na terapię ale pomyślę o tym
Dziękuję za odpowiedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Co do alimentów wydaje mi się,że należą się bo dwie osoby są odpowiedzialne za wszystko.
Cała wyprawka,dziecko wszystko kosztuje bardzo dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[White_Dove]

Napisane przez kotyksiazki

Kurcze, bez urazy, ale jak można być aż tak nieodpowiedzialna? Nie mieści mi się to w głowie...






Porada prawna, pomyslec o jakichś domach samotnej matki gdyby było bardzo źle, psychiatra (coś na uspokojenie bezpiecznego w ciąży) i psychoterapia, bo wyraźnie masz problemy ze sobą, skoro ciągle trafiasz na facetów - przemocowcow.

Masz rację ale nie pomagasz autorce. Sądzę że ona to wie. Faceci są różni jeden zostanie inny pojdzie. Facet właśnie przez pierwsze 2-3 miesiące może się cieszyć a potem się rozmyślić. Kobieta tak dobrze nie ma

[Wizazanka1988rok]

Ciezka sytuacja też wynika z tego,że dużo wydawała na leki chodziłam prywatnie po lekarzach Edykrynolog ginekolog teraz to ukryciłam,a do tego ZUS który nie wypłacił mi zasiłku plus tatuś który mnie tak urządził.
Wszystko się nazbierało,gdybym była na mniejszym mieszkaniu dałabym sobie radę ale nie mam pewności,że pracodawca nie będzie z tymi drukami ciągle zwlekać to się w głowie nie mieści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[White_Dove]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Nie uczęszczam na terapię ale pomyślę o tym
Dziękuję za odpowiedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Co do alimentów wydaje mi się,że należą się bo dwie osoby są odpowiedzialne za wszystko.
Cała wyprawka,dziecko wszystko kosztuje bardzo dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weź pod uwagę że wtedy będzie ci się plątał pod nogami jako "ojciec dziecka".

[Wizazanka1988rok]

Narazie wszystko jest na dobrej drodze i dostanę spłatę w lutym dwóch zasiłków bo dowiadywałam się w ZUS ale muszę pilnować żeby mój pracodawca wysyłał co miesiąc potrzebne dokumenty.
Więc tak mnie pracodawca też załatwił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Co do alimentów wydaje mi się,że należą się bo dwie osoby są odpowiedzialne za wszystko.
Cała wyprawka,dziecko wszystko kosztuje bardzo dużo

Nikt nie twierdzi, że ci się nie należą. Natomiast mniej świadomość, że jak podasz ojca dziecka to będzie on miał równe prawo decydowania o nim co ty. Będziesz chciała wyjechać za granicę z dzieckiem (choćby na wakacje), zmienić dziecku szkołę czy wykonać jakiś poważniejszy zabieg medycyny to będziesz musiała szukać tatusia, żeby się zgodził. Skoro facet się zachowuje jak zachowuje, poza tym siedzi za granicą to może być problematyczne. Jakby mnie było stać i nie planowałabym żyć z ojcem dziecka to bym go nie podawała. Póki by sam nie udowodnił sądownie ojcostwa to nie miałby do dziecka żadnych praw.