POMOC MARTYNCE - zbiórka ręcznie robionych rzeczy.

[eklerka]

Pewnie pamiętacie konkurs ingbank, gdzie można (do dziś) głosować na kartkę Martynki.

Guga1 wpadła na wspaniały pomysł, aby ogłosić zbiórkę ręcznie robionych rzeczy i sprzedać je na aukcji, z których pieniądze przeznaczone by były na leczenie dziecka, a Mala 77 załatwiła zgodę “Góry” na zbieranie rzeczy.

Wszelkie informacje na temat Martynki, jej choroby, potrzeby operacji, (a także sytuacji materialnej jej rodziców) można znaleźć na stronie www.martynka.pl. Samą kruszynkę oglądamy w dziale galeria: http://www.martynka.wroclaw.pl/galeria.php.

Rodzice dziecka sprzedają koraliki do robienia biżuterii na aukcji charytatywnej i wczoraj je odbierałam. Widziałam, więc Martynkę osobiście. Biedna, mała kruszynka jest taka kochana i na pożegnanie słodko pomachała łapką mówiąc “papa”.

Rodziców Martynki nie będzie teraz przez dwa tygodnie we Wrocławiu, ale możemy już zacząć zastanawić się, czy i co chcielibyśmy podarować, ewentualnie wziąsć się do pracy i coś stworzyć. (Rozmawiałam z pania Agą i mowiła, że chętnie przyjęłaby taką pomoc).

Możecie wpisywać, kto chciałby podarować coś ze swoich ręcznie robionych prac. Jak rodzice Martynki wróca, to uzgodnimy z nimi formę przekazania rzeczy i wystawienia aukcji.

[Frecia_28]

Oczywiście ja również się przyłączam i mogę wystawić kolczyki, bransoletkę itp myśle że nawet zrobię coś nowego na Aukcję
Świetny pomysł!!
Dobrze że są jeszcze ludzie, którzy chcą pomagać.

[eklerka]

Ufff. Założyłam wątki na wszystkich podforach i po 2 godzinach ... nic. Ale miałam stresa, że nikt nic nie da i niepotrzebnie zrobiłam nadzieję mamie Martynki pytając, czy przyjmie taka pomoc. Aukcje byłyby wystawione z konta taty Martynki
Ale się cieszę, że są pierwsze zgłoszenia Na pewno znajdzie się więcej chętnych Sama też coś muszę zmajstrować

[Rosario]

Jesteście wspaniałe dzieczyny
Ja niestety nie maluję.Ale to swietny pomysł -popieram

[Justin_14]

Napisane przez Rosario

Jesteście wspaniałe dzieczyny
Ja niestety nie maluję.Ale to swietny pomysł -popieram

Nie trzeba malować

[eklerka]

Napisane przez Justin_14

Nie trzeba malować

To co będziesz robić dla Martynki ?
Żartuję. Nikt nikogo nie zmusza i jestem przekonana, że nazbieramy dużo.

!!!Dziewczyny pomagamy!!!

[tereska]

Hej, dziewczyny! Dlaczego nas tak malutko??????
Naprawdę niewiele trzeba żeby pomóc maleńkiej dziewczynce i dać jej szansę na lepsze życie.
Apeluję do Waszych serduszek: BIERZCIE SIĘ DO ROBOTY.
Pozdrowienia

[Meyaku]

Ja tez cos moge zrobic z masy solnej bo to najlepiej mi wychodzi choc i tak ochydnie

[Impersona]

Ze mnie to taka marna jest artystka, ale sobie pomyślałam, że może coś innego? Nie wiem...nienoszone ubrania? Może niesłuchane płyty? Nie wiem...cokolwiek. Jedyne co robi e z prac plastycznych, to witraże na szyby.

[Justin_14]

Mam zamiar cos zrobic, ale zastanawiam się co. [...] Więc nie mogę. Ale jak się wszystko uspokoi to chętnie

[kunaa]

witam wszystkich ja moge zrobic taki ładne różyczki z bibuły ale je sie strasznie długo robi .. weic na kiedy to trzeba było by miec gotowe ..??

[Monika O.]

Ale w jaki sposob i do kogo trzeba wyslac zdjecia rzeczy,ktore chce sie przekazac na aukcje?
Bardzo popieram taka akcje,chetnie sie przylacze.Zrobie jakas bizuterie lub cos wydziergam na szydelku.
Mam nadzieje,ze zbierzemy kuuupe kasssy....
Niepoprawna optymistka,co? Ale moze chociaz troche pomozemy...

[tereska]

Hej dziewczęta, jak się wszystkie sprężymy, to kupa kasy nie będzie żadnym problemem.
Ja już " udziergałam" misia, pasek, kwiatek, bansoletkę i korale. Wszystko szydełkiem bo nic innego nie umiem.
Czekam na dalsze instrukcje.....

[Marigold19]

A ja też bym chciała pomóc, ale u mnie to aktualnie krucho z pracami ręcznymi Dopiero miałam się zabrać za robienie kolczyków (czyt. uczyć się).

[Rosario]

Podnoszę wątek

[Michasia222]

napisałam wczoraj, że też chetnie pomogę, ale nie opublikowało się. Umiem robić koszykiz papierowej wikliny, jakieś rysunki, kartki okolicznościowe. Ale w poniedziałek wyjeżdzam na dwa tygodnie, więc będę mogła zrobić jak wróce mam nadzieję że więcej sie wyjaśni

[Rosario]

[Beaux]

Muszę powiedzieć, że jestem zawiedziona tą akcją Wklejam link do mojej wypowiedzi z podforum decu żeby się nie powtarzać: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...10#post2247410
Ktoś z zewnątrz czytając te wątki mógłby pomyśleć, że na tym Forum są same egoistki, nieczułe na krzywdę dziecka - a to nieprawda.
Piszę ten post, bo jest mi poprostu przykro, że mimo iż chcę pomóc zrobić tego nie mogę. eklerka nie chcę Cię obwiniać, nic z tych rzeczy, jestem pełna podziwu dla Ciebie, że zainicjowałaś tę akcję, ale...
No właśnie: chcę wiedzieć komu pomagam - strona podana w Twoim wątku www.martynka.pl u mnie się nie otwiera. Nie jestem na czasie, może to nieaktualne, ale zagłosowałam na kartę Martynki i do tej pory nie dostałam linka zwrotnego. Nie pamiętam konkretnie, ale na którymś Forum/podforum narzekałas, że się narobiłaś zakładając wątki o Martynce a tu zero odzewu - i tu ponawiam moje pytanie z podforum deoupage: dlaczego "POMOC MARTYNCE..." nie został przypięty na głównym Forum ZTS jako link "od redakcji"? Może więcej osób zgłosiłoby swoją pomoc? Wczoraj przez przypadek weszłam na biżuteryjne i przeczytałam, że 30.06. napisałas, że my Wizażanki mamy 2 tygodnie na zorganizowanie itd. Chciałabym się dowiedzieć czy na dzień dzisiejszy wiesz coś więcej?
Nie wiem w jaki sposób odczytasz mój post (tzn. moje intencje), ale wierz mi, że nie jest to żadna "napaść" na Ciebie, chciałabym się poprostu więcej dowiedzieć.

[Justin_14]

To też nie takie proste Osoby pełnoletnie, starsze przynajmniej zarabiają jakieś pieniadze i wogóle. Ja mam 15 lat i będzie mi ciężko nawet wyzbierać 5 zł na przesyłkę. Mam w domu moja ukochana, niepełnosprawna siostrzyczkę, wiec moi rodzice nie sa przychylni mojemu szerszemu udielaniu się. to zajmuje czas, pieniadze, i wymaga poświecenia. Martynka ma problem z twarzą, ale w przyszłości zapewne bedzie mogła samodzielnie życ. Natomiast moja siostra nie dosć, ze nie będzie mogła życ samodzielnie, to nie mówi, ma ograniczenia ruchowo-koordynacyjne- jednym słowem sama zyc nie może. Wiem, ze Martynka ma poważny problem- ale moja siostra np. nie ma lżej! A nawet gorzej! I tak jest w wielu domach! A nie znaczy to, że takie osoby nie mają serca!

[Beaux]

Justin_14 oczywiście masz rację, pewnym osobom wypowiadającym się w tym wątku/wątkach na podforach do głowy nie przyszło, że sporo Wizażanek to właśnie osoby niepełnoletnie/pełnoletnie, posiadające swoje problemy, niemogące pomóc Martynce z różnych powodów...Ja jestem w takiej sytuacji: studiuję (w tej chwili mam oczywiście wakacje), nie pracuję, mam rentę rodzinną (uwierzcie, bardzo chciałabym jej nie mieć...). Chcę pomóc, ale chcę też poznać jakieś konkrety - czy to takie dziwne?

[tereska]

Kochane dziewczynki. Wcale nie jest dziwne, że staracie się dowiedzieć jak najwięcej o tej akcji.Poczułam się "wywołana do tablicy" ponieważ to ja na wielu forach starałam się zachęcić wizazanki do pomocy. Wydawało mi się, że eklerka dość dokładnie opisała sytuację Martynki/np,że zna ją osobiście;podała linki do strony itp/. Bardzo Was przepraszam jeśli poczułyście się w jakikolwiek sposób urażone. Nie było moją intencją sprawienie Wam przykrości.
Uważałam/i nadal tak uważam/, że nie trzeba wiele aby komuś pomóc.
Justin, przykro mi bardzo z powodu choroby Twojej siostrzyczki.
Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz przepraszam jeśli Was uraziłam.

[Impersona]

Beaux to ja tylko jako koleżanka eklerki napiszę, że eklerka pisze pracę magisterską i ma zablokowany wizaż , żeby jej nie korcił. Aukcja jest nadal jak najbardziej aktualna, trzeba ją tylko rozprzestrzenić, ale ja sie tym niestety nie zajmę, bo jutro wyjeżdzam

[Beaux]

teresko ja tez Cię przepraszam, przeczytałam swoją wypowiedź i stwierdziłam, że może się trochę zagalopowałam, ale tak to już jest, jak się pisze pod wpływem emocji
Co do tematu, to poprostu chodzi mi o to, że nadal nie ma konkretów, co do tego gdzie nasze prace mają być wysłane, czy w ogóle mają być wysyłane - czy może każda z nas ma zrobić osobną aukcję np. na allegro? Co z osobami, które z portalami typu allegro nie miały nigdy styczności? Pytania mogłabym mnożyć w nieskończoność... Akcja piękna, zainicjowana z porywu serca, ale niestety niedopracowana. eklerko, czy to w ogóle jest aktualne? odezwij się!!!

[Impersona]

Napisane przez Beaux

eklerko, czy to w ogóle jest aktualne? odezwij się!!!

Nie wiem czy przeczytałaś mojego posta poprzedniego...eklerka ma zablokowany wizaż i tego nie czyta!!! Ale owszem- przekażę jej i jeśli zdąży przed jutrem mi odpisać, to Was poinformuję

[Beaux]

Napisane przez Impersona

Beaux to ja tylko jako koleżanka eklerki napiszę, że eklerka pisze pracę magisterską i ma zablokowany wizaż , żeby jej nie korcił. Aukcja jest nadal jak najbardziej aktualna, trzeba ją tylko rozprzestrzenić, ale ja sie tym niestety nie zajmę, bo jutro wyjeżdzam

Aha, to niepotrzebnie się rozpisałam... To kto się tym zajmie dalej??? Kto napisze konkretne info n/t w.w. pytań???

Beznadzieja

[Impersona]

Napisane przez Beaux

Aha, to niepotrzebnie się rozpisałam... To kto się tym zajmie dalej??? Kto napisze konkretne info n/t w.w. pytań???

Beznadzieja

Ja myślę, że jak nie znajdzie sie chętny, to eklerka sie tym zajmie, sama zrobiła już biżuterię na aukcję, napisałam jej wiadomość przed chwilą, mam nadzieję, że wejdzie tu i wszystko wyjaśni.

[Beaux]

Sorry za mój poprzedni post, mogło to "trochę" histerycznie zabrzmieć, ale uważam, że skoro eklerka podjęła się tej akcji, to powinna ją poprowadzić do końca. Nie wiem jak reszta dziewczyn z poza biżuteryjnego, ale ja się czuję kiepsko widząc, że jakiekolwiek info n/t Martynki ląduje tylko na biżuteryjnym (wychodzi na to, że u nas panuje totalna znieczulica, a fakt jest taki, że nikt nas poprostu nie informuje).

[Justin_14]

Ależ nie Tersko- ja nie mówiłam do Ciebie! Wybacz, jeśli tak to zabrzmiało- mówiłam ogólnie. Poprostu teraz praktycznie nic nie robie hand made- bo zrozumiałam, ze każda chwila bez mojej kochanej siostry jest stracona i ze keidy jej zabraknie- to moje życie poprostu stanie się niczym

[joanna_k]

Chciałam tylko wyjaśnić kilka spraw.Po pierwsze nikt nikogo nie zmusza do brania udziału w akcji.Każdy pomoże o ile ma ochotę.Pisanie o chorobie Martynki,że sobie w przyszłości poradzi jest trochę nie na miejscu.Żadna z Was nie będzie się tak czuć jak Martynka kiedy dorośnie.Kiedy zacznie się spotykać z rówieśnikami i kiedy będzie obiektem żartów itp. (o by nie ).Na koniec napiszę tylko,że cała akcja ma ruszyć w drugiej połowie lipca i jak Eklerka wszystkiego się dowie,to da znać na Wizażu.

[Justin_14]

To, ze Martynka nie bedzie miała normalnego zycie- wiem. Ale będzi mogła żyć samodzielnie. Nie rozumiesz? Natomiast osoby tak chore jak moja siostra są jeszcze gorzej wysmiewane. Nie wiem czy to miłe, gdy ktoś naśladuje osobę, która sie slini i trzesie- bo ja się z tym spotkałam. Tyle, ze nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że niektórzy są na łasce ludzi, bo np. jeśli nie nakarmie mojej siostry albo nie przebiorę jej- sama tego nei zrobi. Naprawdę są gorsze choroby Ale niektórzy tego nie rozumeija..... Nie wygląd jest najważniejszy