obrazy olejne - początki

[Szattinka]

Zamierzam zacząć malować farbami olejnymi. Nigdy tego nie robiłam, więc prosiłabym o jakieś porady na początek. Na czym najlepeij malować itd.

[bierdonka]

heh.. w malowaniu olejami aż tak dużej wprawy nie mam ale jakieś 5 czy 6 obrazów namalowałam więc coś tam wiem...
no więc tak:
ja maluję na płytach i na płótnie
możesz używać terpentyny albo specjalnego oleju ale ja polecam tą pierwszą bo szybciej schnie
jeśli się ubrudzisz wszystko możesz łatwo zmyć benzyną

mam nadzieję, że pomogłam

[Justin_14]

Jeszcze bierz pedzelki o średniej "twardości" włosia- mnie za twarde (mogą powstawać brzydkie kreski), ani za miękkie (będzie Ci niewygodnie malować). Prawdą jest to, co napisała Bierdonka- przy malowaniu z terpentyna szybciej schnie obraz, ale ja wolę o wiele bardziej olej lniany- ten nie am zapachu, a terpentyna strasznie śmierdzi. Można malować na płótnie pokrytym warstwa jasnej farby, są też specjalne kartki do malowania farbami olejnymi, można też tak jak napisala Bierdonka na płytach. Przygotuj sobie paletę do rozmieszania farb, zmiany odcieni kolorów Nakładaj dużo farby- obraz wygląda dużo lepiej. Najpierw naszkicuj sobie na blejtramie ołowkiem szkic tego, co chcesz namalować To chyba tyle Pozdrawiam i przyjemnej i owocnej pracy

[bierdonka]

ja zamiast palety wolę przyciąć sobie kartoniki i jednorazowo mieszać farby bo potem jak to wszystko wyschnie to nigdy nie wiem, która farba "działa" a która to już "wiór"

[aurelia_1]

Ja mam na swoim koncie dopiero 2 obrazy i to w dodatku abstrakcja, więc duuużo łatwiejsze do wykonania... Ale jeżeli ktoś się na tym dopsze zna to niech napisze kilka przydatnych tricków Prosim bardzo

[aurelia_1]

Ja mam na swoim koncie dopiero 2 obrazy i to w dodatku abstrakcja, więc duuużo łatwiejsze do wykonania... Ale jeżeli ktoś się na tym dopsze zna to niech napisze kilka przydatnych tricków Prosim bardzo

[201707171556]

Ja uwielbiam oleje, aż Ci zazdroszcze bo ja dopiero we wrześniu na plener malarski jade i dopiero tam olej robiła będe

Najlepiej, po naszkicowaniu na płutnie zrób podmalówke - cieniusienka warstwa farby wymieszanej z terpentyną i poczekaj aż to wyschnie 9to bardzo szybko wyschnie, mysle, że jak jest ciepło to w pół - jeden dzień)
Potem maluj juz normalnie farbą wymieszaną z olejem lnianym, sykatywą bądź domowo zrobionym medium (te dwa ostatnie przyśpieszają schnięcie), zawsze gdy nałożysz już warstwe farby poczekaj aż ona wyschnie, nie mieszaj kolorów na płutnie bo porobią Ci się tak zwane mydła (brudy przypominające mydliny) chyba, że o taki efekt Ci chodzi no i jak już któraś wizażanka wcześniej wspomniala obrazy z fakturą wyglądają ciekawiej.
Aha no i kupujac płutno - ono prawdopodobnie bedzie takie surowe - dobrze jest je zagruntować
Powodzenia i miłego malowania

[Brewka :)]

Teraz zwykle blejtramy są zagruntowane, gotowe do malowania.
Podmalówkę robi się wtedy gdy maluje się obraz laserunkowo, czyli tak żeby było widać warstwę pod spodem.
Terpentyna jest rozpuszczalnikem, używając jej rozrzedzasz farbę, malujesz cieńszą warstwą, bardziej przezroczystą. Im wyższa warstwa tym mniej terpentyny, bo możesz wytrzeć to co pod spodem.
Kryjąco maluje się używając oleju lnianego.
Co do mydła, to są różne szkoły, ja wolę mieszać na płótnie, ale mydło może wyjść wszędzie. Trzeba do tego trochę wprawy oraz kilka zepsutych obrazków

[Dorka__00]

lepiej malowac na poltnie- latwiej niz na desce. mozna kupic zagruntowane - szybciej taniej i latwiej, ale podoobno kazdy kto chce malowac powinien chociasz raz zrobic sobie sam blejtram. nalezy wtedy woda zelatynowa pomalowac poltno i potem gessem, albo np. biala sniezka. gesso sie przydaje jesli np chcesz zamalowac jakis obraz i jeszcze raz wykozystac plotno.
pedzle- szczeciniaki i to raczej szersze- wygodniej. terpentyny kazdy uzywa wsumie wedlug uznania i mozliwosci portwela - bo te farby nie sa najtansze niestety
podmalowke dla ulatwienia mozna zrobic nawet akwareka jak ktos woli..ale duzo terpentyny daje taki sam efekt i schne chwile. przecietny obraz olejny schnie ok tygodnia. mozna stosowac i terpentyne-balsamiczna i olej lniany dla wiekszego urozmaicenia. po wszystkim jesdli obraz wyszedl i sie podoba dobrze jest utrwalic.
niepolecam tez na malach formatow - tak 40-50 cm ninimum- chyba ze ktos lubi takie malenstwa dzubdziac

[Shell]

podbijam wątek
Ja właśnie zaczynam przygodę z farbami olejnymi i narazie ćwiczę na tekturce tanimi farbami, które dodatkowo mieszam ze zwykłym olejem Czyli całkowicie nieprofesjonalnie Ale mam zamiar kupić jakiś werniks (jaki polecacie?) i mam małe pytanko - czym trzeba zagruntować płytę pilśniową do malowania? Czy trzeba kupować specjalny preparat czy można czymś innym? No i do "poważniejszych" obrazów jakie jest najlepsze płótno (przy czym w miarę tanie)? No i generalnie piszcie jeszcze jakieś wskazówki dla początkujących

[lucyAS]

ja plyty i plotna gruntowalam farba emulsyjna biala zmieszana z wikolem w proporcji 3:1 , polecam taki grunt bo tani a dobry
obrazy maja juz po 10 lat a najstarszy 15 i nic sie z nimi nie dzieje

[ania1809]

Napisane przez Shell

podbijam wątek
Ja właśnie zaczynam przygodę z farbami olejnymi i narazie ćwiczę na tekturce tanimi farbami, które dodatkowo mieszam ze zwykłym olejem Czyli całkowicie nieprofesjonalnie Ale mam zamiar kupić jakiś werniks (jaki polecacie?) i mam małe pytanko - czym trzeba zagruntować płytę pilśniową do malowania? Czy trzeba kupować specjalny preparat czy można czymś innym? No i do "poważniejszych" obrazów jakie jest najlepsze płótno (przy czym w miarę tanie)? No i generalnie piszcie jeszcze jakieś wskazówki dla początkujących

Farby mieszam z olejem lnianym, bo lubię jego zapach - przypomina mi dzieciństwo i malującego ojca.
Jako płótno wykorzystuję stare (ale nieuszkodzone) obrusy, prześcieradła, poszewki kupione na wagę . Trzeba tylko wybierać naprawdę mocne kawałki. Raz wykorzystałam nawet chustę trójkątną z apteki .
Nigdy nnie mam dość siły, aby dobrze naciągnąć płótno, więc po zagruntowaniu wydłubuję zszywki z 2 stron i naciągam jeszcze raz. Tak to juz jest, jak się nie jest rosłym kulturystą i ma męża humanistę.
Mój ojciec płótna przybijał gwoździkami, ale Bogu dzięki teraz istnieją takery (takie tapicerskie pistolety na zszywki).
Moje płótna gruntuję najtańszą białą farbą emulsyjną i też dobrze.
Co do płyty, to dopiero sama się przymierzam, więc nie pomogę.
To chyba tyle. Mam nadzieję, że się przydałam. Pozdrawiam i powodzenia.

[..::anvastra::..]

wątek stary ale odkopuję żeby nie zakładać nowego

poradźcie dziewczyny jak i czym nakładać werniks żeby nie robiły się zacieki?

próbowałam już rozpylać (mam w płynie ale przelałam do jakiejś pustej buteleczki, ale nierównomiernie się rozpryskiwał), nakładać szerokimi pędzlami o różnej miękkości
i za każdym razem zostawały smugi albo zacieki

(maluję jak na razie tylko na płytach (z fakturką albo gładkich, co tam znaajdę na strychu )

z góry dzięki za rady

[alex2304]

Ja widzial w sprayu,ale jeszcze nie probowalam.Jak go wyprobujesz to daj znac

[..::anvastra::..]

Napisane przez alex2304

Ja widzial w sprayu,ale jeszcze nie probowalam.Jak go wyprobujesz to daj znac

widziałam właśnie, ale był dosyć dużo droższy, a na te moje pierwsze próby to mi szkoda kasy trochę

to razem z tobą czekam na opinię tego w spreju (może jednak warto zainwestować )

[alex2304]

anvastra a jak dlugo juz malujesz? Bo ja dopiero zaczynam.Wiec jak bys miala wieksze doswiadczenie niz ja ,to mialabym kilka pytan do Ciebie.Narazie zaopatrzam sie w podreczniki,ktore by mi troche pomogly pojac te wszystkie "tajniki"i triki malarskie.Mam nadzieje,ze mi troche to pomoze,bo bardzo chcialabym kontynuowac moja przygode z farbami.Zdecydowalam sie na olejne.Jak znasz jakies cenne podpowiedzi to napisz.papa

[..::anvastra::..]

Napisane przez alex2304

anvastra a jak dlugo juz malujesz? Bo ja dopiero zaczynam.Wiec jak bys miala wieksze doswiadczenie niz ja ,to mialabym kilka pytan do Ciebie.Narazie zaopatrzam sie w podreczniki,ktore by mi troche pomogly pojac te wszystkie "tajniki"i triki malarskie.Mam nadzieje,ze mi troche to pomoze,bo bardzo chcialabym kontynuowac moja przygode z farbami.Zdecydowalam sie na olejne.Jak znasz jakies cenne podpowiedzi to napisz.papa

no właśnie ja też bardzo początkująca
znalazłam między jakimiś rupieciami stare (starsze przynajmniej ode mnie ) farby i coś sobie próbuję
maluje dla przyjemności i na własny użytek dlatego tak szczerze mówiąc nie staram się ćwiczyć jakoś specjalnie techniki, tak po swojemu coś maziam i uczę się na własnych błędach

mogę poradzić najwyżej tyle, że farbki rozmieszane z olejem lnianym zamiast z terpentyna mają łatwiejszą w użyciu konsystencję i nie śmierdzą

[bertz]

[QUOTE=Justin_14;2204384]Jeszcze bierz pedzelki o średniej "twardości" włosia- mnie za twarde (mogą powstawać brzydkie kreski), ani za miękkie (będzie Ci niewygodnie malować).
Dlaczego brzydkie? Twardy pedzel daje fakture malarską, obraz nie jest taki wylizany, profesjonalista stosuje różne rodzaje pędzli

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

proponuje benzyne lakowa, nie smierdzi dziala jak terpentyna, dla przyspieszenia schniecia kropelka sykatywy
ciekawy efekt daje weniks końcowy damarowy dodany do farby podczas malowania, przyspiesza schniecie jednoczesnie daje polysk i kolor nie gaśnie, werniks mozna domieszac do terpentyny, benzyny jak kto woli

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

płótno po naciągnięciu na krosno nalezy najpierw przekleic przed zagruntowaniem, proponuje zrobic mocny roztwor żelatyny i na ciepło zaciągac płótno, nie jest to latwe, rama czasem się moze wykrzywic dlatego proponuje kupic gotowe płótno