Leczenie kanałowe zęba

**beauty45_c** · 2020-11-16, 09:27

Hej dziewczyny! Jest tu może jakaś dentystka albo asystentka?

Ponad rok temu ukruszyła mi się górna siódemka. Ząb był zaklejony ,wszystko było ok, ale niestety ostatnio zaczął mnie pobolewać. Na zdjęciu rtg wyszło, że psuje się przestrzeń między siódemką a ósemką, więc stomatolog nakazał mi wyrwać ósemkę i tak też zrobiłam. Ząb niestety nadal boli i najprawdopodobniej będę miała tzw. kanałówkę.

Myślałam nawet nad wyrwaniem zęba, ale to chyba nie jest zbyt dobry pomysł, bo ponoć walczy się o zęba do samego końca.
Czy któraś z Was miała leczenie kanałowe i jak to wyglądało? Ile czasu trwała wizyta?

Halo, nie ma tu nikogo, kto miał kanałowkę?

Lianhua · 2020-11-16, 15:48

Ja miałam, ale dwójkę. Nie bolało, dostałam takie znieczulenie, że nic nie czułam. Trwało dość krótko jak na kanałowe, ale chyba przednie zęby mają mniej kanałów (poprawcie mnie, jeśli się mylę?). Miałam też robioną 7 kanałowo, ale dobre 10 lat temu. Wtedy pamiętam, że zabolało porządnie. Czy trwało jakoś długo? Też nie.
Generalnie sama wizyta nie powinna być jakoś mega długa, ale możesz chodzić na kilka wizyt do jednego zęba. Z dwójką byłam 2x, z siódemką niestety ok 3/4. Jeśli chodzi o ból między wizytami, to był. Nie jakiś mocny, dało się wytrzymać bez brania tabletek.

**beauty45_c** · 2020-11-16, 15:54

Cytat:

Napisane przez Lianhua

Ja miałam, ale dwójkę. Nie bolało, dostałam takie znieczulenie, że nic nie czułam. Trwało dość krótko jak na kanałowe, ale chyba przednie zęby mają mniej kanałów (poprawcie mnie, jeśli się mylę?). Miałam też robioną 7 kanałowo, ale dobre 10 lat temu. Wtedy pamiętam, że zabolało porządnie. Czy trwało jakoś długo? Też nie.
Generalnie sama wizyta nie powinna być jakoś mega długa, ale możesz chodzić na kilka wizyt do jednego zęba. Z dwójką byłam 2x, z siódemką niestety ok 3/4. Jeśli chodzi o ból między wizytami, to był. Nie jakiś mocny, dało się wytrzymać bez brania tabletek.

Tak, trzonowce mają więcej kanałow. 7 ma ich 3 lub 4, każdy ma chyba inną liczbę.

**0daff299eefa15f5762663572addb4c5552f87fb_61fc6c8245002** · 2020-11-16, 20:03

Miałam ostatnio leczenie kanałowe siódemki ale dolnej. Moja wizyta to były trzy etapy, najpierw w Polsce stomatolog zatruł mi tego zęba. Pierwszy tydzień bolało, szczególnie jak niechcący ugryzłam ta stroną, ale kiedy ząb umarł to przestalo. Dwa tygodnie później miałam mieć już kanałówkę, ale niestety trochę się pogmatwało i miałam to 3 miesiące później (truciznę mi inny stomatolog usunął wcześniej). Samo kanałowe nie bolało, dostalam znieczulenie, czułam tylko jak dentystka mi szarpala to dziąsło, na siłę coś tam wciskała, bo mój ząb był baaardzo trudny do odbudowania, szczerze nie wierzyłam i inny dentysta również, że to się uda. Ale wierzyłam, że to wbijanie, ten ucisk to w dobrym celu

czyszczenie kanałów (3) trwało z 1,5h, potem opatrunek do zęba i za miesiąc kolejna wizyta (wypełnianie). Po kanałowym, kiedy puściło znieczulenie to bolało oczywiście, bo moje dziąsło było zmasakrowane. Raz na jakiś czas pojawił się taki nietypowy ból, kiedy zrobiłam sobie "ciśnienie" w buzi (nie mam pojęcia jak inaczej to napisac, ale coś takiego jak np. Kiedy wciąga się policzki). I ten ból przypominał mi dźwięk. Taki dźwięk, kiedy pod nieodpowiednim kątem rysowalo się po tablicy , był taki krótki ale baaardzo rażący 😬 z czasem coraz rzadziej i przestalo. Zęba miałam wypełnionego kilka dni temu, wtedy jeszcze mi go trochę przeczyściła. Puściło znieczulenie, chwilę delikatnie pobolało, czasem jeszcze czuję dyskomfort ale już jem ta stroną

kilka lat temu okrutnie bałam się dentysty, do takiego stopnia że doprowadziłam kilka zębów do nieciekawego stanu. Ale miałam po prostu kiepska dentystkę. Kiedy w końcu wzięłam się w garść, postanowiłam zacząć od usunięcia wszystkich osemek, szukałam po opiniach i trafiłam to takiego dentysty, że mój strach po prostu minął. Mogłabym wręcz powiedzieć że wyrywanie u tego dentysty to była przyjemność 😀 teraz wiem, że jak dentysta dobry, dobrze zaaplikuje znieczulenie, wtedy będzie wszystko ok

Lianhua · 2020-11-16, 21:19

Oj z tym się zgadzam. Jak dentysta dobry, to i takiego wielkiego strachu nie czuć

.

**beauty45_c** · 2020-11-17, 08:41

[1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88291409]Miałam ostatnio leczenie kanałowe siódemki ale dolnej. Moja wizyta to były trzy etapy, najpierw w Polsce stomatolog zatruł mi tego zęba. Pierwszy tydzień bolało, szczególnie jak niechcący ugryzłam ta stroną, ale kiedy ząb umarł to przestalo. Dwa tygodnie później miałam mieć już kanałówkę, ale niestety trochę się pogmatwało i miałam to 3 miesiące później (truciznę mi inny stomatolog usunął wcześniej). Samo kanałowe nie bolało, dostalam znieczulenie, czułam tylko jak dentystka mi szarpala to dziąsło, na siłę coś tam wciskała, bo mój ząb był baaardzo trudny do odbudowania, szczerze nie wierzyłam i inny dentysta również, że to się uda. Ale wierzyłam, że to wbijanie, ten ucisk to w dobrym celu

czyszczenie kanałów (3) trwało z 1,5h, potem opatrunek do zęba i za miesiąc kolejna wizyta (wypełnianie). Po kanałowym, kiedy puściło znieczulenie to bolało oczywiście, bo moje dziąsło było zmasakrowane. Raz na jakiś czas pojawił się taki nietypowy ból, kiedy zrobiłam sobie "ciśnienie" w buzi (nie mam pojęcia jak inaczej to napisac, ale coś takiego jak np. Kiedy wciąga się policzki). I ten ból przypominał mi dźwięk. Taki dźwięk, kiedy pod nieodpowiednim kątem rysowalo się po tablicy , był taki krótki ale baaardzo rażący �� z czasem coraz rzadziej i przestalo. Zęba miałam wypełnionego kilka dni temu, wtedy jeszcze mi go trochę przeczyściła. Puściło znieczulenie, chwilę delikatnie pobolało, czasem jeszcze czuję dyskomfort ale już jem ta stroną

kilka lat temu okrutnie bałam się dentysty, do takiego stopnia że doprowadziłam kilka zębów do nieciekawego stanu. Ale miałam po prostu kiepska dentystkę. Kiedy w końcu wzięłam się w garść, postanowiłam zacząć od usunięcia wszystkich osemek, szukałam po opiniach i trafiłam to takiego dentysty, że mój strach po prostu minął. Mogłabym wręcz powiedzieć że wyrywanie u tego dentysty to była przyjemność �� teraz wiem, że jak dentysta dobry, dobrze zaaplikuje znieczulenie, wtedy będzie wszystko ok

[/QUOTE]

Hej, dzięki za odpowiedz

Ja właśnie ok. 2 tygodnie temu byłam na wyrywaniu ósemki i bałam się potwornie, bo nigdy w życiu nie miałam wyrywanego zęba, ale lekarz okazał się być bardzo profesjonalny, miły i troskliwy. Zrobił na mnie super wrażenie (Był to chirurg szczękowy) i wiem, że resztę ósemek wyrwę także u niego.

Jeśli chodzi o kanałówkę, to zauważyłam, że istnieją dwie metody leczenia. Tutaj mówisz chyba o zatruwaniu, a później za jakiś czas czyszczeniu kanałów, a niektórzy robią tak, że do razu czyszczą kanały. Od czego to zależy?

**0daff299eefa15f5762663572addb4c5552f87fb_61fc6c8245002** · 2020-11-17, 09:40

Cytat:

Napisane przez beauty45_c

Hej, dzięki za odpowiedz

Ja właśnie ok. 2 tygodnie temu byłam na wyrywaniu ósemki i bałam się potwornie, bo nigdy w życiu nie miałam wyrywanego zęba, ale lekarz okazał się być bardzo profesjonalny, miły i troskliwy. Zrobił na mnie super wrażenie (Był to chirurg szczękowy) i wiem, że resztę ósemek wyrwę także u niego.

Jeśli chodzi o kanałówkę, to zauważyłam, że istnieją dwie metody leczenia. Tutaj mówisz chyba o zatruwaniu, a później za jakiś czas czyszczeniu kanałów, a niektórzy robią tak, że do razu czyszczą kanały. Od czego to zależy?

Szczerze to nie wiem, spodziewałam się kanałowego od razu, po tym jak naczytalam się w Internecie, że teraz odchodzi się od zatruwania zęba, bo może mieć to negatywny wpływ. Ale może akurat mój dentysta był z tych, którzy zatruwają. Może chodzi o komfort pacjenta, usuwanie miazgi bez zatruwania to dla tych najsilniejszych, którzy chcą mieć to zrobione za jednym zamachem? Przy tym też trzeba być NAPRAWDĘ dobrze znieczulonym. Tylko wtedy już wcześniej trzeba być pewnym, że ząb tylko i wyłącznie do kanałowego i trzeba mieć ta wizytę umówioną na min. 2h. Nie mam pojęcia od czego zależy decyzja dentysty, ale tak obstawiam, że jeżeli osoba rezerwuje pół godzinną wizytę, to tyle wystarczy żeby stwierdzić, że kanałowe potrzebne i włożyć truciznę, żeby po prostu nie męczyć się później

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**beauty45_c** · 2020-11-17, 11:07

[1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88292484]Szczerze to nie wiem, spodziewałam się kanałowego od razu, po tym jak naczytalam się w Internecie, że teraz odchodzi się od zatruwania zęba, bo może mieć to negatywny wpływ. Ale może akurat mój dentysta był z tych, którzy zatruwają. Może chodzi o komfort pacjenta, usuwanie miazgi bez zatruwania to dla tych najsilniejszych, którzy chcą mieć to zrobione za jednym zamachem? Przy tym też trzeba być NAPRAWDĘ dobrze znieczulonym. Tylko wtedy już wcześniej trzeba być pewnym, że ząb tylko i wyłącznie do kanałowego i trzeba mieć ta wizytę umówioną na min. 2h. Nie mam pojęcia od czego zależy decyzja dentysty, ale tak obstawiam, że jeżeli osoba rezerwuje pół godzinną wizytę, to tyle wystarczy żeby stwierdzić, że kanałowe potrzebne i włożyć truciznę, żeby po prostu nie męczyć się później

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Hmm, ja miałam 4 lata temu kanałówkę szóstki i miałam wszystko robione za jednym zamachem mimo, że ząb bolał mnie wtedy masakrycznie. Wszystko było pod znieczuleniem, pamiętam, że nic nie czułam, jedynie raz jakiś kanał mnie na chwilę podczas zabiegu lekko zakłuł, ale to nie było nic strasznego. Potem jeszcze miałam drugą wizytę z tym zębem, żeby dokończyć kanałowe leczenie, ale pamietam, że juz po pierwszym razie ząb przestał mnie boleć. Teraz tylko trochę mnie pobolewa siódemka więc mam nadzieje, ze będzie ok

**0daff299eefa15f5762663572addb4c5552f87fb_61fc6c8245002** · 2020-11-17, 12:38

Może stwierdził stomatolog, że nie ma sensu przedłużać Twojego cierpienia dlatego zrobił to od razu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**beauty45_c** · 2020-11-17, 14:19

[1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88293235]Może stwierdził stomatolog, że nie ma sensu przedłużać Twojego cierpienia dlatego zrobił to od razu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pewnie tak

Robienie kanałówki na martwych zębach to pół biedy, gorzej z żywymi ząbkami

**beauty45_c** · 2020-11-17, 20:28

Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie. Z tym zębem w ciągu ostatnich 3 tygodni byłam u mojego dentysty 2 razy i raz u innego z mojego miasta, bo do mojego stałego dojeżdżam do innego miasta. Dzwoniłam tam już dwa razy, by powiedzieć że ząb wciąż mnie boli, w odpowiedzi otrzymywałam, że terminy wolne są za miesiąc, ale jak coś się zwolni, to dadzą mi znać jakby co. No i nie dają mi znać wciąż i wciąż, a ząb jak bolał to boli dalej. I teraz moje pytanie, czy dentysta nie powinien ponieść jakichś konsekwencji skoro nie przyjmuje pacjentki z bólem jak najszybciej? To chyba nie stanowi aż tak dużego problemu znalezc te 1,5 h w tygodniu na rozpoczęcie kanałówki... Wiem, że na NFZ lekarz musi przyjąć pacjenta z bólem jeszcze tego samego dnia i jeśli tego nie zrobi, to grozi mu kara pieniężna a jak to wygląda z wizytami prywatnymi?

2020-11-16, 09:27	#1
beauty45_c BAN stały Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 40	Leczenie kanałowe zęba Hej dziewczyny! Jest tu może jakaś dentystka albo asystentka? Ponad rok temu ukruszyła mi się górna siódemka. Ząb był zaklejony ,wszystko było ok, ale niestety ostatnio zaczął mnie pobolewać. Na zdjęciu rtg wyszło, że psuje się przestrzeń między siódemką a ósemką, więc stomatolog nakazał mi wyrwać ósemkę i tak też zrobiłam. Ząb niestety nadal boli i najprawdopodobniej będę miała tzw. kanałówkę. Myślałam nawet nad wyrwaniem zęba, ale to chyba nie jest zbyt dobry pomysł, bo ponoć walczy się o zęba do samego końca. Czy któraś z Was miała leczenie kanałowe i jak to wyglądało? Ile czasu trwała wizyta? Halo, nie ma tu nikogo, kto miał kanałowkę? Edytowane przez beauty45_c Czas edycji: 2020-11-16 o 14:06

2020-11-16, 15:48	#2
Lianhua Rozeznanie Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 610	Dot.: Leczenie kanałowe zęba Ja miałam, ale dwójkę. Nie bolało, dostałam takie znieczulenie, że nic nie czułam. Trwało dość krótko jak na kanałowe, ale chyba przednie zęby mają mniej kanałów (poprawcie mnie, jeśli się mylę?). Miałam też robioną 7 kanałowo, ale dobre 10 lat temu. Wtedy pamiętam, że zabolało porządnie. Czy trwało jakoś długo? Też nie. Generalnie sama wizyta nie powinna być jakoś mega długa, ale możesz chodzić na kilka wizyt do jednego zęba. Z dwójką byłam 2x, z siódemką niestety ok 3/4. Jeśli chodzi o ból między wizytami, to był. Nie jakiś mocny, dało się wytrzymać bez brania tabletek. __________________ (...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars

2020-11-16, 20:03	#4
0daff299eefa15f5762663572addb4c5552f87fb_61fc6c8245002 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 262	Dot.: Leczenie kanałowe zęba Miałam ostatnio leczenie kanałowe siódemki ale dolnej. Moja wizyta to były trzy etapy, najpierw w Polsce stomatolog zatruł mi tego zęba. Pierwszy tydzień bolało, szczególnie jak niechcący ugryzłam ta stroną, ale kiedy ząb umarł to przestalo. Dwa tygodnie później miałam mieć już kanałówkę, ale niestety trochę się pogmatwało i miałam to 3 miesiące później (truciznę mi inny stomatolog usunął wcześniej). Samo kanałowe nie bolało, dostalam znieczulenie, czułam tylko jak dentystka mi szarpala to dziąsło, na siłę coś tam wciskała, bo mój ząb był baaardzo trudny do odbudowania, szczerze nie wierzyłam i inny dentysta również, że to się uda. Ale wierzyłam, że to wbijanie, ten ucisk to w dobrym celu czyszczenie kanałów (3) trwało z 1,5h, potem opatrunek do zęba i za miesiąc kolejna wizyta (wypełnianie). Po kanałowym, kiedy puściło znieczulenie to bolało oczywiście, bo moje dziąsło było zmasakrowane. Raz na jakiś czas pojawił się taki nietypowy ból, kiedy zrobiłam sobie "ciśnienie" w buzi (nie mam pojęcia jak inaczej to napisac, ale coś takiego jak np. Kiedy wciąga się policzki). I ten ból przypominał mi dźwięk. Taki dźwięk, kiedy pod nieodpowiednim kątem rysowalo się po tablicy , był taki krótki ale baaardzo rażący 😬 z czasem coraz rzadziej i przestalo. Zęba miałam wypełnionego kilka dni temu, wtedy jeszcze mi go trochę przeczyściła. Puściło znieczulenie, chwilę delikatnie pobolało, czasem jeszcze czuję dyskomfort ale już jem ta stroną kilka lat temu okrutnie bałam się dentysty, do takiego stopnia że doprowadziłam kilka zębów do nieciekawego stanu. Ale miałam po prostu kiepska dentystkę. Kiedy w końcu wzięłam się w garść, postanowiłam zacząć od usunięcia wszystkich osemek, szukałam po opiniach i trafiłam to takiego dentysty, że mój strach po prostu minął. Mogłabym wręcz powiedzieć że wyrywanie u tego dentysty to była przyjemność 😀 teraz wiem, że jak dentysta dobry, dobrze zaaplikuje znieczulenie, wtedy będzie wszystko ok

2020-11-16, 21:19	#5
Lianhua Rozeznanie Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 610	Dot.: Leczenie kanałowe zęba Oj z tym się zgadzam. Jak dentysta dobry, to i takiego wielkiego strachu nie czuć . __________________ (...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars

2020-11-17, 08:41	#6
beauty45_c BAN stały Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 40	Dot.: Leczenie kanałowe zęba [1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88291409]Miałam ostatnio leczenie kanałowe siódemki ale dolnej. Moja wizyta to były trzy etapy, najpierw w Polsce stomatolog zatruł mi tego zęba. Pierwszy tydzień bolało, szczególnie jak niechcący ugryzłam ta stroną, ale kiedy ząb umarł to przestalo. Dwa tygodnie później miałam mieć już kanałówkę, ale niestety trochę się pogmatwało i miałam to 3 miesiące później (truciznę mi inny stomatolog usunął wcześniej). Samo kanałowe nie bolało, dostalam znieczulenie, czułam tylko jak dentystka mi szarpala to dziąsło, na siłę coś tam wciskała, bo mój ząb był baaardzo trudny do odbudowania, szczerze nie wierzyłam i inny dentysta również, że to się uda. Ale wierzyłam, że to wbijanie, ten ucisk to w dobrym celu czyszczenie kanałów (3) trwało z 1,5h, potem opatrunek do zęba i za miesiąc kolejna wizyta (wypełnianie). Po kanałowym, kiedy puściło znieczulenie to bolało oczywiście, bo moje dziąsło było zmasakrowane. Raz na jakiś czas pojawił się taki nietypowy ból, kiedy zrobiłam sobie "ciśnienie" w buzi (nie mam pojęcia jak inaczej to napisac, ale coś takiego jak np. Kiedy wciąga się policzki). I ten ból przypominał mi dźwięk. Taki dźwięk, kiedy pod nieodpowiednim kątem rysowalo się po tablicy , był taki krótki ale baaardzo rażący �� z czasem coraz rzadziej i przestalo. Zęba miałam wypełnionego kilka dni temu, wtedy jeszcze mi go trochę przeczyściła. Puściło znieczulenie, chwilę delikatnie pobolało, czasem jeszcze czuję dyskomfort ale już jem ta stroną kilka lat temu okrutnie bałam się dentysty, do takiego stopnia że doprowadziłam kilka zębów do nieciekawego stanu. Ale miałam po prostu kiepska dentystkę. Kiedy w końcu wzięłam się w garść, postanowiłam zacząć od usunięcia wszystkich osemek, szukałam po opiniach i trafiłam to takiego dentysty, że mój strach po prostu minął. Mogłabym wręcz powiedzieć że wyrywanie u tego dentysty to była przyjemność �� teraz wiem, że jak dentysta dobry, dobrze zaaplikuje znieczulenie, wtedy będzie wszystko ok [/QUOTE] Hej, dzięki za odpowiedz Ja właśnie ok. 2 tygodnie temu byłam na wyrywaniu ósemki i bałam się potwornie, bo nigdy w życiu nie miałam wyrywanego zęba, ale lekarz okazał się być bardzo profesjonalny, miły i troskliwy. Zrobił na mnie super wrażenie (Był to chirurg szczękowy) i wiem, że resztę ósemek wyrwę także u niego. Jeśli chodzi o kanałówkę, to zauważyłam, że istnieją dwie metody leczenia. Tutaj mówisz chyba o zatruwaniu, a później za jakiś czas czyszczeniu kanałów, a niektórzy robią tak, że do razu czyszczą kanały. Od czego to zależy?

2020-11-17, 11:07	#8
beauty45_c BAN stały Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 40	Dot.: Leczenie kanałowe zęba [1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88292484]Szczerze to nie wiem, spodziewałam się kanałowego od razu, po tym jak naczytalam się w Internecie, że teraz odchodzi się od zatruwania zęba, bo może mieć to negatywny wpływ. Ale może akurat mój dentysta był z tych, którzy zatruwają. Może chodzi o komfort pacjenta, usuwanie miazgi bez zatruwania to dla tych najsilniejszych, którzy chcą mieć to zrobione za jednym zamachem? Przy tym też trzeba być NAPRAWDĘ dobrze znieczulonym. Tylko wtedy już wcześniej trzeba być pewnym, że ząb tylko i wyłącznie do kanałowego i trzeba mieć ta wizytę umówioną na min. 2h. Nie mam pojęcia od czego zależy decyzja dentysty, ale tak obstawiam, że jeżeli osoba rezerwuje pół godzinną wizytę, to tyle wystarczy żeby stwierdzić, że kanałowe potrzebne i włożyć truciznę, żeby po prostu nie męczyć się później Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Hmm, ja miałam 4 lata temu kanałówkę szóstki i miałam wszystko robione za jednym zamachem mimo, że ząb bolał mnie wtedy masakrycznie. Wszystko było pod znieczuleniem, pamiętam, że nic nie czułam, jedynie raz jakiś kanał mnie na chwilę podczas zabiegu lekko zakłuł, ale to nie było nic strasznego. Potem jeszcze miałam drugą wizytę z tym zębem, żeby dokończyć kanałowe leczenie, ale pamietam, że juz po pierwszym razie ząb przestał mnie boleć. Teraz tylko trochę mnie pobolewa siódemka więc mam nadzieje, ze będzie ok Edytowane przez beauty45_c Czas edycji: 2020-11-17 o 11:09

2020-11-17, 12:38	#9
0daff299eefa15f5762663572addb4c5552f87fb_61fc6c8245002 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 262	Dot.: Leczenie kanałowe zęba Może stwierdził stomatolog, że nie ma sensu przedłużać Twojego cierpienia dlatego zrobił to od razu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2020-11-17, 14:19	#10
beauty45_c BAN stały Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 40	Dot.: Leczenie kanałowe zęba [1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88293235]Może stwierdził stomatolog, że nie ma sensu przedłużać Twojego cierpienia dlatego zrobił to od razu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Pewnie tak Robienie kanałówki na martwych zębach to pół biedy, gorzej z żywymi ząbkami

2020-11-17, 20:28	#11
beauty45_c BAN stały Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 40	Dot.: Leczenie kanałowe zęba Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie. Z tym zębem w ciągu ostatnich 3 tygodni byłam u mojego dentysty 2 razy i raz u innego z mojego miasta, bo do mojego stałego dojeżdżam do innego miasta. Dzwoniłam tam już dwa razy, by powiedzieć że ząb wciąż mnie boli, w odpowiedzi otrzymywałam, że terminy wolne są za miesiąc, ale jak coś się zwolni, to dadzą mi znać jakby co. No i nie dają mi znać wciąż i wciąż, a ząb jak bolał to boli dalej. I teraz moje pytanie, czy dentysta nie powinien ponieść jakichś konsekwencji skoro nie przyjmuje pacjentki z bólem jak najszybciej? To chyba nie stanowi aż tak dużego problemu znalezc te 1,5 h w tygodniu na rozpoczęcie kanałówki... Wiem, że na NFZ lekarz musi przyjąć pacjenta z bólem jeszcze tego samego dnia i jeśli tego nie zrobi, to grozi mu kara pieniężna a jak to wygląda z wizytami prywatnymi?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)