chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie

ewelinajakubcz002 · 2021-12-31, 02:30

Jestem z chlopakiem pół roku, znamy się drugie tyle. Mamy po 21 lat. Wiem, że nie jest to długi staż, wręcz krótki, jednak on gdy rozmawiamy chociażby o drobnostkach, które mają się wydarzyć w przyszłości, nawet nie aż tak dalekiej, bo wybiegając pół roku do przodu to on mówi „jeżeli dalej będziemy razem to...”. On uważa, że tak naprawdę nigdy nic niewiadomo, niby jestem tego samego zdania, jednak w mojej głowie, gdy wybiegam w przyszłość on gdzieś tam jest. Kochamy się i dobrze nam się układa, mogę wręcz powiedzieć, że on jest zafiksowany na moim punkcie, ale martwi mnie jego zdanie na temat naszej wspólnej przyszłości.

skara · 2021-12-31, 10:21

Nie traktuje Cię poważnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miss_Suze · 2021-12-31, 10:26

A ja bym tak się wstrzymała z osądami. Zależy o jakie sprawy Ci chodzi. Może to mało romantyczne, ale no faktycznie skąd on ma wiedzieć czy będziecie razem za X czasu?

Ellen_Ripley · 2021-12-31, 10:26

Jak na rzekomo zakochanego i niby "zafiksowanego na Twoim punkcie" to chłopak coś za trzeźwo myśli. Jak dla mnie to bym sobie jednak to słynne "kochamy się" (gdzie mówisz za kogoś a tak naprawdę powinnaś tylko za siebie) zweryfikowała, bo jakoś tak nie do końca na to wygląda. Zafiksowany to on jest, ale raczej na punkcie gaszenia snutych przez Ciebie wizji wspólnej przyszłości. O ile rozumiałabym, że 21-letni facet niekoniecznie będzie Was widział za 10 lat, czy bajał o wspólnych wnukach, o tyle trochę rzeczywiście dziwi to, że nawet za pół roku to dla niego wielka niewiadoma. No chyba, że Ty go tym zamęczasz i co chwilę mówisz o czymś, co będzie za pół roku, rok, dwa, pięć.

**f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf** · 2021-12-31, 11:11

Cytat:

Napisane przez ewelinajakubcz002

Jestem z chlopakiem pół roku, znamy się drugie tyle. Mamy po 21 lat. Wiem, że nie jest to długi staż, wręcz krótki, jednak on gdy rozmawiamy chociażby o drobnostkach, które mają się wydarzyć w przyszłości, nawet nie aż tak dalekiej, bo wybiegając pół roku do przodu to on mówi „jeżeli dalej będziemy razem to...”. On uważa, że tak naprawdę nigdy nic niewiadomo, niby jestem tego samego zdania, jednak w mojej głowie, gdy wybiegam w przyszłość on gdzieś tam jest. Kochamy się i dobrze nam się układa, mogę wręcz powiedzieć, że on jest zafiksowany na moim punkcie, ale martwi mnie jego zdanie na temat naszej wspólnej przyszłości.

tzn jakich drobnostkach? czym objawia się jego zafiksowanie na twoim punkcie?

v-x-n · 2021-12-31, 17:29

Ja się może z drugiej strony wypowiem - jestem w związku prawie trzy lata, traktuję tego faceta bardzo poważnie, a też zdarza mi się powiedzieć coś w stylu "za dwa lata, jeżeli będzie się między nami dalej układać, to .." i nie uważam, że robię coś nie tak. Po prostu z doświadczenia wiem, że różnie może być i wolę być realistką. Na dwoje babka wróżyła, albo faktycznie nie jest do Ciebie przekonany (i stara się nie rozbudzać Twoich nadziei), albo jest ostrożnym realistą i nie lubi snuć wizji przez różowe okulary.

Jak to dokładnie wygląda? Pytasz go, gdzie się widzi za pół roku, a on odpowiada coś w stylu "jeżeli dalej będziemy razem, to fajnie gdybyśmy zrobili to i to" czy jest to raczej "może za pół roku wyjadę do Portugalii na stypendium", a o Tobie ani słowa? Wersja a jest dla mnie akceptowalna, natomiast wersja b brzmi jakby był w związku z braku laku.

**16fcd1ff0b24257bafb17301dac5f706a9d6f7ac_61da25acd43dc** · 2022-01-01, 09:05

A co jest złego w zalożeniach "jeśli będziemy razem"? Czy to zalozenie jest błedne?

MiamiGlow · 2022-01-01, 10:34

[1=16fcd1ff0b24257bafb1730 1dac5f706a9d6f7ac_61da25a cd43dc;89057215]A co jest złego w zalożeniach "jeśli będziemy razem"? Czy to zalozenie jest błedne?[/QUOTE]Jak ktoś kogoś kocha to raczej nie mówi w ten sposób. No niby nigdy nie wiadomo, co będzie w przyszłości, ale bez przesady. W ten sposób wyraża się też swoje aktualne uczucia i intencje. Czyli "CHCĘ być z Tobą teraz i za 5 lat".
Jakby tak wszystko analizować to zawsze trzeba by się asekurować w stylu "w poniedziałek pójdę do pracy, jeśli dalej będę ją mieć, a potem do kina, jeśli go nie zamkną, a potem coś zjem, jeśli mnie nie będzie bolał brzuch". Kto tak mówi.

tylko ktoś, kto ma realne obawy, że pracę straci, kino zamkną i ma problemy z brzuchem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miss_Suze · 2022-01-01, 11:15

Cytat:

Napisane przez MiamiGlow

Jak ktoś kogoś kocha to raczej nie mówi w ten sposób. No niby nigdy nie wiadomo, co będzie w przyszłości, ale bez przesady. W ten sposób wyraża się też swoje aktualne uczucia i intencje. Czyli "CHCĘ być z Tobą teraz i za 5 lat".
Jakby tak wszystko analizować to zawsze trzeba by się asekurować w stylu "w poniedziałek pójdę do pracy, jeśli dalej będę ją mieć, a potem do kina, jeśli go nie zamkną, a potem coś zjem, jeśli mnie nie będzie bolał brzuch". Kto tak mówi.

tylko ktoś, kto ma realne obawy, że pracę straci, kino zamkną i ma problemy z brzuchem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja powiem szczerze, kochałam swojego ex, widziałam z nim przyszłość. No, ale biorąc pod uwagę prozę życia i to jak bardzo może się coś zmienić też mi się zdarzało rzucać tekstami typu 'jak nam się uda to może po studiach pomyślimy o zaręczynach'. Już jestem za stara, żeby myśleć, że skoro teraz w relacji jest dobrze to będzie już tak na zawsze

MiamiGlow · 2022-01-01, 11:25

Cytat:

Napisane przez Miss_Suze

No ja powiem szczerze, kochałam swojego ex, widziałam z nim przyszłość. No, ale biorąc pod uwagę prozę życia i to jak bardzo może się coś zmienić też mi się zdarzało rzucać tekstami typu 'jak nam się uda to może po studiach pomyślimy o zaręczynach'. Już jestem za stara, żeby myśleć, że skoro teraz w relacji jest dobrze to będzie już tak na zawsze

Dla mnie to jest taki sygnał, że ktoś nie jest całym sercem w relacji, ale się zawsze asekuruje. Oczywiście - scenariusze są różne i chyba żaden rozsądny człowiek nie ma pewności, co będzie kiedyś. Ale właśnie... Chodzi o takie "chcę". Przykro mi by było, gdyby mój facet do różnych rzeczy dodawał "JEŚLI wtedy jeszcze będę z Tobą".

To gasi emocje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I am Rock · 2022-01-01, 13:46

To, że 21letni chłopak nie układa sobie w głowie życia z autorką jest dla mnie zupełnie zrozumiałe, bo ja w tym wieku żyłam chwilą. Nie znaczy to jednak, że mi na ówczesnym chłopaku nie zależało.
Nasze plany sięgały zazwyczaj następnego miesiąca.

Wszedobylska_Snupa · 2022-01-01, 14:09

To ze tak mowi nie oznacza ze nie traktuje cie powaznie bo ma racje. Nie wiadomo czy bedziecie wciaz razem za pol roku. Roznie w zyciu sie uklada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ellen_Ripley · 2022-01-01, 15:09

Cytat:

Napisane przez MiamiGlow

Dla mnie to jest taki sygnał, że ktoś nie jest całym sercem w relacji, ale się zawsze asekuruje. Oczywiście - scenariusze są różne i chyba żaden rozsądny człowiek nie ma pewności, co będzie kiedyś. Ale właśnie... Chodzi o takie "chcę". Przykro mi by było, gdyby mój facet do różnych rzeczy dodawał "JEŚLI wtedy jeszcze będę z Tobą".

To gasi emocje.

Dokładnie. Realizm - jasne, jest potrzebny. Gaszenie i asekurowanie się - czerwona flaga. Pytanie tylko na ile on się asekuruje a na ile odpowiada dziewczynie, która może go tym tematem zamęczać (może, nie musi, nie wiem).

ANKA54321 · 2022-01-01, 16:31

Cytat:

Napisane przez Ellen_Ripley

Dokładnie. Realizm - jasne, jest potrzebny. Gaszenie i asekurowanie się - czerwona flaga. Pytanie tylko na ile on się asekuruje a na ile odpowiada dziewczynie, która może go tym tematem zamęczać (może, nie musi, nie wiem).

Bez przesady. Koleś raczej realistycznie podchodzi do życia. Ile to już widziałam związków na zawsze które potrafiły sie skończyć z hukiem.

Ninanina88 · 2022-01-01, 19:28

Cytat:

Napisane przez ANKA54321

Bez przesady. Koleś raczej realistycznie podchodzi do życia. Ile to już widziałam związków na zawsze które potrafiły sie skończyć z hukiem.

Tylko pytanie jakie to są rozmowy, bo jeśli o planach na życie to może i ok, ale jak np o wakacjach, albo o pójściu na,sztukę teatralna, która mają grać za pół roku albo obejrzeniu 2 sezonu serialu, który się dopiero kręci no to już słabo. A autorka nie sprecyzowwła co to są te duperele.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kreolkaa · 2022-01-01, 21:52

Cytat:

Napisane przez ANKA54321

Bez przesady. Koleś raczej realistycznie podchodzi do życia. Ile to już widziałam związków na zawsze które potrafiły sie skończyć z hukiem.

Ja też tak uważam i sama mam takie podejście (chociaż faktycznie lepiej tego nie mówić).

Mnie zawsze zapalała się czerwona lampka, gdy ktoś po kilku randkach snuł jakieś odległe plany

Stysia21 · 2022-01-01, 22:17

Autorka faktycznie powinna sprecyzować, przy jakich tematach on tak mówi.
Jak kiedyś pisałam z takim typem, co po krótkiej znajomości wyjechał, czy myślę, że w przyszłości stworzymy szczęśliwy związek, to zerwałam z nim kontakt. Skąd miałam wiedzieć, co będzie między nami za jakiś czas? Mnie to na trochę toksyczne wygląda i zajeżdża desperacją. Po co komu takie określanie się? Za pół roku możemy nie żyć.
Ale faktycznie, jakbym mówiła do chłopaka: "Hej, za pół roku wychodzi kolejna część Avengersów, pójdziemy?", a on mówi, że nie wie, czy za pół roku będziemy razem, to by mi przykro było. Jakby podkreślał, że raczej nie ma co się nastawiać na to, że nadal będą razem i sygnalizował jej, że właściwie ta relacja zmierza ku końcowi i nie jest dla niego ważna.

2021-12-31, 02:30	#1
ewelinajakubcz002 Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-12 Wiadomości: 2	chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie Jestem z chlopakiem pół roku, znamy się drugie tyle. Mamy po 21 lat. Wiem, że nie jest to długi staż, wręcz krótki, jednak on gdy rozmawiamy chociażby o drobnostkach, które mają się wydarzyć w przyszłości, nawet nie aż tak dalekiej, bo wybiegając pół roku do przodu to on mówi „jeżeli dalej będziemy razem to...”. On uważa, że tak naprawdę nigdy nic niewiadomo, niby jestem tego samego zdania, jednak w mojej głowie, gdy wybiegam w przyszłość on gdzieś tam jest. Kochamy się i dobrze nam się układa, mogę wręcz powiedzieć, że on jest zafiksowany na moim punkcie, ale martwi mnie jego zdanie na temat naszej wspólnej przyszłości.

2021-12-31, 10:21	#2
skara Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Hiszpania Wiadomości: 5 509	Dot.: chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie Nie traktuje Cię poważnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-12-31, 10:26	#3
Miss_Suze (=^‥^=) Zarejestrowany: 2021-08 Lokalizacja: polsza Wiadomości: 2 616	Dot.: chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie A ja bym tak się wstrzymała z osądami. Zależy o jakie sprawy Ci chodzi. Może to mało romantyczne, ale no faktycznie skąd on ma wiedzieć czy będziecie razem za X czasu?

2021-12-31, 10:26	#4
Ellen_Ripley Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-04 Wiadomości: 21 255	Dot.: chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie Jak na rzekomo zakochanego i niby "zafiksowanego na Twoim punkcie" to chłopak coś za trzeźwo myśli. Jak dla mnie to bym sobie jednak to słynne "kochamy się" (gdzie mówisz za kogoś a tak naprawdę powinnaś tylko za siebie) zweryfikowała, bo jakoś tak nie do końca na to wygląda. Zafiksowany to on jest, ale raczej na punkcie gaszenia snutych przez Ciebie wizji wspólnej przyszłości. O ile rozumiałabym, że 21-letni facet niekoniecznie będzie Was widział za 10 lat, czy bajał o wspólnych wnukach, o tyle trochę rzeczywiście dziwi to, że nawet za pół roku to dla niego wielka niewiadoma. No chyba, że Ty go tym zamęczasz i co chwilę mówisz o czymś, co będzie za pół roku, rok, dwa, pięć. __________________ Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

2021-12-31, 17:29	#6
v-x-n Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Nowhere Wiadomości: 2 486	Dot.: chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie Ja się może z drugiej strony wypowiem - jestem w związku prawie trzy lata, traktuję tego faceta bardzo poważnie, a też zdarza mi się powiedzieć coś w stylu "za dwa lata, jeżeli będzie się między nami dalej układać, to .." i nie uważam, że robię coś nie tak. Po prostu z doświadczenia wiem, że różnie może być i wolę być realistką. Na dwoje babka wróżyła, albo faktycznie nie jest do Ciebie przekonany (i stara się nie rozbudzać Twoich nadziei), albo jest ostrożnym realistą i nie lubi snuć wizji przez różowe okulary. Jak to dokładnie wygląda? Pytasz go, gdzie się widzi za pół roku, a on odpowiada coś w stylu "jeżeli dalej będziemy razem, to fajnie gdybyśmy zrobili to i to" czy jest to raczej "może za pół roku wyjadę do Portugalii na stypendium", a o Tobie ani słowa? Wersja a jest dla mnie akceptowalna, natomiast wersja b brzmi jakby był w związku z braku laku. __________________ "La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M

2022-01-01, 09:05	#7
16fcd1ff0b24257bafb17301dac5f706a9d6f7ac_61da25acd43dc Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-10 Wiadomości: 181	Dot.: chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie A co jest złego w zalożeniach "jeśli będziemy razem"? Czy to zalozenie jest błedne?

2022-01-01, 10:34	#8
MiamiGlow Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-03 Wiadomości: 4 020	Dot.: chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie [1=16fcd1ff0b24257bafb1730 1dac5f706a9d6f7ac_61da25a cd43dc;89057215]A co jest złego w zalożeniach "jeśli będziemy razem"? Czy to zalozenie jest błedne?[/QUOTE]Jak ktoś kogoś kocha to raczej nie mówi w ten sposób. No niby nigdy nie wiadomo, co będzie w przyszłości, ale bez przesady. W ten sposób wyraża się też swoje aktualne uczucia i intencje. Czyli "CHCĘ być z Tobą teraz i za 5 lat". Jakby tak wszystko analizować to zawsze trzeba by się asekurować w stylu "w poniedziałek pójdę do pracy, jeśli dalej będę ją mieć, a potem do kina, jeśli go nie zamkną, a potem coś zjem, jeśli mnie nie będzie bolał brzuch". Kto tak mówi. tylko ktoś, kto ma realne obawy, że pracę straci, kino zamkną i ma problemy z brzuchem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-01-01, 13:46	#11
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 803	Dot.: chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie To, że 21letni chłopak nie układa sobie w głowie życia z autorką jest dla mnie zupełnie zrozumiałe, bo ja w tym wieku żyłam chwilą. Nie znaczy to jednak, że mi na ówczesnym chłopaku nie zależało. Nasze plany sięgały zazwyczaj następnego miesiąca.

2022-01-01, 14:09	#12
Wszedobylska_Snupa Jadowita Żmija Zarejestrowany: 2021-06 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 460	Dot.: chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie To ze tak mowi nie oznacza ze nie traktuje cie powaznie bo ma racje. Nie wiadomo czy bedziecie wciaz razem za pol roku. Roznie w zyciu sie uklada. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ ,, Rasowy? – Poczwórnie. – To znaczy, że jak? – Znaczy nogi jamnika, morda buldoga, uszy wyżła, ogon owczarka – a razem, uważasz pan, mój pies''

2022-01-01, 22:17	#17
Stysia21 Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-02 Lokalizacja: Wilkowice Wiadomości: 633	Dot.: chłopak chyba nie myśli tak poważnie o mnie Autorka faktycznie powinna sprecyzować, przy jakich tematach on tak mówi. Jak kiedyś pisałam z takim typem, co po krótkiej znajomości wyjechał, czy myślę, że w przyszłości stworzymy szczęśliwy związek, to zerwałam z nim kontakt. Skąd miałam wiedzieć, co będzie między nami za jakiś czas? Mnie to na trochę toksyczne wygląda i zajeżdża desperacją. Po co komu takie określanie się? Za pół roku możemy nie żyć. Ale faktycznie, jakbym mówiła do chłopaka: "Hej, za pół roku wychodzi kolejna część Avengersów, pójdziemy?", a on mówi, że nie wie, czy za pół roku będziemy razem, to by mi przykro było. Jakby podkreślał, że raczej nie ma co się nastawiać na to, że nadal będą razem i sygnalizował jej, że właściwie ta relacja zmierza ku końcowi i nie jest dla niego ważna.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)