|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 1
|
jak zapomnieć po toksycznej znajomości?
Może zacznę od tego, że długo się zbierałam w sobie żeby podzielić się tą historią. Myślałam o podzieleniu się nią z koleżanką albo psychologiem, ale za bardzo się tego wstydzę. Proszę o nieocenianie i wyrozumiałość. Poznaliśmy się przez internet, na jednym z portali, w celu wiadomym. Złapaliśmy wspólny język, spotkaliśmy się raz, a potem jeszcze kilka razy. Teraz jak na to patrzę z perspektywy czasu, to pełno manipulacji od dołu, stosowanie metody odbicia lustrzanego, widzę jak na każdym spotkaniu miałam okazję zobaczyć jedną z kreacji, za każdym razem inna maska, ciężko w sumie powiedzieć jaki jest naprawdę. A jaki był? Dokładnie taki jaką dostał ode mnie odpowiedź na pytanie: „a ty jakiego faceta tutaj szukasz?”. Potrafił każdy dzień zaczynać od wiadomości na dzień dobry przez jakiś czas, potrafił nie odzywać się dwa tygodnie i potem pisać jak gdyby nigdy nic, potrafił spytać czy się spotkamy, a potem się pobawić do pisania i spotkania nie było, i kolejna cisza. Czasem jak ja pytałam o spotkanie to pisał tylko, że nie może, bo jest na wyjeździe, ale nie proponował innego terminu, czasem coś „jakby proponował”, ale potem wychodziło, że to tylko sprzedawanie fantazji, bo jak później o to pytałam to żadnego terminu nie było. Jeśli na spotkaniu nie byłam w sukience, to pytał dlaczego nie mam sukienki, a kiedy miałam sukienkę, to chociaż słyszałam od innych ludzi, że ładnie w niej wyglądam, to od niego nigdy nie usłyszałam miłego słowa odnośnie wyglądu, jedynie chwalił niektóre części mojego ciała, dokładnie takie co się domyślacie. Nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego mnie coś do niego ciągnęło, dlaczego jeszcze o nim myślę, to silniejsze ode mnie i na tą chwilę nie potrafię tego wyjaśnić. Ostatnie spotkanie zaczęło się bardzo miło, wyprzytulał mnie, całował momentami tak zachłannie jakby chciał mnie zjeść, tak jakby się za mną stęsknił. No właśnie, napisałam mu kiedyś, że się za nim stęskniłam, odpowiedział, że to miłe. No i na tym ostatnim spotkaniu w trakcie wiadomo czego było słychać, że ktoś otwiera sobie drzwi wejściowe do mieszkania kluczem, jakiś męski głos. Ja odruchowo zakryłam się prześcieradłem, on zamknął drzwi do pokoju, podał mi moje ciuchy i kazał się ubierać, sam ubrał się w moment, zaczął chodzić w kółko i mówił, że jego miało tu nie być, że on miał wyjechać i żebym się nie bała, bo on tutaj nie wejdzie. Chciałam iść do domu, powiedział mi żebym na chwilę usiadła. On odgarniał mi grzywkę z czoła, a ja byłam tak zażenowana tą całą sytuacją, że o nic nie pytałam, nawet nie chciałam na niego patrzeć. Jak wychodziłam to otwierałam sobie drzwi wejściowe, czyli jakby ktoś po prostu był w innym pokoju. Napisałam mu jeszcze czy będzie tam siedział, odpowiedział mi, że się właśnie ogarnia. Idąc do mieszkania zauważyłam, że przy wejściu do klatki obok stał jakiś facet, teraz już nie wiem, czy po prostu czekał na kogoś, czy sobie tam stał po prostu. Pamiętam też, że zadzwoniłam domofonem, zero odzewu, chciałam już się odwrócić na pięcie i wrócić do domu, ale zadzwoniłam jeszcze raz i dopiero otworzył mi drzwi. Pamiętam jeszcze, że wtedy najpierw pytał czy spotkanie aktualne (a umówiliśmy się na nie z dnia na dzień), potem o której będę godzinie, czy przed, czy o równej, czy później, a jeszcze potem żeby mu dać znać jak już będę w drodze do niego. A ja oczywiście na wszystko posłusznie odpowiadałam. Próbowałam jeszcze po jakimś czasie jak już trochę ochłonęłam wyrazić swoje emocje i dowiedzieć się co to było, dostałam tylko takie jakby wymuszone przez moje napisanie przeprosiny, że nieprzewidziana sytuacja, a pytanie o wyjaśnienie po prostu zignorował. Jeszcze poidiotkowałam trochę i próbowałam w jakiś sposób pisać, ale odczytanie wiadomości po tygodniu i tłumaczenie się problemami z internetem w innym kraju (a na portalu gdzie się poznaliśmy logował się cały czas) tylko mnie utwierdziło w przekonaniu, że jestem idiotką. Najdziwniejsze było pytanie po tygodniu ciszy dlaczego ja się nic nie odzywam do niego, a potem pytanie jak mi idą poszukiwania na tym portalu. Na początku znajomości co jakiś czas próbowałam podtrzymywać kontakt, ale po takich ciszach już nie próbowałam, bo widziałam zlewkę totalną, ale dalej w to brnęłam, taka typowa toksyczna znajomość. On wydawał mi się fajny i ogarnięty, a zafundował mi takie coś na sam koniec, nigdy bym się czegośc takiego nie spodziewała po nim. Spotykaliśmy się w mieście, w którym on ma pracę, jest z innego miasta, mógłby być moim ojcem, przedstawił się jako singiel, wiem, że szuka nowych dziewczyn. No i mój problem polega na tym, że nie umiem przestać o tym myśleć, że ktoś w taki sposób mnie potraktował, taki totalny brak szacunku i dlaczego. Od niego niczego się nie dowiem, niczego od niego nie chcę, tylko nie umiem zapomnieć. Jeszcze śni mi się co jakiś czas, to silniejsze ode mnie… No i sama już nie wiem w jaki sposób mogłabym sobie choć trochę pomóc. Może macie jakieś rady?
Nawet jakbym chciała poznać kogoś normalnego, to mam obawy, że znowu trafię na kogoś takiego i się po prostu boję i dalej stoję w miejscu, a raczej kręcę się w kółku. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 443
|
Dot.: jak zapomnieć po toksycznej znajomości?
Cytat:
Tu chyba innej rady jak terapii nie ma. Ciągnie Cię ewidentnie do takich toksycznych typów i relacji i trzeba to przepracować i się temu przyjrzeć. |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
|
Dot.: jak zapomnieć po toksycznej znajomości?
Cytat:
Nie mniej jednak zgadzam się, że nie ma innej rady jak terapia. |
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 443
|
Dot.: jak zapomnieć po toksycznej znajomości?
Cytat:
Dla mnie takie coś znaczy spotkanie na niezobowiązujący seks i dlatego wywnioskowałam, że po to były te spotkania. I wydaje mi się, że ten Pan to tylko na taką relację liczył. |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
|
Dot.: jak zapomnieć po toksycznej znajomości?
Co to był za "wiadomy cel"? Jasno określony, czy Tobie się wydawało, że wiadomy (jeżeli inny, niż seksualny)?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#6 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 518
|
Dot.: jak zapomnieć po toksycznej znajomości?
Bardzo niepokojące jest to, że dałaś się tak traktować. I nad tym musisz popracować w następnej relacji. Że jeśli ktoś nie odzywa się do Ciebie dwa tygodnie - nie ma prawa powrotu, a nie łamiesz się i dajesz mu kolejne szanse. Że jeżeli czujesz, że raz jest cudowny, a raz traktuje Cię jak zero - odchodzisz, bo takie rozchwianie emocji na dłuższą metę jest koszmarnie wyniszczające dla Ciebie i Twojego spokoju psychicznego. Że jeżeli Ty się w kimś zakochujesz lub tak naprawdę wiesz, że szukasz miłości - nie zgadzasz się być dziewczyną tylko do seksu. Że jeżeli facet nie jest szczery, otwarty, tylko gra - dajesz sobie spokój. Ogólnie, takie rzeczy musisz przemyśleć. Kiedy obiecasz samej sobie, że nie dasz się wpuszczać w maliny i będziesz sama o siebie dbała w następnych relacjach, pilnowała, czy jesteś szanowana, doceniana i szczęśliwa - przestaniesz się bać, że ktoś może Cię zranić. Bo zawsze może. Najważniejsze, żebyś Ty potrafiła na niefajne zachowania reagować, a nie tkwiła przy kimś, kto Cię źle traktuje. Im dłużej się jest w takim związku, tym trudniej potem odejść, pozbierać myśli i stanąć na nogi.
A co do tego, że jeszcze to wszystko przeżywasz, totalnie Cię rozumiem. Bardzo potrafi boleć, kiedy zdajesz sobie sprawę, że ktoś, kto dla Ciebie był ważny, tak naprawdę miał Cię za nic/świadomie kłamał/manipulował. Na Twoim miejscu starałabym się pamiętać, że to był tylko jeden facet, w dodatu bardzo zły facet, ale nie wszyscy są tacy. I że jego opinia i to, jak Cię traktował, kompletnie nie mają związku z Twoją prawdziwą wartością. No i... żyj dalej. Jakkolwiek banalnie to brzmi, warto, żebyś znalazła sobie zajęcie, które całkowicie zaabsorbuje Twoją uwagę. Patrz do przodu, a nie na to, co było. |
|
|
|
|
#7 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: jak zapomnieć po toksycznej znajomości?
Cytat:
Wydaje mi się, że głównie toksyczna jest z Twojej winy, bo chwytasz się byle czego, nawet jakichś najgorszych ochłapów. Koleś był raczej konsekwentny od początku, ot, tyle co raz na jakich czas jak mu (lub Tobie) się przypomni zaliczycie mizianko. No na boga, koleś cię zlewa koncertowo, a ty jak ćma do ognia. Na co liczylas? Że jak się 20 razy prześpicie, to on cię zacznie szanować, pisać częściej i będzie z tego coś więcej? Czym był ten jasny cel, o którym wspominasz? Bo z zachowania faceta zgaduje, że niezobowiązująca znajomość i tylko tobie się wkręciła jakąś inna wersja (bo on ewidentnie i otwarcie traktował to luźno). Co do ostatniego akapitu - ok, nie jest to miła sytuacja, ale kluczem jest uzmysłowić sobie, że sama sobie to zrobiłaś. To nie to, że facet cię traktuje bez szacunku, to TY siebie wpedzilas w tę sytuację, bo powinnaś zerwać z nim (i z kimkolwiek innym) znajomość w momencie, gdy cię zlewa / nie wykazuje zainteresowania / nie czujesz, że drugiej stronie zależy / masz wrażenie, że gdyby nie ty, to wszystko by umarło / itd. Ludzie będą robić tyle, na ile im pozwolisz, nie ma to nic wspólnego z tym, ile jesteś warta jako osoba. Jeżeli im pozwolisz - będą cię traktować w wyżej wspomniany sposób, więc musisz zmienić myślenie z "dlaczego on..." na "dlaczego JA trzymałam się kurczowo czegoś, co od początku nie rokowało". No na własne życzenie zrobiłaś sobie kuku (been there, done that, chyba każdy przez to przechodzi), teraz musisz wyciągnąć z tego wnioski aby nie powtórzyć tego błędu.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
jak zapomnieć po toksycznej znajomości?
Musisz ułożyć sobie w głowie trochę rzeczy, bo jesli tego nie zrobisz - to tak, trafisz na kolejna taka osobę i kolejną i kolejną.
Jesli ktoś ma Cię w pompie, to zastanow się dlaczego się go trzymasz. Dlaczego upatrujesz w facecie, który nie szuka związku - związku. Dlaczego tak się przejmujesz, ze nie mówi, ze wyglądasz ładnie w sukience. Dlaczego jego zachłanne pocałunki wyrażające jedynie podniecenie w danym momencie, interpretujesz na swoją modłę - jako tęsknotę. Nie jesteś gotowa na takie randki, a może nigdy nie będziesz. Po co wiec na nie chodzisz? A jak zapomnieć o tej znajomosci? Najlepszym sposobem wg mnie jest początek dbania o siebie. Zajęcie się sobą. Dotarcie do sedna problemu skąd to wszystko się w Tobie bierze, bo nie bierze się z nikad. Odpuszczenie facetów na ten czas. Tego zablokuj wszędzie gdzie go masz. Przebolej, ale w swojej głowie. Sent from my iPhone using Tapatalk Edytowane przez chwast Czas edycji: 2022-07-11 o 08:25 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:55.






Dla mnie takie coś znaczy spotkanie na niezobowiązujący seks i dlatego wywnioskowałam, że po to były te spotkania.
Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M




