Związek a pieniądze - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-04-12, 11:09   #1
mimi0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 81

Związek a pieniądze


Witam wszystkich. Jestem ciekawa opinii innych, bo sama już nie jestem pewna czy tak jak jest to jest dobrze, czy coś jest mocno nie w porządku. Trochę już przestałam wierzyć w własny osąd sytuacji. Postaram się krótko nakreślić sytuację.

Obydwoje pracujemy, partner zarabia 3-4 razy więcej niż ja. Jesteśmy ze sobą 3 lata i od początku mieszkamy razem. Partner na początku remontował mieszkanie, które sprzedał i kupił większe mieszkanie dla nas dwojga, które nadal remontuje. Mieszkamy w moim mieszkaniu, ja płacę za nie wszystkie rachunki, opłacam większość "życia" czyli jedzenie, chemię, codzienne pierdoły, partner częściej płaci za jedzenie na mieście i wydaje na remont. Jak początkowo mi to nie przeszkadzało, to jakoś coraz częściej czuję, że to nie do końca tak powinno wyglądać, nie lubię się upominać żeby partner zapłacil za zakupy raz na jakiś czas(ja zawsze robię, bo on nie ma czasu), nie dysponuje dużymi oszczędnościami, więc nie dokładam się do remontu, zresztą te co mam szybko giną w codziennym przejadaniu, co jakoś czuję że stawia mnie w takiej pozycji, że ja będę mieszkać u niego i on za wszystko zapłacił. Brakuje mi takiego poczucia wspólnoty, on nie ma problemu żeby powiedzieć żebym się dokładała do wakacji gdzie bardzo sam chce jechac, ja mam problem żeby wyegzekwować dołożenie się do życia, bo jakoś zapomina i to takie małe pieniadze niby:P. Nie mamy wspólnego konta, rzeczy też wspólnych nie mamy za bardzo, on raczej należy do skąpych osób, płaci za swoje rzeczy, ja również tak naprawdę płacę za swoje rzeczy. Teoretycznie dla obu stron jest to chyba ok, ale mam jakieś takie poczucie że nie do końca tak powinien wyglądać związek, chociaż nie wiem sama jak miałoby się to zmienić i czego miałabym chcieć.

Jak widzicie taką sytuację?

Czuję się taka trochę rozczeniowa, jak myślę, że wolałabym żeby nie trzymał swoich pieniędzy dla siebie. Wkłada pieniądze tylko w mieszkanie, które kupił na swoje nazwisko, tu gdzie mieszka nie kupił nigdy nic. Dla mnie też nie jest jakiś szczodry jeśli chodzi o prezenty. Jak już kupuje to na urodziny i święta i na tym może nie oszczędza, ale w sumie też zawsze dostaje podobnie cenowo plus tylko ja kupuje wszystkim innym, a wręczamy razem:P. Czuję się z tym rozszczeniowo, ale gdyby miał większy gest i np kupił coś dla mnie bez okazji, może nie miałabym takich rozkminiam.. Ale chyba nigdy się to nie zdarzylo(nie prosiłam też nigdy o to) rozmowy o dokładaniu się do wspólnych



Jak to wszystko wygląda z boku?
mimi0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 12:28   #2
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
Dot.: Związek a pieniądze

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich. Jestem ciekawa opinii innych, bo sama już nie jestem pewna czy tak jak jest to jest dobrze, czy coś jest mocno nie w porządku. Trochę już przestałam wierzyć w własny osąd sytuacji. Postaram się krótko nakreślić sytuację.

Obydwoje pracujemy, partner zarabia 3-4 razy więcej niż ja. Jesteśmy ze sobą 3 lata i od początku mieszkamy razem. Partner na początku remontował mieszkanie, które sprzedał i kupił większe mieszkanie dla nas dwojga, które nadal remontuje. Mieszkamy w moim mieszkaniu, ja płacę za nie wszystkie rachunki, opłacam większość "życia" czyli jedzenie, chemię, codzienne pierdoły, partner częściej płaci za jedzenie na mieście i wydaje na remont. Jak początkowo mi to nie przeszkadzało, to jakoś coraz częściej czuję, że to nie do końca tak powinno wyglądać, nie lubię się upominać żeby partner zapłacil za zakupy raz na jakiś czas(ja zawsze robię, bo on nie ma czasu), nie dysponuje dużymi oszczędnościami, więc nie dokładam się do remontu, zresztą te co mam szybko giną w codziennym przejadaniu, co jakoś czuję że stawia mnie w takiej pozycji, że ja będę mieszkać u niego i on za wszystko zapłacił. Brakuje mi takiego poczucia wspólnoty, on nie ma problemu żeby powiedzieć żebym się dokładała do wakacji gdzie bardzo sam chce jechac, ja mam problem żeby wyegzekwować dołożenie się do życia, bo jakoś zapomina i to takie małe pieniadze niby:P. Nie mamy wspólnego konta, rzeczy też wspólnych nie mamy za bardzo, on raczej należy do skąpych osób, płaci za swoje rzeczy, ja również tak naprawdę płacę za swoje rzeczy. Teoretycznie dla obu stron jest to chyba ok, ale mam jakieś takie poczucie że nie do końca tak powinien wyglądać związek, chociaż nie wiem sama jak miałoby się to zmienić i czego miałabym chcieć.

Jak widzicie taką sytuację?

Czuję się taka trochę rozczeniowa, jak myślę, że wolałabym żeby nie trzymał swoich pieniędzy dla siebie. Wkłada pieniądze tylko w mieszkanie, które kupił na swoje nazwisko, tu gdzie mieszka nie kupił nigdy nic. Dla mnie też nie jest jakiś szczodry jeśli chodzi o prezenty. Jak już kupuje to na urodziny i święta i na tym może nie oszczędza, ale w sumie też zawsze dostaje podobnie cenowo plus tylko ja kupuje wszystkim innym, a wręczamy razem:P. Czuję się z tym rozszczeniowo, ale gdyby miał większy gest i np kupił coś dla mnie bez okazji, może nie miałabym takich rozkminiam.. Ale chyba nigdy się to nie zdarzylo(nie prosiłam też nigdy o to) rozmowy o dokładaniu się do wspólnych



Jak to wszystko wygląda z boku?
Ludzie mają różne podejście do finansów i dobrze jest się na tym polu zgadzać. Ja z TŻ od razu wrzucałam wszystko do jednego worka, znam hasła do jego kont, on do moich. Mamy też wspólne konto. Łatwiej jest mi gospodarować takim budżetem, wiem ile zostaje, ile przejadamy i gdzie możnaby zaoszczędzić.

U was wygląda to o tyle słabo, że Ty go zasadniczo utrzymujesz, a on wkłada w SWOJE , nie wasze mieszkanie. Zastanowiłabym się czy owy facet patrzy na wasz związek poważnie, czy tylko się wygodnie ustawiłdo czasu znalezienia lepszej opcji z którą będzie miał już gdzie zamieszkać. Nie chodzi mi o utrzymywanie Ciebie, chodzi mi o kompletny brak wkładu w (jego również) wydatki bieżące.

Masz dziwny tok rozumowania, że prezent załatwiłby sprawę, gdzie facet wygodnie układa się Twoim kosztem w swoim mieszkaniu i żaden nowy zegarek tego nie zmieni. Utrzymanie człowieka w swoim mieszkaniu to lekko koszt 2000 zł aktualnie. Czyli za tyle musiałabyś ten prezent dostawać - może to Cię trochę otrzeźwi.

Ja propouję szczerą rozmowę o przyszłości związku, podejściu do finansów i do życia razem. Dla mnie to "każdy sobie rzepkę skrobie" i nie chciałabym być w takim układzie.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 12:56   #3
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 716
Dot.: Związek a pieniądze

Mnie się wydaje, że on się nie zmieni. I tu nie pomogą rady, żeby się składać "na życie" na wspólne konto. Jak ktoś sam na to nie wpadł i wygodnie żyje na czyjś koszt, i to zarabiając sporo, to po prostu jest takim egoistą i tyle. Ja bym uciekała.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 12:56   #4
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: Związek a pieniądze

czyli od 3 lat sponsorujesz mu mieszkanie zarcie i rachunki?
o czym wy rozmawiacie jesli nie o waznych sprawach/
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 12:58   #5
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 919
Dot.: Związek a pieniądze

Ojej, ale frajerzysz. Nie zdziwiłabym się, gdyby Cię facet zrobił zupełnie w wała i w świeżo wyremontowanym mieszkanku zamieszkał sam.
Obudź się i zacznij dbać o swoje interesy.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 13:15   #6
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Związek a pieniądze

Koleś zarabia kilka razy więcej od Ciebie, a Ty od dłuższego czasu niemalże go utrzymujesz? Dajesz z siebie robić frajerkę. Nie, on nie kupił mieszkania dla Was, bo Ciebie nigdzie w papierach nie ma. Kupił je dla siebie, a Ciebie może w każdej chwili kopnąć w d... Przestań też majaczyć o jakichś prezentach jako o czymś, co miałoby Ci pokryć te straty. Czas zacząć się normalnie z kolesiem rozliczać, albo powiedzieć mu do widzenia, a nie zasłaniać jakimś "to może mi prezent kup". Nie szanujesz ani siebie, ani swoich własnych pieniędzy.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 13:17   #7
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 572
Dot.: Związek a pieniądze

Ja bym przeprowadziła poważną rozmowę i zażądała zmiany. Nie powinno tak być, że utrzymujesz dorosłego chłopa, który zarabia kilka razy więcej niż Ty. Ty nawet nie masz oszczędności, bo Cię nie stać, a on sobie własne mieszkanie remontuje. To się kupy nie trzyma. Natomiast weź pod uwagę, że on po rozmowie może się ze związku zwinąć, jak zobaczy, że źródełko wyschło. Bo to nie wygląda jak partnerstwo i miłość, a jak zwykłe pasożytnictwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 13:32   #8
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 610
Dot.: Związek a pieniądze

Koleś nieźle się ustawił Dalej nie rozumiem jak można z kimś sypiać i żyć, a nie potrafić z takim człowiekiem rozmawiać o takich podstawach. Jestem pewna, że facet doskonale wie, że robi z Ciebie frajerkę, a jak nie wie to znaczy, że ma mały iloraz inteligencji i też jest do odstrzału.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 13:40   #9
mimi0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 81
Dot.: Związek a pieniądze

Doprecyzowując coś tam się na to życie dokłada, ale najbardziej niestety denerwuje mnie to że pomimo rozmów za każdym razem muszę się przypominać, itd. Zapomina, nie ma czasu, wspólne konto mieliśmy mieć, nie miał czasu. Rozmawiać próbowałam, jak przegnie to przestaje robić zakupy i budzi się że ojej nic nie ma, to jednak się trzeba dołożyć.

Stratna się bardzo jakoś nie czuje, bo jak czułam przegięcie to coś starałam się z tym robić, brakować też na nic mi nie brakuje, więc może stąd jakoś brak postawienia pod ścianą do tej pory, jednak męczy mnie to, że muszę o to walczyć.

Remont tak na prawdę na ukończeniu, ale sama zastanawiam się jak to ma wyglądać jak za miesiąc miałabym się przeprowadzić i mam wątpliwości jak to ma wyglądać. I co mam jakieś meble kupować i wyposażać mieszkanie, znając jego podejście... No nie do końca... A z drugiej strony też przecież nie przepisze na mnie nic bo z jakiej paki. I w sumie obecnie nie wiem czy jest opcja na dobre wyjście z tego.
mimi0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 13:43   #10
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
Dot.: Związek a pieniądze

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
Doprecyzowując coś tam się na to życie dokłada, ale najbardziej niestety denerwuje mnie to że pomimo rozmów za każdym razem muszę się przypominać, itd. Zapomina, nie ma czasu, wspólne konto mieliśmy mieć, nie miał czasu. Rozmawiać próbowałam, jak przegnie to przestaje robić zakupy i budzi się że ojej nic nie ma, to jednak się trzeba dołożyć.

Stratna się bardzo jakoś nie czuje, bo jak czułam przegięcie to coś starałam się z tym robić, brakować też na nic mi nie brakuje, więc może stąd jakoś brak postawienia pod ścianą do tej pory, jednak męczy mnie to, że muszę o to walczyć.

Remont tak na prawdę na ukończeniu, ale sama zastanawiam się jak to ma wyglądać jak za miesiąc miałabym się przeprowadzić i mam wątpliwości jak to ma wyglądać. I co mam jakieś meble kupować i wyposażać mieszkanie, znając jego podejście... No nie do końca... A z drugiej strony też przecież nie przepisze na mnie nic bo z jakiej paki. I w sumie obecnie nie wiem czy jest opcja na dobre wyjście z tego.
wyjscie jest takie, ze dzielicie sie kosztami zycia na pol, cala reszta to wasze osobne wydatki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 13:54   #11
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 876
Dot.: Związek a pieniądze

Dajesz się wykorzystywać. Od tej sytuacji jest już tylko mały krok do chamskiej przemocy ekonomicznej (np. gdy zdecydujesz się z nim na dziecko. Będzie tak, że wszystko dla niego będziesz kupować Ty, a tatuś raz w roku prezent na urodziny).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 13:56   #12
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
Dot.: Związek a pieniądze

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
Doprecyzowując coś tam się na to życie dokłada, ale najbardziej niestety denerwuje mnie to że pomimo rozmów za każdym razem muszę się przypominać, itd. Zapomina, nie ma czasu, wspólne konto mieliśmy mieć, nie miał czasu. Rozmawiać próbowałam, jak przegnie to przestaje robić zakupy i budzi się że ojej nic nie ma, to jednak się trzeba dołożyć.
Ale jak zapomina? Cały czas stawiasz sie w roli takiego statysty w tym związku, a to przecież Tobie nie jest wygodnie. Więc bierzesz go nawet po drodze na zakupy do banku, załatwiacie co trzeba, trwa to 15 min i z głowy. To w zasadzie Twój interes żeby o siebie zadbać, jemu jest wygodie w tym układzie.

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
Stratna się bardzo jakoś nie czuje, bo jak czułam przegięcie to coś starałam się z tym robić, brakować też na nic mi nie brakuje, więc może stąd jakoś brak postawienia pod ścianą do tej pory, jednak męczy mnie to, że muszę o to walczyć.
Aha. Wywalasz na faceta 2000 miesiecznie lekką ręką, ale nie czuejsz się stratna bo masz co jeść? Za tą kasę już miałąbyś fajne auto czy egzotyczne wakacje, ewentualnie ładną kwotę na lokacie.

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
Remont tak na prawdę na ukończeniu, ale sama zastanawiam się jak to ma wyglądać jak za miesiąc miałabym się przeprowadzić i mam wątpliwości jak to ma wyglądać. I co mam jakieś meble kupować i wyposażać mieszkanie, znając jego podejście... No nie do końca... A z drugiej strony też przecież nie przepisze na mnie nic bo z jakiej paki. I w sumie obecnie nie wiem czy jest opcja na dobre wyjście z tego.
Utrzymujesz go i takie są fakty, a jeszcze chcesz mieszkanie urządzać
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 14:03   #13
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Związek a pieniądze

Oczywiście już zaczyna się bronienie misia i "nie czuję się stratna". To o czym jest ten wątek? Badanie na ile inne kobiety są zdesperowane i czy by się zgodziły na taki skisły "kompromis"?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 14:06   #14
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 610
Dot.: Związek a pieniądze

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
Doprecyzowując coś tam się na to życie dokłada, ale najbardziej niestety denerwuje mnie to że pomimo rozmów za każdym razem muszę się przypominać, itd. Zapomina, nie ma czasu, wspólne konto mieliśmy mieć, nie miał czasu. Rozmawiać próbowałam, jak przegnie to przestaje robić zakupy i budzi się że ojej nic nie ma, to jednak się trzeba dołożyć.

Stratna się bardzo jakoś nie czuje, bo jak czułam przegięcie to coś starałam się z tym robić, brakować też na nic mi nie brakuje, więc może stąd jakoś brak postawienia pod ścianą do tej pory, jednak męczy mnie to, że muszę o to walczyć.

Remont tak na prawdę na ukończeniu, ale sama zastanawiam się jak to ma wyglądać jak za miesiąc miałabym się przeprowadzić i mam wątpliwości jak to ma wyglądać. I co mam jakieś meble kupować i wyposażać mieszkanie, znając jego podejście... No nie do końca... A z drugiej strony też przecież nie przepisze na mnie nic bo z jakiej paki. I w sumie obecnie nie wiem czy jest opcja na dobre wyjście z tego.
Tia, to ciekawe jak żył kiedy Ciebie nie było. Udaje pawiana, a nie 'zapomina'. Zapomina mu się specjalnie, bo zna Twój charakter i wie, że wtedy ty wylecisz z kasy i zapełnisz lodówkę Meble? To ty jeszcze chcesz się dokładać do mieszkania, które nigdy Twoje nie będzie? No facet wygrał Ciebie jak los na loterii

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Oczywiście już zaczyna się bronienie misia i "nie czuję się stratna". To o czym jest ten wątek? Badanie na ile inne kobiety są zdesperowane i czy by się zgodziły na taki skisły "kompromis"?
Mnie rozbraja to, że dużo jest tutaj wątków, gdzie autorzy nie powinni lecieć na forum tylko pogadać w cztery oczy z facetem, i to by już wyjaśniło całą sprawę. Ale chyba większość nie potrafi otworzyć buzi i pogadać z człowiekiem, z którym niby wspólnie żyją.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 14:07   #15
road_rage
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 119
Dot.: Związek a pieniądze

Myślę, że podejmujesz bardzo głupie decyzje finansowe i próbujesz zwalić odpowiedzialność za nie na faceta, bo jest nie taki jak sobie wymarzyłaś.
Prosił cię kiedyś o sponsorowanie go? Wymagał tego? No jakoś jest dla mnie niejasne po co to wszystko robisz.
Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
Doprecyzowując coś tam się na to życie dokłada, ale najbardziej niestety denerwuje mnie to że pomimo rozmów za każdym razem muszę się przypominać, itd. Zapomina, nie ma czasu, wspólne konto mieliśmy mieć, nie miał czasu. Rozmawiać próbowałam, jak przegnie to przestaje robić zakupy i budzi się że ojej nic nie ma, to jednak się trzeba dołożyć.
Po 3 latach już chyba powinnaś wiedzieć, że dla niego wspólnoty finansowej nie będzie, nie obchodzi go to. On potrafi pilnować swoich finansów i to nie jest jego wina, że ty się wstydzisz to robić. Masz do czynienia z człowiekiem, który sam pilnuje swojego poletka i nie miesza się do twojego. Możesz to albo zaakceptować albo się rozstać, bo jak widać rozmowy do niczego nie prowadzą.

Cytat:
Stratna się bardzo jakoś nie czuje, bo jak czułam przegięcie to coś starałam się z tym robić, brakować też na nic mi nie brakuje, więc może stąd jakoś brak postawienia pod ścianą do tej pory, jednak męczy mnie to, że muszę o to walczyć.
Czy "nie brakuje mi" to jest jedyne kryterium żeby przestać sponsorować tego typa? Teraz ci nie brakuje, kiedyś może zacznie właśnie dlatego, że wydałaś na niego zamiast zaoszczędzić. A ta ciągła walka to twój wybór, nie przymus.
Cytat:
Remont tak na prawdę na ukończeniu, ale sama zastanawiam się jak to ma wyglądać jak za miesiąc miałabym się przeprowadzić i mam wątpliwości jak to ma wyglądać. I co mam jakieś meble kupować i wyposażać mieszkanie, znając jego podejście... No nie do końca... A z drugiej strony też przecież nie przepisze na mnie nic bo z jakiej paki. I w sumie obecnie nie wiem czy jest opcja na dobre wyjście z tego.
Dlaczego zastanawiasz się nad tym na forum zamiast usiąść razem z facetem i coś ustalić?

Edytowane przez road_rage
Czas edycji: 2023-04-12 o 14:08
road_rage jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 14:07   #16
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Związek a pieniądze

Nie macie wrażenia, że ten wątek już był?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 14:08   #17
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 610
Dot.: Związek a pieniądze

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nie macie wrażenia, że ten wątek już był?
Ja nie kojarzę
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 14:57   #18
mimi0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 81
Dot.: Związek a pieniądze

Starałam się jak najobiektywniej napisać bez własnych komentarzy, nie wybielać. To o zapominaniu to po prostu jego odpowiedzi bez mojej interpretacji.

A czemu wątek na forum nie pogadanie z partnerem? Bo przy próbach rozmów niewiele to dało i na tyle mnie to już zakręciło jak słyszę jego objaśnienia że już się pogubiłam i chciałam obiektywnej opinii obcych osób. I mam problem z obiektywną oceną sytuacji.

Zresztą tak czy inaczej to, że nie liczę go z każdego rachunku nie uważam za złe, ale niestety po prostu w drugą stronę to nie działa. I mogą się śmiać osoby że nie czuje się stratna, no ale po prostu nie czuje się, nie wypominam tego co dałam, bardziej po prostu czuję się zawiedziona brakiem podobnego podejścia w moją stronę i po dłuższym czasie przestało mi się to podobać (i tak były rozmowy, niby było coś ustalane, ale albo miało być coś potem, albo wracało to do wcześniejszego stanu)
mimi0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 15:06   #19
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 876
Dot.: Związek a pieniądze

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
Starałam się jak najobiektywniej napisać bez własnych komentarzy, nie wybielać. To o zapominaniu to po prostu jego odpowiedzi bez mojej interpretacji.

A czemu wątek na forum nie pogadanie z partnerem? Bo przy próbach rozmów niewiele to dało i na tyle mnie to już zakręciło jak słyszę jego objaśnienia że już się pogubiłam i chciałam obiektywnej opinii obcych osób. I mam problem z obiektywną oceną sytuacji.

Zresztą tak czy inaczej to, że nie liczę go z każdego rachunku nie uważam za złe, ale niestety po prostu w drugą stronę to nie działa. I mogą się śmiać osoby że nie czuje się stratna, no ale po prostu nie czuje się, nie wypominam tego co dałam, bardziej po prostu czuję się zawiedziona brakiem podobnego podejścia w moją stronę i po dłuższym czasie przestało mi się to podobać (i tak były rozmowy, niby było coś ustalane, ale albo miało być coś potem, albo wracało to do wcześniejszego stanu)
Czyli uwiera Ci jeden z najważniejszych aspektów związkowych. Wiesz, że sprawy finansowe to jedna z najczęstszych przyczyn rozpadów związków?
Zastanawiające jest to, że zwykła rozmowa z partnerem o oczekiwaniach powoduje "zakręcenie" i "pogubienie". Manipulant?
W każdym razie - Twoja reakcja jest normalna, ale podjęcie działania leży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 15:10   #20
road_rage
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 119
Dot.: Związek a pieniądze

OK, nie czujesz się stratna. Ale powinnaś, bo jesteś. Chyba że źle oceniasz rzeczywisty wkład, bo pisałaś że czasem się dokłada i częściej płaci za jedzenie na mieście, ale nie pisałaś ile dokładnie, więc w sumie nie wiadomo.


Jak wyglądają te wasze rozmowy o finansach, ustalenia i ich egzekwowanie? Jaki chcesz, żeby był ich efekt?
Wspólne konto? Oddawanie ci pieniędzy na twoje? Podział wydatków równy? Proporcjonalny do zarobków?

Zakupy robisz ty sama czy razem?

Chciałabym jeszcze zauważyć, że w kontynuowaniu takiego stanu rzeczy ty masz taki sam wkład co on. Jeśli coś ustalacie, a potem on niby zapomina a ty dalej robisz wszystko jak wcześniej, to oboje nie bardzo zwracacie uwagę na co się umówiliście.

Edytowane przez road_rage
Czas edycji: 2023-04-12 o 15:11
road_rage jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 15:25   #21
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
Dot.: Związek a pieniądze

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 07:52
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 15:28   #22
road_rage
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 119
Dot.: Związek a pieniądze

Mnie w ogóle rozczula nazywanie jego wkładu finansowego dokładaniem. Dorosły człowiek się nie dokłada, tylko płaci za swoje utrzymanie. O to się moim zdaniem nie powinno prosić, tylko traktować jak oczywistość.
road_rage jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 15:49   #23
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 291
Dot.: Związek a pieniądze

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 07:52
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 15:57   #24
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 919
Dot.: Związek a pieniądze

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
A czemu wątek na forum nie pogadanie z partnerem? Bo przy próbach rozmów niewiele to dało i na tyle mnie to już zakręciło jak słyszę jego objaśnienia że już się pogubiłam i chciałam obiektywnej opinii obcych osób. I mam problem z obiektywną oceną sytuacji.
Czyli nie tylko pasożyt, ale też manipulator.
Kochający partner daje odpowiedzi i szuka rozwiązań, a nie bardziej miesza w głowie. Nie ma ,,prób rozmów'' zamiast ,,rozmów'' z kimś, z kim chcesz budować życie, nie ma ,,zapominania'', gdy to ,,zapominanie'' powoduje dyskomfort i jest niesprawiedliwe wobec partnerki. Przemyśl sobie, dlaczego w ogóle godzisz się na taki model związku i komunikacji, co zyskujesz będąc z taką osobą i ulegając jej.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 16:18   #25
25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 250
Dot.: Związek a pieniądze

Ile czasu trwa ten remont?

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka
25b2a07661c38f1fbeb6ed1b51a706f49250c239_6721770231591 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 16:34   #26
Natalie_Alex
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 212
Dot.: Związek a pieniądze

Dlaczego w ogóle się zastanawiasz, czy to TY jesteś roszczeniowa? Utrzymujesz faceta, który zarabia dużo więcej od ciebie. Płacisz nie tylko wszystkie rachunki, ale też kupujesz mu jedzenie, a może jeszcze większość domowych obowiązków spada na ciebie?
On tymczasem remontuje jego mieszkanie, które w żaden sposób nie należy do ciebie. Jakim cudem w ogóle możesz myśleć, że jesteś roszczeniowa? Przebija z twojego postu ogromna naiwność. Popracuj nad swoją samooceną, bo musi być bardzo niska, skoro dajesz się tak naciągać i jeszcze myślisz, że to ty chcesz wykorzystać swojego partnera i 'naciągnąć' go na droższy prezent. Przemyśl poważnie ten związek, a najlepiej go zakończ, bo nie dość, że nie spełnia twoich oczekiwań, to jeszcze za kilka lat możesz 'obudzić się z ręką w nocniku', gdy twój partner odejdzie do swojego nowego mieszkania, a ciebie zostawi bez żadnych oszczędności.
Natalie_Alex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 16:41   #27
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
Dot.: Związek a pieniądze

Twoje mieszka jest na własność? Masz na nie kredyt?

Coś czuję że facet po wspólnym zamieszkaniu nie będzie miał problemu oczekiwania od ciebie opłaty za mieszkanie (a nie tylko połowy rachunków) albo że odpalisz mu coś jeśli to twoje mieszkanie i je wynajmiesz.

Druga opcja jest też taką że ty się tak w ogóle nie wprowadzisz bo już nie będziesz potrzebna (chyba że robisz jeszcze za gosposie to może wtedy)

Ty się dokładasz do jego mieszkania. Bo gdyby nie ty to on czesc pieniędzy musiałby dać na życie a daje je w mieszkanie. Sknerus i to się nie zmieni.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 16:51   #28
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
Dot.: Związek a pieniądze

Załóżcie wspolne konto, na które wrzucajcie po 20% swoich dochodów.

Z tej kwoty oplacaj rachunki i życie.
Jeżeli masz kredyt na mieszkanie to opłacaj go ze swoich pieniędzy.


Jak porozmawiać? normalnie, że oczekujesz załatwienia sprawy w tym tygodniu. I jeżeli mu nie pasuje może wyprowadzić się. Na przyszłość - takie rzeczy zalatwia się zanim się wspólnie zamieszka. Teraz to, moim zdaniem, on się wyprowadzi.


Powiedz ze ostatnio spisalas swoje wydatki bo od jakiegoś czasu nic nie zaoszczędziłaś. Okazuje się że wszystkie pieniadze wydajesz na wspolne życie i rachunki. Chodzenie za nim i proszenie żeby Ci oddał albo żeby coś kupił jest upokarzające. Albo zakładacie wspolne konto, zrzucacie sie po 20-30% albo się rozstajecie bo nie stać Cię na jego utrzymywanie. Jeżeli Ci powie że remontyue mieszkanie dla Was zapytaj na kiedy umowic notariusza w sprawie wpisani do księgi wieczystej?

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2023-04-12 o 17:11
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 17:34   #29
karamelli
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 373
Dot.: Związek a pieniądze

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich. Jestem ciekawa opinii innych, bo sama już nie jestem pewna czy tak jak jest to jest dobrze, czy coś jest mocno nie w porządku. Trochę już przestałam wierzyć w własny osąd sytuacji. Postaram się krótko nakreślić sytuację.

Obydwoje pracujemy, partner zarabia 3-4 razy więcej niż ja. Jesteśmy ze sobą 3 lata i od początku mieszkamy razem. Partner na początku remontował mieszkanie, które sprzedał i kupił większe mieszkanie dla nas dwojga, które nadal remontuje. Mieszkamy w moim mieszkaniu, ja płacę za nie wszystkie rachunki, opłacam większość "życia" czyli jedzenie, chemię, codzienne pierdoły, partner częściej płaci za jedzenie na mieście i wydaje na remont. Jak początkowo mi to nie przeszkadzało, to jakoś coraz częściej czuję, że to nie do końca tak powinno wyglądać, nie lubię się upominać żeby partner zapłacil za zakupy raz na jakiś czas(ja zawsze robię, bo on nie ma czasu), nie dysponuje dużymi oszczędnościami, więc nie dokładam się do remontu, zresztą te co mam szybko giną w codziennym przejadaniu, co jakoś czuję że stawia mnie w takiej pozycji, że ja będę mieszkać u niego i on za wszystko zapłacił. Brakuje mi takiego poczucia wspólnoty, on nie ma problemu żeby powiedzieć żebym się dokładała do wakacji gdzie bardzo sam chce jechac, ja mam problem żeby wyegzekwować dołożenie się do życia, bo jakoś zapomina i to takie małe pieniadze niby:P. Nie mamy wspólnego konta, rzeczy też wspólnych nie mamy za bardzo, on raczej należy do skąpych osób, płaci za swoje rzeczy, ja również tak naprawdę płacę za swoje rzeczy. Teoretycznie dla obu stron jest to chyba ok, ale mam jakieś takie poczucie że nie do końca tak powinien wyglądać związek, chociaż nie wiem sama jak miałoby się to zmienić i czego miałabym chcieć.

Jak widzicie taką sytuację?

Czuję się taka trochę rozczeniowa, jak myślę, że wolałabym żeby nie trzymał swoich pieniędzy dla siebie. Wkłada pieniądze tylko w mieszkanie, które kupił na swoje nazwisko, tu gdzie mieszka nie kupił nigdy nic. Dla mnie też nie jest jakiś szczodry jeśli chodzi o prezenty. Jak już kupuje to na urodziny i święta i na tym może nie oszczędza, ale w sumie też zawsze dostaje podobnie cenowo plus tylko ja kupuje wszystkim innym, a wręczamy razem:P. Czuję się z tym rozszczeniowo, ale gdyby miał większy gest i np kupił coś dla mnie bez okazji, może nie miałabym takich rozkminiam.. Ale chyba nigdy się to nie zdarzylo(nie prosiłam też nigdy o to) rozmowy o dokładaniu się do wspólnych



Jak to wszystko wygląda z boku?
jestes jego sponsorka, niezle sie ustawil.
karamelli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-04-12, 17:53   #30
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 610
Dot.: Związek a pieniądze

Cytat:
Napisane przez mimi0 Pokaż wiadomość
A czemu wątek na forum nie pogadanie z partnerem? Bo przy próbach rozmów niewiele to dało i na tyle mnie to już zakręciło jak słyszę jego objaśnienia że już się pogubiłam i chciałam obiektywnej opinii obcych osób. I mam problem z obiektywną oceną sytuacji.
Z własnego doświadczenia powiem Ci, że wątek na forum o facecie w jakiejś kluczowej kwestii to początek końca albo początek tkwienia w relacji na siłę jako męczennik. Skoro rozmowy na tak ważny temat nic nie dają, to nie jest to partner dla Ciebie. Myślisz, że jak mu powiesz, że wizażanki mają go za sknerę, który z Ciebie robi jelenia to do niego coś dotrze? Nie. Myślę, że sama o tym dobrze wiesz i przyszłaś tutaj, żebyśmy dały Ci kopa, abyś tego bawidamka zostawiła.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-29 15:21:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.