![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 47
|
Związek a dysproporcja zarobków
Witam. Właśnie niedawno wprowadziłam się do mojego chłopaka . Zmieniłam miasto żeby z nim zamieszkać bo niewiele mnie w moim mieście trzymało.
Przeprowadziłam się na przedmieścia dużego miasta. Póki co nie pracuje zawodowo i jeszcze do końca się nie rozpakowałam ale zaczynam mieć różne myśli w głowie. Całe życie mieszkałam w mieście i wszędzie miałam blisko. Tutaj do miasta jest pare minut, pod domem jest autobus ale jeździ tylko jedna linia podmiejska. Nie mam prawka, chłopak ma swoje firmowe auto, drugiego auta brak. Jestem aktualnie całkowicie zależna od niego. Mimo ze jest ten autobus to jakiś mi się nie chce nim tłuc. Nie znam miasta ani otoczenia. Muszę chwile iść polna droga żeby wyjść na ten przystanek. Niby nic ale trochę mnie to przytłacza. W mieście chwila i miałam wszystkie dostępne punkty a turaj to wyprawa na cały dzień i się jakoś nie chce. Póki co chłopak mówi ze żadnego dokładania ode mnie nie oczekuje przez co conajmniej rok. Opłaca dom kredyt kupuje jedzenie i jakieś potrzebne rzeczy dla mnie. Jego zobowiązania finansowe przekraczają wielokrotnie moje maksymalne zarobki które mogłam osiągnąć. Tak samo styl życia- chociażby ilości kupowanego jedzenia itd Nawet sobie nie wyobrażam jak to mogę dokładanie miałoby wyglądać przy takich dysproporcjach i różnicach w stylu życia. Bo ja np pije wodę z kranu a on musi mieć w domu sok colę itd a to kosztuje . Kwestia pracy. Nie wyobrażam sobie dojazdów stad , chodzenia tam po tym lesie rano i wieczorem. To właściwie wieś pusta czasem przejdzie jakiś pijaczek. Ta droga jest krótka śle nieoświetlona i ten jeden przystanek na pustkowiu. Nie czułabym się tam bezpiecznie. Na auto mnie mie stać i nie mam nawet prawka wiec o czym mowa… W dodatku jest duży dom w którym trzeba dużo zrobić. A chłopak nie ma czasu.. teraz oczekuje tego ode mnie i nie ma problemu. Ale gdybym poszła do pracy to czasu mi nie przybędzie a będę zmęczona. Powiedział zebym może poszukała sobie zajęcia w domu pracy zdalnej czy rozwinęła jakaś swoją pasje i może będę mogła na tym zarabiać. Lubię malować i mam do tego talent i powiedział ze zrobimy pracownie i kupi farby. Mówi se nie każe mi iść na etat i niw chce ode mnie pieniędzy ale muszę mieć jakieś zajęcie pasje i może w przyszłości na tym będę chciała zarabiać Z drugiej strony ciagle mówi ze ma jakiś problem z kredytem czy ze musiał od kogoś pożyczyć . Czasem pokłóciliśmy się o pieniądze i wypomniał mi ze mnie sponsoruje Czasem tez powiedzualam ze przytłacza mnie coś związanego z domem ilość rzeczy do zrobienia a on wtedy sie denerwuje ze przecież nic innego nie mam do roboty i co takiego mnie niby przytłacza? Poprostu mieszkałam sama w małym mieszkanku ktire nie wymagało dużo pracy, pranie robiłam ras w tygodniu, dwa tezy w tygodniu ugotowałam sobie obiad i tyle obowiązków. A teraz sprzątam i ogarniam 150 m ( było naprawdę dużo zaniedbań) , gotuje posiłki, ogarniam pranie , rano tez wstaje żeby zrobić mu śniadanie. Odkurzanie codziennie, wszystko łatwo siè brudzi bo białe i błyszczące i cuagle jest co robić. On niewiele robi ha tygodniu w domu i wszustko robię ja, rzadko kiedy odstawi chociaż kubek do zlewu. Mimo ze mam cały dzień to jakoś dużo mi się wydaje tych obowiązków. Ale rozumiem ze on odpowiada zw stronę finansowa a ja domowa. Nie wiem tylko tak długo taki układ będzie funkcjonował. Bo np nie wyobrażam sobie zebym utrzymywała auto czy kupowała, nie wyobrażam sobie ze składam się na wszystko bo on prowadzi inny poziom żucia już ja i nic mi nie zostanie dla siebie. Jak byście podeszły do takiej sytuscji? Czy przesadzam? Ze czuje się przytłoczona? Koleżanki i rodzina gadają ze żyje jak paczek w maśle a ja czuje się trochę przerażona i sama już nie wiem czy mam ku temu podstawy. Totalny mętlik w głowie. |
![]() ![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 243
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Innymi słowy nie jest Ci z tym panem po drodze w wielu ważnych kwestiach. Sorry, uczucie w końcu osłabnie a problemy zostaną. Wielu rzeczy sobie "nie wyobrażasz", więc co tam jeszcze robisz? Spróbowałaś i nie pasuje Ci to.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 048
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
A w ogóle chcesz i planujesz znaleźć pracę, czy nie bardzo?
Bo jeśli tak, to o ile nie będzie to praca zdalna, to dywygacje są dość dziecinne. No albo będziesz dojeżdżać tym autobusem, którym nie chcesz dojeżdżać, albo kupisz i utrzymujesz auto, na które nie chcesz wydawać pieniędzy. Mieszkając w mieście miałabyś takie same opcje, jeśli nie pracowałabyś blisko bloku. Nie wiem, jakie tam są odległości, ale zawsze jest jeszcze rower czy hulajnoga. Jeśli pójdziesz do pracy, to możecie się podzielić obowiązkami. Jak nie chcesz płacić za tę jego colę, to może się się podzielić kosztami utrzymania proporcjonalnie do zarobków + każdy na swoje zachcianki. Chociaż ten wątek brzmi, jakby ci pasowało, że nie musisz pracować, a jednocześnie nie pasowało, że musisz robić cokolwiek. |
![]() ![]() |
![]() |
#4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
No właśnie tak samo mi mówi mama czy koleżanki- ze wydziwiam i każdy by się chętnie ze mną zamienił.
I Wy mi to potwierdzacie. I muszę się chyba wziąć w garść i ogarnąć. Tym bardziej se chłopak chce mi we wszystkim pomoc i mam idealne środowisko do tego by zacząć tu normalnie żyć Co so pracy to nie za bardzo chce iść na typowy etat 8 godzin. Chłopak tez nie chce mnie zmuszać bo tez lubi jak jestem w domu i jak wszustko jest porobione i mamy czas dla siebie. Gadaliśmy o tym rozwijaniu się w kierunku sztuki i jakiś socjal mediach żeby np potem to sprzedawać. Martwi mnie ta kwestia dokładania w przyszłości i jak to rozegrać żeby mi zostały jakieś pieniądze przy tym wspólnym życiu. Niestety mam taka skłonność do tego ze zawsze dobie znajdę problem i powód do bycia nieszczęśliwa i chlopak to wladnie mi mówi oraz blisko osoby Chyba za dużo zmian zaszło i poprostu muszę Sie przystosować i będzie dobrze Chyba poprostu potrzebowałam się tu wygadać Lekarz psychiatra do którego chodziłam mi zdiagnozował zaburzenia adaptacyjne i chyba poprostu te rozmyślania to efekt tego Edytowane przez CielakHej Czas edycji: 2023-04-14 o 10:13 |
![]() ![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 121
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Zrobiłaś wyliczankę czego sobie nie wyobrażasz i czego partner oczekuje, a żadnych twoich oczekiwań ani planów nie wymieniłaś. Rozmawialiście o tym w ogóle? Zrobiliście jakieś ustalenia czy tak jakoś wam wyszło? Przemyślałaś wyprowadzkę czy to był tryb yolo jakoś to będzie?
No bo przecież musiałaś albo przynajmniej mogłaś to wszystko wiedzieć wcześniej. Że przystanek jest daleko, że nie ma żadnej infrastruktury, że dom trzeba sprzątać, jedzenie przygotować i tak dalej... Po co tam pojechałaś i zgodziłaś się na jego wymagania? |
![]() ![]() |
![]() |
#6 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Cytat:
I tyle naszych ustaleń Dla mnie te ustalenia na ten moment były sprawiedliwe ale moje rozterki dotyczą raczej przyszłości |
|
![]() ![]() |
![]() |
#7 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 121
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ---------- Cytat:
|
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Zawsze marzyłam o domu pod miastem tylko poprostu moje marzenia skonfrontowali się z rzeczywiścia i widzę ze to niw tylko korzyści ale tez trudności
Ale tak jak mówicie Wszystko jest do rozwiązania |
![]() ![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Chłopak ci jasno przedstawił jak on widzi wasz związek. Finanse on zabezpiecza, ty masz przestrzeń do rozwijania pasji, ale musisz też prowadzić dom. No i teraz piłeczka po twojej stronie. Czy taki układ ci pasuje, czy nie, co chcesz go zmodyfikować. Brzmisz jakbyś chciała, żeby ktoś wymyślił ci sposób na życie, ale taki, żebyś była od razu szczęśliwa. No tak się nie stanie. Sama musisz określić czego oczekujesz od życia i zacząć to realizować. Skoro faktycznie masz teraz komfort, że ktoś cię utrzymuje, to poświęć najbliższe tygodnie na pomyślenie o tym jak widzisz swoją przyszłość i opracowanie na to jakiegoś planu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Cytat:
Ja o tym marzyłam ale odnalezienie się tez nie jest super łatwe bo jestem pare lat po 30 i fale życie jednak spędziłam w mieście i mam nagły przeskok .. i tez to wyglads inaczej jeśli kris się buduje itd ma czas przywyknąć. Ja poprostu przeskoczyłam do innej rzeczywistości z dnia na dzień Lubię być w domu i być gospodynią. Pasuje mi to na ten moment tylko nagle z trybu życia wiecznej singielki w mieście przeskoczyłem do podmiejskiej gospodyni domowej .. i jestem w fazie adaptacji ![]() Edytowane przez CielakHej Czas edycji: 2023-04-14 o 10:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 121
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Ale to nieprawda, że wszystko jest do rozwiązania. Zaraz może się okazać, że to mieszkanie pod miastem i życie z tym facetem jest jednak dla ciebie nie do przejścia.
|
![]() ![]() |
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 048
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Idź kilka razy na ten autobus albo weź jakiś rower, pozwiedzaj sobie okolicę, może poczujesz się bardziej u siebie.
A tak poza tym strzelam, że jeśli nie masz pracy i o ile nie masz na siebie zapisanego przez rodziców czy babcię jakiegoś pola, albo coś w tym stylu, to pewnie nie masz też ubezpieczenia. Zajmij się tym, albo wykup sobie dobrowolne ubezpieczenie z NFZ, albo jakąś prywatną polisę, albo prywatny pakiet medyczny. Najtaniej pewnie wyjdzie prywatna polisa od nieszczęśliwych wypadków (chyba 200 zł za 3 miesiące) + jakiś prywatny pakiet gdzieś. |
![]() ![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Ja duzo rozumiem, ale tej jednej rzeczy nie.
Ty sie przeprowadzilas i TERAZ sie zaczynasz zastanawiac co z praca, jak bedzie wygladalo dokladanie sie w przyszlosci i ze daleko na przystanek???? Teraz? Sorry, ale na jakiej zasadzie w ogole podjelas decyzje o wprowadzeniu sie do niego? Powaznie, nie ogarniam, brzmisz jakby ktos cie w srodku nocy porwal i wrzucil do jakiegos randomowego domu. Przeprowadzka na obrzeza, bez pracy, bez planow, bez konkretow, uziemiona, bo prawka brak, a autobusem sie nie chce - ty w ogole o czymkolwiek pomyslalas zanim spakowalas walizki?
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 121
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89556128]Chłopak ci jasno przedstawił jak on widzi wasz związek. Finanse on zabezpiecza, ty masz przestrzeń do rozwijania pasji, ale musisz też prowadzić dom. No i teraz piłeczka po twojej stronie. Czy taki układ ci pasuje, czy nie, co chcesz go zmodyfikować. Brzmisz jakbyś chciała, żeby ktoś wymyślił ci sposób na życie, ale taki, żebyś była od razu szczęśliwa. No tak się nie stanie. Sama musisz określić czego oczekujesz od życia i zacząć to realizować. Skoro faktycznie masz teraz komfort, że ktoś cię utrzymuje, to poświęć najbliższe tygodnie na pomyślenie o tym jak widzisz swoją przyszłość i opracowanie na to jakiegoś planu.[/QUOTE]
Nie, on nie zabezpiecza finansów, tylko ma obsługę domową za cenę wyżywienia i wzrostu rachunków, a i tak zdążył już mieć do niej o to pretensje. Chyba że facet opłaca jej składki emerytalne i wszystkie ubezpieczenia. ---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#15 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Cytat:
Zakupy zawsze ogarnia pyta czego potrzebuje sam z siebie. Jak byłam chora to i na taxiwka do lekarza dał byle bym miała wygodę. Zrobił nam siłownie przydomowa i wszystko udogodnienia w domu których potrzebowałam są kupione i zapewnione. Widzę ze on robi wszustko żeby mi ta adaptacje ułatwić a jestem zła na siebie ze i tak jestem niezadowolona i sobie wynajduje proboemy A on mi potem mówi ze jest zdołowany bo robi wszustko a i tak mi złe Wyszły tutaj te moje zaburzenia adaptacyjne i sobie muszę z tym jakoś poradzić ---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- Cytat:
Pod tym względem niczego mu nie mogę zarzucić Jak byłam chora to po przyjściu z pracy jeszcxe sam koło mnie chodził i kazał sobie zamawiać coś do jedzenia jak go nie było Owszem to normalne rzeczy ale mówię o nich bo nie chce go przedstawiać jako fsceta który nic nie robi a tylko oczekuje obsługi Edytowane przez CielakHej Czas edycji: 2023-04-14 o 10:36 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
nigdy u niego nie bywalas? nie wiedzialas jak duzy dom ma, jaka jest okolica, gdzie jest przystanek i jakie autobusy jezdza?
gdzie pracowalas wczesniej? przeprowadzilas sie na hura rzucajac wszystko i jadac do niego nie majac nawet odrobiny planu na siebie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 121
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Ponawiam pytanie - czym się wcześniej zajmowałaś i jak się utrzymywałaś?
Masz tam w ogóle jakieś życie towarzyskie czy on jest jedyną osobą, którą regularnie widujesz? ---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#18 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Cytat:
Tutaj właśnie nie mam znajomych i widuje głównie jego. On mi mówi ze muszę wyjść do ludzi np jakieś zajęcia czy coś. Chvialam zapisać się na taniec i to zrobiłam ostatnio ale siè rozchorowałam |
|
![]() ![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 387
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Myśl przyszłościowo kobieto, nie jesteście nawet małżeństwem, może się to skończyć, a Ty zostaniesz bez niczego, powinnaś mieć jakieś zabezpieczenie finansowe, zresztą serio chcesz żeby chłop Ci dawał nawet na te przysłowiowe waciki? Nie wolisz mieć swoich własnych pieniędzy i w razie czego móc się bez problemu wyprowadzić? Twoja sprawa, ale słabo to widzę.
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Aktualnie mam wypłacane pieniądze ze zwolnienia lekarskiego z ostatniej pracy wiec jakaś kasę mam i mogę się wyprowadzić jak będzie nie tak. Nie jestem tu od niego zależna ze „muszę” tu być
|
![]() ![]() |
![]() |
#21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 048
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
|
![]() ![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 121
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Ale ile jeszcze ci tych "pieniędzy ze zwolnienia" zostało? Masz jakieś oszczędności?
Dokąd pójdziesz jak ci się to skończy a jemu się odwidzi ten układ? Jesteś dokładnie w sytuacji, dla których wymyślono małżeńskie wspólnoty majątkowe, tylko ty zgodziłaś się wejść w taką sytuację bez żadnego zabezpieczenia formalnego, co jest moim zdaniem strasznie głupie. |
![]() ![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Brednie. Twoja przeprowadzka była kompletnie nieprzemyślana. Wcale mnie nie dziwi, że czujesz się źle, bo wpakowałaś się w niezłe bagno wyprowadzając się na jakieś zadupie by być kurą domową, będąc na utrzymaniu kolesia, który pożycza pieniądze, by spłacić swoje zobowiązania i który już od czasu do czasu wyrzyguje Ci sposorowanie. To się dobrze skończyć nie może.
|
![]() ![]() |
![]() |
#24 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Jaka dysproporcja zarobków skoro Ty nie masz zarobków?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Czytając Twój post miałam wrażenie, że facet założył ci worek na głowę, wrzucił do bagażnika i wywiózł buk wie gdzie a ty dzielisz się z nami swoim zdziwieniem i rozczarowaniem. Czy w ogóle sprawdziłaś wcześniej gdzie będziesz mieszkać i jak wygląda komunikacja z miastem, choćby szybkie zerkniecie na mapę okolicy? Nie wyobrażasz sobie przejścia się kawałek na przystanek, nie wyobrażasz sobie utrzymywania auta i narzekasz, że jesteś zależna od faceta. No jesteś, na własne życzenie. Dużo w tym rozczarowania. Kolejna sprawa, dziwi mnie twoje zdziwienie, że w domu robi się więcej. No raczej. Więcej okien do umycia, powierzchni do odkurzenia i umycia, piec, bieganie w zbieraniu prania itd. Do tego w sezonie dojdzie koszenie trawy czy dbanie o ogród. Rozumiem, że to więcej niż podlanie paprotki w kawalerce ale czego się spodziewałaś? Jeśli nie pasuje ci rola tzw. pani domu to czy rozmawiałaś wcześniej z partnerem jak on to widzi?
Założyłaś z góry, że nie będziesz dużo zarabiać i jak wygląda/będzie w przyszłości dysproporcja waszych zarobków. Pamiętaj, że ile byś nie zarobiła to będą twoje pieniądze i nie będziesz zależna. Fajnie, że lubisz malować i chce ci dać w tym przestrzeń ale aby się z tego utrzymać musisz być unikatowa. Czym się zajmujesz na co dzień? Co wypełnia twój czas? Trochę się facetowi nie dziwię, bo ja też więcej wymagałam od partnera w okresie gdy miał przestój w pracy. Nie wyobrażałam sobie powrotu po 8h pracy i zasuwania na szmacie więc dogadaliśmy się, że on przejmie 2/3 obowiązków na siebie i takie rozwiązanie się przyjęło, było uczciwe, naturalne. Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 243
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Dokładnie. Pewne rzeczy są nie do przeskoczenia, choćby się miało nie wiem jak dobre chęci.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 160
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Chyba mogę się wypowiedzieć, bo byłam/jestem w podobnej sytuacji (pod kątem wyprowadzki-wyprowadzka nawet do obcego kraju), różnica jest tylko, że nie mieszkamy w domu tylko w mieszkaniu.
Warunki były mniej więcej takie same, choć facet nigdy mi wprost nie powiedział, że tego ode mnie oczekuje. Wiedział, że całe porzucenie swojego życia i przeprowadzka będzie dla mnie ciężka i mnie wspierał. Tak jak Twój. Ja miałam jakieś tam swoje pieniądze, które on mi pozwalał zachować dla siebie, na swoje wydatki, na swój kredyt. W zamian ja biorę na siebie całe prowadzenie mieszkania, żeby on po swojej pracy miał wolny czas (choć może nie teraz, bo wyjechał na jakiś czas za granicę). Też przechodziłam przez ten ciężki czas, zaczynałam mieć małe wątpliwości, chciałam więcej pieniędzy. Nawet zaczęłam wyszukiwać aplikacji z ankietami itd. które dałyby mi choć trochę więcej. I akurat w tym momencie dostałam opcję dodatkowego zarobku i choć to nie praca marzeń dla wielu, to jednak pieniądz całkiem ok i wciąż mam dużo czasu. W naszym związku jedno i drugie pod jakimś tam kątem traci i pod innym zyskuje. Staramy się działać jako drużyna i wykorzystać naszą sytuację na maxa, pracujemy nad własnym biznesem. Aktualnie ja ogarniam wszystko fizycznie a on logistycznie. Rozwiązujemy problemy- aktualnie tak jak w Twoim przypadku miałam problem z dojazdami. Bo tam, gdzie muszę się dostać są ponad 2km w jedną stronę. Niby nie dużo, ale jak w końcu będę musiała tam chodzić codziennie to w końcu to męczące- załatwiłam sobie rower. Wiesz, każdą sprawę, każdy problem można rozwiązać, ale musisz tego oczywiście chcieć. |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 243
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
[1=25b2a07661c38f1fbeb6ed1 b51a706f49250c239_6721770 231591;89556167]Czytając Twój post miałam wrażenie, że facet założył ci worek na głowę, wrzucił do bagażnika i wywiózł buk wie gdzie a ty dzielisz się z nami swoim zdziwieniem i rozczarowaniem. Czy w ogóle sprawdziłaś wcześniej gdzie będziesz mieszkać i jak wygląda komunikacja z miastem, choćby szybkie zerkniecie na mapę okolicy? Nie wyobrażasz sobie przejścia się kawałek na przystanek, nie wyobrażasz sobie utrzymywania auta i narzekasz, że jesteś zależna od faceta. No jesteś, na własne życzenie. Dużo w tym rozczarowania. Kolejna sprawa, dziwi mnie twoje zdziwienie, że w domu robi się więcej. No raczej. Więcej okien do umycia, powierzchni do odkurzenia i umycia, piec, bieganie w zbieraniu prania itd. Do tego w sezonie dojdzie koszenie trawy czy dbanie o ogród. Rozumiem, że to więcej niż podlanie paprotki w kawalerce ale czego się spodziewałaś? Jeśli nie pasuje ci rola tzw. pani domu to czy rozmawiałaś wcześniej z partnerem jak on to widzi?
Założyłaś z góry, że nie będziesz dużo zarabiać i jak wygląda/będzie w przyszłości dysproporcja waszych zarobków. Pamiętaj, że ile byś nie zarobiła to będą twoje pieniądze i nie będziesz zależna. Fajnie, że lubisz malować i chce ci dać w tym przestrzeń ale aby się z tego utrzymać musisz być unikatowa. Czym się zajmujesz na co dzień? Co wypełnia twój czas? Trochę się facetowi nie dziwię, bo ja też więcej wymagałam od partnera w okresie gdy miał przestój w pracy. Nie wyobrażałam sobie powrotu po 8h pracy i zasuwania na szmacie więc dogadaliśmy się, że on przejmie 2/3 obowiązków na siebie i takie rozwiązanie się przyjęło, było uczciwe, naturalne. [/QUOTE] O to to. Nikt nie mówi o robieniu w 100% za sprzątaczkę, kucharkę itd. w zamian za utrzymanie, bo to na dłuższą metę również nie jest zdrowe, ale jednak wypada w tej sytuacji przejąć na siebie większość obowiązków, a pozostałymi się dzielić.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Ja nie wiem gdzie tu wsparcie widzicie skoro on już jej wypomina utrzymywanie i pojawiają się na tym tle konflikty, a ona ledwo się do niego wprowadziła. Co będzie dalej? To nie są komfortowe warunki do rozwijania pasji i leczenia zaburzeń.
|
![]() ![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 121
|
Dot.: Związek a dysproporcja zarobków
Tak, ta sytuacja z kredytem też jest interesująca. Facet nie dość, że jest zadłużony, to jeszcze pożycza = jest spłukany. Kolejny powód, żeby absolutnie nie ufać mu w kwestii zabezpieczenia finansowego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:28.