|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 9
|
miłość po 30stce
a
Edytowane przez ace977838a6dd8d680d41b79034dbbfe2c7185de_670da27692058 Czas edycji: 2024-10-13 o 14:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: miłość po 30stce
[1=ace977838a6dd8d680d41b7 9034dbbfe2c7185de_670da27 692058;89787631]
zawsze marzyłam o normalnym związku. mam ponad 30 lat a brak mi podtswowych umiejetnosci, wiedzy. naprzykład jak sie zaczyna byc w związku spedza czas z mezczyzna czy to on powinien pierwszy dac znak online publicznie ze jestemy razem? np komentarz na fb albo wspolne zdjecie. dla mnie fb nie jest wazny. Ale np wspolne zdjecie, czy to moze ja jako dziewczyna powinnam zainickowac ze o zrobmy sobie zdjecie. Co powinnam inicjowac jako dziewczyna? [/QUOTE] W dojrzałym związku nikt nie traktuje takich pierdól jako powaznej kwestii. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 352
|
Dot.: miłość po 30stce
Wszystko o związku zostało napisane w internecie. Na samym wizażu masz milion tematów o tym. Czytaj, rób notatki, ucz się. Polecam zwłaszcza tematy o błędach, które związki rozwalają. Pomocne.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: miłość po 30stce
Masz 16 lat, a nie 32, prawda?
(I żeby nie było - w pierwszy związek weszłam, będąc starsza od ciebie, ale nie zastanawiałam się wtedy, kto kogo ma prosić o chodzenie). Edytowane przez Hermiona83 Czas edycji: 2024-08-27 o 15:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 495
|
Dot.: miłość po 30stce
[1=ace977838a6dd8d680d41b7 9034dbbfe2c7185de_670da27 692058;89787631]hej.. szukam porad, przyjacielskich rad. mam 32 lata, od wielu lat jestem sama, wciąż nosze w sobie rane po krótkim "związku" ze starszym, ktory mnie porzucił 1,5 miesiąca po moim pierwszym razie. A ja go kochałam. przedtem miałam krótko spotkałam się z kims ale to on chciał mnie załpać w zasadzie (czasy studenckie). przed tem miałam przyjaceila (with benefits) ktory ponoc mnie bardzo kochał, ale nie rozmawialismy o wspólnej przyszłości, był za mną ale ja go nie kochałam. i przed min pierwsza miłość niby niby z dwóch stron swieciło słońce ale bylysmy mega młodzi, tez od poczatku musiałąm o niego walczyc, a na koncu mnie zdradził. przepraszał ale ja nie wybaczyłam bo tez mi było troche na reke to. ogolnie pochodze z trudnej rodziny. mieszkałam z mama bez taty, choc znam go i przywoził mi zabawki na swieta. mama chora na schizofrenie i depresje, zaniedbana, palaca na potege fajki. mieszkałysmy u jej mamy. u kogos, zawsze bylo mi to zazanaczane ze mieszkam u kogos. takze nigdy nie miałam domu. chodziłam na terapie ale nie wiedze w tym dalej sensu. postanowiłam szukac wsparcia na forum. a mnianowicie
zawsze marzyłam o normalnym związku. mam ponad 30 lat a brak mi podtswowych umiejetnosci, wiedzy. naprzykład jak sie zaczyna byc w związku spedza czas z mezczyzna czy to on powinien pierwszy dac znak online publicznie ze jestemy razem? np komentarz na fb albo wspolne zdjecie. dla mnie fb nie jest wazny. Ale np wspolne zdjecie, czy to moze ja jako dziewczyna powinnam zainickowac ze o zrobmy sobie zdjecie. Co powinnam inicjowac jako dziewczyna? prosze tez o powazne odpowiedzi. i wyrozumiałe bo bedzie to dla mnie ciezkie bo bedzie mi uswiadamiac ile bledów popełniłam. Byłam zawsze dość bierna chyba, zawsze zajmowałam sie nauką bo marzyłam o niezależnosci bo bałam sie zależnosci. potem duzo pracowałam. w efekcie jestem sama. mam studia, a moj były niby zwykły "robol" (nie chodzi mi o obrazanie), a jest szczesliwy bo nie byl slepo zapatrzyny w prace, korzystał z zycia i jakos biedny nie jest. ja mimo ze miewałam fajnych ludzi w pracy to nie zajmowałam sie nigdy relacjami tylko nauka nauka to tez była dla mnie ucieczka od krzyków w domu głowa w ksiażkę. ale nigdy tego nikomu nie mowiłam, nie chciałąm sie zalic. na dzien dzisiejszy wciaz mam odpych od zwazków po tamtym, ale ten post to dla mnie mały krok w przyód, zeby nie zostac sama do konca przez jednego bzykacza.. z gory dziekuje i pozdrawiam[/QUOTE] moim zdaniem nie ma zadnych sztywnych regul ja sama jestem przeciwnikiem wstawiania statusu zwiazku jakis fotek z oglaszaniem ze jestemy para itp ,nie ma to dla mnie zadnej wartosci ani nic tak naprawde nie znaczy. sama wiem z kim jestem w zwiazku i nie zalezy mi na obwieczaniu tej wiadomosci na facebooku,ludzie ktorzy mnie znaja na codzien wiedza ze mam meza ludzie ktorzy mnie nie znaja dobrze zapewne maja to w dupie z kim mieszkam (tak samo jak mnie nie interesuje z kim oni sa zwiazani chcesz miec z nim fotke na facebooku to zapytaj sie go co on o tym mysli i wstaw,nie to nie jest obowiazek faceta cokolwiek wstawiac na facebook.zreszta w kazdej kwestii jesli cos chcesz albo na czyms ci zalezy to sama zacznij o tym mowic,lajkowac czy okazywac Najlepiej byc soba,w zdrowej udanej relacji czlowiek nie zastanawia sie nad kazdym slowem czy gestem to wyplywa z potrzeby serca i zwyklej checi z tego co piszesz nie nadajesz sie do zwiazku na ta chwile,spotykanie sie z byle kim zeby tylko nie zostac samemu to slabe podwaliny do szczesliwego zwiazku.
__________________
z wizazem od 12.2004 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: miłość po 30stce
Nigdy nie wstawialam zdjec z zadnym moim facetem do internetu ani oni tez tego nie robili. W takie cos moze sie bawia nastolatki, a nie powazni ludzie
Tzn. kazdy robi co chce i nie krytykuje ludzi, ktorzy chwala sie zwiazkiem w internecie. Po prostu dziwne jest dla mnie traktowanie tego jak jakas wazna kwestie. Ludzie sa rozni, jedni beda zyli social mediami i beda chcieli wstawic z toba zdjecie, innym bedzie to wisialo. Moj obecny facet ma np konto tylko na Twitterze, tam nie wstawia sie raczej prywaty tylko czyta wiadomosci itp. Nie ma zadnych Facebookow ani Instagrama. I co teraz?
__________________
Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 495
|
Dot.: miłość po 30stce
Cytat:
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 387
|
Dot.: miłość po 30stce
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: miłość po 30stce
Cytat:
Dla mnie idealnym przykładem tego, jak bardzo nie należy się przejmować cudzymi postami i zdjęciami w Internecie, był znajomy, który miał na Facebooku serię zdjęć ze swoją narzeczoną, na każdym byli poprzytulani, w opisach wyznania miłości. W tym samym czasie co jakiś czas dzwonił do mnie z wyznaniami miłości, a kiedy jego narzeczona zaszła w ciążę, zaczął mi wysyłać dick picki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: miłość po 30stce
Hej,
tez uwazam, ze nie ma zadnej reguly na zwiazek. Mysle, ze jak juz kogos poznasz i zaiskrzy z dwoch stron, to wszystko wyjdzie po prostu naturalne. Plus oczywiscie szczere rozmowy z partnerem na temat, co dla kogo jest wazne (jak np. social media). Mysle, ze nie zawracaj sobie glowy poki co ![]() ![]() Daj sobie czas, to, ze jestes po 30 nic nie znaczy, o niczym nie swiadczy ![]() Powodzenia! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 246
|
Dot.: miłość po 30stce
Nie wyjdzie naturalnie, nad związkiem też trzeba pracować i komunikować się otwarcie z partnerem, a nie liczyć, że się domyśli albo "samo wyjdzie". Przede wszystkim porozmawiaj z potencjalnym chłopakiem, czy chciałby być w związku, jak to jest między wami, żeby nie ciągnąć w nieskończoność jakiegoś randkowania bez zobowiązań. Chociaż z doświadczenia widzę m, ze jak facetowi zależy na związku, to sam zaczyna taką rozmowę, żeby mu nikt nie "sprzątnął" dziewczyny sprzed nosa
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: miłość po 30stce
a
Edytowane przez ace977838a6dd8d680d41b79034dbbfe2c7185de_670da27692058 Czas edycji: 2024-10-13 o 14:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 495
|
Dot.: miłość po 30stce
[1=ace977838a6dd8d680d41b7 9034dbbfe2c7185de_670da27 692058;89788426]itiswhatitis
Nadiaa33 Dziekuję za mile rzeczowe odpowiedzi. Te social media to taki przykład. Moze nie do konca trafny. Nie jest to dla mnie jakos wazne, ale tez chetnie poznam zdanie innych w tej sprawie, bo social media sa modne jednak teraz, a i trzeba tez uwazac na takich agentów jak na fb popularny tylko nie z Tobą to jednak red flag chyba. Tez uważam ze w powaznym zwiazku to nie ma raczej znaczenia, jeden moze lubic social media drugie nie, whatever. [[/B]Chodzilo mi o zyciowe rzeczy takie codziennie tez. Np wspolne zdjecia przyszły mi na myśl. Nie mam żadnych oprócz studniówki. A mysle ze facet z takim czyms np na wyjezdzie żadziej wyjdzie i ze to bardzie rola dziwczyny moze. Jak tak o tym mysle kojarzy mi sie to z energia zenska. i nie chodzi tu o FB, tylko o posiadanie zdjecia razem. ze to tez jest jakies okazywanie zainteresowania chyba ze chce miec wspolnie zdjecie. o takie czynnosci mi chodzi. Wiecje takich co mozna robic jako dziwczyna. Bo wezmy przukład facet prponuje organizuje spotkanie. Np . On zainicjował że gdzies tam jedziemy (jego ruch) no to zebym ja była w tej sytuacji nie bierna to np. Podczas tej randki o zróbmy sobie zdjęcie. Ale wpadłam na to dopiero w wieku 30 lat. Nie chce sie obudzic za kolejne 10 za nadal nie umiem w relacje. Wiec Wlasnie to okazywanie. wiadomo kazy okazuje inaczej. i kazda potwora znajdzie swojego potwora. ale tez nikt nie jest idalny. nie kazdy umie w relacje tak spontanicznie a i w zgiełku natłoku zycia pracy trzeba czasem zatrzymac sie i zrobic ta czynnosc celowo z głową bo na co dzien latwo sie zagalopowac. chciaz zgadam sie ze jak iskrzy to tez wiele rzeczy na poczatku dzieje sie samo,. no bo iskrzy ktos nam sie podoba robimy rzeczy samoistnie. ale z tych swiadomych czynnosci co mozna robic jako dziewczyna, jak planowac czas np co wniesc od siebie. tak reguł nie ma. ale tak sobie patrze i wiedze kolo mnie osoby co pochodza z tak zwanych "pełnych rodzin" no to jednak sa w zwiazkach od lat. Pomyslalam ze moze wniosły z domu widziały jakis schamty o ktorych ja nie wiem. i tak sie rozgladam podpytuję. Ja jestem raqczej introwentyczna i przyznam szczerze ze juz zmeczona szukaniem i relacjami. Mam za soba historie z ktorej dlugo sie zbierałam. A raczej widziłam siebie zawsze jak te osoby co sie spikną koło 25tki i sa razem. Było tak ze poznałam niby iskrzyło i własnie duza klapa. Teraz zyje w małym miescie, troche nuda, co poteguje myslenie o przeszłosci niestety. Moze wyjdzie naturalnie szybciej osobom ktore maja umiejetnosci związkowe. ja siedzialam zawsze z nosem w ksiazkach. w zwiazku z tym nie mam wlasnie rozwinitych tych umiejtnosci np nawet jak rozmowa. tylko sie tak toczy. pomalutku ze mna. wiem ze pewnie musze sobie poznac kogos kto ma poprostu podobnie jak ja. tylko przy 30tce na karku i moim tempie. No i zeby nie dac sie w bambółko znow zrobic. np takie rozmowy, takie pierwsze miesiace, czy to juz jest czas na jakies rozmowy typu a jak bedziemy razem mieszkac, albo wspominanie o zareczynach bo dla mnie to za wczesnie jesli sie tej osoby wczesniej nie znało.a z rozmowa tez trzeba uwazac bo facet obiecac potafi wiele, a licza sie czyny a nie puste obietnice[/QUOTE] Moim zdaniem niepotrzebnie zawracasz sobie glowe takimi rozkminami .nawet nie jestes z nikim w zwiazku a zamartwiasz sie jakimis nieistniejacymi sytuacjami wspolne zdjecie o niczym nie swiadczy znam ludzi ktorzy nie lubia sie fotografowac i to nie oznacza ze nie kochaja swoich partnerow czy nie zalezy im na zwiazku przywiazujesz za duzo uwagi do zbednych detali na ktore w zyciu codziennym ludzie praktycznie nie zwracaja uwagi ,nie da sie tego zaplanowac ani ulozyc scenariusza na potencjalne randki w przyszlosci,to wychodzi naturalnie i spontanicznie,nie musicie zawsze na zmiane wychodzic z inicjatywa sa ludzie ktorzy czesciej cos inicjuja,sa bardziej zywiolowi i sa ludzie ktorzy lubia podazac za innymi i zgadzaja sie na czyjes propozycje bo im tak naprawde obojetne czy zrobia sobie zdjecie razem czy nie co do rozmow o swiadczynach czy ewentualnym slubie dzieciach to oczywiscie mozna zapytac juz na poczatku jak sie zaczynasz z kims spotykac jesli jest to bardzo wazna dla ciebie sprawea ze np ty chcesz miec dzieci i chcesz slubu koscielnego ,wowczas jesli ten z ktorym zaczelas sie spotykac ma inna wizje zycia to mozna sobie odpuscic dalsze spotykanie ale... nawet jesli ktos ci powie chce w przyszlosci slubu ,podoba mi sie idea zareczyn i chce miec dzieci to nie oznacza ze to wszytsko sie stanie z toba piszesz o nie zrobieniu sie w bambuko ...no niestety nie ma zadnej gwarancji jak sie z kims zaczynamy spotykac ze z ta osoba spedzimy cale zycie ,nikt normalny ci sie nie oswiadczy po kilku miesiacach spotykania a po wspolnym zamieszkaniu czesto oczy sie otwieraja i ludzie sie orientuja ze ta osoba za ktora tak szaleli jednak nie jest dla nich,nie mozna miec pretensji ze ktos zmienil zdanie po roku czy dwoch i juz nie chce z toba byc ,rownie dobrze to ty bys mogla dojsc do wniosku ze jednak ten facet ci nie odpowiada przeciez nie mozna sie z kims kisic juz do konca zycia jak widzisz ze to nie to zacznij wchodzic w wiecej reakcji z ludzmi,rozmawiac z nimi na rozne tematy(z kobietami rowniez) z potencjalnym facetem bedziesz prowadzic rozmowy w podobny temat,nie ma co sie zastanawiac nad kazdym krokiem,nad kazdym zdaniem ,badz poprostu soba nie ma bardziej kobiecych inicjatyw ludzie sa rozni i kazdy ma prawo wyjsc z inicjatywa czy to spotkania czy ugotowania obiadu czy rozmowy o slubie kiedy uwaza ze tego wlasnie chce
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2024-08-28 o 16:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: miłość po 30stce
Oh Autorko, nie zrozum mnie zle, ale po Twojej ostatniej wiadomosci dochodze do wniosku, ze borykasz sie z niskim poczuciem wlasnej wartosci. Moze warto by sie temu przyjzec? Z tego co widze, masz troche wolnego czasu i sama przyznalas, ze nuda powoduje rozkminy o przeszlosci. Moze sporzytkuj ten czas na prace nad soba?
Nie wiem czym sa i czy istnieja 'umiejetnosci zwizkowe' ![]() Wiem natomiast, ze w zdrowej relacji osoby powinny miec poczucie wlasnej wartosci, umiejetnosc stawiania granic i artykulowania swoich potrzeb. Ja popracowalabym nad tym ![]() Z ciekawosci zapytam, czy masz juz kogos na oku, z kims sie spotykasz, czy po prostu czujesz sie ostatnio samotna i rozkminiasz? ![]() I przede wszystkim, glowa do gory! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 495
|
Dot.: miłość po 30stce
Ja zadam jeszcze kilka pytan
Czy masz jakies kolezanki(przyjaciolke) jak wyglądają twoje relacje z ludzmi z ktorymi nie planujesz zwiazku ? Czy umiesz z nimi rozmawiac czy tez zastanawiasz sie nad kazdym zdaniem?
__________________
z wizazem od 12.2004 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 294
|
Dot.: miłość po 30stce
Podpinam się do pytania wyżej bo o tym samym pomyślałam, masz jakichś znajomych że tak rozważasz każdy aspekt relacji? Jak masz koleżankę i idziecie razem w fajne miejsce, chcesz zrobić zdjęcie w tym miejscu albo ona proponuje, co robisz? Jak chcecie to udostępnić w mediach społecznościowych po prostu któraś z Was wrzuca, oznaczacie się i tyle, dlaczego z facetem miałoby to wyglądać inaczej? Po prostu bądź sobą w związku i traktuj faceta normalnie jak drugiego człowieka zamiast uprawiać jakieś gry godowe, to tak nie działa.
Skoro skupiłaś się na rozwoju a umiejętności społeczne kuleją może staraj się więcej wychodzić do ludzi, nawiązywać kontakty, obserwować zachowania w różnych sytuacjach. Jeśli w swoim otoczeniu masz interesującego Cię mężczyznę, to akurat doradziłabym przełamać się i zacząć z nim spotykać żeby nie marnować dalej czasu na teoretyczne rozważania. Jak Wam wyjdzie to spoko, jak nie to przynajmniej przejdziesz ten etap. I traktuj potencjalnego chłopaka na luzie jak drugiego człowieka, tak jak sama chciałabyś być traktowana bo to też problem, że dziewczyny szukają ślepo ideału rodem z serialu czy Instagrama, oczekują od faceta niezgodnych z jego charakterem zachowań, a potem płaczą że partner nie jest taki jak chciałyby. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2024-08-28 o 19:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: miłość po 30stce
a
Edytowane przez ace977838a6dd8d680d41b79034dbbfe2c7185de_670da27692058 Czas edycji: 2024-10-13 o 14:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 495
|
Dot.: miłość po 30stce
[1=ace977838a6dd8d680d41b7 9034dbbfe2c7185de_670da27 692058;89788482]itiswhatitis Spoko, dziękuję zdaję sobie z tego sprawę. był taki czas ze byłam szczęsliwą singielką a potem to utraciłam.
Każda z Was ma swoją rację i ja z wieloma rzeczami sie zgadzam. I sobie czytam mysle w sumie racja. Ale w praktyce niestety to wyglada inaczej. Ja naprawdę długie lata cierpiałam po ostatnim zwiazku. W tym czasie poznawałam przez znajmoych róznych chłopków ale zaden mi sie nie podabał. Chodziłam tez na różne tańce, studia itp. Tak w rodzinie duzo sie zastanwiam zeby cos zle nie powiedziec a i tak jestem krytykowana. Przy kolezankach tez sie nieraz trzymam co gadam. To dlatego ze uchodzę za chamską głownie w rodzinie, w związku ze sie wychowywałam w krzykach nie byłam zbyt ciepłą osobą, raczej gadam jakies głupie rzeczy albo cwanikowałam. Te zdjęcia to był taki przykład. Ja ogolnie srednio lubie zdjęcia. Ze znajomymi to oni zawsze chca robic no i robia i nie mam kłopotu byc na zdjeciu albo powiedziec ze nie chce wtedy np mowie ze ja zrobie i wstawiają co chca na fejsa nikt sie nikogo nie pyta. tez macie racje ze trzeba byc sobą, ale tak jak mowie sa pewne zachowania. np ja zawsze mowilam to co mysle a ze bylam osoba nie myslaca jakos pozytwnie to gadałam co gadałam a teraz np wiem ze jak widze ze ktos mi bliski jest zmaczony dluzszy czas to dobrą rzeczą dla tej osoby jest powiedziec jej ze naprzykład dzis dobrze wygląda i wcale nie musi to byc prawda tylko powiedziec to zeby komus było milo. albo przywieżć cos komus z wycieczki to znak ze sie tam o nim myslalo - kiedys tego nie wiedziałam. Na dzień dzisiejszy nikt mi sie nie podoba. Mam wstręt do facetów. Głownie po tamtym. Ale tez ogolnie jakos. i wtyd mi ze tyle sie nie mogłam pozbierać. No staram sie wychodzic ale to jest męczące, jestem introwetyczka raczej ale zawsze mi mowiono ze w domu nikgo nie spotkam, co jest troche racją, i tak chodzę wiecznie na chama gdzies. A ludzie mnie mega wkurzają. Ogólnie od kilku lat mieszkam na powrót w Polsce mam inna pracę i przerża mnie jakcy ludzie chodzą naburmuszeni i wredni tutaj. w rodzinie podobnie. nie wiem moze wy macie poukładane zycia... mieszkam sama, ze znajmowmi widze sie raz na jakis czas, z rodzina to samo, z praca szłu nie ma 'Jak Wam wyjdzie to spoko, jak nie ...' no właśnie w tym kłopot ze mam lękowy styl przywiązania. Wiem ze to jest do pracy, ale nie wydaje mi sie to relane do osiągniecia zebym wyprawcowała bezpieczny. i tez jestem zmeczona juz praca nad soba, badz soba ale pracuj nad soba i tak wkółko. ludzie dookoła mnie tez nie sa idelani. Dodam ze od zawsze jestem niezależna finasowo takze nie szukam partnera bo kasa. Zadko kto mi się podba, a jak sie zakocham to juz na amen. Anyways, dzięki dziwczęta[/QUOTE] jak ci sie nikt nie podoba to nie widze problemu nie ma przymusu bycia w zwiazku dziwne jest jednak to ze przez tyle lat nie umialas sie pozbierac po poprzednim wsumie krotkim zwiazku,jesli masz problem z przywiazaniem ,zakochujesz sie na amen to zdecydowanie powinnas poszukac jakiejs terapi aby nad tym pracowac bo nikt ci nie da gwarancji ze czlowiek w ktorym sie zakochasz nastepnym razem zostanie z toba na cale zycie ,poza tym ten lekowy styl przywiazania jest naprawde ciezki dla partnera i szczerze ci powiem ze watpie aby wiele ludzi cos takiego znioslo na dluzsza mete no chyba ze jakis zaburzony gosc i bedziecie tworzyc patologie nie mozesz wszytskiego zganiac na swoje dziecinstwo teraz jestes juz dorosla kobieta i wiesz co jest dobre co nie ,mozesz kierowac swoim postepowaniem,mozesz nad soba pracowac,siedzenie w ksiazkach i krzyki mamy nie moga byc wymowka na cale zycie
__________________
z wizazem od 12.2004 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 294
|
Dot.: miłość po 30stce
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: miłość po 30stce
Też byłam zawsze w książkach, też z niepełnej rodziny, też do trzydziestki bez związków. Tuż przed trzydziestką poszłam na terapię. Efekty były spektakularne, więc polecam ten kierunek.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 206
|
Dot.: miłość po 30stce
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: miłość po 30stce
a
Edytowane przez ace977838a6dd8d680d41b79034dbbfe2c7185de_670da27692058 Czas edycji: 2024-10-13 o 14:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:22.