Czy można być szczęśliwym w biedzie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-09-22, 08:29   #1
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 756

Czy można być szczęśliwym w biedzie?


Pod wpływem książki filozoficzno-terapeutycznej (Marcin Fabjański - "Uwolnij się") postanowiłam założyć ten wątek. Autor, wykładowca filozofii, twierdzi, że aby w pełni rozkwitnąć, wystarczy mieć tylko dach nad głową i jedzenie, a cała reszta (sukcesy, podróże, pieniądze, etc.) są zbędne. Twierdzi też, że to, co trudne do osiągnięcia, jest niewiele warte, a to co łatwe, jest dużo warte.

Moim zdaniem tak nie jest. Jak wy uważacie?
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-23, 09:55   #2
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 527
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Pod wpływem książki filozoficzno-terapeutycznej (Marcin Fabjański - "Uwolnij się") postanowiłam założyć ten wątek. Autor, wykładowca filozofii, twierdzi, że aby w pełni rozkwitnąć, wystarczy mieć tylko dach nad głową i jedzenie, a cała reszta (sukcesy, podróże, pieniądze, etc.) są zbędne. Twierdzi też, że to, co trudne do osiągnięcia, jest niewiele warte, a to co łatwe, jest dużo warte.

Moim zdaniem tak nie jest. Jak wy uważacie?
Moim zdaniem wszystko zalezy od potrzeb i etapu na jakim sie jest. Ja uwazam, ze ciagnie nas do stanow, ktorych nie mamy/nie znamy, ale gdy juz je osiagamy, to nie robia na nas az takiego wrazenia. Pamietam jak jeszcz studiowalam i marzylam o kupnie wlasnego mieszkania. Dzisiaj mam mieszkanie, podrozuje, stac mnie na to co chce miec i uwazam, ze to nie jest za wiele warte. Moglabym bez tego zyc.

Paadoksalnie im wiecej mam srodkow, tym mniej potrzebuje, tym mniej kupuje.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-23, 10:50   #3
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 107
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Moim zdaniem wszystko zalezy od potrzeb i etapu na jakim sie jest. Ja uwazam, ze ciagnie nas do stanow, ktorych nie mamy/nie znamy, ale gdy juz je osiagamy, to nie robia na nas az takiego wrazenia. Pamietam jak jeszcz studiowalam i marzylam o kupnie wlasnego mieszkania. Dzisiaj mam mieszkanie, podrozuje, stac mnie na to co chce miec i uwazam, ze to nie jest za wiele warte. Moglabym bez tego zyc.

Paadoksalnie im wiecej mam srodkow, tym mniej potrzebuje, tym mniej kupuje.
No właśnie coś w tym jest. Mózg człowieka tak działa, że nie lubi bezczynności i ciągle chce dążyć do jakichś celów, mieć to czy tamto, a jak już się to osiąga, to okazuje się, że wcale nie następuje jakieś poczucie spełnienia i szczęście, tylko dalej chce się czegoś nowego, dalej się czuje, że tych osiągnięć jest za mało itd. Także coś w tym jest, że taka pogoń za celami nie ma głębszego sensu.
Wiadomo, że ciężko być szczęśliwym, jeśli nie wystarcza kasy na pewne podstawowe potrzeby, ale np. jeśli ktoś już ma fajny dom, a jest niezadowolony, bo przecież chciałby willę, albo wakacji w pałacach zamiast 3-gwiazdkowych hotelach to już dla mnie zwykłe zachcianki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.

Edytowane przez ColourTheSmallOne
Czas edycji: 2024-09-23 o 10:53
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-23, 12:09   #4
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 504
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Pod wpływem książki filozoficzno-terapeutycznej (Marcin Fabjański - "Uwolnij się") postanowiłam założyć ten wątek. Autor, wykładowca filozofii, twierdzi, że aby w pełni rozkwitnąć, wystarczy mieć tylko dach nad głową i jedzenie, a cała reszta (sukcesy, podróże, pieniądze, etc.) są zbędne. Twierdzi też, że to, co trudne do osiągnięcia, jest niewiele warte, a to co łatwe, jest dużo warte.

Moim zdaniem tak nie jest. Jak wy uważacie?
Moim zdaniem zdecydowanie tak jest, pod warunkiem, że ma się godny dach nad głową (z którego człowiek jest zadowolony) oraz zaspokojone potrzeby bytowe. Kiedy się wie, że na rachunki nie zabraknie, to naprawdę można czerpać przyjemność z prostego życia - braku stresu, czasu wolnego, darmowych przyjemności.
Oczywiście nie każdego to będzie cieszyć, ale wielu osobom będzie to bardzo odpowiadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-23, 13:25   #5
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 530
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

ja tez sie nie zgadzam
potrzebuje pieniedzy na codzien i oszczednosci na koncie zeby czuc sie szczesliwym
lubie ladnie wygladac , dobre jedzenie,lubie urlopy w cieplych krajach,lubie perfumy niche ,samochod moj ladnie wyglada i jest szybki , lubie miec ladnie w domu a to kosztuje .byle jaki dach nad glowa napewno by mi nie wystarczyl ,nawet jak jade na urlop to zwracam uwage na standard danego miejsca
nie wyobrazam sobie zyc w jakims pokoju w share house (dach nad glowa) zywic sie zupkami chinskimi i czuc szczescie dla mnie to za malo .moze gdybym nigdy nie znala innego zycia ,urodzila sie w kraju gdzie mieszka sie w szalasie,je co sie upoluje to bym nie miala wiekszych oczekiwan i potrzeb ,niestety zasmakowalam juz w lepszych rzeczach i przestawienie sie na podstawowe zycie w ubostwie bez wygod sprawiloby ze bylabym zestresowana i nieszczesliwa
ps,nie gonie za tym zeby caly czas cos zmieniac np co 2 lata nowy samochod czy wiekszy dom ,jestem szczesliwa z tym co mam ale swiadomosc ze mam pieniadze na koncie ktore moge wykorzystac w razie gdy mi sie zachce tego samochodu czy zrobic jakis remont w domu czy zakupic nowe meble sprawia ze jestem szczesliwa i zrelaksowana.nie gonie za nieosiagalnymi dla mnie rzeczami nigdy ich nie mialam wiec mi ich nie brakuje np wlasny odrzutowiec czy apartament w new york .wydaje mi sie ze szczescie w takiej ubogiej egzystencji jest mozliwe tylko wowczas jesli nigdy nie zylo sie inaczej.
zauwazmy ze nawet te podstawowe rzeczy ktrych uzywamy na codzien kosztuja i sa niejako luksusem i mozna by sie bylo bez nich obejsc ale zycie byloby o wiele bardziej skomplikowane np pralka,lodowka,odkurzacz czy centralne ogrzewanie (zamiast piecow) to sa juz pewnego rodzaju luksusy a nie podsawowe rzeczy jesli mowimy o basic egzystencji jak dach nad glowa i jedzenie na stole.
__________________
z wizazem od 12.2004

Edytowane przez xfrida
Czas edycji: 2024-09-23 o 13:36
xfrida jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-23, 16:10   #6
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 379
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Pod wpływem książki filozoficzno-terapeutycznej (Marcin Fabjański - "Uwolnij się") postanowiłam założyć ten wątek. Autor, wykładowca filozofii, twierdzi, że aby w pełni rozkwitnąć, wystarczy mieć tylko dach nad głową i jedzenie, a cała reszta (sukcesy, podróże, pieniądze, etc.) są zbędne. Twierdzi też, że to, co trudne do osiągnięcia, jest niewiele warte, a to co łatwe, jest dużo warte.

Moim zdaniem tak nie jest. Jak wy uważacie?
Też się nie zgadzam. Dach nad głową i jedzenie to takie najbardziej elementarne potrzeby, wszystkie potrzeby wyższego rzędu które w sumie odróżniają nas od zwierząt (ambicja, potrzeba poznania i zwiedzania świata, materialne bezpieczeństwo) są już zdaniem pana autora zbędne, a jednak zamiast samemu żyć i cieszyć się dachem nad głową oraz pełną michą czuje potrzebę rozwoju i kształcenia, wykłada, pisze książki.
Rozumiem, że dzisiaj dużo osób przesadza z nadmiernym konsumpcjonizmem i parciem na sukces, ale ten pogląd to przegięcie w drugą stronę - nic nie rób, do niczego nie dąż i bądź szczęśliwy. Może tak dało się żyć w czasach gdy większość ludzi przez całe życie nie opuszczała rodzinnej wioski i żyła z tego co wyhodowali/znaleźli w lesie, ale raczej nie w rozwiniętym technologicznie i gospodarczo społeczeństwie.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2024-09-23 o 16:24
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-23, 21:55   #7
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 756
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Też się nie zgadzam. Dach nad głową i jedzenie to takie najbardziej elementarne potrzeby, wszystkie potrzeby wyższego rzędu które w sumie odróżniają nas od zwierząt (ambicja, potrzeba poznania i zwiedzania świata, materialne bezpieczeństwo) są już zdaniem pana autora zbędne, a jednak zamiast samemu żyć i cieszyć się dachem nad głową oraz pełną michą czuje potrzebę rozwoju i kształcenia, wykłada, pisze książki.
Rozumiem, że dzisiaj dużo osób przesadza z nadmiernym konsumpcjonizmem i parciem na sukces, ale ten pogląd to przegięcie w drugą stronę - nic nie rób, do niczego nie dąż i bądź szczęśliwy. Może tak dało się żyć w czasach gdy większość ludzi przez całe życie nie opuszczała rodzinnej wioski i żyła z tego co wyhodowali/znaleźli w lesie, ale raczej nie w rozwiniętym technologicznie i gospodarczo społeczeństwie.
No więc skoro nawet autor książki tak nie żyje, to wątpię, czy faktycznie tak się da być szczęśliwym.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-24, 07:34   #8
Nadiaa33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 257
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Też się nie zgadzam, przed wszystkim to, że ktoś mało zarabia i nie stać go na wakacje, nie oznacza że automatycznie ma "mniej stresu" i "dużo wolnego" czasu. Akurat wakacje są potrzebne, żeby odpocząć i doładować akumulatory i też nie wyobrażam sobie na przykład dziecku tłumaczyć, że nie pojedzie na wakacje, bo mamy tylko na bardzo podstawowe potrzeby. Ta filozofia kojarzy mi się z kompletnym brakiem horyzontów, gdzie zupełnie nic nie robisz - nie możesz mieć żadnego hobby, wyjść do teatru, bo ona nic cię nie stać. A do tego często ludzie najgorzej zarabiający, których właśnie stać tylko na wynajęcie jakiegoś małego lokum i wyżywienie się, mają jakąś kiepską, męczącą pracę na zmiany, na przykład Uber plus dorabianie jeszcze gdzieś indziej. Warto też zauważyć, że jak chcesz mieć zdrową żywność a nie coś paskudnego z najtańszego marketu, to wcale nie jest takie tanie w dzisiejszych czasach
Nadiaa33 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-24, 09:07   #9
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 527
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Też się nie zgadzam. Dach nad głową i jedzenie to takie najbardziej elementarne potrzeby, wszystkie potrzeby wyższego rzędu które w sumie odróżniają nas od zwierząt (ambicja, potrzeba poznania i zwiedzania świata, materialne bezpieczeństwo) są już zdaniem pana autora zbędne, a jednak zamiast samemu żyć i cieszyć się dachem nad głową oraz pełną michą czuje potrzebę rozwoju i kształcenia, wykłada, pisze książki.
Rozumiem, że dzisiaj dużo osób przesadza z nadmiernym konsumpcjonizmem i parciem na sukces, ale ten pogląd to przegięcie w drugą stronę - nic nie rób, do niczego nie dąż i bądź szczęśliwy. Może tak dało się żyć w czasach gdy większość ludzi przez całe życie nie opuszczała rodzinnej wioski i żyła z tego co wyhodowali/znaleźli w lesie, ale raczej nie w rozwiniętym technologicznie i gospodarczo społeczeństwie.
Moim zdaniem jego wypowiedz odnosi sie bardziej do konsumpcyjnego trybu zycia, gdzie ludzie sa nastawieni na konsumpcje, kupowanie oraz na podbudowywanie ego (np. sukcesami) i ze to jego zdaniem nie jest potrzebne. Nic nie mowi o rozwoju a too czym Ty piszez to dla mnie bardziej chec rozwoju, ktora pochodna moze byc np. sukces. Ale cukes nie jest celem samym w sobie.

Jak dla mnie w dzisiejszych czasach zbyt duzo jest dazen do konsumpcji, zycia na pokaz. Ludzie poswiecaja swoje zycie w korporacjach na rzecz dobr materialnych i urzymania poziomu zycia jaki sie osiagnelo, czesto kosztem zdrowia. Dziewcyny zakladaja konta na of , zeby sie szybciej dorobic i widze, ze w mediach spolecznosciowych jest to coraz czesciej normalizowane przz patoinfu.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-24, 09:17   #10
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 379
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Moim zdaniem jego wypowiedz odnosi sie bardziej do konsumpcyjnego trybu zycia, gdzie ludzie sa nastawieni na konsumpcje, kupowanie oraz na podbudowywanie ego (np. sukcesami) i ze to jego zdaniem nie jest potrzebne. Nic nie mowi o rozwoju a too czym Ty piszez to dla mnie bardziej chec rozwoju, ktora pochodna moze byc np. sukces. Ale cukes nie jest celem samym w sobie.

Jak dla mnie w dzisiejszych czasach zbyt duzo jest dazen do konsumpcji, zycia na pokaz. Ludzie poswiecaja swoje zycie w korporacjach na rzecz dobr materialnych i urzymania poziomu zycia jaki sie osiagnelo, czesto kosztem zdrowia. Dziewcyny zakladaja konta na of , zeby sie szybciej dorobic i widze, ze w mediach spolecznosciowych jest to coraz czesciej normalizowane przz patoinfu.
Tak, myślę że masz rację, dlatego napisałam że jego podejście to przegięcie w drugą stronę. Albo skrajny konsumpcjonizm, wyścig szczurów, życie na pokaz albo pogląd autora, że w sumie to wystarczy stać w miejscu i cieszyć się z najprostszych rzeczy. Tak jakby nie było nic pośrodku, wszyscy jesteśmy oszalali na punkcie kasy i szpanu
Poza tym to co on pisze raczej nie da się całkowicie wcielić w życie w takim społeczeństwie w jakim funkcjonujemy. Ktoś wyżej słusznie zauważył, że jak masz np. bogatą rodzinę czy wysoki dochód pasywny to możesz cieszyć się spokojnym, dostatnim życiem i nie martwić o opłacenie rachunków, ale ile z nas może sobie na to pozwolić? Żeby przetrwać, coś zobaczyć a nie spędzić całe życie w jednej wiosce musimy się kształcić, pracować, rozwijać bo coraz mniej jest branż w których nie trzeba tego robić. No takie życie, ale z całym szacunkiem pan filozof, który żyje z mówienia innym jak mają żyć może tego nie wiedzieć i bajdurzyć o "cieszeniu się z małych rzeczy".
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-24, 09:28   #11
Lil_Mermaid
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 44
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Książka napisana przez kogoś kto ma pieniędzy jak lodu jest dla mnie w tym temacie mało przekonująca.

Powielę zdanie innych. Dach nad głową i coś do jedzenia - to zdecydowanie za mało i sam z pewnością miał więcej na start niż tylko to.

Dach nad głową ale jaki - taki, że każdy ma swoją przestrzeń dla siebie, swoich pasji i odpoczynku.

Coś do jedzenia - nie wystarczy coś do jedzenia. Jedząc codziennie chleb z masłem człowiek odczuje więcej frustracji niż wiatru w żaglach. Są ludzie, którzy potrzebują diet (i już nie mówię o fanaberiach, a chorobach), a to kosztuje.

Zapomniało mu się o pieniądzach - by mieć na ten dach nad głową, bo sam się nie opłaci, a w dzisiejszych czasach, to kawał grosza. Nie wystarczy też na godne jedzenie, żeby nie chodzić głodnym, albo udawać jedząc ten chleb, że się je nieco bardziej wykwintne danie i to nie z restauracji.

Przede wszystkim trzeba zbudować poczucie bezpieczeństwa - że nikt nie zabierze nam dachu nad głową i jednak będzie co włożyć do garnka. Że będziemy mieli środki na pokrycie nieprzewidzianych sytuacji, że będziemy mieć poczucie, że stać nas na nową bluzkę czy pójście prywatnie do lekarza, gdy kolejki na NFZ sięgają 2027 roku.

Więc gadanie, że można być szczęśliwym w biedzie, snucie teorii przez kogoś kto ma pieniędzy jak lodu... nie, to nie jest ani wiarygodne ani prawdziwe.
Nie każdy może zostać aktorem, prawnikiem, premierem. Nie każdy nawet ma szansę się wykształcić - właśnie przez biedę.
Gdyby była taka dodająca skrzydeł, to nie patrzylibyśmy na ludzi sukcesu, za którymi stoją wysoko usytuowane rodziny od pokoleń, bo nawet na preselekcjach do Eurowizji nie wygrał talent (załóżmy), tylko ktoś z rodziny Dawtona.

Nie znaczy to, że zwykłe życie jest złe. Moje jest szczęśliwe, pracuję, zarabiam i stać mnie na taką "biedę", która daje mi możliwości.
Ale nie każdy ma takie szanse i nie jest tak za każdym razem, że jesteśmy kowalami własnego losu.

Dlatego bardziej popieram akcje pomocy naszym rodakom, którzy mają dach nad głową, ale bez ciepła, wody, toalety (w XXI wieku...) niż tym, którzy myślą, że wszystko należy im się w Polsce za darmo, bo u siebie mają wojnę.

Bieda nie uskrzydla i nie daje perspektyw, sorry.
Lil_Mermaid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-09-24, 09:36   #12
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 253
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Wiadomo, że tu punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, czyli miejsca i czasu, w którym się żyje, środowiska itd. Dla kogoś, kto żył na terenie, na którym była wojna, przemoc się skończyła i ma dom, ma jedzenie, to może być pełnia szczęścia. Dla kogoś, kto żył w rodzinie, w której był ciągły brak stabilizacji, tułanie się po obcych domach, może nawet czasowa bezdomność, kto był głodny, to własny, pewny kąt, pełna lodówka, to również będzie luksus. A co do realizowania się gdzieś tam bardziej, czy "wyżej" to już najczęściej będzie udziałem następnego pokolenia.

I warto pamiętać, że pojęcie "biedy" nie jest uniwersalne.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-24, 23:32   #13
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 756
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Lil_Mermaid Pokaż wiadomość
Nie każdy może zostać aktorem, prawnikiem, premierem. Nie każdy nawet ma szansę się wykształcić - właśnie przez biedę.
Każdy ma szansę się wykształcić. Przecież połowa studentów pracuje i się uczy - i jakoś bieda (a więc konieczność pracy) nie uniemożliwia im studiowania.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-25, 06:38   #14
Lil_Mermaid
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 44
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Każdy ma szansę się wykształcić. Przecież połowa studentów pracuje i się uczy - i jakoś bieda (a więc konieczność pracy) nie uniemożliwia im studiowania.
Oczywiście, że nie każdy.
Mam przykład z życia, ale mogłabym je mnożyć.

Uczęszczałam do szkoły z bardzo fajnym kolegą. Ambitnym i ogarniętym.
Gdy mieliśmy po 19 lat, jego mama postanowiła zostawić rodzinę - czyli jego, starszego brata i siostrę, która rozpoczynała dopiero szkołę podstawową.
Ojca nie mieli. Ten starszy brat był w więzieniu. Kolega został sam z małą siostrą bez środków do życia. Zwykłe dorabianie by ich nie utrzymało. Zrezygnował ze szkoły i poszedł pracować na budowę.
On nie miał szans się wykształcić. Nie mówię, że z tego powodu czuł się nieszczęśliwy, ale brak tych szans na pewno spowodowało to, że standard jego życia nie jest taki, jaki by był po studiach.
Oczywiście dobry budowlaniec zarabia bardzo dużo, ale nawet nie chcę myśleć jaka ciężka i wykańczająca organizm jest to praca.

W sytuacji, gdy ktoś startuje sam w dorosłe życie albo nagle straci stabilność i bezpieczeństwo domowe umożliwiające mu edukację - a i tak bywa, zwykłe dorabianie na studiach czy w szkole nie zapewni mu godnego bytu. Dorabiać sobie mogą Ci, którzy wspierani przez rodziny chcą mieć grosz na swoje wydatki.
Ja na swoich studiach na przykład nie miałam możliwości dorabiania, były tak wymagające, że nie wiem kiedy kończyła się noc, a zaczynał dzień. Ci wszyscy, którzy dorabiali szybko odpadli. Jak to mówili profesorowie w takich sytuacjach - nie każdy musi studiować. A ja bym raczej powiedziała - nie każdy może studiować. Czy w ogóle dokończyć szkołę średnią.
Lil_Mermaid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-25, 12:45   #15
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 756
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Lil_Mermaid Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie każdy.
Mam przykład z życia, ale mogłabym je mnożyć.

Uczęszczałam do szkoły z bardzo fajnym kolegą. Ambitnym i ogarniętym.
Gdy mieliśmy po 19 lat, jego mama postanowiła zostawić rodzinę - czyli jego, starszego brata i siostrę, która rozpoczynała dopiero szkołę podstawową.
Ojca nie mieli. Ten starszy brat był w więzieniu. Kolega został sam z małą siostrą bez środków do życia. Zwykłe dorabianie by ich nie utrzymało. Zrezygnował ze szkoły i poszedł pracować na budowę.
On nie miał szans się wykształcić. Nie mówię, że z tego powodu czuł się nieszczęśliwy, ale brak tych szans na pewno spowodowało to, że standard jego życia nie jest taki, jaki by był po studiach.
Oczywiście dobry budowlaniec zarabia bardzo dużo, ale nawet nie chcę myśleć jaka ciężka i wykańczająca organizm jest to praca.

W sytuacji, gdy ktoś startuje sam w dorosłe życie albo nagle straci stabilność i bezpieczeństwo domowe umożliwiające mu edukację - a i tak bywa, zwykłe dorabianie na studiach czy w szkole nie zapewni mu godnego bytu. Dorabiać sobie mogą Ci, którzy wspierani przez rodziny chcą mieć grosz na swoje wydatki.
Ja na swoich studiach na przykład nie miałam możliwości dorabiania, były tak wymagające, że nie wiem kiedy kończyła się noc, a zaczynał dzień. Ci wszyscy, którzy dorabiali szybko odpadli. Jak to mówili profesorowie w takich sytuacjach - nie każdy musi studiować. A ja bym raczej powiedziała - nie każdy może studiować. Czy w ogóle dokończyć szkołę średnią.
Racja.
"Dobry budowlaniec dużo zarabia" - ale też nie ma co narzucać na siebie presji bycia dobrym we wszystkim. Chłopak poszedł na budowę bo tam go przyjęli, a to trwa lata, aby stać się dobrym.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-26, 07:34   #16
Lil_Mermaid
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 44
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Racja.
"Dobry budowlaniec dużo zarabia" - ale też nie ma co narzucać na siebie presji bycia dobrym we wszystkim. Chłopak poszedł na budowę bo tam go przyjęli, a to trwa lata, aby stać się dobrym.
Tylko, że w jego przypadku też, nawet po latach, gdyby stał się specem (do tego też trzeba mieć talent), to nie był scenariusz na życie marzeń.
Po latach ciężko jest wrócić i dokończyć szkołę średnią - chyba już zacząć od nowa i iść dalej na studia.

Inny kolega ze szkoły średniej z kolei na studia chodził tylko powiedzmy pro forma, bo jego ojciec miał znajomości. Chłopak zdobył dyplom, pracuje w firmie ojca, która od pokoleń jest w rodzinie. On chyba miał łatwiej w zyciu, by mieć start, spokój i bezpieczeństwo. Jego pokój był wielkości większości przeciętnych 2-pokojowych mieszkań - 50 m kw. Bardzo go lubiłam, pamiętam, że na niektorych zajęciach musieliśmy być rozsadzani, bo dostawaliśmy takiej głupawki, że szok. Mimo tego przepychu i bogactwa był na prawdę normalnym chlopakiem, co w mojej ocenie rzadko się zdarza.

Choć ja mieszkałam w mieszkaniu wielkości jego pokoju, z samotnie wychowującą mnie mamą na rencie, też się wykształciłam i uważam swoje życie za udane. Nie było przesadnie bogato, ale stabilnie, mama od zawsze inwestowała we mnie przede wszystkim swój czas, ale i też pieniądze. Zaraz po studiach poszlam do fajnej pracy, spełniam się tu i odwdzięczam mamie za to, co mi dała, choć było jej na pewno ciężko.

Nie są potrzebne salony do szczęścia, własna obsługa, kelnerzy w domu, etc. Ale też nikt nie powie mi, że z niczego można mieć coś.

Autorowi książki polecam się wyzbyć się wszystkich dóbr materialnych, przekazać wszelkie fundusze na cele charytatywne i zacząć od nowa jedynie w małym pokoiku i z pieniędzmi, które ledwo starczają na opłaty.Wtedy pogadamy.

Edytowane przez Lil_Mermaid
Czas edycji: 2024-09-26 o 07:42
Lil_Mermaid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-28, 05:57   #17
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 550
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Lil_Mermaid Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie każdy.
Mam przykład z życia, ale mogłabym je mnożyć.

Uczęszczałam do szkoły z bardzo fajnym kolegą. Ambitnym i ogarniętym.
Gdy mieliśmy po 19 lat, jego mama postanowiła zostawić rodzinę - czyli jego, starszego brata i siostrę, która rozpoczynała dopiero szkołę podstawową.
Ojca nie mieli. Ten starszy brat był w więzieniu. Kolega został sam z małą siostrą bez środków do życia. Zwykłe dorabianie by ich nie utrzymało. Zrezygnował ze szkoły i poszedł pracować na budowę.
On nie miał szans się wykształcić. Nie mówię, że z tego powodu czuł się nieszczęśliwy, ale brak tych szans na pewno spowodowało to, że standard jego życia nie jest taki, jaki by był po studiach.
Oczywiście dobry budowlaniec zarabia bardzo dużo, ale nawet nie chcę myśleć jaka ciężka i wykańczająca organizm jest to praca.

W sytuacji, gdy ktoś startuje sam w dorosłe życie albo nagle straci stabilność i bezpieczeństwo domowe umożliwiające mu edukację - a i tak bywa, zwykłe dorabianie na studiach czy w szkole nie zapewni mu godnego bytu. Dorabiać sobie mogą Ci, którzy wspierani przez rodziny chcą mieć grosz na swoje wydatki.
Ja na swoich studiach na przykład nie miałam możliwości dorabiania, były tak wymagające, że nie wiem kiedy kończyła się noc, a zaczynał dzień. Ci wszyscy, którzy dorabiali szybko odpadli. Jak to mówili profesorowie w takich sytuacjach - nie każdy musi studiować. A ja bym raczej powiedziała - nie każdy może studiować. Czy w ogóle dokończyć szkołę średnią.
Cytat:
Napisane przez Lil_Mermaid Pokaż wiadomość
Tylko, że w jego przypadku też, nawet po latach, gdyby stał się specem (do tego też trzeba mieć talent), to nie był scenariusz na życie marzeń.
Po latach ciężko jest wrócić i dokończyć szkołę średnią - chyba już zacząć od nowa i iść dalej na studia.

Inny kolega ze szkoły średniej z kolei na studia chodził tylko powiedzmy pro forma, bo jego ojciec miał znajomości. Chłopak zdobył dyplom, pracuje w firmie ojca, która od pokoleń jest w rodzinie. On chyba miał łatwiej w zyciu, by mieć start, spokój i bezpieczeństwo. Jego pokój był wielkości większości przeciętnych 2-pokojowych mieszkań - 50 m kw. Bardzo go lubiłam, pamiętam, że na niektorych zajęciach musieliśmy być rozsadzani, bo dostawaliśmy takiej głupawki, że szok. Mimo tego przepychu i bogactwa był na prawdę normalnym chlopakiem, co w mojej ocenie rzadko się zdarza.

Choć ja mieszkałam w mieszkaniu wielkości jego pokoju, z samotnie wychowującą mnie mamą na rencie, też się wykształciłam i uważam swoje życie za udane. Nie było przesadnie bogato, ale stabilnie, mama od zawsze inwestowała we mnie przede wszystkim swój czas, ale i też pieniądze. Zaraz po studiach poszlam do fajnej pracy, spełniam się tu i odwdzięczam mamie za to, co mi dała, choć było jej na pewno ciężko.

Nie są potrzebne salony do szczęścia, własna obsługa, kelnerzy w domu, etc. Ale też nikt nie powie mi, że z niczego można mieć coś.

Autorowi książki polecam się wyzbyć się wszystkich dóbr materialnych, przekazać wszelkie fundusze na cele charytatywne i zacząć od nowa jedynie w małym pokoiku i z pieniędzmi, które ledwo starczają na opłaty.Wtedy pogadamy.
To że rzucił szkołę i poszedł do pracy na budowie w wieku 19lat nie przekresla tego że mógł z biegiem czasu założyć własną firmę. Maturę i studia jako takie możesz robić w każdym momencie życia. A mając 30 czy 40 lat, nawet więcej, wciąż jesteś młody i masz energię do różnych działań. Owszem, jeśli marzył o pójściu na medycynę wtedy gdy ty szłaś na swoje studia to tego mu się nie udało zrealizować. Ale tak samo, nie każdy ma szansę zostać Igą Świątek bo nie każdego rodzice zapisują na lekcje tenisa w wieku np. 5 lat.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-28, 07:41   #18
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 756
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
To że rzucił szkołę i poszedł do pracy na budowie w wieku 19lat nie przekresla tego że mógł z biegiem czasu założyć własną firmę. Maturę i studia jako takie możesz robić w każdym momencie życia. A mając 30 czy 40 lat, nawet więcej, wciąż jesteś młody i masz energię do różnych działań. Owszem, jeśli marzył o pójściu na medycynę wtedy gdy ty szłaś na swoje studia to tego mu się nie udało zrealizować. Ale tak samo, nie każdy ma szansę zostać Igą Świątek bo nie każdego rodzice zapisują na lekcje tenisa w wieku np. 5 lat.
Otóż to. Zaczynanie od nowa jest przywilejem naszych czasów.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-29, 15:37   #19
Rogatka_Ozdobna
Raczkowanie
 
Avatar Rogatka_Ozdobna
 
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 220
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Oczywiście, że można być szczęśliwym w biedzie. Ale znacznie łatwiej to zrozumieć, kiedy się już osiągnie materialne zabezpieczenie życia, bo zwykle wtedy do ludzi dociera, że szczęście wynika z czegoś innego, niż dobra materialne.
Rogatka_Ozdobna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-09-29, 17:01   #20
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 756
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Rogatka_Ozdobna Pokaż wiadomość
Oczywiście, że można być szczęśliwym w biedzie. Ale znacznie łatwiej to zrozumieć, kiedy się już osiągnie materialne zabezpieczenie życia, bo zwykle wtedy do ludzi dociera, że szczęście wynika z czegoś innego, niż dobra materialne.
Ale akurat bogaci mówiący o marności dóbr materialnych są mało przekonujący. Los im oszczędził 90% problemów, z jakimi wiąże się źle sytuowana część ludzkości i po prostu nie doceniają tego faktu.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-30, 07:40   #21
Lil_Mermaid
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 44
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
To że rzucił szkołę i poszedł do pracy na budowie w wieku 19lat nie przekresla tego że mógł z biegiem czasu założyć własną firmę. Maturę i studia jako takie możesz robić w każdym momencie życia. A mając 30 czy 40 lat, nawet więcej, wciąż jesteś młody i masz energię do różnych działań. Owszem, jeśli marzył o pójściu na medycynę wtedy gdy ty szłaś na swoje studia to tego mu się nie udało zrealizować. Ale tak samo, nie każdy ma szansę zostać Igą Świątek bo nie każdego rodzice zapisują na lekcje tenisa w wieku np. 5 lat.
Gdyby to wszystko było takie proste, nie byłoby biedy i tego tematu.

Sama noszę się od paru lat z kolejnymi studiami, już może bardziej dla siebie. Ale praca, która jest absorbująca, domowe obowiązki, życie w rozjazdach sprawia, że gdy pomyślę, że miałabym jeszcze upchać studia, to nie wiem, czy dałabym radę. I nie jest to moje lenistwo, bo nie jestem osobą leniwą.
Z biegiem czasu coraz ciężej zabrać się za rzeczy, które z jakichś powodów zostały zaniechane w przeszłości. Wiele osób mówi, że jak się odbije od dna, to zda maturę i pójdzie na studia. Ale to się nigdy nie urzeczywistnia, bo po drodze wyskakują inne sprawy.

I też nie każdy może założyć firmę, bo zwyczajnie nie każdy się do tego nadaje. To duże ryzyko, szczególnie, gdy jest się zwykłym pracownikiem, którego pensja starcza na przeżycie miesiąca bez odłożenia na czarna godzinę. Owszem są środki unijne, ale najpierw trzeba być bezrobotnym przez 3 miesiące.. czyli postawić wszystko na jedną kartę. Szczególnie jak się nie ma, to ciężko jest tak postąpić. I w mojej ocenie robią to ludzie, którzy mają zapas finansowy taki, że gdy się nie powiedzie wystarczy im pieniędzy, by znaleźć znów pracę na etacie lub ci, co nie mają już nic do stracenia.

W teorii zawsze wszystko ładnie wygląda, ale prawdziwe życie weryfikuje dość mocno. Ci, którym się bardzo dobrze wiedzie dziedziczą firmy, które w rodzinie są od pokoleń, to chyba nie przypadek. I w większości wiążą się z podobnie majętnymi osobami.
Te historyjki, że bogacz czy bogaczka związał/a się z kimś biednym (oprócz przypadków jeden na milion) są wyssane z palca. Bo biednego nie stać na te wyjścia w miejsca bogaczy, nie stać, żeby się ubrać - a w dzisiejszych czasach niestety, to jak się wygląda jest ważniejsze niż to co ma się w głowie.

Gdyby książka została napisana przez osobę biedną, która osiągnęła sukces i podparła swoje doświadczenie doświadczeniami innych osób będących w takiej samej sytuacji jak ona - byłby to na pewno motor dla wielu osób. Ale coś napisane przez gościa z workiem pieniędzy nigdy mnie nie przekona.

Odnosząc się do Igi Świątek - owszem, nie każdego rodzic zaprowadzi na tenisa, bo z pewnością by go nie było stać na sport z górnej półki.
Ale jeśli ktoś ma talent, to w każdym wieku może to wykorzystać. A talent to już jakieś bogactwo, nie każdy go ma
Lil_Mermaid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-30, 09:10   #22
da3e1d56d037bd013373edeb96f3c6eca534a1f7_67197ffc03a08
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 35
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Można.
Oczywiście, pieniądze szczęściu pomagają. Tak uważam. Ale poza nimi jest jeszcze rodzina i przyjaźń. A tego nie kupi się za pieniądze
da3e1d56d037bd013373edeb96f3c6eca534a1f7_67197ffc03a08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-30, 13:23   #23
Pati_Hr
Raczkowanie
 
Avatar Pati_Hr
 
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 387
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Pod wpływem książki filozoficzno-terapeutycznej (Marcin Fabjański - "Uwolnij się") postanowiłam założyć ten wątek. Autor, wykładowca filozofii, twierdzi, że aby w pełni rozkwitnąć, wystarczy mieć tylko dach nad głową i jedzenie, a cała reszta (sukcesy, podróże, pieniądze, etc.) są zbędne. Twierdzi też, że to, co trudne do osiągnięcia, jest niewiele warte, a to co łatwe, jest dużo warte.

Moim zdaniem tak nie jest. Jak wy uważacie?
Czy można byc szczęsliwym nie zarabiając 10 tysięcy miesięcznie i dach nad głową? Tak.

Czy sukcesy, podróże i pieniądze są zbędne? No nie, to bzdura. Człowiek jest istotą która potrzebuje doświadczeń żeby nie skapcanieć i nie zwariować, musi mieć jakieś mniejsze lub większe cele w życiu, poznawać rzeczy.
Pati_Hr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2024-09-30, 15:37   #24
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 530
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

[1=da3e1d56d037bd013373ede b96f3c6eca534a1f7_67197ff c03a08;89792581]Można.
Oczywiście, pieniądze szczęściu pomagają. Tak uważam. Ale poza nimi jest jeszcze rodzina i przyjaźń. A tego nie kupi się za pieniądze [/QUOTE]

Majac rodzine tym bardziej pieniądze sa potrzbne ,malo to rodzin sie rozpadlo z powodow finansowych?
Jak jestes dobrym człowiekiem to przyjaciol sobie zawsze znajdziesz czesto jest tak ze przyjazn sie rozpada z powodu pieniedzy czy to chodzi o ich brak czy nadmiar
Pieniadze graja wazna role w kazdym aspekcie naszego zycia
__________________
z wizazem od 12.2004

Edytowane przez xfrida
Czas edycji: 2024-09-30 o 19:57
xfrida jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-30, 18:15   #25
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 756
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
Majac rodzine tym bardziej pieniądze sa potrzbne ,malo to rodzin sie rozpadlo z powodow finansowych?
Jak jestes dobrym człowiekiem to przyjaciol sobue zawsze znajdziesz czesto jest tak ze przyjazn sue rozpada z powodu pieniedzy czy to chodzi o ich brak czy nadmiar
Pieniadze graja wazna role w kazdym aspekcie naszego zycia
Związki się rozpadają z powodów finansowych, to jasne. Ale przyjaźnie jak?
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-30, 20:03   #26
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 530
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Związki się rozpadają z powodów finansowych, to jasne. Ale przyjaźnie jak?
np 1.ktos wpada w tarapaty finansowe i zaczyna wisiec na swoich przyjaciolach oczekujac wiecej i wiecej np wprowadza sie do twojego domu i zeruje na tobie
2,pozycza od ciebie pieniadze i ich nie oddaje
3.zaczyna sie komus lepiej powodzic i druga strona nie umie sie z tym pogodzic ,zazdrosci i konczy znajomosc
takich przykladow z pieniedzmi w tle jest pelno nie bez powodu powstalo przyslowie : jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-30, 20:05   #27
kici88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 488
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Związki się rozpadają z powodów finansowych, to jasne. Ale przyjaźnie jak?
Przy różnym stanie finansów zmieniają się też nawyki finansowe, sposób spędzania czasu, ogólny poziom życia - i to nie powoduje może spektakularnego zerwania znajomości w dzikiej kłótni, ale już powolne, naturalne jej wygasanie przez różnice w stylu życia obu stron - już tak.
kici88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-09-30, 21:25   #28
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 756
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
3.zaczyna sie komus lepiej powodzic i druga strona nie umie sie z tym pogodzic ,zazdrosci i konczy znajomosc
Ja miałam kiedyś koleżankę, której zaczęło się świetnie powodzić i stała się nieznośna, ciągle cisnęła mi od przegrywów itp. Ale do faceta też zaczęła się dowalać, mimo że nie zarabiał mało (ale wciąż 2x mniej od niej).
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-10-01, 09:33   #29
Pati_Hr
Raczkowanie
 
Avatar Pati_Hr
 
Zarejestrowany: 2024-08
Wiadomości: 387
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Związki się rozpadają z powodów finansowych, to jasne. Ale przyjaźnie jak?

Czasami komuś po prostu wybija ego z powodu lepszego statusu materialnego albo przestaje kompletnie zauważać, że to co dla niego jest propozycjami integracji w granicach normy (wyjazdy, drogie lokale, imprezy) dla reszty jest wydatkiem po którym będą sobie odejmować od ust.
Pati_Hr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-10-01, 12:22   #30
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 756
Dot.: Czy można być szczęśliwym w biedzie?

Cytat:
Napisane przez Pati_Hr Pokaż wiadomość
Czasami komuś po prostu wybija ego z powodu lepszego statusu materialnego albo przestaje kompletnie zauważać, że to co dla niego jest propozycjami integracji w granicach normy (wyjazdy, drogie lokale, imprezy) dla reszty jest wydatkiem po którym będą sobie odejmować od ust.
To właśnie mówię, że miałam taką koleżankę.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-10-01 13:22:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.