|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 5
|
Toksyk
Hej wszystkim, jestem w związku 1,5 roku, chyba w toksycznym związku w którym są kłótnie, wyzywanie się nawzajem, podejrzewanie się o zdrady. On ma stwierdzone stany lękowe które uaktywniają się bardziej w czasie kłótni, na zasadzie że wyzywa mnie od szmat itp że go zdradzam, rzuca przedmiotami, mówi mi że jak się od niego wyprowadzę to mnie zniszczy. Ja oczywiście się wyprowadzam ale po paru dniach wracam bo mnie przekonuje, dzwoni, chce się spotykać, mówi żebyśmy się uspokoili i przestali się kłócić. A za jakiś czas jest znów tak samo i znów wracam i tak w kółko. Źle mi z tym że mnie tak traktuje i ja jego też i chciałabym to zakończyć, a z drugiej mam nadzieję że będzie w końcu dobrze i się uspokoimy i będziemy w końcu szczęśliwi. Uważacie że nie mam szacunku
do siebie jak tak cały czas wracam ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Toksyk
Raczej masz niską samoocenę, no bo po co wracasz? Jeśli źle Cię traktuje, to prawdopodobnie ciężko będzie Ci trafić na gorszego. Zadaj sobie pytanie, czy chcesz spędzić w takim związku całe życie i jaki on będzie miał wpływ na ewentualne dzieci, które mogą się pojawić? No ogólnie, to mogłaś myśleć, że jego zachowanie już się nie powtórzy, gdyby to była jednorazowa sytuacja. Wyniosłabym się od razu póki jeszcze masz taką możliwość.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 204
|
Dot.: Toksyk
Uciekaj
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 478
|
Dot.: Toksyk
Stany lękowe nie mają nic wspólnego z brakiem szacunku, chamstwem i pomiataniem drugą osobą. Nie łudziłabym się, że taki ktoś się zmieni, bo po prostu nie brzmi jak dobry człowiek jeśli jest w stanie kogoś tak traktować.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Toksyk
Są też dobre chwile, dobrze się dogadujemy, lubimy razem spędzać czas, do czasu jak nie ma kłótni i takich odpałów
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 478
|
Dot.: Toksyk
No ale to nic nie zmienia, dobre chwile nie są wyznacznikiem dobrego związku tylko właśnie te złe, jak sobie w nich radzimy jako para. Łatwo jest być przyzwoitym gdy wszystko idzie dobrze…
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 204
|
Dot.: Toksyk
Tak brzmi każda osoba tkwiąca na siłę w toksycznym związku. Jakby to że czasem potrafi się zachować miło miało jakkolwiek zniwelować to, że czasem też wyrzuci na bruk albo porzuca sobie krzesłem w partnerkę. Tak się nie traktuje ludzi i tyle. W pewnym momencie musisz zdać sobie sprawę z tego, że to ty pozwalasz na takie traktowanie. I tu nie chodzi o to, żeby tylko powiedzieć "nie pozwalam", ale też o to, żeby wyciągnąć konsekwencje jeśli to się powtarza. Jak on nie jest w stanie zapewnić tobie bezpieczeństwa to sama musisz o to zadbać a nie polegać tylko na nim.
Edytowane przez hasta_la_vista Czas edycji: 2025-04-09 o 10:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 350
|
Dot.: Toksyk
Przede wszystkim musisz zrozumieć, że nie będzie dobrze. Wróciłaś raz i drugi, scenariusz się powtarza, to trzeba skończyć się oszukiwać, że za n-tym razem się uda. Z tego co opisujesz sytuacja jest krytyczna, są wyzwiska, groźby i rzucanie przedmiotami. Pewnego dnia po prostu skończy się to tragicznie, nie zachowujcie się jak patologia.
Skoro się wyprowadzasz utnij definitywnie kontakt, żadnych telefonów i wiadomości od niego, żeby Cię nie urobił. Jeśli sama nie umiesz tego zrobić i poradzić sobie, wybierz się do psychologa, żeby pomógł Ci wyjść z tego związku. Im szybciej, tym lepiej, bo zniszczy Cię ten toksyczny związek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 509
|
Dot.: Toksyk
Cytat:
szanse mozna dac raz ,jesli po tym znowu nastepuje takie same zachowanie to konkluzja jest jedna tu zmiany nie bedzie wracajac poraz kolejny wyksztalcilas w nim przekonanie ze nie musi nic zmieniac bo cokolwiek nie zrobi wystarczy ze przeprosi i ty znowu wybaczysz i powrocisz musisz przerac ten toksyczny krag i tak nie masz szacunku do siebie,nie szanujac siebie pokazujesz ze on rowniez nie musi cie szanowac zakoncz ta relacje,daj sobie szanse na normalne zycie
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 428
|
Dot.: Toksyk
Jeśli chcecie być razem to oboje na terapię. Zobacz sobie Okolice Ciała to; https://www.youtube.com/watch?v=lF7dE4I6h7w&t=568s
https://www.youtube.com/watch?v=EUm7Dmw9pE0&t=4495s
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=sDXmX9L-uZo |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Toksyk
Wczoraj znowu się od niego wyprowadziłam bo zrobił coś co obiecywał że już nie zrobi. Krzyczał jak mogę mu to robić przed świętami, że nie mam serca, że jak wyjdę to tym razem sobie coś zrobi...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 479
|
Dot.: Toksyk
To niech sobie robi. To nie jest twój mąż ani twoja rodzina więc niech martwią się o niego rodzice. I nie usprawiedliwiaj go stanami lękowymi bo sama cierpiałam na nerwice lękowa i nigdy nie wyładowywałam agresji na mężu. Pożegnaj go w końcu, nie szkoda ci życia?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Toksyk
Szkoda mi życia i źle mi z tym jest jak mnie traktuje. Za każdym razem powtarzam sobie ze kończę z nim definitywnie i że więcej już do niego nie wrócę, ale dzieje się inaczej. On został sam, nie ma rodziców ani rodzeństwa i chyba też trochę jest mi go szkoda bo cały czas powtarza że ma tylko mnie, że jestem dla niego najbliższą osobą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 350
|
Dot.: Toksyk
Cytat:
Ja Cię tylko proszę o jedno: wytrwaj w końcu w swoim postanowieniu, nie daj mu się przekabacić i wrócić. Urwij kontakt, nie rozmawiaj z nim, idź do psychologa jeśli potrzebujesz. Zadbaj o siebie, bo z tego związku naprawdę nic dobrego nie będzie i cierpisz. Daj sobie szansę na spokojne, szczęśliwe życie, na dobry związek. Cytat:
Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2025-04-18 o 18:50 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Toksyk
Zakończ to, bo to bardzo niebezpieczny „partner”. A przy tym wspaniały manipulator. Jesteś uzależniona od tych emocji , bo w takich relacjach jest albo bardzo dobrze (przez chwilę ), albo bardzo źle. Nie ma nic pomiędzy, czasu na stabilność, która jest elementem niezbędnym zdrowego związku. Idź na terapię , przepracuj skąd się u Ciebie wzięło takie niskie poczucie własnej wartości, bo nawet jak zakończysz raz a dobrze tę relację , to nie oznacza, że nie będzie ciągnęło cię do takich typów.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 204
|
Dot.: Toksyk
Cytat:
Mam przykład w bliskiej rodzinie. Patologiczny związek, facet cały czas pozorował cięcie żył, wieszanie się. Partnerka latami go "ratowała". Dopiero po którejś z wielu takich pozorowanych prób samobójczych trafił do szpitala psychiatrycznego. Wcześniej niby był i u psychologa, i do psychiatry chodził. Ale dopiero w szpitalu pociągnęli mu diagnostykę zaburzeń osobowości, dostał się na oddział dzienny, na terpię zaburzeń. Dopiero wtedy uzyskał realną, działającą pomoc. Dziewczyna latami pomagała jak umiała, ale tak naprawdę taka pomoc nie tylko była niewystarczająca, ale utwierdzała go w swoich zaburzeniach, przedłużała tę patologiczną sytuację... W skrócie jak facet ma problemy ze swoją psychiką to od tego są profesjonaliści a nie ty sama. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-04
Wiadomości: 135
|
Dot.: Toksyk
Obydwoje potrzebujecie terapii, najlepiej połączonej z rozstaniem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.