męska dojrzałość - deficytowy towar - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-06-10, 09:30   #1
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10

męska dojrzałość - deficytowy towar


Wątek ku przestrodze i dla refleksji nad męskością, bądź jej brakiem, może podzielenia się Waszymi doświadczeniami?
Para ludzi ok. 40lat, planująca jakieś mniejsze i większe rzeczy, każde z jakimś bagażem doświadczeń, jak to w tym wieku, zupełnie normalna i przeciętna relacja (czyżby?), z uwagi na dość stabilną sytuację, w relacji stawiam raczej na wsparcie, bliskość, porozumienie, niż takie czysto techniczne kwestie. Jednego dnia "kotku, jesteśmy we wszystkim razem, wsparcie, troska, bla bla...", a kiedy zapytałam w jaką stronę zmierza ta relacja (rok), bo dotychczas opierała się wyłącznie na tu i teraz, spacerki, wyjazdy... nastąpiła cisza, żadnej kłótni, konfrontacji, a po kilku dniach to (fragmenty maila z pominięciem bardziej intymnych szczegółów - z pożegnaniem, zerwaniem i zaprzeczeniem absolutnie wszystkiemu co deklarował jeszcze kilka tygodni wcześniej)...
Śmiech przez łzy, poziom absurdu iście kosmiczny Co u licha jest nie tak z facetami? Udało się Wam w późniejszym wieku stworzyć coś stałego i wartościowego?


* edytowałam z szacunku do autora treści, dziękuję za Wasze głosy i mądrość

Edytowane przez wooodi
Czas edycji: 2025-06-10 o 16:28 Powód: informacje prywatne
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 11:51   #2
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 344
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
Jednego dnia "kotku, jesteśmy we wszystkim razem, wsparcie, troska, bla bla...", a kiedy zapytałam w jaką stronę zmierza ta relacja (rok), bo dotychczas opierała się wyłącznie na tu i teraz, spacerki, wyjazdy... nastąpiła cisza, żadnej kłótni, konfrontacji, a po kilku dniach to (fragmenty maila z pominięciem bardziej intymnych szczegółów - z pożegnaniem, zerwaniem i zaprzeczeniem absolutnie wszystkiemu co deklarował jeszcze kilka tygodni wcześniej)...
Słowa są za darmo, trochę jestem zaskoczona że (zwłaszcza w tym wieku) rok czekaliście z ustaleniem czego oczekujecie od tej relacji i nie wiedziałaś na czym stoisz.
Ponadto jeśli prawdą jest to co on pisze widzę tu powtarzający się na forum wątek: facet mówi wprost, że nie jest gotowy do związku, że ceni sobie wolność, a kobieta znosi to i myśli, że ona go zmieni. No nie, to tak nie działa, realistycznie ktoś kto w tym wieku nie umiał stworzyć trwałej, głębokiej relacji nie stworzy jej także teraz. Ci poważni i odpowiedzialni raczej w tym wieku mają już partnerkę i rodzinę, kiedyś śmiałam się z tego, ale coś w tym jest. On ma teraz alibi, że przecież mówił Ci jaki jest.
Nie wiem co to ma wspólnego z szeroko pojmowaną męskością i czy powinnaś wylewać swoje rozczarowanie na bez mała połowę populacji, bardzo nie lubię uogólnień ani w stronę kobiet, ani w stronę mężczyzn. Tak samo nie pochwaliłabym faceta, który uogólnia i marudzi o "kryzysie kobiecości". Relacje rozpadają się niezależnie od wieku i płci jeśli ludzie nie są pewni, że "to jest to". Na pewno potępiam jego formę załatwienia sprawy: ucieczkę, ghosting i wreszcie załatwienie sprawy takim wodolejskim mailem. Wiałabym od takiego faceta.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 11:54   #3
Camillie32
Raczkowanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 477
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Słowa są za darmo, trochę jestem zaskoczona że (zwłaszcza w tym wieku) rok czekaliście z ustaleniem czego oczekujecie od tej relacji i nie wiedziałaś na czym stoisz.
Ponadto jeśli prawdą jest to co on pisze widzę tu powtarzający się na forum wątek: facet mówi wprost, że nie jest gotowy do związku, że ceni sobie wolność, a kobieta znosi to i myśli, że ona go zmieni. No nie, to tak nie działa, realistycznie ktoś kto w tym wieku nie umiał stworzyć trwałej, głębokiej relacji nie stworzy jej także teraz. Ci poważni i odpowiedzialni raczej w tym wieku mają już partnerkę i rodzinę, kiedyś śmiałam się z tego, ale coś w tym jest. On ma teraz alibi, że przecież mówił Ci jaki jest.
Nie wiem co to ma wspólnego z szeroko pojmowaną męskością i czy powinnaś wylewać swoje rozczarowanie na bez mała połowę populacji, bardzo nie lubię uogólnień ani w stronę kobiet, ani w stronę mężczyzn. Tak samo nie pochwaliłabym faceta, który uogólnia i marudzi o "kryzysie kobiecości". Relacje rozpadają się niezależnie od wieku i płci jeśli ludzie nie są pewni, że "to jest to". Na pewno potępiam jego formę załatwienia sprawy: ucieczkę, ghosting i wreszcie załatwienie sprawy takim wodolejskim mailem. Wiałabym od takiego faceta.

Dokładnie, nic nie trzeba dodawać
Camillie32 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 12:42   #4
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Zgadzam się z tym, ze czesto slyszymy to, co chcemy slyszeć. Ale nie zgodzę się, ze nie poruszylismy tematu wczesniej, ten pojawił sie w pierwszych tygodniach znajomosci, wtedy mówił, ze jest w takim miejscu zycia, zawodowo itd., ze czuje, ze to ten moment, ale to najwyrazniej był efekt poczatkowego haju, pozniej jakby temat został zepchnięty na dalszy plan, a kiedy wrócilam do niego po blisko roku, okazało się, ze poglądy rzecz płynna i zmienna i moglam sie domyslic, skoro sam do tematu nie wracal

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

I tak masz rację, uogólnienie dobre nie jest, ale taki skrót myślowy, dla potrzeb krotkiej nazwy domkliknięcia, ale tak, to wątek powtarzajacy się i smutny...
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 13:06   #5
Kalina0
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 22
męska dojrzałość - deficytowy towar

Przeczytałam.
Pierwsza refleksja - nie wiem czy to fair zamieszczać tego maila w sieci, nawet tak anonimowo.

Druga refleksja - związek nigdy nie jest pewnością.
Warto rozmawiać częściej
A i tak nikt Ci pewności nie da.

Facet wcale nie wydaje mi się aż tak beznadziejny. Szczerze napisał.
A że mógł wcześniej? A czy ktoś z nas jest tak w 100%zawsze fair. Czy potrafimy?

Rozumiem również Twoje rozgoryczenie.
Jednak nie znajduję w jego zachowaniu tyle tyle „zlego”
Może dlatego że wiem już że życie w większości przypadków wygląda inaczej niż w bajkach.
Kalina0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 13:35   #6
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 506
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tym, ze czesto slyszymy to, co chcemy slyszeć. Ale nie zgodzę się, ze nie poruszylismy tematu wczesniej, ten pojawił sie w pierwszych tygodniach znajomosci, wtedy mówił, ze jest w takim miejscu zycia, zawodowo itd., ze czuje, ze to ten moment, ale to najwyrazniej był efekt poczatkowego haju, pozniej jakby temat został zepchnięty na dalszy plan, a kiedy wrócilam do niego po blisko roku, okazało się, ze poglądy rzecz płynna i zmienna i moglam sie domyslic, skoro sam do tematu nie wracal

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

I tak masz rację, uogólnienie dobre nie jest, ale taki skrót myślowy, dla potrzeb krotkiej nazwy domkliknięcia, ale tak, to wątek powtarzajacy się i smutny...
czasami wydaje sie ze czegos chcemy,ze to to a czas pokazuje ze jednak nam nie po drodze i tak on wlasnie w tym mailu napisal ,czul ze wiele was rozni ale odsuwal to na bok,koncetrowal sie na rzeczach ktore was laczyly .tak mozna sie bujac i jest to ok ale tworzyc cos stalego wchodzic w jakies wazniejsze relacje typu np mieszkanie razem albo co gorzej slub to juz nie bardzo bo bedac z kims non stop to juz raczej nie da sie spychac na bok tego co dzieli .

moim zdaniem to ze nie zdecydowal sie tej relacji kontynuowac,wchodzic na glebsze wody nie oznacza braku dojrzalosci

dojrzalosc to nie wchodzenie w glebsza relacje ,to umiejetnosc przyznania sie przed samym soba ze to nie jest to czego szukam i odejscie
prawda jest jednak ze gdybys nie zapytala to pewnie jeszcze by ci o tym nie powiedzial no ale jemu nie przeszkadzala taka plytka znajomosc to bylo dla niego ok,dopiero kiedy przyparlas go do muru zrozumial ze dalej sie tak bujac nie da i zadecydowal ze to jednak koniec bo nie moze ci dac tego czego ty oczekujesz

wydaje mi sie tez ze moze wlasnie z uwagi na to ze jezyk polski nie jest jego pierwszym jezykiem ty moglas interpretowac jego slowa troche inaczej niz on tego chcial

nie zganiam tu winy na ciebie,dobrze ze sie zapytalas ale nie mozesz twierdzic ze gosciu nie ma w sobie dojrzalosci bo nie chce wchodzic w glebsza relacje z toba,niedojrzaloscia byloby przedluzanie tego wiedzac ze tobie zalezy na czyms powazniejszym

niestety tak jest w zyciu ze nigdy nie wiesz jak sie relacja rozwinie i rok to w sumie dosyc krotko to jeszcze czas poznawania ,czesto ludzie dochodza do wniosku ze to jednak nie to i nie ma co sie na to obrazac i rzucac tekstami ze meska dojrzalosc to rarytas w dzisiejszych czasach .
poprostu wam nie wyszlo ,trzeba szukac dalej
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 14:10   #7
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 344
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
nie zganiam tu winy na ciebie,dobrze ze sie zapytalas ale nie mozesz twierdzic ze gosciu nie ma w sobie dojrzalosci bo nie chce wchodzic w glebsza relacje z toba,niedojrzaloscia byloby przedluzanie tego wiedzac ze tobie zalezy na czyms powazniejszym

niestety tak jest w zyciu ze nigdy nie wiesz jak sie relacja rozwinie i rok to w sumie dosyc krotko to jeszcze czas poznawania ,czesto ludzie dochodza do wniosku ze to jednak nie to i nie ma co sie na to obrazac i rzucac tekstami ze meska dojrzalosc to rarytas w dzisiejszych czasach .
poprostu wam nie wyszlo ,trzeba szukac dalej
Bardzo mądrze napisane. To że ktoś stwierdził że jednak nie chce wchodzić w głębszą relację i wycofuje się wiedząc że to "nie to" jeszcze nie oznacza że jest niedojrzały. Nigdy nie masz pewności, że dany związek będzie na całe życie.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2025-06-10, 14:21   #8
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 506
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Bardzo mądrze napisane. To że ktoś stwierdził że jednak nie chce wchodzić w głębszą relację i wycofuje się wiedząc że to "nie to" jeszcze nie oznacza że jest niedojrzały. Nigdy nie masz pewności, że dany związek będzie na całe życie.
glupota i niedojrzaloscia byloby uleganie presji i branie slubu lub ladowanie sie we wspolne zoobowiazania wiedzac ze cos tam nam porzadnie zgrzyta

ps,dodam jeszcze ze nie zgadzam sie z toba ze powazni i dojrzali maja zone dzieci lub stala partnerke,moim zdaniem dojrzalosc nie ma nic wspolnego z byciu w stalym zwiazku,dojrzalosc to zycie w zgodzie z soba,umiejetnosc nie ulegania presji i przezywanie swojego zycia tak jak inni sobie wymyslili
wieksza niedojrzaloscia jest branie slubu czy parcie do mieszkania razem bo juz mam lat 40 albo jestesmy rok razem ,tak wypada i tego od nas ktos oczekuje (np rodzina partnerka spoleczenstwo)
__________________
z wizazem od 12.2004

Edytowane przez xfrida
Czas edycji: 2025-06-10 o 14:27
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 14:42   #9
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 344
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
ps,dodam jeszcze ze nie zgadzam sie z toba ze powazni i dojrzali maja zone dzieci lub stala partnerke,moim zdaniem dojrzalosc nie ma nic wspolnego z byciu w stalym zwiazku,dojrzalosc to zycie w zgodzie z soba,umiejetnosc nie ulegania presji i przezywanie swojego zycia tak jak inni sobie wymyslili
wieksza niedojrzaloscia jest branie slubu czy parcie do mieszkania razem bo juz mam lat 40 albo jestesmy rok razem ,tak wypada i tego od nas ktos oczekuje (np rodzina partnerka spoleczenstwo)
Myślę, że jeśli ktoś jest właśnie dojrzałym i odpowiedzialnym człowiekiem buduje swój związek czy nawet zakłada rodzinę świadomie i dobrowolnie. Jeśli ulega w tym względzie presji czy modzie, to może po prostu wcale nie jest taki dojrzały. Nic nie napisałam o parciu do ślubu czy presji na dzieci albo wspólne mieszkanie (które też maleją z roku na rok, społeczeństwo się nam zmienia): ludzie ok. 40 żyją też spokojnie w wolnych związkach, często mając już swoje przejścia, tylko właśnie: gdy ktoś jest na tyle dojrzały i świadomy że chce budować taki stały związek to już zwykle w wieku ok. 40 po prostu go zbudował i cieszy się stabilnym życiem. Nierzadko zostają właśnie takie "wolne duchy", którym zawsze nieprędko do nudnej stabilizacji.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 15:49   #10
Wicked_Girl
Zadomowienie
 
Avatar Wicked_Girl
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 017
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Zgadzam się z fridą co do słowa. A dojrzałość nie ma nic wspólnego z wiekiem. Może być niedojrzały 49 latek, który jest mężem i ojcem , a może być dojrzały 27 latek, który został opiekunem swojego rodzeństwa po stracie rodzeństwa i daje sobie czas na założenie własnej rodziny. Dobrze autorko, że masz jasną sytuację , niedojrzałe jest zerwanie przez maila, ale lepsze to niż większe twoje zaangażowanie , a on nadal zbywałby temat waszej przyszłości. To co możesz zauważyć następnym razem to wcześniejsze snucie planów co do np wspólnego zamieszkania , poznania rodziców itp. Rok z kolei to krótka relacja. Ale znam też pary, które zaręczyły się po 3 miesiącach znajomości i są mega szczęśliwe.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Rodzicow*
Wicked_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 16:11   #11
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 506
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Myślę, że jeśli ktoś jest właśnie dojrzałym i odpowiedzialnym człowiekiem buduje swój związek czy nawet zakłada rodzinę świadomie i dobrowolnie. Jeśli ulega w tym względzie presji czy modzie, to może po prostu wcale nie jest taki dojrzały. Nic nie napisałam o parciu do ślubu czy presji na dzieci albo wspólne mieszkanie (które też maleją z roku na rok, społeczeństwo się nam zmienia): ludzie ok. 40 żyją też spokojnie w wolnych związkach, często mając już swoje przejścia, tylko właśnie: gdy ktoś jest na tyle dojrzały i świadomy że chce budować taki stały związek to już zwykle w wieku ok. 40 po prostu go zbudował i cieszy się stabilnym życiem. Nierzadko zostają właśnie takie "wolne duchy", którym zawsze nieprędko do nudnej stabilizacji.
no wlasnie nie zawsze w wieku 40lat ktos dojrzaly i swiadomy ma staly zwiazek
ludzie czesto wchodza w relacje w mlodosci i z czasem niestety te zwiazki nie wypalaja i sie rozstaja po latach i wowczas sa wlasnie wolni rowniez dojrzali i swiadomi ale bez zwiazku

to ze komus nie wypalilo w poprzednim zwiazku albo nie znalazl kogos z kim by chcial taka relacje na dluzej miec nie oznacza ze jest "wolnym duchem " ,nie jest to takie proste aby znalezc kogos z kim sie bedzie chcialo byc szczegolnie z wiekem dojrzaly czlowiek ktory juz troche przezyl zaczyna patrzec na relacje bardziej zdroworozsadkowo i nie rzuca sie w zoobowiazania tak latwo jak w okolicach 20tki .
zauwazylam ze ci w okolicach 40tki ktorym tak predko do mieszkania razem to zwykle ci co swojego wlasnego mieszkania nie maja ,malo zarabiaja i szukaja kogos zeby z nimi dzielic wydatki na pol ;-)
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2025-06-10, 16:26   #12
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

to zwykle nie jest takie proste, a te przypadki są indywidualne, w kilku zdaniach ciężko zawrzeć całą relację, tutaj ta zmienność literalnie była z dnia na dzień, to co deklarował dosłownie 10 dni wcześniej podczas podróży, te 10 dni później powiedział, że wtedy sam siebie oszukiwał i tak naprawdę nic nie czuje i nie potrafi stworzyć związku i w pierwszej kolejności siebie powinien za to przeprosić. Ok, ale nie bierze za to odpowiedzialności, tylko szuka wyjaśnień w uniwersum i innych szmatkach gadkach i globalnych tendencjach (?!) które mają odebrać mu sprawczość.
Co znowu tak ogólnie, to oczywiście, że najczęściej te red flagi pojawiają się wcześniej, ale właśnie jak spotykamy faceta w okolicach 40, to ciężko oczekiwać, że będzie czystą kartą, jeżeli powie, że wiele relacji mu się nie udawało, z różnych przyczyn to oszalałabym zakładając, że na bank ze mną też tak się skończy.
Po tym roku, dokładnie roku i 3 miesiącach, krótko, czy długo, rzecz dyskusyjna stwierdza, że nie nie potrafi brać odpowiedzialności za związek i z tej przyczyny nie chce mieć ani dzieci, ani nawet zwierząt, bo nie potrafi być dojrzały i odpowiedzialny i nie chce brać tego na siebie (kota swoją drogą adopotowaliśmy, pal licho, ma ze mną dobrze), ale nigdy wcześniej ani słowem o tym, to nie jest tak, że na początku o tym nie rozmawialiśmy, ale mówię, wtedy na haju mówił, co chciałam, a nie weryfikowałam tego zdania każdego dnia na spacerze mijając grupkę dzieci no nic, macie rację, że muszę się z ty pogodzić, ale to naprawdę nie jest odosobniony przypadek.

Edytowane przez wooodi
Czas edycji: 2025-06-10 o 16:29
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 17:15   #13
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 344
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
no wlasnie nie zawsze w wieku 40lat ktos dojrzaly i swiadomy ma staly zwiazek
ludzie czesto wchodza w relacje w mlodosci i z czasem niestety te zwiazki nie wypalaja i sie rozstaja po latach i wowczas sa wlasnie wolni rowniez dojrzali i swiadomi ale bez zwiazku

to ze komus nie wypalilo w poprzednim zwiazku albo nie znalazl kogos z kim by chcial taka relacje na dluzej miec nie oznacza ze jest "wolnym duchem " ,nie jest to takie proste aby znalezc kogos z kim sie bedzie chcialo byc szczegolnie z wiekem dojrzaly czlowiek ktory juz troche przezyl zaczyna patrzec na relacje bardziej zdroworozsadkowo i nie rzuca sie w zoobowiazania tak latwo jak w okolicach 20tki .
zauwazylam ze ci w okolicach 40tki ktorym tak predko do mieszkania razem to zwykle ci co swojego wlasnego mieszkania nie maja ,malo zarabiaja i szukaja kogos zeby z nimi dzielic wydatki na pol ;-)
No jasne, to racja. Tylko nie chodziło mi o to, że wszyscy dojrzali i wartościowi ludzie po 40. są w związkach. Ale realnie wielu z nich już takie relacje ma lub szybko buduje kolejne po rozstaniu, bo ich stabilność i doświadczenie są atutem, sami też chętniej mogą wejść w kolejny długi związek bo dla nich to naturalny stan rzeczy. Tymczasem spora część wolnych to niekoniecznie partnerzy z potencjałem, ale faceci, którzy z różnych powodów nie są gotowi lub niechętni do zbudowania zdrowej relacji, zrażeni, emocjonalnie niedostępni. Tak jak facet opisywany przez autorkę pisał w pożegnalnym mailu, że zawsze miał jakieś relacje dystansowe i ogólnie chciał spróbować z nią ale już wie że się nie nadaje. Mail już usunięty więc cytatu niestety nie zrobię, ale czytałam to zaraz po dodaniu. I właśnie dlatego napisałam, że znalezienie wartościowego partnera po 40. może być trudniejsze. Nie napisałam kategorycznie, że niemożliwe i ich nie ma, ale dlatego, że wielu z nich już nie jest dostępnych, a wśród tych wolnych rzadziej trafiają się ci naprawdę gotowi.

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
Ok, ale nie bierze za to odpowiedzialności, tylko szuka wyjaśnień w uniwersum i innych szmatkach gadkach i globalnych tendencjach (?!) które mają odebrać mu sprawczość.
Co znowu tak ogólnie, to oczywiście, że najczęściej te red flagi pojawiają się wcześniej, ale właśnie jak spotykamy faceta w okolicach 40, to ciężko oczekiwać, że będzie czystą kartą, jeżeli powie, że wiele relacji mu się nie udawało, z różnych przyczyn to oszalałabym zakładając, że na bank ze mną też tak się skończy.
Zgadzam się, że facet zachował się komicznie i beznadziejnie tłumacząc swoją decyzję majaczeniem o uniwersum itd., sama chyba wyśmiałabym go słysząc takie potłuczone teksty. Czystej karty już raczej nie spotkasz, ale wiele nieudanych relacji też daje do myślenia. Między byciem "czystą kartą" a licznymi nieudanymi relacjami jest wiele pośrednich opcji. W sumie nie do końca zrozumiem dlaczego zbagatelizowałaś jego wyznania o tak wielu niepowodzeniach w relacji. Nie daje to coś do myślenia czy myślałaś, że Ciebie potraktuje inaczej.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2025-06-10 o 17:27
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 17:27   #14
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
No jasne, to racja. Tylko nie chodziło mi o to, że wszyscy dojrzali i wartościowi ludzie po 40. są w związkach. Ale realnie wielu z nich już takie relacje ma lub szybko buduje kolejne po rozstaniu, bo ich stabilność i doświadczenie są atutem, sami też chętniej mogą wejść w kolejny długi związek bo dla nich to naturalny stan rzeczy. Tymczasem spora część wolnych to niekoniecznie partnerzy z potencjałem, ale faceci, którzy z różnych powodów nie są gotowi lub niechętni do zbudowania zdrowej relacji, zrażeni, emocjonalnie niedostępni. Tak jak facet opisywany przez autorkę pisał w pożegnalnym mailu, że zawsze miał jakieś relacje dystansowe i ogólnie chciał spróbować z nią ale już wie że się nie nadaje. Mail już usunięty więc cytatu niestety nie zrobię, ale czytałam to zaraz po dodaniu. I właśnie dlatego napisałam, że znalezienie wartościowego partnera po 40. może być trudniejsze. Nie napisałam kategorycznie, że niemożliwe i ich nie ma, ale dlatego, że wielu z nich już nie jest dostępnych, a wśród tych wolnych rzadziej trafiają się ci naprawdę gotowi.
tak, bardzo trafnie zacytowałaś, przepraszam za usunięcie, ale faktycznie poczułam, ze chociaż szanse minimalne to jednak z szacunku chciałam ukryć fragmenty prywatnej korespondencji. I tak, całkowicie się z Tobą zgadzam
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 17:30   #15
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 344
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
tak, bardzo trafnie zacytowałaś, przepraszam za usunięcie, ale faktycznie poczułam, ze chociaż szanse minimalne to jednak z szacunku chciałam ukryć fragmenty prywatnej korespondencji. I tak, całkowicie się z Tobą zgadzam
Jasne, rozumiem, widziałam że zadecydowałaś o usunięciu tego maila, szanuję Twoją decyzję. Ogólnie najbardziej szkoda Twojego czasu i tego roku, żeby zostać tak potraktowaną. Życzę Ci wiele siły (a widzę że ją masz) i oby teraz wszystko układało się już tylko lepiej, wszystkiego dobrego
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-06-10, 17:30   #16
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
No jasne, to racja. Tylko nie chodziło mi o to, że wszyscy dojrzali i wartościowi ludzie po 40. są w związkach. Ale realnie wielu z nich już takie relacje ma lub szybko buduje kolejne po rozstaniu, bo ich stabilność i doświadczenie są atutem, sami też chętniej mogą wejść w kolejny długi związek bo dla nich to naturalny stan rzeczy. Tymczasem spora część wolnych to niekoniecznie partnerzy z potencjałem, ale faceci, którzy z różnych powodów nie są gotowi lub niechętni do zbudowania zdrowej relacji, zrażeni, emocjonalnie niedostępni. Tak jak facet opisywany przez autorkę pisał w pożegnalnym mailu, że zawsze miał jakieś relacje dystansowe i ogólnie chciał spróbować z nią ale już wie że się nie nadaje. Mail już usunięty więc cytatu niestety nie zrobię, ale czytałam to zaraz po dodaniu. I właśnie dlatego napisałam, że znalezienie wartościowego partnera po 40. może być trudniejsze. Nie napisałam kategorycznie, że niemożliwe i ich nie ma, ale dlatego, że wielu z nich już nie jest dostępnych, a wśród tych wolnych rzadziej trafiają się ci naprawdę gotowi.



Zgadzam się, że facet zachował się komicznie i beznadziejnie tłumacząc swoją decyzję majaczeniem o uniwersum itd., sama chyba wyśmiałabym go słysząc takie potłuczone teksty. Czystej karty już raczej nie spotkasz, ale wiele nieudanych relacji też daje do myślenia. Między byciem "czystą kartą" a licznymi nieudanymi relacjami jest wiele pośrednich opcji. W sumie nie do końca zrozumiem dlaczego zbagatelizowałaś jego wyznania o tak wielu niepowodzeniach w relacji. Nie daje to coś do myślenia czy myślałaś, że Ciebie potraktuje inaczej.
właśnie nie tak wielu, to była tak ogólna uwaga o umawianiu z facetami po 40, któych doświadczyłam, w tym konkretnym przypadku tych relacji, przynajmniej wg niego nie było właśnie wiele, dosłownie kilka, tylko to co bardziej powinno mi dać do myślenia, teraz z perspektywy, że nie potrafił podać żadnej konkretnej przyczyny rozstania, że jakoś tak wyszło, że czas, że coś tam, teraz myśląc o sobie, zapewne jest podobnie ze mną, jak ma komuś wytłumaczyć, że rozstał się, bo mu uniwersum nie sprzyjało, czy kiej zło, albo mogłam to przewidzieć

Edytowane przez wooodi
Czas edycji: 2025-06-10 o 17:40
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 11:24   #17
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 525
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
Wątek ku przestrodze i dla refleksji nad męskością, bądź jej brakiem, może podzielenia się Waszymi doświadczeniami?
Para ludzi ok. 40lat, planująca jakieś mniejsze i większe rzeczy, każde z jakimś bagażem doświadczeń, jak to w tym wieku, zupełnie normalna i przeciętna relacja (czyżby?), z uwagi na dość stabilną sytuację, w relacji stawiam raczej na wsparcie, bliskość, porozumienie, niż takie czysto techniczne kwestie. Jednego dnia "kotku, jesteśmy we wszystkim razem, wsparcie, troska, bla bla...", a kiedy zapytałam w jaką stronę zmierza ta relacja (rok), bo dotychczas opierała się wyłącznie na tu i teraz, spacerki, wyjazdy... nastąpiła cisza, żadnej kłótni, konfrontacji, a po kilku dniach to (fragmenty maila z pominięciem bardziej intymnych szczegółów - z pożegnaniem, zerwaniem i zaprzeczeniem absolutnie wszystkiemu co deklarował jeszcze kilka tygodni wcześniej)...
Śmiech przez łzy, poziom absurdu iście kosmiczny Co u licha jest nie tak z facetami? Udało się Wam w późniejszym wieku stworzyć coś stałego i wartościowego?


* edytowałam z szacunku do autora treści, dziękuję za Wasze głosy i mądrość

Ja uwazam, ze te tematy nie sa takie 0-1. Zazwyczaj ludzie chetniej utrzymuja relacje, gdy jest na luzie, bez zobowiazan, bez deklaracji. W momencie postawienia pytania - do czego to zmierza, zaczynamy zastanawiac sie czy jestesmy gotowi/ chcemy czegos powaznego z ta konkretna osoba. On nie chcial lub wystraszyl sie - na jedno wychodzi. Stad jego ucieczka.

Kolajna sprawa, ze kobiety nie sluchaja co mowia mezczyzni. Jezeli facet twierdzi, ze nie jest gotowy na zwiazek, to faktycznie nie chce tego zwiazku. Nie wiem czy z nami czy ogolnie. Sporo kobiet na poczatku ignoruje te sygnaly, wchodza w relacje, a pozniej okazuje sie, ze niestety... to prawda.

I warto tez zapamietac, ze nigdy nie wyjdzie nam z osobami, ktore nie chce byc w zwiazku.

Niektore osoby tak maja, ze po prostu ciezko im sie funkcjonuje w zwiazkach, dlatego do nich nie daza. Lubia te wolnosc, brak zobowiazan, zaleznosci i to nie ma kompletnie zwiazku z nami. Ja pamietam, jak kiedys bardzo spodobal mi sie taki facet i tez przy blizszym poznaniu okazalo sie, ze jest wielkim zwolennikiem wolnosci. Ja w ktoryms momencie sie wycofalam, ale mielismy kontakt i widzialam, ze z kazda inna kobieta konczylo sie to tak samo jak ze mna. Do dzisiaj jest sam. Wiec to jest taki typ, ktory tak ma.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 15:01   #18
Nadiaa33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 248
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Strasznie długo czekałaś, żeby zapytać, w którą stronę zmierza ta relacja (cały rok ) Kolejny przykład na to, że takie rzeczy porusza się po dwóch, max trzech miesiącach a nie pakuje w jakieś wyjazdy, seks, jak kompletnie nie wiadomo, na czym się stoi . Niestety dobrze zauważyłas, wielu facetów nie chce związku, chcieliby tylko mieć benefity bycia w związku kiedy im to na rękę :/ Dlatego lepiej dopytywać o to wcześniej i zwracać uwagę, czy ktoś chce robić bardziej dalekosiężne plany, czy można na niego liczyć czy może chce się spotykać tylko od czasu do czasu gdy jemu jest wygodnie.
Nadiaa33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 16:40   #19
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez Nadiaa33 Pokaż wiadomość
Strasznie długo czekałaś, żeby zapytać, w którą stronę zmierza ta relacja (cały rok ) Kolejny przykład na to, że takie rzeczy porusza się po dwóch, max trzech miesiącach a nie pakuje w jakieś wyjazdy, seks, jak kompletnie nie wiadomo, na czym się stoi . Niestety dobrze zauważyłas, wielu facetów nie chce związku, chcieliby tylko mieć benefity bycia w związku kiedy im to na rękę :/ Dlatego lepiej dopytywać o to wcześniej i zwracać uwagę, czy ktoś chce robić bardziej dalekosiężne plany, czy można na niego liczyć czy może chce się spotykać tylko od czasu do czasu gdy jemu jest wygodnie.
nie doczytałaś do pisałam w postach, ten temat pojawił się praktycznie na samym początku, ale wówczas na fali haju deklarował, że czuje, że teraz jest gotowy itd., ale potem kolejne miesiące nie weryfikowałam regularnie, czy to ciągle aktualne. Wróciłam do tego teraz, dokładnie po roku i 3 miesiącach związku, widząc, że jakby coś się zmieniało, że utknęliśmy w jakimś punkcie, i teraz określił, że sam siebie oszukiwał na początku i nie jest gotowy na poważny związek, ani dzieci, ani nawet nie chce brać odpowiedzialności za adoptowanego przez nas zwierzaka
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary Wczoraj, 20:24   #20
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 506
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
nie doczytałaś do pisałam w postach, ten temat pojawił się praktycznie na samym początku, ale wówczas na fali haju deklarował, że czuje, że teraz jest gotowy itd., ale potem kolejne miesiące nie weryfikowałam regularnie, czy to ciągle aktualne. Wróciłam do tego teraz, dokładnie po roku i 3 miesiącach związku, widząc, że jakby coś się zmieniało, że utknęliśmy w jakimś punkcie, i teraz określił, że sam siebie oszukiwał na początku i nie jest gotowy na poważny związek, ani dzieci, ani nawet nie chce brać odpowiedzialności za adoptowanego przez nas zwierzaka
ale przeciez kazdy ma prawo zmienic zdanie prawda?
moze naprawde na poczatku chcial zwiazku i czegos wiecej w przyszlosci ale wraz z poznawaniem ciebie blizej doszedl do wniosku ze to jednak nie to ,ze nie jest gotowy na powazniejsze kroki i tyle
sama piszesz ze zauwazylas ze zwiazek sie nie rozwija cos stanelo w miejscu to chyba nie bylo tak dobrze jak probujesz to przedstawic ,musialas czuc ze cos jest nie tak stad pojawilo sie te twoje pytanie o przyszlosc.


jezeli chodzi o kota to o jakiej odpowiedzialnosci za zaadoptowanego zwierzaka mowisz?
jak wygladal jego kontakt z tym zwierzakiem i jego odpowiedzialnosc do momentu rozstania?zwierzak na zmiane przebywal u ciebie i u niego?
czy zaproponowalas mu zeby zabral kota do siebie?jesli tak to czy to by bylo najlepsze rozwiazanie dla tego zwierzaka?
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 20:35   #21
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
ale przeciez kazdy ma prawo zmienic zdanie prawda?
moze naprawde na poczatku chcial zwiazku i czegos wiecej w przyszlosci ale wraz z poznawaniem ciebie blizej doszedl do wniosku ze to jednak nie to ,ze nie jest gotowy na powazniejsze kroki i tyle
sama piszesz ze zauwazylas ze zwiazek sie nie rozwija cos stanelo w miejscu to chyba nie bylo tak dobrze jak probujesz to przedstawic ,musialas czuc ze cos jest nie tak stad pojawilo sie te twoje pytanie o przyszlosc.


jezeli chodzi o kota to o jakiej odpowiedzialnosci za zaadoptowanego zwierzaka mowisz?
jak wygladal jego kontakt z tym zwierzakiem i jego odpowiedzialnosc do momentu rozstania?zwierzak na zmiane przebywal u ciebie i u niego?
czy zaproponowalas mu zeby zabral kota do siebie?jesli tak to czy to by bylo najlepsze rozwiazanie dla tego zwierzaka?
Nie zaproponowałam, żeby zabrał zwierzaka do siebie, tylko był u niego, w momencie rozstania powiedział, że nie jest gotowy ani na związek, ani na dzieci, ani na to, by mieć zwierzaka, więc co oczywiste futrzak wrócił ze mną.
I nie neguję, że nie ma się prawa zmienić zdania, tylko różnica dojść do pewnych decyzji z czasem, a faktem, że zanegował nawet to, co mówił jeszcze tydzień wcześniej, bo wszystko w życiu jest, jak to on mówi płynne
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 20:39   #22
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 140
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Pretensje możesz mieć tylko do siebie
On korzystał póki mu było wygodnie a zaczęłaś mieć wymogi i się wycofał w końcu niczego ci nie obiecywał
Dostałaś maila i masz zniknąć
Pytanie dlaczego dałaś się tak traktować skoro chcesz poważnego związku?
Myślałaś że jesteś wyjątkowa i dla ciebie się zmieni?

Edytowane przez MisiekBydyniowy
Czas edycji: Wczoraj o 20:40
MisiekBydyniowy jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Wczoraj, 20:54   #23
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Misiek, takie wiadomości nic nie wnoszą, nie wiesz jak byłam traktowana, relacja poza jej absurdalną formą zakończenia, albo do tego czasu raczej była dość zwyczajna, jak znasz kogoś kilka miesięcy też cudów nie wymagasz, ot zwyczajne poznawanie się, jakieś wyjazdy, rozmowy itd, na fali różnych uniesień zwykle nikt Ci w oczy nie powie "hej, nie jeste gotowy na związek, zaraz ci ucieknę", oczekiwania rosną wraz z czasem
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary Wczoraj, 22:48   #24
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 506
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
Nie zaproponowałam, żeby zabrał zwierzaka do siebie, tylko był u niego, w momencie rozstania powiedział, że nie jest gotowy ani na związek, ani na dzieci, ani na to, by mieć zwierzaka, więc co oczywiste futrzak wrócił ze mną.
I nie neguję, że nie ma się prawa zmienić zdania, tylko różnica dojść do pewnych decyzji z czasem, a faktem, że zanegował nawet to, co mówił jeszcze tydzień wcześniej, bo wszystko w życiu jest, jak to on mówi płynne
Dla mnie to jednak dziwne ze mial zwierzaka u siebie na porzadku dziennym a zwierzak wrocil z toba
Nie wiem jakie byly wasze ustalenia w momencie adoptowania tego kota kto jest właścicielem w papierach i gdzie kot przebywal do tej pory ale jesli byl u niego a tobie nie pasuje takie rozwiazanie ze jest u ciebie to chyba zadne z was sie nie nadawalo do tego zeby brac zwierze pod opieke
Jak dla mnie to totalna glupota adoptowac zwierze bez przegadania do kogo doladnie nalezy i kto ma sie nim zajmowac wtazie rozstania,skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie
Zreszta teraz czego od niego oczekujesz w sprawie tego kota skoro mu wypominasz brak odpowiedzialnosi,chcesz
sprawowac opieke naprzemienna ;-)
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 04:59   #25
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

stop, skąd Wy takie wnioski i naditerpretacje wyciągacie? Nigdzie nie napisałam, że ja nie chcę zwierzaka, uwielbiam go absolutnie i ma się świetnie i nikomu go nie chcę oddawać, tylko tyle, że w momecie rozstania powiedział, że nie chce brać odpowiedzialności ani za związek, ani nawet za zwierzaka i to mnie zszokowało, bo kiedy go adoptowaliśmy, to powiedział, że to było jego marzenie z dzieciństwa, bo w mieście rodzice mu nie pozwalali na zwierze, a tu nagle na końcówce zmiana stanowiska "nawet za zwierzę nie chcę brać odpowiedzialności, a co dopiero za związek", więc ten wątek pojawił się tylko w tym kontekście zmienności poglądów, a nie tego, że że jakiej naprzemiennej opieki czy jakieś inne cuda
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 07:26   #26
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 140
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Ten facet to jakieś duże dziecko i nawet do luźnej relacji z nim miałabym ick
W wieku 40 lat przeżywa że mu rodzice nie pozwalali mieć kota
A czyj to był pomysł ten kot? Jak można nie mieszkając razem kupować wspólnie zwierzę to nie rozumiem? Sama jesteś niedojrzała

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
Dla mnie to jednak dziwne ze mial zwierzaka u siebie na porzadku dziennym a zwierzak wrocil z toba
Nie wiem jakie byly wasze ustalenia w momencie adoptowania tego kota kto jest właścicielem w papierach i gdzie kot przebywal do tej pory ale jesli byl u niego a tobie nie pasuje takie rozwiazanie ze jest u ciebie to chyba zadne z was sie nie nadawalo do tego zeby brac zwierze pod opieke
Jak dla mnie to totalna glupota adoptowac zwierze bez przegadania do kogo doladnie nalezy i kto ma sie nim zajmowac wtazie rozstania,skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie
Zreszta teraz czego od niego oczekujesz w sprawie tego kota skoro mu wypominasz brak odpowiedzialnosi,chcesz
sprawowac opieke naprzemienna ;-)
No właśnie chyba opieka naprzemienna teraz przez 18 lat nad kotem
Szkoda tylko zwierzaka ze dwoje dużych dzieci go wzięło pod opiekę

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
Misiek, takie wiadomości nic nie wnoszą, nie wiesz jak byłam traktowana, relacja poza jej absurdalną formą zakończenia, albo do tego czasu raczej była dość zwyczajna, jak znasz kogoś kilka miesięcy też cudów nie wymagasz, ot zwyczajne poznawanie się, jakieś wyjazdy, rozmowy itd, na fali różnych uniesień zwykle nikt Ci w oczy nie powie "hej, nie jeste gotowy na związek, zaraz ci ucieknę", oczekiwania rosną wraz z czasem
No to jak było tak super to czemu się skończyło ?
Po paru miesiecu cudów nie wymagasz? Ludzie się powtrafis po pół roku pobrać.. Ty się zgadzałaś na ochłapy mimo że chciałaś związku nawet w kota go wkręciłaś wspólnego xD
MisiekBydyniowy jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 07:49   #27
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 344
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
stop, skąd Wy takie wnioski i naditerpretacje wyciągacie? Nigdzie nie napisałam, że ja nie chcę zwierzaka, uwielbiam go absolutnie i ma się świetnie i nikomu go nie chcę oddawać, tylko tyle, że w momecie rozstania powiedział, że nie chce brać odpowiedzialności ani za związek, ani nawet za zwierzaka i to mnie zszokowało, bo kiedy go adoptowaliśmy, to powiedział, że to było jego marzenie z dzieciństwa, bo w mieście rodzice mu nie pozwalali na zwierze, a tu nagle na końcówce zmiana stanowiska "nawet za zwierzę nie chcę brać odpowiedzialności, a co dopiero za związek", więc ten wątek pojawił się tylko w tym kontekście zmienności poglądów, a nie tego, że że jakiej naprzemiennej opieki czy jakieś inne cuda
Mam wrażenie, że to proste i oddał kota, żeby odciąć się zupełnie i iść dalej w swoją stronę. Tak jak oddaje się/zabiera rzeczy po rozstaniu, żeby nie mieć już wspólnych spraw i potrzeby kontaktu z drugą osobą, tylko bardziej instrumentalnie bo wykorzystał do tego żywą istotę. Gdyby zostawił kota, pojawiłby się temat opieki, może chciałabyś go widywać, a tak zwierzak jest u Ciebie, już nic go z Tobą nie łączy. I oddaje kota bo już nie musi bawić się w słodkie, budujące zaufanie teksty że od dawna marzył o kotku i chce go mieć z Tobą. Znowu jest wolny, może chodzić gdzie chce i nie musi brać na siebie kwestii opieki nad żywą istotą.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: Dzisiaj o 07:52
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary Dzisiaj, 07:52   #28
wooodi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2025-06
Wiadomości: 10
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

wchodzimy w jakieś absurdalne rejony, z których nie wiem, czemu mam się tłumaczyć, bo to zupełnie poboczny wątek historii.
Znajoma jest DT dla kotów i trafił się jej fajny kocurek, który kompletnie nie dogadywał się z resztą, więc szukano dla niego domu bez innych zwierząt, początkowo mieliśmy być tylko domem tymczasowym, ale przywiązałam się do kota i rozmawiając z moim byłym partnerem on też wówczas uznał, że to dobry pomysł, by go adoptować i co prawda nie miał nigdy zwierząt, bo jako dziecko rodzice nie pozwalali/ nie mieli warunkow, ale póżniej zbyt dużo podróżował itd., by się na to zdecydować, ale teraz skoro ma swoje mieszkanie i bardziej osiadły tryb życia, to jest dobra okazja.
Postanowiliśmy, że u niego, bo oboje tam częściej bywaliśmy/mieszkanie większe i da się tam osiatkować balkon.

Misiek, co ty wygadujesz? Jakie szkoda kota? Ma super warunki, jest ze mną na stałe, zadbany i zaopiekowany, tak się rodzą plotki i niedopowiedzenia, ale zmienił mieszkania, nic ponad to w jego życiu się nie zmieniło.
Ja pass, dobrego dnia wizażowa ekipo
wooodi jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 08:04   #29
MisiekBydyniowy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 140
Dot.: męska dojrzałość - deficytowy towar

Założyłaś wątek żeby wspólnie ponarzekać jaki to on zły a wyszło trochę co innego że tobie też brak dojrzałości i teraz się tłumaczysz

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Cytat:
Napisane przez wooodi Pokaż wiadomość
wchodzimy w jakieś absurdalne rejony, z których nie wiem, czemu mam się tłumaczyć, bo to zupełnie poboczny wątek historii.
Znajoma jest DT dla kotów i trafił się jej fajny kocurek, który kompletnie nie dogadywał się z resztą, więc szukano dla niego domu bez innych zwierząt, początkowo mieliśmy być tylko domem tymczasowym, ale przywiązałam się do kota i rozmawiając z moim byłym partnerem on też wówczas uznał, że to dobry pomysł, by go adoptować i co prawda nie miał nigdy zwierząt, bo jako dziecko rodzice nie pozwalali/ nie mieli warunkow, ale póżniej zbyt dużo podróżował itd., by się na to zdecydować, ale teraz skoro ma swoje mieszkanie i bardziej osiadły tryb życia, to jest dobra okazja.
Postanowiliśmy, że u niego, bo oboje tam częściej bywaliśmy/mieszkanie większe i da się tam osiatkować balkon.

Misiek, co ty wygadujesz? Jakie szkoda kota? Ma super warunki, jest ze mną na stałe, zadbany i zaopiekowany, tak się rodzą plotki i niedopowiedzenia, ale zmienił mieszkania, nic ponad to w jego życiu się nie zmieniło.
Ja pass, dobrego dnia wizażowa ekipo
To było wiadome że pomysł wyszedł od Ciebie przecież .. próbowałaś go do siebie przywiązać tym kotem

Nie wiem czemu go e ogóle nazywasz swoim byłym skoro w ogóle nie byliście w związku z tego co piszesz?
MisiekBydyniowy jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary Dzisiaj, 08:23   #30
Camillie32
Raczkowanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 477
męska dojrzałość - deficytowy towar

Cytat:
Napisane przez MisiekBydyniowy Pokaż wiadomość
Założyłaś wątek żeby wspólnie ponarzekać jaki to on zły a wyszło trochę co innego że tobie też brak dojrzałości i teraz się tłumaczysz

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------



To było wiadome że pomysł wyszedł od Ciebie przecież .. próbowałaś go do siebie przywiązać tym kotem

Nie wiem czemu go e ogóle nazywasz swoim byłym skoro w ogóle nie byliście w związku z tego co piszesz?

Przejrzałam wątek i nie no, to akurat Ty wyciągasz jakieś wnioski z czterech liter, na przykład z tym że kot jest biedny, że autorka chciała typa do siebie kotem przywiązać - potężna nadinterpretacja. Laska chciała kota, typ się zgodził, rozstali się, kot zamieszkał z nią - gdzie problem?

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Podsumowując co da się wyciągnąć z tego wątku poza niektórymi komentarzami odczepionymi od rzeczywistości: facet mógł na początku albo wierzyć w to co mówi, albo mówić to, co chcesz usłyszeć. My tego wiedzieć nie będziemy.

Jednak to normalne w związkach, że po jakimś czasie ktoś uzna, że jednak to nie to, że szuka czegoś innego, albo że w ogóle na razie nie ma potrzeby bycia w związku. Więc nie to jest problemem, tylko forma zakomunikowania tego - dla mnie to po prostu tchórzostwo.

I zwalanie tutaj winy na autorkę jest jakimś dziwnym wyżywaniem się - to osoba, której się zmieniły potrzeby/poglądy powinna tę zmianę zakomunikować. Partner nie musi dopytywać co 3 dni czy na pewno dalej chcesz być w związku, czy dalej lubisz fasolę, czy dalej wierzysz w latającego potwora spaghetti. Jeśli tak wygląda czyjś związek, że co chwilę musi dopytywać czy aby na pewno to i tamto, to współczuję. Szczególnie po ponad roku, gdy jednak już się trochę zna drugą osobę. Ja osobiście oczekiwałabym, że jeśli mojemu partnerowi coś się zmienia, to że po prostu o tym zakomunikuje - bo jesteśmy dorosłymi ludźmi i naprawdę nie powinnam musieć się domyślać.

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Więc w skrócie: rozstanie samo sobie nie jest niedojrzałe, ale sposób jego zakomunikowania czy oczekiwanie, że ktoś się domyśli, że coś się zmieniło, już tak.
Camillie32 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 3 (1 użytkowników i 2 gości)
MisiekBydyniowy

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-06-12 09:23:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.