Partner ma pretensje o moją obsesję na punkcie trenera

[Fitdalena]

Hej dziewczyny, jestem w kropce i może Wy mi poradzicie.

Od 15 lat jestem w związku z TŻ (nazwijmy go Piotrek) i generalnie układało nam się dobrze, dużo razem przeszliśmy, poszliśmy mocno w górę, Piotrek dużo zarabia i daje nam dobre życie, obsypuje mnie prezentami, dba o moje potrzeby łóżkowe i każde inne. Od tego roku zaczęło mu się bardzo dobrze powodzić i od tego czasu praktycznie non stop są jakieś☠wycieczki, torebki i inne takie.

W zeszłym roku wkręciłam się w siłownię i wpadłam w obsesję na punkcie jednego trenera, na którego treningi grupowe chodzę (nazwijmy go Darek). Darek ma partnerkę (która tez chodzi na treningi i z którą się znam) oraz dwie córeczki.

Pech chciał, że Piotrek przypadkiem znalazł w moim iPadzie notatkę jak piszę o swojej obsesji na punkcie Darka, po czym zaczął grzebać i znalazł całą serię☠notatek, od grudnia 2024 do czerwca 2025 o tym jak chcę seksu z Darkiem, jak mnie kręci, jak na mnie działa, analizowałam jakie mam opcje i czy warto, złościłam się że ta jego partnerka tam jest i blokuje mi możliwości, robiłam też plany co zrobię jak nas przyłapią w sytuacji intymnej na siłowni oraz pisałam sobie, że muszę być☠gotowa zagrać uczuciowo z nim jak będzie okazja, no i że będę na Darka czekać bo na niego się czeka. Wiecie, takie tam tylko pisanie, ale nigdy do niczego fizycznego nie doszło. Niestety Piotrek widział też że piszę wprost, że chcę go zdradzić i że szukam bezpiecznego zewnętrznego seksu, i najpierw zaczął mi to rzucać jakimiś sugestiami, ale w końcu wyjechał otwartym tekstem cytując moje notatki czym zdradził się, że w nich grzebał, co wprawiło mnie w furię i chciałam nawet skończyć☠ten związek.

Jakoś tam się pogodziliśmy, a ja na nim wymogłam, żeby po prostu nie wypowiadał słowa Darek ani nie mówił o tym w ogóle, bo będzie go niszczyć, nawet wymyśliłam że będę go karać☠wrzaskami i brakiem seksu, jak złamie zasadę. Niestety z niego dalej się to wylewa i go to niszczy od środka, wiem też że dalej mi nie ufa i chce sprawdzać, co piszę, bo nie umie zrozumieć, że ja tak sobie czyszczę głowę i przecież nawet się z tym trenerem nie przespałam bo to tylko takie pisanie.

Teraz Piotrek jest na wyjeździe (przed którym powiedział na ulicy "to nie on" jak szedł gość podobny do Darka czym mnie strasznie wnerwił i kazał mu spier... po czym nie wstałam nawet jak rano jak wyjeżdżał na lotnisko) i w ogóle się nie odzywa, ignorując też moje rady, jak może sobie ten temat w głowie załatwić. Boję się, że jego zachowanie zatruje nasz czas dobrobytu i dostatku, w którym się znaleźliśmy.

Dziewczyny, pomóżcie, jak mu przemówić do rozsądku.

[otoya]

Słaby trolling.

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka

[skara]

Bardzo słaby troll...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Camillie32]

Tak słaby troll, że aż nie chciało mi się pisać, że słaby troll. Kiedyś to były porządne trolle, a nie takie… dajcie spokój

[hasta_la_vista]