|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Muszę się wygadać. Jestem osobą po bardzo ciężkich doświadczeniach. Zostałam ciężko pobita przez mojego byłego partnera. Sprawa toczy się w sądzie. Ale nie o tym chcę tutaj rozmawiać. Mówię o tym dlatego, że bardzo źle wpłynęło to na moje życie. I mimo, że minęły już dwa lata, to dalej ciężko mi komuś zaufać. I bardzo źle wpływa to na moje relacje z mężczyznami. Nie przepracowałam tej traumy.
Na Tinderze poznałam mężczyznę z innego kraju, z zachodu Europy. I kompletnie miałam do tego podejście, że chcę się wyluzować. Ponieważ w następnym tygodniu jest kolejna rozprawa, gdzie będę musiała mieć do czynienia z tym człowiekiem, z byłym. Jestem w dużym stresie, chciałam po prostu wyluzować się. on informował mnie, że wraca niedługo do swojego kraju. Więc stwierdziłam, że to idealny kandydat na to, by dobrze się zabawić, wyluzować, zapomnieć o problemach. Był bardzo przystojny, bardzo miły. Spotkaliśmy się na kolacji, odprowadził mnie. Bardzo miałam na niego ochotę. Szybko doszło do seksu już następnego dnia i był to najcudowniejszy seks w moim życiu. On od razu mówił o tym, że zabierze mnie, zaprosi mnie do swojego kraju, do swojego miasta. Że chce ze mną pojechać na wakacje, że chce to kontynuowa . Że Wydaje mu się taka perfekcyjna, zachwycal się mną i w trakcie seksu i mną jako osobą. Było to wszystko bardzo intensywne. Kochaliśmy się bardzo długo, bardzo długo rozmawialiśmy. Seks był bardzo intensywny, bo okazało się, że on ma fetysz uległości, lubi być zdominowany , co mi się spodobało. I jednego wieczoru ja go dosyć mocno zdominowałam. A potem on zrobił coś takiego, że zaczął dominować mnie, złapał mnie dosyć mocno za szyję. A potem, kiedy mu obciągałam, dosyć mocno wychnął mi penisa. Tak ze nie mogłam oddychać. Trwało to kilka sekund, ale ja dosłownie się zamroziłam. I zaczęłam płakać. Wszystkie te momenty przemocy stanęły mi przed oczami. Nie potrafiłam się uspokoić. On, gdy się zorientował, co się ze mną dzieje, zaczął mnie przepraszać, błagać, żebym powróciła do siebie. Żebym znowu była sobą , że bardzo przeprasza, że nie wiedział i był w szoku. Ja z płaczu przeszłam w totalne nerwy.zaczelam mu mówić, że nie spodziewałam się od niego wiele, chciałam tylko dobrze się zabawić, a on to zepsuł. Powiedziałam że to tylko zabawa. On bardzo się tym zasmucił że dla niego to coś więcej, dlaczego mu nie powiedziałam? Dlaczego robiłam z nim plany? Że on nie jest zabawką. Opowiedziałam mu o tej mojej historii i dlaczego tak panicznie zareagowałam. Wyznałam mu to wszystko. On powiedział, że gdyby wiedział, to nigdy by czegoś takiego nie zrobił. Zaczął mnie wręcz błagać o przebaczenie, przytulać i płakać. Okazał mi ogromne współczuje. Czułam i widziałam jak bardzo odczuwa mój ból moją traume. Powiedział że sam miał ciężkie przejścia bo zdiagnozowano mu złośliwego raka ale wszystko jest dobrze. W końcu zasnęliśmy. Jednak z następnego dnia rano niby było dobrze, ale ja dalej byłam w ogromnych emocjach, bo cała moja trauma się uaktywniła. Kochaliśmy się ale już delikatnie. Niestety jak mnie odwoził, to zażartował takim naszym żartem, który mieliśmy, że zapakuje mnie do walizki i ukradnie. Ten żart bardzo mnie śmieszył przed tą sytuacją, ale po tej sytuacji ja byłam w ogromnych emocjach, i odebrałam to zupełnie inaczej, przemocowo. Powiedziałam mu, że to koniec, że jest beznadziejny i po prostu wysiadłam z samochodu. On zaczął mówić, że to nie jest koniec i dobrze to wiemy oboje, a ja mu powiedziałam, że to jest koniec. Przytaknął. Wróciłam do domu gdzie płakałam cały dzień a on do pracy. Następnego dnia miał wracać do siebie . Nie odezwał się do mnie, usunął naszą parę na aplikacji. Ja zaczęłam mieć poczucie winy, że źle zrobiłam. Zaczęłam mu pisać, że po prostu się bałam zranienia, dlatego to zrobiłam, że marzę o tym, żeby się z nim jeszcze spotkać zanim wyjedzie. Powiedział że anulował hotel szybciej, że nie chce tu być. Że potraktowałam go jak zabawkę i czuję się fatalnie. Że nie umiem przyjąć przeprosin. Wie że źle zrobił i bardzo żałuję a ja nie umiem mu tego odpuścić i że bardzo mu przykro że tak moje życie wyglądało jestem cudowną ale nie umiem odpuścić⌠Mówiłam, żeby przyszedł do mnie w nocy, bo miał mieć taką pożegnaną imprezę firmową, na której musiał być. Powiedziałam, żeby przyszedł do mnie kiedykolwiek tylko się skończy, a ja byłam bardzo zmęczona tymi wszystkimi emocjami. I po prostu zasnęłam. W nocy pisał do mnie, ale ja spalam. Nie przyszedł i nie spotkaliśmy się więcej. Powiedział że nie chciał stać w nocy pod drzwiami i nie wiedział czy naprawdę mu otworzę⌠pisał jednak⌠więc chciał.. może bał się ponownego odrzucenia? Starałam się do niego pisać i tłumaczyć mu, dlaczego zachowałam się tak, jak się zachowałam i czy mógłby dać mi szansę i dać nam szansę. Że to nie była tylko zabawa, tylko boję się zranienia przez te wszystkie doświadczenia. On zaczął pisać, że po prostu musimy rozmawiać i nie być dla siebie okropni. Nie odbierał jednak telefonu. Nic. Mówił Że dalej chce mnie zaprosić i że zostaniemy w kontakcie. I że dystans pokaże, czy to jest czegoś warte. Dalej jesteśmy w kontakcie. Jednak on jest trochę wycofany. Ja zrozumiałam, że naprawdę bardzo mi na nim zależy. Jest dla mnie miły, ale nie pyta co u mnie. Ja inicjuje rozmowę bo chce mu pokazać że mi zależy, że to nie zabawa. Czasem wspomina o tym, że chce mnie zaprosić, ale czuję, że jakby coś uleciało. Tematy schodzą na seks. Wysłałam mu rozebrane zdjęcia⌠Może poprostu wrócił do swojej rutyny ? A może już ta moja perfekcyjna otoczka prysła? Nie chce kobiety z takimi traumami? (Mam jednak jakieś takie poczucie, że to może być coś prawdziwego, bo nikt nigdy nie okazał mi tyle uczucia i współczucia i czułości w tak krótkim czasie. I dalej ze mną rozmawia. Mimo, że wrócił, jeżeli byłby to tylko seks, to nawet nie musiałby ze mną rozmawiać. Mogłoby po prostu zablokować mój numer, bo jest w innym kraju. zastanawiam się, czy jest jakaś szansa, że coś z tego jeszcze będzie. To było bardzo trudne i bardzo ciężkie. Ale zrozumiałam, że odmieniła mnie ta sytuacja. Że uleczył mnie tym, jaką ukazał mi czułość i tym, co mówił, jak mnie uwielbiał. I jak bardzo mu zależało po tej całej sytuacji. Pierwszy raz w życiu Ktos bardzo okazał mi uczucia to było piękne jednak ja już nawet nie umiałam się temu oddać. Zakładałam że to musi być kłamstwo, że nie zasługuje Jest pierwszą osobą która okazała mi tyle czułości w całym moim życiu. A mam poczucie, że go jednak zraniłam dość mocno. Pierwszego w życiu faceta który tak mocno mi okazał jak bardzo mu zależy, który płakał nad moją krzywdą, który był tak czuły.. i właśnie jego zraniłam .. bo nikt mi nie pokazał jak to powinno wyglądać, jak kochać. Zareagowałam jak wypłoszone bezpańskie zwierzę które gryzie tego kto chce je pogłaskać i nakarmić. Ze strachu.Tak bardzo bym chciała żebyśmy jeszcze się spotkali . Poczułam prawdziwą miłość tak poprostu a nie wierzyłam w to. To poprostu się stało. Boję się jednak że ta jego zachowanie to takie powolne wyciszanie tej znajomości bo nie chce ranić w prost i odrzucać i dlatego nie jest aktywy. nawet powiedziałam mu o tym ale powiedział mi że on nie jest manipulantem i powinnam wiedzieć że dla niego to nie jest zabawa i nie mogę tak się zapętlać bo w końcu go odepchnę. Problem z tym że ja nieustannie analizuje wszystko, męczę się doszukuje się znaków tego że on mnie nie chce. Zepsuje tym każdą relację mam takie ogromne wyrzuty że ta trauma zepsułam coś pięknego zniechęciła tak wspaniałego faceta
Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 09:39 |
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 671
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Strasznie się zbędnie rozpisałaś szczerze mówiąc, a sprawa jest prosta - nie jesteś gotowa na relacje, przenosisz traumy z poprzednich na obecne. Zajmij się swoją głową, terapią, i dopiero potem się bierz za relacje - bo krzywdzisz nie tylko siebie, ale i innych.
---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ---------- A jemu się w ogóle nie dziwię ewakuowania się z relacji bo zachowujesz się nieracjonalnie, niestabilnie i nikt rozsądny się nie wplącze świadomie w taką relację, jedynie ktoś z podobnymi problemami co może doprowadzić do katastrofy. |
|
|
|
|
#3 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
Bardzo zmieniła mnie ta sytuacja i wiem że muszę pracować nad sobą. Liczę jednak na to że on będziecie stanie to zrozumieć i że spotkamy się jeszcze |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 604
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Mi pozostaje (jak zwykle) zgodzić się z realistyczną opinią Camilie.
Współczuję Ci okropnej relacji, potrzebujesz czasu i pomocy aby się z tym uporać. Ale nie możesz przenosić traum z poprzedniego związku do nowego. Jak sama zauważyłaś, facet okazał Ci wiele czułości i wsparcia, ale nie jest Twoim terapeutą, ma prawo oczekiwać stabilnej i dojrzałej relacji bez przenoszenia traum z poprzednich relacji i wylewania ich na niego. Powiem wprost: sama nigdy nie wiązałam się z osobą która nie uporała się z poprzednimi relacjami, z facetami którzy dalej myśleli o byłych albo np. mieli uprzedzenia do kobiet bo skrzywdziła ich była. Z tego co widzę rozmawiając z facetami oni też nie mają sił/cierpliwości leczyć traumy po byłych. I często boją się że finalnie kobieta po nieprzepracowanej traumie wróci do toksycznego eksa, częsty scenariusz i samo życie. Odpuść i zadbaj o siebie, to była bardzo krótka znajomość i to że facet okazał Ci w tak krótkim czasie zainteresowanie oraz troskę nie jest niczym nadzwyczajnym. Łatwo być zaangażowanym w tak krótkim okresie czasu, gdy emocje są silne. Nie powinnaś rzucać się zachłannie na pierwsze oznaki uwagi, bo łatwo możesz zostać w ten sposób skrzywdzona. Ściskam za Ciebie kciuki |
|
|
|
|
#5 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
Mam teraz czas by rzeczywiście popracować nad sobą. Ta sytuacja wiele we mnie uzdrowiła i zmieniła i czuję nową energię w życiu Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 09:58 |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 671
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Chodzisz na terapię?
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 604
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Niestety na fundusz nie dostałam się nigdzie bo są giga kolejki a nie mam środków na terapię prywatną :/
Wiem że jakoś muszę to sobie zorganizować ---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ---------- Cytat:
Czuję że to było szczere .. jakoś tak głęboko.. Wiem że ponownie ma być na kontrakcie w moim mieście za kilka miesięcy. Jest ode mnie ponad 1000 km .. mógłby poprostu mnie zablokować i tyle gdyby to było dla niego takie ânicâ Ja uznałam go za właśnie stereotypowo takiego âgraczaâ przystojny wykształcony facet który mnóstwo podróżuje służbowo. W dodatku ta aplikacjaâŚmnóstwo zdjęć z różnych krajów itd a jednak przyciągnęło mnie u niego coś takiego âdobregoâ w jego oczach na tych zdjęciach. wiadomo jaka ma opinie ta apkaâŚ. Uznałam że to będzie super przygoda ale nie ma co mu zbytnio wierzyć , że pewnie ma żonę w swoim kraju i szuka zabawy. W moim mieście jest mnóstwo takich facetów z różnych państw. Więc znam ten trik i wiem że wszyscy mówią to samo kobietom stad. Dlatego byłam taka zdystansowana i nastawiałam się na krótki fun. Okazało się zupełnie odwrotnie. To ja wyszłam na âzabawowąâ dziewczynę z Polski a on okazał mi to zaangażowanie Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 10:23 |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 604
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Ale macie już coś konkretnie ustalone co do tego spotkania czy to takie nieokreślone pisanie "fajnie byłoby się spotkać"?
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
Obawiam się jednak że przyciąga go do mnie głównie to że z przyjemnością realizowałam jego fetysze dominowałam go. Zdaje sobie sprawę że nie ma wiele takich kobiet. On jest seksualnie uległy a ja z przyjemnością to wszystko realizowałam. Dopytuje czy zrobię mu to czy tamto .. bardzo ostre rzeczy z zakresu bdsm. Owszem kręci mnie to i gdy o to prosi .. boje się jednak trochę że jeśli mnie zaprosi to też głównie po to. Mam wrażenie se tą jego fascynacja jest bardzo seksualna. Mną jako dominująca go kobieta? Może on sam trochę tego nie rozróżnia Jednak nie było nawet czasu aby to wyszło poza te seksualne granice. Aby to poszło gdzieś dalej musimy spędzić więcej czasu ze soba . Widzę że on chyba chce To wszystko to wina tego że zrobiliśmy to na spontanie. Potraktowałam go w łóżku wtedy bardzo ostro. On oszalał na moim punkcie po tym. Potem sam zrobił mi to samo.. jednak nic nie było ustalone.. co kto lubi a czego nie. Poniosły nas emocje.. stąd ten cały bałagan⌠on mówił że gdyby wiedział nigdy nie byłby dla mnie taki ostry:/ Górę wzięły emocje⌠Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 10:38 |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 604
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
Skoro często podróżuje służbowo i będzie za jakiś czas ponownie w Twoim mieście to może nie chce zamykać sobie wszystkich drzwi. Nie mówię że facet na 100% jest wyrachowanym krętaczem skoro znasz go i inaczej odbierasz jego zachowanie, ale naprawdę nie wygląda jakby chciał się specjalnie angażować. Musisz patrzeć na to bardziej chłodno i realistycznie bo po prostu sama robisz sobie krzywdę. Jak facet jednak zamilknie i okaże się że nie jest taki troskliwy będziesz zdruzgotana. Po tym co dopisałaś nie mam wątpliwości że chodzi mu o seks, a kontakt jako tako podtrzymuje żeby za kilka miesięcy jednak doprowadzić do spotkania w Twoim mieście. Jak umiesz brać to na luzie i tylko zabawić się, to czemu nie? Ale jeśli masz się nakręcać że chodzi o coś więcej to napiszę wprost: obudź się, dziewczyno. Facet realizuje z Tobą swoje fetysze i tyle. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2025-10-25 o 10:41 |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 604
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
Nie chcę niczego zakładać z góry To jest część mojego uzdrawiania .podeisvie âco będzie to będzieâ jest chyba zdrowsze niż z góry zakładanie czegoś... tak mi się wydaje.. ta otwartość na seks i pożądanie to też budowanie pewności siebie o świadomości siebie . Długa część mojego życia byłam bardzo pruderyjną osobą która wstydziła się seksualności On był pierwszą w życiu osobą z którą zrobiłam to âfor funâ bo właśnie chciałam się otworzyc na życie na seks na ludzi .. wyszło jak wyszło.. stare traumy wzięły górę Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 11:02 |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 328
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Jesteś ofiarą przemocy. Czy szukałaś bezpłatnej terapii chociażby grupowej - ludzie się często tego boją, a to dla niektórych wręcz lepsze, niż terapia indywidualna - przy ośrodkach pomocowych dla kobiet? Warto się rozejrzeć. Plus to, co napisały dziewczyny: nie jesteś gotowa na nowe relacje damsko-męskie, tu trzeba czasu, przepracowania traum. Trzymaj się.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
Musiałam zmienić miasto bo bałam się zemsty z jego strony gdy sprawa trafiła do sądu. Zero wsparcia rodziny i jeszcze pretensje czemu byłam z tamtym człowiekiem, że jestem leniem i nic nie wnoszę do życia faceta dlatego każdy się mnie traktuje. Moja rodzina mnie zawiodła. Nikt nie zrobił nic. . Spakowałam się i wyjechałam kompletnie sama. Długo nie miałam pieniędzy.. nie mogłam znaleźć pracy..byłam na samym dnie. prostytuowałam się aby się utrzymać. . Bole wciąż się pojawiają.. a pomocy z nikad. Chyba że masz grubą gotówkę to wtedy ktoś ci âpomożeâ Sprawa została założona z urzędu zostałam więc wręcz zmuszona do zeznan. Miało pójść szybko i prosto bo jest dużo dowodów świadkowie itd Nie przysługuje mi nawet żaden obrońca z urzędu. Więc i na prawnika potrzebne pieniądze. Zresztą ex wziął sobie bardzo agresywnego prawnika więc ja sama też potrzebuje kogoś kto się tym odpowiednio zajmie. To wszystko kompletnie mnie zniszczyło i straciłam wiarę w ten kraj, w ludzi , we wszystko Sprawa się ciągnie drugą stroną mnie dręczy przekładają terminy odciągają to jak tylko mogą, a ja wciąż jestem tym uwiązana. Nie zanosi się na koniec⌠Żałuję że wtedy w ogóle została wezwana policja bo teraz id 2 lat nie dość że walczę z traumami i bólem to jeszcze muszę walczyć w sądzie Jak ja mam zacząć żyć dalej z tym wszystkim?:/ Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 11:20 |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 328
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Skoro nie jest to pomocne, a wręcz obciąża, to rozważ uzyskanie zaświadczenia lekarskiego, najlepiej od psychiatry, że nie jesteś w stanie uczestniczyć w kolejnych czynnościach związanych z przedłużającą się sprawą sądową. Sąd może wykluczyć Cię z czynności (tzw. zwolnienie z osobistego wstawiennictwa) lub np. zezwolić na udział zdalny. Jest kilka możliwości. Warto tu też skorzystać z bezpłatnej porady prawnej co dalej, co w tej sytuacji. Ale takie zaświadczenie, dobrze napisane i uzasadnione byłoby dla Ciebie dobre. Oczywiście nie daje to gwarancji, że Sąd się właściwie do tego ustosunkuje. (Pewnie byłoby dobrze, gdyby był to psycholog lub psychiatra znany Sądowi, występujący w czasami w sprawach jako biegły.)
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#18 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 596
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Jeszcze wczoraj nie ufałaś i bałaś się odrzucenia i zranienia, pomijam, że masz traumę która w sypialni cię obnażyła, dziś czujesz, że to coś prawdziwego, jesteś uzdrowiona, nowa energia itd.
Raczej miotasz się ze skrajności w skrajność. Oczywiście, że zasługujesz na to, by dla kogoś być najwspanialsza na świecie --> terapia. Ale prócz tego to było JEDNO spotkanie. On jest na pewno po prostu miły. Jest obecnie bezpieczny od twoich jazd i problemów bo dzieli was raptem tysiąc km. Dlaczego miałby ciebie od razu blokować. Sama piszesz, że niełatwo mu znaleźć dziewczynę która realizowałaby chętnie jego fantazje, więc po co miałby od razu skreślać kontakt. Jest jeszcze kwestia że w łóżku stało się, niechcący (skąd miał niby wiedzieć), ale jednak, coś, co nie powinno mieć miejsca, doświadczyłaś ponownej traumy - po czymś takim mógł nie chcieć zamykać spraw definitywnie, żebyś nie wysunęła wobec niego jakichś oskarżeń. Zabawa, nie zabawa, traktuje to wszystko poważnie - to są tylko słowa. Ja tu widzę przede wszystkim hipokrytę. Trafił na dziewczynę z dużymi problemami i odwrócił kota ogonem wbijając cię w poczucie winy. Ledwo na pierwszym spotkaniu poszedł do łóżka, bez wahania zaczął realizować swoje scenariusze korzystając z okazji i podatnego gruntu, szybko mu to poszło. Ale to on poczuł się jak zabawka jak usłyszał, że nie miałaś w planach białej sukni tylko chciałaś się wyluzować. I jak komuś zależy to zastanawia się jak komuś pomóc. Powinnaś ochłonąć bo grubo idealizujesz kogoś kogo w ogóle nie znasz dopisując sobie magię z kosmosu i zaopiekuj się sobą. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2025-10-25 o 14:25 |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Zdublowany post ..
Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 14:53 |
|
|
|
|
#20 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 596
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
Cytat:
Czyny nie słowa. Nie można go winić że zdystansował się zyskując wiedzę, że masz dużo do ogarnięcia ze sobą. Nie możesz się winić, że twoje nierozwiązane sprawy kładą się cieniem na twoim obecnym życiu. Ale nie idealizuj go tak, bo on jest przystojny i miły i gada teksty jak milion innych facetów na świecie. Nawet nie inicjuje rozmowy. |
||
|
|
|
|
#21 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Tak ta sytuacja łóżkowa była bardzo⌠dziwna. Sama nie wiem jak do tego podejść.
Bo to że ja go zdominowałam to performance.. wiadomo że on jest facetem i w każdej chwili mógł to przerwać, jest silniejszy . Ale jemu podobało się to, sam kładł moje ręce na swoją szyję i zachęcał do bicia po miejscach intymnych . Ja w entuzjazmie ze wreszcie mam takiego faceta, że spełniam swoje fantazje⌠szlam za ciosem.. byłam ostra⌠Problem w tym że z automatu uznał że ja pragnę tego samegoâŚ. Poprostu mnie przytrzymał i docisnął na siłę.. Nue miałam jak się obronić myślałam że się naprawdę uduszę, spanikowałam próbowałam go odepchnąć ale brakło mi siły i tchu.. po tym jak przestał zamarłam i długo nie mogłam złapać oddechu.. bolała mnie szyja gardło⌠ten wishplash powróciłâŚ kark cały spięty⌠rano wciąż odczuwałam ból .. całował mnie po szyi mówiąc że nigdy już więcej tak nie zrobi⌠ale bolało⌠Emocje pożądanie pasja⌠przyznał że przesadzil⌠wielokrotnie.. ale to było bardzo nie w porządku ---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ---------- Cytat:
Wyraźnie czuję że coś tam jest nie halo.. nie wiem w sumie kim on jest.. parę usunął.. mamy tylko swój whatsapp.. ma na nim zdjęcie w okularach i kasku. Nie mamy innych swoich mediów. Nie pamiętam nawet nazwy jego firmy. Znalazłam jego profil fb po lokalizacji i imieniu. Wszystko się zgadza. Ale tam też brak nazwiska. Zdjęcie w kasku. 50 znajomych. A zdecydowanie nie jest typem nieśmiałym.. Brak zdjęcia czy nazwiska jestem w stanie zrozumieć. Sama na whatsapp mam tylko obrazek i brak zdjęcia. Ukrywanie nazwiska na fb też .. niektórzy tak robią żeby klienci z firmy ich nie szukali na socialach. Telefonów nie odbiera bo âi am not a caller type, prefer typingâ . Jak nie odbierał zaczęłam mówić że gra i coś ukrywa. Wtedy nagrał mi tylko wiadomość jak dzwoniłam .. żebym nie myślała że ukrywa coś lub kogoś. Więc nie do końca na âwyââââââââââ â☠âââââââââââ ☠âââââââââââ☠a neâ Ale jednak coś jest nie tak.. Generalnie widzę że ten Kontakt jest głównie z mojej strony . Ja wysyłam jakieś fotki, próbuje coś mu opowiadać nawiązać rozmowę. On odpowiada miło wysyła mi serduszka itd ale rozmowy nie przeciąga.. w siebie w kraju jest 3 dni, a widzieliśmy się tydzień temu.. bo był jeszcxe innym mieście w Pl. Ani razu nie zapytał co u mnie czy jak się czuje .. a ja dostaje rozstroju żołądka z poczucia winy i jestem w rozsypce. Każda wiadomość to stres i co napiszę , czy odpisze i czy będzie dla mnie miły.. :/ Wiem że zepsułam⌠że nie umiałam odpuścić.. ale teraz wychodzi na to że on mnie każe za to i to on mi nie odpuścił.. a dla mnie ta relacja z przyjemnej stała się kolejnym ogromnym stresem A chciałam się wyluzować , zabawić⌠on wciągnął mnie wito że to takie âgłębokieâ a teraz traktuje mnie z buta a ja wszystko przeżywam :/ Czuję że znowu przegrałam? Że dałam się wkręcić a teraz ponoszę konsekwencje.. to wszystko jest dziwne.. i nie sprawiedliwe.. Chciałam mieć fun a znowu mam stres⌠bo dla niego âto poważneâ ale jednak w sumie to niewiadomo.. jak już się odkryłam przed nim to teraz już nie ma za czym gonić? cóż chyba dałam sobie znowu wejść na głowę Wieczorem kontakt się urywa. Może nie jest do końca sam? Może odpisuje mi tylko w pracy? Nigdy nic nie wiadomo .. a prawdy się nie dowiem bo ogranicza dostęp do siebie. Nie mam jego zdjęć nie mam nic., zadzwonić nie mogę⌠Boję się zadzwonić bo znowu odrzuci, boję się poprosić o jakieś zdjęcie , boję się poprostu .. odrzucenia. Wplatałam się w poczucie winy i obchodzę się z nim jak z jajkiem a on.. nawet nie zapytał co słychać? Cały tydzień⌠jestem zła na siebie.. że znowu wpadłam w ten mechanizm obwiniania się.. on teraz myślę chyba że zrobię wszystko byle mu się przypodobać i coś udowodnić i może dobrze się tym bawi??? nie chce już o tym myśleć to mnie męczy ![]() Ja czuje ze straciłam miłość życia a on nawet nie interesuje się mną ani odrobinę.. a taki był ponoć szczery i poważny⌠Byłam jego panią która się zachwycał i wielbiła a teraz kim jestem? Petentem podnóżkiem.. spadłam z piedestału.. z własnej winy⌠i nie mogę sobie darować..pierwszy raz w życiu ktoś tak mnie uwielbiał i adorowałâŚznowu spadłam na ziemię z obłoków i cierpię Może chodziło o gonienie króliczka o grę psychologiczną? Sam nie chciał nic poważnego⌠Ale chciał żebym ja chciała⌠jak zrozumiał że podchodzę do tego na luzie.. coś go zabolało że nie łykam wszystkiego jak pelikan. I wielka miłość. Jak już się wkręciłam to stracił zainteresowanie. Zrobił to co miał zrobić. Koniec historii. Ograł mnie i ja ograłam sama siebie .. Jak jest naprawdę. Nie wiem .. wiem tylko że chciałam czegoś miłego i ekscytującego.. Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 16:52 |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 604
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Wygląda jak klasyka klasyki - pan tajemniczy, ukryte konta w mediach społecznościowych, on nie lubi dużo gadać więc nie odbiera telefonów ani sam nie zadzwoni, napisze gdy mu wygodnie. Przystojny, dużo podróżuje i wcale nie zdziwiłabym się gdyby w wielu miejscach poznawał takie wyjątkowe kobiety którym nawija makaron na uszy i zaprasza do siebie. Naprawdę nie obiecuj sobie po nim zbyt wiele.
Co do zbliżenia myślę że po prostu uznał że oboje lubicie ostrzejszy seks, skąd miał wiedzieć o Twoich przeżyciach. Wątpię abyście omawiali dokładnie scenariusz wieczoru, w łóżku wiele rzeczy dzieje się spontanicznie. Zareagowałaś nerwowo, przywołał Twoją traumę więc wycofał się. Rejczel słusznie zwróciła uwagę że może wystraszył się konsekwencji gdybyś uznała to za wymuszenie i nadużycie, możliwe że w krajach zachodnich mają większą świadomość tego typu kwestii. Przepraszam że to napiszę, ale po drugie on chyba zwyczajnie nie ma ochoty nosić brzemienia cudzych traum i tak kolokwialnie mówiąc "użerać się". Może podobało mu się, chętnie powtórzyłby spotkanie w takich klimatach, ale bez obarczania siebie problemami innych osób. Dla niego to zabawa, lekka relacja, a nie materiał na małżeństwo choćby obiecywał Ci złote góry. Pomyśl bardzo poważnie o tej terapii, potrzebujesz jej, zrób to dla siebie samej. |
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Dla mnie to też wyglądało jak klasyk. Wieku już takich poznałam u mnie w mieście bo wielu się takich przewija
Ale przez te jego płacze zachwyty oraz te jego uległość nagle mi się coś odkleiło a on zwyczajnie mnie odciął od razu po wyjeździe Jeszcze w dodatku dałam mu ku temu piękny powód i można mnie o wszystko obwiniać Pierwsze co to poleciał na aplikacje usunąć parę.. mimo że był w pracy⌠ja płakałam w domu nawet nie myślałam o aplikacji i jakimś usuwaniu par.. :/ weszłam tam żeby popatrzeć na jego zdjęcia bo innych nie miałam. A pary już nie było⌠W nocy może i by wpadł na ostatnie bzykanko jakby była okazja więc napisał ale nie odpisałam wiem w sumie aż tak to ku się nie chciało żeby stać pod moimi drzwiami I przestał odbierać ⌠bo nie lubi rozmawiać⌠ciekawe więc jak on funkcjonuje.. może rzeczywiście nadmiernie go idealizuje Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 18:23 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 596
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
To, że go idealizujesz to na pewno. Nie znaczy że musi być draniem, powtórzę, to było jedno spotkanie. Nawet gdyby nic się nie wydarzyło mógł i tak traktować to w lekkim tonie. Może by gadał po dawnemu, może byście spotkali się w święta, nie byłoby tego kwasu (poza tym to tak źle może wyglądać tylko w twoich oczach, skłonności do wyolbrzymiania u Ciebie widać) ale serio to nie znaczy że na mur marmur to by się rozkręciło i przeszło w coś poważnego. Nie musisz się obwiniać, robisz to sobie sama. Problem masz sama ze sobą, to jest mocno niepokojące że wystarczyło, że facet oprócz tego, że przystojny i super w łóżku, przez to że był szarmancki i miły, urósł w twojej głowie do roli szansy jednej na milion. Może i tak ale z 2 strony, jakby to miała być miłość życia i z wzajemnością pewnie czułby coś więcej i zainteresował się tobą, jak ci pomóc. A ty jeszcze przed tą akcją w sypialni nim obnażyłaś się ze swoimi kłopotami nie wiedziałaś o nim nic - zero nazwiska, innego kontaktu niż tylko to, co kontroluje i narzuca on. On się dowiedział o tobie wszystko, łącznie z tym, gdzie mieszkasz, a ty o nim nic.
Tak na przyszłość, ludzie za fasadą uprzejmości czy czarującym sposobem bycia potrafią być niezłymi &&^%$%, przeciez każdy na początku chce się zaprezentować jak najlepiej, szczególnie jak chce coś ugrać i kogoś uwieść. Aleora użyła powyżej zwrotu nawijać makaron na uszy - skądś się ono wzięło. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2025-10-25 o 20:23 |
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Spotkań było trzy nie jedno. Pierwsze bez intymności a potem już dwa razy w połączeniu z łóżkiem. Pierwszy raz w łóżku był idealny a drugi.. właśnie stało się to co opisałam i wtedy to wszystko wyznałam.. chciałam żeby zrozumiał moją paniczną relację.. chciałam się jakby wytłumaczyć..,potem już wyjechał :/
Ja nigdy w życiu nie spotkałam się z tym żeby ktoś był tak czarujący. zawsze spotykałam facetów którzy byli nonszalanccy i nawet na początku.. nie specjalnie się mną przejmowali i moimi uczuciami. Nikt nigdy tak czule się wobec mnie nie zachowywał.. nawet jeśli tu chodzi tylko o łóżko., nikt mnie nie adorował.. nie zachwycał się mną tak kwiescicie.. nikt nie sprawił że poczułam się jak chodzące bóstwo , jak ideał. On pierwszy we mnie to wzbudził.. . Zawsze to wyglądało tak że jak jestem to fajnie a jak nie to żadna strata. Czegoś takiego doświadczyłam pierwszy raz w życiu że ktoś poprostu zachwycił się mną okazał mi to uwielbienie. Nigdy nikt tak wobec mnie się nie zachowywał nawet jeśli chodziło mu o łóżko. Nikt nie pozostawiał mi złudzeń. Chcesz to chcesz nie to nieâŚmW moim związkach. Gdy płakałam. Byłam zostawiana sama sobie albo pretensje że manipuluje płaczem. Nikt nigdy., tak poprostu mnie nie przytulił.. bo płaczę,, on był pierwszy w domu rodzinnym było tak waliz zero współczucia gdy było mi źle. Nie płakałam jako dziecko bo wiedziałam że nie mogę. Poprostu wszystko w sobie dusiłam. Gdy on pierwszy mi okazał takie uczucia.. poczułam zryci coś obcego.., i zareagowałam agresją.. ja poprostu nie jestem w stanie zrozumieć⌠że ktoś mooze mnie kochać, lubić.., bo całe życie czułam się odtrącona.. chciałabym bardzo z tego wyjść.Podeszłam do tego tak bez udawania. Na spotkaniu pojawiłam się w dresie, nie starałam się jemu zaimponować opowieściami o swoich sukcesach, nie byłam spięta, byłam sobą.. bo wiedziałam że zaraz wyjedzie. Nie starałam się być doskonała. Pierwszy raz w życiu, i coś wybuchło.., w nim i we mnie pozwoliłam się âprowadzićâ . Nikogo nie grałam. I on tak bardzo zachwycił się mną. Taka jaka jestem. Bez tej całej gry pozorów z mojej strony . Poruszyło to mną, że nie muszę udawać nikogo by być w czyich oczach wartościowa :0 to było pierwsze takie doświadczenie dla mnie Więc to nie jest dla mnie takie oczywiste.,, no ja nigdy tego nie doświadczyłam Nie bez powodu to z nim jako pierwszym zdecydowałam się na taki seks bez zobowiązań .. z byle kim.. kto ma mnie gdzieś.. bym nie chciała Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 20:49 |
|
|
|
|
#26 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 604
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Masz za sobą trudne przejścia i ogromny deficyt bliskości, uwagi. To co doświadczyłaś jest czymś bardzo trudnym i z całego serca współczuję Ci oraz chciałabym aby wszystko potoczyło się lepiej. Niemniej to są bardzo niezdrowe i niestandardowe relacje, skrajność. Przez to, gdy spotkałaś się z okazaną troską i zainteresowaniem, wywarło to na Tobie tak ogromne wrażenie. Dla kogoś z innym, mniej przykrym bagażem doświadczeń jego zachowania nie są tak ujmujące, wręcz ocierają się o sceptycyzm i love bombing gdy facet na pierwszych spotkaniach zasypuje komplementami oraz snuje dalekosiężne plany.
Na spokojnie popatrz, że mimo tego wielkiego zainteresowania facet finalnie wyjechał i zdystansował się. Nie pyta o Ciebie, nie zacieśnia znajomości, krąży wokół seksu, to naprawdę znamienne i znowu skrzywdzisz samą siebie jeśli pozwolisz się tak traktować. Przecież jego obecna postawa zbliża się do Twoich przykrych doświadczeń - jak napiszesz to spoko, ale jak nie albo nie podtrzymasz jego uwagi nudesami to też spoko, ma swoje życie. Nie jest do końca takim aniołem, jakim chcesz go widzieć. |
|
|
|
|
#27 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Cytat:
Albo tak bardzo go zniechęciłam że mnie znienawidził i traktuje jak nieszkodliwego natręta i cieszy go moją atencja i podlizywanie się albo poprostu jest jak mówisz.. Właśnie w tym rzecz⌠znowu relacja która opiera się ha moim poczuciu winy .. znowu to schodzi ha te same tory, tak to wyglądało w moich związkach. Facet zrobił coś co mnie zraniło, ja się zdenerwowałam .. potem on obwiniał mnie że się zdenerwowałam⌠a ja wkręcałam się w poczucie winy i robiłam wszystko żeby go zadowolić a on mnie âtolerowałâ⌠i cholernie boli że taka fajna dynamika relacji znowu wróciła na stare tory⌠nie chcę tego już!!! Nie chce już tego schematu!!! Nie chcę go przepraszać że żyję i prosić o jego uwagę!!! Zasługuje kur***a na coś lepszego Nie dam ponownie się w to wkręcić! Poprostu nie! Poprostu mam dość tego wiecznego poczucia winy w moim życiu! Nie przyjmuję tego już więcej do siebie i tyle. Zła jestem na siebie że sobie na to pozwoliłam. Ale już dość. Nie odzywałam się do niego od wczoraj bo odpisuję samymi buziami serduszkami i jakimiś krótkimi tekstami. Skończyły się zdjęcia itd Jeśli to rzeczywiście takie szczere to zrozumie tą sytuację która zaszła. Że syknęła się spod kontroli. A jeśli będzie niemiły powiem mu wprost. Że polubiłam tak mocno zupełnie innego faceta, że teraz zachowuje się inaczej. Że przyciągnął mnie czymś innym. Że nie polecę do Monachium do faceta który zschosuje się jakbym była natrętnym petentem i że jeśli mnie chce jeszcze spotkać musi swoje zachowanie zmienić . Że skoro ja mu miałam wybaczyć co zrobił i mu wybaczyłam, to i on musi wybaczyć mi tesli chce utrzymać kontakt. Że nie będzie mnie karał, a ja nie będę się płaszczyć, i tyle.. że przecież to on mnie przekonywał że to coś wielkiego a nie odwrotnie .. a teraz jak wie co czuje nagle mnie odpycha? Że to kompletnie pozbawione logiki i nie będzie bawił się moimi uczuciami. Wydaje mi się że skoro on ma taki fetysz⌠to tak naprawdę nie lubi.. jak kobieta jest zbyt otwarta i dostępna. Że tak podświadomie lubił tą moją zimną wersję która chciała się z nim zabawić. Skończyło się już moje płaszczenie definitywnie. Będę miła ale już nie taka tolerancyjna bo zmierza to w złą stronę Zwyczajnie wszedł mi na głowę Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: 2025-10-25 o 22:20 |
|
|
|
|
|
#28 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 604
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Wiesz, to chyba połączenie jednego i drugiego. Ty masz nieprzepracowane problemy, potem wybuchłaś na niego, z drugiej strony on nie jest aż tak zaangażowany i oczarowany żeby to znosić oraz opiekować się Tobą, wspierać Cię. Do tego dzieli Was odległość, jego intensywny tryb życia i częste wyjazdy. Wyraźnie pokazuje swoim zachowaniem, że może podobał mu się seks i spotkałby się na swoich zasadach, ale żadnych jazd i zacieśniania kontaktów nie będzie tolerować.
Nie pisz do niego więcej, wycisz się. Te 1000 km to akurat zbawienie żeby spojrzeć z dystansem i na chłodno ocenić tę relację. Jeśli nie będziecie podtrzymywać kontaktu, a on nie odezwie się, sprawa sama się wyklaruje i zobaczysz, że będzie Ci lżej. Warunek, żeby nie drążyć, nie szukać kontaktu, skupić się na swoim życiu i dobrym samopoczuciu. Jeśli temat ucichnie a on odezwie się dopiero przy okazji kolejnego przyjazdu do Polski, masz bardzo jasny sygnał czym jest dla niego ta znajomość. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2025-10-25 o 23:09 |
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 181
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Nie chce go też definitywnie skreślać.. bo jakoś tak czuję że coś szczerego u niego też jest ⌠ale idealizowanie go nadmierne też jest szkodliwe.
Nie winie go że gada o tym seksie bo dla mnie on też był niesamowity i w tym łóżku spędziliśmy w sumie większość czasu. To jest coś co nas mocno połączyło. Było naprawdę magicznie. Wiem że nie jest jakimś â seryjnym zaliczaczem â bo mówiąc wprost.. zrobiliśmy to bez protekcji i kończył we mnie bo jest po wazektomii. I nie dostałam żadnej infekcji . A jest to u mnie bardzo częste jeśli facet ma dużo partnerek to ja napewno dostanę od niego infekcji po seksie bo mam kiepską odporność/ nawet po seksie z gumką potrafię dostać infekcji. Tutaj- kompletnie czysto. To też mnie zszokowało bo spodziewałam się infekcji znając siebie i jego podejrzewałam że ma wiele kobiet. A tu nic. To też sprawiło że mam o nim bardzo dobre zdanie.. mimo wszystko.. i coś tam się tli że może on jest szczery.. Przestałam już do niego pisać i ostatni raz rozmawiajmy w piątek ![]() Jeśli to rzeczywiście takie super głębokie uczucie to myślę że będzie w stanie zrozumieć tę całą sytuację⌠a jeśli nie to się odetnie. Jesli będziemy rozmawiać to przestanę już podchodzić do niego z poziomu tego poczucia winy i się mu podlizywać. Odcięłam to już. Nie proszę nie błagam nie przymilam się. Nasza relacja zaczęła się z innej dynamiki on był tym âchcącym bardziejâ i to mi się tak podobało. Nie podoba mi dybamika w której tkwimy teraz. Nie pisałam się na to .. to on mnie przekonywał jakie to głębokie.. nie odwrotnie⌠A ja mam mnóstwo wniosków z tej sytuacji.. ten dystans jest dobry⌠ten dystans mi coś pokazuje. Że chce wyleczyć się z tych traum i schematów. Przez te parę dni byłam naprawdę szczęśliwa. Widzę że chyba powoli się uzdrawiam skoro w ogóle spotykam tak czułe osoby na mojej drodze. Kiedyś.. nigdy nie otrzymałam takiej atencji. Wydaje mi się że jest coraz lepiej.. i chcę żeby było jeszcze lepiej Edytowane przez MisiekBydyniowy Czas edycji: Wczoraj o 09:18 |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 213
|
Dot.: Krótka intensywna relacja która mnie zmieniła
Rozumiem, że ponieważ zadawałaś się z kimś, kto cię mocno pobił, to dlatego plujesz jadem w moim wątku, w którym oczekuję deklaracji od faceta, bo jestem ostrożna. Tobie ostro się dostało, więc nie możesz przeboleć, że ktoś inny uszedł na sucho w sytuacji napastowania seksualnego. Oj, oj
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:18.



(








Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. 
(


