trójkąty

[galliard]

z góry przepraszam że wszedłem na wasze forum ale potrzebuję kobiecej porady. obiecuję że kiedy uzyskam jakieś odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, znikam stąd raz na zawsze
Ostatnio moja narzeczona rozmawiała z przyjaciółką bi, oczywiście o seksie też. Spytałem czy ona jej się podoba a nawet zachęcałem żeby spróbowała z dziewczyną, nie będę zazdrosny. Odpowiedziała że prawdopodobnie mogłaby to zrobić kiedyś. Teraz jadą na 2 dni pod namiot we dwie i jestem na 100% pewien że dojdzie do czegoś, choćby pocałunku.
Załóżmy fikcyjnie że one to ze sobą zrobiły. Czy jeśli zaproponują mi potem trójkąt, powinienem się zgodzić? Boję się że to może pogorszyć relacje w związku.

[Cdz]

wszsytko zalezy od tego czy oboje tego chcecie. szczerze mówiąc skoro macie skłonnosci i wyrażacie chęci do tego typu seksu to wątpie zeby pogorszyło to relacje miedzy wami.
np mój chłopak brał udział w trójkącie (jeszcze jak nie bylismy razem) i nie moge zniesc tej mysli. dla mnie to okropne i w brew mojej naturze/ charakterowi itd.
jesli jest to dla was normalne, chcecie tego oboje tak samo to czemu nie?

[Scarlet_17]

Nie musisz zaraz uciekać,mężczyźni tez się tu udzielająA nie boisz się ze ten wypad narzeczonej z koleżanką zmieni wasze relacje?a co do trójkąta to "powinienem"to chyba złe slowo,bo nikt nie może ci tego narzucic,to zalezy od tego jak Ty to czujesz.Ja tam nie jestem za trójkątami,dla mnie sex oznacza dwie kochające się osoby.

[blueania]

rowniez nie jestem za trojkatami,slyszalam ze wiele zwiazkow sie przez to rozpadlo...Ten wyjazd rzeczywiscie moze wplynac na ich relacje...Mysle,ze seks jest dla dwojga kochajacych i szanujacych sie osob.A takie eksperymenty zle wplywaja na zwiazek.

[Cdz]

związek zwiazkiem ale ludzi mają rózne potrzeby. ja osobiscie uwazam ze trójkąty są złe. sa dla mnie perwersją. i seks wtedy trakttuje sie bardzo rzeczowo - czego ja nie uznaję...
nie jestem osobą która uprawia seks dla samego zaspokojenia swoich potrzeb.

ogądalam program w którym wypowiadały się małzenstwa bawiące się w trójkąty bądz NAWET zamieniają się partnerami z przyjaciółmi!! (dla mnie szok) i bardzo dobrze się im układa. wszsytko zalezy od nas i od siły uczucia jaką siebie darzymy..

[galliard]

Relacje między nami się nie pogorszą bo kochamy się czystą wielką miłością, za pół roku bierzemy ślub i jesteśmy pewni tego co czujemy.
Ja osobiście nie zrobiłbym tego z inną dziewczyną nawet jeśli moja ukochana dałaby przyzwolenie. Przyzwolenie to za mało. Musiałaby POPROSIĆ, żebym miał pewność że nigdy nie będzie tego żałować.

Boję się dwóch rzeczy: tamta druga dziewczyna może się poczuć przedmiotowo (np zakaz całowania się z nią, tylko z narzeczoną)
Zwiększa się ryzyko zdrady z jej strony (no bo skoro ja to robiłem z inną...)

Zaproszenie do zabaw innej dziewczyny jest dla mnie dopuszczalne tylko żeby narzeczonej było przyjemniej w łóżku, nie dla mnie. Nigdy bym nie kochał się z tamtą przyjaciółką we dwoje, zawsze w obecności i z udziałem ukochanej. Kierują mną dobre uczucia ale mimo szlachetnych chęci może wyjść coś złego, dlatego was pytam, nie rozumiem waszej mentalności i nie mogę przewidywać skutków moim sposobem rozumowania.

[Zmijka]

A mnie się wydaje, że sam sobie odpowiedziałeś na zadane pytanie
Jak dlamnie nie powinnes sie zgadzac. Ale decyzja należy do Ciebie.

[Agniesia18]

Znalazłeś się w dość trudnej sytuacji. Oczywiście lekarstwem na wszystko będzie SZCZERA rozmowa. Powiedz swojej ukochanej o WSZYSTKICH swoich obawach, także tych dotyczących jej późniejszych reakcji.
Przede wszystkim jednak zastanów się czy sam na pewno tego chcesz? Trójkąty to raczej domena filmów porno w życiu wychodzi naprawdę baaardzo różnie po takich doświadczeniach.

[giganciara]

Nie moglabym patrzec, jak na moich oczach partner np kocha sie z inna kobietą. Moim zdaniem takie coś jest odpowiednie, gdy nie ma między tymi ludźmi więzi emocjonalnej, gdy chodzi tylko o samą przyjemność, o sam seks. Jesli dwoje ludzi sie kocha - mimo wszystko zawsze jest to jakiś uszczerbek na zaufaniu, na wspolnej więzi w związku.

Odradzam Ci. Ale decyzja nalezy d Ciebie.

[Cdz]

ja sobie nie wyobrazam brac udziału w trójkącie. nie mogłabym patrzec jak mój TZ kocha sie z inną dla mnie to naprawde niepojęte - moze jestem staroświecka? ale jak seks to tylko z uczucia..

[Scarlet_17]

Napisane przez Cdz

ja sobie nie wyobrazam brac udziału w trójkącie. nie mogłabym patrzec jak mój TZ kocha sie z inną dla mnie to naprawde niepojęte - moze jestem staroświecka? ale jak seks to tylko z uczucia..

To ja tez jestem staroświeckai dobrze mi z tym

[misiak82]

Są pewne granice, których nie należy przekraczać, jeśli sądzimy, że łączy nas z naszym partnerem coś wyjątkowego. Trójkąt dla mnie jest jedną z tych granic.
galliard - pytasz się czy powinieneś się zgodzić na trójkąt, jeśli Ci zaproponują... hmm.... strasznie kusząca propozycja dla samczyków... jakkolwiek jesli byłbym na Twoim miejscu ta propozycja była by ostatnią, jaką złozyła by mi moja dziewczyna. Nawet jeśli bym to zrobił - to nie mógłbym dalej ją tak szanować jak wcześniej. Facet jak facet - pewnie by sobie z tym poradził - ale kobieta? To jest wbrew naturze kobiet, nawet jeśli pozornie by sie im to podobało - to w głebi duszy by cierpiały.
I w tych obszarach jestem konserwatystą
Nie rób tego. Nie pozwalaj na to, jeśli szanujesz siebie i swoją kobiete.
Napisałeś, że potrzebujesz kobiecej porady - może moja nie jest kobieca, ale na pewno szczera.

[gosik79]

Nie mam nic przeciwko trójkątom - tyle, że z osobami które nic dla mnie nie znaczą. Zawsze miałam ochotę spróbować czegoś takiego... ale nie umiałabym poradzić sobie z tym, że mój chłopak kochałby się z inną na moich oczach.
Poza tym kiedyś w żartach proponowałam to mojemu obecnemu partnerowi i odmówił tymi słowy "za bardzo zależy mi na tobie". To chyba mówi samo za siebie.

Jednak jeżeli jesteście w stanie psychicznie i emocjonalnie poradzić sobie z konsekwencjami takiej przygody - czemu nie. Ja jestem na to za słaba.

[galliard]

Dziękuję wszystkim za opinie
Co prawda liczyłem na chociaż jedną opinię opartą na doświadczeniu ale to co piszecie też jest cenne. Nie rozumiem tylko dlaczego miałbym mniej szanować moją panią po czymś takim, tak jak to pisze misiak. I nie podoba mi się wyrażenie "kochał się" z inną. Kocham sie tylko z narzeczoną. Ta druga byłaby raczej po to żeby dogodzić ukochanej, prawdopodobnie nie wszedłbym w nią penisem. Bardziej się boję właśnie że ta trzecia będzie się źle czuła, jak jakaś zabawka łóżkowa.

Skoro spotkałem się z takim miłym przyjęciem i tyloma odpowiedziami po 1 dniu, myślę że zawitam tu jeszcze za jakiś tydzień. Pozdrawiam

[gosik79]

Każda z nas inaczej odbiera taki pomysł, więc jedna widzi w tym "kochanie się" a inna brak szacunku do niej. To jest forum kobiece, nie dziw się, że udzielono ci takich odpowiedzi - na męskim pewnie byłoby bierz się chłopie do roboty.

Dziwi mnie jednak to, że w pierwszym poście sam napisałeś, że zachęcałeś ją do seksu z inna kobietą, ona powiedziała, że "prawdopodobnie" mogłaby to zrobić. Potem nadmieniasz, że boisz się o uczucia tej drugiej a następnie, że chciałbyś zeby to twojej dziewczynie było przyjemnie w łożku, nie tobie (nie tobie? to po co w takim razie uprawiac seks? czyż nie chodzi o przyjemność dla obojga? facet piszący, że wchodzi w trójkąt tylko po to, żeby dogodzić swojej dziewczynie brzmi trochę nierealnie ).

Nawet jeżeli miałeś coś innego na myśli, całość brzmi dość niespójnie (zaraz będą głosy że się czepiam).

[misiak82]

Napisane przez galliard

Nie rozumiem tylko dlaczego miałbym mniej szanować moją panią po czymś takim, tak jak to pisze misiak..

Pozwalanie na to aby dziewczyna sypiała z innymi, nie jest wyrazem szacunku - nie tylko względem niej, ale także siebie. Ale już jeśli nie uważasz tego za brak szacunku to odpowiedz mi na pytanie, czy tak samo by Ci nie przeszkadzało, jeśli zamiast kobiety, Twoja dziewczyna wybrała by sobie faceta do trójkąta, lub jesli by sobie pojechała z kolegą pod namioty i byś był na 100% pewien, że do czegośą dojdzie.

[kitka52]

moj TZ odpowiedzial mi na pytanie czy chcialby takiego czegos sprobowac ze kocha mnie i tylko ze mna moze uprawiac seks a nawet pieszczoty innych nie wchodza w gre i tego samego chcialby uslyszec ode mnie jesli tak uwazam.oczywiscie ze tak uwazam wiec sie dogadalismy.najwazniejsza w zwiazku jest otwarta rozmowa o takich sprawach

[galliard]

dobrze, dziękuję za komentarze
zgodnie z obietnicą, znikam stąd na zawsze. proszę moderatora o usunięcie tego tematu. uważam że to forum jest wartościowe z pewnych względów (np mało na nim facetów) i chciałbym zaprosić tu moją dziewczynę ale nie chcę żeby zobaczyła że założyłem taki temat

nie to że coś ukrywam ale mogłaby źle zrozumieć, wy kobiety macie duże kłopoty ze zrozumieniem mężczyzn (połowy nie słuchacie i zamiast tego wstawiacie coś swojego, jakąś dziwną inerpretację)

pozdrawiam serdecznie, dziękuję za pomoc. mam nadzieję że temat zniknie za chwilę a w razie zainteresowania kto inny go założy

[anais20]

Napisane przez gosik79

Zawsze miałam ochotę spróbować czegoś takiego... ale nie umiałabym poradzić sobie z tym, że mój chłopak kochałby się z inną na moich oczach.

ja bym tego raczej nie zniosla.
w fantazjach mam ochote na trojkacik, ale wiem ze jakby doszlo co do czego to mogloby to sie zle skonczyc dla naszego zwiazku... w tym przypadku rozsadek wygrywa...

[dcio]

Hm, przyznam sie, ze ja kiedys zrobilem to z przyjaciolka, troche alkocholu, zaczela swojemu chlopakow robic oralnie a ja wtedy podeszlem, sciagnalem jej spodnie i majteczki i to zrobilem.
Od dluzszego czasu usiluje ja namowic na 3 ona+ dziewczyna i ja ale niestety do tej pory tylko raz kochala sie z dziewczynom a jak spoznilem sie na te przyjemnosc o jeden dzien.

[myShaczeQ]

ja bym chyba dostala bialej goraczki widzac jak jakas laska wije sie od pieszczot mojego TZ moze byloby to ciekawe doswiadczenie z dwoma osobami ktorych nieznam i pewnie nigdy nie spotkam potem

[niunia22-aga]

Całkiem niezły pomysł.Jeśli będziecie mieli na to ochotę-dlaczego nie.Trzeba korzystać z życia..Ja osobiście nie byłam nigdy z kobieta,ale z dwoma facetami owszem,z jednym z nich jakiś czas się spotykałam...i tak jakoś wyszło.Nie powiem żeby to było coś niesamowitego,ale warto było sprobować....wszystko zależy od osoby i jej podejścia.... Moge życzyć w każdym razie-dobrej zabawy

[iza_]

Napisane przez myShaczeQ

ja bym chyba dostala bialej goraczki widzac jak jakas laska wije sie od pieszczot mojego TZ moze byloby to ciekawe doswiadczenie z dwoma osobami ktorych nieznam i pewnie nigdy nie spotkam potem

zgadzam się, nigdy nie poszłabym na taki układ,a jesli doszloby juz do czegos takiego obawiam sie,ze moj zwiazek z obecnym tam facetem szybko by się konczył

[Sanderek]

My również mieliśmy taką rozmowę. TŻ sam powiedział, że chętnie by czegoś takiego spróbował, oczywiście tylko gdy są dwie kobiety. Ja natomiast gdy dwóch facetów, bo dlaczego on ma mieć dwie kobiety a ja tylko jednego faceta. Jakaś sprawiedliwośc musi być. Przyznam szczerze, że mnie w tym momencie ten pomysł nie bardzo się spodobał, jednak po całej nocy przemysleń uznałam, że może być to ciekawe doświadczenie dla nas obojga, ale pomimo tego nie byłam tak naprawdę przekonana.

Jednak ON od razu następnego dnia wycofał wszystko co powiedział, stwierdził, że tak naprawde tego nie potrzebuje, kocha mnie i woli mnie.
Przyznam szczerze, że spadł mi kamień z serca. Nie zniosłabym widoku, TŻ z inną kobietą. Psychicznie nie dałabym rady. Nie uważam trójkatów za coś zboczonego, jak komuś coś takiego odpowiada, i jest mu z tym dobrze, niech robi, ale ja jak narazie nie widze siebie w czymś takim. Nie potrafiłabym dotknąć TŻ wiedząc, że chwile wcześniej pieścił, całował i co kolwiek tylko innego robił z inną kobietą.

Od tamtej rozmowy minął rok, niejednokrotnie o tym myślałam, wiem, że potrafię być zboczuchem, jednak seks jest dla mnie zbyt prywatny, a może być strasznie przyjemny tylko z jednym partnerem. Nie potrzebuje trójkata do szczęścia. To zniszczyłoby nasz związek.

[Kari26]

Halo-przeciez trojkaty to nie tylko on + dwie gorace panienki ale tez ona+dwoch goracych ogierow, pomysl jakbys zareagowal gdyby to dotyczylo takiej sytuacji i jakbys sie czul, co myslal i ragowal na sytuacje w ktorej to jakis inny facet dotyka, caluje i piesci Twoja kobiete i ... pomysl co Ona moglaby wtedy czuc. Mysle ze przelozenie pewnych sytuacji na zupelnie odwrotny sposob daje pewna odpowiedz...

[wielko-polanka]

Napisane przez Kari26

Halo-przeciez trojkaty to nie tylko on + dwie gorace panienki ale tez ona+dwoch goracych ogierow, pomysl jakbys zareagowal gdyby to dotyczylo takiej sytuacji i jakbys sie czul, co myslal i ragowal na sytuacje w ktorej to jakis inny facet dotyka, caluje i piesci Twoja kobiete i ... pomysl co Ona moglaby wtedy czuc. Mysle ze przelozenie pewnych sytuacji na zupelnie odwrotny sposob daje pewna odpowiedz...

Zgadzam się z zupełności

[bess]

pamietam taka historie w jednym odcinku sex w wielkim miescie.
babka miala faceta ktory zaporponowal jej trojkat z jeszcze jedna,
lezeli na lozku miziali sie i tamci tak sie sobie spodobali ze w koncu olali ta pierwsza i w efekcie zepchneli ja z lozka
buhuhu
dla mnie trojkat to tylko kobieta +2 mezczyzn

[Mysia_]

galliardzie, nie zgadzaj się na to. Tak jak to misiak82 powiedział: " nawet jeśli pozornie by sie im to podobało - to w głebi duszy by cierpiały." Zgadzam się z tym i podpisuję dwoma łapkami.
Kiedys wpadłam na pewien pomysł i odrazu powiedziałam o nim ukochanemu. A mianowicie, czy nie chciałby popatrzeć jak pieszcze sie z inna dziewczyną itd, po czym ona by poszła a On juz by sie mna zajął. Naprawde chcialam i moglabym to zrobic dla Niego, bo wiem że keidys na poczatku naszego zwiazku cos o tym rozmawialismy. Ale teraz moj TZ odpowiedzial ze zwariowalam i chcialby patrzec jak sama sie dotykam ittd a potem by sie mna zajal a nie jak z inna dziewczyna. I choc szczerze chcialam tamto zrobic i spytalam sie go naprawde powaznie, to poczulam sie dumna, dumna z mojego ukochanego i dowartosciowana. tak wiec w glebi duszy kobiety mysla co innego czasem a mowia tez co inengo. Pozdrawiam

[poprostuMegan]

mam co do tego tematu podzielone zdanie. Nigdy nie próbowałam tego typu rzeczy, ale nie raz o tym myślałam, a nawet śniłam Trochę chciałabym spróbować z inną dziewczyną, nie tylko dla partnera ale też dla zaspokojenia własnej ciekawości - możliwe, że kobieta najlepiej wie, czego trzeba kobiecie, bo w końcu sama nią jest! Problem tylko tkwi w tym, że jestem Chorobliwie zazdrosna i gdybym tylko zobaczyła jak mój Mężczyzna 'posuwa' inną laskę, to chyba bym ją wyrzuciła przez okno:P Jego za bardzo Kocham żeby to zrobić Podnieca mnie tesh myśl o Trójkącie z 2 facetami... Marzę o tym od dłuugiejo już czasu. Po rozmowach o tym z moim facetem myślę, że można to zastąpić, np facet + wibrator kiedyś w Małżeństwie tego spróbujemy, ale jeszcze nie teraz... nawet bym jeszcze nie chciała. Na razie zadowalam się dwoma paluszkami (w obu dziurkach po jednym) i sądzę że jest to dobre "wprowadzenie" w kolejne etapy tych sfer.. Myślę, że sex tego typu jest przeznaczony raczej dla par na większym poziomie zaawansowania życia seksualnego.. A do tego mam jeszcze trochę czasu

[galliard]

Witam, postanowiłem sprawdzić mój wątek i sprawdza się co przypuszczałem. Żadna kobieta nie chciałaby patrzeć na ukochanego posuwającego nawet jej najlepszą przyjaciółkę, której życzy najlepiej.

Odnośnie mojej sytuacji, tamta koleżanka była u nas kilka dni i zdarzało nam sie leżeć w jednym łóżku we troje, w bardzo intymnych sytuacjach. Ona zresztą bardzo lubi całować moją dziewczynę w policzek itp i widze w tym namiętność. Chyba jest bardziej zorientowana na dziewczynki. Jak dla mnie to jest brzydka, figura ok ale twarz....

Myślę że klasyczny trójkąt w żadnym wypadku ale jeśli oboje (ja i koleżanka) skupilibyśmy się wyłącznie na mojej dziewczynie, z pominięciem siebie nawzajem... nikt nie czułby się urażony chyba.

Ciekaw jestem jaką przyjemność może mieć ukochana, kiedy 2 pary ust pieszczą oba jej sutki lub cipkę. Albo kiedy ja ją całuję w usta a koleżanka między nogami. Albo ja ją penetruję od tyłu a ona mimo tego ma kogoś do całowania, o kogo nie jestem zazdrosny.

Co o tym myślicie dziewczyny? Postawcie się w sytuacji zarówno mojej dziewczyny jak i koleżanki. Za 2 tygodnie wpadnę zebrać opinie.